Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: Dudeck w 05-02-2009, 10:35
-
Czy audiofil może wogóle czegoś takiego używać i słuchać muzyki z kompa ?
Gdzie tu prawdziwy amp z wielką metalowa gałą ? Gdzie tunerek z wyświetlaczem ? Gdzie kolekcja czarnych , szlachetnych płyt - gdzie tu magia obcowania z pełnowartościowymi urządzeniami stereo ?
Czy to można w wogóle uznać za pełnosprawny sprzęt audio ?
Ciekawe czy muzyka z pc to domena tylko ludzi młodych czy osób "idących" do przodu ?
Proszę o uświadomienie w tej materii konserwatywnego audiofila :)
-
Dudeck, syszalem ploty ze ostatnio sporo osob wymienia nawet z bardzo wysokich półek napędy na HD.
Kluczem jest myślę funkcjonalnosć....z druge strony gdyby rożnica byla jakaś masakryczna to raczej chętnych na taką przesiadke wśrod audiofilskiego towarzystwa zbyt wielu by nie było.
-
Ale czy ktos zabrania miec wzmaka z gala i tysiaca lamp w nim oraz przetwornika w stu pokojach i z 2.000 lamp w srodku i na zewnatrz :) ?
PC Audio to przeciez w zdecydowanej wiekszosci tylko transport.
Korzysci ? No ba, dostep do calej kolekcji jednym kliknieciem pilota lub myszki. Statystyki co i kiedy sluchamy - mozemy dowiedziec sie wiecej o swoich gustach. Mozemy np. zrobic sobie losowe playlisty na podstawie ulubionych gatunkow tak - by nie wybierac czego chcemy sluchac w danym momencie.
Jezeli ktos potrzebuje czaru czarnej plyty albo lubi jak obraca mu sie krazek CD, coz zamiast CD obracaja sie talerze dysku po prostu. :)
-
Aha. Mysle, ze Audiofil by umarl predzej niz sluchal z czegos takiego :)
-
Problem z CD jako transportem zaczyna się przy nośnikach wypalanych samemu. Jeszcze mi się nie udało uzyskać dźwięku na CD-Rze identycznego z oryginalnym CDDA. Najbliżej było stosując dithering + heavy noise shaping w Burrrnie, było niemalże tak samo, ale nie identycznie. Tym dziwniejsze to jest, że pocja bez dithera (1:1) wcale nie daje najbliższych słuchowo rezultatów, a i ten dźwięk robi się jakiś taki lekko posłodzony, a nie do końca kompletny.
-
">> fallow, 2009-02-05 10:52:07
Korzysci ? No ba, dostep do calej kolekcji jednym kliknieciem pilota lub myszki. Statystyki co i kiedy sluchamy - mozemy dowiedziec sie wiecej o swoich gustach. Mozemy np. zrobic sobie losowe playlisty na podstawie ulubionych gatunkow tak - by nie wybierac czego chcemy sluchac w danym momencie."
No właśnie - to są korzyści dla jakiegoś zwykłego słuchacza , przede wszystkim wygoda . U audiomaniaka jest to dopiero któraś tam kolejna z cech pożądanych - liczy się przede wszystkim jak najwyższa klasa dźwięku .
:)
-
>> majkel, 2009-02-05 10:57:26
Moim zdaniem to jednak kwestia szczęścia i czytania co inni mówia, pisza. Ja nie wypalam płytek CD-R na wypalarce DVD (mam dwie) bo wychodzi tragedia dla klasycznych odtwarzaczy CD. Nie na darmo mówią że do kopii płytek CD stosowanych do audio ostał się jeno Plextor Premium2 http://www.plextor.pl/pl/products/idp=56 i dopóki jest to warto go kupić.
Będziesz u mnie to Ci wypalę Twoją oryginalna płytkę na Verbatim Music i sobie u siebie na swoim Technicsie porównasz i nam zdasz relacje
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...
J L Borges
-
O co tak naprawdę chodzi z PC audio? Wykorzystywanie komputera jak źródło? Ja mam na stałe podłączony komputer do systemu, wszelkie komputerowe dźwięki lecą przez wzmacniacz i kolumny. Czy jestem w takim razie użytkownikiem PC audio? ;)
-
Tak :)
-
Czy ktoś z Was ma na komputerze na HD nagranie które nie wyszło w ogóle ani na winylu ani na CD ?
Dopiero od tego momentu możemy mówić o prawdziwym wejściu PC Audio, nie jest to jakoś zgrane z innego nośnika tylko uczciwie bezstratnie w tym samym formacie przeniesione z matki HD na nasz dysk.
Takie PC Audio to by było to
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...
J L Borges
-
Uczciwie bezstratnie ?
Za duże wymagania bo ma być prosto i szybko :)
-
Ale co ma do tego nosnik Rafaell ? :) Naped CD w komputerze nie jest pelnowartosciowy i nie moze odczytwa plyt audio ? :)
-
BTW. Te same nagrania ktore odtwarzamy na CD czy innej modyfikacji CD Audio sa przeciez realizowane za pomoca komputerow i innych sprzetow. Wiec to PC Audio - tak w rzeczywistosci to siedzi juz od dobrych lat i w zwyklym Audio CD ;)
-
A co z jakością ( np. dokładnością taktowania zegara ) takich elementów jak DAC ? W studiach nie mają laptopów do realizacji nagrań trzymanych na kolanach .
-
Nie wiem co i jak z PC audio, le wczoraj sluchalismy muzyki z laptopa(karta muzyczna) i bylo calkiem, calkiem...ale po przelaczeniu na CD niestety zrobilo sie sporo kolorowiej....jakostak komfort sluchania wzrosł nie wdajac sie w detale.
-
Dudeck:
Przeciez DACa kupujesz zewnetrznego.
Wybierasz takiego jaki chcesz i na jakiego Cie stac. Co do transportu - w dobrych kartach muzyczny jest wyjscie synchronizacji z word clockiem wiec dokupujesz taki zegar i robisz z tego transport bardzo wysokiej jakosci. Oczywiscie nie jest to zabawa tania.
Jezeli mamy jeszcze wiecej pieniadzy, to kupujemy i DAC i karte ktora ma zlacze sync z zegarem oraz zegar i, ze tak powiem w zasadzie eliminujemy jitter.
Lancaster: No bo tak samo jak sa roznice miedzy sprzetami stacjonarnymi tak samo PC Audio a PC Audio to takze roznica. Mozna zlozyc high-endowy transport oparty na PC Audio a mozna i sluchac z peceta z media markt.
PC Audio jezeli ma grac, wcale tanio nie wychodzi.
-
Poza tym wiekszosc nawet sredniej klasy kart PC ma buforowane wyjscia i wyjscia, wiec jakby Genesis Digital Lens mamy juz na stacie :)
-
Hmm , w tym szaleństwie jest metoda :)
-
hehe :))
-
>> Rafaell, 2009-02-05 15:29:38
Czy ktoś z Was ma na komputerze na HD nagranie które nie wyszło w ogóle ani na winylu ani na CD ?
Takie PC Audio to by było to
Linn Records takie sprzedaje, nawet w jakości 96Khz i 24 bit które nie było ripowane z CD tylko z taśmy matki
Mozna takie kupić przez ich stronkę, lub spotkać na sieci :)
-
Gwoli ścisłości, ja widzę PCta tylko w roli transportu, i to mnie interesuje. Tutaj mając pliki bezstratne zrippowane bit-perfect jesteśmy (albo nie?) w stanie wygenerować PCtem strumień danych cyfrowych jak z transportu CD/SACD/DVDA. Zostaje kwestia izolacji od zakłóceń idących po masie z komputera i jitter. Urządzenia na USB mają funkcję taktowania danych własnym zegarem, i w tym punkcie zaczyna się wyścig z transportami CD, bo one też zasadniczo taktują odczytane dane swoim zegarem przed przesłaniem do przetwornika lub konwersją na standard transmisji cyfrowej. Wychodzi więc na to, że występują błędy odczytu w zależności od nośnika, sposobu jego wypalenia jak i samej nagrywarki. Oryginalne płyty można założyć, że nie mają tej wady, niemniej PC może się przydać do zgrania płyty lekko poniszczonej, gdyż będzie to robił do skutku aż odczyta bez błędów, lub je skoryguje, a CD leci po ścieżce raz, i jak czegoś nie doczyta, to potem trafia to do przetwornika.
-
>>Gwoli ścisłości, ja widzę PCta tylko w roli transportu, i to mnie interesuje. Tutaj mając pliki bezstratne zrippowane bit-perfect jesteśmy (albo nie?) w stanie wygenerować PCtem strumień danych cyfrowych jak z transportu CD/SACD/DVDA.
Wlasnie uzywajac porzadnego zewnetrznego zegara to czesto bardziej dokladny i biorac pod uwage to, ze czytamy dane z dysku ktory nigdy nie jest porysowany, nie jest brudny i nie mamy takiej sytuacji jak w odtwarzaczacz, ze czytamy raz i tyle. Albo sie uda albo nie.
No a kiedy na tym samym zewnetrznym zegarze pracuje i karta i DAC no to ... :)
Pozostaje wplyw zasilania i zaklocen. Zawsze mozna kupic zasilacz z najwyzszej polki i plyte z pozadnie rozwiazanym zasilaniem.
Zawsze mozna tez pojsc dalej i stosowac UPS :)
-
Tylko nie UPS! :) Przynajmniej - nie impulsowy, bo to po wielokroć gorsze od prądu z sieci. Kondycjoner, albo UPS z prawdziwą sinusoidą mają sens.
-
Majkel no ja tylko o high-endowych mowie :) (lol)
-
>> aasat, 2009-02-05 16:38:17
>> Rafaell, 2009-02-05 15:29:38
Czy ktoś z Was ma na komputerze na HD nagranie które nie wyszło w ogóle ani na winylu ani na CD ?
Takie PC Audio to by było to
Linn Records takie sprzedaje, nawet w jakości 96Khz i 24 bit które nie było ripowane z CD tylko z taśmy matki
Mozna takie kupić przez ich stronkę, lub spotkać na sieci :)
Fajnie że cóś takiego powstaje ale czemu dynamika nagrania potrafi być wyższa niż w realu, te nagrania Linna już wyszły wcześniej na CD tak że to jeszcze nie to. Jak zobaczymy nagrano w styczniu 2009. Marketingowy efekt wykazania że nowość jest lepsza powinni sobie odpuścić. W tym przypadku szkodzą sami tej technologii robiąc garbatego w drugą stronę. A nam maluczkim chodzi tylko o to żeby było jak najbardziej prawdziwie,realnie i namacalnie
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...
J L Borges
-
Przerzucacie się takimi fajnymi nazwami... jaka różnica między UPS impulsowym a "sinusoidowym"? I czemu to pierwsze ma być takie niedobre? I kto przykładowo robi jedne i drugie?
-
>> Tad46, 2009-02-05 22:14:05
Przerzucacie się takimi fajnymi nazwami... jaka różnica między UPS impulsowym a "sinusoidowym"? I czemu to pierwsze ma być takie niedobre? I kto przykładowo robi jedne i drugie?
Chodzi o stopień zaśmiecenia prądu jaki generuje. Czysta sinusoida nie zawiera śmieci. Generowana schodkowo lub przez PWM jest pełna zakłóceń. EVER robi i takie i takie, jest jeszcze parę innych firm, np. APC.
-
Cyfra i cyfra .... mówią , że życie jest pochodną białka - i tylko w kominie coś czasem załka .
-
a co to audiostereo jest?? :/ bleeee
---------------------------------------------
TJUNING!!! TYLKO TJUNING!
-
why :) ?
-
Jaki procesor wystarczy do odtwarzania "poprawnie" plików flac w Foobar2000 ? Wystaczy już np taki jak w laptopieAsus-a Intel Celeron M 900Mhz ?
-
Bez jakichś wymyślnych DSP, czy olbrzymiego bufora, starczy :)
-
Ze tak powiem, z palcem w d* starczy :) odtwarzanie takiego formatu jest proste jak barszcz w sensie obliczeniowym.
-
Dodatkowo wszystkie co lepsze karty muzyczne, odciazaja CPU podczas odtwarzania.
-
Tylko jak do takiego laptopa " upchnąć " karte powiedzmy EMU 1212m ? jest jej odpowiednik na usb ?
-
>> alghar, 2009-09-12 19:26:57
>Tylko jak do takiego laptopa " upchnąć " karte powiedzmy EMU 1212m ? jest jej odpowiednik na usb ?
Ale po co, skoro bez problemu pójdzie na nim odtwarzanie muzyki?
-
EMU jako "przetwornik " chciałem wykorzystać
-
Polski producent AZO przedstawił w pełni pasywny zasilacz Digital Silent Power 600W. Opatentowany prostownik synchroniczny na tranzystorach MOSFET, przetwornica DC to DC, technologia Self Synchronous Rectifier. Uzyskali sprawność powyżej 90%, więc grzać się będzie znikomo, a to wszystko w bardzo przystępnej cenie (299 PLN w angela.pl). Ja już zamówiłem, bo nie wiadomo jak długo firma pociągnie. Ekhem.
-
Cena bardzo dobra, wyjściowa wynosi 399 zł
Jak dostaniesz zasilacz to napisz kilka słów i nim.
-
Napiszę. A o te zniknięcie z rynku to chyba obawiać się nie trzeba. Wprawdzie to jakaś nowa fala jest, ale działają już 10 lat i mają 70% rynku przetwornic w Polsce. Na firmę-krzak to nie wygląda ;)
http://www.skracaj.com/cb82.html
-
Kraft ---> Jak spisuje się zasilacz AZO? :)
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
-
Dołaczam się do pytania jak sie sprawje AZO?
-
Już nadrabiam. Tak to jest - zasilacz zwykle montuje się w piecu i o nim zapomina. Zacznę od wyglądu, bo pod tym względem nie ma startu do Topowera P6, który służył u mnie 4 lata. Blachy dość grube, za to ich spasowanie mogłoby być lepsze. Lakier półmat, co skutkuje brakiem widocznych odcisków palców. Poprzednik świecił się jak psu... ekhem, jednak ogólnie prezentował się o klasę lepiej. Nie żebym się pastwił... W końcu to ustrojstwo siedzi w budzie i ma działać, a nie wyglądać. Kable nie są modularne, ale zadbano przynajmniej o dobrej jakości oplot. Dwie wtyczki PEG 6pin zapewniają kompatybilność z SLI/Crossfire.
Funkcjonalnie bez niespodzianek. Napięcia 3,3V i 5V stabilne, a 12V waha się w zakresie 0,1-0,5V przy porównaniu w spoczynku i stresie. Wynik może nie idealny, choć zawsze w granicach normy. Nie wiem jak z napięciami przy mocniejszych konfiguracjach z wydajnymi kartami graficznymi, gdyż nie potrzebuję "potworków", ale w moim systemie obciążonym jednocześnie 3D Markiem oraz LinX-em AZO zapewnia pełną stabilność. Przydałyby się pomiary tętnień oraz szumów, które teoretycznie mogą wpłynąć na jakość dźwięku, no ale z tym już musi zmierzyć się SPCR czy inny serwis. Zaskoczyło mnie natomiast, że grzeje się mniej niż wspomniany Topower z dwoma wentylatorami. Jest ciepły, jednak nie na tyle by wpłynąć negatywnie na resztę podzespołów. Temperatury procesora, otoczenia i mostka północnego utrzymały wcześniejszy poziom. Widocznie brak wentylatora wysysającego ciepłe powietrze zniósł zaletę mniejszego nagrzewania.
Zasilacz nie wydaje żadnych dźwięków za wyjątkiem pulsowania słyszalnego do odległości ok 20 cm przy otwartej obudowie. To pewnie sprawka układu aktywnego PFC. W amerykańskim wyrobie owe pulsowanie było znacznie głośniejsze, z tym że zagłuszały je i tak cichutkie wentylatory. Nie słyszę z kolei pisku cewek, co jest powszechną wadą wielu, nawet drogich zasiłek, a z racji wysokich częstotliwości bywa cholernie dokuczliwe. To naturalnie nie musi być regułą we wszystkich egzemplarzach. Przy zamkniętej obudowie cisza totalna. Tym oto sposobem pozbyłem się wszelkiej maści kręcidełek. Do pełni szczęscia brakuje jedynie dysku SSD, bo dwa Seagate\'y, choć jednotalerzowe, dają się teraz bardziej we znaki.
Aha - wpływu na dźwięk nie odnotowałem ;)
-
Tu też chyba o tym zasilaczu jest mowa: http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=19299
-
>>jaka różnica między UPS impulsowym a "sinusoidowym"
To zależy, ale w praktyce najczęściej żadna. ;)
Nowoczesne UPSy to najczęściej konstrukcje impulsowe, w których napięcie z akumulatora za pomocą falownika przekształcane jest do wyższego (12V do 230-300V), po czym znów prostowane do napięcia stałego, i dopiero w końcowym etapie formowane jest do sinusoidy.
Falownik pracuje najczęściej z częstotliwością kilkunastu Khz - dzięki temu elementy indukcyjne (a co za tym idzie cały UPS) mogą mieć niewielkie wymiary, i są lekkie. Taki UPS pomimo tego że na wyjściu jest stabilizowane napięcie przemienne 220V z idealną sinusoidą i tak sieje zakłóceniami, których harmoniczne, natężenie itp. są zależne od obciążenia, napięcia wyjściowego z akumulatora, etc).
-
Zawsze można zwiększyć częstotliwość przełączania. W zależności od zastosowań kilka kHz do nawet kilkudziesięciu MHz. Oczywiście podnoszenie częstotliwości zwiększa straty mocy, ale zależy czy mówimy o kW czy o W ;)
-
Stacjonarna wersja Eee PC Asusa nie szumi, nie zajmuje miejsca, kosztuje mniej niz 1 tys. złotych. Same zalety. Nadaje się jako źródło dźwięku?
Widziałem też w Saturnie urządzenie Sony - otwarzacz plików muzycznych wielkości paczki papierosów. Z tyłu wejście na jakiś kabel ale nie pamiętam czy na sieciówke czy coś jak USB ? Oraz sporo gniazd RCA. Cena 250 złotych. Co to mogło być, odtwarzacz sieciowy?
-
@ _avw
>>Stacjonarna wersja Eee PC Asusa nie szumi, nie zajmuje miejsca, kosztuje mniej niz 1 tys. złotych. Same zalety. Nadaje się jako źródło dźwięku?
Wszystkie modele Eee PC mają ten sam chip audio Realtek ALC662 więc za te pieniądze nie powinno być najgorzej. Obsługuje on częstotliwości do 96kHz w 24 bitach (a dla fanów dźwięku przestrzennego - 5.1 gratis) czyli w teorii - git sprzęcicho ! Jednak w praktyce boję się, że nie obyłoby się bez zewnętrznego interfejsu audio (od kilkuset zł do nieskończoności), który zabrzmiałby przyzwoicie. Przed zakupem zdecydowanie przetestować u znajomego/kolegi bo w sklepie się raczej nie da.
Laptopy widzę raczej jako wspaniałą platformę do instalacji oprogramowania do odtwarzania plików (płyt) a nie źródło dźwięku sensu stricto. Natomiast przyznać trzeba, że w połączeniu z ekranem dotykowym są funkconalnie nie do pobicia.
Co do odtwarzacza Sony, to w tej cenie mógł to być model NWZ-E443B (wersja 4 GB). Jako gadżet - fajna sprawa, jednak jako odtwarzacz plików muzycznych dla mnie odpada ze wzgl. na brak obsługi plików bezstratnych (FLAC, APE, Wv). Nie spodziam się też kosmicznej jakości dżwięku z tego pudełka.
-
To nie był odtwarzacz. Nie miał widocznego ekranu poza być moze wyświetlaczem alfanumerycznym za plastikiem obudowy. Przypominał bardzie urządzenie stacjonarne. Cos jak odtwarzacz sieciowy. Nie znalazłem tego urzadzenia na stronie internetowej Sony.
Piszac o Asusie Eee miałem go na myśli w roli napędu. Z zewnętrznym przetwornikiem D/A z branży Pro albo czymś takim jak od Stelmacha.