Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => ZRK => Wątek zaczęty przez: Hammer w 15-02-2021, 12:26
-
Nie ma działu Unitra, więc żeby nie umknęło.
Na licencji Grundiga, co zostało dodatkowo wyeksponowane na obudowie, model MK-232 był chyba najpopularniejszym kaseciakiem w użytku, oprócz jego wersji z radiem ( dołożone segment radiowy i był produkowany pod różnymi nazwami)
Na razie fotka końcowa reszta potem z prac nad uruchomieniem.
-
MK-232 były produkowane w ZRK I Lubartowie ;)
Oba działy są na forum. A na Twoim jest nawet podane gdzie był wyprodukowany...ZRK ;) Wracajac do tematu to kawał historii, ja niestety nie miałem tego modelu.
-
No dobrze.
A więc sprawa wygląda tak..... żeby złożyć jeden musiałem mieć 3 sztuki.....
Jakość części plastykowych po tylu latach niestety samoczynnie się pogorszyła i sypią się jak leci.
Reasumując problemy:
Rozpadające się potencjometry suwakowe, kruszące się kółka napędowe, pęknięty zaczep do rolki prowadzącej na sankach mechanizmu, pęknięty zaczep sprężyny zwrotnej suwaka nagrywania, popękane gniazd śrub montażowych panel przód, w każdym egzemplarzu inna głowica Z/O,popękane zatrzaski płytki głównej, pasek napędowy, docisk osi koła zamachowego .....
-
Takie oto przypadki występowały w 3 egzemplarzach..... wybrałem jeden, który najbardziej rokował, przeszczepiłem mu potki od 433, wymieniłem dwa kondziorki w zasilaczu, nowy pasek napędowy, podmianka docisku koła zamachowego, nowe zębatki zamówione na allegro - te akurat robią delikatnie twardsze niż oryginały i trochę głośniej pracują, czyszczenie idlera, oraz rolki napędowej , odkurzanie pędzelkiem, smarowanko tu i tam.
Kaseta włączona, test prędkości poszedł po korekcji ładnie.
Test muzyczny całkiem sobie ładnie radzi, nagrywanko też poszło z mikrofonu dobrze.
Autostop mi nie działa ..... a już mi się nie chce robić , chyba ze ktoś wie od razu co zrobić...
a tak go przetestowałem na szybko przed chwilą.
&feature=youtu.be
-
ech swietnie...ech..ten trojkat a w nim 1...ech..jaokosc 1
1 podium ..logo swietne .kiedys to umieli umilic oczy
-
aaa dzisiaj wymiana paru kondensatorów elektrolitów, bo mnie to męczyło od wczoraj, wymieniłem tylko dwa w zasilaniu, dzisiaj parę sztuk pozostałych.
Zastanawia mnie obecność tantali - te pomarańczowe kulki.
-
Tamten pooszedł w świat na wystaw dawno temu więc teraz następny egzemplarz do zrobienia.
Niestety jest w gorszym stanie, aczkolwiek spróbuje zrobić co się da lub uda.
Standardowo trzeba zębatki zamówić, pasek, sporo poodkurzać i umyć.
Ma pare wad, ale mam jeszcze 2 na części więc może uda się zrobić jeden.
W końcu nie mieć magnetofonu wszechczasów to......błąd....
-
Dzisiaj wymieniono uszkodzone komponenty....gniazdo sieciowe, pękniętą głowice kasujacą, kieszeń bo ograniczniki były urwane.
A teraz pytanie.
Jakbym zmieniał głowice uniwersalną na inną to które elementy należało by dobrać ?
-
W bardzo dużym uproszczeniu:
ZAPIS- jak indukcja rośnie, to zmniejszasz pojemność wejścia, jak maleje to zwiększasz. Jak rezystancja rośnie, to łączysz z nią odpowiednią rezystancję równolegle, jak maleje, to szeregowo, by daną wartość doprowadzić do projektowej.
ODCZYT- Jak wyżej, ale mniej czuły na wartości krytyczne niż zapis.
Uwaga na przestery i inne dziwne efekty. Ten układ jest zaprojektowany bardzo oszczędnie i bez luzu wartości, każda zmiana da nieprzewidziane efekty.
Zakładam, że układ jest czysty elektrycznie i całkowicie sprawny. Tzn: styki przełącznika Z/O bez nalotu Ag2S, wszystkie luty sprawne.
-
sie sprawdzi jeszcze raZ bo doszły zebatki i paski i kończę remoncik także w RB 3200
-
Remont powiedzmy prawie ukończony.
Pozakładane zębatki, trochu odmyty mechanizm i posmarowany , pasek tez nowy, powiedzmy że jest poprawny, choć cieńszy ale ciągnie.
Głowica kasująca wklejona bo po prostu jest obudowa rozpękała się w rękach ........ w każdym kaseciaku jaki miałem z tej serii to pękają same z siebie.
Pękają także inne elementy w takich kaseciakach ze starości, czasem strach rozbierać.....
Magnetofon w sumie chodzi, jednakże na samym końcu okazało się że rolka była odgnieciona i słychać to... ale to już zostawiam na przyszły rok bo ciężko ten rozmiar zdobyć.
-
Podmieniłem rolkę, ale uwaga.
ORYGINALNA ROLKA ma..... 13,75/7,8/2 mm
Kompletnie nie wymiar, ale tak wyszło z pomiaru.
Zastosowałem niestety 13,5/8/2, coś a la Technicsa
Siadła i gra, trzeba było lekko rozgiąć widełki, ośka stykła, wysokość ......... pogra troche się okaże.
Pasek od EDK wydaje się zbyt cienki i mniejszy.
No i jest ....magnetofon wszechczasów, wszech imprez, wycieczek itd.....
-
No i galeryja.
-
Ładnie się prezentuje, kawałek historii konsumenckiego audio w PRLu.
Ja nie posiadałem takiego magnetofonu, ale kolega miał. Pamiętam jak za młodu zabawa była z trzymaniem tego przewijania.
W jedną stronę była specjalna gumka, chyba podprowadzona wtedy siostrze, no a w drugą nie było wyjścia, musiał człowiek trzymać palec na "spuście".
Wynalazek szatana takie przewijanie!
;)
-
Taki małe zagadnienie...
Silnik w kaseciaku jest zasilany ok 7 v, na tabliczce znamionowej silnika też opisano 7 v.
No i teraz ....mam silniczki na 9v i pewnie to nie pójdzie .......... a może da sie w stabilizatorze coś skopać 0?
Można by przeszczepić coś .....
-
Dobra nie wiecie .....
Ok, następny egzemplarz kaseciaka.
Zacząłem troche inaczej niż zwykle.
Wyprułem płytke główną m a z niej potencjometry, które rozłożyłem na części, umyłem , potem czas przyszedł na przełącznik zapis/odczyt, który czeka na kąpiel styków.
Do tego poszedł pełny recaping, do czego mnie skłoniły pomiary.
Czyli najpierw zająłem się elektroniką , potem czas przyjdzie na mechanikę i obudowę.
Zewnętrzny stan nie jest super, ale uzdatnienie egzemplarza może być bazą do ewentualnych zmian kosmetycznych jak się znajdzie jakiś wypas....
Pare fotek..jak ktoś myśli ze polskie kondziorki są super po 35 latach.....
-
no i wybrane pomiary
-
Gnizada i isostat wymyte w myjce, zalutowane i cała płytka gotowa już do montażu.
Mam jeszcze następnego 232 oraz 2500 i tez płytka to recapingu i czyszczenia.
-
no i wybrane pomiary
Podwyższona pojemność wskazuje na upływność kondensatora. To już był ostatni dzwonek do wymiany. Lepiej wymienić teraz, niż potem żałować i czyścić po wyciekach.
-
Zgadza się i choć możemy to pisać co temat i tak kuuuupa luda uważa że jest cudownie i potem na alle takie kwiatki rosną jak pisaliśmy ostatnio........full serwis i przełącznik dalej na 220.... hahahhahahaha
-
piekna robota,,,niecierpie tych suwakow,,,jak juz mam je wylutowywac to mnie szlag ma troafic .. maj milion nozek ,,,,okropienstwo ...chyle czola
-
Nano... dobra lutownica , taśma miedziana , topnika sporo i jazda ......ale przy starych płytkach to fakt szlag trafia zeby ino nie odparzyło....czeka mnie co najmniej jeszcze ze 3 takie suwaki.....
Ratujmy MK232 bo tak szybko odchodzą ....
-
szybko odchodza..to fakt
-
ten nie skończony jeszcze bo weny nie było a już następny ustawił się w kolejce, stan bardzo ładny, brakującą blache i emblemat weźmie się z dawców.
Całe szczęście sprawna maszyna ale jak wiadomo zębatki i pasek do wymiany.
Oryginalna głowica, rolka itd....fiu, fju.......