Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Kraft w 24-10-2008, 11:36

Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 24-10-2008, 11:36
W każdym razie jak na konsumencką kartę audio zapowiada się rewelacyjnie. DAC PCM1792A, wzmacniacz słuchawkowy na TPA6120, wymienne opampy (w standardzie LM4562 i JRC2114), niezależne zasilanie dla wyjść RCA i słuchawkowego (do karty podpina się molexa), PCB z dodatkową warstwą miedzi, wszystkie kondy Fine Gold od Nichicona. No i te wyniki pomiarów, trzeba przyznać - powalające. Niby to nic nie mówi o brzmieniu, ale wygląda na to że wycisnęli tego DAC-a jak cytrynę, a sekcja analogowa musi być b. dobrze zaprojektowana. SNR i dynamika całego układu na poziomie 124dB, bazowo 150dB (sic!), przesłuch międzykanałowy ponad 120dB, THD+N 0,0003% (czyli na równi ze specyfikacjami najlepszych opampów). Do karty dorwali się redkowie z Expreview. Poniżej szersza zapowiedź i wyniki pomiarów:

http://en.expreview.com/2008/10/20/asus-xonar-essence-stx-nice-sound-card-with-snr-up-to-124db.html
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 25-10-2008, 23:10
Tak czy inaczej, to tylko zwykła konkurencja creativa. Żadnej, ale to żadnej rewelacji brzmieniowej nie uzyskasz. Poza tym wyniki pomiarów - ciekawe w jakich warunkach....
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 25-10-2008, 23:13
Powiem inaczej - zwykła karta do gier, za zapewne 900zł.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: jaizm w 25-10-2008, 23:46
już samo posiadanie przez nią na pokładzie TPA6120, czyni ją "niezwykłą" kartą do gier, a dodając do tego reszte wyposażenia, które nie zalicza sie do zwykłych jak na karte do gier, można oczekiwać "rewelacji brzmieniowych"
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 11:21
No i PCM1792. Nie spotkałem jeszcze karty z flagowcem BB. Podobnej klasy kości siedzą jedynie w najdroższych zewnętrznych DAC-ach, typu Benchmark czy Lavry, choć ze stajni Analog Devices. Nie ma wielokanałowych wyjść analogowych, więc giercownikom raczej się nie spodoba.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 26-10-2008, 11:23
Jakie wyjścia posiada ta karta?
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 11:37
Z tego co widać na zdjęciu, to RCA, wyjście na słuchawki i wejście liniowe 6,3mm. Te ostatnie przy prawej krawędzi śledzia to pewnie koaksjal.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 26-10-2008, 13:15
Flagowy konwerter czy nie, tak czy inaczej gdyby Benchmark czy Lavry go nie zastosował wcale nie byłby flagowy.... Panowie liczy się marketing. To jest tak jakby do stołu SSL wkładali na sumę kompresor Behringera, każdy by wtedy go kupował bo powiedziałby że jest najlepszy skoro jest w mixerze za 1200000USD!!
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 13:55
Warto zapoznać się z ofertami producentów przed wydawaniem opinii. DA1955 to flagowy DAC Analoga, a PCM1792/94 to flagowce BB. Obiektywnie, bez względu na to gdzie są stosowane. Dobry DAC i jego dobra implementacja to połowa sukcesu przy budowie źródła. Na temat brzmienia poszczególnych kości można sobie dyskutować. Dla mnie przykładowo najnowsze Wolfsony (szeroko stosowane w kambodżach) i AKM to suchotniki. Ten ostatni dodatkowo jest bardzo ostry na górze i traci rozdzielczość przy większych składach, przy dynamicznej i gęstej muzyce. CS4396/98 Cirrusa to właśnie ulubione przetworniki producentów kart dla graczy. Brzmienie instrumentów przekłamane, plastikowe, słabiutka scena. To, że stosuje się je w interfejsie ProTools, czy w kartach E-mu, nie jest dla mnie żadną rekomendacją.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-10-2008, 14:11
Nie mam pojęcie na czy porównywales Wolfsona(ukladowo)ale  ztego co miaem kontakt z kambodżą(przerabiana - stopień lampowy) dawalo to bardzo fizjologiczny/dynamiczny dxwięk.
Na pewno nic się nie zlewalo przy tutti etc. Samo oryginalne wyjście z CA to oczywiscie trochę zart :)

Masz jakies wnioski z porównań BB i Analoga ?
Pytam bo nie porównywałem. Dla mnie lwia czesć wrażeń odsluchowych przy wspolczesnych DAC to aplikacja/dobór cześci analogowej/zasilanie.
Same DAC są już dosć przyzwoite.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 26-10-2008, 14:30
>> Kraft, 2008-10-26 13:55:48

Poważnie CS4396/98 jest aż taki słaby?
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 26-10-2008, 14:45
DACe pokoroju PCM1794 lub PCM1792 są często i gęsto montowane w tanich odtwarzaczach DVD ze względu na wieloformatowość. Odkąd pojawiły się na rynku przetworniki 18-to i więcej bitowe, wąskim gardłem dla dźwięku jest analog, a nie kość przetwornika, przynajmniej w segmencie do kilku tys. zł za urządzenie. Jak dla mnie karta Asusa jest na dzień dzisiejszy dźwiękową niewiadomą, a to jak gra Wolfson w Kambodży przed lampizacją i po to dwa różne światy, i ten drugi raczej nie cierpi na suchoty.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 14:59
No wiesz, to chyba oczywiste, że nie jestem w stanie porównać brzmienia "czystego" scalaka. Mogę się jedynie wypowiadać o całych układach, w których zostały zastosowane poszczególne kości. Jakoś tak się dziwnie składa, że wszystko co słyszałem na Wolfsonach i AKM było właśnie ostre, syczące na górze i cięło po uszach. Cambodże, tanie dvd, dużo japońskich cedeków używa tych kości. Tak jak zauważył Lancaster - takie ustrojstwo może uratować jedynie lampizacja :) DAC-i Lavry, Benchmarka, CEC, najnowsze odtwarzacze SACD Accu, Bel Canto - wszystko to jedzie na AD1955. Przypadek, zmowa producentów? Może jednak dają przyjemne, nie męczące brzmienie, z analogowym nalotem? To naturalnie nie znaczy, że każda implementacja Wolfsona będzie do bani, a wszystko na AD jest cudowne. Przykładem takiego skopanego DAC-a jest dla mnie Yulong. Na papierze to ładnie wszystko wygląda, a brzmi fatalnie.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 26-10-2008, 15:00
>> Kraft, 2008-10-26 13:55:48

CS4396/98 Cirrusa to właśnie ulubione przetworniki producentów kart dla graczy. Brzmienie instrumentów przekłamane, plastikowe, słabiutka scena. To, że stosuje się je w interfejsie ProTools, czy w kartach E-mu, nie jest dla mnie żadną rekomendacją.

Gdyby to było prawda nie stosowano by tego przetwornika w kartach studyjnych takich jak ProTools, E-mu i Lynx
gdzie "Brzmienie instrumentów przekłamane" jest nie dopuszczalne
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 15:10
"takich jak ProTools, E-mu i Lynx."

Możesz też dodać Creative\'a. Wyżej napisałem, że stosowanie tych DAC-ów w sprzęcie studyjnym nie jest dla mnie żadną rekomendacją. Tam się liczy funkcjonalność, parametry, ekonomia. Żaden realizator dźwięku nie wyda dodatkowego kafla baksów za niuanse brzmieniowe.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 26-10-2008, 15:17
>> Kraft, 2008-10-26 15:10:43

Możesz też dodać Creative\'a.

Wiesz Asus to też firma dla graczy.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 15:33
"Asus to też firma dla graczy"

Też. W dodatku z równie dziadowskim supportem :) Ale ten konkretny produkt jest wyraźnie kierowany do innej grupy odbiorców. Tak jak Audiotrak - musieli dostrzec niszę na rynku, czyli wymagających klientów budujących transporty/źródła w oparciu o komputery.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 15:49
"Tak, tak jak każdy inny... Jedno co wpływ na brzmienie to kolumny i akustyka"

Aj, no nie mogę się zgodzić ;) Jak chcesz uratować źródło z przesłuchami na poziomie 50-60 dB w górnych rejonach pasma? Potem ludziska piszą, że słaba stereofonia, separacja instrumentów nie taka, scena nie taka itd. Nadeszły takie czasy, że trzeba czasami spojrzeć w parametry scalaków.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 26-10-2008, 16:21
Nie odbiegając od tematu, to miło, że Asus wypuszcza taką kartę.
Niestety nie jest to konkurencja dla kart profi, które posiadają wyjścia zbalansowane.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 26-10-2008, 16:53
Na CS4397 też można zrobić analogowy dźwięk, a najważniejsze, że można zrobić iluzję żywego przekazu, nawet bez lampy. To samo będzie z PCM1792, AD1955 i WM8740, tylko je trzeba odpowiednio obudować - zasilanie, stabilna dostawa danych z możliwie niskim jitterem, porządne wyjście sygnału analogowego i odcięty dostęp zakłóceń w newralgicznych punktach. Z tego co wiem, AD1955 to wcale nie taki winylowo-analogowy scalak, a Lavry DA10 na nim oparty jest raczej żywiołowy i rytmiczny, jak układy analogowe z AD, ale i tak nie upatrywałbym jakiejś jego sygnatury dźwiękowej gdziekolwiek. Na pokładzie Accuphase DP700 siedzi 8 sztuk AD1955, i ten ponoć gra ciemno, ale z wykopem i dobrą barwą. CS4398 bywa w kartach profesjonalnych, np. Lynx. Zresztą, wszystkie wymienione przetworniki to jednobitowa delta-sigma, tyle że Burr Brown oferuje wyjście prądowe. Nie wiem jak AD, bo CS na pewno nie.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 17:47
"raczej żywiołowy i rytmiczny", "gra ciemno, ale z wykopem i dobrą barwą"

No i proszę, udało Ci się opisać charakter tego scalaka. Czyż tak nie powinna grać dobra lampa? Pewnie i na innych DAC-ach można osiągnąć podobny efekt, ale to wymaga większych wysiłków. Najczęściej po prostu lampizacji. Równie dobrze zachowują się topowe BB, tyle, że są bardziej analityczne.

"CS4398 bywa w kartach profesjonalnych, np. Lynx."

Słuchałeś tej karty? Do studia tak, do słuchania muzyki - nie. Niewiele różni się w tym względzie od E-mu 1212. Tu się płaci za coś innego. Mnogość połączeń, kompatybilność z softem, dobre parametry, choć tylko częściowo. Pasmo również urywa się nagle w okolicach 50KHz i odsłuch gęstych formatów staje się na takich kartach mało sensowny.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 26-10-2008, 17:53
>> Kraft, 2008-10-26 17:47:50

Pasmo również urywa się nagle w okolicach 50KHz i odsłuch gęstych formatów staje się na takich kartach mało sensowny.

No tutaj to kolega pojechał ładnie...
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 26-10-2008, 18:47
Co pojechał? Są karty, np. RME, które spokojnie przenoszą wyższe częstotliwości. Są słuchawki, które przenoszą takie częstotliwości. A czy to usłyszysz, to już inna bajka. E-mu dostało się po tyłku, bo przy 20 KHz miała zejście o 0,3 dB. Co z obróbką nagrań 24bit/96KHz, remasterowanych w systemach K2HD, XRCD24? W studiach takie rzeczy mają znaczenie.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 26-10-2008, 19:21
>> Kraft, 2008-10-26 18:47:41

A co ma wpolnego wyjscie analogowe karty z obróbką nagrań? Myśle, ze czestotliwościami powyzej 50khz nie mamy co sie przejmować
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 26-10-2008, 22:05
Chodziło mi raczej o to, że Lavry nie gra tak jak Accuphase. Jeśli miałbym być czegoś pewny, to tego, że dobrze zmodowana Lampucera na CS4397 zmiesza tego nowego Asusa dźwiękowo z błotem. Oczywiście, można kartę modyfikować, ale nadal siedzieć będzie ona w pececie, który aby nosił znamiona korzystnego dźwiękowo środowiska będzie wymagał zwiększonych wydatków na zasilanie, wyciszenie, ekrany EMI, itp., co wyjdzie kwotowo tyle co ta karta albo więcej.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 26-10-2008, 23:40
XYZPawel dokoncz lepiej  tego Oriona ,czytalem ze moze to doprowadzic kogos by "upadl na kolana", :)
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 26-10-2008, 23:53
Tak czy  inaczej, jedynymi dobrze grającymi kartami wkładanymi do PC są karty firmy Lynx. Cała reszta to zabawki. Jak również nie porównujecie Kart Lynxa czy RME z kartami E-Mu - EMU to Creativ w większym opakowaniu. ProTools to oprogramowanie, a nie karta!!! Producent tegoż oprogramowania, jak i kart z nim współpracujących to Digidesign - tak czy inaczej całkiem zamnknięty i rewelacyjny system nagrań - większość waszych płyt audiofilskich nagranych cyfrowo jest robiona na urządzeniach Digidesign. Potem natomiast są RME i MOTU ze swoimi Fireface 800/MADI i 192HD, jako kompletne systemy rejestracji dźwięku. Niszą tu cały czas pozostaje Apogee i Lucid które to chcą dobrze działać tylko z Macami - komputerami. Co do wszystkich tych kości - są one stosowane w bardzo wielu urządzeniach audio, są one bardzo tanie, również całkiem nieźle pracują. Ale w brzmieniu karty czy całego konwertera liczy się układ w jakim pracuje - niestety w tym Asusie, mogę się domyślać ze robi on w układzie aplikacyjnym, bez żadnych udogodnień rodem ze studia. Co do pasma przenoszenia kart dźwiękowych - jest ono w najlepszym przypadku równe połowie częstotliwości próbkowania z rozstrzałem +/- 0,5dB. Tak że różnice w brzmieniu oczywiście usłyszysz przy 44,1 a 96kHz, ale przy 96 a 192 nic nie ma!! Zauważcie to że większość PROFESJONALNYCH mixerów cyfrowych live i do studia pracuje na 48kHz - dlaczego? Dlatego że nikt nie słyszy tak naprawdę różnicy, a i mniej danych mają do obróbki. dźwięki powyżej 50kHz?? -  ilu z was je usłyszy na poziomie mniejszym niż 50dB? przypuszczam że żadne, nawet nie usłyszycie dźwięku na 18kHz przy 20dB. Nie mówiąc już o tym że mielibyście go wydedukować pośród całego multum instrumentów.

Poza tym: "Możesz też dodać Creative\'a. Wyżej napisałem, że stosowanie tych DAC-ów w sprzęcie studyjnym nie jest dla mnie żadną rekomendacją. Tam się liczy funkcjonalność, parametry, ekonomia. Żaden realizator dźwięku nie wyda dodatkowego kafla baksów za niuanse brzmieniowe."

W takim razie powiedz mi po co np Warner Bros - czy jak się to pisze kupiło mixer za ponad 2000000USD? Po co w Polskim Radiu Warszawa mikrofony po 12000zł? Po co Led Zeppelin zagrali na Midasie XL8, a nie na Behringerze? Dlaczego wasze Hi-Endowe gwiazdy nie nagrywają się na karcie Creativa, Emu czy Asusa? Przecież tak było by taniej?
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 26-10-2008, 23:54
Ale warto,powodzenia. :)
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 27-10-2008, 01:22
"Tak czy inaczej, jedynymi dobrze grającymi kartami wkładanymi do PC są karty firmy Lynx. Cała reszta to zabawki."

Łe tam. Takie Auzentechy, Meridiany czy HT Omega już dawno zostawiły Lynxa w tyle jeśli chodzi o jakość ODTWARZANIA muzyki, bo o tym tutaj rozmawiamy, a nie o przydatności do zastosowań studyjnych.

"Jak również nie porównujecie Kart Lynxa czy RME z kartami E-Mu - EMU to Creativ w większym opakowaniu."

E-mu to E-mu, a nie Creative. E-mu zostało wykupione przez Creative, ale z jego produktami niewiele ma wspólnego, prócz naklejek z nazwą firmy na opakowaniach.

"ProTools to oprogramowanie, a nie karta!!!"

Oprogramowanie oraz interfejs audio. To i to produkuje Digidesign.

"Tak że różnice w brzmieniu oczywiście usłyszysz przy 44,1 a 96kHz, ale przy 96 a 192 nic nie ma!!"

Wiemy. 192KHz to wyłacznie strata miejsca na nośniku.

"Zauważcie to że większość PROFESJONALNYCH mixerów cyfrowych live i do studia pracuje na 48kHz - dlaczego? Dlatego że nikt nie słyszy tak naprawdę różnicy, a i mniej danych mają do obróbki."

No fakt, przy wyższym próbkowaniu łatwiej odfiltrować zniekształcenia, ale czy tego nie słychać? Użytkownicy kart Creative\'a i zintegrowanych kodeków twierdzą, że oversampling do 48Khz słyszą ;)

"W takim razie powiedz mi po co np Warner Bros - czy jak się to pisze kupiło mixer za ponad 2000000USD? Po co w Polskim Radiu Warszawa mikrofony po 12000zł? Po co Led Zeppelin zagrali na Midasie XL8, a nie na Behringerze? Dlaczego wasze Hi-Endowe gwiazdy nie nagrywają się na karcie Creativa, Emu czy Asusa? Przecież tak było by taniej?"

Ale spokojnie, przecież nikt tu nie porównuje Asusa do sprzętu studyjnego za kilka mln $. To ma być konkurencja innych kart konsumenckich, tudzież tanich zewnętrznych DAC-ów.
Jeśli jednak poruszyłeś już ten temat, to ja odbijam pytanie - właśnie, po co? Jeśli na końcu tego procesu materiał trafi do inżyniera zajmującego się masteringiem, a ten całość brutalnie skompresuje i pozbawi dynamiki? Dlaczego płyty z lat 80-tych brzmią lepiej niz te współczesne? :)
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 27-10-2008, 02:05
Kraft, Wolfson w CA gra nie tyle ostro co slabo :)))) To nei jest jakis specjalnie rozjasniony typ prezentacji, ot po prostu brakuje kopa.
A jezeli odtwarzacze Accu sa dla Ciebie wyznacznickiem jakości frmatu cyfrowego to sorki, ale raczej nie pogadamy, bo dla mnie naturalnosć to skoki dynamiki, zywośc i zmienność/rożnicowanie a nie "pastelowość", "miodnosć" i inne audiofilskie okreslenia :)
Lampizacja Wolfsonowi dodaje akurat kopa a nie wycinaja "ostrosci" wolfsona.
Nie mialem okazji porownać przetworników o ktorych piszesz i byc moze są lepsze....wracajac do accu i ich pomyslu na brzmienie....nie wazam zeby rownoleglenie DAC bylo ajszczęsliwszym pomysłem. Zwykle przy takich okazjach zyskuje sie "puszystośc" dźwieku a traci impact.

Tak ze bez przesady....sama kostka DAC stanowi tyle o ile. Tak jak majkel napisal, te "lepsze" sa obecnie czesto stosowane w DVD(i to niekoniecznie drogich)...co tu duzo mowic miaem okazje porownać ostatnio DVD z 16 bitowym "muzeum" i DVD-ik zagral po prostu cienko(nie wiem jaki tam byl DAC niestety).
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 27-10-2008, 11:02
"Jeśli jednak poruszyłeś już ten temat, to ja odbijam pytanie - właśnie, po co? Jeśli na końcu tego procesu materiał trafi do inżyniera zajmującego się masteringiem, a ten całość brutalnie skompresuje i pozbawi dynamiki? Dlaczego płyty z lat 80-tych brzmią lepiej niz te współczesne?"

Tu powiem Ci że płyta płycie nie równa. Zobacz płyty zespołu Rush - wydania oryginalne i reedycje starych płyt, jak i każdą płytę oryginalna (oryginalna chodzi mi o pierwsze wydanie, czyli jak wydali w 1990 roku to ta jaki jeśli wyszła w 2003 to też tą) Im starsza tym ciszej nagrana - dlaczego, a no dlatego że mix wtedy robiono całkiem analogowo, W ich przypadku był to Trident lub Neve, rejestrowano to być może na cyfrowych magnetofonie DASH lub podobnym, w całości na setke. Potem za drugim razem robiło sie mix, króty musiał sie zmieścic w jakieś -2dB, taka taśme matke przegrywano na płytę matke z tym samym poziomem. Mix taki najgłośniejsze miał akcenty na perkusji itp. to one dyktowały tem maxymalny poziom -2dB w ostatecznym mixe aby nie przesterować płyty CD. Dziś wyglada to inaczej. Robisz sobie w domu mix, który jest dla Ciebie w miarę dobry, masz na minute z 15clipów - poziom powyżej 0dB, dajesz to do masteringu, tam pojada Ci po tym kompresorem wielopasmowym, dociągna to co jest cich do 0Db i wychodzi Ci masakryczne nagranie audio, za niewielką kase. Gdyz zrobisz je na jakiejkolwiek karcie dźwiękowej, bez uzycia zewnętrznego mixera, magnetod\\fonu, czy systemu rejstracji.  Co do tematu masteringu - poszukaj tematu o revoxie albo ABC masteringu, to taki zakładałem, tam bardziej obszernie opisałem sprawę masteringu, gołego nagrania, wysyłałem też próke nagrania teraźniejszego, całkowicie pozbawionego "ekstremalnej kompresji"
No i nie odpowiedziałem Ci dlaczego nagranmie po masteringu staje się głośne - to jest zagranmie marketingowe - czy ludzie kupili by Feel-a gdyby on grał na płytach cichutko, tak że słychać by było łańcuch od stopy (michel Buble -It,s Time słychać) NIE, a dlaczego, bo ludzie lubia głośna muzykę\\, kawałek w stacji radiowej musi sie przebić, a jak to zrobić - zagrać go głośniej, tylko często Ci artyści którzy chcą zagrać głośniej nie wiedzą że radio ma też na wyjściu kompresor wielopasmowy, na szczęście przeważnie lepszy niż te którymi to masterowano (RMF ZET Polskie Radio).
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 27-10-2008, 14:20
>> Arek_50, 2008-10-26 23:40:08
XYZPawel dokoncz lepiej tego Oriona ,czytalem ze moze to doprowadzic kogos by "upadl na kolana", :)

XYZPawlowi sen z powiek spędzają THD przetwornika powyżej progu słyszalności, co całkowicie odbierze przyjemność ze słuchania, więc koniec końców ta zabawa chyba nie ma sensu. :/
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 27-10-2008, 15:16
>> XYZPawel, 2008-10-27 15:13:59

>Tobie co spędza sen z powiek ? Różnice pomiędzy CD, które przejawiają się tylko w cenie i obudowie ? ;)

Ja śpię spokojnie, a jak chcę sobie humor poprawić to czytam Twoje wypociny o elektronice audio. :)
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 27-10-2008, 19:43
dlaczego nie ma tu opcji ignorowania wpisów? można by to zrobić? plizzz!
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Lt_Bri w 27-10-2008, 23:48
Aż tak za audiostereo tęsknisz? ;)

Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-10-2008, 08:05
second edition. Nei mow ze Pawe Ci wadzi ?:)))

Dla mnie Pawel to świetny balans dla niekiedy pozostających w sferze psychoakustyki audiofilskich dumań.
Moze i czasami jest upierdliwy - wiadomo misja zobowiązuje :)

Jakoś nie widzialem tu koniecznosci dawania ignorw. Serio chcecie sobie cos takiego wlepiac ?
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 28-10-2008, 09:50
ignoruj jest najważniejszym wynalazkiem na audiostereo:)
No dobrze - będe się zatem powstrzymywał:)
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: magus w 28-10-2008, 09:53
second edition,

nie używanie ignoruj ćwiczy silną wolę i buduje zdrowy dystans do świata
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 28-10-2008, 09:55
second jest wersją ulepszoną. Ma nowe inteligentne algorytmy, poprawiony system antywstrząsowy. Operuje także bogatszym słownictwem. Zaimplementowano mu układ elementarnej kultury. Konstrukcja bliska ideału – nie ma sensu tego poprawiać.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 28-10-2008, 11:18
chyba nie chcesz przetestować algorytmu ciętej riposty?:)
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 28-10-2008, 13:02
cięciwa jest zawsze naciągnięta, Ty zwalniasz spust;)
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 28-10-2008, 13:03
dobrze - ale może polecicie jakąs fajną kartę - której za zadanie będzie jedynie wyprowadzić sygnał cyfrowy - ale żeby było bitperfekt? najlepiej chyba na USB. Znacie coś godnego uwagi?
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 28-10-2008, 13:06
Mam na razie Sund bastera - z którego wypuszczam cyfrę po przewodzie elektrycznym (COAX) - ale coś mi się wydaje, ze nie jest najlepsza - czasami zdarzają się jej dziwne wybryki itd... poza tym chciał bym może zastosować jakiś układ aktywnej korekcji - wtedy chyba powinno to chodzić pod sterownikami ASIO? czy dobrze słyszałem?
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 28-10-2008, 13:43
Jeśli chcesz mieć pewność, że wyprowadzasz sygnał bit-perfect, to kupić któregoś PCLinka. Np. takiego:

http://www.diykits.com.hk/Pc%20Link.htm

lub tańszego, ale obsługującego próbkowanie do 55KHz:

http://www.allegro.pl/item462071006_pclink_gfmod_idealny_transport_pod_dac.html

Obsługa ASIO nie jest konieczna. Wystarczy zainstalować wtyczkę WASAPI lub Kernel Streaming w programie odtwarzającym.
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 28-10-2008, 14:29
co ta wtyczka nam daje?
a program do korekcji akustyki? lub jakas wtyczka do fobara pełniąca rolę korektora akustyki?
Tytuł: Xonar Essence STX - Asus pozamiata?
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 28-10-2008, 15:05
Daje nam to co ASIO, czyli pozwala komunikować się programowi bezpośrednio ze sprzętem omijając warstwy logiczne systemu, w tym kmixer.

Co do korektora programowego, to nie znam żadnego darmowego, który spełniałby swoją rolę.