No cóż, tak mi się jakoś nie składa z tą opinią o SL-P777. Ale pomyślę jednak, żeby wygospodarować trochę czasu i napisać nieco szerzej na spokojnie. Tak na szybko jednak napiszę, że w moim odczuciu SL-P777 gra świetnie. Jest bardzo detaliczny, dynamiczny ale też wyczuwa się to ciepło dźwięku, jakiego brakuje mi w nowszych sprzętach. Przy bezpośrednim porównaniu z topowym, ale późniejszym modelem SL-PS900, moim zdaniem SL-P777 wypada korzystniej. O ile właśnie w SL-PS900 brakuje tego ciepła, o tyle w SL-P777 czuć tą różnicę na jego korzyść. Może to być kwestia zastowania 18-bitowych przetworników, których z SL-PS900 nie ma. Tam zastosowano 1-bitowe MASH. Oczywiście nie mam zarzutów do SL-PS900, bo gra rewelacyjnie, ale niestety dość chłodno.
Trochę jestem zdziwiony Twoją opinią o SL-P990, bo ponoć kolejne czyli SL-P999 i niższy SL-P777 były już nieco gorsze. Ja jednak słyszę to ciepło w SL-P777 i sądzę, że się z tym odtwarzaczem nie rozstanę.