Audiohobby.pl
Audio => Kable i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Wojciech7 w 29-11-2023, 09:19
-
Niektróre wzmacnicze mają wbudowane wskaźniki.
Kupiłem takiego- ONE Little Bear & Douk Audio , Faktycznie nie jest duży,małe pudełeczko- hehehe...
Trzeba będzie zmienić kolor obudowy na czarny. Co ma fajnego-? Wej/Wyj-Chinch. Regulacja jasności i koloru
podświetlania osobno na każdy kanał. Narazie nie mogę go otworzyć aby zrobić zdjęcia co jest w środku bo ważna jest jeszcze gwarancja.Ma możliwość zmiany pomiaru tzn. AGC mode/DB mode.
Teraz słuchanie muzyki trochę się ożywiło-:)))
-
Słucham - świeci się, patrzę - grają.....
Cie pogrzało już całkiem ..... a pies zwariuje ......
Widziałem takie coś jeszcze .. małe tancereczki z tamburynkiem w tak muzyki........ i w pieruny ledów......
-
Słucham - świeci się, patrzę - grają.....
Cie pogrzało już całkiem ..... a pies zwariuje ......
Widziałem takie coś jeszcze .. małe tancereczki z tamburynkiem w tak muzyki........ i w pieruny ledów......
Etammmm..... Jeżeli ten gadżet sprawia przyjemność to dlaczego nie?
P.S. Mam zamontowane w pokoju smart żarówki. Jednym z trybów ich pracy pracy jest zmiana kolorów w rytm słuchanej muzyki. Taki współczesny "kolorofon".
Nie używam tego trybu ale czasami demonstruję "publiczności" :-)
-
Oto właśnie chodzi ,tak ma być na wesoło:)))
Pieskówna (bo to ona) da radę- hehehe.....
Tanczereczki nie interesuja mnie takie.
Taki fajny -"audiofilski-gadzet"
Dzięki za fajny wpis, przynajmniej jest reakcja (wpis).
-
Słucham - świeci się, patrzę - grają.....
Cie pogrzało już całkiem ..... a pies zwariuje ......
Widziałem takie coś jeszcze .. małe tancereczki z tamburynkiem w tak muzyki........ i w pieruny ledów......
Etammmm. Jeżeli ten gadżet sprawia przyjemność to dlaczego nie?
P.S. Mam zamontowane w pokoju smart żarówki. Jednym z trybów pracy jest zmiana kolorów w rytm muzyki.
Nie używam ale czasami demonstruję :-)
Ten nowy gadżet sprawia mi frajdę podczas słuchania-:))))Też mam żarówkę z efektami świetlnymi.
No Proszę nawed Gustaw ma fajne "audiofilskie-gadżety"-:)))
-
Bardzo dobra propozycja właśnie.
Co w tym niedobrego, nie moralnego i tak dalej że posiadamy na przykład magnetofon nie super, średniej jakości
kolumny głośnikowe. Bo inni nas od razu klasyfikują oceniają wg swojej miarki i jak nie pasuje to -blee....
Maskujemy swoje kompleksy, zazdrościmy, hipokryzja bo musimy być zawsze i wszędzie najlepsi The best.
Tyle z mojej strony-może to kolejne moje "głupie "pisanie - nie znam się na tym za bardzo taka chłopska filozofia tylko. Nikogo nie obrażam ,nie wyśmiewam żeby była jasność i nie powstały jakieś niedomówienia potem.
-
Bawimy się w audio dla przyjemności. Jeżeli przyjemność dają wskaźniki VU, tańczące figurki w rytm muzyki albo kolorowe żarówki to dla mnie jest to OK :-)
-
Tak właśnie-:)))
Mniej narzekania,negatywizmów i marudzenia.
To czas teraz na małą kawę i do tego pozytywna muzyka w tle. Będzie z kolumn głośnikowych w pokoju wydobywać się pozytywna muzyka-:)))
-
Mi to nawet do głowy nie przyszło żeby wskaźników wysterowania wstydzić się :)
Ten hipotetyczny nowy wątek powinien mieć tytuł:
Gadżety audiofilskie których się nie wstydzicie
(i tutaj jest miejsce na lampeczki i tancereczki z pozytywką w d.... hehehehe)
No i nie mylić np. wskaźników wysterowania - jak by nie patrzył urządzenia które może dać sporo technicznych informacji z jakimiś pretensjonalnymi -- dewocjonaliami że tak powiem :) w sprzęcie grającym.
Oczywiście dla audiofili powinno być to zabronione. Im nie potrzeba takich >bajerów< W skrajnym przypadku nie potrzebna nawet gałka głośności- bo przecież głośniki muszą być odpowiednio wysterowane. Ważne żeby kable były podparte na odpowiednich podstawkach itd......
A regulację tonu przeprowadza się odpowiednim zestawianiem sprzętów ze sobą i najważniejsze to odpowiednimi kablami.
No ale do tego trzeba dorosnąć- taki zwykły słuchacz jak ja który woli zmierzyć coś jakim miernikiem to jest żałosny i nic nie łapie > co gra.
Jeżeli je.... se aniołka na ścianie to w sumie też bym zrobił wpis do ew. tematu
-
Posprzątane na życzenie autora.
-
Posprzątane na życzenie autora.
Bardzo dziękuję administratorowi tego forum Gustawowi-:)))
-
Proszę o zmianę tytułu wątku.... błąd aż kole oczy.
VU (volume unit), a nie YU.....
-
VU (volume unit), a nie YU.....
Ale wiesz co, uważam że taka jest bardzo dobra bo to nie jest prawdziwy vu meter tylko YU meter YU jak przeczytasz to takie you, po angielsku, tak brytyjsko to brzmi nie chińsko ;)
-
Ale błąd-literówka-:((((. Nawet okulary do czytania nie pomogły.
Nie nadaje się jako audiohobbysta -:((((
Chyba nadszedł czas aby zlikwidować,zamknąć konto na tym forum-za dużo wszelakich wpadek,nie potrzebnych wpisów.
-
Wojtku błędy się zdarzają tym bardziej takie. Spoko, Gustaw poprawi. ;-)