Audiohobby.pl

Wymacniacz do około 1000 PLN do Grado 325is i HD650

Radical

  • 721 / 5221
  • Ekspert
25-12-2011, 01:25
>> ogorek, 2011-12-22 21:36:32
Jeżeli uważasz, że dobry wzmacniacz do Grado to gęsto grający a do Senków inaczej to jest lekkie nieporozumienie. Wzmacniacz powinien być transparentny a nie maskujący braki w słuchawkach.

------------------------------------
Słyszałeś kiedyś idealnie transparentny wzmacniacz? Albo słuchawki bez podbarwień? Tego typu to ja znam jedynie profesjonalne monitory odsłuchowe które nie mają nic wspólnego z radością odsłuchu bo podają na tacy dźwięki, a nie muzykę. Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak synergia? Wybacz ale moim skromnym zdaniem dobrze dobrany tor średniej klasy do słuchawek średniej klasy pokazuje gdzie raki zimują źle dobranemu do siebie high endowi. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

majkel

  • 7476 / 5918
  • Ekspert
25-12-2011, 21:55
Jak masz dostatecznie transparentny wzmacniacz, to sobie robisz synergię źródłem i/lub okablowaniem. Ja na swoich wzmacniaczach słuchawkowych mam problem z cieszeniem się muzyką z HD650 okablowanymi firmowo. Po wymianie kabla robią się interesujące, choć nie aż tak, żeby je kupić, ale posłuchać można z satysfakcją. Przy Grado nic nie kombinuję. Tak na dobrą sprawę nie widzę potrzeb zmiany źródła dla HD650 względem Grado lub odwrotnie, kiedy tylko Sennheisery są zrekablowane. Ja wyznaję ideę, że im bardziej przeźroczysty cały tor, tym bardziej uniwersalny. Słuchawki wybierasz takie, jakie Ci pasują klimatem. Dobry transparentny tor nie powoduje odrzucenia przy słuchaniu Grado, nic nie kłuje uszu. Przewagi elektrostatów lub ortodynamików w tej materii nikną, bo się okazuje, że to zmiecenie śmieci pod dywan nie było do niczego potrzebne, a przewagi przetworników dynamicznych pozostają.

MAG

  • 2393 / 5905
  • Ekspert
25-12-2011, 22:55
Po wielu poszukiwaniach do moich HD 650 zdecydowałem nie szukać więcej a to za sprawą jednego z kolegów który znał moje wymagania i zalecił mi posłuchanie u niego przerobionego (jak to już nie moja bajka) ale to był szok nie mogłem spokojnie spać po tym co usłyszałem na tym wzmacniaczu, zwykłym wzmacniaczu do tak zwanej wieży .
Mowa tu oczywiście o DENON PMA 860 to co po przeróbkach robi ten wzmacniacz z moimi HD 650 przechodzi najśmielsze oczekiwania . Słyszałem już wiele konstrukcji tylko do słuchawek , mowa o wzmacniaczach tylko do słuchawek i zawsze coś było nie tak a to za mdły a to coś nie bardzo z przejrzystością , brak kontroli.
Podpiąłem nawet dość ciężkie do wysterowania słuchawki B&O U-70 i byłem co najmniej zdziwiony jak są wysterowane , nic nie brakowało w przekazie.
A HD 650 graja tak zdyscyplinowanie ze ciągle nie mogę uwierzyć.
Przy tym słuchanie z innych dziurek raczej nie ma sensu.
zdziwiony jestem niesamowitą separacją kanałów tak jak bym słuchał na porządnym zestawie całkowicie z symetryzowanym.
Już nie mówię o jakichkolwiek szumach czy przebiciach , przydźwiękach nic cisza a po włączeniu cd jest tylko muzyka więcej napisze jak więcej posłucham  

A ja tyle szukałem czegoś specjalnego okazało się to zbędne, może ktoś powie że to nie tak że nie słuchałem wszystkich wzmacniaczy uwierzcie mi w życiu przesłuchałem wiele urządzeń , to naprawdę gra;)



Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

Sim1

  • 1829 / 5882
  • Ekspert
25-12-2011, 23:22
MAG z tego co widzę PMA 860 to przykład wzmacniacza często opisywanego w wątku ortho - zasilanie gniazda słuchawek z końcówki mocy przez mostek rezystorowy. B&O U-70 na pewno to lubią bo ze specyfikacji wynika, że wytrzymują 2W ciągłego sygnału. Zapewne jeszcze lepiej zagrają podpięte bezpośrednio do terminali głośnikowych :).
Reszta słuchawek (nie ortho) na takich maszynkach też zawsze ożywa.
Jeśli gra czysto, bez szumów to wątpię czy znajdziesz coś lepszego bez wydawania góry pieniędzy.

mxezxn

  • 20 / 5210
  • Użytkownik
26-12-2011, 14:35
Cześć,

Nawiązując do postu założycielskiego, muzyka jakiej słucham, klasyczna, jest nieco inna niż gatunki wspomniane, lecz podstawowym sprzętem jakiego używam są obecnie Grado SR325is i Black Pearl. Wcześniej używałem klona Lehmanna (Langshi Audio), Sennheiser HD650 nigdy nie słyszałem, ale klon napędzał HD580, a jest wiele relacji, w których słuchawki te występują obok siebie, może więc i to być źródłem przemyśleń.

 >> Chciałbym, żeby był dość uniwersalny

Obok SR325is BP z powodzeniem napędza u mnie m.in. ortodynamiczne HP-1 Yamahy, a słuchawki te znacząco różnią się, tak charakterem brzmienia, jak i wymaganiami elektrycznymi (150 ohms, 94dB/mW,  10w Max input) . Na marginesie wątku transparentności, odnośnie konfiguracji zestawu, bliska jest mi wypowiedź Majkela. W moim odczuciu BP jest, po prostu, transparentna (tak jak deska, którą wykorzysta się do budowy stołu, ma być, po prostu, prosta, a nie idealnie prosta. Idealnie prosta deska?).

>> Czego oczekuję...? Dobrego basu, kontroli dźwięku, dobrej dynamiki, ciepła, łatwości wysterowania większości słuchawek dynamicznych...

W moim odczuciu wszystko to jest, z wyjątkiem ciepła – jak dla mnie, na szczęście! Zamiast ciepłego  aksamitu jest gładki jedwab, aksamit jedwabny, bowiem dźwięk nie jest pozbawiony mechatości będąc jednocześnie gładkim.
Ciepłym wzmakiem był mój klon BCL. Był ciepły i słodki, co początkowo było przyjemne zwłaszcza w muzie elektrycznej, jednak dość szybko stało się nieznośne, w brzmieniach akustycznych, i wzmacniacz sprzedałem. Jak wspomniałem napędzałem nim HD580 (które też sprzedałem, brzmienia Sennheisera nie dla mnie), możliwe, że żywioł Grado zepchnął by ową słodycz i ciepło na dalszy, nieznaczący plan.
Podsumowując wątek klona i BP, ani przez moment nie przyszło mi na myśl, aby sprzedać BP, wrócić do klona, a różnicą w cenie błysnąć podczas najbliższej gminnej sesji WOŚP. Z tym, że BP standard idealnie mieściła się w moim przypadku w założonym budżecie.

>> Na pewno nie chcę ostrości albo zamulenia, sztucznie poszerzonej sceny...

W BP nie zaobserwowałem. Jedynym wyjątkiem – ale jasno to trzeba stwierdzić, zdecydowanie za sprawą Grado, bo źródło (Sony X1050) też tu nic nie zawiniło – były nesłuchalnie ostre elektrosprzęgi w niemenowskim Bema Pamięci Żałobnym – Rapsodzie.
Jeszcze słowo o klonie BCL. Jego ciepło i słodycz w zestawie z HP-2 Yamahy (ort, w porównaniu do HD580, gęste orto) oraz CD NAD 522 (soczysty, duży dźwięk, niełaskawy dla mikrozdarzeń muzycznych, niezbyt przejrzysty). W wymienionym wyżej towarzystwie klon przegrał u mnie z Holdegronem FMB, acz dla sprawiedliwości dodam, że z X1050 i Fostexami T-7 stawiałem go ponad Holdkiem.

mxezxn

  • 20 / 5210
  • Użytkownik
26-12-2011, 15:57
W ostatnim akapicie zjadłem część zdania, miało być tak: jego ciepło i słodycz w ww zestawie skutkowała  zamuleniem, Holdegron grał przejrzyście, z rozdzielczością na jaką pozwalało źródło.

– to nic innego, jak zwykły myślnik :)

walkman6

  • 333 / 5799
  • Zaawansowany użytkownik
28-12-2011, 21:15
Panowie,
Byłem dziś w salonie ze słuchawkami na odsłuchach (Warszawa, ul.  Morcinka) – 30 PLN godzina słuchania 
Chciałem posłuchać Sennheiserów HD600 i HD650. Oprócz tego zaproponowano mi Ultrasone Pro900, Audio-Technica AD1000. Wszystko było podłączone do Naim Headline (z dużym zasilaczem), i CA 840C.
Przyznam szczerze, że byłem zauroczony…. przede wszystkim  moimi słuchawkami. Spodziewałem się, że wszystkie wymienione powyżej modele będą lepsze od Grado, ale się pomyliłem. Tak naprawdę jedynie mógłbym mieć na co dzień HD600 i ewentualnie Ultrasone jako słuchawki dodatkowe.
HD650 grały dla mnie zbyt podobnie do CAL!, jeżeli chodzi o średnicę. Wycofane, nieszczegółowe wysokie tony. Bass – podobny do HD600 tylko w mniejszej ilości. Poza tym bardzo ładnie wykonane, wygodne i ładne…. Cena zabójcza – 1900 PLN.
Audiotechnika AD1000  – jak zwykle dziwna „wygoda”. Miałem wrażenie, że po założeniu na głowę nie były „szczelne”. Od góry ucha była szczelina szerokości palca. Lekkie. Brzmienie bardzo lekkie, miękkie i z bardzo mizernym basem. To nie to czego szukam. Bardzo szeroka przestrzeń in plus.
Ultrasone Pro900 – Wygone i tyle. Nie uciskały na głowę tak jak Pro550. Brzmienie: średnica kapitalna, myślę, że najlepsza ze wszystkich – lekka i jednocześnie odpowiednio dosadna, swobodna, melodyjna, bardzo przyjemna do słuchania. Bass jakiego jeszcze ze słuchawek nie słyszałem. Miałem wrażenie, że drży całe powietrze dookoła, do tego niesamowita kontrola. Niestety basu zdecydowanie za dużo. Wysokie takie dość mało zróżnicowane i sztuczne. Razem z basem na pierwszym planie. Rewelacyjna stereofonia – bardzo chciałbym, żeby HD600 taką miały.
HD 600 – wygoda równie dobra jak w HD 650 – czyli bardzo wygodne. Brzmienie równe, melodyjne, bas taki jak trzeba  Średnica równa, melodyjna i w moim odczuciu naturalna z lekką przewagą ocieplenia. Wysokie trochę z tyłu, ale nie tak jak HD650 – zdecydowanie in plus względem 650-ki. Scena dosyć wąska. Stereofonia mało wciągająca. Ogólnie najlepsze brzmienie z odsłuchiwanych nauszników. Na pewno najbardziej uniwersalne. Coś czego szukam.
Na koniec jeszcze słów kilka o Grado na tym tle:
SR325is – wygoda, każdy wie… Grado to słuchawki dla twardzieli . Brzmienie w porównaniu do HD600: Średnica trochę bardziej wypchnięta do przodu, prawie tak samo melodyjna, jaśniejsza, w niektórych utworach trochę zbyt natarczywa. Bas, bardziej dynamiczny, szybszy i ogólnie wrażenie było takie, że było go więcej (nawet od HD650). Jakość moim zdaniem rewelacyjna. Wysokie bardzo detaliczne, dosyć miękkie. Scena szersza i głębsza. Ogólnie brzmienie było w zależności od rodzaju muzyki raz lepsze na HD 600 raz na SR325is. Grado moim zdaniem wyraźnie lepsze od pozostałych modeli.

W podsumowaniu mogę jedynie napisać, że wszystkie wyżej wymienione odczucia były wynikiem podłączenia słuchawek do Naima i CA. Bezpośrednio z beresem wszystko grało bardzo źle. Brak szczegółów, jednostajny bas, płaska scena i w ogóle naprawdę bardzo słabo. Podłączałem również beresa jako źródło. Było lepiej, ale tylko trochę. W tej sytuacji beres na pewno będzie na sprzedaż i będę musiał poszukać dobrego źródła i wzmacniacza. Do słuchawek powiedzmy do 500 – 600 PLN Beres jest dobry, ale do lepszych niestety się nie nadaje. Ostatnio myślałem o Nuforce HDP, ale obawiam się, że to również będzie zbyt słaby sprzęt do SR325is i HD600 (nie rozwiną przy nim swoich możliwości). Teraz oprócz wzmacniacza poszukuję, źródła.
Jak oceniacie brzmienie Naima Headline na tle innych wzmacniaczy, np. Moonlight, BP, może S Vallhalla, WBA Sensaurius, Master itd.

walkman6

  • 333 / 5799
  • Zaawansowany użytkownik
28-12-2011, 21:16
te dziwne znaczki to miały być myślniki :)

batos

  • 2 / 4854
  • Nowy użytkownik
28-12-2011, 21:23
A jak oceniasz Naima na tle Beresforda?

walkman6

  • 333 / 5799
  • Zaawansowany użytkownik
28-12-2011, 22:09
Naim był znacznie lepszy. Miał dużo większą kontrolę nad słuchawkami. Większy rozmach, był bardziej melodyjny. Większa moc i szersze pasmo przenoszenia. Myślę, że jednak wąskim gardłem w tym wszystkim był Beresford jako źródło. Trzeba tylko pamiętać, że Naim to koszt min. 1700 PLN i to tylko wzmak, a Beres to DAC/amp za 700 PLN. Najlepiej na beresie zabrzmiały Ultrasony, które były naprawdę dobrze wysterowane (jak na możliwości beresa).

MAG

  • 2393 / 5905
  • Ekspert
28-12-2011, 22:29
Posłuchałem wzmacniaczy słuchawkowych a potem trafiłem na model Denona i zostałem przy nim tutaj trochę o tym napisałem

 
http://audiohobby.pl/topic/10/6957#koniec



Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

audio_house

  • 149 / 5487
  • Aktywny użytkownik
28-12-2011, 23:03
Powiem tak miałem kilka par słuchawek m. innymi HD600 i klon Lehmanna (Langshi Audio) grało to całkiem fajnie tym bardziej że klon pogonił Forum608. Niestety ciągle nie było to... słuchawki grały dźwiekiem bardzo neutralnym ale mało ekscytującym..  Klona przerobił kolega Majkel i sprzęt dostał skrzydeł. Naprawdę HD600 dostały takiego kopa energetycznego i przestrzeni że naprawdę ludzie którzy mieli Senki zdziwili by się ile można z nich wyciągniąć... Nawet Grado 325 pokazały by klasę. Z tym że z tymi słuchawkami trzeba ostrożnie... niczym  ze wzmaniaczami Rotela kto słuchał ten wie. Sprzęt grający bardzo ekscytujący, emanujący ekspresją dźwięków... góra bardzo wyrazista. Jeżeli nieumiejętnie dobierzesz sprzęt towarzyszącym czy kable będzie za ostro i zamiast wciągającego widowiska otrzymasz nie przyswajalna papkę dla ludzi z uszkodzonym słuchem ;) Tuning klona dał oddech HD600 ale przy dopiero Black Perl pokazał jak dużo można jeszcze zmienić w brzmieniu...które było naprawdę ciekawe. HD600 poszły do nowego właściciela. Poszukiwałem czegoś innego, co by oddało klimat wokali, jazu i akustyki. Padło na K701. Dla jednych rewelacja dla innych zawsze coś... Jeżeli ktoś czytał wątek o AKG K701 ten wie jak trudnym są partnerem do wzmocnienia. Z BP stanowią naprawdę dobry duet... A to najlepsza rekomendacja z tym że zamiast oryginalnego zasilacza jest podłączony do aku. A prądu nigdy nie zabraknie czy to Grado 325 czy GS1000... a tymi ostatnimi BP tez daje radę... :))

walkman6

  • 333 / 5799
  • Zaawansowany użytkownik
29-12-2011, 09:18
Czy ktoś słuchał Nuforce HDP?

audio_house

  • 149 / 5487
  • Aktywny użytkownik
29-12-2011, 11:57
Czy ktoś słuchał Nuforce HDP?

a powiem tak: po co kombinować jak koń pod górę, jak ludzie proponują gotowe rozwiązania, które a nóż ci podpasują??

jjurek

  • 2066 / 5849
  • Ekspert
29-12-2011, 12:13
walkman6

Na początek kup porządny DAC.