Audiohobby.pl

Czy audiofil .....

Cashlack

  • 1566 / 5816
  • Ekspert
02-11-2008, 22:43
Strasznie się produkujemy. To i ja się dopiszę.

a... w sumie, to szkoda pisać.

W skrócie.

Lampa jest lepsza od tranzystora w odtwarzaniu przebiegów muzycznych ze względu na ich "nietypowy" tj. losowy charakter. Lampa gra lepiej od tranzystora.

Sporo wzmacniaczy lampowych gra jednak słabo i ogólnie gorzej od tranzystora za porównywalne lub mniejsze pieniądze, ale to już problem tych wzmacniaczy i ich nabywców, a nie lampy per se.
Lity drut, first watt, full range.

Cashlack

  • 1566 / 5816
  • Ekspert
02-11-2008, 22:55
Problem z lampą to jej wymagania co do reszty toru audio, czyli kompatybilność z różnymi wynalazkami głośnikowymi projektowanymi "pod tranzystor najlepiej min. 500 wat"


Mi się bardzo podoba nie-fanatyczne podejście do sprawy pana Glenn`a Croft`a.

Po prostu stwierdził kiedyś na własne potrzeby, że lampa tak, ale nie ma co się kopać z koniem, kombinować z trafami sprzęgającymi itd, szukać wysokoefektywnych "sucharów dźwiękowych" albo wielkich tub.

I po zabawach w lampowe push-pule i OTLe, jako najsensowniejszą opcję w obecnych warunkach wybrał hybrydę z mosfetami na wyjściu.
Lity drut, first watt, full range.

Sabor

  • 278 / 5716
  • Zaawansowany użytkownik
02-11-2008, 23:39
Wreszcie coś na temat...
Wydaje się, że projektów tranzystorowych końcówek z preampem lampowym jest więcej - dlaczego akurat Croft? Jest jakiś szczególny powód?
:)

magus

  • 20990 / 5915
  • Ekspert
03-11-2008, 07:00
>> XYZPawel, 2008-11-02 23:46:51
>> Piotr Ryka, 2008-11-02 22:14:06
>Kto twierdzi, że ludzką percepcję można sprowadzić do matematycznej formuły? Ten, zdaniem którego niemożliwe >jest usłyszenie różnicy brzmienia, jeśli THD są niższe od progu słyszalności.

>A kto tak twierdzi ?!?
>Kiedy jest różnica w brzmieniu ? Kiedy sygnał jest zmieniony, czegoś brakuje albo coś jest dodane.
>Wzmaki tranzystorowe o wiele lepiej sobie z tym radzą niż lampowe, mniej zmieniają, a to co
>zmieniają JEST PONIŻEJ PROGU PERCEPCJI CZŁOWIEKA. THD jest tylko jednym z elementów tego.

wiesz co? a może taki wykres by coś powiedział o sprzęcie, jak myślisz?
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
03-11-2008, 07:32
Pawel, a nie prosciej po prostu sie spotkać, pogadac i porownac ?
Mam takie wrazenie ze nei do konca miałes szczescie trafic na interesujące urzadzenia. Wiele osob majacych spore doswiadczenie uwaza podobnie jak Ty ze większość sprzetu gra podobnie. Ale nie w sensie identycznie tylko w sensie z podobną dozą reazlizmu.
Nawet najlepsze upiekszenie też w koncu sie nudzi/nuży i czlowiek rozglada sie za czyms ....naturalniejszym :)
I tu sie zgadzamy. W zasadzie nie ma tematu.
Pomijajac gusta mozna ze spokoem ducha skupić się na elementach ktore tworza muzykę tak by ulatwić sobie ew. selekcję urzadzen.
Kiedyś zadalem sobie trochę trudu i wyszło ze :
- na zywo nic nie "cyka"
- na zywo bas to nie czestotliwość(nawet dobrze "kontrolowana"), tylko bas to konkretny instrument.
- na żywo przestrzeń zmienia sie w zależnosci od warunków. Jak slysze ze "ale ten zestaw ma przestrzeń - stadion" to i owszem sprzyja odtwarzaniu imprez plenerowych :)
- na żywo grają emocje. Sluchając muzyki nie zastanawiasz sie na PASMEM. Po prostu sluchasz - INSTRUMENTU.
- bas w perkusji to energia i wykop a nie żadna misiowata "podstawa basowa"
- barwy są zmienne i zalezne od instrumentu, a nie "piękne", "ladne", "miodne" czy jakiekolwiek inne ujednolicone.
.....sa po prostu zróżnicowane.
- i do tego wszystkiego calosc jest wciagająca(ten parametr mozna pewnie uzyskac na x sposobow)


Jezeli masz pomysly jakimi parametrami mozna pomierzyć powyższe -daj znac. znacznie ułatwi to zycie welu ludziom poszukującym fajnego dźwięku :)

....i na koniec taka mala audiofilska konkluzja....audiofil najcześciej szuka jakiegoś tam dźwięku - i znajduje :)
Wiele razy słyszałem, ze ktoś nie chcialby miec w domu muzyki jak na żywo - cóz począć.
I tu mozemy rozmawiac o gustach....a ze o gustach podobniez sie nie dyskutuje to moze nawet niekoniecznie :)


iwok

  • 169 / 5911
  • Aktywny użytkownik
03-11-2008, 10:04
Spróbuj w takim razie Pawle wytłumaczyć mnie humaniście dlaczego ten sam materiał w WAV`ie puszczony z dwóch różnych transportów (kiepskiego DVD i Squeezeboxa) przez ten sam przetwornik D/A i dalej przez ten sam tor brzmi różnie?

W teorii nie powinno być tu żadnych różnic, jak sądzę, a jednak chyba każdy, kto takiego porównania dokonał ją słyszy.  I nie jest to kwestia matematycznego dowodu, tylko słuchu.
Nie wiem skąd się to bierze, ale wielu sceptycznych z początku audiofilów (do których i ja się zaliczałem) w końcu musi przyznać, że "grają" interkonekty, kable głośnikowe a nawet sieciówki.  :-)

I wcale nie chodzi tu o to, że dobrze "grają" tylko drogie, markowe kable.  Wielu z nas, w miarę doświadczonych forumowiczów wie, że niekiedy sznur od żelazka potrafi "zagrać" w danym systemie.
Ty walczysz z producentami-naciągaczami którzy "wciskają" niebotycznie drogie ersatze nieświadomym naiwniakom.  I chwała Ci za to!  Nie rozumiem tylko dlaczego tak zawzięcie walczysz z poglądami tych, którzy po prostu w swoim dopieszczonym systemie te subtelne różnice brzmienia słyszą?  Nie znam żadnego pasjonata audio który by w swoich wyborach kierował się reklamą.  Każdy przekłada klocki w tę i z powrotem, co często owocuje bardzo "egzotycznymi" zestawami - nie koniecznie bardzo drogimi, ale często znakomicie brzmiącymi.
Czy jest w tym sens?  Patrząc na to chłodnym okiem, nie - nie ma to żadnego racjonalnego uzasadnienia - przecież muzyki można równie "skutecznie" słuchać na boomboxie, no ale taka jest specyfika ludzi którzy tu na nasze forum zaglądają - specyfika ludzi "słyszących inaczej".
pozdrawiam

cocor2007

  • Gość
03-11-2008, 10:09
Św. Pawle od Śl. Testów,

kiedyś trafisz na nerwowego audiofila, który sprawi, że krupnik od żurku też będziesz odróżniał tylko w ślepym teście :)
Teraz jest czas narastania, ale przyjdzie i czas opadania, możesz zostać li tylko  fragmentem całości z policzonym każdym genem, ale nie wydającym już żadnego dźwięku :)

majkel

  • 7476 / 5912
  • Ekspert
03-11-2008, 10:18
Odpowiadasz na wpis
>> XYZPawel, 2008-11-02 19:40:34
>> majkel, 2008-11-02 19:23:42
>Jaromir Waszczyszyn,

>Przecież pisałem, żebyś darował sobie Pana od ćwiczeń...

A w czym problem? Przecież Ty zakończyłeś edukację na etapie pań i panów od ćwiczeń, no chyba że miałeś wykłady i egzaminy w szkole średniej? Poza tym - tak, pan od systemów Grand Silver Mono i Wing jest dla mnie autorytetem, w przeciwieństwie do Pana, który musiał skorzystać z dokonań wybitnych specjalistów od sygnałów, takich jak Butterworth, Czebyszew lub Bessel. Ten crossfeed Linkwitza to też ponoć nie taki cud, i zawsze lepiej słucha się bez tego.

Poza tym czekam na jakiś ślepy test, ale widzę, że piętrzysz nieistniejące problemy. Nie słyszysz różnic między klockami, ale 0.2dB różnicę głośności uważasz za słyszalną. Bardzo to ciekawe. Potem pewnie powiesz, że były różnice w głośności, ale nie w całym paśmie, bo jakby nie było, to by nie było słychać różnic, i kółko się zamknie. Poza tym tłumaczyłem już - nie da się porównując dwóch lub kilku urządzeń powiedzieć, że wszystkie urządzenia grają tak samo. To tak jak pomylić dwa rodzaje pasztetu w ślepym teście, a potem opowiadać, że wszystkie pasztety smakują tak samo.

magus

  • 20990 / 5915
  • Ekspert
03-11-2008, 17:07
Pawełek kłamczuszek

jak tam wykres? przemyślałeś?
może wyślij do Linkwitza z prośbą o roztłumaczenie? :)
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
03-11-2008, 17:12
A wiesz Paweł, że ta niezłomność mi się w Tobie nawet podoba :))))

Dla Ciebie rozstrzygniecie jest JEDYNIE w ślepym tescie, a dla mnie slepy test jest niepotrebny do rozstrzygnięć. Cała róznica.

majkel

  • 7476 / 5912
  • Ekspert
03-11-2008, 17:14
>> XYZPawel, 2008-11-03 17:02:58
>> majkel, 2008-11-03 10:18:22

>Mam Ci go do domu przynieść ?!? Poczytaj sobie, albo zrób swój...

Ja już robiłem sporo ślepych testów, ale publikacji w internecie na ten temat nie będzie. Poza tym w Twoich linkach nie były testowane urządzenia, o których ja piszę lub mam na myśli. Może być tak, że te uczestniczące w tamtych testach grały jednakowo. Nie było mnie tam więc nie wiem. :(

tomekl3

  • 627 / 5915
  • Ekspert
03-11-2008, 17:28
Reasumując Pawełku, ci , którzy słyszą różnice są w błędzie(jest to ich wyobraźnia, sugestia, itp), a jest ich przygniatająca większość.Ty , praktycznie sam, nie słyszysz różnicy. I kto tu ma teraz rację?
tomek

magus

  • 20990 / 5915
  • Ekspert
03-11-2008, 18:13
Pawełek

wyjdź ze swojego Matrixa - lancaster nie namawia ludzi do zmiany kabli :)))
liczba twoich urojeń w tym wątku zaczyna porażać :(
Odszedł 13.10.2016r.

Gabriel

  • 1229 / 5709
  • Ekspert
03-11-2008, 18:44
XYZPawelJa tak z ciekawości zapytam dlaczego mnożysz liczbę bitów próbki przez liczbę próbek/sec dla jednego tylko kanału?Kodowanie z przeplotem też ma swoje ograniczenia, stąd uwaga Pana Piotra Ryki była tutaj na miejscu.            ^..^   ^..^   ^..^
Coraz bardziej mroczna moja dusza...

tomekl3

  • 627 / 5915
  • Ekspert
03-11-2008, 18:48
Paweł:Nie miałem zamiaru wywyższać się pisząc Pawełku, bardziej z sympatii(czemu myślisz za mnie).A co do większości to jak zapewne się domyślasz dotyczy ona  nas forumowiczów AH i AS.Reszcie społeczeństwa jest zupełnie obojętne na czym i w jakiej jakości słucha.
tomek