Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Dudeck w 18-10-2010, 02:09
-
I to zdecydowanie . To pierwsze oryginał , drugie kopia :
-
Kogo by tu jeszcze do pary ?
-
nie lubisz nowej muzyki pop, to jej nie mieszaj...
-
Mi bardziej podobało się wykonanie "Billy Jean" przez grupę the Bates niż orginał Jacksona. Aczkolwiek tem ostatni to bardzo dobra piosenka.
-
" ... >> bady, 2010-10-18 09:01:20
nie lubisz nowej muzyki pop, to jej nie mieszaj ... "
Lubię i mam sporo takich płyt .
Rihanna jest technicznie idealna , ale śpiewa jak robot - perfekcyjnie lecz bez czucia ; Bejzboliści zaś śpiewają z głębi duszy , radośnie , nie odtwarzają lecz tworzą tę piosenkę . W ich wykonaniu ona żyje .
-
muzykę wykonuje się technicznie. Zawsze. A to, czy technik cię uwiedzie, to indywidualna sprawa.
Ci, co "płyną" z wykonaniem, bardzo szybko się kończą. Ale Baseballs nie "płyną".
Coś takiego, jak mityczny "kontakt odtwórcy z publicznością" robi Ci się w Twojej wyobraźni.
A ludzie lubią to, co lubią. Nie jesteś od nich ani lepszy, ani gorszy słuchając czegoś innego. Do puki nie stawiasz swojej muzyki na piedestale.
Wtedy zaczyna się wiocha.
-
Dzisiaj na taką skalę już się tego nie spotyka, ale kiedyś wielu wykonawców równocześnie śpiewało "wspólne" kawałki i każdy z nich był przebojem w repertuarze .
Ciekawym przypadkiem był zespół The Beatles - także śpiewali utwory innych wykonawców , które to nie stały się w najmniejszym stopniu hitami , a ich wykonawcy znani byli tylko na swojej ulicy . Ci zaś zaśpiewali zupełnie tak samo ... a swiat padł na kolana !
&feature=related