Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: fallow w 02-09-2008, 10:03

Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 02-09-2008, 10:03
http://www.head-fi.org/forums/f125/ultrasone-debuts-pro-900-headphone-357697/
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 02-09-2008, 18:40
Sorry, ale nie dam się nabrać, po tym co usłyszałem z E9, raczej podziękuję. Firma straciła u mnie zaufanie. 17 lat na rynku to zdecydowanie za mało by dysponować takim doświadczeniem jak Beyerdynamic, AKG czy Foster.

_____________________________________

iPod Classic 80GB ideał - allegro min. 600 zł, u mnie - 500 zł
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: violett w 02-09-2008, 21:41
Zawsze warto posłuchać coś nowego, ale obawiam się, że w PL ich cena będzie, jak zwykle, zaporowa.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: intuos w 02-09-2008, 22:08
Roland sorry ale....

jezeli ktos pisze ze rozczarowalo go u9 to znaczy ze dany tor rozczarowal u9........
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 02-09-2008, 23:57
Tomek, daj spokój. Twoja wypowiedź jest typową rekacją na przewartościowany produkt, o skandalicznym współczynniku cena/jakość. Faktycznie, jak się tak przepłaciło za przeciętne słuchawki, to najlepiej zwalić wszystko na tor.

Zaskakujące jest, że rekablowane CAL! z toru za ok. 8 kzł rozgniatają naturalnością te Ultrabasony. Oczywiście bywalcy Love Parade, czyli rodacy konstruktorów Ultrabasone będą zachwyceni - młuci to basem jak z najlepszej samochodowej tuby, naturalizmu zero. W torze za 20kzł, ponoć grają przyzwoiciej, ale żadna to pociecha. Zaznaczam, że jest to moja prywatna opinia i upraszam wyznawców Ultrabasone o jej niekomentowanie.

_____________________________________

iPod Classic 80GB ideał - allegro min. 600 zł, u mnie - 500 zł
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: intuos w 03-09-2008, 07:10
To ze jest powiedzmy przewartosciowany to inna sprawa, co innego ze wg mnie sa jednymi z najlepszych dynamikow-a zaznaczam ze dynamiki generalnie wogole mnie nie interesuje , wiec ani ja fan ani posiadacz tego ustrojstwa.
Co do stajni bayera,akg,fostera to zapomniales o jednej rzeczy ,firmy nie tworzy jej tradycja tylko technologia, a ta jest juz zalena od ludzi ktorzy tam pracuje, takze jezeli mamy jakies wykwity niesamowitosci to tylko za sprawa jednego czlowieka badz zespolu ale nie firmy...wiec bardzo mozliwe ze ultrasone ma jednych z najlepszych z tych wlasnie firm-headhuntering na zachodzie uprawiany jest o jakies 30 lat dluzej niz u nas dlatego wiele rzeczy w naszych wlosciach jest czasami tak malo oczywistych.
CAL! sa wybitne i tu chylam glowy, powiem ze nawet ad2000 zrobily na mnie mniejsze wrazenie, ale wiele im brakuje by procz doskonalosci ktora posiadaja dodac od siebie troche magii. Co do naturalnosci grania to niestety ale nawet zrekablowane CAL!-ktore mam z ciekawosci maja zbyt duzy bas. TO ze tego nie slyszycie(pozwolicie ze tak to ujme)wynika z faktu ich czestego sluchania, oczywiscie nie odbieram wam prawa kochani do zadowolenia z tych sluchawek bo sa one naprawde dobre, mi w nich brakuje magii i masy dzwieku-nie wiele osob na forum wie o co mi chodzi , byc moze wie o tym tylko Szwagiero, ze wypelnienie , czy masa nie maja nic wspolnego z dynamikami, to jak chciec by laser czerwony byl niebieskim, chodzi o charakterystyke membany. I tu oczywiscie wychodza moje preferencje.
Wracajac jednak do kontekstu , chodz tego nie sprawdzalem wiem ze u9 na moim sprzecie pogrzebaly by najprawdopodobnie twoje CAL i twoj tor ;), byc moze kiedys bedzie ku temu okazja by to sprawdzic.

pozdrawiam absolutnie nie gryzliwie czy uszczypliwie
Tomek:)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: violett w 03-09-2008, 07:35
Wreszcie jakiś głos rozsądku :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 03-09-2008, 11:26
To jaki Ty masz sprzet Intuos :) ?

Dla mnie chocby nie wiem jak dobre technicznie byly EU9 brakuje im wlasnie ziarenka swobodnosci, ktore jest i w Grado i w CAL. Nie beda tez dla mnie brzmialy naturalnie bo osobiscie wole znacznie bardziej przestrzenny typ prezentacji (GS1000, K1000) i to jest dla mnie jeden z waznych aspektow naturalnosci.

EU9 u Piotra Ryki zagraly b.dobrze - ale to dla mnie za malo jak na sluchawki za 5150 PLN.

AKG K1000 takze nie maja tego miejsca na nadinterpretacje - ale sa tak rzeczywiste i naturalne - ze w tym ukladzie zadna nadinterpretacja czy swoboda jest zbedna - naturalnosc czaruje sama w sobie.

Dla mnie sluchawki sa dobre wtedy, jezeli sluchajac o nich zapominam i nie odnosze wrazenia, ze slucham dalej na sluchawkach. Tego nie daja ani UE9 ani CAL.

To slysze na K1000 i GS1000.

Ja jestem otwarty na poznawanie nowych rzeczy.
Bardzo chetnie sprobowalbym orthodynamikow - ale nie wiem jak je napedzac ani skad je upolowac.

Moze napiszesz jakis tutorial ? :)


Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-09-2008, 11:49
Fallow,

Nie mieszajmy naturalności z przestrzenią w dodatku często sztucznie budowaną przez słuchawki, naturalne granie nie musi się równać z graniem przestrzennym, bo niektórzy lubią stać prawie wśród muzyków albo metr przed nimi i w tym wypadku spektakularnej przestrzenności nie uświadczysz, natomiast będzie to nadal naturalne choć na inny sposób.

Wydaje mi się że Tomek nie pieje tutaj zachwytami nad UE9 tylko zaznacza pewne aspekty, które są w nich wybitne - każde słuchawki mają plusy i minusy, być może K1000 nie mają tych minusów?

Co do orthodynamików to żeby je dostać trzeba mocno poszperać. Moje YH-100, YH-1 i HP-2 są właśnie w podróży w Krakowie u Aasata, z tego co wiem będą gościć również u Rafaella - jestem bardziej niż pewien, że oba systemy kolegów nie są skrojone pod ortho, ale mimo wszystko jakąś sygnaturę dźwięku będą mogli odczytać i stwierdzić, czy im się podoba takie (odmienne) granie czy też nie. Od dawna Tomek i ja nosimy się z zamiarem otworzenia tutaj porządnego wątku o ortho, ale żeby zrobić to dobrze trzeba zebrać sporo informacji, a to jest czasochłonne. Na head-fi jest temat-rzeka pt. "orthodynamic roundup" i tam można się sporo dowiedzieć.

Pozdrawiam,
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: majkel w 03-09-2008, 11:52
Jak to dobrze, że nie wiem tego, co wie Szwagiero. ;) Dzięki temu mogę się delektować dźwiękiem z plastikowej tandety made by Creative. :P Pisanie, że CAL nie mogą przekazać magii to jest bzdura. One jej raczej nie kreują, ale przekazać potrafią, oj potrafią, tylko kabelek im wpiąć odpowiedni. Powiedzmy, że już słuchałem, niezbyt długo, ale zawsze, systemu z górnej półki lampowej, i jakieś tam odniesienie do moich klocków mam. Od tamtej pory poprawiłem dźwięk DACa wyraźnie, już mi w nim nic nie przeszkadza, gra naturalnie jak diabli, a jeszcze wczoraj GRADO__Fan wpadł do mnie wczoraj wieczorem, robiliśmy ekseprymenty z filtracją zasilania ferrytami i jeden u mnie zostaje na stałe przy wzmacniaczu. Dziś rano włączyłem sobie CAL w ten zestaw, i ciężko było zdjąć słuchawki z uszu, żeby wreszcie iść do pracy. :) Te słuchawki stać na bardzo wiele, gdy mają dobry kabelek, ale sprawdza się też amerykańska zasada "garbage in, garbage out".

Ultrasone Edition 9 potrafią zagrać znacznie lepiej niż HD600 w dobrym torze, ktoś by powiedział, że aż tyle. W odniesieniu do ich ceny i takich "zabawek" jak CAL - tylko tyle.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-09-2008, 12:01
Majkel po co ta ironia? Tomek napisał, że CAL to plastikowa tandeta? Sam je ma i uważa je za bardzo dobre słuchawki, wszyscy wiemy, że dźwiękowo są warte dużo więcej. Natomiast my mówimy o brzmieniu ortho, sam gdzieś zresztą stwierdziłeś, że CAL! grają trochę jak orthodynamiki. Tomka tor jest skrojony pod takie słuchawki, jakie lubi czyli ortho, Twój jest skrojony pod CAL!, podejrzewam, że kwestią gustu pozostaje co kto woli. Nie ukrywam, że zapewne taniej wykorzystać w systemie CAL!, Twój wzmacniacz w stosunku do swoich możliwości też jest pewnym strzałem w dziesiątkę pod względem jakość/cena (jakość w sensie brzmienia). Ponadto CAL! można kupić wszędzie, a wysokie modele orthodynamików raczej trudno gdziekolwiek. Mam nadzieję, że będziesz w tym roku na AudioShow - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby porównać systemy oparte na CAL! i na YH-100 powiedzmy. Weź pod uwagę, że YH-100 słuchałeś zdaje się tylko u Senicza - zarówno ja jak i Tomek wiemy w tej chwili, że jego system był pod nie bardzo dobry, ale do szczytu sporo mu brakowało.

Pozdrawiam,
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: majkel w 03-09-2008, 12:16
Planuję być na AudioShow, a jak nie będziemy robić wystawy, bo na to się chyba zanosi, to zrobimy meeting gdzieś w Warszawie, co? Moja ironia nie miała agresywnego charakteru, w końcu rozmawiam tu z osobami, które niemal wszystkie znam osobiście. ;) Chodziło mi tylko o to, by nie skreślać lub nie zaniżać opinii o produkcie, któremu się nie poświęciło wystarczająco dużo uwagi i zachodu, aby się pokazał od jak najlepszej strony. Właśnie z tego powodu nie feruję wyroków na temat ortho, bo zdaję sobie sprawę, iż można z nich wycisnąć więcej niż do tej pory słyszałem, a moje małe zainteresowanie vintage wynika ze względów praktycznych - nie chcę się skazywać na rzeczy trudno dostępne, w cenach nieraz dla koneserów lub po prostu zużyte. Wierzę w postęp, czego dowodem może być moja konstrukcja wzmacniacza słuchawkego lub właśnie CAL, a też UE9 czy GS1000. Mój wzmacniacz czerpie z wynalazków ostatnich kilku lat, a nie "starych dobrych" lamp i olejaków. I to znowu nie jest ironia w stosunku do lamp, bo takie do mnie w końcu też zawitają, ani nie uważam ich za lepsze lub gorsze od czegokolwiek. Moja konstrukcja wzmacniacza od mniej więcej lutego bieżącego roku to zupełnie inna półka jakościowa niż to, czego słuchaliśmy na AS. Rolandsinger korzysta z takiego wzmacniacza, i okazuje się, że AudioNemesis podłączony dobrym interkonektem potrafi znaleźć drogę do pokazania swojego potencjału, i to "nawet" na CAL. Gdyby orthodynamiki były w obecnej produkcji, na pewno interesowałbym się nimi bardziej, bo mnie bardziej niż technologia i zasada działania interesuje końcowy efekt.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 03-09-2008, 12:27
Szwagiero,

mowisz "nie mieszjamy naturalnosci z przestrzenia" :)

Ale wlasnie naturalnosc polega takze na prezentacji dzwieku w przestrzeni. To kluczowy aspekt prezentacji jakiegokolwiek dzwieku. Granie planami, pozorne zrodla, glebokosc i szerokosc sceny, rozchodzenie sie dzwieku w przestrzeni mowisz ma sie nijak do naturalnosci ? :)

Przepraszam, ale dla mnie to niepojete :)

Alez ja uwielbiam stac wsrod muzykow albo w pierwszych rzedach. Ale chce slyszec ze kazdy dzwiek jest zawieszony w przestrzeni i jak sie w niej rozchodzi. Nie mam tez zamiaru byc w klatce 3m x 3m x 3m i ograniczac sie tylko do miejsca gdzie stoju owi muzycy :)

A czy to odwzorowanie jest naturalne czy nie ? PRzeciez wszystko w audio do tylko symulacja natury lepsza lub gorsza. Naturalnosc jakiegos systemu to tylko lepsza lub gorsza emulacja a dodajac nowe aspekty do tego emulowanego swiata wplywamy na jego wiarygodnosc.

Tak samo jak byc chcial grac w gre 2d a w gre 3d. Nawet jezeli rendering bedzie cienki w owej 3d a bedziesz mial do wyboru tez wypasiona gre z milionami particlow i setka efektow 2d - i jezeli nawet ta 2d bedzie bardziej urokliwa - to lepiej emulowac swiat bedzie mimo wszystko ta trojwymiarowa :)

Stad - na pierwszym planie sa dla mnie AKG K1000 i GS1000 a potem - reszta :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 03-09-2008, 12:28
(Oczywiscie z tych ktore slyszalem, bo nie slyszalem np. owych Orthodynamicow) ;)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-09-2008, 12:36
>> majkel, 2008-09-03 12:16:01
>Planuję być na AudioShow, a jak nie będziemy robić wystawy, bo na to się chyba zanosi, to zrobimy meeting gdzieś >w Warszawie, co?
Myślę, że nie będzie problemu.

>Moja ironia nie miała agresywnego charakteru, w końcu rozmawiam tu z osobami, które niemal wszystkie znam >osobiście. ;)
No to kara Cię ominie ;) Choćby przez wzgląd na ebay\'owe zakupy ;))

Co do reszty się zgadzamy - żeby wygłaszać ostateczne opinie na temat którychkolwiek słuchawek trzeba mieć je odsłuchane na odpowiednim sprzęcie, co nie wyklucza jednak, że może przecież być tak, że nie słuchaliście UE9 na tym szczytowym systemie, choć zapewne system Piotra Ryki to już system wysokiego lotu :) Natomiast cenowo ma się to nijak do systemu z CAL! i to są fakty. Co do vintage vs nowoczesność to oczywiście każdy lubi coś innego, jedni wolą stary stu letni, nakręcany zegarek porządnej szwajcarskiej firmy, inni wolą coś napakowanego najnowszą elektroniką - czas pokazują oba, ten nowszy może nawet dokładniej, ale starsze rzeczy mają "duszę" i "magię" wynikającą nie tylko z innego przedstawiania tego, do czego służą, ale również z wielu innych aspektów. Tak samo jest z samochodami i wieloma innymi rzeczami, chociaż wiem, że niektórzy nie lubią porównań w kwestii audio.
Ważne jest to, że jeden lubi mydło, a drugi powidło, dzięki czemu można zorganizować sobie miły meeting i posłuchać czegoś, czego się nie znało, a potem zdecydować, czy bardziej mi odpowiada moja "droga", czy też jednak brnąłem w ślepy zaułek, bo prawda jest gdzieś indziej :)

Pozdrawiam,
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-09-2008, 12:48
>> fallow, 2008-09-03 12:27:21
>Szwagiero,

>mowisz "nie mieszjamy naturalnosci z przestrzenia" :)

>Ale wlasnie naturalnosc polega takze na prezentacji dzwieku w przestrzeni. To kluczowy aspekt prezentacji >jakiegokolwiek dzwieku. Granie planami, pozorne zrodla, glebokosc i szerokosc sceny, rozchodzenie sie dzwieku w >przestrzeni mowisz ma sie nijak do naturalnosci ? :)

Generalnie rzecz ujmując odtwarzanie dźwięku w szczególności nagrań nie koncertowych ma się nijak do tego, czego słuchasz na żywo i totalnym nieporozumieniem dla mnie jest odnoszenie rzeczywistości do dźwięku odtworzonego w aspektach sceny, przestrzeni , grania planami itd. Na płycie to jest złudne i zostało w większości przypadków poprawione przez reżysera dźwięku lub w ogóle od nowa skonstruowane. Twoich uszu nie zastąpi żaden mikrofon, a tam gdzie nagrywa szereg mikrofonów zawsze efekt końcowy jest zlepkiem poukładanym w jedną całość jak klocki lego i często gęsto podrasowanym, żeby podczas odtwarzania stworzyć tę iluzję sceny, przestrzeni i innych spraw dla Ciebie ważnych, dla mnie mniej. Nie przeczę, że takie rzeczy są przyjemne, ale dla mnie nie ma to nic wspólnego z naturalnością. Ja osobiście bardziej rozpatruję odsłuchiwanie jako odtworzenie barwy, dynamiki, odpowiedniego wypełnienia, zaś sprawy "sceny" są dla mnie drugoplanowe z powodów które opisałem powyżej. Tak mam i tyle, każdy ma inaczej. A co powiesz np. o naturalności podczas gdy Ty grasz na instrumencie?
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 03-09-2008, 13:09
A dla mnie wieksza ilosc oddanych aspektow czyni prezentacje pelniejsza - widac tutaj sie roznimy i b.dobrze - bo jest o czym porozmawiac. Dla mnie sama barwa i dynamika i wypelnienie - chociazby byly tozsama z naturalnym, to zdecydowanie nie wszystko. Wole juz srednio - ale wiecej czynnikow wzietych pod uwage :)

Wszystko to jest iluzja i zludzenie. Slyszales przykladowo sluchawki ktore oddadza barwe fortepianu tak jak na zywo ? Nie odpowiadajac i zakladajac, ze takie sa. Swietnie, ale dla mnie to dalej bedzie wybrakowane jezeli bede slyszal tylko swietnie oddana barwe. :)

Podejscia sa jak widac - rozne :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-09-2008, 13:22
Dokładnie i niech tak pozostanie. Wiem natomiast, że łatwiej zarejestrować barwę niż przestrzeń, natomiast jedno jak i drugie poprzez późniejsze prace "ulepszające" i "uzdatniające" na modłę dzisiejszych standardów i gustów większości traci tę naturalność i zgadzamy się w jednym - nic nie zastąpi obcowania z muzyką i instrumentami na żywo. Poza tym słuchawki konstrukcyjnie są niestety ograniczonym urządzeniem odtwarzającym i w kwestiach, które dla Ciebie są bardzo ważne sugerowałbym raczej tradycyjny system głośnikowy, choć wiadomo różne rzeczy (ograniczenia) skłaniają do wejścia w świat słuchawek.

Od razu piszę - nie słyszałem K1000, więc oceniam słuchawki z pominięciem tej wyjątkowej konstrukcji.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 03-09-2008, 13:29
Tak wlasnie jest. Oczywiscie, ze wolalbym system glosnikowy - jednak z wielu wzgledow - wybieram poki co sluchawki. Pewnie kiedys, w przyszlosci zainwestuja tez w glosniki.

Dlatego tak tez lubie sluchawki, na ktorych slucha sie jak "nie na sluchawkach". Gdybym mial i to i to - wtedy moglbym sie skupic na tym - co i glosniki i sluchawki robia najlepiej.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: kozak w 04-09-2008, 00:00
Przepraszam, że się wtrącam, ale mam kilka ogólnych spostrzeżeń, które chcą się uzewnętrznić. Pierwsze, że dla mnie audiofil to ktoś kto szuka ideału dźwiękowego na swoje ucho w miarę możliwości finansowej /pomijam oprawę, gadgety etc/. Mówienie o stosunku jakości do ceny jest, mówiąc oględnie, nieporozumieniem. Jeżeli słuchawki dla kogoś grają zjfajnie i kosztują powiedzmy 200 zł to jest audiofilski sprzęt audiofila. Jeżeli cena słuchawek kształtuje się na poziomie powiedzmy 3 kzł i grają "nieznacznie" lepiej ale właściciel jest zadowolony, to to też jest sprzęt audiofilski audiofila. Drugie, to mówienie, że 17 lat tradycji to za mało, żeby dorównać stuletniej tradycji to kolejne nieporozumienie. Coś albo jest dobre albo nie /albo wyjdzie przez przypadek i przez taki zostanie odkryte przez jakiegoś audiofila/. Tradycja, czy doświadczenie w dzisiejszym świecie nie ma nic do rzeczy. Jestem przekonany, że ciągu jakieś 5 lat słuchawki z kraju środka będą okupowały topy wszelkich headphone forums /bez tradycji i doświadczenia tylko poprzez bezczelną zrzynę/, ale kogo to będzie smuciło oprócz kilku audiofilów z wrodzonym żółtowstrętem. U nas i tak obowiązuje rynek ceny /i jeszcze jakieś 20 lat będzie górował nad rynkiem produktu/, ale to nikoko nie powinno kierować na ślepy tor jakości do ceny. Jęśli o mnie chodzi to dam 10kzł za każdym razem jeśli w zamian uzyskam poprawę brzmieniamojego toru o 10%. Proszę nie mówmy o stosunku jakości do ceny, bo i tak każdy z Was na przestrzeni swojego krótkiego życia będzie dążył do doskonałości lub co najmniej wyraźnej poprawy brzmienia w swoim subiektywnym wyobrażeniu, wydając na to krocie /kasy lub czasu/. Jakkolwiek brzmi mój przydługi wywód nie obiera nikogo za cel i nie ma intencji nikogo urazić. Acha, mam m.in. PRO 2500 i są momenty w życiu żółwia, że nie da się ich zastąpić.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: violett w 04-09-2008, 07:33
Gdyby to czas istnienia na rynku danej firmy decydował o jakości jej produktów, to by było dopiero ciekawie. Zdaje się, że nawet firma Creavive istnieje nie dłużej niż kilkanaście lat i jest z pochodzenia azjatycka (główna centrala w Singapurze). Ważni są ludzie, ich inwencja, innowacyjność i konw-how. Wszelkie uogólnienia są niesprawiedliwe i wypaczające znacząco rzeczywistość. Jest wiele przykładów, gdzie kilku ludzi z dużej i "starej oraz zasłużonej" firmy odchodziło i tworzyło swoją nową, mniejszą, a później prześcigającą w jakości produktów, tę starą. Ważna jest swobodna wymiana myśli i kompetencji, a nie "tradycja", choć i ona ma swoją wartość rynkową :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: intuos w 04-09-2008, 07:56
prawda jest taka ze kazdy z nas goni kroliczka, dla mnie Cal ! sa super w swojej cenie , wrecz fenomenalne, jednak u9 pokazaly mi ta nieskazitelna czystosc przekazu, z basem tak okraglym, tak dobitnym ze az pieknym, a bas z u9 ma sie nijak do CAL, sa poprostu inne. Wg mnie u9 to naprawde produkt dopracowany, moze wybredny pod wzgledem toru ale jednak. Wiele roznic nie daje sie na pierwszy rzut oka wychwycic, dopiero po czasie tzw "reklamy" wracamy" do swoich wzorcow i albo je korygujemy pod nowy nabytek albo odwrotnie-wracamy do rzeczywistosci.
Przez dlugi czas myslalem ze hd600 sa lepsze od 650...mylilem sie i to znacznie, ale jaka widac na pewne rzeczy potrzeba czasu ale i osluchania w sluchawkach. DOkladnie tak, patrzac z perspektywy doswiadczenia ktore mam dzis juz nie wyrazam pochopnych opini, wiele razy lapie sie na tym ze zachwycam sie nad roznymi sygnaturami dzwieku ktore wczesniej mi umykaly. Umysl powinien byc gietki, moj ugial sie pod naciskiem ortho, innym nad elektrostatami-nadal czekam na wznowienie produkcji HE AUDIO elktrostat-, a jeszcze innym nad dynamikami.
Od czasu przesluchania moich pierwszych par ortho yamahy minelo juz duzo czasu, wiele konstrukci przewinelo sie przez moje uszy i dopiero teraz wiem dokladnie na czym polega kunszt konstrukcji yamahy wzgledem innych firm. Przez miedzynarodowe sledztwa(head-fi) poznalem penwe sekrety konstrukcyjne, a na niektore wpadlem sam i jeszcze przy pomocy Sw.P.Wlodka. Tak sie rozpisuje ale juz wracam do sedna sprawy, a mianowicie do modeli najwyzszych z danej stajni . Cena tych modeli zawsze bedzie najwyzsza ale to z paru powodow-technologi,lat pracy i najwazneijsze pomyslu. Wiele razy jako architekt doznaje pewnych spiec z ludzi ktorzy kwestionuja pomysl zawarty powiedzmy na 5 kartkach, a ktorego cena to powiedzmy kilka tys. Czesto ludzie nie rozumieja ze nie ilosc kartek ale ich zawartosc -pomysl-jest cena wyjsciowa, to jak z lekarzami i diagnoza-zakladajac ze diagnoza choroby u jakiegos tam lekarza kosztuje x , trwa ona powiedzmy 2 dni, to jezeli przyjdzie pacjet do tego samego lekarza i uzyska diagnoze w 30 minut ma to oznaczac ze zaplaci mniej, wg mnie wrecz przeciwnie, wiecej...jakosc pomyslu jest cena wypadkowa. U9 maja cos w swoim dzwieku co dzieli je znacznie w brzmieniu od innych braci z serii -750,2500. Najprawdopodobnie to cos jest na tyle wyjatkowe ze tyle kosztuje.Osobiscie oprocz juz slawnych yamah yh100 mam te najwyzsze yh1000, trzeba zaznaczyc ze zanim pojawily sie yh100 byly tylko yh-1 ale byly juz yh 1000, roznica w brzmieniu po miedzy yh1 a yh1000 jest taka ze wg mnie nie da sie jej ujac w klasy, potem przyszly yh100 ktore byly pomostem pomiedzy yh1000 a yh1, jednak nawet one sa tylko rabkiem doskonalosci yh1000. okolo 3 lat temu kolega z headd fi wystosowal zapytanie o yh1000, czemy yamaha ich juz nie produkuje, odpowiedzieli mu ze bylo by to nieoplacalne, a cena detaliczna wynosila by okolo 4-5 tys.$ wiec nikt by ich nie kupil. Patrzac na ten fakt wydaje mi sie ze jest wiele projektow ktore nie ujrza swiatla "detaliczneg" odbiorcy poniewaz cena jednostkowa jest nie do przyjecia. Bardzo prawdopodobne ze u9 maja technologie w sobie ktora jest kompletnie inna niz tylko dane producenta i jednak kosztuje. Wielu z nas stroszy sie na ceny modeli najwyzszych ale osobiscie kiedy doswiadczylem skoku jakosciowego w trakcie przejscia z yh100 na yh1000 przestalem do tego podchodzic w ten sposob.  Cena czasami szokuje ale czesto jest czescia prawdy o produkcie, nie rozumiem np czemu ktos mowi ze u9 sa za drogie a nie wspomni niz o Omegach staxa.....za 3 x tyle. Technologia kosztuje.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 08:37
Intuos, wszystko ladnie i ladny post :)
Ale mam jedno ale, piszesz ze e9 sa dopracowane etc. Tylko trzeba miec pod nie tor i stwierdzasz, ze sa wymagajace. A czemu nie zalozysz, ze CAL tez sa wymagajace ? :) slyszales je na wielu albo przynajmniej jednym zbudowanym pod nie ? :) Nawet jezeli E9 spisuja sie swietnie, to na pewno tor pod CAL nie pomaga torowi pod E9 i odwrotnie. E9 zagraly np. b.dobrze u Piotra Ryki, tor byl pod nie. U mnie czy u Rolanda bylo o klase gorzej. Za to CAL u Rolanda graja o klase lepiej niz u Piotra czy u mnie, ale za to Roland znow dopracowal tor dla Cal, dla mnie tamten bas jest naturalniejszy niz ten ze swietnego toru dla E9. Bas E9 jest rewelacyjny technicznie, bijcie mnie ale naturalnoscia przegrywa z basem CAL na torze pod nie albo z Monitorami 10 Rafaella na jego torze. Monitory 10 technicznie sa lata swietlne za E9, ale co z tego - dla mnie graja naturalniej, prawdziwiej ten bas.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: intuos w 04-09-2008, 10:19
fallow,
Mi cos w basie CAL nie pasuje, i nie wiem do konca co .
Monitory 10 sluchalem. Moja opinia o nich to : sluchawki schludnie i STUDYJNIE podajace dzwiek. Raczej nie ma w nich finezji a relacja z tego co sie nagrywa. Dzwiek , czysty i wciagajacy prawdziwoscia, jednka dla mnie to nie to.
CAL! bardzo efektowne, wciagajace
U9 bardzo efetkowne, wciagajace z nutka magii doskonalosci
tak ja to slysze :)

Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 10:46
Intuos :) OK

ale glowne pytanie bylo takie, czy slyszales rekablowane CAL na ulozonym pod nie torze :) ?

Jak dla mnie basu nie jest wtedy ani za duzo ani za malo , i moge powiedziec ze jest on prawdziwszy niz ten z GS1000 np. czy E9 jak dla mnie :) - oczywiscie w moim odczuciu.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-09-2008, 11:00
A co to znaczy prawdziwszy?

Panowie ta dyskusja prowadzi donikąd, niestety. Proponuję zabrać swoje skrojone systemy na przykładowo AudioShow, spotkać się i posłuchać skrojonych systemów pod odpowiednie słuchawki - założę się, że wszystko pozostanie i tak kwestią preferencji i gustów, ale będzie to ciekawe doświadczenie, tym bardziej, że zarówno ja jak i Tomek piszemy teraz o czymś, czego większość z kolegów po prostu nie słyszała (ortho). My zaś będziemy mieli mam nadzieję szansę posłuchać CAL! w dopasowanym torze i być może jakieś inne systemy.

Pozdrawiam,
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-09-2008, 11:01
Dzisiaj posłucham dłużej Pioneer Monitor 10 kolegi Aasata - zobaczymy jak to jest z tym basem... choć oczywiście nie mam skrojonego pod nie toru, więc moją opinię trzeba włożyć między bajki ;)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 11:12
No ale oczywiscie, skoro kroimy tory pod E9 to czemu mamy nie kroic torow pod inne :)

Jezeli juz porownywac to na skrojonych torach :P :)

Moge zaproponowac bardzo drogi tor taki ze E9 zagra gorzej niz zle, wiec nie liczy sie czy ktos ma klasowy sprzet ktory gra z innym klasowym urzadzeniem tylko jak to jest wykrojone :)

A tak bardziej na powaznie, na wszystkim przeciez mozna juz cos wykumac. Zle gra czy dobrze, ogolnie potencjal da sie wyczuc.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-09-2008, 11:27
Fallow Ty zdaje się wybierasz się do Rafaella, żeby posłuchać moich Yamah - pamiętaj jednak, że on nie ma pod nie skrojonego toru ;) Zobaczymy, czy stwierdzisz, że mają one potencjał czy też nie :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 12:28
Nie wybieram sie by posluchac Twoich Yamach lecz by zabrac CECa ;) Ewentualnie jezeli nalegarz moge w drodze wyjatku posluchac twoich Yamach ;)

Co do E9 - nawet gdyby zagraly jescze realniej, to przestrzennosci i czystosci dalszych planow - tak jak to robia AKG 1000 chyba nie nadrobia :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 12:29
Musze zaczac pisac wolniej bo wlasne bledy zaczynaja mnie powoli oslepiac :) NalegaRZ hehe.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-09-2008, 12:42
Fallow ależ nigdy w życiu, nie nalegam, nawet odradzam ;)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 12:44
OK :) Nie bede deprowowal ich swoimi uszami :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-09-2008, 12:46
Tak trzymaj! Ewentualnie gdybyś nie mógł się powstrzymać to przynajmniej zmieszaj je z błotem - to będzie z korzyścią dla mnie i nie tylko :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 13:12
A kto jeszcze ma czerpac korzysci ze zmieszania ich z blotem ? :) I dlaczego to ma byc dla nich korzysc ? :)
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: aasat w 04-09-2008, 18:19
>> fallow, 2008-09-04 13:12:06
A kto jeszcze ma czerpac korzysci ze zmieszania ich z blotem ? :) I dlaczego to ma byc dla nich korzysc ? :)

Sluchawki ktore maja dobra opinie maja tez wiekszy popyt. Wezmy pod uwagę CAL
Mniej zainteresowanych to mniejsza cena. Wiekoszosc othodynamikow z ebay\'a kupują Polacy, ciekawe dlaczego?
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: fallow w 04-09-2008, 18:24
To chyba przez Was ;)

Ale na headfi tez jest pokazny watek orthodynamiczny swoja droga.

Roznica jest jednak taka, ze CAL sa w ciaglej produkcji a Yamahy to bardziej echa przeszlosci - wcale nie mowie ze sa zle, czy graja zle - bo nigdy nie mialem okazji uslyszec, byc moze np. kompletnie mnie zaskocza.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 04-09-2008, 20:19
ciekawi mnie ze takie E9 maja wg niektorych slabszy bas ( w sensie jakosci) od CAL! podczas gdy u mnie 550tki maja wyraznie ciekawszy ( mimo ze tez mocny) bas. No coz, chyba pora posluchac zrecablowanych CAL!. Mimo wszystko jednak porownanie z niezrecablowanymi tez ma taki sens ze inne sluchawki zrecablowane tez moga skalowac na plus.
Orto mialem okazje sluchac tylko przez chwile na AS, specyficzne sluchawki, ale jak ich sluchac jak nawet nie moglem uzyskac odpowiedniej glosnosci, wydaly sie jednak ciekawe.
Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: aasat w 04-09-2008, 21:28
Szwagiero

Zrób sobie prosze wiekszy porządek na skrzynce, znowu nie można wysłać wiadomości

Tytuł: Nowe Ultrasone Proline 900
Wiadomość wysłana przez: majkel w 04-09-2008, 22:03
A ja powiem tak - miarą jakości słuchawek jest ich skalowanie się ze sprzętem. Nic odkrywczego, ale... Przedwczoraj był u mnie GRADO__fan i tak sobie słuchaliśmy na RS1 moich "wynalazków". Koniec końców doszliśmy do powiedzmy idealnego zasilania wzmacniacza, dźwięk się jeszcze oczyścił i urealnił, jest lepiej niż na samym stabilizowanym zasilaczu, który znowu jest lepszym rozwiązaniem od impulsowego. No i następnego dnia słuchałem sporo na DT880 Pro, i tak sobie myślałem, że w zasadzie jest wszystko świetnie, dodać tylko odrobinę dosadności i bezpardonowego podejścia do prezentacji. No zbyt grzecznie było. Biorę Creative i realizm jest wręcz nachalny chwilami. To już nawet nie jest realizm, to zahacza o natrętność, kiedy gość śpiewa przy uchu i dobrze mu z tym. Podczas gdy DT880 Pro to pozostaje taka bezpieczna loża, wokalista nie zaczepi mnie i nie każe zaśpiewać do mikrofonu, podczas gdy z CAL na głowie mogę się obecnie poczuć. Pewnie, że jestem ciekawy, jakby sobie poradziły w tym zestawie E9 lub GS1000, bo jedne i drugie ostatnio u Piotra Ryki były na moim sprzęcie co najmniej dobre. Chodzi mi tu jednak o to, że chyba doszedłem do bariery modelu DT880 Pro, bo gdybym nie sięgnął po CAL, chciałbym dalej kombinować przy elektronice, nota bene dostrojonej na Grado RS1. Te dawały podobny stopień realizmu do CAL, choć to zupełnie inne granie. Jeszcze jeden problem jest taki, że większość z nas nie poświęciła dostatecznej ilości czasu niektórym modelom słuchawek. Otóż, trzeba sobie je rozpracować w zaciszu własnego kącika muzycznego i znaleźć tą ich wyjątkowość. Słuchawki z górnej półki grają cały obraz muzyczny, tyle że jego kopia trafia na różne płótno i w różne ramy, które mogą się jednemu podobać innemu nie. Mógłbym w ten sposób postawić HD650 i DT880 na tej samej półce jakościowej, ale sposób ubarwiania muzyki jest dla mnie bardziej akceptowalny w DT880 Pro niż w HD650. W HD650 to już nawet nie jest prezentacja, a lekka ingerencja w muzykę, wszystko się w nich robi na jedną modłę, przynajmniej w tych z fabrycznym kablem. HD600 są prawdziwsze, a E9 odebrałem w bezpośrednim porównaniu jako ogólnie lepsze od HD600, czyli jednak wysoka półka.