Audiohobby.pl

SONY MDR-Z1000

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
07-03-2012, 12:35
Bardzo lubiłem MDR-7509 HD, jedne co prawda zbyłem, drugie mają rodzice w domu obecnie.
Sony MDR-7509HD, mają moim zdaniem i moim uchem najlepszą "górę" ze wszystkich słuchawek dynamicznych, których miałem okazję słuchać. Z tych wykresów to nie wynika. Spotkałem teorię, że te wykresy dla Sony są niekorzystne bowiem u nich wysokie są rozciągnięte w czasie czego tu nie widać a widać jedynie na "wodospadowych" i to chyba częściowo.

Możliwe, że ja dziwnie słyszę wysokie - jestem bardzo wrażliwy na ten zakres i dlatego mnie Sony bardzo odpowiadają. Za to jestem mało wrażliwy na niskie tony ;) dlatego lubię pewnie D7000 ;)


Generalnie, w przypadku Sony chcę usłyszeć jakoś nie sprawdzają się wykresy sony z tym co słyszę. Nie wiem dlaczego. Może kątowe ułożenie przetwornika powoduje, że "głową" ciężko się to mierzy? W ulotce do Z1000 jest podawane jak ten dźwięk na małżowinę ma trafiać i zapewniać "słyszenie" czego "głowa" nie zmierzy. Trudno mi powiedzieć.

Wykres np Quali, który kiedyś widziałem, również jest na wysokich "nisko" i poszarpany jak cholera.


Tak czy siak, zaufam uszkom włąsnym :)

Porównanie 7509HD z Z1000 bez wygładzania i wodospady.

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
07-03-2012, 12:39
PS. Krzywa Fletcher–Munsona zaskakująco pokrywa się (po odwróceniu rzecz jasna) z wykresem Soniaczy.

PPS> Ze strony sony:
Rozmawiamy z projektantami naszych rewolucyjnych słuchawek studyjnych do codziennego użytku.

Poznajcie Naotakę Tsunodę

Pracując ze swoimi kolegami nad modelem MDR-Z1000, Naotaka Tsunoda stworzył model studyjny dla profesjonalistów, jeszcze bardziej zbliżając się do jak najwierniejszego odtworzenia dźwięku. Oto historia prac nad tymi słuchawkami.


Prowadzący: Chciałbym Cię najpierw spytać o koncepcję leżącą u podstaw modelu MDR-Z1000 i jego umiejscowienie w katalogu produktów.

Naotaka Tsunoda: Wszystkie słuchawki firmy Sony mieszczą się w dwóch ogólnych kategoriach: monitoring i odsłuch Hi-Fi. Model MDR-Z1000 miał być najlepszymi słuchawkami do monitorowania studyjnego, które zadowolą profesjonalistów.



Prowadzący: Jeśli zatem model MDR-Z1000 ma zastosowanie profesjonalne, czy można powiedzieć, że będzie idealnie odtwarzał dźwięk również dla zwykłego fana muzyki?

Naotaka Tsunoda: To prawda, że odtworzenie „pierwotnego dźwięku” jest niezwykle istotne, to podstawa dobrego brzmienia. Problem w tym, że istnieją różne sposoby rozumienia terminu „pierwotnego dźwięku”.



Prowadzący: Czy w takim razie takie słuchawki nie są odpowiednie dla zwykłych użytkowników, korzystających z nieprofesjonalnego sprzętu?

Naotaka Tsunoda: Wśród miłośników muzyki znajdzie się wiele osób, które preferują dźwięk odsłuchów studyjnych, zbliżony do tego, co stworzył dany artysta. Dlatego opracowaliśmy serię ZX, która pozwala cieszyć się taką jakością dźwięku w „zwyczajnych” warunkach, również na zewnątrz.

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
07-03-2012, 13:26
PPPS. Jun Komiyama, Sony Corporation, Creative Center Producer o padach do Z1000 i konstrukcji.

"Monoform design, fitting for straight-ahead sound production

Komiyama: I contributed to the design of the MDR-Z1000. Closed-back headphone of this kind must offer good sound isolation, keeping music perfectly isolated from the outside world. Toward this end, the first thing I focused on was the ear pads. One problem that can compromise the seal is when your hair comes between your ear and the ear pad. The effects of this are minimal, but on the MDR-Z1000-the top F1 racer of headphones-it would be unforgivable. To avoid this problem, it\'s useful to target the narrow area where no hair grows. That\'s why the ear pads are more vertically elongated and slightly more tight-fitting laterally than those of other current Sony headphones.

At the same time, we introduced a new pad structure. Even if we make the pads vertically elongated to help keep hair out, they won\'t form a good seal unless they follow the contours of your head. There was no way to do it but to use pads that are circumaural and flush against the head, rather than supra-aural. We kept the ear pad opening small while ensuring ample space inside, to avoid pressure against the ear. That\'s why MDR-Z1000 pads are slanted, tapering from the outside in-carefully designed to rest on the narrow area where no hair grows. This required special pad construction and stitching. We also sought a perfect fit by shaping the base surface of the pads so that they curve to match head contours.

Now that we had ensured a good seal, how could we reflect this in the overall styling? I thought monoform design would be a fitting way to convey a sense of solidity. Headphones to date have been full of surfaces, protrusions, and indentations from the sheer number of parts. This lack of continuity gives an unsettling impression, as if sound will leak from the seams.

In contrast, the arms of the MDR-Z1000 are plain almost to an extreme, but this enhances structural strength and rigidity. These headphones are used by professionals, which calls for elements that represent durability and reliability. We have also concealed the "structural necessities"-the joints or shafts that are often visible in moving parts used to adjust the length or angle of headphones. But in appearance, the way the sinuous shafts hold the pads and the sliders merge with the band seems somewhat abrupt, as if we had simply fused these rather substantial parts together. From many angles, we took monoform design to the limit for a perfect seal, to keep music in and outside noise out."



Porównanie drivera PET - takiego jak w 7509HD z driverem Liquid Crystal Polimers z Z1000.
&feature=player_embedded
Może ktoś przetłumaczy?

Poniżej test brzydszego "bliźniaka" MDR-7520 oraz driver i obudowa.

Cypis

  • 2479 / 5048
  • Ekspert
07-03-2012, 14:03
Cholera. To środkowe zdjęcie wygląda jak gniazdko sieciowe. :)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
07-03-2012, 14:05
Bez uziemienia :)

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
21-03-2012, 18:54
Właśnie odpakowałem MDR-Z1000 i słucham C.Mansel +The Kronos Quartet z płyty Reqiem for a Dream) oraz ... rocka }:->

Pierwsza wrażenia w telegraficznym skrócie:
- świetne wykonanie,
- świetny wygląd,
- są małe i wydaje się, że będą leżeć na uszach - mimo, iż producent wskazuje, że są Circumaural (obejmują całe ucho a nie leżą na nim) - szczęśliwie są tak zaprojektowane, że ucho wygodnie wchodzi między pad a driver [brawo Sony].


Dźwięk ... o tym może później w szerszym tekście, pierwsze godziny są bardzo obiecujące - nie mam wątpliwości, że to "I liga". Dziwne jest to, że niby są to słuchawki monitorujące a są takie..... muzykalne.



zdezintegrowany

  • 1278 / 4704
  • Ekspert
21-03-2012, 19:06
asmagus -->

mam je od prawie trzech m-cy :)
Dostałem je pod choinkę od małżonki ... która stwierdziła, że odkąd zacząłem słuchać muzyki na "pchełkach" dołączonych do ipoda  zaczęła tracić ze mną kontakt ;)

... są bardzo muzykalne i bajecznie wygodne :)
Naprawdę ciężko je zdejmować z uszu, idealne do napędzenia przez przenośne odtwarzacze :)

zdezintegrowany

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
21-03-2012, 19:18
:)

Porównam je niebawem bezpośrednio m.in. do Sony MDR-7509HD. Z pamięci słyszę już, że basu jest więcej. Wykonanie z wyższej półki, nie pisze tego chcąc dopiec Grado, ale wielu producentów mogłoby się uczyć ;)
Świetne materiały i bajery jak 2 przewody z miedzi 7N-OFC (krótki 1,2 zakończony mini jackiem kątowym i "normalny" 3 metrowy). Bardzo lekkie.

nsk

  • 549 / 4879
  • Ekspert
21-03-2012, 20:08
asmagus to może powiedz jak to jest z tym basem, bo wykresy trochę martwią.

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
21-03-2012, 22:52
Jest go dostatecznie dużo. Nie tak dużo jak w D7000 ale można być zadowolonym i też mnie to dziwi pod katem wykresów patrząc. Porównując do D7000 ,mało (jak dla mnie) jest tego najniższego basu ale słychać te wszystkie niskie dźwięki bardzo dobrze. Słuchawki mają teraz dopiero kilka godzin na liczniku, więc coś się może "złamać" w najbliższym czasie :)

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
22-03-2012, 10:24
Po całonocnych (prawie) zabawach z MDR-Z1000 muszę przyznać, że są lepsze niż myślałem. Wiele osób mogłoby potraktować je jako słuchawki docelowe, jednak nie wszystkim się spodobają. Na moje ucho, są one ulepszone, znacznie, wersją 7509 HD - jest więcej basu, jeszcze większa szczegółowość - nie można je posądzić już o "kartonowe granie". Ale tak jak w MDR-7509 HD nacisk położony jest na średnicę oraz słuchawki mają, moim zdaniem, fantastyczne wysokie tony, nie klujące i jaskrawe ale i nie mocno wycofane (co sugerują ich wykresy) lecz takie "rozciągnięte".

MDR-Z1000 są szybkie, nadążają za metalicznymi łomotami. Jeśli ktoś lubi charakter przekazu jaki budują MDR-Z1000 czyli granie bezpośrednie ale nie w głowę a ze sceną "przed" ... niewiele będzie mógł im zarzucić.

Są mało wybredne na wzmacniacz i w zasadzie, o zgrozo, nawet z iPoda grają b.dobrze (24 ohm, 108 dB) - niemniej jednak można je podpiąć pod prawdziwą bestię ... "akceptują" 4000 mW.

MDR-Z1000 są bardzo lekkie. Jak już pisałem wykonanie bez zarzutu, kilka godzin z rzędu na głowie nie powoduje, przynajmniej u mnie, dyskomfortu. Wiadomo, że w słuchawkach zamkniętych uszy grzeją się bardziej niż w otwartych i tu nie jest inaczej pod tym względem lecz każdy kto używa słuchawek zamkniętych jest do tego przyzwyczajony.

Czy są warte 2200 (tyle z tego co wiem Sony Polska sobie życzy)? Myślę, że tak.
Ja tę parę ściągnąłem z USA - w pełni legalnie z 2% cłem i 23% VAT i zapłaciłem niecałe 60% polskiej ceny w sumie (słuchawki + przesyłka + cło + VAT) - w tej cenie są, jak to mówi młodzież "nie do podj*$@*&@".

Przekazuję dzisiaj je rodzicom, używają obecnie Sony MDR-7509 HD - ciekawe jakie będą ich pierwsze wrażenia? O tyle mnie to ciekawi, że sprzęt w ogóle ich nie interesuje - jedynie muzyka.

Początkiem kwietnia pokuszę się o większy teścik :)

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
22-03-2012, 11:30
Wyszperane w google grafika:


asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
23-03-2012, 11:56
>> nsk, 2012-03-21 20:08:04
asmagus to może powiedz jak to jest z tym basem, bo wykresy trochę martwią.

Na tych wykresach wypadają inaczej niż na tych z head room

http://www.innerfidelity.com/images/SonyMDRZX1000.pdf

asmagus

  • 4439 / 5458
  • Ekspert
02-04-2012, 09:58
Mimo, że ostatnio tylko ja piszę w tym wątku pozwolę sobie na kilka uwag odnośnie MDR-Z1000.
Słuchawki te trafiły do moich rodziców i grają albo pędzone ze wzmacniacza Meier Swing albo wprost z iPoda.
Wydaje mi się, że zadomowiły się tam na dobre. Ich główny użytkownik pytany o ich cechę wyróżniającą mówi"krystalicznie czyste wokale".

W wątku na h-f o MDR-Z1000 można przeczytać z jakich słuchawek ludzie się na sony przerzucają. Jeden z forowiczów zbył m.in. D7000 po zakupie Z1000 i rozwodził się nad przewagą MDR-Z1000 nad D7000. Pod wpływem jego opinii jeszcze raz wróciłem do nich na chwilę w dniu wczorajszym starając się spojrzeć na nie nie jako na kolejne słuchawki tylko ew. jedyne słuchawki.

Rzeczywiście są wyjątkowo muzykalne, mają wybitną prezentację wysokich tonów (tu przyznam szczerze są lepsze od D7000) i wciągającą prezentację średnicy. Basu jest pod dostatkiem, brakuje troszeczkę tego superniskiego (mnie jako użytkownikowi D7000) ale zejściem nie ustępują większości modeli uznawanych za wyjątkowo dobre.

Wystarcza im iPod do dobrego napędzenia (ze stacjonarnym wzmacniaczem jest lepiej jakościowo w niskich zakresach). Reasumując, do sprzętu przenośnego to z pewnością jedne z najlepszych słuchawek jakie stworzono; jako słuchawki do stacjonarnego słuchania... najwyższa rekomendacja.

Baele

  • 753 / 5130
  • Ekspert
02-04-2012, 17:36
Mam cały czas Z1000, i nie planuję rozstania z nimi, ale jak dla mnie są niewystarczające jako jedyne słuchawki, niestety, nie do końca odpowiadają mi w muzyce poważnej, zwłaszcza jeśli chodzi o wokale, tu na chwilę obecną, zdecydowanie lepsze są Beyery T5p. Wiem, że wokal jest krystalicznie czysty w Z1000, a właściwie tak mi się wydawało, do momentu kiedy w mojej kolekcji nie zagościły T5p :-)

Natomiast potwierdzam, że Z1000 można bardzo łatwo napędzić i tu są trudne do pobicia. Bardzo chciałbym kiedyś je porównać z AKG K550.