Audiohobby.pl

Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: almagra w 09-04-2012, 12:16

Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: almagra w 09-04-2012, 12:16
Magia,okultyzm,pogańskie rytuały...Temat wolny.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 12:25
W 95% najbardziej wieśniackie uzupełnienie treści muzycznej.  Coś na wzór trampek do garnituru, wycierania nosa w rękaw albo dłubania w nosie.

Pozostałe 5% ...... no i tu zaczyna sie jazda bez trzymanki ...
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Dj w 09-04-2012, 12:51
niestety jest bardzo często w muzyce i uważam go za niesmaczny szpan podobnie jak w hip hopie HWDP.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: NE5532 w 09-04-2012, 13:00
>> almagra, 2012-04-09 12:16:02
Magia,okultyzm,pogańskie rytuały...Temat wolny.

Polecam lekturę, także osobom niewierzącym:
http://www.zbawienie.com/rock.htm
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 13:14
Wszystko przez to, ze np. taki Nergal wygląda na scenie jak pudrowana baba z "Wampirów bez zębów" ka "Jadźka przynieś tarte jabłko !"
Porywające intelektualnie teksty wycharkiwane w  ekstazie nie zważając na to że do kompletu wrażeń estetycznych brakuje tylko wiszących z nosa gili.
"Satanista", a więc hipotetyczny odbiorca nabijający się z przysłowiowej "moherowej babci" zapewne nie posiada lustra (jak domniemam stłukł je aby zapewnić sobie 7 lat nieszczęścia - ku chwale wodza :-) )
Przy tego typu wartościach literackich nie mają się czego wstydzić nawet najbardziej folkowi wykonawcy disco polo.

Dla mnie prywatnie muzyka niosąca tego typu treści jest dedykowana tępakom z zacięciem libertyńskim.
Może się mylę, proszę o przykłady jakiejś rozwiniętej formy.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: almagra w 09-04-2012, 14:09
Pitolcie co chcecie,ale nikt nie doścignie gitarowania Pagea...tak,że nie jest z tym taki obciach i popelina.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 14:22
almagra, sam słucham rucka, ostatnio nawet w Domu Parafialnym pod nosem x.egzorcysty - Black Sabbath ;-)
Nigdy się nie zagłębiałem i nie wiedziałem ze niektórzy rockmani to takie wiejskie cioty. Zwalam to na dragi, alkohol i niewłaściwą dietę.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Dj w 09-04-2012, 14:32
Disco Polo o czym mówi?
czy disco polo namawia do dobrych rzeczy?
bardzo rzadko...
ludzie po prostu wolą smakować ludzkich tragedii niż szczęścia...
przecież serial w którym wszystko jest dobrze nie byłby ciekawy.
czy istniało by dobro gdyby nie było by zła? pewnie nie a jeśli by istniało nikt by tego nie docenił.
to jest prawda że media źle oddziałują na ludzi.
Ktoś kto ogląda te seriale to widzi że każdy z każdym itp, a potem robi tak w swoim życiu podświadomie.

Jednak Pismo Święte też może niepokoić.
np w starym testamencie,  próba ofiarowania Izaaka, ofiary całopalne są podobne do innego kultu.

trudny temat...

Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 14:57
Domyślam się, że większość osób w sprawie okultyzmu w muzyce wzruszy ramionami i podciągnie wszystko pod formę artystyczną. Ja trochę obrócę sytuacje.  Idziecie do salonu ze sprzętem audio a tam najnowszy Mark Levinson albo Krell ma na górnej obudowie wyryty pentagram, membrany głośników Wilson Audio zapaćkane są krwią a Jean Mahul z Focala udziela wywiadu w Stereophile naćpany, krzycząc , że nowy projekt Utopii zbudował w oparciu o wskazówki samego Lucyfera. Pierwsza myśl. Poj...  bańcy a w muzyce to wszystko przechodzi. To co gdzieś indziej jest obciachem, dewiacją lub zwyrodnieniem w muzyce łykane jest bezkrytycznie i to z pełnym przyzwoleniem.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 14:57
Dj, discopolo to chyba takie "hop-siup malutka, zrobimy krasnoludka" ? A panny z klipów na to: "hihihi" :-)
Chyba że coś się zmieniło ?
Raczej nie tragedie, tylko klepanie panienek po pupie, typowo do potańcówki miedzypokoleniowej przy alkoholu a więc wesela - przynajmniej tak to kojarzę :-) Nie słyszałem tam żadnych nawoływań do przemocy itp...

Mi tez brakuje mądrych filmów, nie jest to tak ze całkowita posucha, ale większość kręcą chyba dla brakującego ogniwa. Innego targetu nie widzę.

PS. z Izaakiem to takie żarty były, ogólnie uważam ze Żydzi są lekko pokręceni, ale to nie temat na ten wątek  ;-)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 15:05
Gustaw, oglądając filmiki ze strony do której link wkleił NE5532 widzę ze niektórzy muzycy serio maja dekle ciężko pospawane. Przykładowo Merlin Mansona miałem za pozera a widzę ze to rasowy po.eb.

Zdałem też sobie sprawę z tego, że o ile w świecie tworzonym przez wyznawców Jezusa żyjących wg. jego nauk mógłbym się ew. nudzić, o tyle świat tworzony wg. filozofii LaVey to rasowy psychiatryk.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Kuba_622 w 09-04-2012, 15:13
>> Gustaw, 2012-04-09 14:57:19
Domyślam się, że większość osób w sprawie okultyzmu w muzyce wzruszy ramionami i podciągnie wszystko pod formę artystyczną. Ja trochę obrócę sytuacje. Idziecie do salonu ze sprzętem audio a tam najnowszy Mark Levinson albo Krell ma na górnej obudowie wyryty pentagram, membrany głośników Wilson Audio zapaćkane są krwią a Jean Mahul z Focala udziela wywiadu w Stereophile naćpany, krzycząc , że nowy projekt Utopii zbudował w oparciu o wskazówki samego Lucyfera. Pierwsza myśl. Poj... bańcy a w muzyce to wszystko przechodzi. To co gdzieś indziej jest obciachem, dewiacją lub zwyrodnieniem w muzyce łykane jest bezkrytycznie i to z pełnym przyzwoleniem.


Po prostu są inne grupy docelowe:
Sataniści - brudasy z długimi włosami, chodzą w lato w przepoconych glanach, jedzą koty.
Audiofile - nowobogaccy, pozują na wyrafinowanych intelektualnie i estetycznie, najczęściej impotenci.

Pragnę jeszcze zauważyć, że symboli chrześcijańskiej również w sprzęcie audio nie ma, a metal chrześcijański jest. To na pewno coś znaczy...
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 15:18
Kuba, targety Ci wyszły :-)))))
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: cadam w 09-04-2012, 15:18
>> Gustaw, 2012-04-09 14:57:19

Był jeden nawiedzony budujący sprzęt
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 15:19
Mansona zaliczam do tych 5% traktujących sprawę na poważnie. Madonna tez z kabalistyką raczej nie żartuje.

Lan, Zobacz. Napisz cos o egzorcystach i diabłach w internecie to ludzie sobie pomyślą - ale ciemnogród, obciach i średniowiecze i do tego zostaniesz wyśmiany. Czy ktoś w wypadku muzyków stuknie się w czoło kiedy, któryś z nich udaje diabła albo pożera na scenie szczurze mięso ? Czy ezoteryczne kanały w TV  i wróżenie z kart tarota (pełno tego) są wyśmiewane ? Czy własnie taki Nergal, wyglądający jak krzyżówka Drakuli z Yeti będzie obsmiany ?
Figa. To jest cool, ekstra i super i to w czasach rozumu, postępu. Czy to nie jest trochę dziwne ?
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 09-04-2012, 15:20
>> lancaster, 2012-04-09 13:14:17
>> Wszystko przez to, ze np. taki Nergal wygląda na scenie jak pudrowana baba z "Wampirów bez zębów"

Nie on pierwszy. Wszystko zaczęło się od Arthura Browna już w latach 60-tych. Później poszło z górki - Alice Cooper, Kiss, King Diamond... Ale norwescy black metalowcy, przynajmniej Ci z początków tzw. drugiej fali, nie używali corpsepainta by wyglądać "cool". Uzasadniali to zrównaniem każdego z muzyków w obliczu Szatana, odhumanizowaniem wyglądu i tym podobne. Tradycję zapoczątkował Dead z Mayhem. Dziś może i budzi to uśmiech politowania, ale w czasach aktywnego działania organizacji Temple Of The Full Moon, gdzie kościoły płonęły często i gęsto, także w Polsce, nikt się raczej z tych kolesi nie śmiał. Notabene Nergal też należał do tej "wspólnoty".
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 15:26
Kraft, rzadko bywam nieuprzejmy ale na takich kolesi obowiązują chyba te same przepisy co w przypadku wścieklizny u lisów ? ew. można poczekać aż sami się odstrzelą.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 09-04-2012, 15:39
Potrafią te działania uzasadnić na setki sposobów, szczególnie Norwegowie, którzy rzekłbym są genetycznie antykatoliccy. Zarzucasz nam podpalenie kościoła? Wpierw policz, ile ważą zgliszcza naszych dawnych świątyń, na których ów kościół stanął - odpowiedzą.

Oni naprawdę nie uważają, by wiara rzymskokatolicka w czymkolwiek górowała nad ich pogańskimi wierzeniami, determinującymi poszanowanie praw natury, hołubienie tradycji wikingów itd. :)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 15:48
Kraft, ależ ja nikomu nie odmawiam uważania swojej wiary za najmojszą, tym bardziej że słodko wyglądają w tych kaskach z rogami :-) Niech tam sobie wierzą w rusałki, Odyna i węże morskie. Czytałem Thorgala !:-)
Tyle ze tak jak o średniowiecznych numerach kościoła katolickiego nie powiem, ze były normalne tak niech Norwegowie nie oczekują że ten fragment ich działalności za taki uznam....a wzięty w poniewierkę Nergal jako nie-Norweg jest w tej sytuacji moim zdaniem zwyczajnie mega dupowaty ... i ten puder + pewnie stringi z Koniakowa :-)))
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 16:01
...wiecie co...chyba rzeczywiście sataniści dorwali się do mediów, bo takie g... dają wszędzie, ze to musi być ich robota. Faktycznie chcą przeciągnąć ludzi na swoja stronę :-)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 09-04-2012, 16:09
No, ale zostawmy Nergala, który nawet tekstów sam nie pisze i inne wieśniackie gusła, gdzie czci się figurkę czerwonego diabełka z widłami. Mamy jeszcze zespoły pokroju Deathspell Omega. Ich teksty to zupełnie inny poziom, ocierający się o filozofię. Nie zobaczysz gości w żadnych mediach, nie grają koncertów, ukrywają tożsamość. Niezwykle sprawni instrumentalnie, bazując na doświadczeniach starszych deathmetalowych kolegów z Gorguts wskrzeszają szkołę Arnolda Schoenberga, tworząc przerażające dla zwykłego słuchacza aranże, zmuszają do myślenia.

Słowem satanizm w muzyce ma wiele oblicz. I te różne oblicza są niezwykle atrakcyjne dla młodych ludzi, bo dają recepty na wygodne i beztroskie życie. Kurka, nie gustuję w hip-hopie, ale nawet ten zaczyna przesiąkać dwuznaczną symboliką.
Jay-Z - On to the next one


Kanye West - POWER


Podobnie dzieje się z muzyką elektroniczną, w przeszłości w ogromnej większości nastrajającej optymistycznie, stąd określenie uplifting, a dziś w klubach dominuje ciemność i okultyzm właśnie.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 16:30
Kraft, no to na smutno młodzież się dziś bawi i tyle. Tego roku na sylwestra wpadłem na moment do poznańskiego klubu Czekolada (m.in tam miałem się bawić), rzadko bywam w takich miejscach - mógłbym być tatą większości uczestników takich imprez :-)
Nie było jakoś specjalnie okultystycznie za to było zwyczajnie do bani :-/ może to ten okultyzm, tylko ja go nie widzę....raczej przećpane towarzystwo bez pozytywnej iskry.

Swoja drogą nie wiem dlaczego cały ten "satanizm" sam sie kojarzy z taką smutną, ponurą kupą ?
Krew, czachy, malowane maski, charkot, syf....to jacyś turpiści są ?

"bo dają recepty na wygodne i beztroskie życie."

Jakie ? Z tego co do tej pory pokazano to raczej recepty na bagno.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 09-04-2012, 16:47
Nie wiem stary, podzielam w tym względzie zdanie Ulricha, który powiedział kiedyś że satanizm jest największą porażką metalu. Kocham metal, daje mnóstwo energii, ale gdy słyszę 20-letniego smarka, który chce mnie uczyć jak żyć, w co wierzyć i kogo nienawidzić, to mam zwyczajnie niesmak :)
 
Wiem jedno - recepty idą z góry. Muzycy nie tworzą w próżni, mają podpisane kontrakty, a kto zarządza większością wytwórni i jakie ci ludzie mają poglądy, to chyba każdy z nas się domyśla ;)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Dj w 09-04-2012, 16:50
dla mnie największym występkiem kościoła były właśnie wyprawy krzyżowe oraz sprzedawane odpusty.
dziś są msze święte za które trzeba składać ofiarę i niestety przypomina to płatne odpusty.
to boli...
Ja czytałem o Ozzim co robił.
jedzenie nietoperza na scenie czarne mysze,cpanie, alkohol w dużych ilościach na pewno nie są pozytywne.
Muzyka jego jest Piękna płytę Paranoid uważam za najlepszą płytę tego gatunku.
Metallica kolejny przykład goście nie są halo co chwile się wyklinają wyzywają itp...

Satanizm by mi nie przeszkadzał gdyby nie wyrządzał szkody innym...
smutne to jest że człowiek człowiekowi czyni zło... jak sam się zabije pal licho ale wyrządzać komuś krzywdę uważam za największe sku...... jakie człowiek robi.    
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 16:53
Nie no ..ogólnie zabawne środowisko. Jeden członek zespołu zabija członka innego zespołu (Burzum- Mayhem) inny popełnia samobójstwo (Burzum). Nooo... trudno tutaj nie widzieć związku pomiędzy tymi wesołymi przypadkami a rodzajem granej muzyki.  Wesoła kompania.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 16:57
>> Dj, 2012-04-09 16:50:50
dla mnie największym występkiem kościoła były właśnie wyprawy krzyżowe oraz sprzedawane odpusty.

Wyprawy krzyżowe były przede wszystkim przedsięwzięciem ekonomicznym


>>dziś są msze święte za które trzeba składać ofiarę i niestety przypomina to płatne odpusty.
Można wiedzieć gdzie ? Pytam, bo ja się nie spotkałem.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Dj w 09-04-2012, 17:01
pieniężną...
 gustaw
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 17:03
Dj, jakbyś wrzucił w siebie tyle towaru co Ozzie to byś zjadł całą jaskinię nietoperzy nie będąc satanistą ;-)

Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 09-04-2012, 17:04
Mówisz Gustaw o Vargu Vikernesie, założycielu i liderze Burzum, który zamordował niejakiego Euronymousa z Mayhem tylko z tego powodu, że w jego opinii ta druga kapela sprzeniewierzyła się ideałom black metalu :)

Jeśli ktoś chce wejść w to głębiej, choćby na zasadzie lepszego poznania wroga (hehe), to jest wywiad z Vargiem, który parę lat temu opuścił więzienie i opowiada o korzeniach i przyczynach całego tego ruchu:


Na pierwszy rzut oka całkiem sympatyczny, wesoły norweski farmer ;)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 17:05
>> Dj, 2012-04-09 17:01:06
pieniężną...
gustaw

OK ale gdzie, w jakim kościele, trzeba składać ofiarę pieniężną ?
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 17:06
Dj, na mszy zbierają datki ale z tego co mi wiadomo nie są obowiązkowe ?
Jeśli idę do kościoła z przyjemnością zostawiam datek, muzykowi na ulicy zostawiam parę zł kiedy mi się podoba to dlaczego w kościele miałbym nie zostawić ?
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 17:17
>> Kraft, 2012-04-09 17:04:43
Mówisz Gustaw o Vargu Vikernesie, założycielu i liderze Burzum, który zamordował niejakiego Euronymousa z Mayhem tylko z tego powodu, że w jego opinii ta druga kapela sprzeniewierzyła się ideałom black metalu :)

Tak. Faktycznie zabawny i wesoły facet.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 17:20
Lekki psychol, ale ogólnie w porządku. Sataniści tak mają :-)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 17:26
Z tego co widzę sama ideologia jest do bani, więc co może być pożytecznego z  jej praktykowania ?
Daje szczęście, spełnienie ? Z tego co czytam nie ma szans...oprawa jest tak skandalicznie dupowata że tylko gamoń się nie połapie...i może o to chodzi...o to chodzi....
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 09-04-2012, 17:49
Sprowadzanie satanizmu w muzyce do niszowego, norweskiego folkloru, byłoby błędem. Te same idee od wielu lat sprzedaje się w ładnej, komercyjnej oprawie. I tu już nikt się nie podkłada krzycząc "hail satan!" czy malując twarz na pandę. Przemyca się odpowiednie treści i obrazy, programując młodych ludzi na odpowiednie zachowania.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: almagra w 09-04-2012, 18:42
Znacie Coila? To nie dotyczy wyłącznie muzyki rockowej.A Psychic TV? A Current 93?
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Dj w 09-04-2012, 19:05
lancaster
chcesz żeby msza była za Ciebie lub za kogoś bliskiego składasz odpowiednią ofiarę.
nie wiem czy tak wszędzie ale w niedziele przyjmuje ksiądz taka ofiarę dla siebie co jest trochę nieetyczne...
nauczanie religi w szkole za pieniądze?
traktowanie go jako normalny przedmiot moim zdaniem nie jest w porządku.


wracając do satanistów to dziś to właśnie wygląda niewinnie z początku.
żaba wrzucona do gorącej wody wyskoczy z niej a jeśli wodę powoli się podgrzewa ta się ugotuje.
Podobnie jest z ludźmi, powoli nasiąkają tym satanizmem, nie zdając sobie sprawy że brną coraz głębiej...      
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: kuben w 09-04-2012, 19:25
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 19:48
>> Dj, 2012-04-09 19:05:21
chcesz żeby msza była za Ciebie lub za kogoś bliskiego składasz odpowiednią ofiarę.

W parafiach, które znam stoi sobie w biurze parafialnym skrzynka do której podczas zamawiania mszy MOŻNA ale nie trzeba wrzucić pieniądze - złotówkę, pięćset złotych albo kompletnie nic a i tak msza zostanie odprawiona.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 20:04
Tutaj po polsku

&feature=fvwp&NR=1
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: moderator6 w 09-04-2012, 20:11
jasny gwint jakie tu nudyyyyyyy............
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 20:18
Chociaż wiadomo, że tego typu filmików spiskowych jest sporo to wspólne elementy teledysków są zastanawiające.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 20:19
>> moderator6, 2012-04-09 20:11:16
jasny gwint jakie tu nudyyyyyyy............


Spoko. Forumowa czarna msza, połączona ze zjedzeniem kota, dopiero jest w przygotowaniu.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: moderator6 w 09-04-2012, 20:21
Tak myślałem, mam pojawić się jak zwykle w białej koszuli i krawacie w wampirki?
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 09-04-2012, 20:29
Wystarczy kiedy tak jak zwykle założysz swoje czerwone stringi z wyhaftowanym pentagramem i głową belzebuba.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Haka w 09-04-2012, 20:31
Przypomnisz sobie stare czasy Louis :-)


Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: moderator6 w 09-04-2012, 20:36
Gustaw do Ciebie to jak do ściany! Umawialiśmy się, że nie będziemy rozmawiać o naszych sprawach intymnych na forum publicznym.

Znowu podkradałeś nalewkę z czarnego bzu z piwniczki?  ;)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: moderator6 w 09-04-2012, 20:38
>> Haka, 2012-04-09 20:31:29

Tak to była ciężka noc przyznaję....... :)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2012, 22:38
Nie podchodzicie do sprawy z należytą powagą. A gdzie Menu się pytam ?
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 10-04-2012, 02:13

Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Dj w 10-04-2012, 07:15
Gustaw
no to u was jest tak a u nas jest zupełnie inaczej....
nie będę się rozpisywał o tym.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 10-04-2012, 19:39
Tak poczytuje ten temat i ... niby dlaczego Okultyzm w muzyce to tylko satanizm ? A niema innych bardziej pozytywnych ?Może określenie Okultyzm większości kojarzy sie niegatywnie? Dla mnie Okultyzm jest cząstką człowieka i to nadal bardzo aktualną i najmniej zbadaną.
Np . muzyka ze wschodu , dokładniej muzyka do medytacji ??  Porusze kwestie wpływu dzwięku na prace mózgu , to od dawna poważny temat badań naukowych ale nie trzeba Wielkiej nauki by wiedzieć iż taki wpływ jest bardzo silny.
Jakby trzeba było to zapodam linka , jesli będą chetni. :)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: almagra w 11-04-2012, 00:30
Tak,tak,znamy,dziękujemy...New Age czyli satanizm oświecony.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: kuben w 11-04-2012, 17:34
http://www.furious.com/perfect/occult.html
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 13-04-2012, 20:48
No no , widze ze już zostałem zklasyfikowany , nie , nie chodzi o diskopolo ani o New Age.
Napisałem posta poważnie w nieco niepoważnym temacie a przynajmniej temacie sciągnientym w niepoważną strone .
Moment poszukam przykładow tego o czym wspomniałem wcześniej.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 13-04-2012, 21:13
Oki , nie szukałem zbyt długo .
Aby tego posłuchać wypada mieć z 10 minut  czasu ..... 10 minut  kiedy zostaje sie samym z dzwiekiem.
Słuchać wypada na słuchawkach ale niekoniecznie .

To jest Okultyzm , Magia , Ezoteryka ....

Wybrany przeze mnie przykład powinien wam wyjasnić iż "okultyzm" w muzyce ma wiele twarzy , powinien też troszke przybliżyć to jak ja czuje muzyke .

&feature=related

Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 13-04-2012, 21:18
To jest długie , te 10 min spokojnego odbioru to pewne minimum aby wtopic sie .
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 14-04-2012, 22:00
Przepraszam za dużą gafe . Napisałem wczesniej ze : wybrany przykład ma coś WAM wyjaśnić .
Otóż użyte słowo WAM jest nieodpowiednie . Niema żadnych WAS , są TU indywidualnie różni ludzie .
Takie tam sprostowanie myśli.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 17-04-2012, 20:38
Czy to naprawde takie trudne posłuchać ?..... Rozumiem ze to niejest oczekiwany satanizm ani inne zło .
Niejest to też zaklamane new age .
Tu niema zadnej ideologii ale rozumiem ze cieżko wam cokolwiek napisać :).
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 17-04-2012, 20:42
Sorki za to znowu pojawiajace sie ogólnikowe okreslenie WAM.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-12-2012, 22:35
http://nwonews.pl/pdf/a-2378.pdf
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-12-2012, 22:38
a że zaraz zostanę wyśmiany to wiadomo :-) ale na np. chybił trafił sprawdziłem czy na okładce Beatlesów jest Crowley i ....jest.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: almagra w 10-12-2012, 23:06
To gość od:\'\'Róbta co chceta!\'\'.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-12-2012, 23:18
Na tego pdf-a trafiłem przypadkowo wertując informacje o Trencie Reznorze z Ninie Inch Nails.

Nie wsłuchując się w teksty a raczej słuchając samej muzyki coś mi świtało, że Reznor może mieć coś wspólnego z "ciemną stroną mocy".

Okazuje się, że palce maczał w płytach Marylin Mansona a sam zakupił dom Polańskiego w którym zamordowano Sharon Tate i kilka innych osób. Przypadków raczej nie ma.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 10-12-2012, 23:25
Lennon - niech będzie, że Lucy, fair. Ale Dionizos ze swoim kultem mszalnego ???
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-12-2012, 20:53
Gustaw,

A były odnośniki do jakich konkretnych utworów. Znam teksty tylko tych kawałków które lubię i jakoś nie rzucił mi się okultyzm ani satanizm w uszy przynajmniej do czasu Fragile potem się nie przyglądałem.

Jedyny kawałek który znam i ma treść związaną z religią to Terrible Lie.

http://www.tekstowo.pl/piosenka,nine_inch_nails,terrible_lie.html

(nie patrzcie tam na polskie tłumaczenie bo to chyba z automatu i jest gorsze niż fatalne)

Na pierwszy rzut oka można to potraktować jako bluźnierstwo ale to raczej rozmowa z bogiem człowieka głęboko nieszczęśliwego.


Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-12-2012, 21:02
W sumie to za teledysk do Happiness in slavery u nas trafił by pewnie na stos.

http://www.dailymotion.com/video/xlkkw_nin-happiness-in-slavery_music#.UMuFdme5yt8

 

Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-12-2012, 21:03
Ostrzegam powyższylink zawiera sceny męskiej nagości oraz innych bezeceństw więc osoby o słabych nerwach lepiej niech nie patrzą.

Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: ozzman82 w 10-02-2013, 12:45
Nie wiem jak sprawa ma się z pogladami Reznora, jeśli chodzi o Mansona to ostatnio w ramach podrozy sentymentalnej zaglebilem się troszke w teksty z Antichrist Superstar i odebralem ja raczej jako ostrzezenie, nie znalazlem tam cienia afirmacji dla ciemnej strony mocy :) plyta w forme koncept albumu, o pojawieniu się tytulowego bohatera na naszym padole- od stanu larwalnego po pelen rozkwit, raczej jasno i wyraznie mowi o bagnie w ktore swiat chcac nie chcac wdepnal. Wydaje mi się że ten caly jego szatanizm to papa medialna i utarta opinia ... Podobnie było z black sabbath, wiecznie posadzani o szatanskie sympatie,czarne msze - sami się od tego oficjalnie a jeżeli ktos się zaglebil w ich teksty to raczej prookultystycznych tresci tam nie znalazl... Najwieksze diably muzyki rozrywkowej nie afiszuja się że swoimi pogladami :) sorki za pisownie, ale wlasnie zazywam kapieli (w krwi dziewic zamordowanych o brzasku:) i pisze z telefonu ...    
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Horst w 05-03-2013, 14:05
SKRIABIN - Cały jestem pragnieniem nieskończonym.

Warto przeczytać, ciekawe jak ta książeczka zdołała się przebić
w czasach PRL>
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Miyavi w 10-10-2013, 23:44
Z okultystyczno-satanistycznych, to to jest mój ulubiony



Ten jego Presleyowski wokal do tych riffów to marzenie :)





Można dać się uwieść :)
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Sekator w 05-06-2015, 05:52
Ciekawe dlaczego dla was okultyzm = satanizm.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: almagra w 05-06-2015, 08:57
Bo wszystko inne Ciemną Stroną jest...
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 05-06-2015, 09:21
Ciekawe dlaczego dla was okultyzm = satanizm.

To jak na początku palić maryśkę aby na końcu lądować na oddziale intensywnej terapii po przedawkowaniu hery.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: almagra w 05-06-2015, 11:04
A pobyt na tym OIOMIE nigdy się nie skończy.
Tytuł: Okultyzm w muzyce
Wiadomość wysłana przez: magus w 05-06-2015, 13:25
albo zacząć od piwka a skończyć na odwyku