Audiohobby.pl

Rękawica do podniesienia

Max

  • 2204 / 5410
  • Ekspert
02-04-2010, 11:33
"To jest wlasnie choroba - zawsze moze byc lepiej ;)"

No ale ja wlasnie tego Fallow nie rozumiem. "Glupota, choroba, iluzja" ?? A zabawa ? A hobby ? A przyjemnosc ?
No przepraszam, ja wiem jaki mam stosunek do swojego zainteresowania i uzylbym do jego okreslenia tych ostatnich rzeczownikow, a nie tych pierwszych.
Grado graja dzwiekiem z leksza odchudzonym i namiernie ulotnym, wiec szukam jakiejs alternatywy, przy zalozeniu jednak, ze GS-y u mnie i tak zostana, bo je bardzo lubie. Czy ja powinienem sie wstydzic, ze szukam innego sprzetu, albo, ze wydaje coraz wieksze pieniadze bo mnie na to stac i sprawia mi to frajde ??
A tak na marginesie, kiedy chlopaki pisaliscie ostatnio tu  na forum o muzyce ? Dla mnie ona zawsze bedzie na pierwszym planie i sprzet, jaki by nie byl, nie jest w stanie tego zmienic...
:)

fallow

  • 6457 / 5883
  • Ekspert
02-04-2010, 11:51
Max: Po pierwsze nie uzylem nigdy slowa glupota ;) Iluzja, choroba - tak. Przyjemnosc - oczywiscie, przeciez gdyby mnie to nie krecilo i gdybym nie czerpal z tego przyjemnosci to bym nigdy w zaglerke sprzetem sie nie bawil. Jak przewalkujesz jakies moje starsze teksty to zobaczysz, ze bylo w tym wiele frajdy a dystans do sprzetu mialem zawsze - bo wlasnie traktowalem to jak zabawe.

Na forum o muzyce pisuje rownie czesto jak na tym, bo zajmuje sie tez muzyka elektroniczna. Mialem taki okres ze krecil mnie sprzet odsluchowy - stad zaglerka. Obecnie po prostu przestalo mnie to bawic - stad tez bawie sie w co innego :)) Proste.

>> Rafaell, 2010-04-02 11:13:52
>> fallow, 2010-04-02 10:58:52

Zapominasz o konfiguracji którą miałeś tamten Rudistor do GS-1000 po prostu nie pasuje. Poza tym znów ten made hand Grado ;) Słuchałem u siebie Majkelowych GS1000 i nie musiałem się zastanawiać co mi się bardziej podoba tak jak na sparingu w Sosnowcu.
Sam chyba miałeś w krótkim okresie dwie pary GS1000 i każde w innym stanie wygrzewania i każde inaczej grały.

No tak, wszystko przez RudiStora NX33:))

Czynilem wtedy wiele eksperymentow Rafaell i to akurat nie ten Rudi - bo na nim bylo ot po prostu "normalnie" bez szalu ale "normalnie" tylko Lynx powodawal taka karykature. Moze trzeba to ujac inaczej - a w moim odczuciu to Grado karykaturowaly Lynxa. Myslisz, ze z innymi wzmakami bylo lepiej ? :) Co bys nie wpial - Lynxa, RME, MOTU (wstaw inne studyjne interface\'y) - Grado po prostu z tego "nie zagraja". Ja mysle, ze to bardzo, bardzo oczywiste :)  

Mysle, ze to iz Grado ze studyjnymi zrodlami nie graja to odkrycie ameryki nie jest :)) bo to juz wszyscy wiemy nie od dzis.

Rafaell

  • 5033 / 5910
  • Ekspert
02-04-2010, 12:32
>> fallow, 2010-04-02 11:51:51
Czynilem wtedy wiele eksperymentow Rafaell i to akurat nie ten Rudi - bo na nim bylo ot po prostu "normalnie" bez szalu ale "normalnie" tylko Lynx powodawal taka karykature. Moze trzeba to ujac inaczej - a w moim odczuciu to Grado karykaturowaly Lynxa. Myslisz, ze z innymi wzmakami bylo lepiej ? :) Co bys nie wpial - Lynxa, RME, MOTU (wstaw inne studyjne interface\'y) - Grado po prostu z tego "nie zagraja". Ja mysle, ze to bardzo, bardzo oczywiste :)

No cóż może faktycznie źródło musi być jakieś analogowe choćby Kenwood DPX 9010 i DAC CEC DX51 pózniej mozna pójśc wzmakiem studyjnym i wtedy GS1000 są muzykalne :). No ale rozmawiamy o Lynxie Two, to naprawdę moim zdaniem bardzo dobra neutralna karta. Miałem okazję ja słuchać w zestawieniu dosyć mocno pod dźwięk adaptowany komputer. Listwa Furutecha i interkonekty Furutecha- czytaj łagodność a póżniej klarowny Audiomatus AM 250 srebrne stare kable i na koniec prawie żyletki (bo w wersji do domu dla ludzi) czyli monitory Yamacha NS 690
                           

kopaczmopa

  • 786 / 5853
  • Ekspert
02-04-2010, 12:34
Tez mi sie wydaje ze glupota, iluzja itd  to za mocne okreslenia.
Ja spokojnie moglem poprzestac na sr60 i HD580 ktore mialem pare lat temu i bylo mi z nimi naprawde super, i do tej pory wlasciwie z niczym nie bylo mi wcale lepiej i te sluchawki nadal sa u mnie.
W miedzyczasie pojawily sie rewelacyjne (wg mnie) doki EX85, srednie ale za swoja cene uczciwe CALe! i wiele innych

zreszta mam nadzieje ze na to sie Fallow nie obrazisz ale mialem w pewnym momencie wrazenie ze Ty myslales - "ile to ja sprzetu nie sluchalem wiec nie masz o czym ze mna gadac" pozniej spusciles powietrze a na koncu wychodzi to pisanie o iluzji itd spowodowane rozczarowaniami, ale nie czarujmy sie -  tez lubisz przerzucic sprzet, nie jest to tylko takie sluchanie dla sluchania.

Dlaczego nigdy nie kupowalem sluchawek >1000zl chyba z z tego powodu ze kolumny jakie mam sa mniej wiecej w tej cenie (oczywiscie uzywane bo nowe duzo drozsze) a sluchawki nie daja mi takiej radochy i uwazam ze sa zbyt drogie , wg mnie wydanie 3 tysi na HD800 to interes lipny bo wiem ze one jako jedne jedyne by mi nie sluzyly (musze miec z 2-3 pary po prostu).
Z tego punktu widzenia potrafie zrozumiec tych co ciulaja by miec jakis drogi sprzet ale niestety to prowadzi zazwyczaj do tego ze jednak nie potrafia sie cieszyc z muzyki i z tego co maja obecnie.
A ze kazdy chce lepiej, no coz...chyba w tym akurat nie ma nic zlego.
ciekawosc brzmienia

fallow

  • 6457 / 5883
  • Ekspert
02-04-2010, 13:28
Rafaell, Tak ja sie w pelni zgadzam  - Lynx Two to karta swietna.

Kopacz, oczywiscie - gdybym nie lubil przezucac sprzetu to bym tego nie robil. Teraz spasowalem i odchodze ne zaglerska emeryture, gdyz przestalo mnie to krecic. Po prostu sie przejadlo :) Widac kazdy ma swoje granice hehe :)) Ostatnio zakupilem za to wiecej sprzetu do tworzenia i nagrywania.

fallow

  • 6457 / 5883
  • Ekspert
02-04-2010, 13:29
PS. Ja nigdy nie twierdzilem, ze ze mnie jest zdrowy czlowiek ;))

fallow

  • 6457 / 5883
  • Ekspert
02-04-2010, 13:33
Odpowiadasz na wpis
>> kopaczmopa, 2010-04-02 12:34:08
A ze kazdy chce lepiej, no coz...chyba w tym akurat nie ma nic zlego.

Nike nie pisal, ze to cos zlego. Bylo wiele powiedziane o prawdziwej chorobie biednych ludzi, ktorzy zaniedbuja swoje rodziny, biora drogie kredyty, zanizaja swoj standard zycia tylko po to by kupic wymazony odtwarzacz. Pal szesc kiedy to jest osoba samotna - wtedy nie robi szkody innym. Ale znam takie osoby - ktore samotne wcale nie sa, a przez ich "hobby" cierpia ich rodziny.
O tym byla glownie mowa.

Wiec tez teraz nie dorabiajcie do tego otoczki, ze kazdy jest posadzony o "wine" ;)

kopaczmopa

  • 786 / 5853
  • Ekspert
02-04-2010, 17:28
Fallow zalezy na czym to cierpienie rodzin polega, na tym ze dzieci nie maja co jesc, czynsz niezaplacony czy tez ze zonci brak do nowych kozaczkow a dzieci nie maja telefonow z miliardami pikseli.

A ze ktos zanizy sobie standard zycia przez to ze nie pojdzie 2 razy do kina ale raz to coz...zycie jest wyborem, jeden chce super sprzet inny cos innego.

Dobra , na tym bym skonczyl swoj wywod nie w temacie;)
ciekawosc brzmienia

Gustaw

  • Gość
07-04-2010, 16:43
Zadam głupie pytanie. Co ja, jako Wasz ulubiony i najbardziej kwieciście piszący recenzent sprzętu wszelakiego, mam konkretnie uczynić w związku z rękawicą rzuconą w twarz tuzom high-endu słuchawkowego ? Do dyspozycji, Benchmark DAC 1 Pre, gramiak Thorensa, umyte uszy, napięcie w sieci 230V i dobre chęci.
Trochę miejsca (22m2) i darmowa toaleta też się znajdzie.

majkel

  • 7476 / 5913
  • Ekspert
08-04-2010, 00:36
Mogę Ci wysłać tego dłubanego klona Lehmanna do potestowania z różnymi słuchawkami. Macie tam pod ręką Sensaurisy, Fury i inne takie, porównanie się przyda. Póki co, @domzz mógłby coś skrobnąć w kontekście chińska podróba kontra obydwa posiadane lampiaki.

domzz

  • 1113 / 5830
  • Ekspert
08-04-2010, 10:22
>> majkel, 2010-04-08 00:36:55
Póki co, @domzz mógłby coś skrobnąć w kontekście chińska podróba kontra obydwa posiadane lampiaki.

W tym kontekście.... i w kontekście ceny (bo to też ważna kwestia), to hmmm... dał po pupie swoim większym kolegom. W moim przypadku z włożonym AD8599. Z Sensaurisem go nie  porównywałem (brakło mi miejsca), co do Fury, to klon gra równiej (bez podbijania skrajów pasma) , ale też dźwięk jest mniej dociążony. Fury to jednak 25-kilogramowa elektrownia. Klon w wersji podstawowej, z lepszym opampem to fantastyczny wzmak, a jeśli potrafi zagrać jeszcze lepiej po kilku przerobkach, to ja poproszę konstruktora Majkela o takowe :)
Jeśli tylko się pojawią na Ebayu (jeśli..) to kupuję zapasową sztukę.

majkel

  • 7476 / 5913
  • Ekspert
08-04-2010, 10:38
Dzięki za info. Nie ma co pisać "w kontekście ceny", po prostu który lepszy jeśli lepszy i o ile. Jeśli jesteś poważnie zainteresowany przeróbką, to zostaw zakup mnie, mniej kombinowania z wysyłkami będzie.

Dźwięk AD8599 dobrze znam i rzeczywiście to jeden z lepszych op-ampów, jakie można kupić. Ma świetną dynamikę i wyczucie tempa, do tego wyraźną fakturę i kontur. Wagą dźwięku rzeczywiście nie grzeszy, ale dobrze się komponuje w łańcuchu sygnałowym z op-ampami o innej sygnaturze. U mnie w CD występuje po OPA2604 i przed AD8022. Ten ostatni jest niemalże neutralny z lekką nutką magicznych krągłości w dźwięku.

asmagus

  • 4439 / 5462
  • Ekspert
08-04-2010, 10:43
To jest właśnie ciekawe... że mały SS może grać tak jak duży OTL, przy czym jego używanie jest prostsze, nie ma konieczności dłuższego nagrzewania przed odsłuchem itd.

Na spotkaniu miałem Swinga i podłączony równolegle z Sensariusem do CD udowodnił (a to prosty SS na AD8610 i 1xBUF na kanale), że odpowiednio zaprojektowany SS nie jest gatunkiem gorszym. Sensarius lepiej prowadził domzz\'a  DT 880 niż swing. Na niskoomowych słuchawkach prowadzenie było niemal identyczne z tym, że Sensariusa postrzegam jako bardziej detalicznego od Swinga. Na SONY 7509 HD jednak Sensarius brumi a jak już pisałem Fury brumi bardzo. Tu przewaga SS jest duża. Z Sony 7509 HD Swinga tło jest czarne; Lehamana klon, który był w Katowicach, wyraźnie szumiał. Nie wiem jaki wpływ na to miał jego potencjometr ale kanały nie były równe, aż do poziomu głośności normalnego słuchania.

majkel

  • 7476 / 5913
  • Ekspert
08-04-2010, 10:50
@asmagus, ja przestawiłem wzmocnienie na wyższe później, żeby wysokie omy lepiej ciągnął ten klon. Poza tym szum mógł się brać ze wzbudzeń op-ampa. Wprawdzie u mnie był stabilny, ale mógł z jakimś źródłem "zgłupieć" przy nastawionym wzmocnieniu. Teraz jest ono takie, że nie ma prawa się wzbudzać. Poza tym teraz op-ampy są na podstawce, a nie na prowizorce DIY, przez co skróciła się droga sygnału po sprzężeniach zwrotnych i jest lepiej. Ponadto bufor wyjściowy ma nieco zmieniony układ - przybyło tranzystorów, a sygnał z wejścia RCA idzie prostszą ścieżką sygnałową bez zbędnych filtracji i zgodnie z wymaganiem zastosowanych op-ampów co do wyrównoważenia napięcia stałego.

asmagus

  • 4439 / 5462
  • Ekspert
08-04-2010, 10:53
Pewnie zmiany te są słyszalne. Ciekawe jak gra w porównaniu oryginalny Lehmann  BCL i jakie tam są zastosowane inne rozwiązania niż w klonie, który jak się okazuje dokładnym klonem nie jest?