Audiohobby.pl

Shure SRH840 Professional Monitoring Headphones

majkel

  • 7476 / 5907
  • Ekspert
19-11-2009, 11:54
Ja raczej pójdę w DT880 32 omy. Na wykresach headroom mają ciekawszą charakterystykę przenoszenia i mniejsze zniekształcenia, zwłaszcza powyżej 3-ciej harmonicznej w stosunku do wersji 250 omów. Mam już stosowny wzmacniacz do impedancji 32 omy.
HD25-1 grają z całkiem sporą przestrzenią, tyle że nie z portable. :)
DT860 to taka bezbasowa wersja DT880. Tak mi to wyszło w krótkim porównaniu.

kopaczmopa

  • 786 / 5847
  • Ekspert
19-11-2009, 12:00
Fallow hmm, ja szczerze mowiac troszke sie Tobie dziwie bo jednak dalem sie tez nabrac ze na HD800 swiat sie konczy , cos dokupisz i na tym styknie.
Jaki byl wlasciwy powod sprzedazy - jesli dotyczyl tylko kwestii audio to tego nie bardzo rozumiem, bo co teraz bedziesz schodzil nizej - sama zmiana dla zmiany, gonienie kroliczka?
Sam sluchalem DT880 wersji 2003 i DT880Pro w nowszej wersji i prawde mowiac wiem ze to fajne sluchawki ale mnie nie zabily - wole chyba po prostu Senki a nawet Grado.
Tak wiec na koniec i tak wszystko rozbija sie o kwestie gustu.

Tak w ogole Fallow odsluchiwales te Shury i HD448?

Ja prawde mowiac nie moglbym sluchac tylko z glosnikow ale jak je mam to wiekszosc czasu slucham na nich, w odpowiedniej konfiguracji pokazuja nie mniej szczegolow a na pewno w inny sposob niz sluchawki. Oczywiscie intymnosc odsluchu sluchawkowego jest inna i tez czesto za nim tesknie.

Co do samych sluchawek - jak dziwna rzecza jest ze ja najbardziej cenie swoje HD580 kupione ponad 2 lata temu za 65 funtow (choc wtedy funt stal wyzej), z kablem od HD650.
Maja dla mnie wady - np 650tki maja dokladniejszy bas, k701 maja lepsza przestrzen, ale calosciowo dla mnie sa wspaniale.
Przyznam tez ze nie wiem czy kiedys nie wroce do HD595 ktore byly pierwszymi sluchawkami na wysokim poziomie jakie mialem i bardzo je lubilem bo mialy w sobie cos magicznego.
Kiedys krytykowalem tez CAL! a teraz zrecablowane bardzo lubie i uzywam czasem na zewnatrz czasem w domu, w pewnych gatunkach sie sprawdzaja.
Ciesze sie ze moge miec radosc ze sluchania nawet takich sr60 - za bardzo zatracilem glowe dla drogich sluchawek.

A teraz pytanie do Rolanda - majac CAL! jest sens kupowac HD448?
ciekawosc brzmienia

fallow

  • 6457 / 5877
  • Ekspert
19-11-2009, 12:20
Kopaczmopa: Chyba zrozumiales juz, ze nie ma sluchawek ktore by czymkolwiek "mogly zabic" ? :)) Na mnie wrazenie zrobily kiedys GS1000 przestrzenia i Edition9 basem. Od tej pory juz nic mnie nie zaskoczylo od tanich CAL do Orfeusza. Powod sprzedazy - przez kilka dni byl finansowy, myslalem ze bede musial sprzedac nawet wiecej, okazalo sie jednak ze nie musze juz ich sprzedawac, ale jako ze mam kupca, poza tym wplacil juz pieniadze, zostaly sprzedane. Coz, wyzdrowialem moze po prostu ;)

Zabic to moze dobry kawalek i dobram muzyka :)

fallow

  • 6457 / 5877
  • Ekspert
19-11-2009, 12:22
PS. Poza tym nigdy nie bylem jakims sprzetowym wyznawcom i do sprzetu sie nie przywiazuje, to tylko sprzet :)
Sluchalem Shure\'ow Rolanda. Dobre sluchawki ale nie spodobaly mi sie jakos specjalnie. Z opisow wynika, ze powinien mi podpasc bardziej nizszy model, ktory Ty wymieniles albo Ultrasone Pro 900.

fallow

  • 6457 / 5877
  • Ekspert
19-11-2009, 12:22
Wyznawca :) bez -om oczywiscie :))

kopaczmopa

  • 786 / 5847
  • Ekspert
19-11-2009, 12:32
Wiem Fallow - chodzilo mi nie o zabicie ale raczej radosc sluchania, mi Beyery jakos jej nie daja tyle z powodu sredniej ich dynamiki ale wiem ze sa niezle.
Z 2 strony ja mam za duzo sluchawek i powoli wiem ktorych slucham rzadziej a ktore czesciej. A i tez wiem ze najczesciej na glosnikach.
Roland tez ma sporo, co wiec lepiej - jedne drogzy kilka tanszych? na to nikt nie odpowie - znowu co kto woli.

Jakbym sie naczytal o HD580 tylko a ich nie sluychal myslalbym ze mi srednio beda pasowac.
Laid-back sound i ciemny to maja HD650 ale nie 580tki - i dlatego mi sie tak podobaja.
Znowu tez \'dzwieki nie nachodza na ryj" jak Grado :)

Przyznam szczerze ze jak mialem HD650 kilka pierwszych dni myslalem ze je od razu dalej opchne a teraz nie wiem bo maja wiele zalet, to takie ulepszone HD595 jak dla mnie.

Innymi slowy po latach poszukiwan powrot do korzeni, czyli muzyki

PS. slucham teraz muzy slabej jakosci (ale dobrej muzy:)) z youtube i z pchelek srs200 i mnie to cieszy - to dobrze czy zle?:)

ciekawosc brzmienia

fallow

  • 6457 / 5877
  • Ekspert
19-11-2009, 12:57
Odpowiadasz na wpis
>> kopaczmopa, 2009-11-19 12:32:20
Roland tez ma sporo, co wiec lepiej - jedne drogzy kilka tanszych? na to nikt nie odpowie - znowu co kto woli.

---

Zle postawione pytanie. Powinno byc lepiej jedne do wszystkiego, czy wiele do roznych rzeczy ? :) Osobiscie wole jedne a dobre. Jezeli te jedne nie pozwalaja mi sluchac roznych rzeczy, to znaczy ze po prostu mi nieodpowiadaja.

Dynamika HD800 jest na poziomie Beyerow DT 880 oraz K701.

fallow

  • 6457 / 5877
  • Ekspert
19-11-2009, 12:59
Odpowiadasz na wpis
>> kopaczmopa, 2009-11-19 12:32:20

PS. slucham teraz muzy slabej jakosci (ale dobrej muzy:)) z youtube i z pchelek srs200 i mnie to cieszy - to dobrze czy zle?:)
---
Wszystko zalezy od oczekiwan :)) Jezeli to sa Twoje oczekiwania - jezeli Cie to cieszy, to przeciez tylko dobrze.

kopaczmopa

  • 786 / 5847
  • Ekspert
19-11-2009, 13:44
To dziwi mnie troszke bo u mnie (podejrzewam kwestia toru) DT880Pro byly wolniejsze od HD580 ale szybsze od HD650. A 580 nie sa wulkanem dynamiki ale wg mnie sa dynamiczne, w zadnym razie nie mula.
ciekawosc brzmienia

fallow

  • 6457 / 5877
  • Ekspert
19-11-2009, 13:48
Ale co ma wspolnego dynamika z zamulaniem :) ? Pewnie rozumiemy to inaczej, dla mnie:

Dynamika - roznica glosnosci miedzy cichym a glosnym dzwiekiem. Im wiekszy kontrast - tym wieksza dynamika

Mulenie - Brak przejzystosci, czytelnosci przekazu - ewentualnie slaba szybkosc ktora posrednia na to wplywa, ale nie ma to zadnego zwiazku z dynamika.

aasat

  • 2263 / 5890
  • Ekspert
19-11-2009, 13:50
>> fallow, 2009-11-19 13:48:20

Technicznie rzecz biorąc masz racje, ale potocznie dzwiek dynamiczny to taki który nie muli :)

szwagiero

  • 2239 / 5909
  • Ekspert
19-11-2009, 13:56
Problem polega na tym, że wielu myli mulenie z ciemnym charakterem brzmienia oraz dźwiękiem rysowanym grubą, dobrze wypełnioną kreską... dlatego sporo osób uważa że np. orthodynamiki mają dźwięk zamulony, a to nie jest prawda. Wydaje mi się, że kopacz pod pojęciem dynamiki rozumie właśnie szybkość, zaś kwestia dynamiki takiej jak to rozumie fallow to inna sprawa i można ją rozpoznać na dobrze sobie znanych utworach, które ową dynamikę mają dobrze zrealizowaną, o co niestety coraz trudniej w dzisiejszym świecie, gdzie 3/4 nagrań jest sprasowana do granic możliwości.

Corvus5

  • 2596 / 5374
  • Ekspert
19-11-2009, 13:57
Tak, mamy tu dwa pojęcia dynamiki. Jedno mówi o rozpiętości głośności, a drugie o dynamice jako zdolności do zmian poziomu sygnału w dziedzinie czasu. Mulenie dotyczy drugiego pojęcia. Można je uzyskać np. poprzez ograniczenie stromości narastania sygnału (slew rate).

Gustaw

  • Gość
19-11-2009, 13:58
Wbrew pozorom zdjęcie jak najbardziej w temacie :)

Rafaell

  • 5033 / 5904
  • Ekspert
19-11-2009, 13:59
Ja zupełnie nie rozumiem jak można się podniecać sprzedażą HD800 ?:)
Ich używanie to już wystarczający powód że robi się to "hardkorowo" :D

Piotrze a kiedy nowy CD, no bo słuchawki i wzmak masz dobrane i nie ma co kombinować. Czy też jak co niektórzy zafascynuje Cię muzyka puszczana z kompa, jak dla mnie jeszcze nie dojrzała do tego zestawu słuchawkowego który masz