Audiohobby.pl

Sluchawki a zdrowie.

majkel

  • 7476 / 5899
  • Ekspert
31-08-2009, 15:56
Wiesz, ja nigdy nie słuchałem głośno, właściwie to sporo ciszej do moich kolegów z liceum. Słuch miałem badany w medycynie pracy na słuchawkach, a pasmo przeleciałem sobie pewnym urządzeniem w pełni analogowym, z wbudowanym generatorem sinusa 50Hz do 100kHz przestrajanym i słuchawkach Grado RS2.

Jeśli chodzi o słabe pola - od kilku pokoleń żyjemy wśród fal generowanych przez nadajniki radiowe, od mniej więcej dwóch w polu nadajników telewizyjnych i sygnału z satelitów. Jeśliby porównać ich poziom do amplitudy wahań promieniowania kosmicznego, mogłoby się okazać, że jest to marginalny przyczynek do otaczającego nas elektromagnetycznego śmietnika. Wchodzimy w ogóle na obszar rozważań ogólnego zatrucia cywilizowanego świata różnymi rzeczami. Przykładowo, przeciętny Amerykanin ma we krwi poziom dioksyn kilkukrotnie wyższy od uważanego za obojętny dla organizmu. I nic na to nie poradzi, gdyż obieg tych substancji w środowisku powoduje, iż będzie się "truł" za każdym razem pijąc mleko, jedząc mięso, oraz ich przetwory. Generalnie życie jest niezdrowe i prowadzi do nieuchronnej śmierci, a ja na argumenty, że na starość nie będę słyszał odpowiadam, że i tak będę źle widział i słyszał w podeszłym wieku.

cadam

  • 4401 / 5901
  • Ekspert
31-08-2009, 16:04
Skoro co trzeci człowiek ma problemy ze słuchem to myślę, że za jakieś 20 lat będzie można słuch przywracać. (i nie chodzi o protezę) http://www.biolog.pl/article6.html

DigitalFan

  • 56 / 5779
  • Użytkownik
31-08-2009, 16:05
>> majkel
Nic dodać, nic ująć.
Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą półciową, a człowiek to bydlę (jak uważają ideolodzy) wyjatkowo odporne na różne trucizny.


------------------------------------------------------------------------------------------
Na ludzkiej niewiedzy i naiwności najłatwiej zarobić.

Mark
Na ludzkiej niewiedzy i naiwności najłatwiej zarobić.Mark

Rafaell

  • 5033 / 5896
  • Ekspert
31-08-2009, 16:08
>> DigitalFan, 2009-08-31 15:44:05
>Sprawność słuchu najlepiej sprawdzić wykonując audiogram w odpowiedniej komorze dźwiękoszczelnej.  

Ubaw po pachy jestem tylko 2 lata młodszy od Piotra Ryki ale audiogram zawsze mi wychodził na 10dB wiecej od minimum okrelonego jako 0 w całym pasmie czyli od az ż125Hz do aż 8\'000Hz. Te urządzenia raczej sprawdzają raczej już za póżno czy masz duży ubytek słuchu.

Co do uszu czyszcze je brutalnie raczej z mydła ale takze z wydzieliny czysta metalowa szpatułką która póżniej po prostu wycieram. Takie \'łyzeczkowanie delikatnie robione w ogóle nie ingeruje w błonę bembenkową bo jej nie dotykam ale usuwa "śmieci" z przed niej.
             

cadam

  • 4401 / 5901
  • Ekspert
31-08-2009, 16:12
Jeszcze raz link http://tinyurl.com/mjzq24

DigitalFan

  • 56 / 5779
  • Użytkownik
31-08-2009, 16:24
>> Rafaell, 2009-08-31 16:08:52
>> DigitalFan, 2009-08-31 15:44:05
>Sprawność słuchu najlepiej sprawdzić wykonując audiogram w odpowiedniej komorze dźwiękoszczelnej.

Ubaw po pachy jestem tylko 2 lata młodszy od Piotra Ryki ale audiogram zawsze mi wychodził na 10dB wiecej od minimum okrelonego jako 0 w całym pasmie czyli od az ż125Hz do aż 8\'000Hz. Te urządzenia raczej sprawdzają raczej już za póżno czy masz duży ubytek słuchu.

Co do uszu czyszcze je brutalnie raczej z mydła ale takze z wydzieliny czysta metalowa szpatułką która póżniej po prostu wycieram. Takie \'łyzeczkowanie delikatnie robione w ogóle nie ingeruje w błonę bembenkową bo jej nie dotykam ale usuwa "śmieci" z przed niej.

Zależy kto i gdzie wykonuje audiogram. Dla "ludu" wykonuje się zgodnie z tym co NFZ zaleca - w końcu żyjemy w państwie opiekuńczym.
Radziłbym zapytać doświadczonego otolaryngologa kiedy i jak należy czyścić uszy i jaka jest funkcja tzw. woskowiny. Ludzie różne rzeczy robią nie zastanawiając się. Na zasadzie: dziadek czyścił, ociec czyścił to czemu synek ma nie czyścić tą samą metodą. Poważnie - nie chodzi tu tylko o możliwość uszkodzenia błony bębenkowej. Aparat słuchowy to wspaniale skonstruowane "urządzenie" ze mechanizmem samoczyszcącym.

Na ludzkiej niewiedzy i naiwności najłatwiej zarobić.Mark

Rafaell

  • 5033 / 5896
  • Ekspert
31-08-2009, 16:43
>> DigitalFan, 2009-08-31 16:24:34

Nie dla ludu audiogram robią może w 4 miejscach w kraju i jest raptem rozszerzony do 16 kHz, słuchawki audiometryczne są firmy Koss.
Nie zamierzam pytać otolaryngologa co robić z już ciałem obcym, które zaczyna mnie swędzić po prostu je usuwam. Równie dobrze mógłbym się za kolejne 80 złotych spytać dermatologa jak usunąć brud ze skóry wodą i mydłem. Przypomina mi to pewną sytuacje pacjętki która robiła dokładne badania żołądka i wypadły pomyślnie. Na to pan lekarz zaproponował że jeszcze inny kolega może w klinice (zapomniał wspomnieć że odpłatnie) zrobić sondę z "odwrotnej strony" Na to usłyszał "jak się pan spodziewa że rura w dupie mnie już na pewno uspokoi to się Pan myli"                

DigitalFan

  • 56 / 5779
  • Użytkownik
31-08-2009, 17:03
Rafaell, 2009-08-31 16:43:24
>> DigitalFan, 2009-08-31 16:24:34

Nie dla ludu audiogram robią może w 4 miejscach w kraju i jest raptem rozszerzony do 16 kHz, słuchawki audiometryczne są firmy Koss.
Nie zamierzam pytać otolaryngologa co robić z już ciałem obcym, które zaczyna mnie swędzić po prostu je usuwam. Równie dobrze mógłbym się za kolejne 80 złotych spytać dermatologa jak usunąć brud ze skóry wodą i mydłem. Przypomina mi to pewną sytuacje pacjętki która robiła dokładne badania żołądka i wypadły pomyślnie. Na to pan lekarz zaproponował że jeszcze inny kolega może w klinice (zapomniał wspomnieć że odpłatnie) zrobić sondę z "odwrotnej strony" Na to usłyszał "jak się pan spodziewa że rura w dupie mnie już na pewno uspokoi to się Pan myli"

Jak się często w uszach grzebie to swędzi. Czyszczenie uszu "wyciorem" (uszy to nie lufa karabinu) dodatkowo (do zanieczyszczeń powietrza) drażni i pobudza wydzielanie woskowiny (naturalny oczyszczacz) ponad miarę - koło się zamyka i trudno aby nie swędziało, a poza tym może tam już pięknie się rozwija np. pałeczka ropy błękitnej - czasem lekarze infekują sobie uszy przez słuchawki lekarskie w szpitalu w pośpiechu bądź z niechlujstwa. W szpitalach jest dostatek drobnoustrojów, ale nie tylko tam.
Nieuczciwość lekarzy to inny problem.
Przy okazji: rura w dupie (rektoskopia) czy też światłowód (kolonoskopia) może uspokoić jeśli potrzebna - zależy od objawów. Niestety prawdą jest, że czasem po prostu ćwiczą i jest to nieuczciwe.

Na ludzkiej niewiedzy i naiwności najłatwiej zarobić.Mark

asmagus

  • 4439 / 5448
  • Ekspert
31-08-2009, 17:08
A pro pos rury w dupie, jako totalny oftop... pewnie do usunięcia ... znajomy lekarz mający właśnie praktyki w szpitalu opowiadał o pacjentce, która co miesiąc przychodziła na rektoskopie. Tak męczyła lekarza w przychodni, ze dostawała skierowanie. Powód, podczas trwającego dość długo badania zawsze miała wielokrotny Orgazm... by nie było tak zupełnie oftopicznie i bez związku z dźwiękiem, jej jęki słychać było na całym oddziale.

DigitalFan

  • 56 / 5779
  • Użytkownik
31-08-2009, 17:18
>> asmagus, 2009-08-31 17:08:39
Rzeczywiście ten wpis o drgającej dupie jest do... dupy.
Na ludzkiej niewiedzy i naiwności najłatwiej zarobić.Mark

almagra

  • 11514 / 5554
  • Ekspert
31-08-2009, 18:10
Mnie chodziło o wpływ silnego stałego pola magnetycznego i elektrycznego na mózg.

almagra

  • 11514 / 5554
  • Ekspert
31-08-2009, 18:12
Czy chodzenie z neodymem pod kapeluszem jest zdrowe,czy nie???

DigitalFan

  • 56 / 5779
  • Użytkownik
31-08-2009, 18:21
>> almagra, 2009-08-31 18:10:08
Mnie chodziło o wpływ silnego stałego pola magnetycznego i elektrycznego na mózg.

W silnym stałym polu magnetycznym umieszcza się mózg człowieka podczas badania z wykorzystaniem magnetycznego rezonansu jądrowego.
Uważa się, że jest to nieszkodliwa metoda diagnostyczna w porównaniu z promieniowaniem rentgenowskim, które jest jonizujące.
Aby uzyskać tak duże stałe pole magnetyczne trzeba korzystać ze zjawiska nadprzewodnictwa i odpowiednio obniżyć temperaturę elektomagnesów.

Słuchawki domowe nie wytwarzają tak silnych pól magnetycznych - nie ma obawy, ale wszystkiego nie wiemy o oddziaływaniu słabych pól magnetycznych na pracę mózgu.

Na ludzkiej niewiedzy i naiwności najłatwiej zarobić.Mark

almagra

  • 11514 / 5554
  • Ekspert
31-08-2009, 18:25
Tak,ale MR nie robi się po 3 godziny dziennie,codziennie...