Audiohobby.pl

Polecam / odradzam

djmis

  • 19 / 5857
  • Nowy użytkownik
30-04-2008, 15:11
Nie chciałbym dublować wątków, ale może ten przyjmie się jednak i przypadnie nam do gustu.

Umówmy się na krótki, choćby najkrótszy opis słuchanej płyty, podzielenie się swoimi wrażeniami oraz wystawienie jakiejś rekomendacji dla pozostałych forumowiczów.

djmis

  • 19 / 5857
  • Nowy użytkownik
30-04-2008, 15:13
Zacznę przeklejką z innego forum :

Breitband - "Fadu Und Der Unterschied"
Tak lubię. Kupić coś czego kompletnie nie znam, kupić zupełnie przypadkowo, włączyć i ... odlecieć.
Szkoda że trafia się to raz na kilkadziesiąt prób - jednak wystarczy mi to najwyraźniej, skoro wciąż je ponawiam.
Breitband to niemiecki duet grający muzykę elektroniczną. Ale trudną do zaszufladkowania - jest to mieszanina sekwencerowej elektroniki z atmosferycznym ambientem, lekkiego krautrocka z dark ambientem i psychodelią. Mieszanina spójna, frapująca, wciągająca.
Tylko dwa utwory, ale aż 75 minut muzyki.
Dużo instrumentów : we wkładce wymieniono guitar, synthesizer, flutes, didgeridoo, kalimba, rainmakers, bells, jews harp, percussion, voice, and various found objects.
Zdecydowanie warto !

zjaryz

  • 289 / 5872
  • Zaawansowany użytkownik
30-04-2008, 15:25
Ostatni Tomahawk gorrrrrrrrrrąco polecam!!!
zjaryz

Arek_50

  • 1130 / 5907
  • Ekspert
30-04-2008, 16:14
Arek-zdecydowanie  polecam...

http://www.repriserecords.com/neilarchives/

djmis

  • 19 / 5857
  • Nowy użytkownik
30-04-2008, 16:55

pastwa

  • 3815 / 5904
  • Ekspert
30-04-2008, 19:53
tegoroczny album Alabama 3 - Hits and exit wounds

Znakomite granie na pograniczu techno, punk rocka, bluesa, country, electro...i kto wie czego jeszcze, a przede wszystkim bardzo spojne calosciowo, mamy zatem 18 rownych, odmiennych i pomyslowych kawalkow, prawdziwy rarytas dla tych mniej ortodoksyjnych sluchaczy. Jakby nie bylo jeszcze jasne, goraco polecam :")

pastwa

  • 3815 / 5904
  • Ekspert
30-04-2008, 20:06
No to teraz cos dla odmiany odradze, nie zeby najnowsza plyta Smashing Pumpkins byla bardzo zla, ale jak na tyle lat oczekiwany album, niczym specjalnym mnie nie wziela, zatem, jesli ktos sie obecnie zastanawia nad zakupem pomiedzy kilkoma plytami i jest tam wsrod nich wlasnie \'Zeistgeist\', to proponuje zostawic to na sam koniec, jak to bowiem mawial jeden recenzent filmowy "owszem, mozna odsluchac, ale po co ?"

pastwa

  • 3815 / 5904
  • Ekspert
30-04-2008, 20:07
i jeszcze fotka wspomnianej powyzej plyty:

alessja

  • 1068 / 5907
  • Ekspert
01-05-2008, 08:48

proszę o rekomendację jakiś nowych płyt z szalonym awangardowym jazzem
coś jeszcze mocniejszego, ciekawszego niż np. Pink Freud ktory brzmiał transowo tylko na koncercie.
:)
ales

djmis

  • 19 / 5857
  • Nowy użytkownik
24-05-2008, 10:53
"Poproszono mnie o zrobienie muzyki do filmu, niskobudżetowego niemieckiego pornosa pełnego karłów i kotów z obciętymi paznokciami. Ale właśnie wtedy producenci filmu stracili dofinansowanie ze strony rządu więc zostałem sam z dużą ilością pięknej, klasycznie brzmiącej muzyki. I co mialem z tym zrobić? Wyrzucić? Nie! Postanowiłem przyłożyć jej pare razy w łeb techno-industrialnym kijem bejsbolowym(...) ..."

Volker Kahl
Kupiłem właśnie trzy płyty tego niesamowitego ARTYSTY.
Każdy dźwięk, każda minuta roz...  Chciałem napisać coś niecenzuralnego, ale żadne słowo nie odda moich emocji.
Genialna, ekspresyjna nowa elektronika dla fanów Autechre, Beefcake czy Tobina.
Polecam to mało napisane !

djmis

  • 19 / 5857
  • Nowy użytkownik
26-05-2008, 15:29
MOZAIK Live from the Powerhouse

It\'s an interesting combination of musicians that make up the aptly-named Mozaik. A couple of Irishmen who are lauded veterans of the Celtic music scene, an American fiddler/guitarist with a background in old-time music, a Dutch guitar player, and a Hungarian multi-instrumentalist. Together they range across Celtic music, Hungarian dances and songs, and all manner of traditional American music. A studio album from this crowd would have been interesting, but this live album is far more convincing.

The recording is so pristine that at first you have to question if it\'s really live (it is), and the musicianship so precise and developed that it seems impossible that they could only have been playing together for a month when this was made -- it\'s also a testament to the prowess all those involved. While singer and bouzouki player Andy Irvine might act as a fulcrum by virtue of his singing (and he\'s superb on "My Heart\'s Tonight in Ireland," and on his signature song "Never Tire of the Road"), there\'s really a shifting center to the band, depending on the material. So Bruce Molsky is front and center for the medley of "The Rocky Road to Dublin/Indian Ate the Woodchuck," and Nikola Parov takes the spotlight on "Suleman\'s Kopanitsa," for example. About the only one to stay in the background is Donal Lunny, who\'s always favored that position anyway, but his contributions are always incisive and effective -- and he\'s still a remarkable player, as his work on "Smeseno Horo" shows. These cross-cultural pollinations might seem unlikely, but they work here, without effort, the music gliding by as a joyous whole.

Dodam od siebie, że granej z takim czadem, wigorem i polotem folkowej muzyki juz dawno nie słyszałem.
Przeszło 60 minut krzesania iskier z instrumentów.
Polecam.

dong

  • 541 / 5873
  • Ekspert
27-05-2008, 09:59
to ja pozwolę sobie wrzucić coś z zupełnie innej beczki - mój nowy nabytek:

Radu Lupu plays Brahms, trzypłytowy zestaw z serii Decca Collectors Edition
pianista bardzo charakterystyczny, odkryty przeze mnie całkiem niedawno przy okazji retransmisji koncertu w Dwójce. artysta przekroczył już 60-tkę, ale jakoś jego nagrań nie zdarzyło mi się wcześniej słuchać.

jego specyficzny, nieefektowny, liryczno-medytacyjny styl bardzo mi odpowiada - piękny dźwięk, tempa przeważnie wolne, stopniowanie dynamiki raczej poprzez wyciszenie niż łupnięcie, nietypowe prowadzenie narracji... zapewne nie każdemu się to spodoba, ale polecam sprawdzenie.
mam skojarzenie z innym wielkim muzykiem rumuńskim - dyrygentem Sergiu Celibidache.

dyskografia Lupu skromna (zdaje się, że obecnie w ogóle wstrzymał jakiekolwiek nagrania), ale podobno stojąca na niezmiennie wysokim poziomie - chętnie sięgnę po więcej (np. próbki bardzo chwalonego Schuberta brzmią wielce zachęcająco, jest jeszcze zestaw Beethovenowski...).

champignon

  • 268 / 5874
  • Zaawansowany użytkownik
27-05-2008, 12:44
Niedawno przyszla do mnie plyta "Maudat" francuskiej grupy Stille Volk. Na Odyna - co za wspaniala poganska muzyka ! Bardzo swiezy, etniczny neofolk, w calosci grany na akustycznych instrumentach (tylko miejscami z mikroskopijna domieszka elektroniki). Piosenki inspirowane muzyka sredniowieczna i folklorem rodem z Pirenejow. Ciekawostka jest to , ze czesc piosenek spiewana jest w jezyku oksytanskim. Jak sie zmobilizuje, to moze zaloze topik o mrocznym folku ;)

dong

  • 541 / 5873
  • Ekspert
27-05-2008, 13:30
^champignon

załóż, załóż! mało się dzieje w zakładce Muzyka... a od nas to przecież zależy, sam też biję się w piersi...

djmis

  • 19 / 5857
  • Nowy użytkownik
27-05-2008, 17:01
Załóż koniecznie !!