Audiohobby.pl

BACH - najlepsze utwory i nagrania

Elbflorenz

  • 77 / 5641
  • Użytkownik
31-08-2012, 22:50
Ależ proszę, zatem lajfy, KUPIĆ się nie da. : ))))))))))

1. BWV 29. Na organach we wstępnej Sinfonii gra synek - Masaato S. Trąbki trochę popierdują, ale za to są bez dziur. Tyle że panowie JAKBY ich jeszcze nie opanowali do końca : ))))


2. BWV 120

3. BWV 147/1. Nagranie z początków kariery.



pastwa

  • 3815 / 5904
  • Ekspert
31-08-2012, 23:33
Muzyke Bacha bardzo ciezko jest zepsuc i Suzukiemu faktycznie sie ta sztuka nie udaje ;\')) Bardzo dobra jest jakosc techniczna tych nagran.

Elbflorenz

  • 77 / 5641
  • Użytkownik
31-08-2012, 23:42
Ja bym był zdania, że spartolić jest wyjątkowo łatwo.
Może być też taka kwestia, że akurat to ja wybrzydzam. Bo mi się z reguły większość nie podoba...

Gustaw

  • Gość
31-08-2012, 23:43
Posłuchałem tych nagrań (kawałków) przez główny system głośnikowy i z jakością z You tube faktycznie zupełnie nie ma stresu.

Elbflorenz

  • 77 / 5641
  • Użytkownik
01-09-2012, 00:02
To jeszcze jedno do kompletu:

Max

  • 2204 / 5401
  • Ekspert
07-09-2012, 13:45
>> Elbflorenz,

Tona Koopmana z Amsterdam B.O. na żywo nie posłuchałem. Krewni i znajomi królika z miejskiego Urzędu bilety sobie rozprowadzili. Dałem spokój.

Za to Gardiner wczoraj przyszedł i mogłem sobie kantat BWV 140/147 skosztować.
No niestety, bardzo niechętnie, ale muszę się zgodzić, ze nie brzmi to rewelacyjnie. Moze oczekiwania i wymagania za duże, ale nagranie (jak na Archiv) jakości takiej sobie, a interpretacja jakaś taka kwadratowa, pozbawiona uczucia i miękkości. Z zupełnym niesmakiem skomentować musze ukochane chorały, na które z zaciekawieniem czekałem. Surowo i bez głębi, wiejsko, ale nie czarodziejsko... :-)
No cóż, dalszego ciągu kantat Gardinera nie będzie.  

Elbflorenz

  • 77 / 5641
  • Użytkownik
07-09-2012, 22:02
Cóż mogę dodać, hm...
Tylko to na pocieszenie, że zdarzały się Gardinerowi lepsze płytki. 

Jedno ze strszych, dziś nawet kultowych nagrań, to Magnificat i Kantata Jauchzet Gott. Tempa niezłe, wszystko z prądem, choć chór z dzisiejszej perspektywy spłaszczony jak żaba a Emma trochę po temu swojemu niemieckiemu jednak gluta. Niezłe też były kantaty adventowe BWV 61, 62, 36, moim zdaniem to była jego najlepsza płytka. Herreweghe nagrał to też ładnie, choć spokojniej. 

Reszta Gardinera, zwłaszcza seria z "ludźmi pierwotnymi" w ogóle mnie nie powalała, choć zdarzały się perełki, np BWV 39/1 lub 146/1. Kolekcja miła, ładnie się prezentuje na regaliku, ale to wszystko. A, jego memuary, gdzie co i jak wykonał, też czasami ciekawe.

Dla mnie wniosek jest prosty. Nigdy nic Bacha wokalnego z Anglikami.

Ps Posłuchałem sobie BWV 147 z Kanadyjczykami (Milnes). W jego wykonaniu słynny chorał z tej kantaty, Jesus bleibet meine Freude, to prawdziwa szkocka skakanka. Prawie widać, jak fikają girkami w rytm. Ale może ktoś tak też lubieć...

Domino

  • 6 / 4666
  • Nowy użytkownik
20-09-2012, 22:15
Hej,

W Trybunale Płytowym Dwójki (akurat kantata 65 na Trzech Króli) onegdaj wygrał Gardiner... Super rzecz, taka audycja, dla początkującego melomana, bo można się wgryźć wraz/za znawcami i doceniać te wszystkie szczególiki...

Ale również z perspektywy amatora zaryzykuję tezę: wszystko jedno, jakie wykonanie się wybierze :), na początek każde będzie dobre, z tych powszechnie polecanych. Dopiero jak się to skonfrontuje z innym, to można coś więcej powiedzieć. Więc chyba warto iść w stronę poznawania (najpierw) muzyki per se - szczególnie jak zauważyliśmy życie krótkie jest - a znajomość interpretacji przyjdzie sama pewnie z czasem. To moje dwa grosze, o które nikt mnie nie pytał ;) Pozdrawiam

Max

  • 2204 / 5401
  • Ekspert
21-09-2012, 09:21
>> Domino, 2012-09-20 22:15:25
Ale również z perspektywy amatora zaryzykuję tezę: wszystko jedno, jakie wykonanie się wybierze :), na początek każde będzie dobre, z tych powszechnie polecanych. Dopiero jak się to skonfrontuje z innym, to można coś więcej powiedzieć. Więc chyba warto iść w stronę poznawania (najpierw) muzyki per se - szczególnie jak zauważyliśmy życie krótkie jest - a znajomość interpretacji przyjdzie sama pewnie z czasem."

Bardzo dobre i jak najbardziej słuszne podejście.

Gdybym koncentrował się na specyfice interpretacyjno - wykonawczej, piętrzyłyby mi się wydawnictwa zwiazane z pojedyńczymi utworami, a ogólny głód muzyki, który jest powodem permanentnego ssania wewnętrznego, nigdy nie zostałby zaspokojony. :)
Przyklad pierwszy z brzegu: jade sobie dzis do pracy, słucham "dwójki", a z głosników płynie ciekawa symfonika. Cholera, fajne - mysle sobie. Połączenie Sibeliusa z Rachmaninowem. Ciekawe, co to takiego. Okazuje się - V Symfonia Głazunowa... No, chętnie bym sobie kolejnego Rosjanina do kolekcji dołączył.
No właśnie, przecież mógłbym szukać jeszcze ciekawszych interpretacji bardzo mi bliskiej II Rachmaninowa, albo IV Sibeliusa. Nie, ja osobiscie wybieram nowość od Głazunowa. Bo tak wolę.

To oczywiście nie znaczy, ze nie doceniam wąskiej specjalizacji i doświadczenia kolegów, którzy jakiś konkretny wycinek muzyczny hołubią i nieustannie podlewają. Przykladem z brzegu są koledzy Elbflorenz (Bach) czy Marcoo (Bruckner). Kilkanaście wykonań danego utworu ? Żaden problem, jeśli ktoś właśnie tak lubi i takie podejście sprawia mu największą radochę.

Kiedyś w wątku o muzyce fortepianowej, napisałem, iż bliska jest mi koncepcja Toscaniniego, którego mottem wykonawczym było - grać dokładnie to, co siedzi w partyturze. Nie koloryzować, nie upiększać, nie ingerować w treść, precyzyjnie przecież w nutach podaną. Piotr Ryka, z którym wówczas polemizowałem, stwierdził, ze mozliwość poznawania subiektywizmów wykonawczych, związanych przecież, choćby z indywidualną techniką, bądź po prostu tym co odtwórcy w duszy siedzi, jest czymś niesłychanie frapującym i po prostu atrakcyjnym. Wówczas nie chciałem się z nim zgodzić, sugerując, ze ja poznaje muzykę dla treści.
Ale oczywiście nie miałem racji. To może byc zabawa i przygoda, to moze być arcyciekawe.

Kazdy meloman jednak, w pewnym sensie sam odpowiada sobie na pytanie, co go w tym muzycznym hobby bierze najbardziej - i na tym sie koncentruje.

renes

  • 214 / 5903
  • Aktywny użytkownik
23-10-2013, 19:15
Mam małą prośbę do wielbicieli muzyki Bacha, być może ktoś posiada poszukiwane przeze mnie nagranie... chodzi konkretnie o jeden utwór jaki znalazł się kiedyś na płycie z sonatami na violę da gamba Nikolausa Hornoncourta, a dotyczył sonaty na dwa flety, czyli "Trio Sonata for 2 Flutes BWV 1039 z Fransem Bruggenem Leopoldem Stastnym", wydane na Teldecu. Szukam jej od dłuższego czasu bez sukcesu. Jeśli ktoś ma to nagranie, będę wdzięczny za wykonanie kopi (z prędkością 1:1), z chęcią zrewanżuję się przegraniem płyty z Bachem z mojej kolekcji lub muzyki dawnej.

renes

Cashlack

  • 1566 / 5808
  • Ekspert
12-01-2014, 16:53
mam nadzieję, że wielbiciele Bacha nie odpłynęli z Audiohobby.

Mam poważną sprawę - poszukuję określonego rodzaju muzyki, a J.S. Bach napisał stanowczo za dużo.


od kilku miesięcy, w ramach umuzykalnienia mojego syna, śpiewam mu Menuet G major.  mimo że piękny, to zaczyna mi się troszeczkę nużyć.  Podoba mi się ta wersja:


Co jeszcze znawcy Bacha mogą mi polecić do śpiewania dzieciom ?  Chodzi mi o coś prostego, z niezbyt długa frazą, ale już o trochę ciekawszej harmonice niż np. "Ogórek zielony ma garniturek".

Dodatkowo, jakie znacie wykonania utworów Bacha, nie na fortepian, nie na orkiestrę, tylko proste na 1-2 głosy/instrumenty, możliwie jak najbardziej "proste", nie udziwnione, takie dla dziecka ?


Lity drut, first watt, full range.

Max

  • 2204 / 5401
  • Ekspert
14-04-2014, 13:11
Co jest chłopaki ???

Tyle się tu jałowych pierdół o słuchawkach i innych takich wypisuje, a szlachetne wątki umierają.

Bardzo proszę o ekskluzywne propozycje spektakularnych nagrań Pasji Mateuszowej.
Może się uda w Empiku jeszcze przed świętami zakupić.

asmagus

  • 4439 / 5453
  • Ekspert
14-04-2014, 15:13
Ja może się podepnę z bluźnierskim wątkiem.
Jakie znacie połączenia utworów J.S. Bacha z ... gitarami elektrycznymi (rock, metal) ?

Taka próbka - Toccata And Fugue in D minor

3gon

  • Gość
14-04-2014, 16:01

asmagus

  • 4439 / 5453
  • Ekspert
14-04-2014, 19:58
Wiem co wyskakuje w goglach, ale są rzeczy, które w googlacvh nie wyskakują na wysokich pozycjach, albo nawet wcale. To, że coś wyskakuje wysoko nie świadczy o wartości, więc lepiej zapytać :-) Tak sobie to "rozkminiłem".