Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: stefan5000 w 30-04-2008, 20:08

Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: stefan5000 w 30-04-2008, 20:08
ktokolwiek slyszal ktokolwiek wie. Jakie wrazenia? jakie marki wchodza w gre? Czy jest ktos na forum ma high end?
pozdr
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: Yogi w 30-04-2008, 20:10
czy ma to nie wiem, ale ja słyszałem :) najwyższy setup MBL :D, wysokie zestawy Gryphona oraz flagowce ADAMA, no i 5 x B&W 801D plus dwa suby z wzmakami clase sterowane z konsoli realizatorskiej ... panie, panowie to był Hi End
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-04-2008, 20:17
jesli recenzenci Hi-Fi i Muzyka uzyskali hi-endowe brzmienie z nastepujacego zestawu sluchawkowego:

Sennheiser HD600 - CA D500SE - Musical Fidelity X-Can..to ja tym bardziej uwazam, ze mam hi-end (sluchalem tego zestawienia recenzentow) z ponizszego zestawu:

Grado GS 1000 (Black Dragon) - MHZS 88E - Rudistor RPX-33


A wrazenia jak najbardziej pozytywne, czlowiek zwyczajnie wierzy w to co slyszy....
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 30-04-2008, 20:25
A w tych HD600 to chociaż wymienili kabel na lepszy?

Odnośnie topowego MBLa mogę się zgodzić, a reszty raczej nie słyszałem, albo nie w konkretnie takich zestawieniach. Przy okazji - czy to prawda, że GS1000 tak nie bardzo chcą grać z "czegokolwiek"? Bo mnie się ich dźwięk podobał i z iRivera E10 (odtwarzacz mp3), i z moddowanego Techicsa SL-PS840 + wzmak DIY, i z AudioNemesisa DC-1 up-grade z wewnętrznym okablowaniem Tara Labs + ten sam wzmacniacz SS.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: stefan5000 w 30-04-2008, 20:32
Wlasnie o to mi chodzi zebysmy stworzyli niezalezna od mediow liste co my uwazamy za high end.Licze na doswiadczenie forumowiczow.
pozdr
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-04-2008, 20:39
>> majkel, 2008-04-30 20:25:28
A w tych HD600 to chociaż wymienili kabel na lepszy?

Gdziez tam, w tamtych czasach jeszcze nikt nie slyszal o lepszych kablach do sluchawek...co do GS 1000, te co ja mam, wpinam dosc regularnie w wyjscie sluchawkowe iMaca, i powiem, ze gra to lepiej niz wiele dobrych sluchawek do 1000PLN polaczonych ze wzmacniaczem sluchawkowym za 1200-1500PLN (przynajmniej tych co je w roznych salonach testowalem w tej cenie)...z drugiej strony, potrafily zagrac dosc mgliscie i ospale z cenionym lampowcem Woo 4, zatem ja juz nie osmielilbym sie ich polecac w ciemno...
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: paww w 30-04-2008, 20:41
Może przy okazji tego wątku uda się zdefiniować co to jest "hiend".

Wklejam definicje "high fidelity" pojęcie znane od dawna. Jednak "hi-end-u" nikt jeszcze nie zdefiniował. Żeby to zrobić wymaga to połączenia wiedzy interdyscyplinarnej: techniki, akustyki, muzykologii, psychologii, marketingu.


High fidelity (ang. wysoka wierność), w skrócie hi-fi[1] (czyt. haɪ faɪ) - to określenie parametrów jakościowych urządzeń elektroakustycznych zdolnych do wielokrotnego zapisu i odtworzenia dźwięków w taki sposób, w jaki słyszymy je w naturze. Zarówno dawniej jak i współcześnie nie opracowano takiego produktu. Normy hi-fi powinny być zmienne w czasie i dostosowane do rozwoju elektroakustyki. Wysoka wierność aparatów audio, porównywana z odsłuchem naturalnym (rzeczywistym), nie została osiągnięta, ponieważ każde urządzenie techniczne charakteryzuje się określonymi ograniczeniami. W trakcie rozwoju rynku muzycznego stosowano różne nośniki, na których zapisywano, edytowano i odtwarzano dźwięk: płyta gramofonowa, taśma magnetofonowa, płyta CD, układy scalone i hologramy dźwiękowe.

Pojęcie hi-fi zaczęło być szczególnie popularne w latach 60., 70. i 80., kiedy w wyniku nowych możliwości technicznych wzrastało znaczenie jakości urządzeń, a poziom produkcji niektórych był bardzo niski. Znakiem HI-FI oznaczano wówczas jedynie te z urządzeń, które spełniały wysokie normy jakościowe (np. w Niemczech - normę DIN 45500, w innych krajach także IEC 268). Sprzedawcy niekiedy wykorzystywali ten fakt w celu ustalenia na tak oznaczony produkt wygórowanej ceny.

Pod koniec XX wieku wartość oznaczenia HI-FI nieco straciła na znaczeniu wobec faktu, że większość urządzeń elektroakustycznych średniej jakości spełniała normy jakościowe stawiane trzydzieści lat wcześniej najdroższym urządzeniom. Np. norma niemiecka dopuszczała dla urządzeń klasy hi-fi przy paśmie odtwarzania 20 Hz – 20 kHz i mocy 2×20 W do nierównomierności poziomu odtwarzania ±3 dB i jednoprocentowych zniekształceń nieliniowych (na częstotliwości 1 kHz) przy pracy ciągłej (pod tym pojęciem rozumiano co najmniej 10 minut) z sygnałem sinusoidalnym. Obecnie takie możliwości dają wzmacniacze, skonstruowane przy pomocy jednego układu scalonego i pojedynczych elementów biernych. Rozwój elektroniki pozwolił na skonstruowanie lepszych urządzeń, normy hi-fi nie zmieniły się i nastąpił spadek ich aktualności. Fakt ten świadczyłby o braku ustalonych norm jakościowych do oceny produkcji audio.

Wprowadzono natomiast umowne pojęcie hi-end, określające sprzęt o parametrach znacząco przekraczających normy hi-fi, mając na względzie, że jakość odsłuchu to nie tylko kilka stosunkowo prostych obecnie do spełnienia parametrów.

Zmienione normy jakościowe hi-fi mogłyby się istotnie przyczynić do rzetelnej oceny jakości urządzeń produkowanych przez przemysł audio. Z powodu swojej nieścisłości określenie high-end nie może być stosowane do porównania produkcji z "górnej półki".

Mimo wszystko w ofertach producentów sprzętu Audio, sprzęt wysokiej klasy określany jest (być może z powodów przyzwyczajenia klientów) mianem "Hi-Fi Components" tak określane są wyłącznie wzmacniacze stereo, oraz decki - tunery FM/AM; magnetofony; odtwarzacze CD i gramofony.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: folab w 30-04-2008, 20:57
pastwa, w HI-FI i muzyka ani żadnym innym magazynie nikt nie pisał że uzyskał HI-END z zestawu HD 600+ X CAN,nie mniej jednak to połączenie było tak dobre że niewiele do tego HI-ENDU brakowało,momentamy realizm był kapitalny,poprostu przenosiłem się bezpośrednio na koncert a obok mnie byli ludzie ,ktorych dosłownie widziłem , i właśnie to połączenie dawało niezwykle realistyczny obraz natomiast były przekłamania barwy,ale przyjemne w odbiorze.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: AWS 303 w 30-04-2008, 21:01
Ja mam Unitra + Sony... Prawdziwy HI-END... :))) :))) :))) :)))
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: piter z w 30-04-2008, 21:03
rzeczywiscie hd600 sa fajne ale musialbym je uslyszec zbalansowane z lepszym kablem aby wydac definitywna decyzje - SE ze zwyklym kablem sa fajne ale zadna magia sie niedzieje - wedlug wielu osob na headfi ktore przezucily  po kilka kabli sluchawkowych najlepszy jest APS v3 ktorego ja tez wlasnie zainstalowalem w audiotechnikach i musze przyznac ze kabel poprawia duzo - jest czysty jak lza
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-04-2008, 21:03
>> folab, 2008-04-30 20:57:50

Przeciez w tabelce koncowej w kolumnie brzmienie, znalazlo sie nastepnie przy tych sluchawkach oznaczenie \'Hi-End\', zatem jesli nie slyszeli "hi-endu\' owi recenzenci na tymze zestawie (pozniej juz nie testowano hd 600), jakim cudem taka ocene wykoncypowali ? Dla mnie to jednoznaczne, ze dla ich uszu tak to gralo, bo jak inaczej to rozumiec..
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: folab w 30-04-2008, 21:08
Musieli słuchać na Melosie,mogli podłączyć pod  Macintosha,poza tym na tym X cansie spokojnie odróżnisz najlepsze słuchawki od troche słabszych.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: stefan5000 w 30-04-2008, 21:14
>> folab, 2008-04-30 20:57:50
jak definiujesz przeklamanie barwy?odnosnik do muzyki na zywo? jesli tak to sprobuj opisac roznice
pozdr
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 30-04-2008, 21:14
>> folab, 2008-04-30 21:08:45
Musieli słuchać na Melosie,mogli podłączyć pod Macintosha,poza tym na tym X cansie spokojnie odróżnisz najlepsze słuchawki od troche słabszych.

Kiedy wyjscie w Macu, wedlug Stryjeckiego jest gorsze niz X-Cana, o Melosie nic nie wspominali,poza tym, ze to legenda i gdzies tam ludzie inni wspominaja, wnioskuje wiec, ze go na oczy nie widzieli, a co do HD 600, my tu nie mowimy czy dalo rade ich odroznic na wspomnianym zestawie od tych troche slabszych, tylko czy uslyszeli oni rzeczywiscie hi-endowy dzwiek, zgodnie z ocena koncowa produktu..ja jak nie uslysze, to nie powiem, ze cos jest lepsze niz mi sie wydaje, ze jest, bo to troche dziwnie by brzmialo.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: folab w 30-04-2008, 21:32
Przekłamanie barwy? Momentami było zbyt tłusto na średnicy,za gęsto,może nie powinienem pisać że o barwe chodzi,nie wiem. W HI-FI systemy HI-ENDOWE słyszeli a zestwaw o którym piszemy naprawde jest świetny sam miałem wrażenie że lepiej sie nie da i do tej pory nie moge znaleść takiego zestawu słuchawkowego który dosłownie przeniesie mnie do studia obok muzyków,chociaż za wiele to ja nie słyszałem,jednak nie uzyskałem takiego efektu podłączjąc hd 600 pod Linnarta czy Skorpiona.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: piter z w 30-04-2008, 21:38
a jak wedlug Ciebie wypadlo zestawienie scorpion+HD600 ??
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: folab w 30-04-2008, 22:14
zbyt delikatnie,bez kopnięcia,ale baaardzo szczegółowo
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: folab w 30-04-2008, 22:16
hd 6000 jeżeli dostana bardzo dynamiczny wzmacniacz spokojnie dają rade w  metalu  !
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: piter z w 30-04-2008, 22:39
HD600 ze scorpionem niesa detaliczne tylko jasne, maja dosc duzo gory ktora przy okazji niejest jakiejs super jakosci - przynajmniej dla mnie takie byly - basu rzeczywiscie tam niezbyt bylo, ale za to mialy fajna srednice i w sumie tylko to

duzo lepiej HD600 wypadly z moja hybryda ktora wszystko w miare wyrownala ale dalej nic niezwyklego sie niedzialo - wzm. ten niejest jakims znowu mocarzem takze to pewnie glowny powod - senki bardzo lubia duzo pradu - i tu musze powiedziec ze co o dziwo rzeczywiscie GS1000 pastwy graly na Woo4 ospale i niebylo powietrza itp. to np. jak mialem Woo4 na spotkaniu to HD650 ktore sa zwykle mulami to z Woo4 byly bardzo ok a z kablem Zu wrecz niesamowite - scena jakiej sie niezapomina - po przejsciu na moja audiotechnike bylo sporo gorzej pod tym wzgledem

Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: folab w 01-05-2008, 08:59
Dla mnie nie było jasno bo HD600 nie sa jasne i nie maja durzo góry,durzo góry to mają Beyery a Grado to już wybitnie.Może mialeś jasne źródło i kabel .HD-600 są niezwykle sczegółowe przy jednoczesnym lekkim wycofaniu góry.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: w 02-05-2008, 20:30
Tiaaa stefek, ja se ostanio kupiłem cos takiego.
Po prostu zajebisty hi-end. W dodatku od razu sprzedawany z  hi-endowymi kablami!
A jak gra??? Nawet nie pytaj - po prostu gra hi-endowo.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: w 03-05-2008, 16:47
Naprawdę nikt nie słyszał tej lampowej Manty V7???
Cena 1600-1800 złotych. W Tesco czy Leroy sprzedają takie z kablami Alpharda (lepszymi niż Velumy! :)))

Same kolumny tego zestawu wyglądaja na warte ceny całości. Są prawdopodobnie zrobione na głośnikach HiVi (ostatnio pojawiło się na Audiostereo zapytanie w DIY o te głośniki).
Obudowa wzmacniacza Manty V7 jest z grubych (na oko 5mm) płatów szczotkowanego aluminium. Wzmacniacz ma podobno 20W mocy ciagłej.

Może jednak ktoś słuchał tego Hi-Endu???
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: michal w 03-05-2008, 17:02
Co do Manty V7 to na manta.info.pl jest coś w rodzaju opinii:

ogólnie badźewie. kupiłem w firmie tomsoft, przysłali wadliwy, straszne trzaski. Odeśle to g... Ale nie chcą zwrócić kasy, bo niby używany. No tak używany był do słuchania trzasków i nie wiadomo czego ale nie do słuchania muzyki, bo się niestety nie dało. Ale jest i plus, chociaż jedyny, - to obudowa. Można włożyć porządne części jak ktoś się zna na tym i będzie dobrze grał.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: w 03-05-2008, 17:14
No, to temu słuchaczowi już dziękujemy, nie zna się na hi-endzie. Zresztą od razu widać, że nie miał odpowiednich kabli do tego... Trzaski słyszał – głuchy jakiś! Ja tam słyszałem tylko analogowy szum lamp :)))
Zresztą w Tesco zapłaciłby drożej ale z wymianą nie byłoby problemów :)))


A obudowa naprawdę solidna. Nie wiem czy za te cenę dałoby się taka zbudować. A prosta w konstrukcji jest do bólu, tylko żeby gdzieś tak można było wykończyć aluminium to większość warsztatów ślusarskich powinna taką złożyć bez problemu.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: paww w 03-05-2008, 19:13
Czy hi-end owy dźwięk jest taki jak na żywo, czy lepszy?

Ktoś wie?
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: ptx w 03-05-2008, 21:18

prawdziwy hi-end nie istnieje to tylko slogan dla bogatych itd.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: paww w 03-05-2008, 21:20
>ptx
Nie istnieje, ale kasę daje.
Tytuł: High end ktos slyszal? jak to gra?
Wiadomość wysłana przez: paww w 04-05-2008, 19:10
>Piotr Ryka
Piękny opis, nic dodać, nic ująć.

No może z małym wyjątkiem ... muzyka jednak też ma znaczenie, co oczywiście nie umniejsza w najmniejszym stopniu powyższemu opisowi.