W trakcie rozdziewiczenia kartonu dostałem orgazmu. Przeleżał 40 lat w tym kartonie. Jest data na rachunku - 27 Maja 1982. Jest kompletny, wraz z modułami oraz powielaczem. A w moim Jowiszu jest pokopane akurat odchylanie i to dość poważnie, bo nie mogłem już dojść do przyczyny zniekształcenia poduszkowatego obrazu, mimo, że sprawdziłem wszystkie elementy za to odpowiedzialne. Więc tylko zapekluję do niego całą nową płytę i powinien śmigać jak kuna w agreście ;) W zapasie mam do Jowisza jeszcze nowy kineskop oraz programator. Jeszcze trochę i poskładam sobie nówkę sztukę... :D