Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wzmacniacze => Wątek zaczęty przez: cin157 w 11-01-2013, 12:17

Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 11-01-2013, 12:17
Witam!
Interesujące jest w tym temacie słowo jedynie i co się na nie składa: głupota ludzi że wcześniej nic takiego było do zrobienia.
Psychoza i zniewolenie ludzi nie pozwala pokazać i projektować czystych wzmacniaczy i są one trochą bardziej rozbudowane, bo po co przez całe życie kupować różne wzmacniacze skoro można sobie zrobić jeden i go mieć.
Rezystancja obciążenia i podane kolumny głośnikowe nie są przypadkiem a warunkiem aby moc cieplna przypadająca na jeden głośnik była tylko parę watów i mieć 4sztuki mniejszych i dobrych do tego kolumn głośnikowych daje dobre i bardziej przestrzenne nagłośnienie.
Schemat jest czystym wzmacniaczem z jedną wadą bo rezystancja dynamiczna tranzystorów sterujących BC313/211 jest zła i wynosi Rd=470R -czyli są jakieś zniekształcenia i te tranzystory nie mogą czysto sterować tr.mocy i tak jak  czystą klasą A, ale jest to jedyny zły wyjątek i bardzo powszechny w każdych innych wzmacniaczach,ale zadbałem aby przynajmniej dźwięk był bogaty w detal i to jest najważniejsze.
Zastosowana automatyczna stabilizacja prądów spoczynkowych jest zachwytem czegoś podobnego do kl.A.
Ogólnie podałem jedno odstępstwo od zasad czystego wzmacniacza, ale jest wiele dobrych do spełnienia, aby taki wzmacniacz nazywał się czysty. Z racji że jest to jedyny i sensowny dla ludzi schemat wzmacniacza niema co więcej na ten temat pisać.
Całe forum jest pełne różnych schematów wzmacniaczy i tylko pozostają marzenia i nie spełnione jeśli coś takiego nie można sobie zrobić samemu.
Ciekawe bo mając większą moc jak kilkanaście wat to tacy ludzie są nie tyle audiofilami co narkomanami dźwięku i wtedy wydzielają im się własne narkotyki -i po co ta głupota i załączanie się z kosmosu programów na chłodzenie bogiem cewek w głośnikach.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 11-01-2013, 12:24
Te moje pisanie dowodzi że firmy nigdy podejmą się produkcji tego co jest sensownie dobre i jedynie realne.
Sprawdzałem drogie(80zł) STK0080 z lat 2004 i mają tranzystory mocy pracujące powyżej Ic=3A z liniowością niecałe 10% ale znaczy to że stopniowo im maleje wzmocnienie i w różnych STK mają nawet dokładnie takie same wzmocnienia, ale nie są to normalne pary komplementarne, bo NPN ma b=100, PNP b=140.
Jeśli w układach Hybryd poszukać coś liniowo dobrego to są wyjęte i przerobione kamyczki tranzystory, dobre dla zastosowań w swoich konstrukcjach.
Ten wzmacniacz wymaga liniowości tranzystorów do Ic=3.6A.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 11-01-2013, 14:36
Mam jeszcze jeden schemat takiego wzmacniacza i jak ze schematu jest widać że nie tak łatwo jest go zastosować, bo gdzie można kupić dobre tr.mocy o małym wzmocnieniu?.
Ale ten ma czystość całkowicie dobrą i też w sterowaniu tr.mocy.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 11-01-2013, 15:12
Poda;em jeszcze jeden schemat o mniejszej mocy i aby dzieci nie zabiły się dźwiękiem na zawał serca można do tego wzmacniacza zastosować małe głośniki od IPOD.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 11-01-2013, 15:19
Odpowiem co za niektórych i zwrócę uwagę że te schematy są dla drogich wzmacniaczy, a nie dla takich prostackich jak w każdej cenie i dodatkowo ważne jest stosować węzły prądowe, ekrany wewnętrzne i dobre zasilanie, najogólniej. Naprawdę śmieszna jest aplikacja układów wzmacniaczy i tak prostacka że się nie chce wierzyć i pomijane jest wszystko inne co ja zalecam stosować, nie mówiąc że każde inne nie są czystymi układami i ich sens stosowania też jest pod znakiem zapytania.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 11-01-2013, 15:52
Moje informacje są całkowicie wyczerpujące, bo mam je swoje własne na zasadzie co tylko dobrze można zrobić i tylko wyciągam to z czego mam.
Ten rysunek daje możliwość zrobienia wzmacniacza tanio na STK086 i tylko dla Ro=2R dobrać na słuch regulacje układu dynamicznego i sprzężenia zwrotnego, obsłuchując najładniejszy i najmocniejszy szum wzmacniacza.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 11-01-2013, 22:17
Nie wiem ale ani śmiechu niema, czym jest audio biznes i niejeden by sobie pomyślał: aż się prosi aby wznowili produkcję audio tranzystorów, bo dobre rzeczy to są drogie rzeczy i  w ogóle są dobre i dlatego opłaca się samemu coś takiego robić, tym bardziej że audio biznes taką techniką tego nie zrobi i znowu odpowiem gdyby ktoś miał wątpliwości: czy gorszą jakością punktów pracy opłaca się robić wzmacniacze, czy w sposób całkiem czysty?.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 11-01-2013, 22:40
Cin , twoje schematy są ciekawe ale ... weż wklej jakąś fotke wykonanego układu ?
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 11-01-2013, 22:42
A możesz zaprojektować jakiś układ z małą ilością elementów dla takiego laika jak JA ?
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 13-01-2013, 21:26
Mżenia i po co daleko szukać -najtaniej jest zastosować gotowy hybryd i tylko zrobić do tego dobry zasilacz i wyregulować układ wzmacniacza na niskiej rezystancji wyjściowej. Coś prostego to lepszym od tego są hybryd.  
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 19-01-2013, 07:18
Witam!
Chciałem podsumować ten mój temat paroma schematami co jest jedynie realne do zrobienia samemu z najwyższą jakością.
Na forum diyaudio.com podałem wzmacniacz słuchawkowy dobry i do sterowania wzmacniacza końcowej mocy i nawet napisałem że dawno taki układ powinni stosować w sprzęcie najwyższej jakości.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 23-01-2013, 18:06
Moje dzieło zawiera różne mix informacje i najwięcej ich jest z dziedziny elektroniki i to wszystko robiłem z przeznaczeniem dla młodzieży szkolnej, aby od razu wiedzieli co jak dobrze jest robić i nawet nie potrzeba do tego specjalnego wyższego wykształcenia. Poświęciłem do tego w sumie dużo czasu i dokonałem wiele poprawek, ale niektórzy mają do takich różnych artystycznych rzeczy dużo czasu -od jednej wieczności Wszechświata do następnej i dla artystów jest to nawet prawda i dlatego ich rzeczy bywają cenne i dokładne.
Mając tyle swoich dobrych informacji t nie mogę coś zrobić gorzej i każdy nowo opracowany schemat to dla mnie jak gra na fortepianie i to w sposób improwizacji, wykorzystując już wcześniej obliczone fragmenty układu. Nauczyłem się w elektronice tworzyć dobre rzeczy, czyli najpierw trzeba coś mieć aby móc dobrze myśleć i wymyślić coś sensownego i  nowego i praktycznego lub lepszego jak wcześniej miałem i piszę to, bo nie każdy od razu dorósł do tworzenia, tym bardziej że do tych moich opracowań nie miałem specjalnego wykształcenia.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 23-01-2013, 22:42
Ciekawe dlaczego na hasła w głupich rzeczach nie robią błędów, jakby głupota była szczęściem.
Na schemacie wzmacniacza jeden symetryczny rezystor ma wartość 2.7k a drugi 1.1k i powinien też mieć wartość 2.7k, piszę o schemacie wzmacniacza P12W2R dla dwóch równoległych tranzystorów sterujących tr.mocy. Możliwe że było dobrze i sami mi zaśmiecili, a czasem wszystko się zmienia i na forum też śmiecą, lub wszystko całkiem wylatuje i to na każdym forum i śladu niema i potem znowu projektuję i od nowa do tego samego dochodzę.
Widocznie dobre rzeczy to jest dla kogoś coś źle, ale dobrze dla ludzi.
Co wolicie głupoty na forum, czy normalnie dobre schematy, co kto lubi i dlatego nic jest albo na prawo albo na lewo. Taki źle zapisany rezystor 1.1k ma swoją historię i w jakim momencie ktoś go od nowa zapisał, mimo ostatecznie dobrze zrobionego mną schematu. Są dwa takie same schematy i ten pierwszy z symetrycznymi wartościami rezystancji 1.1k dotyczył starego schematu w którym były zastosowane dwa równoległe tr.mocy, a ja zastosowałem pojedyncze tr.mocy i dlatego wynikły zmiany rezystancji, jak to jest widać na schematach.
W takim układzie dobrze jest aby rezystancja obciążenia kl.A malała rezystorem 2x 2.2k, bo wtedy wypadkowa rezystancja obciążenia kl.A jest 1.5k czyli układ nie wiele obciąża kl.A. Te dwa tr.sterujące BC313/211 są po to aby  tr.sterujących amplituda była liniowa i nie malała 80% dla drobnych amplitud na głównej amplitudzie sygnału, bo i tak samo były by sterowane tr.mocy i wzmacniacz byłyby głuchy na detal dźwięku.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 24-01-2013, 23:07
Ludzie bawią się wz symetryczne wzmacniacze holton symsym i właśnie dwa takie podałem ale czyste jak ja to robię. Jeden z nich ma nawet automatyczną stabilizację dynamiczno-statycznych prądów spoczynkowych.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 25-01-2013, 10:34
Jak na czysto podałem dwa schematy. Mój wzmacniacz jak jak Hilton na pewno jest lepszy, bo dla mniejszej mocy dopasowana jest jakość i jednie taka możliwa i wszystkie moje wzmacniacze są czystej techniki i schemat Hilton nie jest konieczny, chyba że ktoś lubi się chwalić że ma swój Hilton małej mocy i jak dobry... .
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 25-01-2013, 11:13
Dobre tr.mocy są z układów hybryd, ale mając drogie hybryd i kupione dawniej wymieniają-kradną ludziom tranzystory na gorsze na takie jak są obecne tanie hybryd. Jednak i tak dobrze i taniej jest stosować tanie hybryd i nikt musi kogoś kraść i jest rzeczywiście tanio.
Ale trzeba wiedzieć w którym hybryd są tranzystory o jakim wzmocnieniu i trzeba je do płowy oblutować blaszką miedzianą i zakryć cienkim laminatem z wyprowadzonymi elektrodami bazy i emitera i to robi się hermetycznie i wystarczy nawiercić otwory na przykręcenie masy tranzystora na chłodzenie i pisałem że mała dziurka służy aby na sam koniec  ją zalutować i taki tranzystor jest hermetyczny i gotowy do użytku.
Cenną zaletą hybryd tranzystorów jest to że pracują symetrycznie, ale komplementarne mają czasem mają przesunięte wzmocnienie, ale wszystkie mają powtarzalne wzmocnienia i dlatego w stosowaniu są mimo wszystko tanie.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 25-01-2013, 11:56
Tak naprawdę to wzmacniacz nie jest taki symetryczny i w miejscu dwóch diod 1N4148 w układzie jest komplikacja i jeśli w bazie tyle diod wystarczy to i tak myślę że trzeba dobrać jedno wzmocnienie z tranzystorów BC313 aby układ pracował symetrycznie i jest to jedynie słaby punkt całego schematu.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 25-01-2013, 12:01
Jakiej muzyki słuchasz?
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 25-01-2013, 12:37
Jak na razie są to tylko schematy.
Schemat nie Holton jest najbardziej prawdziwy i prostszy, stosując drogie tr.mocy, ale oba są takie same i tej samej mocy P=20W/2R
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 25-01-2013, 18:54
Jeśli Hilton nie jest symetryczny i w słabym punkcie np. 3x be 2N2369 i tranzystory BC313 należy dobierać wzmocnienie to podałem szkoleniowy przykład jak stosować regulację wzmocnienia. Jeśli przyjąć pierwszy tranzystor BC313 od strony wejścia że ma mniejsze sterowanie wzmacniacza to ma zwiększone wzmocnienie b=240 i dodatkowo można je regulować potencjometrem, oraz mimo innego wzmocnienia oba tr.BC313 mają jednakowy prąd spoczynkowy Ioc=2x 16.5mA i jest to zaleta tylko dla układów z szeregowymi rezystorami bazy.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 25-01-2013, 22:18
To w końcu ile jest tych jedynych wzmacniaczy?
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 26-01-2013, 04:11
Słuszne pytanie, te wszystkie są czyste wzmacniacze i jedyne i zależy co się rozpatruje: jeśli dzieci nie mogą się zabić rezonansem dźwięku to mocy 2x5W były by dobre -nawet i te niskimi tonami trochę szkodzą.
Jeśli taki wzmacniacz jak Holton ma słaby punkt w układzie i przez to nie zabija dźwiękiem to może być dobry 2x 20W i inaczej i prościej tego nie można zrobić i głośna muzyka w domu jest możliwa i nawet dobrej jakości.
Co by nie było jest dobre dla tych co lubią sygnał taki jaki jest z pełnym detalem. W innych wzmacniaczach tego detalu w dźwięku w ogóle niema i tym bardziej na większe moce i większe napięcia zasilania.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 26-01-2013, 10:35
Ten  szkoleniowy układ podałem, bo sam nie wiem jak go dokładnie wyliczyć i jakieś różnice wzmocnień tr.BC313 można w podany sposób kompensować, przy zachowaniu ich prądów spoczynkowych. I jeśli się to sprawdzi i dobierze i okaże się że szeregowy rezystor bazy Rb=24k będzie taki sam dla obu tranzystorów to znaczy że wzmocnienie prądowe pierwszego tr.BC313 jest prawidłowe i inaczej być nie może, podobnie dokładnie reguluje się symetrię napięcia wyjściowego dając oba wejścia wzmacniacza różnicowego na połowę napięcia i szeregowym rezystorem bazy Rbs=14k drugiego tranzystora BC313 w taki sposób się reguluje. Nie są to tak proste regulacje, szczególnie sprawdzanie symetrii stopnia napięciowego bez końcowego stopnia mocy i trzeba się na tym znać. Regulacje na ładny szum wzmacniacza są tylko wypadkową ustawień i nie znaczy to że kolejnymi poprawkami nie można jest ustawić jeszcze lepiej i dlatego wstępnie dokładnie reguluje się co można i to co się nie zmienia, aby potem niepotrzebnie tym nie kręcić, bo wtedy wypadkowe i gorsze regulacje i wzmacniacz całkiem czysto nie może działać.
Wniosek cała zaskakujące jakość wzmacniacza zależy także od regulacji, a jest czym regulować bo na takie prace pozwalają rezystory szeregowe bazy.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 27-01-2013, 19:14
Trochę odwagi! nie wszystko produkują dokładnie i np. dla tr.mocy PNP jest wyższe napięcie polaryzacji bazy jak mają tr.mocy NPN i wtedy potrzeba trochę zwiększyć rezystor Reb PNP tr.mocy. Jeśli podałem przykład jedynie czystego wzmacniacza jako noHolton i wskazałem miejsce aby go można było robić naprawdę symetrycznym to jest to jakoś prawdą i jest to miejsce na schemacie: regulowany rezystor Rbs=57k+24k dla tr.BC313 o przykładowo większym wzmocnieniu (wartości są tylko przykładowe, chociaż dla większej bety i tak prądy obu tr.BC313 są takie same i wynoszą Ico=16.5mA).  
Pomyślcie sobie jeśli wzmacniacz różnicowy jest kompletnie aktywny na rezystorach kolektora to napięcie wejściowe daje taki prąd sterowania aby i sprzężenie zwrotne też takie same zmiany prądu wywołało u drugiego tranzystora wzm.różnicowego i dopiero wtedy taki układ jest symetryczny, znaczy to że regulacje tego układu są bardzo ważne, bo inaczej źle gra i za bardzo płasko -nie mając niskiej barwy dźwięku i czy w ogóle ktoś wcześniej takie uwagi do konstrukcji wzmacniaczy Holton przedstawiał?. Ograniczenie w wzmacniaczach Holton co do sprzężenia zwrotnego wymuszają stosowanie dodatkowego wzmacniacza napięciowego dla globalnego sprzężenia zwrotnego,a tak naprawdę to każdy dobry wejściowy wzmacniacz różnicowy wymaga dla obu tranzystorów takiego samego sterowania i tak jest najczyściej.
Odwagi kto się martwi aby taki Holton pracował symetrycznie, na pewno nie ci sami takie coś sobie robią i zawsze piszę lepiej jest sobie dobrze zaaplikować gotowe układy Hybryd wzmacniaczy.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 27-01-2013, 21:48
Realnie jedyny czysty wzmacniacz spełnia warunki liniowego sterowania się wszystkich tranzystorów i w miarę możliwości dotyczy to też tranzystorów mocy i prawdą jest ograniczenie napięcia zasilania wzmacniacza do maksymalnej wartości 2x 28V. Punkty pracy są liniowe i szerokopasmowego wzmocnienia i wszystkie tranzystory się grzeją i wymagają chłodzenia. Inne wzmacniacze są głuche i zawsze pozbawione detalu dźwięku.
Tak naprawdę wzmacniacz Holton to jest nic takiego i tylko innej konstrukcji i dla ludzi trudniejszy do regulacji.
Kto umie dokładnie składać wzmacniacze to jakoś zawsze zrobi dobry wzmacniacz. Pamiętam z lat szkolnych chciałem sąsiadce zrobić na złość i w kuchni podłączyłem Meluzynę i u niej za ścianą w dużym pokoju rzeczy zsuwały się z półek.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: zibra w 27-01-2013, 21:49
Cin - czy mozesz pokazac ten jedyny czysty wzmacniacz realnie?
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 27-01-2013, 22:06
Ile mieliście w domu różnych wzmacniaczy i każdy całkowicie nie spełniał oczekiwań, bo głośniki w ogóle nie chcą grać mocą a tylko hałasują jeśli choć trochę wzmacniacz nie jest dokładnie zrobiony i dotyczy to też słuchawek.
Wstyd że tak skromnie wszyscy traktują wzmacniacze słuchawkowe, najłatwiejsze do wykonania i to z dużą dokładnością.
Jako pierwszy zrobiłem zasilacz pracujący na pulsującym prądzie prostownika i ma nawet wysokie parametry i dużą sprawność że skuteczne napięcie zmienne jest o 1.7V niższe od stabilizowanego napięcia obciążenia zasilacza.
podobnie było by z dobrym moim schematem wzmacniacza i lepszego mieć bym nie musiał mieć.
Wcześniej pisałem o rezystorach szeregowych bazy i ustawianiu prądu spoczynkowego tr.BC313 i w schemacie noHolton bez tych rezystorów są też te same prądy i to prawda i nawet może się różnić ich wzmocnienie, ale stosując rezystory szeregowe bazy stabilność wzmacniacza jest nawet większa, bo nie tylko ją czynią rezystory w emiterze ale i w bazie i aby tranzystor się wysterował potrzebne są setki miliwoltów lub wolty a nie jak na bazie tranzystora bez rezystora pojedyncze miliwolty wzrostu napięcia sterowania napięcia bazy, to który układ jest stabilniejszy?.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 28-01-2013, 00:02
Pokaż nam zdjęcie wykonanego przez Ciebie wzmacniacza.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 28-01-2013, 10:04
Ale pisanie mnie naciska. Nic Piszecie na temat tego czystego wzmacniacza noHolton a przecież ze schematu jest widać że to jest ogólnie układ jakaś lipa w którym zastosowano układ wspomagania pierwszym tr.BC313 (o większym wztmocnieniu b=240) i jeśli w tym układzie pierwszy tranzystor na tyle ujmuje prądu co daje do sterowania drugiego tranzystora BC313 w połączeniu z wyjściowym tr. BC211 kl.A to wtedy kl.A aby sterować nie musi mieć dynamiki prądowej i przez to są mniejsze zniekształcenia i jest to nawet ważne i w takim przypadku wspomaganie jest na 100% a gdyby tr.BC313 miały jednakowe wzmocnienia to wspomaganie mogłoby mieć sprawność 50% i to wszystko też zależne jest od wzmocnienia pierwszego tranzystora wzm.różnicowego, czyli w takim wzmacniaczu jedno zależy od drugiego i jeśli tylko tranzystorem BC313 wspomaganie wyniesie 100% to wtedy też szybkość układu kl.A BC313/BC211 rośnie.
Z mojego pisania wynika że coś dobre i złego ma układ noHolton, ale jest to robota dla tych co robią pomiary.  
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 28-01-2013, 10:07
Czekamy na fotkę...
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 28-01-2013, 10:12
Nawet ten układ wspomagania jest lipą, bo jedynie zwiększa czułość sterowania kl.A i dlatego niema po co regulować i robić bardziej skomplikowany wzmacniacz, od tego drugiego na tym samym rysunku.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 28-01-2013, 10:15
Panowie nadal liczycie na fotki z równoległej czasoprzestrzeni? ;)
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 28-01-2013, 10:18
Odpowiem, fotki są i jest ich wiele zrobionych niepotrzebnie wzmacniaczy typu Holton.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 28-01-2013, 10:22
Ja przynajmniej opracowałem moje fotki-schematy czystych wzmacniaczy i jest ich niemało. A co jest gotowe i jak dobre to kosztuje tego co szuka, za ładnie to byłoby abym w stu procentach wszystko musiał sam jeden to zrobić.  
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 28-01-2013, 10:47
Moje wszystkie schematy wzmacniaczy podobnie jak wzmacniacze Holton i tak mają większy prąd spoczynkowy napięciowej kl.A i dodatkowo układ Holton dynamicznie zwiększa czułość sterowania napięciowej kl.A i można wnioskować że taki układ bardziej prądowego sterowania układu stopnia mocy stosowany jest dla wzmacniaczy większej mocy, dla ich większej czystości.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 28-01-2013, 14:14
Poprosimy pierwszą fotkę wzmacniacza twojej konstrukcji.Nie chodzi oczywiście o obudowę,ale o układ elektroniczny.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 29-01-2013, 15:22
To trochę potrwa, bo muszę dokończyć zasilacz na złoto i dopiero potem będę robił skromny wzmacniacz P6W2R na trzech parach tr.mocy BD355/354, bo mam zawinięty transformator i odłożone części.
Zrobiłbym coś mocniejszego, ale ukradli mi ileś tam kilogramów tr.mocy i te najlepsze co odłożyłem sobie na wzmacniacz P20W2R i dawno miałem go zrobić ale brakowało mi par komplementarnych tr.BC313/211 i obecnie mam ich wystarczającą ilość, ale nie mam tranzystorów mocy.
Podobnie stało się z układami hybryd STK0080 zakupionymi w 2003 roku za cenę 80zł jeden w TME i mierząc je ich liniowość była ponad 3A i od razu następne pomiary były inne o gorszej dynamice, czyli moje dobre tr.hybryd od razu wyparowały jak diamenty i straciły swoją szlachetność i mam je zarejestrowane jako gorsze o liniowości podnad 3A ze spadkiem wzmocnienia nie całe 10% a na samym początku były liniowe na ponad 3.3A. Mam ich 6sztuk i kosztowało to mnie 500zł i lipa się z tego zrobiła.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 29-01-2013, 16:29
Schemat trudny to taki który w ogóle nie jest dobry dla ludzi a dla tych co się znają i lubią i szukają nowych możliwości.
W tym schemacie pokazałem jak napięciowa kl.A BC211/Rc=1.5k jest separowana dużymi rezystancjami od sterowania stopnia mocy, w klasie A ma to duże znaczenie na małe zniekształcenia i związanej z tym niskiej barwy dźwięku, jeśli i tranzystory komplementarne sterują się jak w kl.A -tylko że w jedną połówką pracy sygnału.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-01-2013, 20:57
Tzn.że ty polecasz do zrobienia coś czego sam nie zrobiłeś.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 29-01-2013, 21:10
Dział DIY to są rzeczy skończone i do tego są dołączone zdjęcia. Ale jeśli przedstawiam moje ukończone projekty wzmacniaczy w postaci schematów i to nie są zabawki to też są to moje ukończone prace i obrazki w postaci schematów, na forum takie rzeczy są prawie wcale niespotykane i dlatego dziwnie wszyscy domagają się zrobienia rzeczy, jakby chcieli aby tych moich schematów nikt widział, lub po prostu z jakiegoś innego  powodu są złośliwi.

Pisałem co tą czyste wzmacniacze i ich napięcia zasilania nie mogą być większe jak 2x 28V, bo takie są tranzystory i od razu mały sygnał na amplitudzie większego sygnału stromo zanika i dotyczy to też zakresu prądów i minimalnych napięć zasilających Uce.
Moje schematy traktuje czyściej jak praktycznie są sterowane lampy elektronowe, które z pewnością z racji ich działania są też audio filtrem nie widzącym drobnych harmonicznych i je nie wzmacniają, ale aby to w dobrych wzmacniaczach dobrze zrobić i podobnie do efektu lamp elektronowych wymyśliłem wysokiej rezystancji i szerokopasmowy audio filtr AFE.
Wniosek pewne wzmacniacze są najczystsze w działaniu i inaczej ich nie można robić i ich rezystancje nie są wysokie ale niskie, bo tranzystory mocy liniowo i z większą prądową dynamiką pracują tylko na niskich rezystancjach obciążenia i przy tym są proporcjonalnie szybsze.
Natomiast tranzystory sterujące tr.mocy mają czystą dynamikę na bardzo małych rezystancjach dynamicznych do Uce/:Ic=Rd =50R, a powyżej ich dynamika pracy musi uwzględniać ich maksymalnym prądem Ic=25mA i nie ważne jest czy to jest tr.BC313/211, czy 2N3055, czy nawet BC107-ale już musi być selekcji wojskowej i jest prawie tak samo mocny w kl.A jak BC211 lub jak dla śmiechu 2N3055. Powyżej Rd=50R sensowne są rezystancje dynamiczne: do Rd=240R i od Rd=750R do Rd=1.5--1.8k. Najwięcej użytecznego prądu mają tr.BC313/211 bo od Ic=5---25mA co daje użyteczny prąd na sterowanie i straty w sumie 20mA i dotyczy to jednej sztuki tranzystora -i czy kiedyś ktoś o takim czymś słyszał lub wiedział?, a są to podstawowe pomiary wynikłe z prostych i właściwych pomiarów dynamicznej liniowości tranzystora. Stosując 4 sztuki tr.komplementarnych jako jedna para ich własna rezystancja dynamiczna w układzie wzmacniacza musi być: Rd=1.5k/:4=380R, bo w sumie dla 4 sztuki wynosić musi Rd=1.5k, czyli podobnie jak dla kl.A wynosi liniowa rezystancja Rc=1.5k i właściwie tranzystory sterujące pracują podobnie do kl.A i w przybliżeniu od trochę mniejszych prądów spoczynkowych np.Ico=5mA(dla jednego tr.BC313/211, bo BD140/139 mają prąd spoczynkowy Ico=11mA, czyli użyteczny ich prąd sterowania jest mniejszy i wynosi tylko 14mA a nie 20mA jak dla BC313/211). Tranzystory sterujące dla małej rezystancji dynamicznej np. Rd=10R mają ładny i liniowy prąd kolektora, np. dla BC313 Ic=100mA, dla BD355 Ic=300mA -ale nic z tego bo praktycznie nie można tego wykorzystać, bo wtedy napięcie wyjściowe wzmacniacza musiałoby mieć tylko niecałe 1--3V.
Najpierw trzeba pomierzyć sobie tranzystory, a potem projektować do nich schematy.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-01-2013, 21:28
Ja nie chcę schematu ani opisu działania,ale zdjęcie wykonanego przez ciebie jakiegokolwiek wzmacniacza.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 29-01-2013, 21:38
Co to znaczy że tr. BC313/211 ma Rd=380R a ich 4 sztuki równolegle powodują że ich rezystancje dynamiczne są Rd=1.5k i to każdego z nich z osobna i jako jeden złożony tranzystor też ma Rd=1.5k, bo dzięki temu użyteczny prąd rośnie na większej rezystancji dynamicznej i wynosi 80mA/1.5k co daje amplitudę napięcia wyjściowego wzmacniacza mniejszą jak: V=120Vp ale jest to tylko takie wyliczenie jako sposób, bo praktycznie w wzmacniaczu jest inaczej: Rd=240R/:4=60R i dzięki temu wzrasta rezystancja dynamiczna każdego tranzystora do Rd=240R i amplituda napięcia wyjściowego wzrasta do: 20mA - 5mA(straty)=15A x 4 x 240R =14.4Vp.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 29-01-2013, 21:44
Almagra ciekawie pisze: najpierw zrób zły wzmacniacz, jak się na tym nie znasz. Jeśli się znam to Wam pierwszym jest robić sobie czyste wzmacniacze bo to nie jest moja teoria ale prawda jak się sterują tranzystory i schematy wzmacniaczy nie mogą być dowolne i dlatego piszę o jedynie czystych wzmacniaczach i podaję ich schematy, a jakość zależy tylko od liniowości sterowania się tranzystorów o od niczego więcej i w rzeczach audio cudów niema, ani artystów jakości, a jedynie precyzja.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-01-2013, 21:51
Ja po prostu sądzę,że ty niczego nie zrobiłeś,ani dobrego,ani złego.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-01-2013, 21:57
Możesz uwiarygodnić się tylko zdjęciem.W przeciwnym razie nie pisz więcej.Nie wierzymy ci.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 29-01-2013, 22:12
Moja racja jest prosta: jestem starszym i pieprzonym i nie mam dobrej głowy i pamięci i nie mówiąc o innych jak są też popieprzeni i dlatego sporządziłem dokładne schematy aby z takim zdrowiem już o nich nie myśleć, bo są gotowe i dobre i sł to za proste rzeczy abym sobie tak nie zrobił a przede wszystkich jako dobrą informację dla młodych, bo świat jest głupi.
Podałem omyłkowo sposób myślenia co do rezystancji dynamicznej każdego z czterech tranzystorów i napięcia wyjściowego i ograniczenie w projektach jest jeszcze większe bo rezystancja dynamiczna jednego zastępczego tranzystora jest nieważna, a tylko jaka jest każdego jednego z nich i wtedy napięcie wyjściowe wyniesie tylko 15mA x 1.5k =22Vp lub 15mA x 750R=11.2Vp, lub 680R x 15mA=10.2Vp, a ilość równolegle zastosowanych tranzystorów daje tylko większy prąd sterowania tranzystora mocy co daje pomniejszenie jego wzmocnienia prądowego, bo tr.mocy o mniejszym wzmocnieniu są bardziej liniowe.
jak widać moja głowa nie jest tak dobra ale kto inny podaje takie proste rzeczy i czy mogą to być wiadomości szczególne, czy normalne i jeśli szczególne i niespotykane to wszyscy są nienormalni.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 29-01-2013, 22:42
Firmy robią wysoko napięciowe wzmacniacze dużej mocy i na pewno nie są to czyste wzmacniacze, chociaż wiem że są specjalne tranzystory wysokonapięciowe np.BF257 i taki wyselekcjonowany tranzystor na napięciu zasilania 2x 64 V i dla rezystancji kolektora Rc=18k ma liniowy i symetrycznie dobrze zrównoważony impuls wyjściowy V=56Vp i to nie jest pomyłka, co daje jego prąd spoczynkowy Ico=3.556mA i prąd impulsowy 3.1mAp/56Vp.
Pomyśleć taki ciekawy tranzystor i jak wykorzystać tak wysokiej rezystancji kl.A, która prawie nie może być obciążona.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-01-2013, 23:15
Fota,albo wypad z baru!
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: domzz w 29-01-2013, 23:54
>> almagra, 2013-01-29 21:57:46
Możesz uwiarygodnić się tylko zdjęciem.W przeciwnym razie nie pisz więcej.Nie wierzymy ci.
Fota,albo wypad z baru!



@almagra, w podstawówce koledzy Cię lali i teraz kompleksy leczysz? Z chęcią czytam ten wątek.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 30-01-2013, 00:25
Cin ma mieszaną opinię na innych forach. Mi nie przeszkadza to, co pisze. Często to przeglądam. Mam tylko nadzieję, że kiedyś będę płynnie rozumiał techniczne wywody. Może mieć swoje własne podejście. Sam przecież pakuję w DAC i wzmacniacz słuchawkowy elementy, które na sztukę kosztują więcej niż całe moje słuchawki. Nikt normalny by tak nie robił, że wzmak kosztuje 10-20 razy więcej niż słuchawki, ale dla mnie to jest podstawa.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 30-01-2013, 16:42
Nie od razu mogłem najlepiej podać moje informacje i sam się jakoś nauczyłem jak co jest dobrze robić i gdybym nie miał problemów i miał do te3go wykształcenie to o wiele szybciej te same informacje bym podał, bo pomiary tranzystorów są jednoznaczne i lepiej się nie da zrobić.
Miałem przypomnieć i myślałem o tym aby znowu podać jedynie dobry i prosty wzmacniacz słuchawkowy, dziwiąc się co jeszcze lepszego można znaleźć od tego co Macie na tym rysunku.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 30-01-2013, 16:45
Nie wiem czy będę miał internet, bo siła wyższa odłącza mi ADSL i mam przerwany kontakt z usługą i robią-naprawiają to wiele razy i nawet jeden dzień nie mam sprawnego internetu  dzieje się to już kilka dni.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: krzysmxx w 30-01-2013, 21:07
Sorki Corvus, kpisz czy o drogę pytasz ? Czytałem też wywody cin157 (pod innym nickiem) na innym forum: to nie są wywody techniczne lecz totalny bełkot człowieka z jakimiś problemami (przepraszam nie jestem lekarzem). Szczególnie polecam wątek o złocie z łuku elektrycznego (miał być o zasilaczu) na tym forum (tzn. audiohobby.pl) ;)

I zgadzam się z almagrą: cin157 prawdopodobnie nigdy niczego  sensownego nie zlutował, natomiast jego twórczość na forum to jakiś rodzaj auto-psychoterapii .....


A wolność wypowiedzi to także wolność oceny wypowiedzi innych :)

Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: domzz w 30-01-2013, 23:54
>> krzysmxx, 2013-01-30 21:07:53
>>A wolność wypowiedzi to także wolność oceny wypowiedzi innych :)

Masz rację, ale ocena wypowiedzi, a nietakt to dwie różne sprawy. Oczywiście nie piszę o Tobie.
Każdy widzi, że to wątek o Jedynym Czystym Wzmacniaczu - ilu z nas miało odwagę udać się po świętego Graala?
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 31-01-2013, 06:35
Trochę Wam rozjaśnię: odnośnie francuskich tranzystorów to ja chciałem aby dla ludzi były najlepsze i Bieleckiego żydy podobnie chciały zrobić dla angielskich tranzystorów, które miały być tylko nie gorsze od francuskich.
Dziwi Was że polskie i francuskie tranzystory były najlepsze dla ludzi i nic sobie  na nich dobrego zrobiliście i z Waszej wygody aż do końca świata tak Wam pasuje.
Do tej pory jest wiele ludzi co nic szuka i wierzy że dawno na tranzystorach dla ludzi zrobili najlepsze rzeczy i jest to daleko nieprawdą.
Czystych wzmacniaczy nikt robił i profesjonalnie dobrych punktów pracy, do czego są te tranzystory stworzone, nie stosował i ludzie jak ubezwłasnowolnione nic wiedzą i nawet jak właściwie zrobić dynamiczne pomiary liniowości tranzystorów, a co dopiero mieć pojęcie o projektowaniu, wiedząc tylko że b=Ic/:Ib -gdyby to było prawdą jak myślą i aby tak było to trzeba robić pomiary tranzystorów.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 31-01-2013, 06:43
Są tacy co myślą że są nowoczesne tranzystory BC557/547 i że są lepsze od BC158/148. Tranzystory BC557/547 nie są czyste i nadają się do zabawek, polskie nadają się do zabawek i do wysokiej jakości rzeczy.
Wielka firma tranzystorów Motorola dawno dla ludzi nie musi produkować dobrych tranzystorów mocy i inne firmy też. Ale mimo wszystko napięciowe tranzystory tej firmy są ciekawe i plastikowe też i dobrze jest w nich szukać nawet różnych punktów pracy mające cechy czystych tranzystorów.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 31-01-2013, 12:59
Czystą technikę wzmocnienia stosuje się także do wysokiej klasy podsłuchów. Ograniczeniem w prostych konstrukcjach z zastosowaniem dynamicznych mikrofonów są szumy i niemożliwość stworzenia konstrukcji, co by dla dużych czułości się nie wzbudzały -ale ja taką technikę znam i moje podsłuchy mają wybuchowej czułości szumy, ale (mimo wszystko takich tortur usznych) jest dobrze słychać dalekie rozmowy. Oczywiście szumy maleją, jeśli pokrętłami ustawia się mniejszą czułość. Dla militarnych podsłuchów najlepiej jest stosować podsłuch stereo z rozsuniętymi kierunkowymi mikrofonami np. o 0.5m.
To co nawet niema wojsko to na moich schematach jest, bo ludzi nie uczy się dokładnego montażu i zasilania.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 31-01-2013, 15:05
Na schemacie jest błąd polaryzacji zasilania wzmacniacza TDA2611A, zastosowałem jako wejściowy tranzystor BC313 i jeśli to co w młodych latach sprawdziłem jest prawdą że ma najmniejsze szumy to nie można zmienić polaryzacji wszystkich tranzystorów i podałem dobry schemat z prawidłową polaryzacją zasilania TDA611A.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 31-01-2013, 16:16
Nie wiem jakiej czułości jest TDA211A i należy ustalić dzielnik wejściowy z potencjometrem 3k plus 47k a to wszystko do regulacji aby wielki szum nie przesterował wzmacniacz, dla całkiem otwartego potencjometru, i jakość poziomu mocy szumu-sygnału była najlepsza dla zrozumiałości, czyli nawet podczas wybuchu na poligonie ten wzmacniacz się  nie przesteruje, bo wcześniej są zrobione proste kompresory dynamiki.
Taka rzecz jest dobra dla wojskowych służb specjalnych i zawodowych, ale służby tylko specjalne nie wiadomo ludziom jaką techniką operują.
Wielka czułość podsłuchu ma duże znaczenie w nocy i wtedy można porównywać rzecz zrobioną i taką wyposażenia wojskowego.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: krzysmxx w 31-01-2013, 17:18
Tak domzz, poszukiwanie (pewnie wieczne) Św. Graala trochę i moją przypadłością jest,
ale bełkot kol. cin157 raczej do niego nie przybliży :(
oczywiście zgadzam się że kultura wypowiedzi obowiązuje wszystkich, jakkolwiek zaśmiecanie
szacownego forum też powinno być powodem do zastanowienia ...
Choć, może się czepiam, być może z racji wieku :) - zbyt wielu słyszałem ludzi, którzy słowotokiem maskują swoją ignorancję ...
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 31-01-2013, 22:45
Nie wiedziałem aby namawiać kimś sprzątaczy jednie dobrych rzeczy było na tym forum tak wyraźne i zarazem niepewne, czy to się tak da załatwić.
Nic sami wnieśli nowego i zastanawiają się czy to jest śmiecie, czy to traktować jako śmiecie aby wyrzucić lub aby ludzie nic wiedzieli co jest dobre i tak naprawdę kto im to każe robić i wnioskuję że w komputerze nic mają z tych dobrych rzeczy, bo im się to nie podoba -może inni lubią sobie coś z tych rzeczy sprawdzić.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 31-01-2013, 23:16
Nie zastanawia Was że specjaliści lub profesorzy audio techniki na forum i w książkach nic Wam podali co jest jedynie dobre dla ludzi i przez to jest tyle różnych schematów i tyle różnych rzeczy seryjnie produkowanych i zawsze każdy ma nadzieję że w końcu wymyślą coć nowego i najlepszego i jak na razie nic lepszej jakości produkują i dla ludzi są tylko same przymiotniki, określające nową lub nowoczesną i wielką audio technikę produkcji rzeczy. Samą nazwą ludzie się na cieszą i sami nie wiedzą co to jest naprawdę wysoka jakość i na pewno nie jest to poszukiwanie mocy w mocy niskich tonów, które jest źle słychać i do tego weszła moda na oddzielne układy głośników niskotonowych. Skoro specjalistów audio techniki niema i są tylko specjaliści od cyfrowego zapisu dźwięku to rzeczywiście szuka się prostej jakości w starej technice lampowych wzmacniaczy i równocześnie miesza jedną i drugą technikę.
Nikt Wam podał i nie poda dobrych rzeczy i Macie duże ocenzurowanie w montażu i zasilaniu układów i w pomiarach tranzystorów, a co dopiero myśleć o jakości i projektowaniu.
Kto ma pretensje do moich układów to niech się sam zbłaźni i poda swoje i tylko głupoty co jest złe, po prostu niech się uczciwie pod tym podpisze i nie ważne czy ma rację czy nie, bo to się później okaże.
Na każdym forum poprzez grzeczność nigdy się coś krytykuje bez uzasadnienia, nie wytykając wad, bo ktoś przedstawia swoją pracę i jest na nią zamach i to bez uzasadnienia, czyli takie postępowanie czyni aby ludzie co mają dobrego do pokazania nie pokazywali.
Jeśli tak jest na wszystkich zagranicznych forach to znaczy że co dobre dla ludzi to jest źle i myślący ludzie myślą sobie to jest chyba jakiś najazd kosmitów i ich taka kosmiczna kultura.  
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: patrykvel w 31-01-2013, 23:31
cin157- Juz nawet nie wchodząc w dyskusje na temat Twoich wzmacniaczy, to dlaczego nie pokażesz urządzeń które sygnał do tego wzmacniacza podadzą? Prziecież na nic te wielkie starania w jakości wzmiacniacza, kiedy nie dostanie sygnału z dobrego DACa.
Takie więc czekam na projekt Twojego DACa.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 01-02-2013, 08:51
Najprościej jako źródło audio sygnału jest użyć odtwarzacza CD, ale uzdolnionego na zasilaniu i do tego też można uzdolnić komputer, z nagrywarką są bardzo pracochłonne i precyzyjne prace i jedynie ci co mają stacje radiowe i TV bawią się w takie rzeczy i od razu z komputera wyciągają piosenki, aż się temu dziwą słuchacze.
Krzysiek pod pewnym względem ma rację że moje tematy zaśmiecają forum, ale ja prawie nie rozmyślam o moich rzeczach, chyba że coś dobrego chcę podać i robię poprawki i jakoś są robione mi pomyłki i bez edycji moje tematy wyglądają jak śmiecie. Takie śmiecie informacje powinny jakiś czas być wyświetlane, aby się z tym można było zapoznać i wiecznie ich nie trzeba wyświetlać.
Z racji ważności podsłuchu że jest to wyposażenie a nie audio zabawka podam nieco czyściejszy schemat.
Na wejściu wzmacniacza TDA2611A jest układ dzielnika dla regulacji głośności, który można ustawić aby wzmacniacz nigdy się nie przesterował i do tego wielkość sygnału można jest dobrać dodatkowym górnym potencjometrem i wtedy można jest słyszeć różne poziomy szumu, co ma znaczenie w ciszy nocnej dla ekstremalnego zasięgu podsłuchu i o północy można dobrać taką czułość wzmocnienia aby zasięg był największy i do tego najogólniej ustawić wejściowy dzielnik wzmacniacza.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 01-02-2013, 10:37
Jako że zaśmiecam to zrobiłem jeszcze jedną poprawkę i aby na słuchawkach nie było tyle zniekształceń dopasowałem kompresję dynamiki -ogólnie powinien być milszy sygnał.
Na forum Wortal Majsterkowicza, dział elektronika są moje tematy i tam jest edycja i mogę sobie jak chcę poprawiać i przez to informacja jest krótsza i łatwiejsza do oglądania.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: krzysmxx w 01-02-2013, 17:41
Przykro mi, ale BC 313 w mikrofonowym (!) stopniu wejściowym to przerasta moją wyobraźnię :) Zresztą BC 158C też (bo czemu nie BC 159C czy BC 109C ???)

Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 01-02-2013, 22:11
Ale wszyscy się o jedną decybele martwią czy w jedną czy w drugą stronę, a przecież jest to tylko podsłuch i pisałem że kiedyś w młodych latach sprawdziłem że w stopniu wejściowym BC313(złotego koloru druciki i tr. z znakiem jakości) niema w ogóle szumu i jeśli to jest prawdą to tak jest jak jest, a jeśli jest inaczej to można podstawić BC179 lub zmienić polaryzację wszystkich tranzystorów, aby w całym układzie się zgadzały masy.
W dzielniku wejściowym TDA2611A ostatecznie dałem tylko szeregowy rezystor 10k i potencjometr 6.8k i nic więcej.
Podsłuch rzeczywiście jest ciekawy i na pewno lepszy od wojskowego, bo ludzie nie wiedzą jak robić dobry montaż i co jak łączyć i zasilać i dotychczas ludzi płytki montażowe wyglądają prosto i są łatwe w montażu.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: almagra w 02-02-2013, 00:08
BC 313 nie jest tranzystorem niskoszumowym i nie nadaje się do tego celu.

Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 02-02-2013, 10:15
Czy ktoś to sprawdził w tym układzie i podmienił na BC179 lub BC159 i tak naprawdę to wrażliwość na niewielką różnicę szumów to jest coś co nie ma większego wpływu na jakość i jak piszę że BC313 może nie mieć w ogóle szumów i też ma przy tak małym prądzie dobre wzmocnienie to należy to sprawdzić, a nie pisać że tr.BC313 nie jest to tranzystor niskoszumowy. Właśnie i tak powinien mieć mniejsze szumy śrutowe i inne też.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: majkel w 02-02-2013, 10:45
Ja robiłem "podsłuch" na BC107 w podstawówce, najbardziej prymitywny układ ze wspólnym emiterem, zasilanie z płaskiej baterii, jako mikrofon robiła wkładka słuchawkowa dynamiczna z telefonu, a "odbiornik" to elektromagnetyczne słuchawki normalnie robiące od razu za rezystor w kolektorze, impedancja 2k omów. Zbierało to lepiej niż ucho, np. tykanie zegara ściennego kwarcowego w pokoju.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 02-02-2013, 11:55
Ja zrobiłem podsłuch z odbiornikiem z superreakcją, który wykorzystali do odpowiedzi przy tablicy i wpadli.
Podsłuch z tego schematu to nie jest zabawka, ale rzecz dla detektywów lub dla wojskowych.
Pierwszy raz używając takie rzeczy to słyszy się różne dźwięki i od razu nie wiadomo skąd one pochodzą, bo jednakowo jest dobrze je słychać.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 02-02-2013, 14:23
Tyle było uwag o tr.BC313, a tak to jest łatwo sprawdzić w pająku na dwóch tranzystorach. Dla wygody podaję wszystkie wersje podsłuchów -jest to tak samo popularnie kuszący temat jak wykrywacz metalu, ale korzyści mogą być inne bo w rękach złodziei złodziejskie.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 02-02-2013, 15:58
Można kombinować i zamiast mikrofonu stosować małe głośniki szerokopasmowe np. Hyundai: 120-D38E 8R/15W max 25W (eliptyczny), 8R 10W max 20W 6400GESS01A K.TONE 4N102 (okrągły) i do nich specjalny transformator głośnikowy z dużą przekładnią i taki aby pojemnościowo nie obciążał przekładni transformatora.
Mały głośnik i dobry w paśmie wysokich tonów jest mniej wrażliwy na wiatr, bo to jest główną przyczyną dużych sygnałów i o małych częstotliwościach zakłócających przesterem pasmo mowy. Tak małe głośniki mają trochę tubową budowę i dzięki temu są efektywne, mam na myśli przykładowe małe głośniki TV firmy Hyundai.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: holdegron w 02-02-2013, 17:27
Panowie, jesteśmy świadkami nawiedzenia !
Tu przemawia duch śp Senicza.

Wiem że o zmarłym źle się nie mówi, ale czy powyższe wpisy
nie przypominają bełkotu Senicza ?
Jedno trzeba Seniczowi przyznać - On tworzył swoje wynalazki w realu, nie tylko wirtualnie.

Rob
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-02-2013, 17:38
holdegron, śp. Włodek senicz zrobił na AS prezentację swojego naleśnika + Marancunia + Focale taką, ze nawet najwiekszym szydercom kopara opadła.
Rok później było sporo słabiej, ale było. Żadne wirtualne, a poziom wnikniecia w temat audio przez Włodka Senicza NIEOSIĄGALNY dla ponad 90% osób w branży i nie mam na myśli handlarzy tylko producentów.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-02-2013, 17:42
cin to folklor tego forum. Wiem ze kilka osób go czytuje. Sam dostaję od mojego imiennika korespondencje co jakiś czas. Zawiera komplet zaległych schematów z ostatniego półrocza :-)
Prosiłęm go zeby pisywał w pogaduchach, ostatnio pisuje w DIY. Jak sie zastanowic jest to jakoś specjalnie mniej warte od tego co można poczytac na innych forach ?
A przynajmniej jest wesoło :-)
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 02-02-2013, 17:47
Cin, w jakich skrajnych warunkach można prowadzić tym podsłuch? ;-)
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-02-2013, 22:05
Co do ś.p. kolegi Senicza to za miesiąc minie 5 lat odkąd go z nami nie ma... czas leci.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 02-02-2013, 22:07
2 dni temu przypomnialem sobie o Seniczu. Mam nadzieje, ze ktoś mu swieczkę chociaż zapali.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-02-2013, 00:28
No cóż raczej wątpię niestety... chyba, że umówię się z Intuosem, podjedziemy i sami to zrobimy.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 03-02-2013, 09:25
Są tacy co lubią popularne temat: wykrywacze metalu o najlepszych parametrach i oczywiście podsłuch o najlepszych parametrach.
Właśnie podałem, jeśli ten tr.BC313 jest rewelacją to obecny rysunek podsłuchu będzie na wysoko skrajnych parametrach.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 03-02-2013, 18:27
Dobry schemat: wejściowy wzmacniacz ma wzmocnienie i odpowiednio dużą rezystancję wejściową, drugi stopień wzmocnienia jest czystym wzmacniaczem o dobrym wzmocnieniu, pomiędzy wzmacniaczami są ograniczniki amplitudy i kompresory dynamiki i same słuchawki aby kogoś nie zabić szumem mają kompresję dynamiki i ograniczenie amplitudy, a samo wejście na wzmacniacz TDA2611A jest też źródłem zapisu sygnału na magnetofon o ograniczonym poziomie około 0.250mVp max i około 0.45V dla przypadkowych dużych impulsów.
Schemat poprawiłem ze względu na wcześniejsze duże ograniczenie pasma kondensatorami 150pF i 100pF, tak naprawdę to kondensatorów w ogóle nie potrzeba stosować.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 03-02-2013, 18:36
Nawet napięcie do zapisu jest mniejsze, bo ma wartość 150mVp max i aby więcej ograniczyć przypadkowe duże impulsy to można podmienić diodę BAT83 na BAT85. Podają że wzmacniacz TDA2611A ma czułość 50mV, czyli po kompresji wzmacniacz ledwie jest w pełni wysterowany.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 06-02-2013, 11:21
Piszecie że prywatnie podają moje informacje jako nowe z przed pół roku wcześniej i odpowiem że kradną mi moje informacje i czyszczą mi pamięć i od nowa to wszystko robię i to się dzieje nie raz jeden i aby czyste wzmacniacze nie były tajemnicą to podam proste układy pomiarowe tranzystorów dla dynamicznego pomiaru liniowości wzmocnienia i proste układy do selekcji wstępnej na określoną betę.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: pdyn w 06-02-2013, 22:02
czy to jakiś robot internetowy pisze? czy jakiś chińczyk coś pisze po czym tłumaczy jakimś kiepskim translatorem na polski? co to ma być?
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 06-02-2013, 22:10
>> pdyn, 2013-02-06 22:02:41

Spokojnie, Cin to nasz forumowy koloryt. Większość zaakceptowała i przyzwyczaiła się do jego nietypowego pisania.
Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że gdyby cin tutaj nie pisał to by go trochę nawet brakowało. :-)
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 09-02-2013, 00:12
Niema co się pytać co to jest, skoro na ten temat nic jest.
Na jednej stronie podałem co to jest: pomiar dynamicznej liniowości wzmocnienia -przykładowo dla tranzystorów napięciowych, chociaż układ jest uniwersalny oraz podałem zależności rezystancji w stopniach wzmocnienia i przykłady rzeczy obliczonych czystą techniką.
Ale ubezwłasnowolnienie gości wśród elektroników -chociaż jak zerkną to od razu wiedzą że ludzi już się nie buja.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 13-02-2013, 10:16
Ale Wam fajnie śmiecę: schematy dwóch cudownych i normalnych wzmacniaczy dla klubów, na rysunku: kompletna klasyczna i czysta audio technika -stabilny układ sprawdzania-porównania wzmocnień tranzystorów sterujących par komplementarnych liczonych na określoną betę, dla ich zasilania w wzmacniaczu, podany dynamiczny układ pomiaru liniowości tranzystorów od razu wskazuje które to są czyste audio tranzystory im jak są dobre i dzięki pilotowi 50mV nie potrzeba widzieć tych rzeczy na oscyloskopie i jedynie asymetryczne przesunięcia sinusoidy wynikłe ze złego dobrania rezystora kolektora lub napięcia zasilania i dla wysterowanej amplitudy czyni to małe przesunięcie statycznego napięcia wyjściowego -czyli to przesunięcie ujawnia się na pomiarze wyjściowego napięcia stałego w chwili załączenia zmiennej amplitudy, czyli i w tym przypadku dla regulacji kl.A nie jest potrzeba używać oscyloskopu.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 13-02-2013, 10:19
Wystarczy tej techniki zrobić prosty wzmacniacz mikrofonowy lub wzmacniacz słuchawkowy i można ocenić czy tej techniki rzeczy są lepsze od innych najlepszych rzeczy i takie to jest proste i przyjemne i jeśli Was to nie rusza to znaczy że coś wszystkich jakoś zabija i audio elektronika nikogo musi interesować, bo to i tak jest trochę głupota i nic więcej i nie rato do tego tracić zdrowia.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 17-02-2013, 07:43
Ciekawe w jaki sposób niektórzy piszą swoje głupoty dla mojego tematu: Pure audio classic technique -na forum diyaudio.com .
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: krzysmxx w 17-02-2013, 20:11
sorry, cin157 - może przyjdzie czas że na diyaudio.com potraktują Cię tak samo jak tutaj, tzn. z niejakim przymrużeniem oka; na razie próbują
zrozumieć czy jest w Twojej twórczości jakaś realna myśl techniczna - i oczywiście jej nie znajdują, natomiast zauważają że podobne schematy zamieszczał
już jakiś gościu z N. Zelandii czy coś koło tego (chyba że to Ty byłeś - w kolejnym wcieleniu).
To może jeszcze raz zapytam, jaki jest sens BC313 w stopniu mikrofonowym ? np. jaki jest wsp. szumów ? czy i jak różni się od starego BC159 czy 179  
(nie wspominam już np. BC 557 czy 416) ?

Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 18-02-2013, 14:17
Za młodych moich lat sprawdziłem że tylko BC313 w ogóle niema szumów i jeśli to jest prawdą to jest sens go stosować -a tak naprawdę to właściwie dla wszystkich typów tranzystorów szumy niczym się różnią i jeśli BC313 jest tak doskonały to jest sens -ale tego na sto procent nie wiem i tak naprawdę na pewno BC211 niema większych szumów od innych typów, bo są to małe prądy i różnice są żadne i tylko na papierze piszą sobie małe i nieznaczące różnice.
Odnośnie elektroników to czekają aż ktoś coś pokarze i tylko moje schematy są najlepsze i co inne to est śmiecie i nic i nie muszą tego udowadniać, a wynika to z ubezwłasnowolnienia i ogłupienia wszystkich elektroniką i ci co się znają to niech nie udają głupich co to jest za technika, ale  i Twoje zapytanie jest jakąś moją odpowiedzią i upewnieniem ludzi dla nowej techniki jako normalnej i cenzurowanej.  
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: krzysmxx w 18-02-2013, 19:37
Wobec tego jesteś w stanie zbudować wzmacniacz o bardzo dużym stosunku sygnał/szum (wynikającym tylko z szumu termicznego rezystorów),
pod warunkiem że z samych BC313 (ew.z dodatkiem BC211) -> to pokaż co potrafisz (podaj jaki osiągniesz stosunek sygnał/szum dla mocy powiedzmy 1 W/8ohm) i wzmocnienia 60 dB (do mikrofonu).
To do dzieła i powodzenia !
BTW ja tez mam książkę (p. Feszczuk) w której w rubryce F [dB] dla BC159 jest 4dB, dla BC557 2dB, a dla BC313 - nic, ale to niekoniecznie znaczy że ten
tranzystor zupełnie jest ich pozbawiony :)
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 19-02-2013, 05:39
Opisałem jaki to jest tranzystor BC313 z dawniejszej produkcji o złotego koloru drucikach i ze znakiem jakości, ale nie koniecznie i mogą to być jeszcze starsze tranzystory, ale o wysokim wzmocnieniu np. b=300.
Nie są ważne szumy rezystorów, które są jakąś granicą wzmocnienia słabych sygnałów ale dla podsłuchu liczy się w hałasie szumu zrozumiałość dźwięku i dlatego ten ekstremalny podsłuch musi mieć wysoką jakość wzmocnienia i dobre do tego napięcie zasilające.
Podałem schemat do kombinowania sobie samemu podsłuchu jak się samemu rzeczy posprawdza.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 19-02-2013, 12:19
Można się trochę otrząsnąć z audio elektroniki i nie wypełniać tym swojego życia, bo wystarczy odpowiednio tanio i zdrowo jeść i wystarczy wtedy własne i ciekawe życie a książki, filmy, muzyka to jest tylko głupota, czyli zaspokajanie prostych i nieprostych potrzeb, ale sobą samym widzieć świat i mieć do tego przemyślenia jest lepsze jak inne rzeczy , czyli spacery nie z psem ale samemu, po prostu lepiej jest wyjść z domu i korzystać z tego stacjonarnego statku kosmicznego Ziemia.
Piszę to obecnie ceny głupieją dla woltomierzy typu V542 i nie tylko ceny: nowe takie rzeczy zakupione dawniej kosztowały by obecnie 36 000 zł bo kotowało to rok czasu średnich zarobków i wystarczy takie coś położyć obok tanio zakupionych starych rzeczy i swoje własne okradają i podmieniają i psują a dawniej kosztowało to majątek, lub jeśli sobie pomieszać te rzeczy jako nowe i stare i coś w nich pozamieniać to po powtórce w czasie własna rzecz jest okradziona i pomieniona, czyli inna -jak zaraza z powtórek w czasie.
Dlatego niema co kupować sobie drogich i precyzyjnych rzeczy bo po prostu kradną i niszczą dobre rzeczy i robią całkiem bezkarnie z śpiącą do tego policją.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: krzysmxx w 19-02-2013, 21:00
Jako że mnie nie interesuje (zostawiam to odpowiednim tzw. służbom), to z mojej strony koniec.
A jak  wyglądał BC313 prod. CEMI - to wiem :)

Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 20-02-2013, 22:10
Kol cin nie zbuduje wzmacniacza , jedynie przedstawia jak taki wzmacniacz miałby wyglądać .
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 20-02-2013, 22:12
Co nieaoznacza że te konstrukcje są złe , być może są doskonałe !
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 20-02-2013, 22:14
Przekleństwem geniuszu jest to że pozostali w to nie wierzą .
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 21-02-2013, 20:51
Nie tyle przekleństwo co cenzura -nawet w niektórych szkolnych książkach w ważnych wzorach specjalnie były błędy, aby młody nagle nie zorientował się zostać dobrym specjalistą.
Kto sobie coś może robić to sam wie co jest warte. Po prostu lepiej, ładniej nie mogą działać czyste audio tranzystory i według klasycznych zasad obciążenia stopni i sprzężenia ze sobą.
Dziwne to są sprawy i ciemnej natury -coś dobrego i takie ciemne siły co w okół tego krążą brrr.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: krzysmxx w 21-02-2013, 21:58
przekleństwem geniuszA jest gdy wokół szuka ciemnych sił, które mu wszystko utrudniają/uniemożliwiają :)
a przecieź geniusz mógłby pokazać w realu że to co wy-geniusz-ował ma jakiś sens (na przykład ładnie gra)
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 22-02-2013, 16:01
A ja myślałem że to Wy pokażecie soje sukcesy tej techniki i będzie wesoło. Bo przecież tej techniki rzeczy pokazałem na wszelkie sposoby i jeśli sami chcecie się tą techniką bawić to innych schematów sami nie zrobicie, bo są gotowe i wybrać sobie co komu pasuje.
Fakt jest jak to dobrze i ładnie działa i pisałem tą technikę łatwo jest sprawdzić dla wzmacniacza mikrofonowego, który od razu steruje stopień mocy i okaże się jak jest dobry wzmacniacz napięciowy tej techniki -bo to jest nic innego jak czyste punkty pracy stopni wzmocnienia audio tranzystorów połączonych i obciążonych klasycznie.
Nie jeden raz pisałem że nawet sam Bóg nie podałby Wam swoich schematów tranzystorowej techniki, bo by nie było sensu bo zły montaż i złe zasilanie nie daje dobrej jakości.
Kto umie robić dobry montaż i dobre zasilanie ten ma dobrą i najwyższą jakość każdej techniki, ale czyste i klasyczne schematy są kluczem do najlepszej jakości.
Sam się dziwię Macie mną podane co jest tylko najlepsze i wyraźnie widzę brak komentarzy do najlepiej zrobionych Wami rzeczy. Nie dziwię się że ktoś nie wytrzymuje i w końcu chce abym sam tą swoją technikę przedstawił i jako ukończone rzeczy, bo tylko pisać i pisać to nikomu daje sił i chęci do sprawdzania dobrych układów jeśli nikt sam nie może to zrobić i pokazać i opisać ludziom.
Nawet lubię pytania, bo dają możliwość odpowiedzi i wypowiedzenia się w interesujących dla wszystkich sprawach.
Ale się dziwię, bo podając dobry i prosty układ dynamicznego pomiaru liniowości tranzystorów niema własnych opisów i pomiarów tranzystorów, aby spostrzeżeniami podzielić się z innymi. I czy to nie interesujące aby zobaczyć w jakich przedziałach prądowych tranzystor działa liniowo i wtedy wzór na wzmocnienie beta=Ic/:Ib jedynie jest prawdą, a winnym przypadku daleko nie. Skoro się to tak prosto wie i wystarczy to tylko pomierzyć to dopiero można coś na takim tranzystorze robić lub projektować -właśnie widzę martwą elektronikę i czekanie aż ktoś w końcu zrobi coś tak dobrego jak to mówi i wszystkim pokaże, a takie to jest proste i w wypadku podanego wzmacniacza mikrofonowego lub słuchawkowego to jest sama przyjemność.
Może to jest tylko prosta kwestia aby kto coś z tych rzeczy zrobił i się zachwycał, aby innych zachęcić.  
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: colcolcol w 22-02-2013, 17:08
Bo jak miał w jednej kochać się, gdy ujrzał park z tysiącem róż?



Albo mniej poetycko: nie tylko zaprojektuj, ale zbuduj, sprawdź, przetestuj, pomierz i pokaż choć jeden. Czekamy...
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: Safar w 22-02-2013, 21:10
Cin, a masz może jakieś szkic PCB do tego. Bo może bym coś wytrawił i zmontował coś na próbę..
ale tak w ciemno to za duże ryzyko i może okazać się stratą czasu ;)
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 23-02-2013, 07:32
Narysować sobie samemu płytkę to nie jest problem: ołówek, papier, na przeźroczystym cienkim plastiku jak np. od pepsi coli  narysować kontury rzeczy i zrobić dziurki na otwory i jeździć po kartce papieru i ustawiać aby wszystko było zwarte i dla ekranów wewnętrznych oddzielać bazy od ich części kolektora, a plusy i minusy wszystkich tranzystorów stopni wzmocnienia łączy się do jednych punktów węzła plusa i minusa (ale w tym miejscu trzeba wiedzieć co jak łączyć do jednego punktu! -a te punty zasilania są punktami krótko podłączonych złożonych kondensatorów zasilania). Właśnie ma znaczenie jak łączyć elektrody do jednego punktu węzła i gdzie w nim są elektrody zasilania węzła, napięciowe, prądowe obciążenia i średnio prądowe i o tym w ogóle nie uczą w szkołach i traktują węzeł zasilania jako jeden punkt i tym samym potencjale, ale w praktyce daleko to jest nieprawdą, bo układy szeroko pasmowe i o dużych pądach i o stopniach o dużym wzmocnieniu ludziom przeważnie zawsze się wzbudzają, a mnie nie.
Na ekranie komputera projektowanie płytek jest zabawą, jeśli robi się to na edycji obrazu, i wtedy wystarczy zrobić sobie w proporcji (poprzez przelicznik) proporcjonalne wymiary części z ich dziurkami mocowania i łatwo się to pobiera i ustawia i pasuje i płytka jest gotowa, tylko połączenie elektrod na węźle można porównać z tym co pokazywałem w zasilaczach i jest to tak samo prawidłowe jak do połączeń audio rzeczy.

Odnośnie dziecka Mały Książę to jest ich pełno zdrowych dzieci, tylko nie takich samych jak ja byłem sam w kosmosie i wiele innych jest takich Sebastianów co im władza jakoś zabiła rodziców.
Tytuł: Realnie jedyny czysty wzmacniacz
Wiadomość wysłana przez: cin157 w 10-03-2013, 19:25
Powracam do czystej techniki wzmocnienia dla podsłuchu i jeśli ma się tak wielkiej czułości wzmacniacz to nie znaczy że tylko mikrofonem można podsłuchiwać i można dać optyczny czujnik światła z fotodiodą i próbować podsłuchu dalekiego zasięgu aby światło słoneczne odbite od szyby z daleka nawet kilka kilometrów odebrać czujnikiem światła i próbować usłyszeć dźwięki mowy, lub bardziej profesjonalnie kierować laser podczerwieni i starać się odebrać takie światło odbite od szyby i odebrać je czujnikiem światła na podczerwień -to są tylko ciekawe doświadczenia czy w ogóle jest w tym jakiś sens.
Ale na pewno czujnikiem światła można odebrać odgłosy wybuchów na Słońcu, bo jest to suma różnej aktywności wybuchów atomowych. Jak jest słychać Słońce to myślę że to jest najprostsze doświadczenie i wiadomo opóźnienie
zdarzeń na Słońcu nie jest aż tak w czasie odległe, a może coś słychać z Księżyca, np. kiedy uderzył w niego chociaż mały meteoryt?.