Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: partick w 14-03-2015, 09:21

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: partick w 14-03-2015, 09:21
http://audio.com.pl/newsy-sprzetowe/wireworld-starlight-cat7a

Wireworld Starlight CAT7a wyróżnia się budową wewnętrzną, dzięki której uzyskano wyższą prędkość przesyłu sygnału i zbliżoną do rzeczywistej jakość dźwięku i obrazu.

Ech, to już Kisiela dobija totalnie.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: palton w 24-03-2015, 00:25
Ech, to już Kisiela dobija totalnie.
Sprawdziłeś i masz inne spostrzeżenia?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Fajny temat jak na zakładkę stereo.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-03-2015, 02:07
elo Robert, poddalbys sie probie na roznice kabel zapetlony/prosty albo nawet taiej przyzwoity kabel za 300zł vs taki za 30Kzł ? (cena x 100, zupelnie inna budowa mam nadzieje ;-))
Z ciekawosci pytam.



PS. uwazam ze koledzy nieco nieelegancko komentuja, ale to moje zdanie. To co wkleiliscie to jest zwykly marketing. Rozumiem ze w branzy audio osoby siedzace w temacie mocniej maja alerie na taka radosna tworczosc ale bez personalnych wycieczek pod adresem autorow a jedynie opisujac sytuacje wyglada to zdrowiej, normalniej a przede wszystkim majac dobre checi nie spierniczycie zamiaru (uswiadomienia kogos jak rozumiem) podejrzeniem ze chodzi Wam o dowalenie sie do osoby autora.


slyszaem x systemow fajnie gajacych na przypadkowych kablach, pewnie moglyby inaczej na innych, w tej zabawie uwazam kable to naprawde zabawa na ostateczne szlify, mozna zyc na zwyklych sieciowkach komputerowych i kabelkach za 2,5zl/metr, gorzezj z np. niedobranymi zestawami do pomieszczenia.

Jeszcze raz : to jest marketing i na tym on polega.
dawno temu bylem na prezentacji polskiej firmy produkujacej kable., system chyba na Wadii, kolumny byly jakies hand made na Dunaudio + scan speak, wzmaka nie pamietam. Gralo to spoko. Komentarz wystawcy ze calosc jest dodatkiem do kabli bo bez nich tak by to nie zagralo. Na prosbe czy mozna sprawdzic roznice podpinajac zwykle druty mozna bylo uslyszec ze to nie ma sensu i ze za duzo czasu by to zajmowalo. Niby prawda.

Drugi znany mi fajny przypadek szkolenie na temat kabli dosc drogich tym razem (nie bralem udzialu znajomi opowiadali). Wychodzi przedstawiciel frmy i na dzien dobry "ldzie zaczynaja budowe systemu od kolumn, wzmacniacza, ogolnie elektroniki .....a to błąd !"....no i dalej latwo sie domyslic od czego zdaniem Pana od kabli nalezy zaczac budowe systemu audio ;-)



A koledzy sie tu podniecaja ze ktos cos napisal o tym czy tamtym.Czytalem juz ewidentne konfabulacje a cytaty w tym watku to raczej nie wesola fantazja autora tylko cytaty z materialow producentow. Przynajmniej na to wyglada.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 20:34
Achh! Z czymś takim to dopiero pliki dobrze zagrają. Zera staną się bardziej okrągłe a jedynki bardziej wysmukłe.
Zmniejszy się też oczywiście sławny dżi-tter (z angielska G-tter) do jedno pikotrylionowej części sekundy kiedy to już zwykły śmiertelnik słyszy głosy aniołów.Pełny wypas tylko ta cena zaledwie mid-end a nie high-end.

600 USD?
Phiiii….!!! Tyle to może wystarczy ale na waciki.

http://www.audiostream.com/content/more-audiophile-voodoo.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-05-2015, 21:08
Mnie najbardziej intryguje ten zacisk na kablu po ferrycie, czyżby miało to na celu zwężenie sceny?
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 21:28
Mnie najbardziej intryguje ten zacisk na kablu po ferrycie, czyżby miało to na celu zwężenie sceny?

Zacisk ma za zadanie zmniejszyć przekrój kabla. Przez to swobodne elektrony w przewodniku napotykają na mniejszy przekrój i muszą się tłoczyć. Z tego względu ciśnienie elektryczne po jednej stronie kabla jest większe.

Idea jest taka, że wpuszczamy do kabla plik 16bit/44 a na wyjściu dostajemy 24bit/96. To taki kablowo-sprzętowy upsampler. Gdyby jeszcze dodać z dwa, albo najlepiej trzy, zaciski to jeszcze lepiej by zagrało.

Gdyby w taki sam sposób ścisnąć cały kabel to dźwięk z systemu audio byłby lepszy niż dźwięk na żywo.


Ja czekam na chwilę kiedy to naukowcy NASA będą chwalić się tym, że w najnowszych satelitach telekomunikacyjnych
zastosowali technologię audiofilską.

Dobrze, że to tylko żart (cena 600 USD)  ale jakże prawdopodobny ? :)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 22:21
Legendarne HOLFI THE MAGICIAN

"niesamowita poprawa wszystkich aspektów brzmienia.Lokalizacja,bas,szczegółowość."

http://www.audiostereo.pl/holfi_the-magician_inne-630-3426-18.html
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 22:33
AudioQuest Diamond RJ/E

Nareszcie jakaś ludzka cena za kabel Ethernet. 6900 Funtów to w zasadzie okazja.

http://technowinki.onet.pl/gadzety/kabel-od-internetu-za-40-tysiecy-zlotych-czyli-audio-voodoo-poziom-ekstremalny/f1ze7

http://www.audioquest.com/ethernet/diamond
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: magus w 10-05-2015, 22:38

Zacisk ma za zadanie zmniejszyć przekrój kabla. Przez to swobodne elektrony w przewodniku napotykają na mniejszy przekrój i muszą się tłoczyć. Z tego względu ciśnienie elektryczne po jednej stronie kabla jest większe.



Gustaw, mam pytanie w związku z tym, że najwyraźniej jesteś najwyższej klasy ekspertem od voodoo :-)

Czy spotkałeś się kiedykolwiek na forach audiofilskich z informacją, a więc i jakimś komentarzem, odnośnie faktu, że prędkość prądu elektrycznego jest rzędu kilku milimetrów na godzinę?

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-05-2015, 22:43
Gustaw, to chyba logiczne ze format w ściśnietym kablu musi robić się gęstszy bo inaczej sie nie przepchnie, a jak do  uzyc polaryzacji napięciem to robi sie do tego bardziej zdyscyplinowany - ze względów oczywistych.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 22:45
Gustaw, mam pytanie w związku z tym, że najwyraźniej jesteś najwyższej klasy ekspertem od voodoo :-)


Tak spotkałem się z taką opinią. Dlatego właśnie zaleca się stosowanie krótkich kabli.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-05-2015, 22:48
Dobrze tez jesli gniazdo ścienne znajduje sie powyzej urządzenia, to ulatwia prądowi spływanie.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-05-2015, 22:49
http://ifd.fuw.edu.pl/fizyka/zapytaj-fizyka/pytania-elektryczno-i-magnetyzm/244-jak-prdko-pynie-prd-elektryczny
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 10-05-2015, 22:53
AudioQuest Diamond RJ/E

Nareszcie jakaś ludzka cena za kabel Ethernet. 6900 Funtów to w zasadzie okazja.

http://technowinki.onet.pl/gadzety/kabel-od-internetu-za-40-tysiecy-zlotych-czyli-audio-voodoo-poziom-ekstremalny/f1ze7

http://www.audioquest.com/ethernet/diamond

Podobno wpływa też na działanie internetu - listy trafiają do skrzynki przed ich wysłaniem, na FB można czytać posty, które dopiero zostaną napisane a na portalach wiadomości o wydarzeniach, które kiedyś tam się staną. REWELACJA!
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 22:54
Tutaj macie wytłumaczenie naukowe tego zjawiska.

Jest to tzw. równanie Gustawa


Z równania Gustawa dla sytuacji przedstawionej na rysunku zachodzi prawidłowość:

 {v_1^2 \over 2}+gh_1+{p_1 \over \varrho}={v_2^2 \over 2}+gh_2+{p_2 \over \varrho}
Jeżeli zaniedbać zmianę wysokości odcinków rury, to wzór upraszcza się do:

 {v_1^2 \over 2} + {p_1 \over \varrho} = {v_2^2 \over 2} + {p_2 \over \varrho}
W przewodniku o mniejszym przekroju prąd płynie szybciej (\; v_1 > v_2 \;), w związku z tym panuje w niej mniejsze ciśnienie elektryczne niż w przewodniku o większym przekroju.

Prąd płynąc w przewodniku o zmieniającym się przekroju ma mniejsze ciśnienie elektryczne na odcinku, gdzie przekrój jest mniejszy.

Podana wyżej własność prądu była znana przed sformułowaniem równania przez Gustawa i nie potrafiono jej wytłumaczyć, stwierdzenie to i obecnie kłóci się ze "zdrowym rozsądkiem" wielu ludzi i dlatego znane jest pod nazwą paradoks audiofilski.

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 10-05-2015, 22:57
Tutaj macie wytłumaczenie naukowe tego zjawiska.

Jest to tzw. równanie Gustawa


Z równania Gustawa dla sytuacji przedstawionej na rysunku zachodzi prawidłowość:

 {v_1^2 \over 2}+gh_1+{p_1 \over \varrho}={v_2^2 \over 2}+gh_2+{p_2 \over \varrho}
Jeżeli zaniedbać zmianę wysokości odcinków rury, to wzór upraszcza się do:

 {v_1^2 \over 2} + {p_1 \over \varrho} = {v_2^2 \over 2} + {p_2 \over \varrho}
W przewodniku o mniejszym przekroju prąd płynie szybciej (\; v_1 > v_2 \;), w związku z tym panuje w niej mniejsze ciśnienie elektryczne niż w przewodniku o większym przekroju.

Prąd płynąc w przewodniku o zmieniającym się przekroju ma mniejsze ciśnienie elektryczne na odcinku, gdzie przekrój jest mniejszy.

Podana wyżej własność prądu była znana przed sformułowaniem równania przez Gustawa i nie potrafiono jej wytłumaczyć, stwierdzenie to i obecnie kłóci się ze "zdrowym rozsądkiem" wielu ludzi i dlatego znane jest pod nazwą paradoks audiofilski.

Rozumiem, że patent w drodze?
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 23:13
Już opatentowałem.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 23:25
.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 10-05-2015, 23:38
Achh! Z czymś takim to dopiero pliki dobrze zagrają. Zera staną się bardziej okrągłe a jedynki bardziej wysmukłe.
Zmniejszy się też oczywiście sławny dżi-tter (z angielska G-tter) do jedno pikotrylionowej części sekundy kiedy to już zwykły śmiertelnik słyszy głosy aniołów.Pełny wypas tylko ta cena zaledwie mid-end a nie high-end.

http://www.audiostream.com/content/more-audiophile-voodoo.
Zjawisko jittera, nękający wszelkie transmisje cyfrowe: polega ono na przesunięciu czasowym strumienia zer i jedynek, w efekcie którego sygnał „1” będzie trwał dłużej lub krócej niż „0”. Innymi słowy: dojdzie to samo, ale nie tak samo.
Nie mo to nic wspólnego  z bardziej okrągłymi zerami, czy smuklejszymi jedynkami w/g twojej mongolskiej teorii.
:)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 23:48
Achh! Z czymś takim to dopiero pliki dobrze zagrają. Zera staną się bardziej okrągłe a jedynki bardziej wysmukłe.
Zmniejszy się też oczywiście sławny dżi-tter (z angielska G-tter) do jedno pikotrylionowej części sekundy kiedy to już zwykły śmiertelnik słyszy głosy aniołów.Pełny wypas tylko ta cena zaledwie mid-end a nie high-end.

http://www.audiostream.com/content/more-audiophile-voodoo.
Zjawisko jittera, nękający wszelkie transmisje cyfrowe: polega ono na przesunięciu czasowym strumienia zer i jedynek, w efekcie którego sygnał „1” będzie trwał dłużej lub krócej niż „0”. Innymi słowy: dojdzie to samo, ale nie tak samo.
Nie mo to nic wspólnego  z bardziej okrągłymi zerami, czy smuklejszymi jedynkami w/g twojej mongolskiej teorii.
:)


No ale jeżeli ta jedynka się wydłuży a to zero bardziej spłaszczy w funkcji czasu to chyba w wypadku transmisji przez kabel Ethernet są takie teoretyczne i praktyczne cuda, które te zera i jedynki doprowadzą do porządku?

Kiedy oglądam film z media serwera w 1080p, do którego dostarczyłem dane kablem Ethernet lub przez WiFi, to nie zmieniają mi się kolorki na obrazie z projektora ze względu na zera i jedynki, które zostały dostarczone takie same ale nie tak samo?

Dlaczego w wideo jest dobrze a akurat w audio jest źle?
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 10-05-2015, 23:51
Achh! Z czymś takim to dopiero pliki dobrze zagrają. Zera staną się bardziej okrągłe a jedynki bardziej wysmukłe.
Zmniejszy się też oczywiście sławny dżi-tter (z angielska G-tter) do jedno pikotrylionowej części sekundy kiedy to już zwykły śmiertelnik słyszy głosy aniołów.Pełny wypas tylko ta cena zaledwie mid-end a nie high-end.

http://www.audiostream.com/content/more-audiophile-voodoo.
Zjawisko jittera, nękający wszelkie transmisje cyfrowe: polega ono na przesunięciu czasowym strumienia zer i jedynek, w efekcie którego sygnał „1” będzie trwał dłużej lub krócej niż „0”. Innymi słowy: dojdzie to samo, ale nie tak samo.
Nie mo to nic wspólnego  z bardziej okrągłymi zerami, czy smuklejszymi jedynkami w/g twojej mongolskiej teorii.
:)


No ale jeżeli ta jedynka się wydłuży a to zero bardziej spłaszczy w funkcji czasu to chyba w wypadku transmisji przez kabel Ethernet są takie teoretyczne i praktyczne cuda, które te zera i jedynki doprowadzą do porządku?

Kiedy oglądam film z media serwera w 1080p, do którego dostarczyłem dane kablem Ethernet lub przez WiFi, to nie zmieniają mi się kolorki na obrazie z projektora ze względu na zera i jedynki, które zostały dostarczone takie same ale nie tak samo?

Dlaczego w wideo jest dobrze a akurat w audio jest źle?

To proste: prędkość dźwięku jest dużo mniejsza niż prędkość światła. W związku z tym Twoje uszy mają więcej czasu, żeby wyłapać, że coś jest nie halo, podczas gdy oczy dają się otumanić.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-05-2015, 23:59
Czyli aby zmniejszyć ten efekt każdy audiofil powinien słuchać muzyki pod wodą, z tego względu, że dźwięk w ośrodku o większej gęstości rozchodzi się szybciej nie w powietrzu.

Muszę spróbować.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 11-05-2015, 00:00
Dobrze tez jesli gniazdo ścienne znajduje sie powyzej urządzenia, to ulatwia prądowi spływanie.

A ja myślałem że jak system ma być High End to jednak system musi stać dużo, dużo wyżej. Nic to, trzeba wziąć się za piłę i odcinać nogi od tych stolików.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 11-05-2015, 00:03
Czyli aby zmniejszyć ten efekt każdy audiofil powinien słuchać muzyki pod wodą, z tego względu, że dźwięk w ośrodku o większej gęstości rozchodzi się szybciej nie w powietrzu.

Muszę spróbować.

Zdecycowanie tak! Sprawdź jeszcze jakie isą róznice w brzmieniu na głębokości 1, 3 i 5 m. Czuje przez skórę, że ciśnienie też robi swoje!
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-05-2015, 00:06
Bacek, system moze sobie stac jak zwykle, tylko gniazdka pod sufitem łądujemy....i dźwiek robi sie szybszy.

w tym wypadku nie ma watpliwosci, albo idziemy w Hi(sufit) albo Low(podłoga) End.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 11-05-2015, 00:07
Dobrze tez jesli gniazdo ścienne znajduje sie powyzej urządzenia, to ulatwia prądowi spływanie.

A ja myślałem że jak system ma być High End to jednak system musi stać dużo, dużo wyżej. Nic to, trzeba wziąć się za piłę i odcinać nogi od tych stolików.

Spokojnie, jest nadzieja, że pojawią się specjalne kompresory do prądu które będą popychać elektrony. Dzięki temu będzie można zniwelować efekt różnicy wysokości pomiędzy gniazdkiem w ścianie a wejściem do sprzętu audio.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 11-05-2015, 00:27
Achh! Z czymś takim to dopiero pliki dobrze zagrają. Zera staną się bardziej okrągłe a jedynki bardziej wysmukłe.
Zmniejszy się też oczywiście sławny dżi-tter (z angielska G-tter) do jedno pikotrylionowej części sekundy kiedy to już zwykły śmiertelnik słyszy głosy aniołów.Pełny wypas tylko ta cena zaledwie mid-end a nie high-end.

http://www.audiostream.com/content/more-audiophile-voodoo.
Zjawisko jittera, nękający wszelkie transmisje cyfrowe: polega ono na przesunięciu czasowym strumienia zer i jedynek, w efekcie którego sygnał „1” będzie trwał dłużej lub krócej niż „0”. Innymi słowy: dojdzie to samo, ale nie tak samo.
Nie mo to nic wspólnego  z bardziej okrągłymi zerami, czy smuklejszymi jedynkami w/g twojej mongolskiej teorii.
:)


No ale jeżeli ta jedynka się wydłuży a to zero bardziej spłaszczy w funkcji czasu to chyba w wypadku transmisji przez kabel Ethernet są takie teoretyczne i praktyczne cuda, które te zera i jedynki doprowadzą do porządku?

Kiedy oglądam film z media serwera w 1080p, do którego dostarczyłem dane kablem Ethernet lub przez WiFi, to nie zmieniają mi się kolorki na obrazie z projektora ze względu na zera i jedynki, które zostały dostarczone takie same ale nie tak samo?

Dlaczego w wideo jest dobrze a akurat w audio jest źle?
Tak się składa, że to treść wyrwanego z kontekstu cytatu na temat przesyłu w kablach HDMI, czyli dotyczy to również wizji.
Mogę podać link.
Swoją drogą jakiś czas temu pożyczyłem koledze HDMI Alpharda DaVinci nie używałem go już od dłuższego czasu, więc mogłem go wydać na dłużej.
Kiedy spotkaliśmy się ponownie w pracy po kilku dniach nie mogłem nasłuchać jego zachwytów nad zmianą jakości obrazu, jaka u niego nastąpiła po wpięciu Alpharda w miejsce zwykłego kabelka.
Nie wiedziałem, co powiedzieć bo nie miałem punktu odniesienia do zwykłego kabla, bo takiego nie miałem nigdy :)

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-05-2015, 09:05
partick, o to pewnie chodzilo audiofilom o ktorych pytal magus, stad link.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-05-2015, 09:12
Moge tylko za siebie powiedziec ze podejscie mam sceptyczne, kibicuje rozwiazaniom tańszym, ale tez jak drozsze okazuja sie lepsze nie ma problemu.
To wszystko są rzeczy do sprawdzenia indywidualnie, większosc to moim zdaniem zawracanie gitary.
Nawet apropos tak kluczowej rzeczy jak adaptacja akustyczna, mialem juz okazje mierzyc niejedno pomieszczenie zaadaptowane z problemami i mierzylem tez pomieszczenia z zerowa iloscia ustrojstw w ktorych żadnych anomalii nie bylo.
100x lepiej poprawnie ustawic sprzet i miejsce odsluchu niz łądowac sie w ustroje uwazam. Te bierze sie jedynie w ostatecznosci i to "miejscowo".

O drobnicy jak kable w takim kontekscie chyba nawet nie ma wiekszego sensu...byly juz przypadki ze po rozebraniu audiofilskiego kabla za chyba 2Kzł wewnatrz mozna bylo obejrzec standardowy kabel od drukarki.
I dla jasnosci, nie jest to dla mnie żadne oszustwo....jesli klient słyszy róznicę to co sobie żalować ;-)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 11-05-2015, 09:51
Achh! Z czymś takim to dopiero pliki dobrze zagrają. Zera staną się bardziej okrągłe a jedynki bardziej wysmukłe.
Zmniejszy się też oczywiście sławny dżi-tter (z angielska G-tter) do jedno pikotrylionowej części sekundy kiedy to już zwykły śmiertelnik słyszy głosy aniołów.Pełny wypas tylko ta cena zaledwie mid-end a nie high-end.

http://www.audiostream.com/content/more-audiophile-voodoo.
Zjawisko jittera, nękający wszelkie transmisje cyfrowe: polega ono na przesunięciu czasowym strumienia zer i jedynek, w efekcie którego sygnał „1” będzie trwał dłużej lub krócej niż „0”. Innymi słowy: dojdzie to samo, ale nie tak samo.
Nie mo to nic wspólnego  z bardziej okrągłymi zerami, czy smuklejszymi jedynkami w/g twojej mongolskiej teorii.
:)


No ale jeżeli ta jedynka się wydłuży a to zero bardziej spłaszczy w funkcji czasu to chyba w wypadku transmisji przez kabel Ethernet są takie teoretyczne i praktyczne cuda, które te zera i jedynki doprowadzą do porządku?

Kiedy oglądam film z media serwera w 1080p, do którego dostarczyłem dane kablem Ethernet lub przez WiFi, to nie zmieniają mi się kolorki na obrazie z projektora ze względu na zera i jedynki, które zostały dostarczone takie same ale nie tak samo?

Dlaczego w wideo jest dobrze a akurat w audio jest źle?
Tak się składa, że to treść wyrwanego z kontekstu cytatu na temat przesyłu w kablach HDMI, czyli dotyczy to również wizji.
Mogę podać link.
Swoją drogą jakiś czas temu pożyczyłem koledze HDMI Alpharda DaVinci nie używałem go już od dłuższego czasu, więc mogłem go wydać na dłużej.
Kiedy spotkaliśmy się ponownie w pracy po kilku dniach nie mogłem nasłuchać jego zachwytów nad zmianą jakości obrazu, jaka u niego nastąpiła po wpięciu Alpharda w miejsce zwykłego kabelka.
Nie wiedziałem, co powiedzieć bo nie miałem punktu odniesienia do zwykłego kabla, bo takiego nie miałem nigdy :)

No to masz kolegę Videofila bo te informacje o zmianie jakości obrazu to kompletna BZDURA (chyba, że poprzedni kabel był tak kiepski, że była pikseloza).
Tak się składa, że robię szkolenia z tego typu rzeczy i miałem setki tego typu delikwentów, którym się wydawało, że widzą zmiany, których de facto nie było. Są również sytuacje odwrotne. Zmiana jest znaczna ale badany tych zmian nie dostrzega, natomiast inny, bez problemu.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 11-05-2015, 10:00
@Gustaw
Czyli autor tego http://www.hi-fi.com.pl/kable-testy-lista/2355-bitwa-o-bity,-czyli-w%C5%9Bciek%C5%82em-si%C4%99.html testu widocznie się naćpał :))))
Warto poczytać chociaż test pierwszych 5 kabelków ;)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-05-2015, 12:29
"Obraz
Obraz   zaprezentowany   przez   Ultravioleta   był   nieprawdopodobnie   ostry i  wyraźny.  Po  przełączeniu  wejścia  ze zwyklego kabla  na  Wireworlda  autentycznie przesiadłem się ze starego telewizora kineskopowego na LED-owy."

sir jax, powiem tak, narkotyki dzialalyby na korzyść recenzenta :-)
Moze sie myle, ale wszystkie moje doswiadczenia wskazuja na to ze gdyby nie wiedzial ile jaki kabel kosztuje dostalby wytrzeszczu oczu co najwyżej.

to tez jest "spoko" :

"Nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na lepszy odtwarzacz albo ekran?
Jeśli ktoś lubi wyrzucać pieniądze, to proszę  bardzo.  Ja  natomiast  z  czystym  sumieniem mogę Chorda Active polecić każdemu, kto  dysponuje  w  miarę  niezłym  sprzętem i  chce  dokonać  radykalnej  poprawy  obrazu. W porównaniu z modelem Active tanie kabelki  obecne  w  tym  teście  gubią  połowę informacji,  a  o  zwykłym  druciku  szkoda w  ogóle  gadać. "

Połowa INFORMACJI ??? Facet wie co pisze ?

masz tu sir jax, moje ulubione  z kolei :


Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-05-2015, 12:34
w razie gdyby ktos sie czepiał :-)

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 11-05-2015, 15:12
@Gustaw
Czyli autor tego http://www.hi-fi.com.pl/kable-testy-lista/2355-bitwa-o-bity,-czyli-w%C5%9Bciek%C5%82em-si%C4%99.html testu widocznie się naćpał :))))
Warto poczytać chociaż test pierwszych 5 kabelków ;)

Bardzo przepraszam ale nie kompromituj się tego typu linkami. (no offence)

W podanym linku nie ma żadnego testu. To brednie człowieka bez kompetencji.
Czy wiesz jaka jest metodologia przeprowadzenia testu wyświetlacza i jakie urządzenia pomiarowe się stosuje?
Wiem, że nie wiesz ale nie przejmuj się bo autor artykułu (bo test to nie jest) też nie wie.

P.S. Po emotikonach nie mogę do końca załapać czy ten link był wklejony na serio czy raczej jako żart.
Jeżeli to drugie to dobry przykład na brak kompetencji autora i potwierdzenie mojej tezy, jeżeli to pierwsze to sorry …
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 12-05-2015, 03:07
@Gustaw
Czyli autor tego http://www.hi-fi.com.pl/kable-testy-lista/2355-bitwa-o-bity,-czyli-w%C5%9Bciek%C5%82em-si%C4%99.html testu widocznie się naćpał :))))
Warto poczytać chociaż test pierwszych 5 kabelków ;)

Bardzo przepraszam ale nie kompromituj się tego typu linkami. (no offence)

W podanym linku nie ma żadnego testu. To brednie człowieka bez kompetencji.
Czy wiesz jaka jest metodologia przeprowadzenia testu wyświetlacza i jakie urządzenia pomiarowe się stosuje?
Wiem, że nie wiesz ale nie przejmuj się bo autor artykułu (bo test to nie jest) też nie wie.

P.S. Po emotikonach nie mogę do końca załapać czy ten link był wklejony na serio czy raczej jako żart.
Jeżeli to drugie to dobry przykład na brak kompetencji autora i potwierdzenie mojej tezy, jeżeli to pierwsze to sorry …
Tak, wiem jakiego sprzętu się używa, spektrofotometru, kolorymetru, generatora sygnałów, oprogramowania etc.
Trzeba jeszcze wiedzieć jak to obsłużyć, bo można przegiąć w drugą stronę.
Wiem co nie co, bo interere mnie fotografia w której ważne jest zarządzanie kolorami etc. bez monitora na matrycy PVA, czy iPS nie podchodź nie wspomnę o kalibracji i pomijam tu warunki w jakich powinno dokonywać się wszelkich obróbek w postrprodukcji zdjęcia.

Pozdrawiam
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 12-05-2015, 08:59
@Gustaw
Czyli autor tego http://www.hi-fi.com.pl/kable-testy-lista/2355-bitwa-o-bity,-czyli-w%C5%9Bciek%C5%82em-si%C4%99.html testu widocznie się naćpał :))))
Warto poczytać chociaż test pierwszych 5 kabelków ;)

Bardzo przepraszam ale nie kompromituj się tego typu linkami. (no offence)

W podanym linku nie ma żadnego testu. To brednie człowieka bez kompetencji.
Czy wiesz jaka jest metodologia przeprowadzenia testu wyświetlacza i jakie urządzenia pomiarowe się stosuje?
Wiem, że nie wiesz ale nie przejmuj się bo autor artykułu (bo test to nie jest) też nie wie.

P.S. Po emotikonach nie mogę do końca załapać czy ten link był wklejony na serio czy raczej jako żart.
Jeżeli to drugie to dobry przykład na brak kompetencji autora i potwierdzenie mojej tezy, jeżeli to pierwsze to sorry …
Tak, wiem jakiego sprzętu się używa, spektrofotometru, kolorymetru, generatora sygnałów, oprogramowania etc.
Trzeba jeszcze wiedzieć jak to obsłużyć, bo można przegiąć w drugą stronę.
Wiem co nie co, bo interere mnie fotografia w której ważne jest zarządzanie kolorami etc. bez monitora na matrycy PVA, czy iPS nie podchodź nie wspomnę o kalibracji i pomijam tu warunki w jakich powinno dokonywać się wszelkich obróbek w postrprodukcji zdjęcia.

Pozdrawiam

Spektrofotometrem możesz kontrolować barwę ale są systemy porównujące całość - każdy piksel z każdym pikselem, czyli również "rysunek"

Dlaczego w obrazowaniu medycznym np. przy badaniach MRI, kiedy to obraz często decyduje o ludzkim życiu, przy skalibrowanych monitorach nie stosuje się videofilskich kabli HDMI lub DVI? Są specjalne kable video do zastosowań medycznych ale stosunkowo tanie i ich zadaniem jest przede wszystkich nie wypuszczać brudów na zewnątrz.

Dlaczego w systemach analizy fotografii satelitarnych, zarówno wojskowych jak i tych cywilnych (kartografia) nikt nie stosuje cudownych kabli DVI lyb HDMI?

Dlaczego w systemach postprodukcji Video, na stacjach do korekcji barwy i efektów specjalnych nie stosuje się magicznych kabli HDMI, DVI lub SDI?

Czy widziałeś przy monitorach EIZO ColorEdge specjalne kable video? Tych monitorów nie kupuje się dla zabawy tylko do zarabiania pieniędzy. Producent bije się o zmniejszenie parametru ∆E i ładuje do wnętrza rozbudowane układy odpowiedzialne na dokładną, sprzętową, kalibrację, jednorodność matrycy i stabilność luminancji a poskąpił kasy na kabelek?

To wszystko dlatego, że operatorzy kompletnie się nie znają i nie czytali genialnego testu w miesięczniku Hi-Fi i Muzyka.

W takim szmatławcu jak wspomniane czasopismo mogę napisać o kablach wszystko. Nie ma szans aby 99,99% czytelników miało możliwość jakiejkolwiek weryfikacji tego co napisałem.

Oczywiście kable trzeba też odpowiednio dobierać jeżeli n.p. projektor znajduje się w dużej odległości od źródła. Takie kabelki mają nawet wbudowane wzmacniacze ale to 300-400 USD za 15m-20m. Oczywiste jest też to, że jeżeli bawimy się w 4k to kabel musi mieć odpowiednie parametry ale pisanie takich bredni, że jeden kabelek n.p. poprawia głębie i drugi plan a drugi kabelek tego nie robi jest tylko zwykłym pierd…..eniem (sorry).

Może ja czegoś nie wiem w w.w. kwestiach ale kiedy zobaczę, pomierzę i ktoś mi w sposób racjonalny udowodni, że się mylę to zmienię zdanie.

Tutaj masz linka do producenta najlepszych monitorów medycznych na świecie
http://www.barco.com/en/Products-Solutions/Displays-monitors-workstations/Medical-displays/Diagnostic-displays/12MP-diagnostic-display-system-for-PACS-and-breast-imaging.aspx#!specs

poszukaj tam czegoś o kablach :D
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: aulait w 12-05-2015, 20:42
To wszystko dlatego, że operatorzy kompletnie się nie znają i nie czytali genialnego testu w miesięczniku Hi-Fi i Muzyka.

W takim szmatławcu jak wspomniane czasopismo mogę napisać o kablach wszystko. Nie ma szans aby 99,99% czytelników miało możliwość jakiejkolwiek weryfikacji tego co napisałem.
 
Kiedyś w tym rzetelnym miesięczniku testowali CD Pioneera i zachwycali się jego brzmieniem. Szczególnie recenzentowi przypadło do gustu cyfrowe wyjście koaksjalne, którego rzeczony odtwarzacz nie posiadał. Do pełni szczęścia w teście zamieścili fotografię tylnego panelu, oczywiście bez tego wyjścia.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 12-05-2015, 20:47
Panowie, w kwestii pomiarów to ja bym jednak doradzał skonsultowanie się z Grzegorz7.

Bardzo kompetentna osoba. Świetne wpisy na audiostero.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 12-05-2015, 22:46
Kiedyś w tym rzetelnym miesięczniku testowali CD Pioneera i zachwycali się jego brzmieniem. Szczególnie recenzentowi przypadło do gustu cyfrowe wyjście koaksjalne, którego rzeczony odtwarzacz nie posiadał. Do pełni szczęścia w teście zamieścili fotografię tylnego panelu, oczywiście bez tego wyjścia.

Oj tam, recenzja byla napisana dla innego odtwarzacza, ale w ostatnim momencie do wydawcy przyszedł dystrybutor z ofertą. Zatem na szybciora w edytorze tekstu używają CTRL+H zamieniono nazwę odtwarzacza przesłuchiwanego na nazwę sugerowanego przez sprzedawcę. No i wyszedł kiks z tym wyjściem.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 12-05-2015, 22:49
Panowie, w kwestii pomiarów to ja bym jednak doradzał skonsultowanie się z Grzegorz7.

Bardzo kompetentna osoba. Świetne wpisy na audiostero.
A czy ten sam Grzegorz skalibruje mi plazmę na matrycy V, czy tylko pomierzy wzmacniacz?
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 12-05-2015, 22:58

Spektrofotometrem możesz kontrolować barwę ale są systemy porównujące całość - każdy piksel z każdym pikselem, czyli również "rysunek"

Dlaczego w obrazowaniu medycznym np. przy badaniach MRI, kiedy to obraz często decyduje o ludzkim życiu, przy skalibrowanych monitorach nie stosuje się videofilskich kabli HDMI lub DVI? Są specjalne kable video do zastosowań medycznych ale stosunkowo tanie i ich zadaniem jest przede wszystkich nie wypuszczać brudów na zewnątrz.

Dlaczego w systemach analizy fotografii satelitarnych, zarówno wojskowych jak i tych cywilnych (kartografia) nikt nie stosuje cudownych kabli DVI lyb HDMI?

Dlaczego w systemach postprodukcji Video, na stacjach do korekcji barwy i efektów specjalnych nie stosuje się magicznych kabli HDMI, DVI lub SDI?

Czy widziałeś przy monitorach EIZO ColorEdge specjalne kable video? Tych monitorów nie kupuje się dla zabawy tylko do zarabiania pieniędzy. Producent bije się o zmniejszenie parametru ∆E i ładuje do wnętrza rozbudowane układy odpowiedzialne na dokładną, sprzętową, kalibrację, jednorodność matrycy i stabilność luminancji a poskąpił kasy na kabelek?

To wszystko dlatego, że operatorzy kompletnie się nie znają i nie czytali genialnego testu w miesięczniku Hi-Fi i Muzyka.

W takim szmatławcu jak wspomniane czasopismo mogę napisać o kablach wszystko. Nie ma szans aby 99,99% czytelników miało możliwość jakiejkolwiek weryfikacji tego co napisałem.

Oczywiście kable trzeba też odpowiednio dobierać jeżeli n.p. projektor znajduje się w dużej odległości od źródła. Takie kabelki mają nawet wbudowane wzmacniacze ale to 300-400 USD za 15m-20m. Oczywiste jest też to, że jeżeli bawimy się w 4k to kabel musi mieć odpowiednie parametry ale pisanie takich bredni, że jeden kabelek n.p. poprawia głębie i drugi plan a drugi kabelek tego nie robi jest tylko zwykłym pierd…..eniem (sorry).

Może ja czegoś nie wiem w w.w. kwestiach ale kiedy zobaczę, pomierzę i ktoś mi w sposób racjonalny udowodni, że się mylę to zmienię zdanie.

Tutaj masz linka do producenta najlepszych monitorów medycznych na świecie
http://www.barco.com/en/Products-Solutions/Displays-monitors-workstations/Medical-displays/Diagnostic-displays/12MP-diagnostic-display-system-for-PACS-and-breast-imaging.aspx#!specs

poszukaj tam czegoś o kablach :D

Hmm, mogę się mylić, ale czy to zjawisko nie obowiązuje też w sprzęcie audio? Jakim cudem np Sennheiser czy Sony nie odkryli jeszcze zbawczego i miażdzącego wpływu kabli na brzmienie słuchawek? .
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 12-05-2015, 23:39
Już oni dobrze wiedzą, oni po prostu dają szansę wykazać się (zarobić) firmom kablarskim.
:D
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: headfun w 12-05-2015, 23:54
Już oni dobrze wiedzą, oni po prostu dają szansę wykazać się (zarobić) firmom kablarskim.
:D
Może i tak być. Jednak jeśli masz ograniczony budżet, wtedy wydajesz pieniądze na sprzęt lub na kabel.  Więcej chętnych, żeby Cię złupić :D
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-05-2015, 00:12
Panowie, w kwestii pomiarów to ja bym jednak doradzał skonsultowanie się z Grzegorz7.

Bardzo kompetentna osoba. Świetne wpisy na audiostero.
A czy ten sam Grzegorz skalibruje mi plazmę na matrycy V, czy tylko pomierzy wzmacniacz?

Kalibrację plazmy możesz zrobić sobie sam i nie jest Ci do tego potrzebny żaden Grzegorz.
Musisz mieć tylko kolorymetr (1Display, i1Display Pro),
Darmowy soft (zupełnie wystarczający) oraz plansze testowe są do pobrania z np. tego miejsca:

http://sourceforge.net/projects/hcfr/

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-05-2015, 00:18

Spektrofotometrem możesz kontrolować barwę ale są systemy porównujące całość - każdy piksel z każdym pikselem, czyli również "rysunek"

Dlaczego w obrazowaniu medycznym np. przy badaniach MRI, kiedy to obraz często decyduje o ludzkim życiu, przy skalibrowanych monitorach nie stosuje się videofilskich kabli HDMI lub DVI? Są specjalne kable video do zastosowań medycznych ale stosunkowo tanie i ich zadaniem jest przede wszystkich nie wypuszczać brudów na zewnątrz.

Dlaczego w systemach analizy fotografii satelitarnych, zarówno wojskowych jak i tych cywilnych (kartografia) nikt nie stosuje cudownych kabli DVI lyb HDMI?

Dlaczego w systemach postprodukcji Video, na stacjach do korekcji barwy i efektów specjalnych nie stosuje się magicznych kabli HDMI, DVI lub SDI?

Czy widziałeś przy monitorach EIZO ColorEdge specjalne kable video? Tych monitorów nie kupuje się dla zabawy tylko do zarabiania pieniędzy. Producent bije się o zmniejszenie parametru ∆E i ładuje do wnętrza rozbudowane układy odpowiedzialne na dokładną, sprzętową, kalibrację, jednorodność matrycy i stabilność luminancji a poskąpił kasy na kabelek?

To wszystko dlatego, że operatorzy kompletnie się nie znają i nie czytali genialnego testu w miesięczniku Hi-Fi i Muzyka.

W takim szmatławcu jak wspomniane czasopismo mogę napisać o kablach wszystko. Nie ma szans aby 99,99% czytelników miało możliwość jakiejkolwiek weryfikacji tego co napisałem.

Oczywiście kable trzeba też odpowiednio dobierać jeżeli n.p. projektor znajduje się w dużej odległości od źródła. Takie kabelki mają nawet wbudowane wzmacniacze ale to 300-400 USD za 15m-20m. Oczywiste jest też to, że jeżeli bawimy się w 4k to kabel musi mieć odpowiednie parametry ale pisanie takich bredni, że jeden kabelek n.p. poprawia głębie i drugi plan a drugi kabelek tego nie robi jest tylko zwykłym pierd…..eniem (sorry).

Może ja czegoś nie wiem w w.w. kwestiach ale kiedy zobaczę, pomierzę i ktoś mi w sposób racjonalny udowodni, że się mylę to zmienię zdanie.

Tutaj masz linka do producenta najlepszych monitorów medycznych na świecie
http://www.barco.com/en/Products-Solutions/Displays-monitors-workstations/Medical-displays/Diagnostic-displays/12MP-diagnostic-display-system-for-PACS-and-breast-imaging.aspx#!specs

poszukaj tam czegoś o kablach :D

Hmm, mogę się mylić, ale czy to zjawisko nie obowiązuje też w sprzęcie audio? Jakim cudem np Sennheiser czy Sony nie odkryli jeszcze zbawczego i miażdzącego wpływu kabli na brzmienie słuchawek? .

Odkryli i wycenili
http://www.sennheiser.com.pl/kabel-3m-do-sluchawek-sennheiser-hd650-hd580-hd256-hd545.html

ale my teraz mówimy o kablach cyfrowych do przesyłania obrazu i dźwięku (HDMI)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 13-05-2015, 02:36
Panowie, w kwestii pomiarów to ja bym jednak doradzał skonsultowanie się z Grzegorz7.

Bardzo kompetentna osoba. Świetne wpisy na audiostero.
A czy ten sam Grzegorz skalibruje mi plazmę na matrycy V, czy tylko pomierzy wzmacniacz?

Kalibrację plazmy możesz zrobić sobie sam i nie jest Ci do tego potrzebny żaden Grzegorz.
Musisz mieć tylko kolorymetr (1Display, i1Display Pro),
Darmowy soft (zupełnie wystarczający) oraz plansze testowe są do pobrania z np. tego miejsca:

http://sourceforge.net/projects/hcfr/
Mam Xrite i1Display Pro, kto Ci powiedział że można nim skalibrować plazmę.
Monitor mam z wbudowaną tablicą LUT i mogę go skalibrować sprzętowo, a jak to się ma do plazmy?
Wiem że w menu serwisowym telewizora można wywołać tablice testowe i trzeba to zrobić właśnie w trybie serwisowym TV,a co mi po darmowym sofcie gdzie mam go wgrać w pamięć telewizora?
Skoro trzeba to zrobić w trybie YPbPr nie RGB do tego jest potrzebny generator lub gotowa płyta CD.
Sprzęt wyswietlający (monitor) musi skądś brać/czytać profil ICC monitor z tablicy LUT lub z pliku w win, a plazma?

Jeśli tak, to nie jest to takie proste i nie przy pomocy komputera, no chyba że plazma ma służyć za monitor.




Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 13-05-2015, 06:57
nie rozumiem po co kalibrowac, a juz zupelnie bez sensu wydawac kase na sprzet do tego celu. przeciez wystarczy hdmi za 600zł i masz sir jax przeskok jak ze starego crt na led +  2 razy wiecej detali. Tego żadna kalobracja nie zrobisz.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 13-05-2015, 08:32
nie rozumiem po co kalibrowac, a juz zupelnie bez sensu wydawac kase na sprzet do tego celu. przeciez wystarczy hdmi za 600zł i masz sir jax przeskok jak ze starego crt na led +  2 razy wiecej detali. Tego żadna kalobracja nie zrobisz.
:D :D :D
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-05-2015, 09:52
Panowie, w kwestii pomiarów to ja bym jednak doradzał skonsultowanie się z Grzegorz7.

Bardzo kompetentna osoba. Świetne wpisy na audiostero.
A czy ten sam Grzegorz skalibruje mi plazmę na matrycy V, czy tylko pomierzy wzmacniacz?

Kalibrację plazmy możesz zrobić sobie sam i nie jest Ci do tego potrzebny żaden Grzegorz.
Musisz mieć tylko kolorymetr (1Display, i1Display Pro),
Darmowy soft (zupełnie wystarczający) oraz plansze testowe są do pobrania z np. tego miejsca:

http://sourceforge.net/projects/hcfr/
Mam Xrite i1Display Pro, kto Ci powiedział że można nim skalibrować plazmę.
Monitor mam z wbudowaną tablicą LUT i mogę go skalibrować sprzętowo, a jak to się ma do plazmy?
Wiem że w menu serwisowym telewizora można wywołać tablice testowe i trzeba to zrobić właśnie w trybie serwisowym TV,a co mi po darmowym sofcie gdzie mam go wgrać w pamięć telewizora?
Skoro trzeba to zrobić w trybie YPbPr nie RGB do tego jest potrzebny generator lub gotowa płyta CD.
Sprzęt wyswietlający (monitor) musi skądś brać/czytać profil ICC monitor z tablicy LUT lub z pliku w win, a plazma?

Jeśli tak, to nie jest to takie proste i nie przy pomocy komputera, no chyba że plazma ma służyć za monitor.

Nikt mi nie powiedział tylko sam kalibrowałem.
Soft masz uruchomiony na kompie i do kompa jest podpięty kolorymetr. Nie masz żadnego fizycznego połączenia TV z kompem.  Plansze testowe możesz zapisać na płycie DVD (lub Pen-ie i wtedy wyświetlasz bezpośrednio w TV).

Uruchamiasz HCFR, i zasuwasz z koksem. HFCR w kolejnych krokach prosi o wyświetlenie plansz z DVD lub z Pen-a. - kontrast, jasności, RGBCMY (ustawianie gamutu TV do np. gamutu 709 lub PAL,  szarości  do 10-100 IRE (balans i właściwe temp. bieli)  i wiele wiele innych.

Czasami żadne zewnętrzne plansze testowe nie są potrzebne ponieważ takowe wbudowane są w wewnętrzny firmware TV.  W LG możesz wyświetlacz nawet szarości od 0-100% z krokiem 5%.

Soft na kompie pokazuje czego masz za dużo lub czego za mało np. 110%R, 80%B i 85%G w wypadku balansu. W wypadku gamutu wyświetla parametr ∆E (76).

W taki sposób możesz tak samo dobrze skalibrować TV jak płatnym Cal-Man-em. Ustawienia ręczne są taką namiastką kalibracji sprzętowej ponieważ w TV nie ma czegoś takiego jak profil ICC. tzn są profile ale dot to tzw systemów zamkniętych.Jeżeli masz środki to zawsze możesz zabawić się w kalibrację sprzętową TV. CalMan obsługuje protokół 3ccc (chyba nie pomyliłem nazwy) który niektóre typy TV kalibruje na identycznej zasadzie jak monitory z systemem sprzętowej kalibracji.

Jest z tym trochę roboty ale też dobrej zabawy. Masz już kolorymetr więc spróbuj. Możesz tym również kalibrować projektory. Ten soft nic nie kosztuje (polecam wersję na Win, ma większe możliwości niż pod OS X).
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 13-05-2015, 19:27
Tylko z tego, co czytałem na MVA.pl  to trzeba to zrobić w trybie menu serwisowego i podać sygnał w trybie YPbPr, nie jak z kompa RGB.
Zdaje się, że to o czym piszesz to zwykła regulacja pod wyniki uzyskane w sofcie na bazie wyświetlanych tablic.
Mnie bardziej interesuje kalibracja sprzętowa przez tryb YPbPr i przy użyciu menu serwisowego, wiem że to trochę kosztuje (450pln), ale chyba wolę sprzętowo tak jak w monitorze, tam nie ma problemu bo nie dotykam niczego ( żadnych suwaczków) soft sam ustawia mi gamut, wartość NITów, WB etc i zapisuje w tablicy LUT sprzętu.
Ale dziękuje za wskazówkę spróbuję się pobawić, tym bardziej że plazma ma zaawansowane ustawienia jeśli chodzi o ząrzadzanie kolorów, balans bieli, gammę etc.
Ciekawy jestem i spróbuję jak mówisz zobaczę co wyjdzie:)

Cyt.
CalMan obsługuje protokół 3ccc (chyba nie pomyliłem nazwy) który niektóre typy TV kalibruje na identycznej zasadzie jak monitory z systemem sprzętowej kalibracji.

Plazma obsługuje interfejs/profil isfcc i w tym rzecz, żeby sprzętowo to wykorzystać.
Interfejs/tryb ten można wł. z poziomu menu TV i uruchamia dodatkowe tryby wyświetlania obrazu Profesjonal 1 i Profesjonal 2 a w nich jak podobnie w THX szeroki zakres regulacji o których pisałem wyżej.

Mimo to spróbuję  metody za pomocą i1 display pro tak dla zabawy i jakiegoś doświadczenia nowych rzeczy, chociaż znając siebie i tak zamówię kalibracę z skalibrujtv.pl, Maciej zresztą udziela się w temacie na MVA.pl
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-05-2015, 20:01
Tylko z tego, co czytałem na MVA.pl  to trzeba to zrobić w trybie menu serwisowego i podać sygnał w trybie YPbPr, nie jak z kompa RGB.
Zdaje się, że to o czym piszesz to zwykła regulacja pod wyniki uzyskane w sofcie na bazie wyświetlanych tablic.
Mnie bardziej interesuje kalibracja sprzętowa przez tryb YPbPr i przy użyciu menu serwisowego, wiem że to trochę kosztuje (450pln), ale chyba wolę sprzętowo tak jak w monitorze, tam nie ma problemu bo nie dotykam niczego ( żadnych suwaczków) soft sam ustawia mi gamut, wartość NITów, WB etc i zapisuje w tablicy LUT sprzętu.
Ale dziękuje za wskazówkę spróbuję się pobawić, tym bardziej że plazma ma zaawansowane ustawienia jeśli chodzi o ząrzadzanie kolorów, balans bieli, gammę etc.
Ciekawy jestem i spróbuję jak mówisz zobaczę co wyjdzie:)

Albo ja czegoś nie wiem albo ktoś (nie ty tylko na MVA.pl) czegoś nie wie i wypisuje bzdury. Co ma kalibracja sprzętowa do YPbPr (Component Video) ?
Nie kombinuj, sorry za nadęty ton, tylko zrób tak jak napisałem. ;-)
Za 450zł nie będziesz miał nic lepiej niż przy pomocy HCFR. Wszelkie kalibracje sprzętowe niczego więcej nie zrobią niż Ty możesz zrobić. Zrobią to jedynie szybciej, podkreślam, tylko szybciej. Ten gostek z "kalibruj,tv" zapuści automat, który i tak zmieni ustawiania w procesorze obrazu w TV. To samo robisz Ty z poziomu rozbudowanego menu TV tylko ręcznie. Też będziesz zmieniał ustawienia w procku. Jeżeli tylko masz regulację RGBCMY i balans szarości/bieli z podziałem na suwaki RGB, nawet w dwóch punkach ok. 40 IRE i 80 IRE to to wystarczy. Jeżeli w 10 punktach 10,20,30,….100IRE to już super. Jeżeli to masz w menu to nie potrzebujesz wchodzić w tryb serwisowy.

Nie chcę tutaj sadzić elaboratów bo to forum audio ale musisz mi uwierzyć na słowo, że HCFR zupełnie wystarczy do kalibracji TV.  :-)

P.S. Sygnału testowego nie podajesz z kompa tylko z napędu DVD/BluRay/Mediaserwer lub z playera wbudowanego w sam TV. Chodzi o to aby mieć zakres "fimowy" (16-245) a nie komputerowy (0-255).

P.S.2  i jeszcze jedno. Nie wierz, że do kalibracji TV potrzeba sprzętu pomiarowego za kupę kasy. Takie brednie próbują propagować ludzie zarabiający na kalibracji TV. 
http://hdtvpolska.com/topic/35068-czym-jest-profesjonalna-kalibracja-telewizora-projektora-monitora/
To kłamstwo, którego 99.99% czytelników nie ma możliwości zweryfikować. Pozostała część tekstu jest OK.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-05-2015, 21:28
Rumbi,

Tutaj masz "trochę" wiedzy :)

http://www.avsforum.com/forum/index.php
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 13-05-2015, 22:59
Cyt.
"Jeżeli tylko masz regulację RGBCMY i balans szarości/bieli z podziałem na suwaki RGB, nawet w dwóch punkach ok. 40 IRE i 80 IRE to to wystarczy. Jeżeli w 10 punktach 10,20,30,….100IRE to już super. Jeżeli to masz w menu to nie potrzebujesz wchodzić w tryb serwisowy"

Tak, mam w 10 pkt, na tą chwilę mam ustawione na 100IRE nie wiem czy dobrze.
Rozumiem, że soft który podałeś podpowie w którym momencie ustawić IRE, czy nie ?
i1 Display wpinam w USB w kompie?
Rozumiem, że po to by soft zczytał parametry obrazu z panelu plazmy na którym wisi kolorymetr.

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: magus w 13-05-2015, 23:05
dyskusję o kalibracji można spokojnie wydzielić i wrzucić do zakładki Czas Wolny
i wtedy bez krępacji można dyskutować do woli, choć nie jest o audio
do tego właśnie ta zakładka służy

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 14-05-2015, 02:43
Kondycjoner za niby 35 tys. zł.
razem z myszami i tymi bezpiecznikami to chyba największe hardcory.
Jak bardzo trzeba mieć nasrane w głowie ,żeby kupić taki kondycjoner?
Jakiś czas temu zaczałem robić sobie ślepe testy kabli ,polecam.Dziś słucham na interkonekcie za 40 euro a kable sieciowe zrobiłem sobie sam.
Chyba jeszcze nigdy nie byłem w audio taki zadowolony.Drogie kable posprzedawałem ,kasa w kieszeni a muza leci tak samo jak leciała.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-05-2015, 09:40
Brodacz, po prostu niektórzy ludzie muszą bardzo dużo płacić za dobre samopoczucie. Jedni za leki, inni za różne dobra materialne tudzież ersatze szczęścia. Ci pierwsi na pewno nie są zdrowi, a ci drudzy... nie wiem, nie znam się.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 14-05-2015, 11:27
Majkel ja rozumiem ,że ktoś po prostu ma pieniądze i ma ochcotę kupić sobie drogi klocek ale na Boga przecież w tym urządzeniu prawie nic nie ma.
Dwie czy trzy rurki z magicznym piaskiem czy czyms tam ,trochę drutów ,gniazda i obudowa.Za co te 35 tys.

Wracając do tych moich kabli ,po ślepych testach pomyślałem sobie podobnie.Przecież tam nic w nim nie ma co choć w połowie usprawiedliwiałoby takie ceny.Metr srebrnego druta czystości 99,9 na interkonekt kosztuje z 30 czy 50 zł. a kabel który miałem na takim drucie wyceniony był jako nowy na ok 9 tys. zł.

Za cenę takiego kabla można mieć taki zajebisty rower ,że masakra a radocha z jazdy na nim nie do opisania.
Panowie idzie lato sprzedajemy te głupie kable kupijemy rowery i w teren :-) po powrocie z takiej wycieczki i odpoczynku muzyka na zwykłym interkonekcie brzmi jeszcze lepiej niż na tym drogim ,gwarantuje.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-05-2015, 11:31
Cyt.
"Jeżeli tylko masz regulację RGBCMY i balans szarości/bieli z podziałem na suwaki RGB, nawet w dwóch punkach ok. 40 IRE i 80 IRE to to wystarczy. Jeżeli w 10 punktach 10,20,30,….100IRE to już super. Jeżeli to masz w menu to nie potrzebujesz wchodzić w tryb serwisowy"

Tak, mam w 10 pkt, na tą chwilę mam ustawione na 100IRE nie wiem czy dobrze.
Rozumiem, że soft który podałeś podpowie w którym momencie ustawić IRE, czy nie ?
i1 Display wpinam w USB w kompie?
Rozumiem, że po to by soft zczytał parametry obrazu z panelu plazmy na którym wisi kolorymetr.

To, że masz ustawione na 100IRE to ani dobrze, ani źle, tylko nijak :-)
Tak samo możesz mieć ustawione na 20IRE.

Najpierw wyświetlasz planszę 10IRE, mierzysz a soft podaje jakie masz aktualne proporce RGB w stosunku do referencyjnej bieli 6500K. Regulujesz w TV odpowiednie proporcje RGB przy tej wartości IRE jaką wyświetlasz tak aby się zbliżyć do 6500K. Potem tak samo dla 20IRE, 30IRE itd aż do 100IRE. Idea taka aby w całym zakresie balans od czerni do bieli był najbliżej 6500K. Popróbuj bo korespondencyjnie tego nie zrobię. :)

P.S. i oczywiście i1 wpinasz do kompa bo telepatycznie z kompem się nie połączy ;-)))
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-05-2015, 11:40
Majkel ja rozumiem ,że ktoś po prostu ma pieniądze i ma ochcotę kupić sobie drogi klocek ale na Boga przecież w tym urządzeniu prawie nic nie ma.
Dwie czy trzy rurki z magicznym piaskiem czy czyms tam ,trochę drutów ,gniazda i obudowa.Za co te 35 tys.

Wracając do tych moich kabli ,po ślepych testach pomyślałem sobie podobnie.Przecież tam nic w nim nie ma co choć w połowie usprawiedliwiałoby takie ceny.Metr srebrnego druta czystości 99,9 na interkonekt kosztuje z 30 czy 50 zł. a kabel który miałem na takim drucie wyceniony był jako nowy na ok 9 tys. zł.

Za cenę takiego kabla można mieć taki zajebisty rower ,że masakra a radocha z jazdy na nim nie do opisania.
Panowie idzie lato sprzedajemy te głupie kable kupijemy rowery i w teren :-) po powrocie z takiej wycieczki i odpoczynku muzyka na zwykłym interkonekcie brzmi jeszcze lepiej niż na tym drogim ,gwarantuje.

Za cenę 9 tysięcy można mieć 9 rowerów, którymi pojedziesz w teren z pełną radochą :)
Za 9 tysięcy to już rower dla rowerofilów. :-) no chyba, że się jeździ na zawody.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-05-2015, 11:52
Gustaw, ty ekstremisto, daj ludziom żyć

przecież jakimś filem trzeba być! a lepiej takim niż .... innym ;-)

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: sir.jax w 14-05-2015, 12:10
Cyt.
"Jeżeli tylko masz regulację RGBCMY i balans szarości/bieli z podziałem na suwaki RGB, nawet w dwóch punkach ok. 40 IRE i 80 IRE to to wystarczy. Jeżeli w 10 punktach 10,20,30,….100IRE to już super. Jeżeli to masz w menu to nie potrzebujesz wchodzić w tryb serwisowy"

Tak, mam w 10 pkt, na tą chwilę mam ustawione na 100IRE nie wiem czy dobrze.
Rozumiem, że soft który podałeś podpowie w którym momencie ustawić IRE, czy nie ?
i1 Display wpinam w USB w kompie?
Rozumiem, że po to by soft zczytał parametry obrazu z panelu plazmy na którym wisi kolorymetr.

To, że masz ustawione na 100IRE to ani dobrze, ani źle, tylko nijak :-)
Tak samo możesz mieć ustawione na 20IRE.

Najpierw wyświetlasz planszę 10IRE, mierzysz a soft podaje jakie masz aktualne proporce RGB w stosunku do referencyjnej bieli 6500K. Regulujesz w TV odpowiednie proporcje RGB przy tej wartości IRE jaką wyświetlasz tak aby się zbliżyć do 6500K. Potem tak samo dla 20IRE, 30IRE itd aż do 100IRE. Idea taka aby w całym zakresie balans od czerni do bieli był najbliżej 6500K. Popróbuj bo korespondencyjnie tego nie zrobię. :)

P.S. i oczywiście i1 wpinasz do kompa bo telepatycznie z kompem się nie połączy ;-)))
Te plansze od 10IRE do 100 IRE są do pobrania ?
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 14-05-2015, 12:19
Majkel ja rozumiem ,że ktoś po prostu ma pieniądze i ma ochcotę kupić sobie drogi klocek ale na Boga przecież w tym urządzeniu prawie nic nie ma.
Dwie czy trzy rurki z magicznym piaskiem czy czyms tam ,trochę drutów ,gniazda i obudowa.Za co te 35 tys.

Wracając do tych moich kabli ,po ślepych testach pomyślałem sobie podobnie.Przecież tam nic w nim nie ma co choć w połowie usprawiedliwiałoby takie ceny.Metr srebrnego druta czystości 99,9 na interkonekt kosztuje z 30 czy 50 zł. a kabel który miałem na takim drucie wyceniony był jako nowy na ok 9 tys. zł.

Za cenę takiego kabla można mieć taki zajebisty rower ,że masakra a radocha z jazdy na nim nie do opisania.
Panowie idzie lato sprzedajemy te głupie kable kupijemy rowery i w teren :-) po powrocie z takiej wycieczki i odpoczynku muzyka na zwykłym interkonekcie brzmi jeszcze lepiej niż na tym drogim ,gwarantuje.

Za cenę 9 tysięcy można mieć 9 rowerów, którymi pojedziesz w teren z pełną radochą :)
Za 9 tysięcy to już rower dla rowerofilów. :-) no chyba, że się jeździ na zawody.

Na 9 się do końca nie zgodzę bo mogą dawać trochę problemów ale na 4 już tak.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-05-2015, 12:59
Cyt.
"Jeżeli tylko masz regulację RGBCMY i balans szarości/bieli z podziałem na suwaki RGB, nawet w dwóch punkach ok. 40 IRE i 80 IRE to to wystarczy. Jeżeli w 10 punktach 10,20,30,….100IRE to już super. Jeżeli to masz w menu to nie potrzebujesz wchodzić w tryb serwisowy"

Tak, mam w 10 pkt, na tą chwilę mam ustawione na 100IRE nie wiem czy dobrze.
Rozumiem, że soft który podałeś podpowie w którym momencie ustawić IRE, czy nie ?
i1 Display wpinam w USB w kompie?
Rozumiem, że po to by soft zczytał parametry obrazu z panelu plazmy na którym wisi kolorymetr.

To, że masz ustawione na 100IRE to ani dobrze, ani źle, tylko nijak :-)
Tak samo możesz mieć ustawione na 20IRE.

Najpierw wyświetlasz planszę 10IRE, mierzysz a soft podaje jakie masz aktualne proporce RGB w stosunku do referencyjnej bieli 6500K. Regulujesz w TV odpowiednie proporcje RGB przy tej wartości IRE jaką wyświetlasz tak aby się zbliżyć do 6500K. Potem tak samo dla 20IRE, 30IRE itd aż do 100IRE. Idea taka aby w całym zakresie balans od czerni do bieli był najbliżej 6500K. Popróbuj bo korespondencyjnie tego nie zrobię. :)

P.S. i oczywiście i1 wpinasz do kompa bo telepatycznie z kompem się nie połączy ;-)))
Te plansze od 10IRE do 100 IRE są do pobrania ?

http://www.homecinema-fr.com/colorimetre-hcfr/hcfr-colormeter/

Na dole (Paterns DVD)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-05-2015, 17:23
Nie chcę tutaj sadzić elaboratów bo to forum audio ale musisz mi uwierzyć na słowo, że HCFR zupełnie wystarczy do kalibracji TV.  :-)
Dobrze Gutek zauważyłeś, ze to forum audio, bo już zacząłem mieć wątpliwości i narastało wewnętrzne przekonanie o konieczności nadrobienia braków w wiedzy dot. video.

Proponuję część postów wydzielić do odrębnego tematu z miejscem w pogaduchach, bowiem na tym forum nie ma specjalnego działu video. Hmmm ... no właśnie ... nie ma .... .


to o co ci chodziło z tymi wyborcami PO? że sami nie wiedzą co mówią?

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-05-2015, 18:41
Rumburak, próbuję załapać, o co ci chodzi i serio mam problem - nie po raz pierwszy, więc i nie ma co rwać szat. A jednocześnie nie mam zamiaru wdawać sie z tobą w dziwne rozmowy i trollować wątek.

Mój tekst, który zacytowałeś jako pierwszy był wsparciem dla twojego postulatu, żeby wydzielić waszą dyskusję o video. Gdybym był moderatorem, to zamiast pisać bym to po prostu zrobił.

Jesteś przeciw? Zmieniłeś zdanie? Bywa.

Jeśli nikomu wasz offtop nie przeszkadza, to mnie tym bardziej...

Możesz w takim razie uznać mój tekst za nieaktualny, a nawet niebyły.

Spróbuje zapamiętać, że jak piszesz, "wydzielić do osobnego tematu", to kryje się pod tym co najmniej drugie dno - i tyle .


A co do polityki ...  może nie tutaj jednak ...?


Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-05-2015, 18:55
Aaaaaa .... to zmienia postać rzeczy ....

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-05-2015, 20:07
Mój tekst, który zacytowałeś jako pierwszy był wsparciem dla twojego postulatu, żeby wydzielić waszą dyskusję o video. Gdybym był moderatorem, to zamiast pisać bym to po prostu zrobił.
Dzięki za wsparcie ..... ale ja nie prowadzę dyskusji nt. video , raczej Gustaw i sir.jax :)

Rumbi,

Przy całej mojej sympatii powoli zmierzasz do ignora. Serio.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 14-05-2015, 22:17
Majkel ja rozumiem ,że ktoś po prostu ma pieniądze i ma ochcotę kupić sobie drogi klocek ale na Boga przecież w tym urządzeniu prawie nic nie ma.
Dwie czy trzy rurki z magicznym piaskiem czy czyms tam ,trochę drutów ,gniazda i obudowa.Za co te 35 tys.

Wracając do tych moich kabli ,po ślepych testach pomyślałem sobie podobnie.Przecież tam nic w nim nie ma co choć w połowie usprawiedliwiałoby takie ceny.Metr srebrnego druta czystości 99,9 na interkonekt kosztuje z 30 czy 50 zł. a kabel który miałem na takim drucie wyceniony był jako nowy na ok 9 tys. zł.

Za cenę takiego kabla można mieć taki zajebisty rower ,że masakra a radocha z jazdy na nim nie do opisania.
Panowie idzie lato sprzedajemy te głupie kable kupijemy rowery i w teren :-) po powrocie z takiej wycieczki i odpoczynku muzyka na zwykłym interkonekcie brzmi jeszcze lepiej niż na tym drogim ,gwarantuje.
Ja w tym sezonie musiałem kupić grill, naczytałem się o tych Weberach, odłożyłem kasę, i na całe szczęście dostąpiłem oświecenia w przede dniu zakupu. I ostatecznie kupiłem świetny (już przetestowany :)  ) grill za 300pln, nowy miernik, trymer do brody i jeszcze na obiad zostało :)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-05-2015, 06:24
brodacz, swoj rower mam od lat, dalem za niego nascie lat temu nie 8-9 tylko 2Kzł i tak jak piszesz radochy w cholere.
Jak sie jeszcze do tego czlowiek przylozy wczesna wiosna i troche rozjexdzi na stacjonarnym z dobrym oporem to chyba jeszcze w takiej formie rowerowej jak w tym sezonie w zyciu nie bylem, leci sie naprawde lekko choc zaden ze mnie pro - forma tak jak pialem dobra jak na mnie.

Poza tym jak sie ostatnio okazalo moj rower nazywa sie jak najlepsze Stradivariusy, czego chciec wiecej  ?!;-)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 15-05-2015, 09:35
brodacz, swoj rower mam od lat, dalem za niego nascie lat temu nie 8-9 tylko 2Kzł i tak jak piszesz radochy w cholere.
Jak sie jeszcze do tego czlowiek przylozy wczesna wiosna i troche rozjexdzi na stacjonarnym z dobrym oporem to chyba jeszcze w takiej formie rowerowej jak w tym sezonie w zyciu nie bylem, leci sie naprawde lekko choc zaden ze mnie pro - forma tak jak pialem dobra jak na mnie.

Poza tym jak sie ostatnio okazalo moj rower nazywa sie jak najlepsze Stradivariusy, czego chciec wiecej  ?!;-)
:-) no to masz audiofilski rower
mój sie nazywa Tonopah Race i w sumie też trafnie bo moja jazda to takie race w góre i w dół ,w góre i w dół bo  płaskiego jak na lekarstwo.Tylko że 80% po czarnym 20% po terenie bo tylewego hardcorowego tereny nie preferuje.
Do zobaczenia na ścieżce :-)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 15-05-2015, 09:42
Rumbi,
Przy całej mojej sympatii powoli zmierzasz do ignora. Serio.
Gutuś, pomyśl racjonalnie: temat audio voodoo a Wy bajacie o sprawach video i to na takim poziomie, że większość szuka szczęki na podłodze.

Rumbi,

Masz przeszło pół tysiąca wpisów, w których 99,9% stanowią pretensje, utyskiwania, niezadowolenie i czepialstwo.
Być może są takie ale ja nie przypominam sobie Twoich wpisów dotyczących audio.

Nie mam nic przeciwko temu aby wpisy o kalibracji przesunąć lub nawet usunąć ale wierz, mi, że jednocześnie mam
zwyczajnie dosyć czytania o cudzych frustracjach i dlatego pewną rozsądną opcją jest wyłączenie tych tekstów z mojego horyzontu przez "ignor". W tej sytuacji musisz być przygotowany raczej na monologi lub krótką wymianę suchych tekstów bo nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale, de facto, nikt więcej z Tobą nie rozmawia na tym forum, bo otrząsanie się słowne od Twoich wiecznych pretensji, rozmową z pewnością nie jest.

Tak więc, szanowny, Rumbi,  jeszcze dwa, lub trzy, "wpisy marudzące" to sorry ale chyba sobie już "podziękujemy".

Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 16-05-2015, 11:15
,
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 16-05-2015, 11:15
http://www.musika.jp/en/hwb.html

Audiofilska podstawka pod kable. Brazylijskie drzewo tekowe.
Chodzi o to aby elektrony płynące w przewodniku zbytnio nie podskakiwały ponieważ mogą obić sobie swój elektronowy czerep o warstwę przewodnika odpowiedzialną za efekt naskórkowości.

Naukowcy pracują już nad bardziej udoskonaloną wersję urządzenia w której oprócz drewna gekowego, elementem tłumiącym drgania, będzie masa plastyczna złożona z jaskółczych odchodów zbieranych tylko podczas pełni księżyca, wyłącznie przez dziewice w pierwszej fazie okresu miesiączkowego.

Rozwiązanie to pozytywnie wpływa na koherentność średnicy, namacalność wokali. Nie muszę chyba dodawać, że czarne tło staje się oczywiście bardziej czarne.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: palton w 17-05-2015, 22:43
elo Robert, poddalbys sie probie na roznice kabel zapetlony/prosty albo nawet taiej przyzwoity kabel za 300zł vs taki za 30Kzł ? (cena x 100, zupelnie inna budowa mam nadzieje ;-))
Z ciekawosci pytam.
Poddałem się "takim" próbom, oczywiście oblałem. Test ABX (bo zdaje się, o "takie: próby chodziło), pozwala rozróżnić słonia od mrówki, ale dwie mrówki {czerwona i czarna}, na to nie ma szans. Mam przełącznik, który służy do testów ABX. Problem w tym, że jakość tego przełącznika, nie nadaje się do czegokolwiek. Człowiek który go dla mnie zrobił, miał jak najlepsze chęci. Niestety, jak porównać cokolwiek, gdy kabelki wewnątrz są jak włos, a złącza, przełącznik i inne elementy mają tą zaletę, że przewodzą...
Oczywiście, można porównać niektóre elementy, bez użycia przełącznika. Np. dwa źródła, można podpiąć do pre, lub dwa transporty do jednego dac-a. Można też znaleźć pre z dwoma wyjściami i końcówki z dwoma wejściami i podłączyć to różnymi kablami. Mówiąc szczerze, nadal trudno to rozróżnić, bezbłędnie się nie da. Kryterium podane przez sceptyków, to 9/10. Sprawdziłem to, sprawdziłem też różne testy kolegów, a także te, znalezione w necie. Nikt nie zdał takich testów, zawsze odpowiedzi były poniżej wymaganego 9/10. Dziwnym trafem, ludzie zwykle mylili się w jedną stronę, w zbadanych przypadkach, zawsze był to przedział 5 i więcej na 10. Nigdy 5 i mniej... Jaki to dowód? Ano taki, że nikt nie odpowiedział 9/10, a więc różnic nie ma. A to, że wszyscy (takie tylko znalazłem testy) mylą się w jedną stronę? To jest NIEWAŻNE i na tym zakończmy tą dyskusję.



Cytuj
PS. uwazam ze koledzy nieco nieelegancko komentuja, ale to moje zdanie.
"Nieelegancko", ależ co Ty :) Ci ludzie, obejrzeli już na obrazkach drogie systemy tych, co słyszą i wiedzą, że "nie ma różnic". Ja niestety nie dysponuje odpowiednią kwotą, ale dany mi jest dostęp do wielu rzeczy i mam otwartość umysłu. Wiele rzeczy wzbudza mój uśmiech, wiele jednak działa. Zresztą ten uśmiech czasami rzednie, gdy w danym systemie wyłapuje zmiany. Miałem płytki Holfi u siebie, oddałem pukając się w czoło. Tydzień temu byłem świadkiem, jak zmienił się dźwięk, gdy kolega zabrał taką płytkę z daca. Kilkukrotnie przekładał i cóż dodać, było to wyraźnie słychać. Nie ma szans na odróżnienie tego w ABX, to niewielkie, ale słyszalne zmiany. Czy komuś to do szczęścia potrzebne, czy cena to usprawiedliwia itd. to inne pytanie. Pewne jest, że to było słychać. Byliśmy tam w trzech, być może mieliśmy wspólne omamy. Kolega jest pianistą, uczy w szkole muzycznej, a także na akademii muzycznej uczy studentów gry na fortepianie. Drugi kolega, to kablo-sceptyk... przynajmniej do niedawna. Nadal ma niedrogie przewody (podobnie ja), ale zdecydowanie słyszy występujące różnice. Ślepe testy fajnie wyglądają na papierze, niestety, z racji fizjonomia człowieka, na nic się zdają w audio.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: palton w 17-05-2015, 22:44
PS. Trzy miesiące niemal nie odpalałem kompa (przyczyny prywatne), prośba więc o wyrozumiałość.
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 17-05-2015, 22:58
Spoko Robert, dzieki za komentarz. Ja poddawalem ludzi probom w ktorych dopuszczalismy pomylke 3/10 wiec zaden hardcor a tylko raz dojechalem do 6-ej proby, zwykle koniec testu (3 blędy) juz w 5-ej. Wnosek : calkowita losowosc i nieslyszenie różnic w metodologii testu, sporo o tym bylo pisane wczesniej wiec nie ma sensu powtrzac dlaczego.
Nikomu takich testow nie robilem na sile, tylko w  przypadkach kiedy bylem atakowany za "ignorancje" itp :-)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 17-05-2015, 23:10
PS. Trzy miesiące niemal nie odpalałem kompa (przyczyny prywatne), prośba więc o wyrozumiałość.
No ale fajnie że wróciłeś :)
Tytuł: Audio voodoo
Wiadomość wysłana przez: bum1234 w 18-05-2015, 10:47
Oj Palton, Palton,
Lepiej juz nie odpalaj tego komputera, bo nic dobrego z tego nie wynika. I dla ciebie i dla innych.