Audiohobby.pl

Uszkodzone płyty?

reactor

  • 1649 / 5340
  • Ekspert
13-01-2011, 23:53
PS: ile pytań wstecz miało być już to "ooooostatnie" ? :P

alfredo

  • 25 / 4869
  • Użytkownik
14-01-2011, 13:26
Przepraszam, po prostu się martwię. Dziś dostałem kolejną nową płytę, obejrzałem ją z grubsza. Odtworzyłem jedną piosenkę, wyjąłem i zobaczyłem od spodu 2  rysy naprzeciwko siebie. Bardziej tym się przejmuje, bo czy w nowej płycie mogły być rysy, powstałe podczas pakowania itp?

alfredo

  • 25 / 4869
  • Użytkownik
14-01-2011, 13:42
Z tym że te rysy są tak jakby zaokrąglone, biegną podobnie do krawędzi płyty.

alfredo

  • 25 / 4869
  • Użytkownik
14-01-2011, 18:25
PRZEPRASZAM ZA 3 POST Z RZĘDU: Płyta ma też takie uszczerbki na boku, tylko takie jakby zaostrzone, chropowate, to też niegroźne jak te poprzednie?

reactor

  • 1649 / 5340
  • Ekspert
14-01-2011, 19:57
Hmmm pytasz czy takie uszczerbki mogą występować na nowych płytach? oczywiście, że mogą i występują bardzo często! Oczywiście trzeba też zadać sobie pytanie czy płyta jest faktycznie nowa?. Markety typu MM nagminnie wypożyczją płyty swoim pracownikom i po zwrocie ponownie je foliują, więc kupując w takich sklepach de facto nie ma co liczyć na nowy produkt (wiem bo znajomy pracował kiedyś w jednym z takich sklepów) --> sad but true.

alfredo

  • 25 / 4869
  • Użytkownik
14-01-2011, 20:12
Ta płyta nie była w marketach - podziemie rapu. Gość ją kupił bezpośrednio od autora, nie widzę jego interesu aby ją miał otwierać i foliować. A rysy od spodu też mogły być od nowości.?

reactor

  • 1649 / 5340
  • Ekspert
14-01-2011, 20:25
Ja nie twierdzę, że akurat w twoim przypadku musiała to być płyta z marketu, ale stwierdziłem, że tak się poprostu dzieje czy tego chcemy czy nie. Jeśli płyta pochodzi jak to nazwałeś z "podziemia rapu" to raczej nie możemy tu mówić o profesjonalnym tłoczeniu płyt (no chyba, że jest odwrotnie). Odpowiedz na Twoje pytanie brzmi twierdząco!, teoretycznie każda wada jest możliwa nawet od nowości. Co jest tego przyczyną tego niestety nie wiem, ale wystarczy np porównać jakość płyt cd-rw takich za kilkanaście groszy a takich "markowych".  

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5358
  • Ekspert
14-01-2011, 20:39
>> reactor, 2011-01-14 19:57:00

Markety typu MM nagminnie wypożyczją płyty swoim pracownikom i po zwrocie ponownie je foliują

No a jak taki pracownik sprzedawca ma wiedzieć inaczej co klientowi doradzić, w Empiku cię to nie spotka tam nic nie wiedzą, przestawiają tylko regały z kąta w kąt żebyś się zdezorientował i coś przypadkowo kupił. Najgorsze że innym się to samo udziela.
Wchodzisz po dwóch tygodniach ponownie do sklepu i nic k...a nie możesz znaleźć

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5358
  • Ekspert
14-01-2011, 20:42
>> alfredo, 2011-01-14 20:12:29
>Ta płyta nie była w marketach - podziemie rapu. Gość ją kupił bezpośrednio od autora, nie widzę jego interesu aby ją miał otwierać i foliować. A rysy od spodu też mogły być od nowości.?

Podziemie rapu i chce im się to jeszcze foliować ? Ty sobie chyba jaja  kolego robisz albo jesteś jakimś ultra pedantem

alfredo

  • 25 / 4869
  • Użytkownik
14-01-2011, 21:13
Nie - jestem gościem, który nie ma za dużo kasy i się przejmuje, że wywalił trochę kasy na oryginalne CD, a to może być w chujowym stanie.
Czyli generalnie o żadną z płyt nie powinienem się martwić? Łącznie z tymi co mają chropowate krawędzie?

alfredo

  • 25 / 4869
  • Użytkownik
14-01-2011, 21:14
No i te 2 rysy, średniej długości?

reactor

  • 1649 / 5340
  • Ekspert
15-01-2011, 01:10
Martwić się o płyty nie musisz. Najważniejsze żeby warstwa z danymi była w nienaruszonym stanie, reszta to poliwęglanowy krążek, który ma ją chronić i jeśli te ubytki nie zakłucają odczytu danych to nie masz się czym przejmować, rozsadzenie płyty też ci nie grozi!

Powyższym uznaję temat za zamknięty :)

Chaos

  • 844 / 4991
  • Ekspert
16-01-2011, 03:54
>reactor, 2011-01-14 19:57:00
>Markety typu MM nagminnie wypożyczją płyty swoim pracownikom i po zwrocie ponownie je foliują, więc kupując w takich sklepach de facto nie ma co liczyć na nowy produkt (wiem bo znajomy pracował kiedyś w jednym z takich sklepów) --> sad but true.

porysowane i poniszczone plyty ktore w marketach laduja ponownie na polkach najczesciej pochodza ze zwrotow klientow. kupi sobie taki kolo plytke, porysuje, wymaca palcami a potem przychodzi do sklepu i zada zwrotu kasy bo to "nie to". i jak myslicie co sklep robi z takim egzemplarzem? wrzuca go w straty? nie... foliuje i na polke.

alfredo

  • 25 / 4869
  • Użytkownik
16-01-2011, 04:46
A gdyby np. na płycie od spodu były jakieś paproszki i one w trakcie kręcenia się płyty oderwały się to i tak chyba nie uszkodziłyby nic prawda? Kurz jest za miękki chyba do porysowania, zrobienie uszczerbków w płycie?
Chociaż kiedyś miałem trochę syfu w pudełku to chyba mi się zrobiły tam rysy w płycie.

Chaos

  • 844 / 4991
  • Ekspert
16-01-2011, 19:32
>alfredo, 2011-01-16 04:46:20

kurz na plycie zawsze jest niepozadany. nie powinien podczas odtwarzania uszkodzic samej plyty ale ma negatywny wplyw na prace napedu i jego zywotnosc. ja swoje plyty trzymam w ochronnych foliach za szyba. mimo tego czesto i tak dostaja sie do nich pojedyncze drobinki kurzu dlatego przed kazdym sluchaniem delikatnie przecieram je szmatka z aksamitu (zawsze prostopadle do kierunku sciezek!). kurz w pudelku na plyte to juz wieksze zagrozenie. bardzo wiele osob ma zwyczaj krecenia dyskiem w pudelku. jesli znajduja sie pod nim jakies drobinki (lub na samym dysku) to podczas takiego krecenia mozemy sobie pieknie porysowac plyte i to w najgorszy mozliwy sposob (wzdluz sciezek).