Audiohobby.pl

DT150 vs HD650 vs T70 - wynurzenia...

zygmuntlotos

  • 14 / 3911
  • Nowy użytkownik
23-05-2014, 14:36
Ja tez zauwazylem, ze HD 650 sa bardziej optymistycznie recenzowane na amerykanskich forach niz na polskich. Moze jest to zwiazane z roznica percepcji sluchowych Polakow i ludzi z zachodu. Moje pierwsze wrazenie bylo bardzo mizerne do tych sluchawek, byly bardzo zmulone, jednak z czasem zaczely podobac mi sie bardziej. Dopiero hd800 rozruszyly mnie tak jak chcialem, ale mimo wszystko zadne sluchawki nigdy nie zastapia mi zywego instrumentu i tej frajdy z wlasnej gry. W przyszlosci planuje posluchac innych firm sluchawkowych takich jak beyerdynamic, akg, grado itp po to by sprecyzowac gust jaki posiadam

  • Gość
23-05-2014, 15:25
Mi właśnie HD800 sprecyzowały kilka rzeczy, kto wie czy takie PS1000 cz AKG K812, jeszcze by czegoś nie sprecyzowały, ale to się staje powoli nie na moje nerwy.

Synthax

  • 2323 / 4119
  • Ekspert
23-05-2014, 22:06
Sprzedaję HD650, jeśli ktoś z Waszych znajomych szuka to będę wdzięczny za przekazanie.

pastwa

  • 3815 / 5900
  • Ekspert
23-05-2014, 23:08
>> kabak1991, 2014-05-23 15:25:48
Mi właśnie HD800 sprecyzowały kilka rzeczy, kto wie czy takie PS1000 cz AKG K812, jeszcze by czegoś nie sprecyzowały, ale to się staje powoli nie na moje nerwy.

Moze AKG812 cos sprecyzuja, ale z PS1000 daj se siana ;\'))

  • Gość
23-05-2014, 23:11
O kurdę sory Maciek, to dopiero Ci antyreklamę zrobiłem teraz :)

"Moze AKG812 cos sprecyzuja, ale z PS1000 daj se siana ;\'))"

No z PS1000 to raczej na pewno, trochę boję się że mogłyby się ... no wiesz... popsuć dość szybko ;)

brodacz

  • 1780 / 3835
  • Ekspert
24-05-2014, 02:18
Moje byłe PS1000 będąc u mnie swego czasu grały prawie 24 na dobę teraz grają u kolegi i się skubane popsuć nie chcą :-)
Jakiś wybrakowany egzęplarz musi to musi być.
Z tego co się orientować to chyba tylko Majkelowi padły.
Pawła słuchawki chyba też nigdy nie zawiodły.Paweł a jak egzęplarz Pana Ryszarda ,wciaż działa?
Włodek też je używa/ł i chyba wszycho ok także nie siejmy paniki :-)

  • Gość
24-05-2014, 06:34
Te słuchawki padały częściej niż Ci się wydaje Przemku, jest na o tym temat na MP3 forum. Poczytaj i zobacz jak tam się ludzie wkurzają - sami już byli fani chyba Grado. Przetworniki w GS1000 i PS1000 są przeciążone i po prostu nie wyrabiają jeśli ktoś słucha dużo i głośno, od tego myślę to zależy. Szczególnie chodzi  o te głośno. Taką bynajmniej dostałem odpowiedź od doświadczonego użytkownika Grado. Z tym słuchaniem głośno to akurat potwierdza też parę osób - dół przy głośnym słuchaniu nie wyrabia w tych słuchawkach, co z czasem prowadzi do zarżnięcia przetworników. To że komuś nie padły ani razu to nic nie znaczy, bo są osoby którym padły już 4 do 6  razy, a potrafiły paść 2 razy nawet do roku. Ty Przemek chyba nie słuchasz dość głośno i często jakiejś basowej agresywnej muzy, ja często daję do pieca, majkel też daje do pieca. Słuchawki które nei potrafią wytrzymać czegoś takiego już nawet po 300 godzinach wygrzewania i kosztują 7500zł... No nie wiem czy chcę być następnym który sfinansuje Johnowi college dla wnuków ceną swoich nerwów przede wszystkim. Po tym co przeczytałem jestem wręcz pewien że u mnie awaria PS1000 to kwestia czasu. Nie chcę uogólniać i się wyżywać na czyichś ulubionych słuchawkach bo ktoś może odebrać to że robię tu jakąś nagonkę na Grado, ale cholera to się nie wzięło znikąd... te słuchawki skreśliłem z listy. Zostanę raczej przy tych swoich które też są tu na tym forum tak demonizowane ze względu na cenę głównie, ale jak kupować zza granicy to nie jest tak źle. Za to co dostanę w zamian da się żyć, poza tym o awaryjność się nie lękam to Polska gwarancja mi niepotrzebna.

  • Gość
24-05-2014, 06:47
Piszę to bo ostatnio sam się dowiadywałem kilku rzeczy o PS1000 i GS1000, jako że zbierałem informacje za i przeciw o różnych hi endowych dynamikach i wnioski wychodzą jakie wychodzą.

brodacz

  • 1780 / 3835
  • Ekspert
24-05-2014, 09:47
Bo to sa Kabak słuchawki zaprojektowane do normanego słuchania normalnej muzyki a nie robienia dyskoteki w głowe :-D

  • Gość
24-05-2014, 10:06
Słuchawki w takiej cenówce które padną mi jak dam głośniej uważam za nieporozumienie, ktoś tu stosuje nieuczciwe chwyty wobec kupujących i a winy nie ponosi tu ktoś to lubi słuchać głośno. A o gustach nie będe dyskutował. Za 7500zł to ja bym chciał słuchać wszystkiego bo od swoich nauszników oczekuję że będą grać dobrze  z każdym rodzajem muzyki. Już dawno się skapnąłem że chodzi o całościowy przekaz - jak słuchawki się podobają to będą grać nam ze wszystkim.

Corvus5

  • 2596 / 5367
  • Ekspert
24-05-2014, 10:36
HD650 barwią tak, jak barwią CAL, tylko że robią to o wiele lepiej. Mimo tego, że słyszałem je kilka minut i mimo że mam bardzo dobrą pamięć to barw dźwięku, a słabą pamięć fotograficzną, to nie wiem na ile mogą być jednak transparentne pod kątem detali oraz mikrodźwięków. Zalatywało trochę efekciarstwem, zniekształceniem na dystans, a potem wytłoczeniem barwy na niskich tonach. CAL przecież robi to samo, tyle że w innych proporcjach, w innym paśmie.

Słuchawki powinny tak przekazać muzykę, żeby dźwięk i pogłosy budowały całość oraz żeby nie było jasnego, nienaturalnego i zbyt zaakcentowanego podziału w tej materii. To pogłos ma kształtować odczucie barwy, a nie stanowić wyodrębnioną całość. Na żywo przecież stanowi komplet. Tu już nawet nie chodzi o to, żeby skrzypce brzmiały jak barwne skrzypce, a nie darcie kota. Tu chodzi o budowanie nowego świata za pomocą słuchawek, gdzie pogłos i echo budują naturalność i wzmacniają przyjemną barwę, a nie stanowią tylko odseparowany element dystansujący dźwięk.

HD650 to takie przyjemne słuchawki, ale sądzę, że może być im daleko do powyższego. Mają zbyt dużo zniekształceń na wysokich tonach, które ograniczają plany i dystansują. Może nawet się to ciągnie po średnicy. Nie są to zniekształcenia, które ostrzą, a takie, które mulą. Kwestia konstrukcyjna przetworników, która powoduje potem drogie zabawy z kablami, a nie tędy droga.

W Grado (np. PS 1000) stosują tricki żywcem z manufaktury. Też się tak bawię, ale brak mi narzędzi, żeby wprowadzać wszystkie zmiany bez uszczerbku na elementach przetwornika. Przypomina mi to brzmienie niektórych AKG i dla wybranych modeli podobne założenia konstrukcyjne, tyle że w Grado z akcentem na bardzo wysokie tony.

  • Gość
24-05-2014, 11:24
"Słuchawki powinny tak przekazać muzykę, żeby dźwięk i pogłosy budowały całość oraz żeby nie było jasnego, nienaturalnego i zbyt zaakcentowanego podziału w tej materii. To pogłos ma kształtować odczucie barwy, a nie stanowić wyodrębnioną całość. Na żywo przecież stanowi komplet. Tu już nawet nie chodzi o to, żeby skrzypce brzmiały jak barwne skrzypce, a nie darcie kota. Tu chodzi o budowanie nowego świata za pomocą słuchawek, gdzie pogłos i echo budują naturalność i wzmacniają przyjemną barwę, a nie stanowią tylko odseparowany element dystansujący dźwięk."

Zacny akapit Corvus, pifko!... jak mówi Beale. :)

StartRockToday

  • 171 / 4703
  • Aktywny użytkownik
28-02-2015, 07:23
HD650 barwią tak, jak barwią CAL, tylko że robią to o wiele lepiej. Mimo tego, że słyszałem je kilka minut i mimo że mam bardzo dobrą pamięć to barw dźwięku, a słabą pamięć fotograficzną, to nie wiem na ile mogą być jednak transparentne pod kątem detali oraz mikrodźwięków. Zalatywało trochę efekciarstwem, zniekształceniem na dystans, a potem wytłoczeniem barwy na niskich tonach. CAL przecież robi to samo, tyle że w innych proporcjach, w innym paśmie.

Słuchawki powinny tak przekazać muzykę, żeby dźwięk i pogłosy budowały całość oraz żeby nie było jasnego, nienaturalnego i zbyt zaakcentowanego podziału w tej materii. To pogłos ma kształtować odczucie barwy, a nie stanowić wyodrębnioną całość. Na żywo przecież stanowi komplet. Tu już nawet nie chodzi o to, żeby skrzypce brzmiały jak barwne skrzypce, a nie darcie kota. Tu chodzi o budowanie nowego świata za pomocą słuchawek, gdzie pogłos i echo budują naturalność i wzmacniają przyjemną barwę, a nie stanowią tylko odseparowany element dystansujący dźwięk.

HD650 to takie przyjemne słuchawki, ale sądzę, że może być im daleko do powyższego. Mają zbyt dużo zniekształceń na wysokich tonach, które ograniczają plany i dystansują. Może nawet się to ciągnie po średnicy. Nie są to zniekształcenia, które ostrzą, a takie, które mulą. Kwestia konstrukcyjna przetworników, która powoduje potem drogie zabawy z kablami, a nie tędy droga.

W Grado (np. PS 1000) stosują tricki żywcem z manufaktury. Też się tak bawię, ale brak mi narzędzi, żeby wprowadzać wszystkie zmiany bez uszczerbku na elementach przetwornika. Przypomina mi to brzmienie niektórych AKG i dla wybranych modeli podobne założenia konstrukcyjne, tyle że w Grado z akcentem na bardzo wysokie tony.

Nie jestem pewny czy rozumiem twój opis, lecz jeśli dobrze go zrozumiałem, to tak właśnie grają X2 :)  Barwy nie są sztucznie wyciągane tylko komponują się blisko muzyki. Dlatego je kupiłem, chociaź lubię też coś całkiem przeciwnego.

« Ostatnia zmiana: 28-02-2015, 07:44 wysłana przez StartRockToday »

Karol

  • 2011 / 4330
  • Ekspert
28-02-2015, 14:33
Ważne teksty o Grado PS-1000 ale w wątku o "DT150 vs HD650 vs T70..."
Ciężko je tu będzie znaleźć. Ale jak już tu są, to ...
Z tego co mnie się udało dowiedzieć, to z reguły (nie mówię, że zawsze), Grado PS-1000 padają podczas wygrzewania.
Podobno potrzeba trochę większej głośności niż znosi przeciętny człowiek, by je "wykończyć".
Żeby było jasne też uważam, że tak nie powinno być!
Słuchawki za jakiekolwiek pieniądze, nie powinny wysiadać z tego powodu.

majkel

  • 7476 / 5900
  • Ekspert
28-02-2015, 20:52
PS1000 mi nigdy nie padły podczas wygrzewania, tylko po pewnym okresie intensywnego (dla mnie: normalnego) używania. Taki okres w zależności od razu to było 11 do 33 miesięcy. Po prostu słychać, jak przetwornik nagle sam z siebie zaczyna charczeć, potem gra coraz ciszej i to jest jego koniec, potwierdzony dwukrotnym wzrostem jego impedancji. Ktoś to na Head-Fi badał rozbierając zepsute Grado GS lub PS1000 i to podobno łamie się przewód cewki w jakimś przepuście, ale jednej z dwóch, stąd tylko częściowy wzrost impedancji.