Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: pearl_jamik w 13-06-2009, 14:13
-
Jak w temacie. Przymierzam się do K701, w przyszlosci HD 650. Tylko metalu, naprawde. Wrazenia ?
2 rzecz: gdzie lepiej brzmi black sabbath ?
-
Rock czy metal słuchał bym raczej na sennheizerach hd600, hd650 niż na AKG... W kazdym razie bardziej mi pasuje brzmienie hd600. Black Sabbath to najlepiej brzmi na koncertach :))... słuchałeś może metalu na grado? jeżeli nie to musisz to skonfrontować na własnych uszach... nie ma jak samemu usłyszeć. Co z reszta sprzętu towarzyszącego?
-
Nie wiem, jak definiujesz metal. Na moich K701 słucham od czasu do czasu Ministry. Efekt - nie jest źle, ale zwiewność AKG nie bardzo pasuje do takiego grania. Te słuchawki w wiele lepiej sprawdzają się w wokalistyce, ambiencie, muzyce barokowej..
_________________________
Rescuing Music from Technology
-
Hmm. grado. no wlasnie. przymierzalem sie do kupna chwile temu, chcialem miec dzwiek grado w domu. nie wiem, ale po przesluchaniu podstawowych sr-60 troche mnie odrzucilo, jasno talerze. moze mnie jeszcze kiedys przekonaja.
podpiecie pod zestaw naima 5.
-
Metal definiuje jako hardcore :) [choc to nie jest jeszcze gora hardcoru tylko dol, ale gory hardcoru nie slucham]
Dalej jest hard rock i progressive rock, grunge, punk - tego przewaznie w wiekszosci slucham.
Potem jest rock.
potem jest takie plumki lata 80\'s, rege, irish.
no techno, no pop, no hiphop
i tyle
wymienie zespoly:
alice in chains, black sabbath, danger danger, deep purple, dragonforce, guano apes, guns n\'roses, hendrix, iron maiden, joe satriani, king crimson, led zeppelin, machine head, marylin manson, metallica, nightwish, nirvana, papa roach, pearl jam, pink floyd, placebo, RATM, rammstein, saxon, steve vai, SOAD, temple of the dog, the doors, the cure, offspring, tool, van halen, a perfect circle, disturbed, yellowcard, sum 41
-
Myślę że najlepsze będą Grado. Do czego bede podłaczone ? Porozmawiaj z Grado_Fan-em w tej sprawie.
-
Jeżeli lubisz gęste brzmienie bez nadmiaru szczegółów i z wielkim ale nieco rozlazłym basem posłuchaj CAL!. Tym bardziej jeżeli grado sr 60 uznajesz za jasne.
-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
-
CALe posiadam. Są spoko, do super lojenia ok. Ale troszke slabe wokale i sola na gitarach. No i na wiekszą przestrzeń też bym się nie pogniewał.
-
To wymień w nich kabel. :)
-
A jaki polecisz ? I jakie wtyki ? kurcze, coś nie bardzo mi się chce wierzyc, że wymiana kabla w nich aż tak pomaga.. ale chyba się skuszę.
-
pearl_jamik- Dużo osób, które porównywało CAL! po rekablingu ze standardowym kablem stwierdziło, że przede wszystkim zdejmuje z ich dźwięku knebel ( sam to potwierdzam ). Najczęściej stosowane kable to Conducfil Sonolene 3014 i kabel od Sennheiserow hd650. Ostatni wznalazek Majkela to Cordial CPK220. Wkleję jego krótkie porównanie tychże kabli:
"Fabrycznie CAL grają nieco "zakneblowane" z zapiaszczonym sopranem, Conducfil usuwa knebel, wyciąga nieco niższy sopran, przez co zapiaszczenie znika. Do tego ładniej słychać wybrzmienia. Kabel od HD650 daje gładki i lekko podkolorowany dźwięk, również likwiduje efekt knebla. Rozdzielczością nie grzeszy, ale dźwięk jest gęsty. Cordial CPK220 to jakby połączenie precyzji i żywiołu Conducfila z barwnością Sennheisera, do tego daje sporą przestrzeń z bliskim wokalem. Ciekawe jest to, że kabel będąc bardzo rozdzielczym gra "analogowo", nasyconymi barwami."
-
Wysokie Grado i K701 do metalu? Gratuluję poczucia humoru. Szkoda tylko czyiś nerwów i pieniędzy, ale to już problem pytającego.
Do metalu stowrzono jak dotąd jedne słuchawki (w dwóch wersjach wykończenia): Sony MDR 7509HD/V900HD
_____________________________________
Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
-
Jak dla mnie Sony MDR 7509HD/V900HD sa po prostu stworzone do takiej muzyki.
Zdecydowanie nie polecalbym do takich gatunkow ani K701 ani Grado ani DT 880 Pro.
Nad HD650 i HD600 mozna by sie zastanowic.
Jezeli Soniacze bylyby za malo ostre to mozna by sie zastanowic nad np. AudioTechnika W1000 lub cos w ten desen.
-
No no, coś nowego dla mnie. Kupuje te soniacze, zdam sie na rolanda, po wyglądzie widac, że chłopak z metalem ma do czynienia, a nie takie pitu pitu .. :) Tak się zastanawiam, to po jaką cholerę są te WYSOKIE i DROGIE modele słuchawek produkowane, jak nie można sobie rocka na nich posłuchać... No przeciez wydawalo mi się, że jak już ktoś lubi muzykę, że wydaje w cholerę kasy na sprzęt, to lubi DOBRĄ muzykę...
Klasyki (to prawie metal;) tylko można słuchać na tych wysokich i .... zgrozo.... diany krall :)?
-
Pozwolę sobie zacytować fragment recenzji Piotra Ryki sprzed trzech lat, skądinąd niezwykle zabawnego ;)
"Ładuję w szufladę Cairna synowski krążek grupy P.O.D. - "Satellite", jako że jest mi wiadome, iż entuzjaści stopięćdziesiątek mają w zdecydowanej większości hard rockowe upodobania.
No i jak nie gruchło, jak nie jebło, jak nie walnęło. Z punktu trzydzieści lat mi ubyło. Młodzieńcza kanonada najcięższego kalibru. Z najgrubszych dział walą. Pancernik Yamato, duma cesarskiej floty, bije salwę za salwą, a półtoratonowe pociski eksplodują w spoidle wielkim mózgu. Żadne inne słuchawki tego nie potrafią, ani Grado RS-1, ani HD 650. Twin-Head bez śladu zażenowania obnaża brutalną, basową naturę. Kto by pomyślał, taki salonowy pieszczoszek a młóci jak kibic przegranego zespołu.
Tak więc zdeklarowani i bezkompromisowi miłośnicy basu - baczność! Kupujemy DT-150. Rockowy koncert we własnym domu stanie się waszą własnością. Furda subtelności i zapodziana część góry pasma, fruwa wasza marynara a oczy płoną. I z prawej go, i z lewej, i jeszcze mu kopa. Adrenalina płynie strugą. Czysty szał. Co to, krew?
Dobra, już usiadłem."
-
=>Kraft
jako ze lubisz Bayerdynamiki to powinieneś wiedzieć że do łojenia to tylko BD990PRO model 2005. Jako że miałem Sony MDR7509HD i porównywałem je na Lake People G99/2 łeb w łeb to muszę stwierdzić że pierwsza basowa fala uderzeniowa wychodzi im najlepiej, no ale to jest już nieduża różnica na plus. Jako użytkownik vintagowego Pioneera moim zdaniem do tych celów wydaje się kuszący model Pioneer SE-900D http://www.joynetmall.com/shop/product_info.php?manufacturers_id=30&products_id=851
-
nie nie , moze mam wypaczone patrzenie ale od pioneerow z dala . mam se-a1000 i sa cholernie jasne, a ta przestrzen o ktorej wszyscy tak pisali (ze niby lepsza scena niz w akg k701) jest jednym slowem - przereklamowana. ja tam widze tylko rozciagniecie na boki i 0 przestrzeni.
-
Ja pamiętam porównanie DT990 Pro z Sony, i Beyery miały lepiej rozciągniętą górę, a nie mają tego echa na średnicy, które mnie w Sony jednak drażniło. Tak więc DT990 Pro z otwartych albo DT150 z zamkniętych, chociaż głowa Ci odpadnie z DT150 jak zaczniesz nią wywijać. Te słuchawki mają monstrualne rozmiary.
-
@Rafaell
990 Pro mam jak najbardziej zaliczone odsłuchowo, jednak do metalu w dalszym ciągu wybieram DT150 ze względu na specyficzne budowanie sceny, piękne i naturalne barwy, lekko wycofaną górę oraz dociążony dół. 990-tki z kolei potrafią na współczesnych realizacjach zakłuć, a na średnicy w porównaniu do starszego brata są nieśmiałe. To powoduje, że dodatkowo uwypuklają niedobre trendy realizatorskie w tego typu muzyce - osuszanie średnicy i podbijanie góry. DT150 w pewnym stopniu maskują powyższe wady, a przy tym zachowują zdumiewającą rozdzielczość. Nie bez powodu zwą je "mikroskopem".
-
Kraft - piszesz o 990Pro 2005 czy ostatniej wersji? jeśli tych ostatnich to się zgodzę ale sucha średnica i podbita góra w 2005? coś nie tak...
-
aha - nikt nie wspomniał o 770Pro - te to mają basiszcze :)
-
>> Kraft, 2009-06-14 22:06:34
Z tym mikroskopem to mnie rozbawiłeś-wiem kochasz te słuchawki-rozumiem :) 990Pro model2005 w stosunku do MDR7509HD faktycznie maja mniej wypchniętą średnicę ale moim zdaniem dzieki temu są bardziej neutralne do słuchania przez końcowego odbiorcę. W studiu potrzeby są inne i lekko wypchnięta średnica przydaje się do obejrzenia ważnego zakresu z bliska. Sony MDR7509HD w porównaniu do moich 30 letnich Pioneer Monitor 10 to bliższa scena ale bardziej plamowo rozłożone instrumenty. W Monitor10 jest bardzo precyzyjna lokalizacja która pokazuje nagminnie kiepsko bezmyślnie ustereofonicznione nagrania. Przy dobrych realizacjach z dwóch kanałów zaczynamy dostawać głębokie plany oraz! czy instrument jest wysoko czy nisko w przestrzeni. Oczywiście ta prawie przestrzeń 4D jest mniejsza niż w słuchawkach otwartych.
-
Strzasznie dawno nie sluchalem na dt-150, zarzucilem je wiec teraz na probe, pamietam, jak kiedys po chwilowej przesiadce na nie z dt 880 ogarnelo mnie uczucie \'ale fajny basior\', teraz na stale jednak siedze z GS-1000 i sie do nich musialem przyzwyczaic bo po ponownym odsluchu dt 150 mialem wrecz odwrotne wrazenie \'gdziez ten basior zniknal\', co wiecej, te beyery nie sa jakos wcale ciemnawe, chyba podobne sa tu do GS-1000 (na BD) moze nawet Grado sa ciemniejsze, a w zasadzie to masywniejsze. Za male pieniadze, do metalu znacznie lepiej od dt-150 nadaja sie wspominane CAL (sa duzo duzo efektowniejsze na dole i calosciowo tlustsze, tyle, ze teraz nie powiadzialbym juz ze mula, wrecz przeciwnie, no i maja taka klubowa przestrzen, bardzo proporcjonalna), ale skoro one Ci nie leza, to radze szukac gdzie indziej. Mozliwe tez, ze te Sony beda tu najlepsze (nie slyszalem, ale wierze kolegom), sluchalem tez kiedys starszych dt 770 (bez \'pro\') i te mialy basior, miesistosc i dynamike, tylko niestety wyraznie slabsza przestrzen i otwartosc, jesli to sie poprawilo w nowym wydaniu to warto ich posluchac.
-
@josef
Jest coś takiego jak 990 Pro 2005? Wersje konsumenckie owszem, ale w Pro od kilku lat tylko nadruki się zmieniały, a przetworniki we wszystkich wysokich Beyerach siedzą te same. W najnowszych seriach kombinowali podobno z gęstością poduszek i z materiałami wygłuszającymi, ale modeli Pro to nie dotyczy. W każdym razie wszystkie wersje 990 po 2005 roku (starszych z płaskimi grilami nie słuchałem) mają brzmienie konturowe i jadą głównie skrajami pasma. W konsumenckich ten efekt jest jeszcze wyraźniejszy, a wspomniane niedostatki kumulują się gdy słuchasz nowych wydawnictw metalowych/rockowych.
-
Wszystko zależy od tego, co rozumiemy pod pojęciem "metal". Bo jeśli stajemy na Black Sabbath, to CAL-e się sprawdzą, ale gdy trzeba przenieść ścianę dźwięku typu techniczny death metal, wykazać się szybkością i precyzją, to wszystkie taniochy na biocelulozie (łącznie z Creativem) leżą i kwiczą.
-
CAL! z odpowiednim kablem mają rozdzielczość równorzędną z GS1000, a Beyerdynamiki DT880 Pro przy tych ostatnich to taki miś pluszowy pod względem oddania faktury. Nie przypominam też sobie, żeby inne Beyery były bardziej rozdzielcze. DT990 Pro są nieco suchsze, więc może wyraźniej sopran wypadał. Natomiast DT990 2005 są dla mnie niesłuchalne z powodu sopranu - boleśnie kłuje w uszy, a bas jest jak piłka - wielki i pusty w środku.
-
Nie pojmuję, dlaczego beszta się DT990 2005, a jednocześnie wychwala pod niebiosa GS1000. Te słuchawki są niemal identycznie beznadziejne (na preferowanym przeze mnie repertuarze, czyli m.in. metalu). Jedyna sensowna odpowiedź jaka przychodzi na myśl, to zbyt mało czasu i wysiłku poświęconego na przystosowanie toru pod te pierwsze.
DT 150 nie mają nic wspólnego z resztą "okrągłych" Beyerów, poza nazwą producenta. Są jakby stworzone do ostrego łojenia. Kompensują wady realizatorskie, brak sybilacji, bas rozciągnięty maksymalnie w dół i dociążony, ale daleko mu do pustego, posiada różnorodną fakturę. Dysponują aż nadto dobrą rozdzielczością i szybkością, by swobodnie oddać wszelkie niuanse i nie gubić się przy gęstych partiach. Przy czym nie szatkują uszu. Ideał. Nie uniwersalny, ale do plumkania, gdzie efekt robi szczegół i rozdmuchana sztucznie przestrzeń ich nie polecam, jeno do łomotu dla chamów, co się pocą na koncertach nagłaśnianych elektrycznie ;)
-
>>CAL! z odpowiednim kablem mają rozdzielczość równorzędną z GS1000<<
A jednak słuch i percepcję masz właściwą.
_____________________________________
Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
-
Z podanych na K701 świetnie wypadają: King Crimson, Led Zeppelin, Pink Floyd, The Doors, The Cure. Deep Purple - średnio, ale to za sprawą kiepskiej MZ jakości płyt.
_________________________
Rescuing Music from Technology
-
Do metalu to zdecydowanie HD 600, HD 650, DT 990 i 880 ed 2005. AKG K-701 zdecydowanie nie, to słuchawki najlepiej stosować w jazzie i klasyce.