Ponagrywałem troszkę na Naku CD1 i Aiwce XK-S7000, wrażenia przeszły moje oczekiwania. Taśmy w idealnym stanie, przez poprzedniego właściciela może raz nagrane. Co poskutkowało idealnym dźwiękiem. Nagrywałem najpierw na Aiwie, gdzie nie mam możliwości przełączenia na chrom (taśmy sony FeCr nie mają wycięć w obudowie na pozycję chrom). Więc poszło z automatu na "żelazie", kalibracja dość poprawna (LEVEL na +2dB, BIAS na -8dB) jak na niby żelazówkę. Nagrywałem OMD z płyty Junk Culture i powiem że takiej dynamiki na żelazie rzadko gdzie słyszałem, no może na TDK AR-X lub SONY HF-Pro. Na SONY FeCr jest czysto bez ograniczeń, w porównaniu do zwykłej żelazówki mamy czasem pod koniec wartości maksymalnych (nasycenia) pojawia się lekka kompresja tutaj jest OGIEŃ do samego końca jak na taśmach metalowych :) Nisko schodzący bas i na drugim końcu pasma dość wysoki szum (odczyt jako taśma Fe). Ogólnie bardzo mile zaskoczony bardzo. Potem przesiadłem się na Naka CD1 (manualny wybór taśmy ale brak kalibracji, tylko BIAS) i w pozycji żelazo było tak samo jak na Aiwie, czyli bardzo dobrze. (bardzo pozytywnie to świadczy o konstrukcji obu magnetofonów). Zapis pozycji chrom, odczyt w pozycji chrom: obraz lekko zaciemniony, dość ponuracki niski bas. Zapis w pozycji chrom, odczyt w pozycji żelazo już lepiej ale nie tak jak w przypadku zapisu i odczytu na pozycji żealzowej. Moja opinia: pozycja żalazo się sprawdza w 100% wobec magnetofonów na których testowałem.
Dobra koniec smęcenia jakie to ach i och... jedno jest pewne, jeśli traficie na taśmy w super stanie to polecam.