Z SBB na SHM-CD brakuje mi jeszcze "Wołanie O Brzęk Szkła" wydanej pierwotnie dla Supraphonu. W międzyczasie udało mi się zdobyć "Pamięć" za jakieś chore pieniądze ale czego się nie robi dla takiej muzyki.
Hybrydy z Polskich Nagrań to bardzo kontrowersyjny produkt. Kupiłem kilka Niemenów, Breakout i Maanam. Szczególnie "Mental Cut" Maanamu mi się nie podoba, warstwa SACD nie daje się słuchać, na CD jest już lepiej. Niemeny brzmią bardziej przestrzennie z SACD w porównaniu do poprzednich reedycji i jak dla mnie jest ok ale starszych wydań jednak się nie pozbędę. Za to na "Czerwonym" Niemenie jest prawdziwy bałagan w TOC z SACD. Wyświetlacz pokazuje co innego, muzyka co innego. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Zupełna kompromitacja.