Audiohobby.pl

Musicmask - przerywa ciąże, krawaty wiąże.

Rolandsinger

  • 2894 / 5900
  • Ekspert
31-03-2011, 16:14
Ja nie zaglądam, jedynie bawi mnie to, podobnie jak obserwowanie zachowań froterrystów nie jest symptomem voyeuryzmu.

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Ahmed

  • Gość
31-03-2011, 16:17
>> Rolandsinger, 2011-03-31 16:14:15
jedynie bawi mnie to,


Ja bym dodał tylko, że Ciebie bawi, owszem, ale niestety już obsesyjnie.
Bez urazy.

  • Gość
31-03-2011, 16:47
Problemem nie jest to, że frajerzy wydają swoje pieniądze na hajend, tylko to, że oni RADZĄ innym i wprowadzają ich w błąd.

aallen

  • 651 / 5349
  • Ekspert
31-03-2011, 16:58
Ale ty znienawidziłeś tych co mają pieniądze i wydają je na co chcą. Wyzywanie ich od frajerów. Nic tylko pogratulować
Frajersko zapewnie do nich doszli i wogóle są debilami.
Dobrze żes powiedział. Oni tylko i wyłącznie dają swoją radę. Nikt nie stoi ci nad szyją z nożem i nie każe ci wogóle brać tych słów pod uwage tak więc w czym tkwi problem. Nikt nikogo nie wprowadza w błąd. Wprowadzanie w błąd było by jeśli próbowali by komuś wcisnąć Beyerdynamic T1 mówiąc że są to słuchawki "otwarte".
Czy jeśli ktoś radzi komuś że w czasie kłótni z kimś (np. ze swoją kobietą) trzeba czasem odpuścic mimo że nie ma ona racji to znaczy że wprowadza kogoś w błąd, a dodatkowo nie pokazał mu niezbitych dowodów że tak należy zrobić. Życie to nie tylko wykresy i pomiary jak już napisałem w innym temacie. Naprawde tego nie widzisz ? Do tej pory jadem nie zapluł tu sam z siebie niesprowokowany żaden z tych znienawidzonych "audiofili" co słyszą niestworzone rzeczy tylko ty.

  • Gość
31-03-2011, 17:54
>> aallen, 2011-03-31 16:58:23
Ale ty znienawidziłeś tych co mają pieniądze i wydają je na co chcą. Wyzywanie ich od frajerów. Nic tylko pogratulować
Frajersko zapewnie do nich doszli i wogóle są debilami.
===================
to są Twoje słowa

>Dobrze żes powiedział. Oni tylko i wyłącznie dają swoją radę.

nie, wprowadzają innych w błąd, nie wiem czy z głupoty, czy za pieniądze, efekt jest smutny

____

  • 23 / 4798
  • Użytkownik
31-03-2011, 18:00
>> Archaniol, 2011-03-31 17:54:34
wprowadzają innych w błąd, nie wiem czy z głupoty, czy za pieniądze, efekt jest smutny

Piszesz o sobie i o twierdzeniu, że wszystkie CD grają tak samo ? Na szczęście efekt nie jest smutny bo powoduje rozbawienie. :-)

aallen

  • 651 / 5349
  • Ekspert
31-03-2011, 18:07
>>to są Twoje słowa<<

ależ oczywiście że twoje chyba że teraz nam powiesz żę to co przekazuje się innemu człowiekowi w formie pisanej lub mówionej to tylko słowa a mimika, kontekst zdania nie mają absolutnie żadnego znaczenia ?? Mniej więcej z tego wzięły się te wszystkie emotikonki, które mają w jakiś sposób ułatwić w jaki sposób wypowiada się użytkownik. Ale i bez tego można poznać to w jaki sposób druga osoba pisze.

>>nie, wprowadzają innych w błąd, nie wiem czy z głupoty, czy za pieniądze, efekt jest smutny<<

Dowód. Proszę pokaż mi "wykres", "tabele", "pomiar" na podstawie, której wyciągasz te daleko idące wnioski. I absolutnie nie opieraj się na domniemaniu. Ja już swoje napisałem. W błąd mozna wprowadzić kogoś wtedy kiedy to o czym mówimy nie opiera się na pobudzaniu zmysłów. Beyerdynamic T1 to słuchawki półotwarte więc jesli ktoś CI będzie mówił że są to słuchawki otwarte wprowadza cię w błąd. Jeśli jednak mówi że dobrze "grają" to jest to tylko i wyłącznie jego opinia bo jak sam mówiłeś odbiór dźwięku jest czymś subiektywnym i indywidualnym dla każdej jednostki

  • Gość
31-03-2011, 18:13
>> aallen, 2011-03-31 18:07:54
>>to są Twoje słowa<<
ależ oczywiście że twoje
=================

kłamiesz z przyzwyczajenia ? każdy głupi może się cofnąć stronę wcześniej i sam PRZECZYTAĆ co ja napisałem, a co Ty dodałeś

>>nie, wprowadzają innych w błąd, nie wiem czy z głupoty, czy za pieniądze, efekt jest smutny<<
Dowód.
==========

w dodatku nic nie rozumiesz, w wątku obok już wyjaśniłem, że ciężar dowodu spoczywa na audiofilach, poczytaj sobie

Ahmed

  • Gość
31-03-2011, 18:16
>> Archaniol, 2011-03-31 18:13:20
kłamiesz z przyzwyczajenia ?

I kto to pisze ? Specjalista od kłamstw i insynuacji coś wspomina o kłamstwach ?

aallen

  • 651 / 5349
  • Ekspert
31-03-2011, 18:22
>>kłamiesz z przyzwyczajenia ? każdy głupi może się cofnąć stronę wcześniej i sam PRZECZYTAĆ co ja napisałem, a co Ty dodałeś<<

(Problemem nie jest to, że frajerzy wydają swoje pieniądze na hajend)

Sposób wypowiedzi tego zdania zawiera w sobie to co napisałem i nie ma tu żadnego kłamstwa. Oczywiście teraz ty na swoją obronę (bo nie mam żadnego dowodu że tak pomyślałeś) będziesz wciskał kit że to ja dopowiadam nieprawdziwe słowa ale pociesze cie. Socjologia tłumaczy takie zachowania. Zawsze trzeba w jakis sposób się wybronić.  A to że kupiłem taniej od znajomego (wszyscy wszedzie maja znajomych), a to że moje auto spala o 2l mniej niz innych, a to że Skoda jest dla kapelusznikow i wszystkim sie psuje.
Postaram się więc nie poruszać już tego drażliwego tematu dla Ciebie

>>w dodatku nic nie rozumiesz, w wątku obok już wyjaśniłem, że ciężar dowodu spoczywa na audiofilach, poczytaj sobie<<

Owszem ale to co napisałeś nie ma żadnego punktu odniesienia co tak Sobie cenisz. Czyżbyś zabrnał w labirynt rzeczy, których zarówno w jedną jak i drugą stronę nie sa się wyjaśnić "wykresem" i punktem odniesienia ?

  • Gość
31-03-2011, 18:51
>> aallen, 2011-03-31 18:22:45
>bo nie mam żadnego dowodu że tak pomyślałeś

w końcu

Dudeck

  • 5101 / 5867
  • Ekspert
31-03-2011, 18:58
I właśnie o to chodziło - tak się przeprowadza ... ślepe testy .

( jednym gra już sam wygląd urządzenia  )  

magus

  • 20990 / 5902
  • Ekspert
31-03-2011, 19:06
>> Ahmed, 2011-03-31 18:16:59
>> Archaniol, 2011-03-31 18:13:20
>kłamiesz z przyzwyczajenia ?

>I kto to pisze ? Specjalista od kłamstw i insynuacji coś wspomina o kłamstwach ?


jak to specjalista
Odszedł 13.10.2016r.

  • Gość
31-03-2011, 19:24
>> magus, 2011-03-31 19:06:56
>> Ahmed, 2011-03-31 18:16:59
>> Archaniol, 2011-03-31 18:13:20
>kłamiesz z przyzwyczajenia ?
>I kto to pisze ? Specjalista od kłamstw i insynuacji coś wspomina o kłamstwach ?
jak to specjalista
==============

może któryś w końcu pokaże moje rzekome kłamstwa ?

Rolandsinger

  • 2894 / 5900
  • Ekspert
31-03-2011, 19:27
@ Allen


>>Dobrze żes powiedział. Oni tylko i wyłącznie dają swoją radę. Nikt nie stoi ci nad szyją z nożem i nie każe ci wogóle brać tych słów pod uwage tak więc w czym tkwi problem. Nikt nikogo nie wprowadza w błąd<<

Z całym szacunkiem Allen, ale to nie jest dokładnie tak, jak byłeś łaskaw to opisać.

Każdy, kto nie ma pojęcia o sprzęcie audio, trafiając na strony o tematyce audiofilskiej dowiaduje się zupełnie zaskakujących z jego perspektywy informacji. To jest cały wielowymiarowy paradygmat, na który składa się ogrom mitów i rytuałów, niektóre z nich to:

- zestaw stereo w cenie zestawów popularnych nie ma "prawa" grać, np. 5000 zł całość

- dla brzmienia zestawu stereo duże znaczenie mają kable połączeniowe w bajońskich cenach

- im więcej obudów posiada dane urządzenie, tym lepiej gra

- masa urządzeń ma kluczowe znaczenie dla brzmienia - im większa, tym wyższa półka

- nie wolno używać jakichkolwiek regulatorów w sprzęcie, bo to wprowadza "tajemnicze" zniekształcenia fazowe

-  gdy brzmienie nie spełnia naszych oczekiwań, mimo wydania astronomicznej sumy, której nigdy przedtem byśmy na stereo nie wydali, należy przebudować mieszkanie (akustyka), wymienić sprzęt na droższy albo przynajmniej zainwestować w lepsze okablowanie

- sprzęt audiofilski potrzebuje "specjalnego zasilania". Żaden fizyk nie wie jak działa takie zasilanie, np. lista z magicznym piaskiem albo sieciówka za 10000 zł, ale to słychać (to generalnie jest słowo wytrych dla poglądów audiofilskich)

- sprzęt audiofilski należy wygrzewać, tj. nie tylko ma on działać od nowości prawie non stop, ale jeszcze przed jego użyciem należy go włączyć co najmniej na 30 min. przed słuchaniem muzyki

- słuchawki podłączone do danego wzmacniacza muszą się do niego przyzwyczaić, im dłużej są ze sobą połączone, tym lepiej grają ( to tzw. Zasada Ryki wynikająca wprost z jego wielu recenzji)

i te mistycyzmy można mnożyć w nieskończoność...

Natomiast kluczowe jest to, że KAŻDY LAIK, KTÓRY ANI NIE SŁYSZAŁ, ANI NIE POSIADAŁ SPRZĘTU ZA TAKIE PIENIĄDZE  PRZECZYTAWSZY PODOBNE BREDNIE, ULEGA SILE AUTORYTETU I ZACZYNA W TO WSZYSTKO WIERZYĆ. Gdy jakieś zjawiska, które nieśmiało zaczyna postrzegać (np. jeszcze przed zakupem w salonie) nie pasują do tego paradygmatu, natychmiast POJAWIA SIĘ KTOŚ ZE STATUSEM GURU I ARBITRALNIE ROZWIEWA WĄTPLIWOŚCI ZRZUCAJĄC JE NA KARB:

- NIE TA AKUSTYKA
- ZŁE OKABLOWANIE
- ZŁE PŁYTY (W OGÓLE WIĘKSZOŚĆ PŁYT SIĘ NIE NADAJE DO SPRZĘTU AUDIOFILSKIEGO)
- SPRZĘT BYŁ NIEWYGRZANY ALBO NIE ROZGRZANY (to słowo wytrych nr 2)
- JESTEŚ NIEOSŁUCHANY, NIE WIESZ NA CO ZWRACAĆ UWAGĘ, DLATEGO TEGO NIE DOCENIASZ, ALE SPOKOJNIE NAUCZYSZ SIĘ "SŁYSZEĆ"

 Zaprawdę, po takiej dawce indoktrynacji głupotą, każdy żółtodziób zaczyna z czasem coraz mniej słyszeć to, co słyszał zanim natknął się na społeczność audiofili, a zaczyna słyszeć to, co chcą forumowi GURU i wpada w trans kup-posłuchaj-sprzedaj-kup coś droższego. I tak to się kręci, audiofile nakręcają tę spiralę najprawdopodobniej nieświadomie (poza kryptodystrybutorami czającymi się w ilości 50% populacji na każdym forum), ale siła destrukcyjna tej machiny jest przemożna.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)