Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Vinyloid w 19-06-2010, 14:56
-
Ciekaw jestem jakie nagrania (z tych które słuchacie na codzień) uważacie za absolutny top w dziedzinie brzmienia. Proszę o niepodawanie składanek i samplerów.
Zacznę od moich typów:
CD: Chuck Mangione - "Children Of Sanchez"
Winyl: Jacintha - "The Girl From Bossa Nova"
SACD: James Taylor - "Hourglass"
DVD-A: Grover Washington Jr - "Winelight"
Download: J.S. Bach - "St. Matthew Passion" (Dunedin Consort, John Butt)
-
Temat podobny do "czego byscie sluchali gdybyscie nie byli audiofilami"...
Brzmienie. No wazne jest niewatpliwie. Slucham teraz "koncertu na dwa frotepiany, perkusje i orkiestre" przez moje W5k i brzmi to znakomicie (Boulez/Bartok-DG). No ale najpierw jest tresc, czyli muzyka, a potem aspekt brzmieniowy. Jesli mialbym rozmawiac o brzmieniu w oderwaniu od tresci (muzyki) to taki temat jest zupelnie, w moim odczuciu, jalowy.
Iskra zapalajaca emocje idzie od tresci, brzmienie moze je oczywiscie potegowac. Innej kolejnosci nie ma.
To znaczy inna kolejnosc ustalaja audiofile - ale to chore.
-
Nie lubię nagrań audiofilskich, bo to nie moja muzyka, nie moje rytmy. Zdarza mi się słuchać nagrać spartalonych pod względem masteringu, ale interesujących pod względem kompozycji.
-
"Children of Sanchez" - nagrana nieźle, ale czasem zaburzone są wielkości instrumentów. Szczególnie perkusja. Nie tylko w "uwerturze"
-
Nie wiem czy wydania ECM są audiofilskie ;) ale czasem tak je odbieram, mimo że np Jana Garbarka bardzo lubię i moim zdaniem tak zrealizowany najlepiej brzmi. Mniej audiofilskie ale dobre technicznie robi np. Winter & Winter. Między oboma labelami panuje wrogi nastrój; Stefan Winter np. powiedział że jak słyszy Garbarka to wyłącza radio w samochodzie. Manfred Eicher nie bywa dłużny potrafi odgryźć się z nawiązką. W sumie dziwna sprawa bo nagrania są realizowane w różnych studiach np Garbarek w Oslo ale póżni9ej realizacja i ręka mistrza robi to coś.Jeszcze trochę to studio Petera Gabriela będziemy mogli podejrzewać o nagrania audiofilskie-taka np ostatnia płyta Sade mimo że nie dopracowana do końca już tym audiofilizmem trąci :)
-
@ Max
Też nie chcę rozmawiać o brzmieniu w całkowitym oderwaniu od treści dlatego prosiłem o te tytuły, których słuchacie na codzień.
@ Corvus5
W takim razie wymień proszę 5 najlepiej (wg Ciebie) zrealizowanych produkcji nieaudiofilskich ;) Nie chodzi o przecież o definicję, tylko o jakość brzmienia nagrań, do których często wracacie.
@ fakamada,
Zgadzam się z Tobą (przede wszystkim co do werbla) niemniej jednak myślę, że był to efekt zamierzony.
@ Rafaell & pozostali
Proszę o podanie konkretnych wykonawców i tytułów, o ile to możliwe wg schematu z mojego pierwszego postu.
Z góry dziękuję.
-
>> Vinyloid, 2010-06-19 23:27:46
@ Max
Też nie chcę rozmawiać o brzmieniu w całkowitym oderwaniu od treści dlatego prosiłem o te tytuły, których słuchacie na codzień."
No wlasnie rzecz w tym, ze jesli mam jakas znakomita realizacje, ktora brzmieniowo robi wrazenie, ale muzycznie jest nużąca, szkoda mi czasu na mowienie o niej. Satysfakcja z brzmienia to wartosc dodana. To bonus, ktory dostaje do muzyki, ktora mnie fascynuje.
Kluczem do dobrego brzmienia w muzie powaznej jest zakup nowych nagran z dobrych wytworni, takich jak Deutche Grammophon, Decca czy polskich Accord i Dux.
Gdyby jednak brzmienie bylo priorytetem, musialbym rezygnowac z Karajana, Bernsteina czy Barbirollego, bo ich najpozniejsze nagrania to koniec lat 80tych... A to bylaby czysta glupota. Nie znaczy to oczywiscie, ze nie mozna z satysfakcja plynaca z brzmienia, sluchac nagran z ich udzialem.
Mam plyte z Empiku (pomatonEMI) Mahler/Barbirolli/IX Symfonia, nagranie z 1964....
Jak to brzmi ? Da sie sluchac...
Ale nie zamienilbym tej jednej plyty na tone audiofilskich rupieci, wydanych tylko po to by czarowac brzmieniem.
-
"@ Rafaell & pozostali
Proszę o podanie konkretnych wykonawców i tytułów, o ile to możliwe wg schematu z mojego pierwszego postu.
Z góry dziękuję"
Z mojej kolekcji:
Bruno Walter/Nowojorczycy, Mahler "Das Lied Von Der Erde" nagranie ze stycznia 1948 (Carnegie Hall)
Kurt Sanderling/filharmonicy z Leningradu/Roztropowicz, Prokofiew "Symfonia na wiolonczele i orkiestre" 1954...
H.von Karajan/Berlinczycy, Hindemith "Mathis der Maler" listopad 1957... (kocham to nagranie)
John Barbirolli/Berlinczycy, Mahler IX Symfonia -1964, (jedna z najwazniejszych plyt z kolekcji)
Zycze przyjemnego sluchania.
;-))))
-
Max,
Zupełnie niedawno odkryłem Barbirollego,i nie dziwie się , że Ci tak podeszła dziewiąta Mahlera.
Jeszcze bardziej polecam Jego nagrania na żywo , mniej audiofilskie,ale za to bardziej wciągające i przesiąknięte atmosferą
Np.
Mahler VI wytwórnia Testament
Mahler III,IV,VII wytwórnia BBC Legends
-
>> markooo35, 2010-06-20 10:18:14
Max,
Zupełnie niedawno odkryłem Barbirollego,i nie dziwie się , że Ci tak podeszła dziewiąta Mahlera.
Jeszcze bardziej polecam Jego nagrania na żywo , mniej audiofilskie,ale za to bardziej wciągające i przesiąknięte atmosferą"
Dzieki Markoo.
IX Mahlera to muzyka wyjatkowa. Otwierajace symfonie Adagio to jedna z najbardziej niezwyklych i klimatycznych czesci symfonicznych jakie slyszalem. W konczacym "Finale" bylem przez dlugi okres po prostu zakochany, choc dzis wydaje mi sie juz nieco nieco przeciagniete (to niestety cecha muzyki Mahlera w ogole) i egzaltowane. Gdyby ktos zmusil mnie do podania ulubionej symfonii, wskazalbym na IX Mahlera.
Nie wiem tylko co to znaczy "mniej (lub bardziej) audiofilskie". Na tym sie kompletnie nie znam.
Pozdro.
-
Tu, na tym forum i ówdzie, również na tym forum wspominałem o albumach, które często bywają w moim odtwarzaczu a jednocześnie są znakomicie nagrane. Wszytko o czym wspominałem to jazz. Do tej pory nie pisałem nic o ostatnim nabytku, mianowicie koncerty brandenburskie na harmonia mundi. Czy to absolutny top? Jest nieźle, bardzo nieźle.
Ponad to lubię muzykę ze stajni DMP. Rekrutują dobrych muzyków i bardzo dobrze ich nagrywają.
Bezwzględnie podpisuję się pod opinią, że nie ma sensu kupować nieciekawego materiału muzycznego dla samego, dobrego nagrania.