Audiohobby.pl

Czego się spodziewać po staxach?

  • Gość
13-09-2010, 19:18
Roland dlaczego jesteś taki nudny i monotematyczny? Nie piszę tego złośliwie, ale ile razy czytam twe wypowiedzi, mam wrażenie, że słyszałem to dziesiątki razy. Co miałeś do powiedzenia już dawno powiedziałeś. Po co się powtarzasz? Napisz szczerze proszę cos od siebie co Cię cieszy i sprawia Ci radośc w życiu.
I jeszcze jedno. Dlaczego jest Ci tak ciężko zaakceptować dziwactwa innych ludzi? Gdzie jest granica tych inności i kto ją wyznacza?   A audiofil to jest taka męda, któremu  sole trzeźwiące raczej nie pomogą.:)

Pozdrawiam

Rolandsinger

  • 2894 / 5907
  • Ekspert
13-09-2010, 20:41
Panowie, zmiarkujcie.

Ja w pełni akceptuję czyjeś różnomastne fetysze, inności czy wręcz paranoje i nie spędzają mi one snu z powiek, a wielu mi tu imputuje uczucie niemal fizycznej boleści nimi wywołanej. Nic z tych rzeczy.

Tym razem z zamysłem się powtórzę: nie prowadzę jakiejś krucjaty, ani nie mam poczucia żadnej misji by słuchaczy urządzeń stereofonicznych nawracać na słuchanie samej muzyki. Co mnie to obchodzi.

Wydaje mi się, że sprawa moich opacznie postrzeganych postów jest arcybanalna, a wielu dopatruje się w niej niepotrzebnie drugiego dna.  Otóż komuś, kto widzi świat oczyma osoby zainteresowanej np. muzyką czy ogólnie pojętą kulturą, emfaza i ceremonialność zachowania audiofila związana na przykład z wpięciem w system stereo nowego przewodu jawi się jako bardzo, bardzo dziwne zjawisko. Wielostronicowe poematy traktujące o przeżyciach wywołanych przesłuchaniem takiego przewodu, jakie pojawiają się na forach internetowych mogą być dla osoby postronnej temu środowisku zupełnie niepojęte...i najczęściej są.

Nie mam nic do autorów tychże wywodów, co nie zmienia faktu, że na mojej twarzy ma prawo pojawić się uśmiech, a na forum - stosowny komentarz, nimi powodowany. A mając świadomość swojego zachowania (niewiele odmiennego) w przeszłości, tym bardziej mnie to bawi. Reasumując powyższe - zaglądam na forum z nawyku (zapewne dlatego, że audiofilia ulega jedynie remisji, a nie całkowitej rekonwalescencji), a komentuję dla rozrywki. Jeśli ktoś ktoś tym faktem się dotknięty, to proszę o wybaczenie.



 _____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Ged

  • 1716 / 5908
  • Ekspert
13-09-2010, 21:50
Roland
Wyjaśnienie przyjęte do wiadomości. Pamiętaj tylko, że zaglądasz na forum, którego głównym celem (co jest m.in. zaznaczone w nazwie) jest właśnie wpinanie owych kabelków, więc trudno abyśmy pisali, że audiofilia to choroba, jeśli sami dobrowolnie wchodzimy na to forum.

Wróćmy do Staxów.

Sim1

  • 1829 / 5870
  • Ekspert
17-09-2010, 11:35
Czy któryś z szanownych użytkowników Staxów SR-202/303/404 próbował odsłuchów przez jakiś przedwzmacniacz z z przyzwoitą regulacją barwy?
Do wczoraj wydawało mi się że moje SR-303 są zwiewne i lekkie... i nadają się głównie do klimatów akustycznych.

Jakież było moje zdziwienie gdy zacząłem mieszać regulacją barwy dostępną w CR-2020 i nagle okazało się że i ciężkie łojenia rockowe potrafią być przez nie odtworzone w zaskakujący sposób bo dźwięk robi się dosyć masywny a przy tym cały czas nie umykają szczegóły i góra nie wali piaskiem po uszach - w jednym z kawałków SOAD odkryłem, że za ciężkim "łojeniem" gitarowym do tej pory schowany był przede mną wokal a\'la chórek, który gdzieś w tle nieśmiało brzmi.
Trochę brakuje bardzo niskiego zejścia ale niedługo się przekonam czy to cecha słuchawek czy tego że wciąż zasilam je z energizerka od SR-001 karmionego jednak dźwiękiem przez Yamahę CR-2020. Przyzwoity wzmacniacz już jest w drodze, więc niedługo będę mógł mieć pełny obraz  sytuacji ale ostatnie odkrycie pozwala mi przekawalifikować te słuchawki mocniej w kierunku uniwersalnych.
Tak to po okresie purystycznych błądzeń staję się coraz większym fanem gałek "Treble" "Presence" "Bass" i "Loudness" ;)

fallow

  • 6457 / 5876
  • Ekspert
17-09-2010, 12:30
Sim1: Ja bez dobrego graficznego EQ w ogole nie moge sie obejsc. Ingerencja w ADSR tez sie bardzo przydaje. W ogole w roznego typu parametry zwiazane z czasem. Ja kompletnie nie rozumiem po co sie meczyc purystycznie jak mozna sluchac przyjemnie - jak sie duszy podoba :) w danym dniu. To dla mnie troche tak jak bym mial gotowac na ognisku zamiast w piekarniku albo chodzic w drewniakach, innymi slowy byc troche takim Amiszem :))

wiktor

  • 2503 / 5906
  • Moderator Działu Słuchawki
22-09-2010, 22:38
Pewnie przerwa techniczna Piotrze. Pan Sebastian ma się dobrze, kilka dni temu rozmawialiśmy.

:)

chrees

  • 1653 / 5906
  • Ekspert
24-09-2010, 09:48
Podmieniłem sobie lampy we wzmaku do swoich Staxów, na jakieś stare RCA z lat 70 (zakupione w nieśmiertelnym sklepie tubeworld, fallow wie o co chodzi ;>).
Mam mieszane uczucia, ale ponownie okazuje się, że zmiany lamp powodują łatwo zauważalne zmiany brzmienia wzmacniacza/słuchawek. Znikła górka na średnicy, dźwięk stał się bardziej homogeniczny (zarazem mniej szczegółowy na średnicy), najciekawsze, że słuchafony dostały więcej niższego basu i masy. Ciekaw jestem, czy ustawianie prądu podkładu (bias czy coś), które Stax zaleca po każdej zmianie lamp, a co uczynię w serwisie Grobla w nadchodzącym tygodniu, będzie miało znaczenie dla ostatecznego efektu brzmieniowego. Ktoś ma może na ten temat jakieś supozycje? :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Sim1

  • 1829 / 5870
  • Ekspert
24-09-2010, 12:41
Chrees, mam w końcu "duży" wzmacniacz do Staxów, konstrukcja hybrydowa od tego człowieka (http://peter.family-rill.de/Projekte/Stax-HybridAmp-TransistorAmp), swoją drogą piękna przejrzyście skonstruowana maszyna z dużą możliwością ustawień  we własnym zakresie. I mam w nim właśnie lampy RCA (6S4A). Brzmienie jest bilskie tego co opisujesz. Mam w nim elegancko wyprowadzone regulacje biasu na bok i są dziurki na śrubokręt, zresztą dołączony do wzmaka przez konstruktora. więc można to sobie samemu zrobić ;). Nie wiem czy regulacja biasu zmieni coś znacząco bo to na ile się orientuję ustawienie punktu pracy lamp... na pewno wpływa na brzmienie ale chyba nie aż tak bardzo jak ogólna charakterystyka lamp od konkretnego producenta (i okresu pewnie).

majkel

  • 7476 / 5906
  • Ekspert
24-09-2010, 12:44
Sim1, gratuluję zakupu! Bias to bym jednak ustawiał według miernika i karty katalogowej lampy, a nie na ucho.

chrees

  • 1653 / 5906
  • Ekspert
24-09-2010, 13:08
Sim1 ---> Ładny wzmaczek, a ile kosztował? Dobrze widzę (nie znam niemieckiego), że koleś wykonuje również wersje pełni tranzystorowe? Wrażenia masz podobne do moich, a z czego wcześniej odsłuchiwałeś swoich Staxów (303?) i co Ci się bardziej podoba i dlaczego? ;P



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Sim1

  • 1829 / 5870
  • Ekspert
24-09-2010, 13:08
A dziękuję :)
Spoko. Mam dokładną instrukcję w jakie punkty się przypiąć i jakie mają być wskazania, bez otwierania obudowy, pomiary na odpowiednich pinach wyjścia słuchawkowego i wejść. Pełny profesjonalizm, nic na "ucho" ;)

Sim1

  • 1829 / 5870
  • Ekspert
24-09-2010, 13:41
@Chrees
Odsłuchiwałem je (SR-303) z karkołomnego aczkolwiek nieźle brzmiącego zestawienia - Lampucera > pre z CR-2020 > Sensauris > SRM-001 > przejściówka na gniazdo 5-pin > SR-303. Było bardzo przyzwoicie, heh nawet nadspodziewanie dobrze! Ale SRM-001 troszkę tamował zejście w dół pasma na samym końcu toru. Teraz on poszedł wyraźnie niżej i rozdzielczość jest też lepsza. Dopiero na tym wzmaku doszedłem do odkrycia iż lampucera ze zmienionymi kondensatorami w/g Ł.Fikusa i LME39860 ustępuje nieco "czystemu" EMU0404|USB, ale już z sygnałem wypuszczonym bezpośrednio z DACa broni się.
Chcę teraz przed tego wzmaka zapiąć jakieś dobre pre z kontrolą barwy, CR-2020 daje pięknie radę, można zrobić z SR-303 fajne słuchawki do słuchania ciężkiego rocka (i pewnie sygnaturę bliską O2 uzyskać również), ale jest to duży klocek i pasowałoby coś mniejszego ale równie dobrego lub lepszego ale niedrogiego.
Co do podobania się to jest różnie, część muzyki brzmi świetnie a dla części dźwięk jest za słodki i wypadałoby mieć trochę więcej chropowatej średnicy (w szczególności jej dolnej części), stąd pomysł na pre.
Wzmaka kupiłem z drugiej ręki ale już kontaktowałem się z konstruktorem by uruchomić go w konfiguracji w pełni zbalansowanej i skorygowania stopnia wzmocnienia do interesującej mnie wartości. Ma też rzeczywiście wersje w pełni tranzystorową. Tu można więcej znaleźć bo jest cała sekcja po angielsku -> http://www.high-amp.de/html/frame.html.

@Piotr
Wszystkie Staxy (są 2 gniazda - pro i normal bias). Po modyfikacjach pewnie resztę (ma oryginalnie na jednej z płytek zasilacza wyjścia oznaczone 580V i 280V i to wchodzi na piny biasu gniazd). Senheissery i Kossy mają troszkę inne wartości. Te pierwsze trochę niższe niż 580 a drugie chyba 600. Gniazda oczywiście to inna kwestia.

Sim1

  • 1829 / 5870
  • Ekspert
24-09-2010, 14:16
>> Piotr Ryka, 2010-09-24 14:08:41
SR-303 oraz zestaw SR-001.

chrees

  • 1653 / 5906
  • Ekspert
24-09-2010, 14:19
Sim1 ---> Dobrze widzę, że to są wzmaki DIY, które trzeba sobie składać samemu bez możliwości zamówienia złożonej konstrukcji? Z moimi "dwoma lewymi" nie wchodzi to w grę ;P
Znów zapomniałem czy mieszkasz daleko od Poznania, trzebaby porównać oryginalnego staxowego wzmaka do Twojego nowego nabytku, prawda? :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Sim1

  • 1829 / 5870
  • Ekspert
24-09-2010, 14:33
Chrees, nie, to jest full servis ;) obudowy, płyty czołowe itp... Na stronie gdzieś tam widnieją ceny ale to odnosi się do elementów i jest informacja że obudowa to dodatkowe koszty (pewnie wszystko do uzgodnienia). W środku na żywo to robi imponujące wrażenie. Nie chcę wychwalać bo nie mam w tym interesu a i zbyt długo tego nie używam jeszcze ale jak podpytałem o możliwość uruchomienia XLRów to dostałem od razu propozcyję podania długości kabli jakie mi trzeba, tak że mógłbym otrzymać pełen zestaw całego zarobionego okablowania z końcówkami oraz 4-sekcyjnego potencjometru na płytce PCB by te kable pozapinać bez fuszerki i potrzeby lutowania.
Gdzieś tam na którejś z tych stron mignęły mi opisy z których firm obudowy i panele czołowe są używane.