Audiohobby.pl

Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Pioneer => Wątek zaczęty przez: chorazy3 w 28-09-2023, 10:29

Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 28-09-2023, 10:29
Magnetofon z ok. 1980 roku, przebrandowany z Phase Linear 7000 po przejęciu firmy przez Pioneera.
Ze zmienionym kolorem ze srebrno-złotego i zmienioną głowicą z ferrytowej na Ribbon Sendust (choć zdarzają się wczesne modele ze starszą ferrytową głowicą).
Moim zdaniem bardzo ładny wizualnie sprzęt.
Niestety nie wiem jak odtwarza bo przyszedł niesprawny.
Wszystkie funkcje wydają się działać (przewija w obie strony, mostek podnosi się) poza silnikiem Direct Drive, który nie kręci się, nie świeci się też kontrolka Quartz Lock.
Z moich wstępnych ustaleń wynika że płytka kontrolująca DD nie dostaje żadnego napięcia a tranzystor Q1101 który ma je dostarczać zlokalizowany na płytce pitch control ma coś za ciemne wyprowadzenia i nie pokazuje żadnego napięcia na kolektorze (powinno być ok. 19.6 V wg service manuala dla PL 7000, bo dedykowany dla CTA1 nie jest dostępny) a na emiterze jest napięcie choć za wysokie bo 30V zamiast 19.6V.
Będę musiał jakoś dojść dlaczego ale raczej słaby ze mnie elektronik :( i chyba będę prosił was o pomoc jak już się za niego poważnie zabiorę.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 28-09-2023, 10:30
cd
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 28-09-2023, 10:31
cd.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 28-09-2023, 14:02
Znajomy widok Pawle :-)
Dawno temu miałem takiego złomka.
Wielki i majestatyczny magnetofon.

Gratuluję pomnikowego pionka.
Serwisówkę sprawdz od CT-F1250....
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 29-09-2023, 09:29
Ale mi się podoba ta maszyna :)
Może jedynie szkoda, że nie posiada manualnej kalibracji z generatorami.
Wzorniczo petarda!
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 29-09-2023, 09:37
Mi też się strasznie spodobał i wpłynęło to na chęć zakupu :) I też bardziej wolę generatory niż automaty, przynajmniej widzę co się dzieje w trakcie kalibracji.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 27-10-2023, 21:24
Udało mi się kupić zestaw serwisowy do tego modelu:
- prawe ramię rolki dociskowej wraz z rolką i prowadnicą
- lewe ramię rolki dociskowej wraz z rolką
- pasek płaski
- pasek auto-stopu
- gumki hamulców szpulek.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 27-10-2023, 21:25
cd
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 27-10-2023, 22:14
O mamusiu jakie prezenty!!!! Ale Ci się Pawle pofarciło, wszystko oryginały pionka. No no, podejrzewam że koszty były ogromne.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-12-2023, 19:28
A tak wygląda ten potwór w środku.
Na drugim zdjęciu PSU.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-12-2023, 19:29
cd
DD motor drive pcb & Pitch control pcb
Control pcb
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-12-2023, 19:32
cd.
Bias amp pcb
Amplifier pcb & Dolby pcb i całkiem z tyłu zielonego koloru U-Scan pcb
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-12-2023, 21:34
Postanowiłem zająć się wreszcie naprawą.

Z moich wstępnych ustaleń wynika, że płytka DD motor drive nie dostaje zasilania 19.6V. Zasilanie to miałby dawać Q1101 (na płytce pitch control). I tak Q1101 ma u mnie napięcia:
E 31.5 V (powinno być 19.6 V)
B 8.4 V
C 0.018 V (powinno być 19.6 V)

Napięcie na emiter Q1101 pochodzi z zasilacza, z Q1602, który ma u mnie napięcia:
C 30 V (powinno być 31.4 V)
B 21 V (powinno być 20.9 V)
E 30 V (powinno być 19.6 V)

I teraz pytania:
Czy Q1101 jest walnięty skoro na C napięcie wynosi prawie 0 V ?
Czy Q1602 jest walnięty skoro na E ma nieprawidłowe napięcie, czy jest jakieś inne tego wytłumaczenie?

Cała serwisowka do pobrania:

https://1drv.ms/b/s!AmnOHGyfBu-Whq8c6KB8DJHH2LOUAg (https://1drv.ms/b/s!AmnOHGyfBu-Whq8c6KB8DJHH2LOUAg)
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: nano w 04-12-2023, 14:38
magnet przciaga uwage ...hm no no
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 04-12-2023, 19:30
Czy wszystkie napięcia są poprawne w zasilaczu? Bo trochę tam stabilizatorów jest...
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 04-12-2023, 20:37
Posprawdzałem wszystkie napięcia na płytce zasilacza, one są tam ładnie w voltach popodpisywane i są ok., poza oczywiście tym jednym Q1602 gdzie na wyjściu zamiast 19.6V jest 30V. Więc chyba albo ten stabilizator jest zwarty i puszcza całe napięcie z wejścia albo jakiś element w jego otoczeniu jest walnięty, np. dioda zenera ZD1602.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 04-12-2023, 21:01
sprawdź go miernikiem czy nie ma zwarcia
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 04-12-2023, 22:00
Pomiędzy E a C tranzystora Q1602 opór wychodzi tylko kilka omów, więc chyba faktycznie zwarty. Ale sprawdzałem bez wylutowywania.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 04-12-2023, 22:29
Sprawdzaj Pawle tylko po wylutowaniu, w przeciwnym razie może być błędny odczyt... Tran 1602 do sprawdzenia. Dioda 1602 do sprawdzenia. Kondy 1607 i 1609 do sprawdzenia.
Obniżone napięcie może być przyczyną zwarcia lub uszkodzonego elementu w tej linii zasilania (wyjście nr.51).
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 05-12-2023, 08:56
Dzięki za pomoc chlopakim. Posprawdzam te elementy i dam znać. Muszę też rozważyć wymianę kondów w zasilaczu. Tam jest 30V a jeden z nich jest na 25V, dziwne, że jeszcze nie wybuchnął.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 05-12-2023, 10:37
No to pięknie ... ale tam miało być 19 bodajże.... to poprawnie .
No ale jak jest uszkodzony tranzystor to dostał więcej i trza go zmienić bo sprzęt jest xxxx tys więcej wart.
Zamienniki   https://www.elektroda.pl/rtvforum/zamienniki79800.html
ale nie maja literki P, Q albo R
oryginał chyba najszybciej  https://www.ebay.pl/itm/361031223818
coś bez oznaczeń może to chinol...
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 05-12-2023, 22:36
Sprawdziłem okoliczne podzespoły i zarówno dioda jak kondensatory są w porządku. Ceramiczne też ok.

Natomiast tranzystor 2SD837 jest wykrywany jako dwie diody. Sprawdziłem też multimetrem i pomiędzy C i E oraz E i C jest zwarcie (opór kilkunastu omów). Pozostałe złącza tego tranzystora są wg multimetru ok.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 06-12-2023, 08:59
Popatrz na jego strukturę to darlington
https://alltransistors.com/adv/pdfdatasheet_inchange_semiconductor/2sd837.pdf

a teraz jak nie stanowi problemu np wylut tranzystora 1610 i jego pomiar bo to taki sam będziesz wiedział na 100% że uszkodzony

Na mierniku powinno pokazywać jak zwykłego tranzystora, albo podwójny tranzystor.

wg gwiazd na niebie jest spalony.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 06-12-2023, 10:24
Czasem te mierniki nie potrafią poprawnie zidentyfikować elementu. Ale ten tran może być uwalony. Z różnego rodzaju darlingtonami i innymi mosfetami ect. jest problem z powodu ubogiej "bazy pomiarowej" w tych miernikach.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 06-12-2023, 10:41
No tak, ale ma drugi sprawny i można porównać jak ktoś nie ma pewności.
Ale z Arturem gadałem i jest uwalony.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-12-2023, 11:36
Znalazłem w sieci sposób jak krok po kroku sprawdzić złącza multimetrem i wg niego jest uwalony. W specyficzny sposób. Bo zazwyczaj padają nie dając wogóle napięcia na wyjściu i dzięki temu nie niszczą nic dalej.

Zamówiłem już nowy od tej firmy z eBay co Hammer wyszukał, zobaczymy jak przyjdzie.

Ten drugi taki sam co jest w zasilaczu (Q1610) sprawdziłem pod kątem C E dla porównania (oba były jeszcze przed wylutem) i pokazywał inaczej niż uwalony Q1602.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 06-12-2023, 14:07
No i super, tylke se dwa zamów, jakby co .....

No i jeden punkcik na plus do wiedzy mamy.

no i warto może by było zobaczyć dalej co mogło go uwalić.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-12-2023, 14:20
Kupiłem od razu dwa.
Ja myślę, że to właśnie on padł jak pierwszy i pociągnął za sobą następnie Q1101. Oby nic więcej. A padł albo sam ze starości albo z przegrzania - w końcu musiał uwalniać te 10V w postaci ciepła.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 06-12-2023, 14:21
No to czekamy Pawle na efekty. Posprawdzaj całą linię zasilania (51) czy coś tam dalej nie kwasi. Byś nowego trana nie uwalił takim sposobem.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-12-2023, 14:34
Dzięki Wojtku, posprawdzam w wolnym czasie zanim nowy tran przyjdzie.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 07-12-2023, 09:32
Tak z ciekawości podrążyłem temat i tutaj dali liste zamienników

https://www.elektroda.pl/rtvforum/zamienniki79800.html

Tak na szybko znalazłem  jeden zamiennik w Polsce
https://slawmir.com.pl/tranzystor-d-npn-8-0a60v-bd645-to220-p-19463.html

Ale zawsze należy sprawdzać noty datasheets  aby nie zrobić pomyłki na 100%

Tutaj mają spory wybór tranzystorów, np Darlingtony o o znaczeniu BDW.
Tak dla ciekawostki podaję.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-12-2023, 10:09
Faktycznie wygląda to na dobry zamiennik.
Na zamówiony oryginalny z Niemiec przyjdzie mi pewnie jeszcze z tydzień poczekać, więc jest pokusa aby spróbować z tym, bo magnetofon rozgrzebany leży i czeka:)
Mógłbym w tym czasie zrobić recap PSU ale nie chcę wprowadzać dodatkowych zmian zanim nie naprawię właściwego problemu.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 07-12-2023, 10:50
Jeśli nie ma gorszych parametrów to ok czemu nie...... no i struktura wewnątrz ta sama.
On tam ma dodatkowy rezystor BE nie wiem czy to na coś wpłynie.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 09-12-2023, 20:19
No więc walki ciąg dalszy. Wstawiłem na chwilę ten stabilizator co Hammer pokazał i pojawiło się napięcie 20 V.
Następnie wylutowałem Q1101 (pnp) i wstawiłem zamiennik 2SA684.
Pomiędzy każdym krokiem na wszelki wypadek odlutowywałem przewody doprowadzajace zasilanie dalej, żeby najpierw upewnić się, że napięcie na wyjściu wymienionego tranzystora jest prawidłowe.
Okazało się że oryginalny Q1101 (2SA934) jest walnięty i rozpoznawany jako dioda.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 09-12-2023, 20:21
Efekt jest taki, ze chyba udało mi się naprawić tego wielkiego czarnego dziada!
Magiczna zielona lampka zaświeciła się, silnik DD się kręci i magnetofon odtwarza.
Posłuchałem przez chwilę i dźwięk jest super!
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 09-12-2023, 20:57
Przybij piątke....
maszyna wspaniała i rzadka..
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Destroyer w 09-12-2023, 21:03
Fajny klocuszek. Gratuluję!!
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 10-12-2023, 02:50
Efekt jest taki, ze chyba udało mi się naprawić tego wielkiego czarnego dziada!

Pawle gratuluję :-)
Nareszcie gadzina powróciła do żywych.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 15-12-2023, 09:07
Dziękuję chłopaki za waszą pomoc.
Ale zabawy ciąg dalszy. Wymieniłem wszystkie elektrolity w zasilaczu. Głównie były to granatowe Elny. Wszystkie były sprawne, standardowo wykazywały prawidłowy ESR i podwyższone pojemności.
Klej do kondensatorów zaczął już uszkadzać jedną z diód prostowniczych, która zaczęła korodować i skruszyła się przy próbie wymontowania a także jeden rezystor węglowy, który też się ukruszył jak chciałem zdjąć z niego klej. Wymieniłem te elementy na nowe.
Na szczęście Pionierzy nie byli zbyt wylewni z tym klejem więc innych szkód nie poczynił.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 15-12-2023, 10:59
Zasilacz potężny ;-)
Dobre kondy to podstawa. Wszędzie gdzie jest ten klej trzeba go bezzwłocznie usunąć.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 15-12-2023, 11:42
Magnetofon generalnie działa ale jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia.
1. Przede wszystkim mechanizm do przeserwisowania. Ktoś już to robił ale chyba ograniczył się do wymiany paska, bo wygląda jak nowy. Natomiast idler się ślizga (dowijanie tylko 20g/cm), przetarłem IPA z niewielką poprawą. Backtension tylko 4 g/cm. Rolki są stwardniałe. Przeszlifiwałem i jest ciut lepiej ale i tak do wymiany.
2. Po załączeniu Dolby pojawia się ciche ale wyraźne burczenie w prawym kanale. Słychać je tylko w przerwach między piosenkami ale też widać na wskaźniku wysterowania.
3 Auto BLE wywala błąd przy próbie kalibracji biasu, nie ważne jaka taśma. Może to tylko sprawa kalibracji, bo magnetofon nagrywa ładnie ale nierówno między kanałami. Napięcie idące do płytki BLE są prawidłowe. Zostawiam to na koniec, najpierw mechanika i kalibracja.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 15-12-2023, 15:58
Dziękuję chłopaki za waszą pomoc.
Ale zabawy ciąg dalszy. Wymieniłem wszystkie elektrolity w zasilaczu. Głównie były to granatowe Elny. Wszystkie były sprawne, standardowo wykazywały prawidłowy ESR i podwyższone pojemności.
Klej do kondensatorów zaczął już uszkadzać jedną z diód prostowniczych, która zaczęła korodować i skruszyła się przy próbie wymontowania a także jeden rezystor węglowy, który też się ukruszył jak chciałem zdjąć z niego klej. Wymieniłem te elementy na nowe.
Na szczęście Pionierzy nie byli zbyt wylewni z tym klejem więc innych szkód nie poczynił.

On chyba na 220 Vjest, to wymiana kondów wszystkich ma sens, zreszta przy takiej cenie sprzęty to pikuś.

Co dop buczenia to zobacz czy jakiś kond jeszcze nie wariuje, a może głowica, kabelki od niej, sposób ułożenia....ekranowanie...
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 15-12-2023, 21:48
Ten magnetofon jest na 100V akurat ale nie wiem czy to ma znaczenie bo po drugiej stronie trafa napięcia we wszystkich deckach są takie same.
Z Dolby to też podejrzewam jakiś konektor, przewód albo nawet sam włącznik Dolby. Jak nie to znowu kondy do wymiany:) Bo głowica to chyba jednak nie, bo z wyłączonym Dolby burczenia nie ma.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 16-12-2023, 17:54
Ciekawy objaw że to burczenie znika jak lekko przyłożę palec do przewodu sygnałowego prawego kanału głowicy PB (przez izolację a nie goły przewód) ale tylko na jednym z końców, czyli bezpośrednio przy głowicy albo przy płycie wzmacniacza odczytu.
To burczenie ma częstotliwość ok 50Hz (zmienia się w zakresie od 20 do 70Hz). 
I żadne manipulacje przewodami, przełącznikami wogóle nie wpływają na to burczenie.
Może wina jest w samej płytce Dolby?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 16-12-2023, 21:55
Może kwestia przyłożenia masy ? może gdzieś masa ucieka albo ma opór?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 17-12-2023, 02:24
Też coś podobnego podejrzewałem. Tylko dlaczego problem pojawia się tylko po załączeniu Dolby?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 17-12-2023, 09:45
Pawle a przełącznik? To "elektroniczne sterowany wyłącznik"(trany itp) czy zwykły? Bo nie pamiętam :-(  Monitor pamiętam był zwykły. Może tam czegoś nie dołancza, w tak wiekowych sprzętach brak kontaktu to norma.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 17-12-2023, 15:08
Od Dolby też jest mechaniczny. Może faktycznie trzeba go sprawdzić.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 19-12-2023, 09:00
Dalsza część naprawy
Zdjąłem panel przedni żeby ułatwić sobie dostęp do przełącznika Dolby (i mechanizmu).
Ale zamiast się nim zająć wymieniłem rolki na nowe stare, więc musiałem ponownie ustawić prawe ramię rolki i azymut głowicy. Po tej wymianie dźwięk podczas odtwarzania jest jeszcze lepszy a azymut na oscyloskopie mega stabilny.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 19-12-2023, 09:02
Rolki stare i nowe stare
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 19-12-2023, 11:25
Praca wre, miło się ogląda:-)

Warto te przełączniki rozebrać i wyczyścić. Dolby i monitor.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 22-12-2023, 21:09
Strasznie ciężko wyjąć te przełączniki, nie ma tam żadnej płytki drukowanej, przewody są bezpośrednio dolutowane do nóżek przełącznika. Idzie stąd spora wiązka grubych i sztywnych przewodów do płyty głównej. Nie widzę też miejsca gdzie można by psiknąć Kontakt.
Tymczasowo namierzyłem gdzie te przewody przylutowane są do płyty głównej i tam pomierzyłem rezystancję. Wyszło mi po 7 omów dla prawego kanału zarówno z Dolby włączonym jak i wyłączonym (i brak przewodzenia gdy rozłączone).

Więc chyba mogę zakładać, że burczenie nie jest winą przełącznika? Tym bardziej że tyle razy go już włączałem i wyłączałem, że chyba coś by się zmieniło.

Potem wziąłem się za recap prawego kanału płytki Dolby (ten w lewym dolnym rogu). Też bez efektu, burczenie po włączeniu Dolby takie same.

Zaczynam podejrzewać usterkę samego układu Dolby.
Chyba, że może któryś z foliaków, ale który? Po załączeniu Dolby sygnał wychodzi pinem 15.

PS.  wiem że dałem schemat Dolby dla lewego kanału, ale to żeby pokazać jak idzie sygnał.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 23-12-2023, 11:16
Jakby były na podstawkach, to można by je szybko miejscami zamienić. Może warto je dać na podstawki Pawle.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 23-12-2023, 11:19
Świetna rada Wojtku, tak zrobię.
Nie ma co lutować tych układów więcej niż potrzeba.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 23-12-2023, 12:42
Zawsze to grzejesz je tylko raz, podczas odlutowania. ;-)
Potem wymiana lub zamiana miejscami to już formalność. Oczywiście podstawki zastosować precyzyjne.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 29-12-2023, 22:27
Zamieniłem uklady Dolby miejscami, bez efektu, dalej zakłócenie jest w prawym kanale.
Udało mi się prześledzić sygnał tego zakłócenia i wychodzi ono z pinu 15 układu Dolby (czyli tak jak wychodzi dźwięk po załączeniu Dolby), i to nawet jak nie włączę odtwarzania.
A wygląda ono tak:
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 30-12-2023, 00:52
a te kondensatory 309 i 511 zmieniłeś ? ewentualnie rezystory 309 i 135 do zmierzenia jeszcze
Może coś innego ale aplikacji nie ma scalaka.

Na wejściu scalaka nie ma syfu ? i po czarnej kresce patrzyłeś jak jest też off dolby?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 30-12-2023, 09:46
509 foliak na testerze chińskim wypada ok. Pozostałe dwa płaskie foliaki tak samo ok. Nie sprawdzałem tylko tych okrągłych styrofleksowych (są jakieś szczególnie wrażliwe na lutowanie?).
511 to elektrolit, a te wymienione mam.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 30-12-2023, 13:04
Ciekawa rzecz. Pomyślałem, bez większej nadziei, że pokręcę potkiem VR502, może coś nie łapie i stąd zakłócenie?
Potek ten służy do regulacji Playback Dolby (nie mylić z Playback Level) i występował w niektórych starszych Deckach. Jest też drugi taki sam dla Record Dolby.

U mnie VR502 był niedaleko skrajnej pozycji, po przekręceniu o jakieś 10 stopni w przeciwnym kierunku zakłócenie zniknęło! Potrenowałem ten potek we wszystkich kierunkach aby się trochę oczyścił ale w pierwotnej pozycji wciąż to zakłócenie jest.

I teraz nie wiem czy to wina potka, czy może pierwotne jego ustawienie było po prostu nieprawidłowe czy szukać padniętego elementu w okolicy potka, np. foliaka, który nie trzyma parametrów. W każdym razie okolicę poszukiwań zawężam do tej strony układu Dolby.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 30-12-2023, 13:08
niestety nie wiem ale pewnie nie grzeje się go lutownicą za długo.
Co do potka może zmiana na nowy coś da, przecież one się utleniają, najczęściej u mnie było tak że jak już poruszałem potkami to były do wymiany, bo potem szalały ustawienia.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 30-12-2023, 13:17
Faktycznie będzie sam potek winien. Oba foliaki w tej okolicy (C524 i C526) już wcześniej wylutowałem i sprawdziłem.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 30-12-2023, 13:28
warto sprawdzić,
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 30-12-2023, 16:01
Faktycznie będzie sam potek winien. Oba foliaki w tej okolicy (C524 i C526) już wcześniej wylutowałem i sprawdziłem.

Czyli potek VR502 po ruszeniu coś zmienił względem zniekształceń?
Co mówi serwisówka na temat tego potka, jak go poprawnie ustawić?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 30-12-2023, 17:06
To zniekształcenie występuje tylko w pozycji potka w której deck był kupiony i jak się kręci odwrotnie do wskazówek zegara, wtedy zaraz osiągam pozycję skrajną potka. Jak kręcę z pozycji wyjściowej w drugą stronę to zniekształcenie zaraz znika i już się nie pojawia aż do drugiej pozycji skrajnej.

Ustawienie Playback Dolby jest dość złożone. Najgorzej dla mnie będzie z tym precyzyjnym atenuatorem bo go nie mam, mój generator ma tylko tłumienie o -10, -20 i -40dB.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 31-12-2023, 11:15
Trzeba tylko przeliczyć 977mV po stłumieniu o 34dB. I po kłopocie. Przyjmując 977mV dla poziomu 0dB.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 31-12-2023, 11:31
Dziękuję Wojtku. Wg kalkulatora który znalazłem w sieci (http://www.sengpielaudio.com/calculator-amplification.htm (http://www.sengpielaudio.com/calculator-amplification.htm)) wychodzi ok. 19.5mV. Czy mógłbyś to potwierdzić?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 31-12-2023, 11:55
Dziękuję Wojtku. Wg kalkulatora który znalazłem w sieci (http://www.sengpielaudio.com/calculator-amplification.htm (http://www.sengpielaudio.com/calculator-amplification.htm)) wychodzi ok. 19.5mV. Czy mógłbyś to potwierdzić?

Jest to poprawne napięcie ;-) Dla 1V referencyjnego poziom -34dB to 19.95mV. Czyli dla 977mV 0dB ref. będzie wtedy 19.5mV.
https://www.rapidtables.com/convert/electric/db-converter.html
Te kalkulatory sprawdzają się b.dobrze.
Jest git.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 31-12-2023, 12:01
Super! Może uda się tego gada poprawnie ustawić.
Jak na razie powoli idzie do przodu:)
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 31-12-2023, 21:42
Nareszcie zabrałem się za mechanizm. Nie jest to zadanie dla ludzi o słabym sercu. Mega plątanina kabli, niektóre trzeba odlutowywać. Ale udało się wydostać mechanizm z wnętrza potwora.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 02-01-2024, 09:08
Mechanizm wyjąłem celem wymiany idlera i ogólnej konserwacji.
Przede mną ktoś tu był bo wymienił paski napędowe ale nie zrobił chyba nic więcej. Idler stary zostawił, osie capstanów były suche.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 02-01-2024, 09:11
Mechanizm od środka
Silniczek dowijania
Silnik DD
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 02-01-2024, 09:13
Prawa szpulka
Lewa szpulka. Trzeba było oczyścić filc i rozciagnać nieco sprężynkę, żeby zwiększyć BT.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 02-01-2024, 09:18
Mechanizm idlera. Idler był już nieco stwardniały i o wyślizganej powierzchni. Można by go zregenerować ale że miałem nowy to wymieniłem. Pasuje idler od innych nowszych Pioneerów (taki sam był np. w CTF-1250, CT-A9 czy T-1100S), chyba nie zmieniali rozmiarów przez lata.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 02-01-2024, 12:32
W tych magnetofonach to jest dopiero makaronizm... ;-(
Ja omijam szerokim łukiem sprzęty Vintage. Nie mam czasami cierpliwości do takich wyzwań. Dlatego Pawle bardzo Ci kibicuję w naprawie tego pięknego złomka ;-) Bo zdaję sobie sprawę ile to pochłania czasu i nerwów.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 02-01-2024, 13:07
Dokładnie Wojtku. Dużo poświęconego czasu a efekt niepewny. Stare, delikatne plastiki, słaba dostępność części mechanicznych a o niektórych podzespołach elektronicznych (jak dedekowane IC Pioneer) można raczej zapomnieć.
Dlatego nie wiem czy jeszcze kiedyś się na coś takiego porwę.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-01-2024, 08:56
Rozbieram dalej.
Otworzyłem silnik DD celem naoliwienia osi prawego capstanu. Byla sucha w dotyku.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-01-2024, 09:08
Zdemontowałem też amortyzator mostka z głowicami.
W środku zupełnie sucho i bez żadnej gumy.
W instrukcji jest tam oring na liście części ale już na schemacie go nie ma. Jakby zrezygnowali z niego w trakcie produkcji (sprawdziłem w necie i ktoś inny też tak miał).
Dołożyłem dwa oringi i posmarowałem smarem silikonowym. Niestety za duży opór był i mostek nie chciał się unosić (bardziej chodzi tu o wolniejsze opadanie). Nie mówiąc już o przeciążaniu elektromagnesu i jego zasilania. Zmieniłem na rzadszy smar Molykote EM-30L i jest ok.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Destroyer w 03-01-2024, 10:21
Cały czas śledzę Twoją robotę i podziwiam.
Jeśli chodzi o smarowanie osi kapstanów to moje doświadczenia są takie że przed konserwacją tych osi było cicho. Obroty kapstanów nie wydawały żadnego odgłosu. Po czyszczeniu i smarowaniu zaczęły delikatnie piszczeć. Tak mam np.w TCD 440A który jest po kapitalnym remoncie i tak też było o ile pamiętam w kilku Onkyo TA 2900. Dopóki osie były suche i brudne to nie wydawały żadnych odgłosów. Uważam że wynika to ze stopnia zużycia tulejek które są zamontowane na tych osiach(jedna z przodu,druga z tyłu tulejki). Po wyczyszczeniu pojawiają się luzy a podczas obrotów mikrowibracje i efektem jest pisk.
Poeksperymentowałem w jednym egzemplarzu Onkyo i dłożyłem dodatkową tulejkę. Pisk się wyraźnie wyciszył ale nie do końca.Może dlatego że tulejka była z odzysku i pewno też miała jakiś stopień zużycia.
W Toshibie PC-G90AD mechanizm Sankyo jest identyczny jak w Nadzie 6300,HK 491,Onkyo 2900,2570 i.t.p.Po konserwacji kapstanów nic w nim nie piszczy ale widać wyraźnie że deck był b.mało używany. Miałem też problem z idlerem Chociaż wyglądał jak nowy,guma elastyczna ani twarda ani za miękka to jednak ciągle były z nim jakieś kłopoty.Wymieniłem na taki kupiony na A..... o mniejszej szerokości oponki i działa wyśmienicie.
Takie to problemy z tym vintage.....))
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-01-2024, 10:31
Dziękuję za Twój wpis. Ciekawe co piszesz z tymi capstanami. Jak na razie nie spotkałem się z tym jeszcze. Być może w takich przypadkach pomogłoby użycie gęstszego oleju, któregoś z silnikowych. Niektóre z olejów które ja używałem były wyraźnie rzadkie, jak np. polecany niekiedy olej zegarmistrzowski.

Po serwisie mechanizmu tego Pioneera jak na razie pisków nie słyszę, było cicho i jest cicho.
BT się poprawił i jest obecnie 6-8 g/cm a dowijanie mogłem ustawić na 45 g/cm.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Destroyer w 03-01-2024, 10:53
Widocznie tulejki mają małe zużycie albo zrobione z b.twardego stopu metalu.
Ja używam BlackReel glide beoring oil kupiony kiedyś na Ebayu.
Swego czasu też wyjąłem jedną tulejkę i pustą wnękę wypełniłem talkiem wymieszanym z tym olejem.Zrobiła się cisza.Ale to był drastyczny eksperyment z którego potem się wycofałem. Udowodniłem jednak że przyczyną pisku są luzy w tulejkach i mikrodrgania.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 03-01-2024, 10:56
Niestety nawet u mnie ten sam efekt...... jak nie ruszam osi , nie wyciągam to pomiary zniekształceń na dobrym poziomie, a po posmarowaniu  pomiary szaleją jak głupie, występują mikrodrgania.
Stosowałem olej do maszyn precyzyjnych, czyli lekki, chyba wypłukam dziada i posmaruje gęstym trochę, ale malutko.
Tak samo wychodzi że jak oś silnika dam krople to po jakimś czasie szaleją obroty.....

A kaseciak, jego głowice i rolki nie wyglądają na zbyt używane, może to być też złudne, bo silnik pracuje cały czas od włączenia.....może tutaj się zużyło a nie pracowało.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-01-2024, 11:11
Moje doświadczenie mówi mi, że ważne jest użycie odpowiedniego środka smarnego. Dasz zły i zwykłe od razu to widać bądź słychać. Do tego dochodzi jeszcze zużycie elementów opisane przez Stanisława i może trzeba je jakoś skompensować.
W samochodach żeby wyciszyć i zmniejszyć zużycie części, by film olejowy nie uległ łatwo przerwaniu, daje się olej gęstszy.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 03-01-2024, 12:27
Przed chwilą dałem delikatnie gęstszy, zmieniłem silnik od razu bo oryginalny dzisiaj zaczął mieć wahania prędkości słyszalne.
Inna sprawa to paski, za ciasny nawet lekko ciśnie na ośki i dupa .
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 04-01-2024, 10:31
Dzień bez Pioneer to dzień stracony. Po opanowaniu mechanizmu czas na elektronikę. Będzie total recap. Zasilanie, płytka DD i Dolby już wykonane.
Teraz czas na płytkę Bias Amp:

Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 04-01-2024, 10:33
I na płytkę Amplifier (wzmacniacz odczytu i zapisu):
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 04-01-2024, 10:33
odczyt
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 04-01-2024, 10:34
zapis
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 13-01-2024, 21:31
Dziś na warsztacie recap płytki sterowania (control PCB).
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 13-01-2024, 21:31
Widać tu trzy dolutowane do rezystorów, od strony elementów, kondensatory elektrolityczne 100uF/6.3V.
Nie ma ich na schemacie.

Chyba nie będzie problemem jak wlutuję kondensatory zamiast rezystorów w otwory, a rezystory dam od strony druku?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 13-01-2024, 22:10
Jeśli musisz to zmieniać bo np wymieniasz kondziorki na nowe to spoko.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 13-01-2024, 23:58
To są na pewno "mody" firmowe, Nak tez tak robił było sporo "pająków" od strony laminatu.
Może w którymś serwisowym dodatku były by one uwzględnione. Dolutowanie od spodu oczywiście na tak ;-)
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 14-01-2024, 19:09
Zdecydowałem się jednak dać rezystory na ich właściwe miejsce a kondensatory z drugiej strony, tym bardziej, że już dwa ceramiczne tam były.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 14-01-2024, 19:48
Może być, nie ma to znaczenia z której strony co , to nie płytki W.CZ.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 14-01-2024, 19:51
Dzięki za potwierdzenie.
Zostały jeszcze 44 kondensatory na płycie głównej, potem składanie do kupy i modlitwa aby wszystko zadziałało.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 14-01-2024, 22:12
Dzięki za potwierdzenie.
Zostały jeszcze 44 kondensatory na płycie głównej, potem składanie do kupy i modlitwa aby wszystko zadziałało.
Tak się teraz dokładnie przyjrzałem i nie widzę opisu elementów na laminacie... żadnego, identycznie w Aiwach ;-(

Po recapie Pawle, trzymam kciuki za pomyślne odpalenie ;-)
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 14-01-2024, 23:02
Dzięki za potwierdzenie.
Zostały jeszcze 44 kondensatory na płycie głównej, potem składanie do kupy i modlitwa aby wszystko zadziałało.

Jeszcze przed odpaleniem to ofiara z baranka, no chyba że kadzidełka wystarczą.....
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 16-01-2024, 21:05
Jest jeszcze płytka micro-scan od autokalibracji:
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 16-01-2024, 21:32
Piękne drabinki.....
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 16-01-2024, 21:36
Tak. Ale jak coś tu padnie to będzie dramat..
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 27-02-2024, 19:25
Okazało się, że na szczęście auto kalibracja działa.
Generalnie magnetofon działa. Ładnie odtwarza i prawie też ładnie nagrywa.
Niestety, nagranie jest zakłócone jakimś dziwnym skwierczeniem o częstotliwości ok. 120-160 Hz. Co prawda dość cichym ale wyraźnie słyszalnym, widocznym na oscyloskopie przy niższych częstotliwościach. Załączenie Dolby prawie całkowicie to wytłumia.
Dla przykładu na zdjęciu niżej nagrany sygnał 400Hz -20dB.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 27-02-2024, 19:38
Zacząłem więc sprawdzać wszystkie wymienione kondensatory, czy czegoś nie pomyliłem.
Ruszanie wiązkami przewodów i konentorami.
Potem zacząłem śledzić sygnał oscyloskopem od źródła i doszedłem że zakłócenie pojawia się na wyjściu sygnału ze wzmacniacza zapisu (NEC 4558).
Sam wzmacniacz okazał się sprawny.
Dalej ustaliłem, że ze zakłócenie pochodzi z płytki micro-scan, do której wzmacniacz jest podłączony konentorem CN4 po jego odpięciu zakłócenie znika. Tędy micro-scan ustawia rec level i rec eq.
Przepatrzyłem całą płytkę micro-scan, sprawdziłem wszystkie przelotki tam multimetrem (płytka jest dwustronna).
Sprawdziłem tam zasilanie sekcji rec level i eq level i bingo, zakłócenie jest obecne na szynie +5V, która pochodzi bezpośrednio z plytki PSU i jest obecne na wyjściu stabilizatora napięcia IC601 którym jest JRC 7805 (na schemacie jest jego odpowiednik uPD). Ciekawe, czy to jest przyczyną.
Zakłócenie wygląda tak jak na zdjęciu niżej.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 27-02-2024, 20:11
No to do sprawdzenia masz 3 elektrolity, tranzystor i konda foliowego, co obstawiamy ?
Ja bym pewnie wymienił wszystko od razu, ale pewnie wymieniając po kolei będzie wiedza co i jak.
Mostek prostowniczy ewentualnie ..........
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 27-02-2024, 20:17
Zamówiłem już ten stabilizator, skoro wcześniej już jeden od 20V padł to może ten też już zdycha.
Elektrolity na zasilaczu  już wszystkie wymienione.
Ceramik C1619 i tranzystor Q1613 sprawdzę jak to nie pomoże.
O mostku nie pomyślałem, dzięki!
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 27-02-2024, 20:36
Takie "sianie" może być od tego stabilizatora.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 27-02-2024, 20:56
Mam nadzieję, że wymiana pomoże bo już pozwoli tracę cierpliwość to tej padaki.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 27-02-2024, 22:54
Cierpliwość będzie nagrodzona......
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 04-03-2024, 12:09
Wymieniłem ten stabilizator IC601 i bez zmian.
Sprawdziłem ceramik C1619 i tranzystor Q1613, były ok.
Podmieniłem mostek prostowniczy na podobny i też bez efektu. Zmieniłem elektrolit 470uF na 680 uF co spowodowało znaczny spadek tego AC z ostatniego zdjęcia ale bez wpływu na to zakłócenie.
Także to nie to przyczyną i muszę szukać innego powodu :(

Chyba coś na płytce microscan krzaczy, bo po odłączeniu od niej konektora do wzmacniacza zapisu jest cisza, tzn. sam czysty szum:)
Są tam elektrolity których jeszcze nie wymieniłem, 14 sztuk. Wymieniłem tylko 4 szt. filtrujących (4.7uF) poszczególne linie zasilania idące bezpośrednio z zasilacza.
Zostają więc cztery filtrujące (0.47uF i 10uF) i reszta sprzęgające (4.7uF), one przyjmują sygnały do kalibracji. Ale nie spodziewłbym się wiele po ich wymianie...
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 04-03-2024, 17:30
Warto Pawle wymienić te stare kondy, nawet jeśli są "niby" sprawne. Zobaczymy co będzie po ich wymianie.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-03-2024, 13:09
Wymieniłem ceramik 0.047uF i niestety też bez żadnego wpływu na zakłócenie przy nagrywaniu. Sprawdziłem też kilka innych ceramików 0.01uF.
Zasilacz i jego linie znam już chyba na pamięć.
Nie mam już pomysłu na to. Jeszcze raz przejrzę samą płytkę micro-scan, tam jest sporo ceramicznych, może któryś nie łączy. I elektrolity tam sprawdzę i wymienię.
A może po prostu któryś z IC lub tranzystorów jest tu niesprawny.
Choć zakłócenie przy nagrywaniu jest identyczne dla obu kanałów co sugerowałoby zasilanie. Ciekawe, że jak zmienię rodzaj taśmy podczas nagrywania, tzn. np. nagrywam na Fe i przełączę ze Fe na inną to to zakłócenie znacznie cichnie. Reaguje też na pokrętło bias fine.

Generalnie magnetofon bardzo skomplikowany, masa elektroniki i przewodów przebiegających tam i z powrotem między przełącznikami i poszczególnymi płytkami.

Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 07-03-2024, 13:12
Dla obydwu kanałów jest zasilanie wspólne i prąd podkładu... czyli co zostało ?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-03-2024, 13:28
Nie wiem.
Wiem, że jak odłącze konektor CN4 idący z płytki micro-scan do płytki wzmacniacza zapisu to zakłócenie zupełnie znika więc naturalnie podejrzewałem samą płytkę micro-scan lub jej zasilanie.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 07-03-2024, 13:37
Zostaje system Biasu i podawanie go na sygnał zapisu, może coś z tego kierunku, badałeś jaki sygnał dostaje głowica i do tyłu bias ? bo jak się coś zmienia jak zmieniasz rodzaj tasmy to może w gen coś  sieje tak sobie dedukuje...
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-03-2024, 13:57
Sam prąd kasowania z generatora jest ładnym czystym sinusem (sprawdziłem na głowicy kasującej), coś dodawane jest do nagrywanego sygnału.
Chyba że zakłócenie idzie z prądem podkładu do głowicy nagrywającej.
Prąd kasowania i podkładu jest z tej samej linii co zasilanie wzmacniacza odczytu tj. +24V. Może tam trzeba szukać.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 07-03-2024, 19:05
Sprawdż na głowicy zapis/odczyt tak dla spokoju

Przykład..... jak w Yamaszce próbowałem dobrać głowice i dałem o 100 ohm mniej niż była wcześniej to zapis wzbudzał się okropnie ....
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 13-03-2024, 18:24
W międzyczasie nieskutecznej diagnostyki tego dziwnego zniekształcenia/smażenia przy nagrywaniu słucham sobie go trochę bo akurat odtwarzanie jest w nim już ogarnięte.
Magnetofon może pochwalić bardzo niskim W&F.
Dźwiękowo już tak różowo nie jest. Nie zrozumcie mnie źle, jest klasa ale niestety nieco ustępuje np. BX-300 z którym go akurat porównuję. Przynajmniej na kasetach nagranych na innych magnetofonach. Myslę, że mogło by być inaczej z kasetami nagranymi na nim samym.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: pień w 14-03-2024, 20:02
 Dźwięk smażenia ?
    Nie masz tam w tym magnetofonie gdzie przypadkiem LM 358 ?
Hehehe.
   Nie wiem dokładnie jak i co z tymi LM-  ale w zupełnie innym magnetofonie też smażyło przy zapisie.   Gdzieś w necie znalazłem receptę.
 Opornik 1kOhm + równolegle 0,1 mikro kondensator>  przlutowane do nogi nr.  7   LM-a  i do masy
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 15-03-2024, 08:54
Akurat u mnie wzmacniaczem jest 4558. Początkowo też go podejrzewałem ale wymiana na inny egzemplarz czy zupełnie inny opamp nic nie zmienia. Nawet jak całkiem wyjmę 4558 (mam wlutowaną podstawkę) nic nie zmienia, smażenie dalej jest.

Z tego co ustaliłem: zakłócenie jest takie same dla obu kanałów, co sugeruje jakiś element wspólny dla obu, o czym wspomniał już wcześniej Hammer. Zakłócenia nie ma na wejściu sygnału do IC301 (piny 5 i 3) a jest na wyjściu (piny 7 i 1). W zasilaniu też wydaje mi się nie ma (pin 8 i 4(masa)).
Więc skoro po wyjęciu IC301 zakłócenie dalej jest to musi ono pochodzić z pinów 6 i 2, które prowadzą sygnał do regulacji poziomu nagrywania z CN 4 (na micro-scan PCB). Po odpięciu tego konektora smażenie znika. Co mnie prowadzi do smutnej konkluzji, że problem może być na płytce micro-scan.
Chyba, że czegoś nie dostrzegam.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: pień w 15-03-2024, 19:00
   Cudów nie ma i coś musi być powodem smażenia a magnetofony mnie zaskakują nieustanie :)  Być może z powodu wielu >drutów<  które tam w środku są to odbierają zakłócenie od czegoś czego się nie podejrzewa.    Sprawdziłbym silnik jeszcze bo obraz który zamieściłeś z oscyloskopu w sumie przypomina >widokowo<   sianie jednego z silników które badałem z ciekawości.     Jeżeli to nie to to ja niczego więcej nie wymyślę.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 15-03-2024, 19:07
Kabelkami wszystkimi ruszałem ale absolutnie to nie zmienia niczego, zresztą te sygnałowe są ekranowane.
Co co silnika to faktycznie trzeba się przyjrzeć, ale czy może być tak, że przy odtwarzaniu nie zakłóca a przy nagrywaniu już tak?
W każdym razie dziękuję za pomysły!
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 16-03-2024, 21:48
Ja nic Ci nie napisze bo usterkę już zlokalizowałeś, więc tylko szczegółowe badanie elementów na płytce coś da, ważne że jest trop.
A co tam na tej płytce jest ?
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 16-03-2024, 22:28
Wydaje mi się że problem jest na płytce od auto kalibracji (micro-scan), tej o której napisałeś ze fajne drabinki. Ale tam go znaleźć to dla mnie niewykonalne, masa podzespołów, same nietypowe scalaki, mini tranzystory i do tego dwustronna. Nie mam szans.
Z drugiej strony skoro sama auto kalibracja działa bez zarzutu to może problem jednak gdzie indziej.
Męczę już ten deck od miesięcy i chyba czas już odpuścić.

Dziś dla spokoju, że sprawdziłem wszystko, wyjąłem płytkę wyświetlacza, dokładnie przejrzałem i wymieniłem ostatnich parę kondów. Przy okazji pojawił się dostęp do potencjometrów z przedniego panelu więc je lekko spsikałem.
Wrzucam fotki do kompletu, może komuś się kiedyś przydadzą, nie ma za dużo info w sieci o tym decku.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 16-03-2024, 22:30
I jeszcze"goła" płyta główna.
Tytuł: Pioneer CT-A1
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 17-03-2024, 00:18
Ale wiesz na którym pinie jest sygnał, to się cofając może uda się wykryć syfa, zwłaszcza jak masz oscyloskop.
Odstaw go na trochę zrób se Soniaka a potem wrócisz ....
W sumie to autokalibracja działa tylko przed nagrywaniem a nie w w trakcie, tak sobie myślę.....
Zadzwonie jutro....