Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => AIWA => Wątek zaczęty przez: adek1983 w 12-05-2023, 07:40
-
Tym razem w moich łapkach AIWA AD-F360 - model o poziom wyżej od AD-F360. Wyglądają prawie tak samo, ale 360-tka ma już logikę do obsługi transportu taśmy. Standardowo paski zamieniły się w smołę. I to już ogarnąłęm. Ale po zdjęciu koła zamachowego do czyszczenia zauważyłem taką sprężynkę w okolicy jak na zdjęciu. Ktoś może pokazać jak ona ma być założona?
Z serwisówki nie wiele dało się odczytać. Sądzę, że chodzi o element nr 25.
-
Przyjrzałem się jeszcze raz dokładniej mechanizmowi i znalazłem dwa punkty podparcja sprężynki. Zaznaczyłem je na zdjęciu. W jednym miejsu widać, że jest ułamany wspornik (tutaj można coś wkleić na żywicę). W drukim miejscu widać kawałek plastiku ubrudzony smarem. Brakuje mi tylko trzeciego punktu podparcja.
-
Tym razem w moich łapkach AIWA AD-F360 - model o poziom wyżej od AD-F360.
?????
-
Tym razem w moich łapkach AIWA AD-F360 - model o poziom wyżej od AD-F360.
?????
Chodzi na pewno o model 260 ;-)
-
Dokładnie chodziło o AD-F260
-
Założyłem jakieś dwa paski na sztukę i tak. Przewijanie w obie strony działa bez zarzutu. Jeśli chodzi o odtwarzanie, to nie pracuje rolka dowijania. No i teraz pytanie czego brakuje. Nikt nie na AD-F360 na stanie?
-
Założyłem jakieś dwa paski na sztukę i tak. Przewijanie w obie strony działa bez zarzutu. Jeśli chodzi o odtwarzanie, to nie pracuje rolka dowijania. No i teraz pytanie czego brakuje. Nikt nie na AD-F360 na stanie?
Nawet bez kasety podczas odtwarzania prawy talerzyk nie kręci się? Trzeba przejrzeć czy jest jakiś osobny idler lub sprzęgło, jak piszesz przewijanie działa dobrze...
-
Nawet bez kasety podczas odtwarzania prawy talerzyk nie kręci się? Trzeba przejrzeć czy jest jakiś osobny idler lub sprzęgło, jak piszesz przewijanie działa dobrze...
Tak nawet pusty mechanizm nie jest w stanie obrócić rolką dowijającą. Aktualnie założyłem sprężynkę zgodnie z moją dedukcją i tak to teraz wygląda. Niestety nadal rolka dowijająca nie obraca się.
-
Po dokładnym przyjrzeniu się zauważyłem, że sprzęgło nie działa poprawnie. Kółko ząbkami obraca się osobno, ale ta sprężynka miedziana osobno. Czyli ewidentnie tutaj jest problem.
Wydobyłem to kółko o wyszło w dwóch kawałkach, czyli nie było zatrzaśnięte. Inna kwestia to fakt, że ktoś wcześniej posmarował bieżnię i tarczkę "cierną sprzęgła". Całość chodzi gładko i luźna. Wymyją to IZO i zobaczymy.
-
No i po złożeniu jestem w domu. Mechanizm działa jak należy. Zamówiłem już odpowiednie paski. Pora na zdjęcie panelu, płyty głównej i wyczyszczenie całości. Jak przyjdą paski, to ustawię prędkość przesuwu i kolejny parapet uratowany. Co do AD-F260 jeszcze jest dla niego szansa...
-
Ciekaw jestem jaki to specjalista smarował bieżnie ...
Gratuluję przywrócenia do życia kolejnego parapetu :-)
-
Ciekaw jestem jaki to specjalista smarował bieżnie ...
Gratuluję przywrócenia do życia kolejnego parapetu :-)
Dziękuję. No też jestem ciekaw kto smaruje takie elementy. A na deser grillowany kondensator. Tak producent rozwiązał kwestię chłodzenia stabilizatora. A najlepsze jest, że z drugiej strony jest sporo miejsca na wywinięcie blachy w drugą stronę.
-
Dzięki temu pracuje stabilnie w określonej temp.......
-
Niestety wymycie sprzęgła w IZO pomogło częściowo. Po założeniu paska od licznika na rolkę dowijającą mechanizm nie ma siły uciągnąć taśmy i licznika. Próbowałem uruchomić mechanizm bez kasety i też nie daje rady. Po zdemontowaniu pasków od licznika ten sam objaw. Czyli nadal jest za małe tarcie na sprzęgle. Doginanie tej miedzianej sprężynki też nic nie daje. Dodam, że na jednej stronie sprzęgła jest plasktikowe kółko a na drugiej biały filc.
Jak jeszcze można poprawić tarcie w sprzęgle?
-
Udało się. Ogarnąłem temat. Jak się dobrze przyjrzeć zdjęciu sprzęgła to łatwo zauważyć, że malutkie kółko jest pęknięte. Przez to luźno trzyma się na drugiej połowie sprzęgła. Włożyłem w oś mocowania kółka listek papierowy. Teraz weszło ciasno i się nie rozlatuje. Sprzęgło trzyma dobrze i daje radę uciągnąć kasetę C90 oraz napędzać paski licznika. Także parapet uratowany. Pora wrócić do AD-F260 i krzywego koła zamachowego.
-
Nie uratowany bo kółko dalej jest pęknięte.
-
Dobrze było by skleić i coś wtopić w ten plastik. By się nie rozleciało znów.
-
W tym przypadku nie ma potrzeby sklejać kółka bo po obwodzie też jest trzymane. Póki co ładnie działa i ciągnie.
-
Po to skleić, by pęknięcie się nie powiększało.