Audiohobby.pl

Ortodynamiczny świat

Soundman

  • 775 / 4023
  • Ekspert
06-01-2015, 12:32
No,no...za 700$ nowe Audeze....

Synthax

  • 2323 / 4118
  • Ekspert
06-01-2015, 15:35
A czy to rzeczywiście orto skoro magnes jest tylko z jednej strony ?:)

Soundman

  • 775 / 4023
  • Ekspert
06-01-2015, 15:44
Tak jak w HE560...Abyssy też chyba z jednym magnesem są.

aasat

  • 2263 / 5882
  • Ekspert
06-01-2015, 20:01
HE-1000 też mają magnesy z jednej strony, na prezentacja było to przestawiane jako zaleta. Myślę, że teraz to będzie standard

Sim1

  • 1829 / 5863
  • Ekspert
06-01-2015, 21:42
Pierwsze chyba były HE-400 ale to była wersja "ortho-lajt" ;) Widać manufakturki rozrastają się w firmy i księgowych już mają.

aasat

  • 2263 / 5882
  • Ekspert
19-01-2015, 13:10
A nie mówiłem, 2500$ za HE-1000

szwagiero

  • 2239 / 5901
  • Ekspert
19-01-2015, 13:54
Wojtek ja strzeliłem co do jednego dolca ;)

+1 dla Sim1 - powinny być lajki na tym forum ;)

Jeśli Audeze LCD-3 kosztują prawie 2000 zielonych, to nowe Hifimany nie mogą kosztować mniej, obstawiam 2499 zielonych + wzmacniacz - tutaj już do woli, może być pierdylion nawet.

Synthax

  • 2323 / 4118
  • Ekspert
19-01-2015, 16:00
I tak będą mieć więcej harszu niż Orfeusze ;)

4m

  • Gość
19-01-2015, 20:08
Konkurencja depcze Orfeuszowi po piętach. To już chyba tylko kwestia czasu, aż powstaną słuchawki lepsze.

Fatso

  • 290 / 4020
  • Zaawansowany użytkownik
19-01-2015, 20:58
A ja się pozbyłem Fazora z LCD-3. Wreszcie mój kark jest mi wdzięczny. Nie mówiąc o dźwięku...

Spodziewałem się, że tak będzie, bo jak zakładałem słuchawki, to mi się ucho o fazor opierało. Do tego miały jakąś taśmę malarską zasłaniającą z zewnątrz przetwornik.

Scena na +, bas na +, rozdzielczość na +, holografia na +++
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

panpromek

  • 45 / 3447
  • Użytkownik
20-01-2015, 08:46
Wychodzi na to, że Audeze zatrudnia kiepskich inżynierów ;) Koledzy podeślijcie im kilka Waszych pomysłów :D

PS. Czy ktoś miał (nie)przyjemność słuchać nowych Hifimanów HE-400i ? Słuchałem starej wersji i bardzo mi się podobała, poza jedną ułomnością - wyraźne sybilanty wysokich tonów. Jestem ciekaw czy w nowej wersji to poprawili.

majkel

  • 7476 / 5899
  • Ekspert
20-01-2015, 09:22
LCD-2 rev. 1 zdarzało się bardzo dobrze grać, tylko trzeba było zapewnić odpowiedniej klasy źródło i wzmacniacz raczej nie o sygnaturze i parametrach "polecanych do orto". Mnie się wydaje, że firma Audeze uległa trendom rynkowym kosztem nacisku na parametry techniczne i musieli zrobić słuchawki tak, żeby firmy najbardziej lansowane w Best Buy'u i na Head-Fi były dźwiękowo bardziej kompatybilne z Audeze. Wiadomo o które jabłka czy inne guuwna chodzi. ;)
Podsumowując, mając w pamięci LCD-2 rev.1 jestem w stanie koledze Fatso uwierzyć na słowo.

Fatso

  • 290 / 4020
  • Zaawansowany użytkownik
20-01-2015, 09:25
Wychodzi na to, że Audeze zatrudnia kiepskich inżynierów ;) Koledzy podeślijcie im kilka Waszych pomysłów :D
Myślę, że Audeze nie zatrudnia inżynierów. Patrząc po wielkości firmy, to słuchawki u nich wymyślają tacy sami ludzie jak tutejsi forumowicze, bazujący na swoich preferencjach.

Złapali Fazor, to wsadzili go do wszystkich słuchawek, chociaż zarzuty wobec których fazor miał być panaceum, dotyczyły tylko LCD2.

Z drugiej strony, nawet na chłopski rozum, zasada działania fazora dotyczy całkiem sporej odległości ucha od przetwornika, a nie sytuacji gdzie ucho praktycznie o przetwornik się opiera.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że w lewej słuchawce miałem całkiem inny system mocowania tegoż fazora niż w prawej. W jednej taśma TESA, w drugiej zwykła dwustronna przeźroczysta, a więc i odległość od przetwornika mniejsza o prawie 1mm. Z zewnętrznej strony totalna blokada dopływu powietrza, która mocno ograniczała przestrzeń.
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

majkel

  • 7476 / 5899
  • Ekspert
20-01-2015, 09:51
Mnie się wydaje, że firma Audeze wcale nie ma daleko ze swoją "filozofią" od Grado, tylko że ci robią w przetwornikach magnetostatycznych. Taka sobie manufaktura z prostymi narzędziami (nie licząc wtryskarek do membran) i ezoterycznym R&D.
LCD-2, z którymi ja miałem do czynienia, miały inaczej uszyty pad lewy niż prawy. Wychodził z tego inny kąt przetwornika względem każdego ucha. Różnica w grubości padu z tyłu była rzędu centymetra.

Fatso

  • 290 / 4020
  • Zaawansowany użytkownik
20-01-2015, 10:15
Mnie się wydaje, że firma Audeze wcale nie ma daleko ze swoją "filozofią" od Grado, tylko że ci robią w przetwornikach magnetostatycznych. Taka sobie manufaktura z prostymi narzędziami (nie licząc wtryskarek do membran) i ezoterycznym R&D.
LCD-2, z którymi ja miałem do czynienia, miały inaczej uszyty pad lewy niż prawy. Wychodził z tego inny kąt przetwornika względem każdego ucha. Różnica w grubości padu z tyłu była rzędu centymetra.
U mnie w pierwszym egzemplarzu LCD-3 było przesunięcie osiowe pada o ok 15%. Także chyba masz rację.
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.