Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Pioneer => Wątek zaczęty przez: chorazy3 w 26-04-2021, 20:55
-
Model na rynek japoński, bliźniaczy model na Europę to CT-S670D. Różnią sie kolorem (nasz jest czarny) i brakiem wyjścia optycznego na panelu przednim oraz dodatkowego wyjścia optycznego na panelu tylnym (w modelu europejskim).
Model ten słynie z szeregu nowoczesnych cyfrowych rozwiązań jak np. cyfrowego systemu redukcji szumu.
-
Wnętrze:
-
cd.
-
cd..
-
transformator:
-
transformator cd
-
Dolby CXA1526S:
-
A teraz mam pytanie. Czy dobrze kombinuję. Na podstawie SM od CT-S670D wydaje mi się że da się przerobić model japoński na europejski jeśli chodzi o zasilanie z 100V na 220V jedynie przez przełożenie żółtego przewodu na uzwojeniu pierwotnym. Może ktoś potwierdzić?
Bo chyba podłaczanie pod konwerter do sprzętu z USA który daje, jak zmierzyłem, 120V to chyba proszenie się o kłopoty?
SM:
-
Piękny front, postarali się i kondy (zieloniutkie NICHI.. MUSE ) ale już mechanizm mi się nie podoba ;(
Czy trafo jest identyczne czyli model RTT1345 ?
Owszem biały jest na sztywno do "początku" uzwojenia pierwotnego i teraz ruszasz żółty... czyli koniec...
ale!!!!..z tego co widzę i da się porównać to..NIE to nie podejdzie.... trafo jest tylko na jedną opcję 100V. Można łatwo zmierzyć rezystancję uzwojenia na 100V i tego domniemanego na 240V (235V) powinno być o zdwojonej rezystancji. Lepiej się upewnić niż coś skopać... ale z tego co wiem to nigdy nie zdarzyło się by japońce dali trafo na 100V z odczepami na 235/240V...
-
Trafo ma inny numer bo RTT1344.
Na domniemanym 240V nie mierzy mi żadnej rezystancji (podaje, że OL). Na 100V podaje 19 omów.
-
Trafo ma inny numer bo RTT1344.
Na domniemanym 240V nie mierzy mi żadnej rezystancji (podaje, że OL). Na 100V podaje 19 omów.
No właśnie... :(
Powinno być inne trafo i rezystancja powinna się wąchać w okolicach tak sądzę że 40-46 ohm dla 240V.
Czyli Pawle na 100% nie podejdzie przeróbka.
-
No nic, jest na Alle odpowiedni konwerter na 100V.
W każdym razie wielkie dzięki za pomoc Wojtku!
-
No nic, jest na Alle odpowiedni konwerter na 100V.
W każdym razie wielkie dzięki za pomoc Wojtku!
Niema za co dziękować, co dwie głowy to nie jedna :)
Lepiej się upewnić 5 razy niż stracić parę "setek"...
W takim razie czekamy na trafko dopasowujące i efekty wizualno dźwiękowe.
-
W pionierku zawsze podobało mi się to "dzielenie" na poszczególne moduły. Prosta kreska na płytce a ile przyjemniej się ogląda bałagan. Co do trafka. Tak jak mówił Wojtek, to jest jedno-uzwojeniowe. Jedynym sposobem jest szukanie zamiennika trafa i podstawienie w miejsce oryginału lub konwerter jako rozwiązanie zewnętrzne. Szczęście że on nie pobiera synchronizacji prędkości silnika z sieci energetycznej bo różnice w częstotliwości powodowały by za wolne kręcenie. Wtedy musiałbyś mieć falownik. Takie rozwiązanie występuje przeważnie w szpulakach, ale tam sobie poradzili z tym i jeżeli magnetofon posiada silnik synchroniczny zmiana częstotliwości wymaga przełożenia paska na kole (przykładem jest TEAC A-4010).
Po stanie wewnętrznym i mechanizmowym, można stwierdzić, że mało był katowany, lub z rozwagą poprzedniego właściciela.
-
Po stanie wewnętrznym i mechanizmowym, można stwierdzić, że mało był katowany, lub z rozwagą poprzedniego właściciela.
Może dlatego, że to deck już z końca epoki i więcej stał jak grał. Głowica w bdb stanie. Ale rolka do wymiany, wydaje się być stwardniała.
Ja w każdym razie czuję się prawie jakbym kupił nowy magnetofon :)
-
Ale rolka do wymiany, wydaje się być stwardniała.
To się wymieni ;), aczkolwiek na zdjęciach nie wygląda źle
Ja w każdym razie czuję się prawie jakbym kupił nowy magnetofon :)
Też bym się tak czuł patrząc na ten stan. Ale popatrz na to z innej strony. Za każdym razem micha się cieszy jak sprzęt do domu przybywa ;)
-
piekny jest dzieki za fotki itd
-
Transformer przybył.
-
Więc Pionek użył.
-
Pawle super wieści ;) Jak będziesz miał chwilę to podziel się troszkę wrażeniami.
Mi podobne trafko zostało po T1100S.
-
Pioneer T1100s to zdaje się CT-95 po naszemu. Czyli najwyższa półka u Pioneer a. Ale skoro już go nie masz to chyba nie przypadł Ci zbytnio do gustu?
-
Ale skoro już go nie masz to chyba nie przypadł Ci zbytnio do gustu?
Dla mnie T1100S pięknie zbudowany i wyposażony ale .... przemilczę to... granie na wysokim bezdusznym poziomie, zero emocji. Ja nie tego szukam w analogu.
-
Wczoraj trochę pobawiłem się TD-7.
Pasek jest ok, rolka po oczyszczeniu też w super stanie. To nie taka rolka jak myślałem, jak w ostatnich Technicsach, co wciąż jest dostępna do kupienia, tylko taka jak np. w Philipsie FC-870, czyli z oddzielnym (ceramicznym?) trzpieniem, bardzo lekko i płynnie chodzi. W&F wyszedł 0.04% rms.
Potrzebna była lekka korekta prędkości, azymutu i poziomu Dolby (388 mV piny 9 i 14 lub na TP3 i 4). W sumie więcej się tu nic nie ustawia, wszystko jest komputerowe i automatyczne.
Głowica po oczyszczeniu bez śladów używania także jestem zadowolony. Pilot podpasował mi uniwersalny Hama (żeby karatów nie ubywało).
Żonie się bardzo podoba, powiedziała żebym wymienił resztę sprzętu też na złoty:)
Tak na szybko moje odczucia są pozytywne. Odtwarza bardzo poprawnie. Dźwięk jest moim zdaniem neutralny, nowoczesny, deck nie dodaje nic od siebie. Czyli faktycznie - raczej bezdusznie.
Funkcja Digital NR świetnie daje sobie radę z szumem i nie przycina niczego zauważalnie. Jej plusem może być to że działa tylko w trakcie odtwarzania ale na każdej kasecie. Wg instrukcji obsługi można ją włączyć dodatkowo do Dolby jeśli trzeba.
Funkcja Flex, to taki PlayTrim jak w NADach czy Yamahach, tyle że w pełni automatyczna, też fajna sprawa.
Jak trochę więcej poobcuję, i ponagrywam, to postaram się lepiej opisać poszczególne funkcje. A kalibracja nagrywania w tym modelu jest na prawdę wielostopniowa.
-
Czyli podsumowując "cyfrzak" na razie wypada całkiem pozytywnie.
To dobre wieści Pawle, no i najważniejsze, że żona zadowolona :)
-
Tak na szybko moje odczucia są pozytywne. Odtwarza bardzo poprawnie. Dźwięk jest moim zdaniem neutralny, nowoczesny, deck nie dodaje nic od siebie. Czyli faktycznie - raczej bezdusznie.
Tak coś się tego spodziewałem... ;)
-
To były lata 1997-2002, kiedy ten deck był oferowany, więc chyba starali się dorównać CD/MP3.
Ale z tą cyfrową redukcją szumu to na prawdę dali radę!
Na bliźniaczym CT-S670D jest taki napis:
-
Dzisiaj (dopiero!) spróbowałem nagrywania.
Użyłem nowej taśmy Sony CDit II (92-94') źródłem był Tidal w wersji Master, czyli wg nich typowo 24bit/96KHz, przez zewnętrzny DAC, a na nagranie wybrałem kawałek Duran Duran - Ordinary World z The Wedding Album. Słuchałem zarówno na kolumnach jak i na słuchawkach (Philips Fidelio X2HR).
Efekt jest dla mnie bardziej niż zadawalający, nagranie jest tak wierne źródłu, że aż brakuje mi słów:)
Automatyczna kalibracja XD FLAT (Digital Super Auto BLE XD) przebiegła dość szybko i zakończyła się sukcesem.
Żeby uzyskać płaską charakterystykę nagrania magnetofon przy pomocy DSP kolejno ustawia nam: BIAS, LEVEL, Korekcję dla wysokich i dla średnich częstotliwości, a następnie analizuje charakterystykę taśmy dla sygnałów w szerokim zakresie i o relatywnie wysokim poziomie.
-
No to tylko się cieszyć z takich efektów Pawle :)
Czyżbyśmy mieli cichego konkurenta, lub pogromcę uznanych modeli ?
-
A ja znów bardziej "pionkowo-sceptycznie" bo ich brzmienia nie lubię. Powiedz mi, jak byś go porównał Pawle do czegoś analogowego...hm. to raczej nie ta droga. Trzba wziąć tor cyfrowy do porównania, co myślisz?
-
Trzba wziąć tor cyfrowy do porównania, co myślisz?
Możesz Wojtku rozwinąć, bo nie jestem pewny czy wiem o co Ci chodzi.
-
Czyżbyśmy mieli cichego konkurenta, lub pogromcę uznanych modeli ?
Tak to zdecydowanie kolejny Dragon killer:)
Jak na razie jestem mile zaskoczony bo automatyczna kalibracja na prawdę daje radę. Deck zostaje u mnie, przynajmniej do nagrywania.
-
Trzba wziąć tor cyfrowy do porównania, co myślisz?
Możesz Wojtku rozwinąć, bo nie jestem pewny czy wiem o co Ci chodzi.
Interesuje mnie to, na ile cyfrówka ingeruje w tor audio. I czy porównanie tego magnetofonu do w pełni analogowych torów innych magnetofonów ma sens.
-
Dzięki za sprecyzowanie.
Po analizie schematów i instrukcji użytkownika wydaje mi się, że jeżeli chodzi o odtwarzanie, to o ile nie używamy funkcji Digital NR i Flex to wszystko odbywa się analogowo.
Co do nagrywania sygnał zawsze przechodzi przez chip z przetwornikami i DSP, natomiast nie wiem czy analogowy sygnał jest tam przetwarzany (AD-DSP-DA) czy tylko przechodzi.
Kalibracja kasety przed nagrywaniem natomiast na pewno odbywa się przez przetworniki i DSP.
Sama sekcja nagrywania wygląda raczej typowo, analogowo.
-
Co do nagrywania sygnał zawsze przechodzi przez chip z przetwornikami i DSP, natomiast nie wiem czy analogowy sygnał jest tam przetwarzany (AD-DSP-DA) czy tylko przechodzi.
No i właśnie to jest ten "problem". Jak odczyt można potraktować i porównywać do "zwykłych analogowych " magnetofonów to się zgodzę owszem. Ale już zapis jest bezpowrotnie niestety "skażony" cyfrą. Tak ja to widzę, ale nie słyszałem jak to brzmi jako "pełny magnetofon" i nie mogę nic więcej dodać ze swojej strony.
Jeszcze raz, Pawle dziękuję za opis ;)