Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: rockboys w 09-02-2020, 17:53
-
Witam,mam pytanie posiadam kilka płyt oryginalnych oczywiście i nie chcę ich męczyć na odtwarzaczu,chciałem się poradzić jak zrobić idealną kopię tych płyt na komputer? jakim programem oraz jaki format wybrać? dużo pozytywnego słyszałem o formacie FLAC? proszę o porady.Pozdrawiam.
-
Ja z lenistwa ściągam we flac kopię z internetu, a oryginał trafia na półkę :-) Nowsze wydania często są i tak dodatkowo przerabiane, więc gdy kupuję płytę z aktualnej dystrybucji, a kopię znajdę z first press to wychodzę przeważnie na plus, o ile są jakieś różnice w brzmieniu. Natomiast nowo-wydane albumy brzmią tak samo, chyba że ktoś kombinował przy zgrywaniu z efektami.
-
Oczywiście format FLAC jest jak najbardziej godny polecenia, uniwersalny i obsługiwany przez wiele odtwarzaczy/urządzeń. Trzymam w nim większość muzyki.
-
Podobnie jak Paweł staram się unikać zbędnej roboty, więc na codzień stosuję te same metody, co on, ale kiedy już jestem zmuszony zripować CD, to używam darmowego EAC'a tj. "Exact Audio Copy", do pobrania tutaj:
http://www.exactaudiocopy.de/en/
To daje mi pewność, że płyta zostanie zgrana poprawnie, a jeśli to niemożliwe, to przynajmniej program mnie powiadomi o możliwych błędach odczytu. Nie jest może najprostszy w użyciu, ale dotychczas mnie nie zawiódł, w przeciwieństwie do kilku innych.
-
EAC super program tylko na ile ustawić przepływność bitów? jaka jest najlepsza?chodzi mi o format FLAC ?
-
Jeżeli masz wątpliwości, to użyj najwyższych możliwych ustawień. Pliki wynikowe będą miały co prawda nieco większą objętość, za to zmniejszy się czas kodowania oraz zapotrzebowanie na moc obliczeniową, potrzebną do zdekodowania flaka w docelowym odtwarzaczu.
W przeciwnym razie zostań przy ustawieniach domyślnych, które wynoszą ok. 800 kbps, z tego co pamiętam.
-
domyślne to chyba 768 , więc tak zgrałem i jakość jest bardzo dobra, teraz jeszcze pytanie: mam na pendrawie duzo plików muzycznych WAV czy jest sens przerobić je na FLAC? czy jakośc będzie lepsza ? jeżeli tak jak to zrobić tym programem? bo pliki mam na pendr.
-
W przypadku formatów bezstratnych jakość zawsze jest taka sama jeśli mówimy o tym samym pliku źródłowym. Różni się tylko stopień i rodzaj kompresji, a co za tym idzie podatność na uszkodzenia pliku oraz obciążenie podczas odtwarzania. Przekonwertowanie Wav do FLAC pozwoli zaoszczędzić na przestrzeni dyskowej, oraz uzupełnić pliki w tagi, co bardzo ułatwi tworzenie list i bibliotek w wielu programach odtwarzających.
-
No dobrze zgadzam się,tylko mi nie zależy czy plik będzie mniejszy czy większy,to nie ważne,chodzi mi czy jak zrobię z WAV pliki FLAC to będzie lepsza jakość,oraz jak zrobic te pliki,ponieważ mam je na pendrawie. Czy programem EAC jest to wykonalne.
-
Z darmowych do tego celu dobrze nadaje się foobar, który ma tę dodatkową zaletę, że oprócz wygodnego odtwarzania można w nim także otagować utwory:
https://www.foobar2000.org/
aczkolwiek sam enkoder flac należy pobrać osobno tutaj, gdyż foobar go nie zawiera:
https://ftp.osuosl.org/pub/xiph/releases/flac/flac-1.3.2-win.zip
Jest to link bezpośredni do archiwum z najnowszą wersją 1.3.2, którą należy rozpakować i wskazać foobarowi lokalizację pliku "flac.exe" w stosownej wersji (32 lub 64 bitowej).
Strona główna projektu FLAC znajduje się tutaj:
https://xiph.org/flac/index.html
-
Tego programu nie znam,chodzi mi o program który jest mowa czyli EAC,oraz czy będzie lepsza jakość
-
Nie pamiętam czy EAC potrafi zrobić konwersję z plików. Zdaje się, że nie, ale musiałbyś to sprawdzić samodzielnie. Natomiast z programów komercyjnych całkiem sprawnie i w dodatku hurtowo radzi sobie z tym dbpoweramp:
https://www.dbpoweramp.com/dmc.htm
Na pocieszenie dodam, że pełna wersja jest stosunkowo łatwa do znalezienia w sieci ;)
PS.
Z Foobarem dobrze by było się zapoznać, choćby ze wzgl. na jego możliwości jako odtwarzacza.
-
Rozumiem,ale czy jest wersja portable tego programu?oraz czy nie muszę instalować oddzielnie kodeka FLAC ?EAC pod tym względem jest bardzo dobry ponieważ nie trzeba nic doinstalowywać.O taki podobny program mi chodzi.Oraz czy jak przerobię WAV do FLAC czy będzie lepsza jakość?
-
Rozumiem,ale czy jest wersja portable tego programu?oraz czy nie muszę instalować oddzielnie kodeka FLAC ?EAC pod tym względem jest bardzo dobry ponieważ nie trzeba nic doinstalowywać.O taki podobny program mi chodzi.Oraz czy jak przerobię WAV do FLAC czy będzie lepsza jakość?
Z tego, co się orientuję, to oficjalna wersja portable dbpowerampa nie istnieje.
Kodeków flac nie trzeba doinstalowywać, są w pakiecie. Tu jest pełna lista:
https://www.dbpoweramp.com/codec-central.htm
Co do jakości się nie wypowiadam, bo choć teoretycznie powinna być identyczna z innymi aplikacjami, to wiadomo, że każdy producent będzie zachwalał swoje algorytmy jako wyjątkowe :)
Swoją drogą enkoder flac do foobara nie wymaga instalacji - wystarczy plik wykonywalny umieścić gdziekolwiek na dysku i wskazać programowi jego lokalizację.
-
A jeśli chodzi o darmowe wersje przenośne konwerterów audio, to jest jeszcze coś takiego, rodzimej produkcji:
http://www.pazera-software.pl/products/audio-extractor/
Nie pamiętam, czy kodek flac miał wbudowany, pamiętam natomiast, że działał bardzo wolno w przypadku konwersji WMA>MP3. Flaków na nim nie testowałem, więc sam będziesz musiał odwalić pionierską robotę :)
-
W przypadku formatów bezstratnych jakość zawsze jest taka sama jeśli mówimy o tym samym pliku źródłowym. Różni się tylko stopień i rodzaj kompresji, a co za tym idzie podatność na uszkodzenia pliku oraz obciążenie podczas odtwarzania. Przekonwertowanie Wav do FLAC pozwoli zaoszczędzić na przestrzeni dyskowej, oraz uzupełnić pliki w tagi, co bardzo ułatwi tworzenie list i bibliotek w wielu programach odtwarzających.
Wave już od jakiegoś czasu obsługuje tagi. Ja całkiem niedawno przekonwertowałem wszystko z kompresji bezstratnej do wave i tagi zostały, natomiast dźwięk z kompa zyskał, bo nie musi procesor rozpakowywać i obrabiać pliku przy jego odczycie. Nawet FLAC level 0 na moim laptopie z foobar2000 puszczony po USB na DACa gra nieznacznie gorzej od wave. Przestrzeni dyskowej mi wystarcza.
Tak na marginesie, dekodowanie APE na foobarze2000 brzmi nad wyraz kiepsko nawet w porównaniu do flaczków. Prawdopodobnie wtyczka dekodera jest kiepsko napisana. Chyba nawet stratny AAC w wysokim bitrate wypada lepiej.
-
Wave już od jakiegoś czasu obsługuje tagi. Ja całkiem niedawno przekonwertowałem wszystko z kompresji bezstratnej do wave i tagi zostały(...)
Pytanie gdzie zostały - w plikach wav, czy w bazie danych odtwarzacza, bo to wcale nie jest takie oczywiste.
A nawet jeśli w plikach, to warto by było sprawdzić, czy wszystkie zapisane w nich informacje są poprawnie odczytywane na innych aplikacjach, tudzież urządzeniach, bo to również nie musi być regułą.
-
W plikach, bo jak te wave'y skopiowałem na innego kompa, to foobar2000 tam też tagi widzi.
Umówmy się, że nie interesuje mnie obsługa tagów przez aplikacje, których nie używam, więc "wszystkich" aplikacji, a tym bardziej urządzeń, na pewno nie będę sprawdzał. :) Samochód mi nie czyta wav, więc do auta mam pliki m4a, mp3 i wma stratne, które powstały ze składowanych wcześniej FLACów.
Padło tu pytanie, czy konwersja wav do FLAC poprawi jakość. Otóż nie. Z moich laptopów to nawet pogorszy i nic to, że nadal lossless. Ta dodatkowa robota przy rozpakowywaniu pliku ujawnia się w sposób słyszalny, a na dochodzenie prawdy, czy tak będzie z każdym odtwarzaczem, czy tylko dekoder foobara jest jakiś kulawy (ten od Monkey Audio niewątpliwie jest), nie mam ochoty dochodzić. Z grania wave przez WASAPI event jestem w pełni zadowolony.
-
W plikach, bo jak te wave'y skopiowałem na innego kompa, to foobar2000 tam też tagi widzi.
Umówmy się, że nie interesuje mnie obsługa tagów przez aplikacje, których nie używam, więc "wszystkich" aplikacji, a tym bardziej urządzeń, na pewno nie będę sprawdzał. :) Samochód mi nie czyta wav, więc do auta mam pliki m4a, mp3 i wma stratne, które powstały ze składowanych wcześniej FLACów.
No to jeszcze się umówmy, że niektórych może interesować, bo różne aplikacje są w obiegu, i stąd moje uwagi. :)
Co do oprogramowania zgoda, jednak w kwestii sprzętu, który może się przecież w każdej chwili rozkraczyć warto mieć na uwadze, że po jego wymianie może czekać nas przykra niespodzianka w postaci "znikniętych" lub niepoprawnie odczytywanych tagów, którymi pieczołowicie opatrywaliśmy nasze drogocenne zbiory.
-
Do rippowania używam dBPowerAmp CD Ripper
Do konwersji dBPowerAmp Music Converter
Do konwersji wsadowej dBPowerAmp Batch Converter
Czyli już wiemy, że foobar2000 jest kompatybilny z tagami w wave spoza własnego środowiska.
Co do ręcznego tagowania - przepraszam, że co? :) Może jakbym robił sam rip z winyla, ale to mi się chyba nie zdarzy. Poza taką sytuacją muzę mam już otagowaną, bo albo nabyte pliki już posiadają tagi, albo mi je ripper wpisuje po rozpoznaniu płyty i ściągnięciu ich z netu.
Poza tym mam swoje priorytety i nawyki, które pozwalają mi żyć bez tagów. Muzę zawsze wyświetlam, nawet w aucie, po folderach, a nie po gatunkach czy innych tagach. Dzięki ustawieniom w programach do konwersji mogę stworzyć stały szablon nazywania plików oraz folderów, a informacji, że Miles to jazz to ja np. nie potrzebuję mieć dodatkowo wpisanej.
Jakbym miał z czegoś zrezygnować, to prędzej z tagów niż z jakości, więc najwyżej wave nie będzie miał tagów. :)
-
więc najwyżej wave nie będzie miał tagów. :)
Mogą mieć wpisane tag, ale trzeba mieć odtwarzacz który przeczyta taką płytę( CD-Audio Text).
Mnie jest przydatne nie muszę zaglądać do pudełka cd jaki aktualnie odtwarzany jest utwór.