Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: fallow w 11-06-2011, 11:38

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 11-06-2011, 11:38
Hej.

Pozwole sobie rozpoczac watek slaskich spotkan sluchawkowych w wersji 2.0 - The Next Generation (poniewaz kiedys odbylo sie ich wzglednie sporo - odpowiednie watki sa na forum).

Moze dobrym pomyslem byloby tez przeniesienie tutaj wpisow z ostatniego spotkania u Maxa (?).

Tak czy siak termin i miejsce kolejnego: 16.06.2011 Godzina 18. Sosnowiec, Pogon. (Blisko drogi S86) - u mnie.

Z tego co zapamietalem chetni:

- Asmagus
- Domzz
- Zibra
- Cypis

Sluze swoimi skromnymi progami i nieaudiofilskim systemem.

Instrukcje jak dojechac rozesle wszystkim zainteresowanym na PW.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 11-06-2011, 14:11
Mam "zielone światło" na wyjazd, tak więc potwierdzam, że chciałbym przyjechać.

Przywiozę ze sobą "low-end" (by mieć punkt odniesienia dla lepszych słuchawek): Koss UR40 i Sennheisery HD280Pro. Do tego najprawdopodobniej zabiorę ze sobą DACa z wbudowanym wzmacniaczem słuchawkowym i jak się kumpel da uprosić jego DIY hybrydę CanAmpa z Lehmanem. Oczywiście zabiorę też trochę płyt. To w kwestii tematycznej.

W kwestii aprowizacji. Co się zabiera na takie spotkania?

P.S. Gdyby ktoś z uczestników posiadał Beyerdynamicsy DT 880 Pro to byłbym wdzięczny gdyby je ze sobą zabrał do posłuchania.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 11-06-2011, 14:25
ja wezme dt1350 i stare dt880/600 ohm plus matrixa. zrodlo jest w rozsypce wiec raczej nei ma sensu - goly dac na pcm 1796. ewentualnie konwerter usb-spdif audio gd digital interface. chyba tyle?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 11-06-2011, 14:47
>> Cypis, 2011-06-11 14:11:15
W kwestii aprowizacji. Co się zabiera na takie spotkania?


Już pisałem w pogaduchach ale pozwolę sobie przypomnieć:

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 11-06-2011, 19:30
Jeśli jest ktoś chętny posłuchać HRT music streamer\'a II+. to mogę go zabrać.
Plus Black Pearl z najnowszym upgrade i dedykowanym interkonnectem.
Dajcie znać czy kogoś ten sprzęt interesuje bo bez sensu targać to na marne.
Słuchawki wezmę oczywiście mimo wszystko :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 11-06-2011, 22:13
>> domzz, 2011-06-11 19:30:22
>> czy kogoś ten sprzęt interesuje

Mnie interesuje wszystko! Ciekawski jestem. ;)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 11-06-2011, 22:29
Jeśli chcecie to wezmę:

CD Onkyo 7511 DX
ipody
Dok cyfrowy ONKYO ND-S1
Meier Audio STAGEDAC
Meier Audio CONCERTO
Denon AH-D7000
Beyerdynamic DT150
Sony MDR--7509 HD (o ile będę je jeszcze miał)


Chciałbym posłuchać DT1350 :)


PS. Zróbmy zbiorczą listę sprzętu


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 12-06-2011, 11:24
>> zibra, 2011-06-11 14:25:25
>ja wezme dt1350 i stare dt880/600 ohm plus matrixa. zrodlo jest w rozsypce wiec raczej nei ma sensu - goly dac na >pcm 1796. ewentualnie konwerter usb-spdif audio gd digital interface. chyba tyle?

zibra czy mógłbyś opisać po krótce różnice pomiędzy dt1350 i tymi vintage\'owymi dt880? Jestem ciekaw, jak wypadają te nowe Beyery i różnice mniej więcej powinny mi dać obraz sytuacji, bo takie same stare dt880 kiedyś miałem i trochę żałuję, że sprzedałem. Oczywiście w jakimś bardziej tematycznym wątku...

Pozdrawiam,
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 12-06-2011, 15:46
pokrotce to swietnie zdefiniowany rozciagniety kontrolowany bas (na poczatku byl bardzo zwarty) klasa sama w sobie. w staruchach jest rowniez bdb kontrola, ale jest krotki i punktowy. srednica w staruchach wycofana i sucha w porownaniu do dt1350, gora bardziej gladka bez sybilacji co w staruchach czasem sie zdarzy. opis mojego punktu widzenia na podstawie krotkiego odsluchu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 13-06-2011, 17:45
Jako, ze na stale nie posiadam oddzielnego CD Playera, byloby milo gdyby ktos takowy przyniosl. Osobiscie chetnie zapoznam sie z systemami kolegow jezeli bedzie sie Wam chcialo je targac :))

PS. Dobrze tez bedzie jezeli zabierzecie jakies listwy bo ja nie mam ich za wiele.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 13-06-2011, 18:41
Fallow, jak u Ciebie z PCetowymi źródłami? Mam zabrać ze sobą laptopa?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 13-06-2011, 18:56
>> fallow, 2011-06-13 17:45:40
>> CD Playera, byloby milo gdyby ktos takowy przyniosl. Osobiscie chetnie zapoznam sie z systemami kolegow

OK. Przytargam zatem mojego Denonka DCD-725 z lekka modowanego.

P.S  Z innego wątku domyśliłem się, że posiadasz AKG 701. Dobrze kombinuję? Jakie głuchawki jeszcze masz?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 13-06-2011, 18:57
Bedzie moj blaszak w ktorym aktualnie nie ma zadnej karty muzycznej. W zasadzie moze byc tez drugi blaszak rowniez bez karty muzycznej. Z DACiem lacze sie via USB. Wiec prawdopodobnie przydalby sie taki laptop :)

Jako, ze karta ktorej uzywalem nie supportuje systemow 64-bitowych - Marian Marc A - postanowilem ja zmienic na cos nowszego. Byc moze bede mial juz nowa do czasu spotkania.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 13-06-2011, 19:00
Czyli prócz zapasu osłuchanych płyt CD należy się zaopatrzyć w osłuchany PenDrive z flakami?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 07:59
Tak, flaki zaoszczedza ripowania z cd gdyby co. Oprocz K701 mam jeszcze aktualnie AudioTechnice M50, AKG K540 i Sony CD3000. M50 i CD3000 zmieniaja wlasciciela wiec zostana mi najprawdopodobniej jeno K540.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-06-2011, 08:59
A to trzeba rippować? Nie da się puścić Audio CD w kompie?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 09:08
Wiesz, ja po prostu nie wiem - w niektorych kregach takie rzeczy sa niedopuszczalne ;)) Tak samo jak sluchanie np. MP3 zamiast FLACow :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 09:11
(*) Spotkalem sie tez z tym, ze trzeba mega specjalnie RIPowac plyty na esktremalnych ustawieniach EACa.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 09:15
>> fallow, 2011-06-14 09:08:04
Wiesz, ja po prostu nie wiem - w niektorych kregach takie rzeczy sa niedopuszczalne ;)) Tak samo jak sluchanie np. MP3 zamiast FLACow :)


HERETYK - ja nie przyjeżdżam ;)


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 09:19
>> fallow, 2011-06-14 09:11:59
(*) Spotkalem sie tez z tym, ze trzeba mega specjalnie RIPowac plyty na esktremalnych ustawieniach EACa.


Nie wiem co to są ustawienia ekstremalne ale ja mam wybraną m.in. opcję "Paranoid" w Foobarze - gdy wczoraj zrzucałęm sobie nową płytę Myslovitz, którą sprezentowała mi żona to sam RIP trwał niemal tyle co odtworzenie płyty :) Oczywiście, jak koledzy mnie tu nauczyli, korekcja ofsetu ustawiona perfekt :D

Nawet jeśli to nie jest potrzebne to płytę do kompa z własnego CD\'ka legalnie nabytego zrzucam raz - od razu po pierwszym wyjęciu z okładki i to podejście jakoś mi nie przeszkadza bowiem z pewnością nie zaszkodzi moim plikom :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-06-2011, 09:29
Ja używam dBpowerAmp Reference i jadę na defaultach. Efekt jest taki, że to tylko od płyty zależy czy się zgrywa 5 minut czy dwa dni. Ten ostatni przypadek to było raz z umierającej płyty CD-R.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 09:53
Odpowiadasz na wpis
 >> asmagus, 2011-06-14 09:15:19
HERETYK - ja nie przyjeżdżam ;)

---

Obieuje, ze rozprawimy sie z niewiernymi raz a dobrze. Dowiedziemy wielkiej wagi kabli sieciowych, interkonektow cyfrowych, metod ripowania i ustawien bufora a takze rodzajow uzytych modulow RAM i tasiemek SATA.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-06-2011, 09:56
>> asmagus, 2011-06-14 09:15:19
>> HERETYK - ja nie przyjeżdżam ;)

Nie słyszę kabli i CDeków, mam poważne problemy z odróżnieniem dobrego MP3 od FLAC, słuch mi się adoptuje wyjątkowo szybko do nowych warunków brzmieniowych więc każdy (!) test XYZ obleję, uważam, że Koss UR-40 to bardzo dobre słuchawki, nie słyszę powyżej 15kHz i teraz najgorsze... mam na imię Tomasz.

Lojalnie uprzedzam. Wybieram się. Ostatni dzwonek by odwołać imprezę ;)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 10:03


Trzeba zmienić nazwę wątku na:

Śląskie Spotkania Audio Heretyków


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 10:03
Powaznie myslalem zeby jednak nie odwolywac imprezy. Bylem gotow przebolec to wszystko. Ale....ale Tomasz ???? :))

Proponuje, zebysmy zrobilic specjalny kask z kneblem dla Tomasz by nie mogl zanieczyszczac atmosfery swoimi niewiernymi uwagami.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-06-2011, 10:08
>> fallow, 2011-06-14 10:03:26
>> roponuje, zebysmy zrobilic specjalny kask z kneblem dla Tomasz

Kask z kneblem? Protestuję!

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 10:14
Wiedzialem, po prostu wiedzialem ze tak sie skonczy :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 10:16
W tej masce skupi się na słuchaniu o ile rzemienie uszu nie będą zasłaniać.
Za głupie uwagi wychłoszcze się go kablem do słuchawek .... lub raczej za karę się go nie wychłoszcze :)


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 10:17
Dokladnie. Jak bede jakies glupie nieaudiofilskie uwagi to klapsow nie bedzie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 10:24
Może wpadłby ktoś z T1 i HD800 na spotkanie  ??


Fallow zapewne się nie obrazi!

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 10:38
Nie obrazi sie :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 14-06-2011, 11:06
Michał, ja mogę wpaść na piwo (z piwem), jeśli nie masz nic przeciwko temu.

Nie wiem, czy brać jakiś sprzęt, bo szczerze mam to ostatnio w nosie.

 Ale jeśli ktoś chce, przywlokę jakieś mobilne grajki, jeśli ktoś byłby zainteresowany - najwyższe Walkmany, IE8, PX360, K701 czy K540 ma już Fallow, więc chyba będą zbędne.

_____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 11:16
Jasne, ze wpadaj Roland. Mysle, ze PX360 moga byc ciekawe :) Chetnie je zbadam.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 11:17
To szkoda, ze nie bedzie zadnych Grado ;))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-06-2011, 11:21
Właśnie to Roland przywiezie swoje nowiutkie, błyszczące,........ tadammmm !
..... Grado PS-1000

;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 14-06-2011, 11:51
Ten chromik źle nie wygląda, ale gdy pomyśleć o reszcie - podzespoły z Tesco w cenie Cartiera.

_____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-06-2011, 11:57
>> Gustaw, 2011-06-14 11:21:58
>> Roland przywiezie swoje nowiutkie, błyszczące,

Mnie wygląda na to, że zamiast nawy: "Śląskie Spotkania Audio Heretyków", bardziej będzie pasować: "
Śląskie Spotkania audioFetyszystów" :D

@Rolandsinger

Bierz co masz. Masz przenośne to się nie podźwigasz.... Ja mieszkam na wsi więc jedyny dostęp do sprzętów jakie mam to takie srebrne plastikowe i świecące na niebiesko. Chętnie posłucham wszystkiego (jak zdążę) ze wszystkim ;)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-06-2011, 12:03
>> Rolandsinger, 2011-06-14 11:51:59
Ten chromik źle nie wygląda

Też mi się tak wydaje ale, tak czy inaczej, to dobry powód aby się znowu z Grado trochę ponabijać
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 12:12
Dla mnie tragedia :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 12:19
Cytat ze strony Lobaratoriow Grado. Slowa samego Johna:
"At Grado, our goal is to continually improve on the reputation we have spent close to 60 years creating. The music is the most important element, and with the products we produce, your feet will be tapping and your head will be bobbing."

Szczegolnie gdy ma sie nalozone PS1000, ktore same zsuwaja sie z glowy :)) Albo gdy jakims dziwnym trafem spadnie np. muszla. (*)

(*) - przesmiewstwo tyczy sie wersja fabrycznej, bez pancernych umocnien Majkela ;)

Wyrazam glebokie ubolewanie, ze nie bedziemy mieli Statement lub Professional Series na meetingu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-06-2011, 12:20
Moim zdaniem to lepiej wygląda niż te matowe ustrojstwa.
Lepiej, to wcale nie oznacza, że cudownie :-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 12:24
Mysle, ze wersja palaka z kneblem - kulka a\'la klimaty BDSM bylaby na miejscu. Ewentualnie tez z opaska na oczy by wyostrzyc zmysly. Mysle, ze filozofia BDSM ma troche wspolnego z filozofia Grado.

To by bylo faktycznie cos. Ewentualnie jeszcze wersja gdzie sluchawki bylyby pod latexowa maska.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-06-2011, 12:48
>> fallow
>> przesmiewstwo tyczy sie wersja fabrycznej, bez pancernych umocnien Majkela ;)

A są gdzieś zdjęcia takowych umocnień? A może ktoś by to opisał? Skręcający się nieustannie kabel też mnie wnerwiał....

>> fallow
>> wersja palaka z kneblem - kulka a\'la klimaty BDSM
>> (...)
>> filozofia BDSM
>> (...)
>> latexowa maska

Powiedz, że moje obawy są bezpodstawne..... :/

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 12:52
Roland - ciekaw jestem IE8. Na marginesie, jak się doki odsluchuje? Kazdy ma przyniesc wlasne gumki, pianki ;)

Jeśli mnie DT1350 nie przypadna do gustu to jakies dokanalowki pewnie nabede, nie mam na tym polu doswiadczenia. Myslalem o IE8, nowy sony czy Westonach 4.

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 14-06-2011, 13:01
>> Cypis, 2011-06-14 12:48:04
>> fallow
>>Powiedz, że moje obawy są bezpodstawne..... :/

haha, raczej nie... , a do tego jeśli będzie tak gorąco jak na ostatnim spotkaniu u Maxa i Fallow mieszka w M1, to jedynym słusznym odzieniem będą wyłącznie skarpetki! ;)

Można za to, jako dodatkową atrakcję wprowadzić biczowanie oryginalnym kablem od CAL.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-06-2011, 13:02
>> domzz, 2011-06-14 13:01:23

Można za to, jako dodatkową atrakcję wprowadzić biczowanie oryginalnym kablem od CAL.

To przy okazji się dowiecie kto ma łaskotki.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 13:12
Panowie. Nie ma obaw. Zapraszam :))

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 14-06-2011, 13:15
Najmocniej przepraszam, zapomnialem o jeszcze jednym rekwizycie z salonu w piwnicy. Wyjmujemy go tylko na specjalne bardzo hardkorowe sesje i wymagana jest pisemne oswiadczenie przed rozpoczaciem zabawy.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-06-2011, 13:28
>> fallow, 2011-06-14 13:12:39
>> Panowie. Nie ma obaw. Zapraszam :))

Łożesz! Ale fajna siłownia na pierwszym zdjęciu! :D

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 14-06-2011, 15:20
@ Asnagus

>>>> asmagus, 2011-06-14 12:52:54
Roland - ciekaw jestem IE8. Na marginesie, jak się doki odsluchuje? Kazdy ma przyniesc wlasne gumki, pianki ;)

 Jeśli mnie DT1350 nie przypadna do gustu to jakies dokanalowki pewnie nabede, nie mam na tym polu doswiadczenia. Myslalem o IE8, nowy sony czy Westonach 4.<<

Tipsy można wymyć mydełkiem albo bez ceregieli przetrzeć chusteczką dezynfekującą. Nie ma obaw.

_____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 15:41
Zabiorę chusteczki w takim razie :)
Jakoś nigdy nie miałem okazji odsłuchiwać nie swoich dokanałówek.

Miałeś może styczność z Westone TrueFit 4?

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: korzena w 14-06-2011, 15:52
Ja mam poprzednika - Westone 3 i używam ich już od dłuższego czasu (z iPodem). Nie jestem ekspertem od słuchawek ani jakoś specjalnie nie skupiam sie na dokanałowych, ale te słuchaweczki są po prostu cudowne i odkąd je nabyłem nie interesuję mnie zmiana na żadne inne dokanałówki. Grają bardzo muzycznie, przyjemnie. Mają bas, który jednak nie przysłania reszty. Dla mnie są niesamowicie wygodne (nie wchodzą zbyt głęboko w ucho) i dobrze izolują (używam do niech foams). Obiło mi sie niedawno o uszy, że Westone 4 niekoniecznie są lepsze (niestety nie pamiętam teraz o co konkretnie chodziło, ale było to head-fi) więc polecam to wcześniej sprawdzić.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 16:18
Pytam wstępnie bo jeśli nie nabędę czegoś pokroju DT1350 to (o matko jak ja nie lubię sobie czegokolwiek wkłądać do ucha) pewnie skuszę się na jakieś doki i tu wstępnie upatrzyłem dynamiczne Sennheisery IE 8 (w Polsce mają doskonałą cenę), dynamiczne Sony MDR-7550 czy właśnie coś "armaturowego" jak Weston TrueFit 4? Nie chcę nic "odlewanego" bo to uniemożliwiałoby żonie korzystanie z słchawek [lub mnie bo te przenośne to w 90% ona używa].

To nie miejsce w zasadzie, ale nie bardzo wiem jakie różnice są w odsłuchu między dokami dynamicznymi a "armaturowymi"?

Przeczytałem m.in http://www.audiohead.pl/wp-content/uploads/2010/06/Balanced-Armature-kompendium-wiedzy1.pdf  ale wasze opinie byłyby mile widziane :)
_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 14-06-2011, 16:42
a bedzie na spotkaniu jakis lampion czy same scalaki?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 14-06-2011, 16:56
>>Miałeś może styczność z Westone TrueFit 4?
<<

Ja pisałem nawet ich recenzje. Co potrzebujesz wiedzieć ?

Co do dynamicznych i armaturowych nic więcej co tam masz napisane się nie dowiesz. Różnica leży przede wszytkim w rodzaju przetwornika a co za tym idzie też gry. W przypadku Westone 4 masz konstrukcje kilkudrożną  opierającą się na takich małych driverach a w przypadku IE8 masz miniaturowy magnes neodymowy. Coś jak w dużych słuchawkach
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-06-2011, 17:31
Jak bys okresli roznice w dzwieku między tymi technologiami?
Jakich dokow uzywasz?

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 14-06-2011, 17:57
Oj używanie doków skończyłem na moich skonsumowanych przez psa Customach 2w by themadcub czyli nic innego jak nasza Polska firma SpiralEar z Poznania.
Nie mam potrzeby używania doków. Przy komputerze używam AKG k1000 lub STAX SR303 a poza domem przemieszczam sie autem więc audio samochodowe w zupełności mi styka.
Ponadto z całym szacunkiem dla użytkowników doków. Nauszne to moim zdaniem po wszystkich perypetiach nie ta sama klasa co doki. Służą do czego innego. Np nie umiałbym mieć czegoś teraz w uchu nawet gdyby grało jak k1000.

Jeśli chodzi o samą technologię to w skrócie takie IE8 czy IE7 swój dźwięk zawdzięczają jedynemu przetwornikowi jakim jest magnes neodymowy a cała reszta to technologia jego wykonania + środowisko akustyczne mające na celu dźwięk taki a nie inny (choć czasem mam wrażenie żę producenci nie słuchają tego co wyprodukowali)
I ten że przetwornik odpowiada za każdą częstotliwość pasma

Konstrukcje wielodrożne i tzw "armaturowe" mają w wielu przypadkach teraz co najmniej 2 przetworniki lub więcej, usytuowanych i skonstruowanych na wielodrożne konstrukcje. Przykładowo Westone 4 ma 4 przetworniki (Podwójny przetwornik (dual-driver) na niskie tony i drugi podwójny przetwornik odpowiadający za tony średnie i wysokie)
A z kolei SE 5-Way są w pełni 5 drożnymi i chyba były lub są jedyną taką konstrukcją.

Za tym wszystkim idzie fakt że w przypadku takich 5 way każde pasmo ma swój przetwornik który je generuje a drożność odpowiada za to że to wszystko się nie miesza. Coś jak z procesorami w kompie. 6 rdzeniowy jest lepszy bo wykonuje większą pracę naraz nakładem sił. Czyli przeniesie w jednej chwili 6 informacji a 1 rdzeniowiec musiałby 6 razy biegac w tą i spowrotem.

Reasumując daje nam to dźwięk bogatszy, bardziej rozdzielczy (słuchawki nauszne nie mają szans w szczegółowości jakiś muśnięć, dorównać takim słuchawkom) i praktycznie każdy aspekt poza sceną, wolnością i przepychem są technicznie lepiej dopracowane w takich dokach. Tym samym takie IE8 przy SE5 Way to takie "EP-630"
Oczywiście nauszne słuchawki daja swobode, przepastność, brawurowośc, brak uczucia posiadania czegoś w uchu a co za tym idzie są lepsze w dłuższych odsłuchach gdzie chce się połączyć "pazur" i przepych
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Pawlo w 14-06-2011, 19:22
Ja z kolei, pomimo posiadania słuchawek nausznych, słuchawki dokanałowe bardzo cenię i chwalę.
Stawiam je niekiedy na równi ze słuchawkami nausznymi. (I pomimo, że rzuciłem takie stwierdzenie to nie boję się linczu ;-) )

W przypadku gdy potrzebuję czegoś mobilnego, bądź "intymności w odsłuchach" w nieprzyjaznym środowisku to zawsze biorę doki. Nic tak nie sprawdza się w pociągu czy miejskiej dżungli jak ww słuchawki.

Na co dzień użytkuje  dwu-przetwornikowe Shure E5 z sylikonowymi tipsami Sensorcom Puresound, które mimo strasznego wyglądu są niesamowicie wygodne (dzięki temu, że są zrobione z sylikonu) i świetnie izolują.
Poprawiają scenę, dynamikę i tzw wykop na basie. Stąd mój apel, żebyście słuchali doków na różnych tipsach, bo nie są bez znaczenia na dźwięk.

I jeszcze słówko o słuchawkach customowych.
Odsłuch takowych może być ciekawym doświadczeniem, bo w przypadku, gdy mamy customy zrobione z akrylu w grę wchodzi też przewodnictwo po małżowinie usznej (nie wiem czy dobrze to określiłem) i bas może dosłownie poczuć na uchu.
*Na jednym z warszawskich spotkań upchnąłem customy kolegi do ucha (mamy bardzo podobne kanały słuchowe! :o) i to co usłyszałem bardzo miło mnie zaskoczyło. Scena i powietrze jak z porządnych nausznych słuchawek i szczegóły rodem z najlepszych doków.  *
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 14-06-2011, 19:46
>>Scena i powietrze jak z porządnych nausznych słuchawek <<

to raczej był zachwyt ale nijak mający się do rzeczywistości. Fizycznie nie mogą mieć takiej samej sceny bo konstrukcja wymaga pewne zachowania. Jak najbardziej mogły mieć głębie, umiejscowienie szczegółowość ale scena rodem z GS1000i, k1000 etc. to raczej nie to.
Powietrze dosłownie i w przenośni też raczej nie. Przestrzeń między instrumentami sama z Siebie nie jest od razu przestrzenią Panuma (jak ja to się śmieje czasami) a raczej to skąd dochodzi.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 14-06-2011, 19:48
chyba że porzadne czyt. HD650, DT880. Do takich naprawdę elitarnych startu nie mają a tylko z takimi możemy je porównywać. Tu elita i tam elita
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Pawlo w 14-06-2011, 20:58
Przez porządne miałem na myśli słuchawki z wyższej półki, ale nie high-end. Nie mogę ich porównać do ww "elity", bo takiej nie słuchałem.
Spokojnie, mniej więcej wiem czym jest przestrzeń i zapewniam, że w poprzednim moim poście nie miałem na myśli "przestrzeni między instrumentami" jak Ty to określiłeś. Tą cechę nazwał bym bardziej separacją.

Z drugiej strony to customy, których słuchałem były porównywalne z Westone 4, wedle właściciela. A przecież nie wiemy, ani ja, ani Ty, co potrafią topowe customy od JH czy chociażby polskie Spiralear...
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 14-06-2011, 21:09
Nie no ja wiem. Mialem przecież Customy SpiralEar. 3w i 2w ;0
Przynajmniej tak mi się wydaje że wiem.

W4 mimo swojej konstrukcji wg mnie do nich startu nie mają
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 15-06-2011, 09:19
>> aallen, 2011-06-14 17:57:46
"(...)
Konstrukcje wielodrożne i tzw "armaturowe" mają w wielu przypadkach teraz co najmniej 2 przetworniki lub więcej, usytuowanych i skonstruowanych na wielodrożne konstrukcje. Przykładowo Westone 4 ma 4 przetworniki (Podwójny przetwornik (dual-driver) na niskie tony i drugi podwójny przetwornik odpowiadający za tony średnie i wysokie)
A z kolei SE 5-Way są w pełni 5 drożnymi i chyba były lub są jedyną taką konstrukcją.

Za tym wszystkim idzie fakt że w przypadku takich 5 way każde pasmo ma swój przetwornik który je generuje a drożność odpowiada za to że to wszystko się nie miesza. Coś jak z procesorami w kompie. 6 rdzeniowy jest lepszy bo wykonuje większą pracę naraz nakładem sił. Czyli przeniesie w jednej chwili 6 informacji a 1 rdzeniowiec musiałby 6 razy biegac w tą i spowrotem.
(...)"



Wiem jak to działa w teorii, chciałem wiedzieć jak to "słychać" jakie są charakterystyczne cechy dźwiękowe danych technologi. Nie mogę się zgodzić z dużą częścią twej analizy - "drożność" nie ma wielkiego znaczenia dla jakości to, że jakaś konstrukcja np. kolumnowa jest 5 way wcale nie znaczy, że będzie lepsza od fullrange. Niektórzy twierdzą nawet przeciwnie, że fullrange zawsze będzie lepszy bowiem nie ma zwrotnic.

PS. ciekawe jak brzmią nanorurkowe membramy JVC FXT90

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 15-06-2011, 09:44
>> zibra, 2011-06-14 16:42:33
a bedzie na spotkaniu jakis lampion czy same scalaki?

Jeśli dam radę wszystko spakować, to zabiorę też Fury, tylko ten lampowiec waży ponad 20 kg. Niemniej jednak potrafi oczarować słuchacza.... i to bardzo.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-06-2011, 10:22
Odpowiadasz na wpis
 >> asmagus, 2011-06-15 09:19:32

Dokladnie, z punktu widzenia akustyki  najlepszy jest pojedynczy przetwornik :))

Mysle, ze z Twoimi upodobaniami raczej powinienes poszukac czegos dynamicznego a nie isc w armature. W duzym uogolnieniu jak to mowi Roland, armaturowe sluchawki graja jak glosnik z telefonu. Ty jako zadowolony posiadacz D7000 mysle, ze odnajdziesz wiecej przyjemnosci w brzmieniu bardziej "fizjologicznym" i "dynamicznym" niz dokladnym, precyzyjnym, analitycznym.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-06-2011, 10:51
Czy oslawiony Black Peral tez bedzie :) ?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aasat w 15-06-2011, 10:54
>> fallow, 2011-06-15 10:51:05
Czy oslawiony Black Peral tez bedzie :) ?

osławiony = mający złą sławę

komu tak nie podobał się ten wzmacniacz?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-06-2011, 10:56
Zle sie wyrazilem :)

Z tego co wertowalem na forum opinie sa rozne.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: magus w 15-06-2011, 10:57
>> aasat, 2011-06-15 10:54:41
>> fallow, 2011-06-15 10:51:05
>Czy oslawiony Black Peral tez bedzie :) ?

>osławiony = mający złą sławę

Black Peril
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-06-2011, 10:58
PS. Myslalem, ze oslawiony znaczy tyle, ze cos zyskalo sobie slawe ale widac sie mylilem.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 15-06-2011, 11:03
>> fallow, 2011-06-15 10:56:51
Zle sie wyrazilem :)

Z tego co wertowalem na forum opinie sa rozne.

-> Jak o wszystkim.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 15-06-2011, 11:03
>>Wiem jak to działa w teorii, chciałem wiedzieć jak to "słychać" jakie są charakterystyczne cechy dźwiękowe danych technologi. Nie mogę się zgodzić z dużą częścią twej analizy - "drożność" nie ma wielkiego znaczenia dla jakości to, że jakaś konstrukcja np. kolumnowa jest 5 way wcale nie znaczy, że będzie lepsza od fullrange. Niektórzy twierdzą nawet przeciwnie, że fullrange zawsze będzie lepszy bowiem nie ma zwrotnic.<<

Nie musisz aczkolwiek byłem posiadaczem dwóch takich par Customów więc nie wysysam tego z palca. W przypadku słuchawek monitorowych tego typu, trudnym jest porównywanie drożności kolumn w przetwornikach neodymowych do przetworników typu Balanced Armature. W tym przypadku zdecydowanie lepszym jest konstrukcja kilkudrożna i tu wiele osób, które z tym się spotkały lub przy tym pracują potwierdzą Ci to. To jest zupełnie inny rodzaj przetwornika i inna skala (nie zapominajmy o tym)

Charkterystyczne cechy dźwiękowe to niesamowita holografia i hiperrozdzielczość a także chirurgiczna dokładność w każym paśmie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 15-06-2011, 11:17
>> fallow, 2011-06-15 10:51:05
>>Czy oslawiony Black Peral tez bedzie :) ?

Będzie przede wszystkim BP, Fury w drugiej kolejności.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aasat w 15-06-2011, 11:27
>> fallow, 2011-06-15 10:58:23
PS. Myslalem, ze oslawiony znaczy tyle, ze cos zyskalo sobie slawe ale widac sie mylilem.

Spoko tez tak myślałem, ale jezyk polski potrafi czasem zaskoczyć :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-06-2011, 11:49
W sumie @Roland, jak bys wzial swoje K701 to moglibysmy porownac leb w leb je pod katem "wygrzewania"/przebiegu i tego czy adaptuja sie do sprzetu - takie teorie o sluchawkach tez sie tutaj pojawiaja.

Moj wzmak ma dwie dziury wiec mozna je podpiac rownoczesnie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 15-06-2011, 14:16
wez domzz wez. moge podjechac i Ci pomoc sie zabrac:)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-06-2011, 14:47
Jako, ze czas sie zbliza - lista uczestnikow wyglada nastepujaco:

- Asmagus
- Domzz
- Zibra
- Cypis
- Rolandsinger


kolejnosc oczywiscie przypadkowa.

Ja mam osobista prosbe do Ciebie @Roland, zebys zabral PX360. :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 15-06-2011, 15:00
Przywiozę sprzęt:

Słuchawki: Sennhesery HD280Pro, AKG 601, Koss UR-40
Wzmacniacze: DIY hybryda CanAmpa z Lehmanem, chiński DAC na PCM2702 i komplementarnych bipolowych na wyjściu
CD: Denon DCD-725
Płyty CD, FLACki na pendrive,
do tego jakieś szpeje typu RCA, zasilajace, rozdzielacz 230V, itp.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 15-06-2011, 17:56
Raczej nie wpadnę, choć z chęcią bym posłuchał muzyki na innych sprzętach. Jestem zbyt zmęczony po powrocie z jednego koncertu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 15-06-2011, 20:35
Będą PX360.


____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 15-06-2011, 21:56
Potwierdzam przybycie.

Roland - zabierz ze sobą proszę IE8 i ew inne doki jakie masz :D

Ja przywiozę wszystko co już wypisałem jeśli zmieszczę ;|)


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 15-06-2011, 21:58
>> domzz, 2011-06-15 09:44:35
Jeśli dam radę wszystko spakować, to zabiorę też Fury, tylko ten lampowiec waży ponad 20 kg. Niemniej jednak potrafi oczarować słuchacza.... i to bardzo.



Zabierz - zobaczymy czy ciągle brumi/szumi ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 15-06-2011, 22:37
>> asmagus, 2011-06-15 21:58:26
>>Zabierz - zobaczymy czy ciągle brumi/szumi ;)

Brumi i szumi, nic się nie zmieniło :(
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 15-06-2011, 23:15
Szkoda - brzmienie zapamiętałem jako b. dobre.

Obecnie produkowany Fury ma tę samą przypadłość?



_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 16-06-2011, 08:13
>> asmagus, 2011-06-15 23:15:20
Szkoda - brzmienie zapamiętałem jako b. dobre.
Obecnie produkowany Fury ma tę samą przypadłość?


Hmmm... obecnie już chyba nie jest produkowany. Lancastera trzeba by zapytać.
Strona producenta nawet nie działa: www.cubeaudio.eu/

Mam kogoś, kto zna się na lampowcach i obiecał, że zerknie na Fury, tylko nie wiadomo kiedy :(
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 16-06-2011, 08:33
@Asmagus, nowa wersja Fury, którą posiada mój kolega na (toroidzie) chodziła znacznie ciszej od WBA Grand Twina kiedy miałem ją u siebie na testach.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 16-06-2011, 08:39
Szykuję co najmneij 2 propozycje wzmacniaczy słuchawkowych.
W tym Fury mkII (zapowiadana wcześniej ze względu na że się tak naukowo wyrażę małą kumatość podwykonawcy obudowy oraz uzyskanie pełnej neutralności i rozpiętości dynamiki przy jednoczesnej pełni brzmienia), która już na 100% wejdzie do oferty....strona www mi się rodzi jak jakiś program kosmiczny :-)
Temat raczej do AudioSalonu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 16-06-2011, 09:51
Lan... jak Ty opisujesz to do audiosalonu :)
Jak my to jest super bo my krytyczni użytkownicy jesteśmy :)

Ja z chęcią, choćby dla poznania, posłucham Fury mkII gdy będzie okazja!


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 16-06-2011, 09:55
>> asmagus, 2011-06-16 09:51:06
>> Ja z chęcią, choćby dla poznania, posłucham Fury mkII gdy będzie okazja!

I ja z chęcią skrytykuję. Nie muszę nawet słuchać. :D

BTW. Co to jest "Fury", że o "mkII: nie spytam?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 16-06-2011, 10:06
Fury to dzieło lancastera - bardzo duży wzmacniacz słuchawkowy o interesującym brzmieniu.
Świetnym wyglądzie; może pełnić funkcję grzejnika w zimne dni lub niestety generatora brumu dla niskoomowych słuchawek.

Jeśli jego nowa wersja, wspomniana mkII, nie będzie szumieć/brumieć to cóż.... zrobi "nawet" na head-fi.org karierę a lancaster będzie musiał zarzucić inne projekty by nadążyć z produkcją.

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 16-06-2011, 10:53
>> Cypis, 2011-06-16 09:55:40
>>BTW. Co to jest "Fury", że o "mkII: nie spytam?

Fury to ulepszone/trochę inne (bo na innych lampach sterujących) to:
http://www.eddiecurrent.com/Zanadeux.html

Przy czym nie jest to kopia Zana Deux, a raczej wariacja na jej temat :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 16-06-2011, 10:55
a tu masz zdjęcia:
http://audiohobby.pl/topic/14/4694

CTRL+F -> "fury"
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 16-06-2011, 14:18
@Roland, czy mógłbyś zabrać ze sobą jakieś słuchawki z padami oferowanymi przez Ciebie na innym forum?
Z chęcią bym je na żywo zobaczył.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 16-06-2011, 16:02
Dobra - uciekam z pracy na obiad i do zobaczenia o 18stej.

Mam nadzieję, ze jak będę z 5 minut wcześniej to mnie Fallow nie zrzuci ze schodów :D
_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 16-06-2011, 17:15
asmagus, dobra, dobra :-) Proszę mi tu nie słodzić :-))
Pierwsza Fury mkII pojedzie do Ciebie.

Pozdrawiam
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 16-06-2011, 19:24
Przepraszam Panowie, ale nie dałem rady dojechać na spotkanie.
Zibra jeśli masz ochotę posłuchać solidnego lampowca, to zapraszam do siebie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 16-06-2011, 22:09
No i po I spotkanku. bylo bardzo przyjemnie. sluchawek az za duzo za to szkoda, ze zabraklo lampiona. Fallow nie chcial nas wypuscic, ale spekal pod grozba zjedzenia zapasow zywnosci z pysznym cisatem wlacznie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 16-06-2011, 23:14
Nim kilka słów napiszę kilka zdjęć wkleję - mam nadzieję, że koledzy nie mają nic przeciwko.

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 16-06-2011, 23:14
_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 16-06-2011, 23:15
_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 16-06-2011, 23:30
Obiecanych słów kilka.

Mimo, iż nie wszyscy stawili się zgodnie z deklaracją nie rozpaczaliśmy. Gorzki brak kolegów osłodziliśmy pysznym ciastem. Atmosfera, jak to zwykło bywać na spotkaniach zapaleńców, była bardzo miła. Gdy spotyka się kilka osób z "takim samym bzikiem" tematów do rozmów nie brakuje.

Gdy dobiegła końca część zapoznawczo-rozpoznawcza, każdy zagarnął kilka modeli słuchawek i usadowił się przed wybranym torem audio. Każdy z nas zdobył nowe "gwiazdki" za osłuchanie lub jak to mówi młodzież "skill" nam poszedł w górę.

Oczywiście DT1350 wyrywaliśmy sobie z rąk, każdy chciał posłuchać słuchawek, które mają zniszczyć T1, HD800, K1000, AKG 701 i inne - każdy zapewne ma własne spostrzeżenie na ich temat. Ja również.
Uważam, iż DT1350 są dobrymi słuchawkami, grają równo, wydaje się, że nie faworyzują jednych część pasma kosztem innych. Na tym byłby koniec - nie są moim zdaniem wyjątkowe.

Była również okazja porównać bezpośrednio AKG601 i AKG701 ... bardzo dobre słuchawki (Ameryki nie odkryłem zapewne) im więcej słucham (muzyki i sprzętu) tym bardziej AKG 701 doceniam. Bardzo podobał mi się ich dźwięk w ogóle a w szczególe z Meierem.


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 07:38
No to i bez pytania wkleję kilka fotek. Komentarz będzie na końcu.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 07:39
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 08:02
Ciekaw jestem opinii o dt1350.
Asmagus już się określił. Co prawda nie napisał które potencjalnie słuchawki ze słuchanych były dla niego najlepiej brzmiącymi i z czego.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 08:25
Po pierwsze dziękuję fallowowi, że mnie zaprosił. Miałem dzięki temu okazję poznać ciekawych ludzi nie licząc tego, że mój "skill" w osłuchaniu podskoczył. Spotkanie w moim przypadku zaowocowało kilkoma wnioskami które - zaznaczam - mogą być prawdziwe tylko dla mnie.

1. Jeśli słuchawki miałyby grać tak jak wyglądają to DT150 nie powinny grac w ogóle.

2. Nie oceniaj brzmienia na podstawie wyglądu słuchawek albo ceny.

3. Im ładniejsze słuchawki tym bardziej możesz się zdziwić (czyt. rozczarować) jeśli chodzi o brzmienie.

4. Bierz pod uwagę, że opisy na forach przygotowuje osoba która zazwyczaj nie jest tobą a więc jej wiarygodność z twojego punktu widzenia jest praktycznie zerowa. Na twojej głowie słuchawki zabrzmią na 99% inaczej niż to czytałeś na forach.

W skrócie o słuchawkach (kolejność przypadkowa):

Beyrdynamics DT150 - równo grające słuchawki. Wygodne. Niestety równość pasma przekłada się na nijakość (nie mylić z bylejakością!). Dynamiką grania ("drivem") ustępowały tylko HD280Pro.  Nic to, że wyglądają jak kupa. To bezpieczny zakup. Oczywiście jeśli komuś nie przeszkadza ich wygląd.

Denon D7000 - nie dla mnie. Nie zrobiły na mnie właściwie żadnego, poza estetycznym, wrażenia. Zmartwiło mnie to. Doświadczenie z D7000, ostudziło mój zapał do kupna D2000.

AKG K701 - nie cieknie krew od słuchania z powodu nadmiaru góry pasma. Są bardziej stonowane niż K601. Gdyby tak ciut więcej dołu byłby ideał. Może AKG Q701? Kto wie.... I właściwie dlaczego jest tak dużo negatywnych opinii o nich?

AKG K601 - wygodniejsze od K701. Jaśniejsze ale o dziwo, pomimo tego, budują gorsza przestrzeń.

Koss UR-40 - Bardzo wygodne. Wygodzie ustępują tylko AKG K540. Niedaleko im do czołówki. W każdym razie przepaści nie ma. Przepaść za to by była jakby wziąć współczynnik cena/jakość brzmienia ;)

AKG K540 - najbardziej zbasowane słuchawki w tym zestawie. Dziwne połączenie detalicznej góry IMO przytłoczonej dołem pasma. Najwygodniejsze słuchawki w tym towarzystwie. Wygodniejsze od UR-40. Bardzo ładne. Są jakieś takie podobne z mniejsza ilością dołu?

Sennheisery HD280Pro - Bas? Jaki bas? Bas to miały AKG K540! W stosunku do AKG mają mniej rozdzielczą górę. Ale nadal to dobre słuchawki. Wygoda hmm... interesująca... czyli bardzo przeciętna. Jedyne słuchawki które grały "kick" basem. Najbardziej dynamicznie grające.

Bayerdynamics DT880 (600ohm) - Niesamowicie "zwiewne", jeśli chodzi o brzmienie, słuchawki i przykład na to, że ilość góry niekoniecznie musi mi przeszkadzać. Jeden warunek. Góra musi być równie aksamitna jak w 880. Zbyt mocno, IMO, wycofany środek powoduje wrażenie zbytniego oddalenia od sceny muzycznej. Ładnie kontrolowany bas.

Bayerdynamics DT1350 - Świetnie wykonane. Niestety niewygodne. Po zmianie z dowolnych z ww. słuchawek na te właśnie miało się wrażenie "telefonicznego" dźwięku. Dół pasma pojawia się ładnie "sfakturowany" ale jest go jak na lekarstwo. Przytłaczający wyższy środek, który na dodatek powoduje wrażenie "grania z pudełka". Najbardziej wk...ce wysokie jakie miałem okazję słyszeć. Ostre i nieprzyjemne. Zdecydowanie to nie są słuchawki dla mnie.

Sony 7509HD - Dziwnie podbita góra środka pasma. Brzmieniem nie podobały mi się. Słuchałem ich najkrócej.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 08:36
I jeszcze mój prywatny ranking ww. słuchawek ze względu na jakość + przyjemność słuchania (w tym i wygoda).

AKG701
AKG601
D7000
DT150
HD280Pro
DT880
K540
UR-40
DT1350
7509HD

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 17-06-2011, 08:41
Beyerdynamic DT880 (600ohm) były z PRO czy bez?
Kiedyś słuchałem DT880 250ohm (bez pro - czyli tzw. domowe/audiofilskie) i się załamałem. Jak to możliwe, że sporo droższe, a grają bez basu, bez życia, tak jakby wyjąć wszystko co dobre z DT880 pro i zostawić same ochłapy dźwięku? :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 08:44
DT880 były bez "pro"

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 08:59
Dziekuje wszystkim za przybycie i za checi tym, ktorym dotrzec sie nie udalo. Fajnie bylo Was poznac i pogadac oraz ocenic troche gratow.

Chcialbym na wstepie dodac, ze te Beyery DT880 to byla stara wersja z lat 80tych - one graja inaczej niz nowe wersje.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 09:07
Co do 1350 to pokazały jak gra system, poza tym może były nie wygrzane.
Różnice w wygrzaniu są spore.
Dt1350 są bezlitosne dla toru. Dobry system nie ma prawa na nich syczeć czy wkurwiać.
Nie ma tu znaczenia czy to lampa czy krzem, takie sformułowania są złe.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 09:08
Zagra, w pokoju bylo 28 stopniu - jak mogly byc niewygrzane :)))

Przynajmniej teraz wiemy jak nam graja systemy.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 17-06-2011, 09:11
:-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 09:13
Jak zwykle.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 17-06-2011, 09:21
>>Co do 1350 to pokazały jak gra system, poza tym może były nie wygrzane.
Różnice w wygrzaniu są spore.
Dt1350 są bezlitosne dla toru. Dobry system nie ma prawa na nich syczeć czy wkurwiać.
Nie ma tu znaczenia czy to lampa czy krzem, takie sformułowania są złe.
<<

Nie rozumiem tego zdania. Może były niewygrzane a za chwilę wygrzane. Nie zwalajmy winy wygrzewania/akomodacji/przyzwyczajenia/obaw na słuchawki bo jak widać mają swój pewien kanon gry, którego się po prostu nie zmieni i wygrzewanie nie zrobi tu czegoś ala Grado ;0

>
Myślę że po pierwsze spowodowane jest to tym że brakuje czasem trochę tej "krwi" i w mojej opinii (podkreślam) są nudne i nijakie. Takie założysz i grają ale bez fajerwerków. Dodatkowo porównanie (wyciągam średnią bo nie chciałbym fallowowi wchodzić znów z tą samą opinią) z k1000 bardzo je obnaża i widać że Harmann trochę "Audiofilsko" tą firmę przyhamował.

Generalnie to gratuluje Panom spotkania i tyleż znamienitego sprzętu
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 09:29
>Allen

DT1350 miały granie a\'la telefon ? Chodzi mi o zdefiniowanie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 09:40
Odpowiadasz na wpis
 >> aallen, 2011-06-17 09:21:44
(...)
Myślę że po pierwsze spowodowane jest to tym że brakuje czasem trochę tej "krwi" i w mojej opinii (podkreślam) są nudne i nijakie. Takie założysz i grają ale bez fajerwerków. Dodatkowo porównanie (wyciągam średnią bo nie chciałbym fallowowi wchodzić znów z tą samą opinią) z k1000 bardzo je obnaża i widać że Harmann trochę "Audiofilsko" tą firmę przyhamował. (...)

Aallen, spoko - ja nie mam kompletnie nic przeciwko obojetnie jakiej ocenie. Ta jest Twoja i bardzo dobrze. Byloby szalenie nudno gdyby kazdy mial takie samo zdanie. Jezeli tylko nie mowisz ze jestem idiotom lub nieslyszacym - bo moja nie zgadza sie z Twoja to wymiana zdan ma bardzo duzy sens :)) W koncu po to tu jestesmy!

Moim zdaniem Harman wcale nie pociagnal AKG w dol. AKG nigdy nie celowalo w hi-end. K1000 to byl jednorazowy projekt napedzany kasa z NASA. Zawsze celowali raczej w sprzet segmenu pro gdzie ceny jak wiadomo sa raczej niskie i nie ma hi-endowych zalozen. Powiedzialbym nawet, ze dopiero teraz zaczynaja brac sie konkretniej za rynek konsumencki.

Nawet marketing wyglada lepiej niz kiedys - aktywna oficjalna obecnosc na portalach spolecznosciowych jak facebook, organizowania imprez patronackich dla inzynierow dzwieku (Scholarschip of Sound) etc. Szkolki. Zaagnazowanie w promocje legendy jak Quincy Jones.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 09:41
>> ZAGRA, 2011-06-17 09:29:11
>> DT1350 miały granie a\'la telefon ? Chodzi mi o zdefiniowanie.

Całe zdanie brzmiało tak (podkreśliłem ważną część):

>> PO ZMIANIE z dowolnych z ww. słuchawek na te właśnie miało się wrażenie "telefonicznego" dźwięku.

Co oznacza, że grają albo bardziej środkiem i "pudełkowo" niż pozostałe w zestawie albo reszta, w co wątpię, jest wyprana ze środka.

Nie podejmuję się oceniać czy DT 1350 są bardzie referencyjne ("płaskie") niż inne. Mogę za to bez problemu oceniać porównawczo. I takie wrażenie odniosłem. Być może po dłuższym słuchaniu wrażenie owo by zniknęło ale dłużej nie dawało się słuchać ze względu na brak wygody, który odczuwałem. :-P

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 17-06-2011, 09:49
>>Moim zdaniem Harman wcale nie pociagnal AKG w dol. AKG nigdy nie celowalo w hi-end. K1000 to byl jednorazowy projekt napedzany kasa z NASA. Zawsze celowali raczej w sprzet segmenu pro gdzie ceny jak wiadomo sa raczej niskie i nie ma hi-endowych zalozen. Powiedzialbym nawet, ze dopiero teraz zaczynaja brac sie konkretniej za rynek konsumencki.
<<

No dobrze. Tutaj muszę jednak zmienić zdanie i zgodzić się z Tobą. Po prostu siłą rzeczy samo wyprodukowanie k1000 jakie by nie było zmieniło w tych czasach postrzeganie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 10:03
>Cypis

Nie wiem czy miałeś sposobność słuchać dt48...jeżeli tak to czy słyszałeś pewną analogię do dt1350?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 17-06-2011, 10:16
Ja osobiscie nie układałbym rankingu po spotkaniu - nie ma to wiekszego sensu gdy slucha się wielu sluchawek w wielu torach w krótkim czasie.

Druga sprawa - to pierwszy kontakt - np. Rankowanie przez Cypisa, do czego ma prawo, D7000 ponizej AKG701 i
AKG601 jest z mojego punktu widzenia błędne bowiem nie wskazuje się tu nawet kryterium dokonanej oceny. 701 sa z pewnoscia lepsze w kategori cena/jakosc. Wiele osob mysli, że skoro np D7000 sa 4 razy drozsze od 701 to musza być 4 razy lepsze - nic bardziej mylnego.

Trzecia uwaga - repertuar - nikt nie wybierze 701 do metalu, ktory np na Denonach brzmi swietnie. Nie istnieja sluchawki najlepsze do wszystkiego.

Co do DT1350 - sluchalem ich dlugo z ipodem 5,5 G, ipodem Classic i glownie z torem CD + Meier Stagedac i Meier Concerto.
Nie sa źle, nie pisze nawet, że ich nie kupie do ipoda (5.5G bardzo dobrze z nimi wspolpracuje).
Z cala pewnoscia nie sa to sluchawki dla wszystkich - w metalu i hard rocku sa srednie, wysokie zbyt się narzucaja i nie ma ulozonej prezentacji, w jazz czy pop, sou, blues sprawdzaja się dobrze.
Ich ocena moze być ostra bowiem porownywane byly bezposrednio do D7000 i 701 - gdy po zdjeciu D7000 zakladalo się DT1350 to było bezmiesnie i sucho; po AKG wydawalo się klaustrofobicznie.

PS. Pisze z telefonu - wybaczcie brak krajowych znakow.

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 10:19
701 grają bułkowato tu 601 są ciekawsze.
D7000 hm..... rankingi pisemkowe robią swoje.

Dt1350 mają doskonałą średnice ale najwidoczniej są okrutne dla elektroniki , mi ani razu nie zgrzytnęły.

Zaznaczam że jak do tej pory jednymi z najlepszych słuchawek dla mnie były DT150 po XLR.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 10:22
>Asmagus

DT1350 jak dla mnie to właśnie umiejętności tych słuchawek na mocniejszej muzie pokazują ich klasę.
Metal czy rock symfoniczny nie ma prawa spienić czy puścić krwi z uszu, ani z cedeka ani z analogu.
Jak elektronika siepie to nic z tego nie będzie.
Szybkość sprzętu idzie w spokój a nie w jazgot czy suchość.Przynajmniej w tym poprawnym.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 10:47
DT1350:

Kiedy pierwszy raz zalozylem je na uszy zdebialem. Nagle zgasly swiatla a ja przenioslem sie do sali koncertowej gdzie von Karajan rozpoczynal wlasnie Marsz Radeckiego. Coz za rownosc i naturalnosc. Rozmach. Niesamowite - czulem sie jak na koncercie w Wiedniu. Mozna zastosowac podejscie holistyczne jak i wglebiac sie w analize kazdego dzwieku - co tylko woli odbiorca nic nie jest narzucone. Bas o bardzo zroznicowanej fakturze, raz miekki i soczysty a raz twardy i szybki. Co jest na plycie - jest na uchu. Srednica ani wycofana ani wypchnieta ani podkolorowana ani za matowa. Jak jest - tak jest. Potrafi tez dobiegac z roznych stron, wrecz otaczac sluchacza a to przeciez malutkie zamkniete sluchawki. Gora niesamowicie rozdzielcza i kompletnie nie klujaca w ucho.

Najlepsze sluchawki jakich mialem okazje sluchac w zyciu, wygodne - mozna siedziec 48h, obnazaja wszystko. Wady sprzetu i wady sluchacza.


A tak na serio: a to moze pozniej :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 17-06-2011, 10:51
Prawie uwierzyłem :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 11:38
>> ZAGRA, 2011-06-17 10:03:42
>> Nie wiem czy miałeś sposobność słuchać dt48...jeżeli tak to czy słyszałeś pewną analogię do dt1350?

Niestety nie słyszałem DT48.

>> asmagus, 2011-06-17 10:16:40
>> nie układałbym rankingu po spotkaniu - nie ma to wiekszego sensu
>> gdy slucha się wielu sluchawek w wielu torach w krótkim czasie.

To nie był ranking jakości bezwzględnej. Takiego nie podejmuję się robić. To był ranking "co by najpierw kupił Cypis dla siebie jeśli nie musiałby liczyć pieniędzy w portfelu po tych trzech godzinach odsłuchu".  Być może w dłuższym odsłuchu kolejność była by inna. Ale po tych trzech godzinach właśnie taka.

BTW. Decydując się w sklepie na jakieś słuchawki zazwyczaj nie mamy ani takiego wyboru (słuchawek i sprzętu) ani nawet części tego czasu jaki mieliśmy wczoraj.

>> asmagus, 2011-06-17 10:16:40
>>Wiele osob mysli, że skoro np D7000 sa 4 razy drozsze od 701
>> to musza być 4 razy lepsze - nic bardziej mylnego.

Ale niestety tak się ocenia. Skoro są droższe to powinny być lepsze. Jeśli nie są wyraźnie lepsze to dostają etykietkę "gorsze" bo... są droższe. Być może za dużo oczekiwałem od D7000 ale byłem wyraźnie rozczarowany. Szczególnie brakiem kontroli dołu pasma, braku punktowego basu.

>> ZAGRA, 2011-06-17 10:19:18
>> Dt1350 mają doskonałą średnice ale najwidoczniej są okrutne dla elektroniki ,
>> mi ani razu nie zgrzytnęły.

U mnie się zawsze pojawia takie pytanie. Jeśli są słuchawki które są trudne do napędzenia i bardzo wybredne pod kątem toru, to świadczy to o ich klasie czy jej braku? Co mi po słuchawkach które wymagają specjalnie strojonego pod nie toru? Wolę takie, które z większością sprzętu zagrają satysfakcjonująco.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 17-06-2011, 12:12
>> Cypis, 2011-06-17 11:38:18
"(...) Ale niestety tak się ocenia. Skoro są droższe to powinny być lepsze. Jeśli nie są wyraźnie lepsze to dostają etykietkę "gorsze" bo... są droższe. Być może za dużo oczekiwałem od D7000 ale byłem wyraźnie rozczarowany. Szczególnie brakiem kontroli dołu pasma, braku punktowego basu.(...)"

Z tym się nie zgodzę - z setem Meiera ta kontrola W MOIM POJĘCIU - jest tu wzorcowa, w porówananiu do wielu innych słuchawek ten bas się ciągnie ponieważ wybrzmiewa z niektórych instrumentów czego na wielu słuchawkach nie słychać.


>> ZAGRA, 2011-06-17 10:19:18
701 grają bułkowato tu 601 są ciekawsze.
D7000 hm..... rankingi pisemkowe robią swoje.
>> ZAGRA, 2011-06-17 10:22:32
DT1350 jak dla mnie to właśnie umiejętności tych słuchawek na mocniejszej muzie pokazują ich klasę.
Metal czy rock symfoniczny nie ma prawa spienić czy puścić krwi z uszu, ani z cedeka ani z analogu.
Jak elektronika siepie to nic z tego nie będzie. Szybkość sprzętu idzie w spokój a nie w jazgot czy suchość.Przynajmniej w tym poprawnym.


Jakie rankingi? Nie czytuję rankingów więc mnie oświeć jakie mają wpływ na moje oceny?
W sąsiednim wątku Marcin pisze, że woli Denony od Omeg - to też pewnie uroił sobie na podstawie rankingów a nie własnego słuchu i upodobań.

Dlaczego tak alergicznie reagujesz na krytykę DT1350 - dostałeś je z Beyerdynamic w zamian za reklamę?

Nigdzie nie napisałem, że puszczają krew z uszu - Słuchałem wczoraj na nich płyt m.in. Metalica- Metalica, Metalica - Load, Metalica - S&M i nie brzmiało to "wyjątkowo" dobrze. Nawet jeśli podkreśliły niedoskonałości nagrań to po co mi takie słuchawki? Mam zacząć słuchać innej muzyki bo ta, którą lubię nie pasuje mi do słuchawek?

To są słuchawki monitorowe, mają być jak lupa powiększająca i takie są - nie są homogeniczne, przestrzene, delikatne, mięsiste bo nie takie zapewne było założenie ich konstruktorów. Są dobre w tym co mają robić przez co w odsłuchu niekrytycznym są gatunki muzyki, które im pasują bardziej i takie, które pasują mniej.


>> fallow, 2011-06-17 10:47:41

Pomyliło Ci się z Denonami ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Marcin_gps w 17-06-2011, 12:28
Wygląda na to, że będę musiał posłuchać tych DT1350 zanim kupię Denony :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 17-06-2011, 12:37
>> Cypis, 2011-06-17 11:38:18

Jeśli są słuchawki które są trudne do napędzenia i bardzo wybredne pod kątem toru, to świadczy to o ich klasie czy jej braku? Co mi po słuchawkach które wymagają specjalnie strojonego pod nie toru? Wolę takie, które z większością sprzętu zagrają satysfakcjonująco.


Może o tym, że nie ma słuchawek (podobnie jak kolumn), które potrafią idealnie wpasować się w każdy tor ?
Zauważ, że samochody, nawet te bardzo drogie (a właściwie przede wszystkim takie) poddaje się tuningowi za niemałe pieniądze aby wycisnąć z nich jeszcze więcej. Do tanich słuchawek nikt nie będzie stroił toru ani tym bardziej kupował klocków za X-tysięcy, bo to się po prostu nie opłaca finansowo, choć całkiem możliwe, że opłacałoby się brzmieniowo. Z tego względu większość audiofilów woli kupić nieco droższe słuchawki/kolumny aby bazę do dalszych ulepszeń sprzętowych zlokalizować możliwie najbliżej atakowanego przez siebie szczytu. Nie wnikam czy postępują słusznie ale jaką mają alternatywę ? Oczywiście poza DIY, bo to nie jest zabawa dla każdego. Moim zdaniem warto poświęcić trochę czasu na poszukiwania aby uzyskać poziom większy od satysfakcjonującego, bo taki poziom oferuje mnóstwo sprzętu. Z drugiej strony nie należy przesadzać, bo może nam życia nie wystarczyć na znalezienie optimum.  Na mój gust ocena tylko jednego z elementów toru (jakim są słuchawki) bez uwzględniania pozostałych ma tyle sensu, co orzekanie o klasie samochodu na podstawie samego silnika.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 12:39
>> asmagus, 2011-06-17 12:12:07
>> z setem Meiera ta kontrola W MOIM POJĘCIU - jest tu wzorcowa,
>> w porówananiu do wielu innych słuchawek ten bas się ciągnie ponieważ
>> wybrzmiewa z niektórych instrumentów czego na wielu słuchawkach nie słychać.

O tym nie pomyślałem. Ale z drugiej strony skąd mam wiedzieć, czy dźwięk ma wybrzmiewać czy też słuchawki go "wyciągają"? Więcej. Wczoraj jeszcze tylko AKG K540 wyciągały podobnie ten dół. Co jest zatem bardziej poprawnym odtwarzaniem?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 17-06-2011, 12:49
>>Wygląda na to, że będę musiał posłuchać tych DT1350 zanim kupię Denony :)<<

No nie wierze. Analogia wprost wzorcowa. Miałem kupić Vana rodzinnego ale chyba się wstrzymam i Coup...kupie Coupe dwudrzwiowe. Rozumiałbym gdybys wybierał między DT1350 a T50p lub HD-25 ale tak ?
Może najpierw powiedz czego oczekujesz ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 17-06-2011, 12:49
Trudno orzec, ja wyrabiam sobie zdanie na podstawie odsłuchu tych samych kawałków z wielu systemów - nie tylko słuchawkowych - najlepiej byłoby porównywać brzmienie unplugged, prawdziwe unplugged jak McCartney z tym co jest na płycie z takiego unplugged. Lub, jak niektórzy userzy forum, móc odsłuchać to co samemu zagrało się na scenie i nagrało bez nadmiernych "czarów" na płytę.

Z drugiej strony - trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czego się szuka a to łatwe nie jest. Pytanie: chcesz słuchawek, które obrzydzą Ci muzykę, którą kochasz i ukażą wszystkie błędy w realizacji nagrań czy takich, które zagrają ją najpiękniej?

Ja wyznaję opcję nr 2.



Co do unplugged McCarthney - polecam szczerze - z wiki, dla ciekawskich:
"Unlike other artists who appeared on the acclaimed show with acoustic instruments plugged into amplifiers (producing the sound heard), McCartney\'s instruments were 100% unplugged. Microphones were carefully placed close to guitars, pianos, etc. to pick up the sound (this can be seen on the album, where a large rectangular microphone can be seen in front of McCartney\'s acoustic guitar)."

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 17-06-2011, 12:50
>> aallen, 2011-06-17 12:49:03
No nie wierze. Analogia wprost wzorcowa. Miałem kupić Vana rodzinnego ale chyba się wstrzymam i Coup...kupie Coupe dwudrzwiowe. Rozumiałbym gdybys wybierał między DT1350 a T50p lub HD-25 ale tak ?
Może najpierw powiedz czego oczekujesz ;)



Mogę się założyć, że Marcin żartował :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 12:55
>> Vinyloid, 2011-06-17 12:37:08
>> Do tanich słuchawek nikt nie będzie stroił toru ani tym bardziej kupował klocków za X-tysięcy,
>> bo to się po prostu nie opłaca finansowo, choć całkiem możliwe, że opłacałoby się brzmieniowo.

DT1350 kosztują ok. 1 kPLN. Pomimo mojego małego doświadczenia, znam co najmniej kilka innych słuchawek w podobnej cenie dla których nie trzeba stroić toru by zagrały poprawnie. Poza tym braku wygody słuchawek nie "podstroi" się torem.

>> Vinyloid, 2011-06-17 12:37:08
>> Na mój gust ocena tylko jednego z elementów toru (jakim są słuchawki)
>> bez uwzględniania pozostałych ma tyle sensu, co orzekanie o klasie samochodu na podstawie samego silnika.

Z tym się zgodzę. To trochę tak jak porównywanie tego samego samochodu z różnymi jednostkami napędowymi.

W przypadku słuchawek jest jednak trochę inaczej. Tor najczęściej już mamy. Kupujemy kolejne słuchawki. Grają gorzej. Logika podpowiada, że to słuchawki są gorsze a nie tor, prawda?

>> Vinyloid, 2011-06-17 12:37:08
>> Moim zdaniem warto poświęcić trochę czasu na poszukiwania aby uzyskać poziom większy od
>> satysfakcjonującego, bo taki poziom oferuje mnóstwo sprzętu. Z drugiej strony nie należy przesadzać,
>> bo może nam życia nie wystarczyć na znalezienie optimum.

Dlatego IMO trzeba znaleźć swojego "Świętego Graala kompromisu" i resztę czasu poświęcać na słuchanie muzyki. Po takich spotkaniach już mniej więcej wiem jak mój "graal" ma wyglądać a jakiego nigdy nie zaakceptuję ;)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 17-06-2011, 12:58
>> Cypis, 2011-06-17 12:39:13

O tym nie pomyślałem. Ale z drugiej strony skąd mam wiedzieć, czy dźwięk ma wybrzmiewać czy też słuchawki go "wyciągają"? Więcej. Wczoraj jeszcze tylko AKG K540 wyciągały podobnie ten dół. Co jest zatem bardziej poprawnym odtwarzaniem?


Hehe, dobre pytanie ! Denony nie są superszybkie na dole. Na zdecydowanej większości sprzętu jaki dane mi było słuchać (włącznie z moim) brakuje im nieco kontroli basu ale to nie znaczy, że jest to ich fabrycznie wbudowana wada. Wyjątki pokazują, że da się z nich wydobyć  punktowy i niesamowicie dynamiczny bas. Problem w tym, że nie każdemu wystarcza cierpliwości na poszukiwania, gdyż większość z nas cierpi na syndrom "plug and play".
Sam się kiedyś złapałem na tym, że zbyt pochopnie chciałem wydać wyrok na T1. Po podłączeniu do wzmaka,
z którym się "polubiły"uświadomiłem sobie, że to jedne z najlepszych słuchawek dynamicznych. Fakt, że "współczynnik spasowania" wynosił gdzieś 1/20 ale warto było przetestować pierwszych 19 wzmacniaczy aby (dosłownie) na samym końcu trafić w dziesiątkę. Cóż, nikt nie obiecywał, ze będzie łatwo i przyjemnie...
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 17-06-2011, 13:03
btw. słuchał ktoś rownocześnie lub w niedużym przedziale czasu T50p ? Jak byście porównali do DT1350
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 17-06-2011, 13:31
Na head-fi dużo pisało się o padających przetwornikach z T50p - teraz pewnie zostały przekonstruowane i dźwięk może być przez to nieco inny.

PS. Fallow bedzie jakiś opis doznań ze spotkania twego autorstwa?
Chętnie poczytam komplementy pod adresem setu Meiera ;) ;) ;)


PPS. Fallow - Jeśli będziesz zamawiać Q701 daj znać.


_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 13:35
@Asmagus: Bedzie, nie moge sie jeszcze zdecydowac na forme ale mysle nad trzynastozgloskowcem :)))

Co do Q701, to nie wiem czy choroba jest u mnie jeszcze do tego stopnia rozwinieta chociaz pewnie tak czy siak sie skusze, w kazdym razie dam na pewno znac.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 15:58
Moze zaczne od najwiekszego zaskoczenia spotkania jak dla mnie. Byly nim Beyery DT 880 w starej wersji z lat 80tych. Nie byla to stara wersja dosc popularna w dalszym ciagu a ta jeszcze starsza z charakterystycznie wygladajacymi muszlami z zewnetrznej sttrony i innym niz terazniejsze palakiem.

Przede wszystkim sa dla mnie _BARDZO_ wygodne, wyraznie bardziej od obecnie produkowanych 880tek w wersji Pro i bez a takze lzszejsze.

Co do samego brzmienia graja w wyraznie inny sposob niz nowsze wersje. W moim odczuciu sa zdecydowanie bardziej wyraznie wiecej gory, sa jeszcze jasniejsze mimo, ze DT 880 to i tak juz jasne sluchawki jak dla mnie. Przekaz jest chudszy i pozbawiony podstawy basowej, drive\'u jest taki sobie. Nie mielismy DT 880 do porownania leb w leb wiec moj opis jest pamieciowy. Generalnie mysle, ze graja bardziej szczegolowo i analitycznie, nie dostrzegam tez "misia"/ciepla na dolnej srednicy ktory jest obecny w nowszych wersjach.

Jezeli ktos lubi sluchawki grajace w ten sposob - a Zibra lubi - to mysle, ze bedzie w 7 niebie. Mysle, ze konkurentem moglyby to byc Sony MDR SA5000.

Ta duza ilosc gory ma jednak ceche ktorej jak na moje uszy prozno szukac w wyzszych sluchawkach Grado. Nie kluje i nie wierci w ucho. Przelom gornej srednicy i gory nie jest krzykliwy - co takze ma miejsce dla mnie w wyzszych modelach Grado. Sluchawki moga zmeczyc byc moze jasnym graniem i ekspozycja szczegolow ale nie beda wiercic (przynajmniej na moim repertuarze nie wiercily - nie slucham metalu czy rocka) dziur w uszach.

Moim zdaniem to swietnie sluchawki dla ludzi ktorzy lubia taki wlasnie okreslony sposob grania. Jezeli dla kogos analiza lub wlasnie klarownosc i przejzystosc sa atrybutami ktorych poszukuje, to bedzie bardzo zadowolony. Zibrze pewnie wlasnie dlatego tak sie podobaja.

Ewidetnnie Beyer w pozniejszych modelach uczynil brzmienie "bardziej strawnym" dla Kowalskiego i mniej ofensywnym.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 17-06-2011, 16:50
mnie osobiscie na spotkaniu nic szczegolnie nie zachwycilo. sprzetu bylo dosyc duzo i mozna bylo raczej pobieznie wywnioskowac co i jak gra. na to zreszta sie nastawialem od poczatku. zgadzam sie z kolegami, ze duzy wplyw na to jak odbieramy dane sluchawki mialo to, po czym je porownywalismy. zeby sie jednak wypowiedziec konkretniej o danym modelu sluchawek to trzeba miec wiecej czasu na obcowanie z nimi niz kilkanascie minut pomieszane z zonglerka sluchawkami o calkiem innej budowie i sygnaturze dzwieku. zaluje tylko, ze nie bylo domzza - zalezalo mi na posluchaniu BP i fury. mimo wszystko dziekuje za zaproszenie i mozliwosc posluchania niezlej kolekcji sluchawek. dzieki spotkaniom w takim gronie czlowiek moze dokonowac duzo bardziej swiadomego wyboru zakupu urzadzen "pod siebie". no ale to chyba wszyscy wiemy:)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 17:00
Natomiast DT1350 to dla mnie taka mobilna wersja wyzej wymienionych w zamknietej formie i z mniejsza sklonnoscia do pedu w analitycznosc. Bas jest bardziej obecny, jest drive i dobre oddanie faktury. W porownaniu do d7000 to wlasciwie jest go tyle co kot naplakal. Dla mnie optymalna jest ilosc miedzy d7000 a dt1350. Niestety jest tutaj podobne uczucie grania w studni jak w niemodowanych CALach. Czestotliwosci srednicy jakby lataly po muszli i nie mogly wygasnac. Wiekszosc sluchawek zamknietych ma dla mnie taka wade, stad ZDECYDOWANIE wole konstrukcje otwarte a zamkniete traktuje jako zlo konieczne. D7000 jednak sa pozbawione tej przypadlosci jako faktycznie jedne z mniejszosci.
Gora Beyerow jest swietnie rozciagnieta i czytelna. Zadnych zastrzezen poza tym, ze troche drazni - w przeciwienstwie do tej z e starych 880tek. Zwalam to na niewygrzanie. Przestrzen i holografia pozycjonowanie zrodel jak na sluchawki zamkniete b.dobra/celujaca. Mimo, ze przestrzen nie ma takiego rozmachu jak w D7000, separacja instrumentow jest chyba lepsza. Barwowo/tonalnie jako calosc takze jest jak dla mnie lepiej niz w przypadku Denonow. Brzmienie jest tez zdecydowanie bardziej ofensywne i bezpossednie. Dla mnie jednak nic specjalnego. Bardzo podobnie graly ATH esw10 i bylo znacznie wygodniejsze. Wybralbym je bez chwili namyslu. Gabaryty podobne ligowo. Esw10 byly takze jak dla mnie blizej neutralnej barwy niz w5000.
Do domu zamiast dt1350 bralbym stare Beyery 880 albo Mdr sa5000.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 17:05
ps. Zibra wpisal sie przede mna. Te wyzej wymienione to dt880 w starej wersji.

Co do zachwytu mnie tez nic nie zachwycilo ale chyba nie o to chodzi. Mysle, ze zachwyt to jest jak sie przesiada ze sluchawek totalnie lowendowych na klase srednia. Potem to juz tylko jest inaczej. Chyba, ze sie jest prawdziwym audiofilem i jakis niuans urasta do roznicy klas :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 17-06-2011, 17:05
odnosnie dt1350 to dajmy im jeszcze troche czasu, bo sa naprawde calkiem swieze. i nie pisze tego, bron Boze na ich obrone.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 17:08
>Fallow

Jak dla mnie dt1350 mają bez porównania lepszy bas od d7000 , jest go więcej w szczególności niższego.

Jest znacznie lepie zróżnicowany.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: w 17-06-2011, 17:09
U kolegi porównałem ,godzina porównań wystarczyła.D7000 grają o dziwo beznamiętnie ale fakt są wygodniejsze.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-06-2011, 17:14
Z tym ze Dt1350 maja lepiej zroznicowany i kontrolowany bas niz d7000 sie jak najbardziej zgadzam. Jest tego swietnego basu dla mnie za malo. A tlustego i obfitego basu d7000 za duzo. Ciezko mi stwierdzic co bym wolal z dwojga zlego.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 17-06-2011, 17:17
Fallow, mieszkamy blisko siebie wiec nic nie stoi na przeszkodzie zebys sobie te sluchawki wzial na dluzej i posluchal na spokojnie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 17-06-2011, 17:46
>> ZAGRA, 2011-06-17 17:08:24
Jak dla mnie dt1350 mają bez porównania lepszy bas od d7000 , jest go więcej w szczególności niższego.

Co do jakości zawsze można dyskutować to, że 1350 mają więcej basu, jakiegokolwiek a już w szczególności niskiego z mojego punktu widzenia jest ... po prostu śmieszne. To jest akurat różnica z gatunku kolosalnych :)
Nie mam pojęcia co przeszły D7000, których słuchałeś z czym graja itd ale to o czym piszesz jest niemożliwe.

Zmieniałem 1350 z D7000 na okrągło w dniu wczorajszym, więc naprawdę wiem co piszę.


nie mam zamiaru się wywnętrzać publicznie, ale nie wiem jaki masz interes w promowaniu DT1350 w sposób nachalny i niezgodny z rzeczywistością. Dla mnie to jest koniec tego tematu w odniesieniu do DT1350 - uznajmy, ze wszystko mają najlepsze i deklasują Orfeusza.


Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 17-06-2011, 17:55
Wycięło mi fragment posta - recenzje innych, raz jeszcze zatem:
DT1350 Headphonics test:
"The bass is still slightly anemic and don’t expect this to be a mini ATH-M50, but it is more substantial than before and I don’t find myself compressing the cups by hand to check if I could have had more bass which is a good sign. It is extended and well defined though lacking in deeper slam. "
Cn11 z head-fi:
"I would describe them as mid-centric phones than anything else. The midrange reminds me just a bit of my SM3s. Bass is what I find most lacking. It\'s definitely on the light side, and I find I enjoy it much better if I add some in with my Arrow 3G amp."

Jest wiele takich opinii
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 17-06-2011, 19:59
zgadzam sie z Asmagusem, ze w zakresie basowym, jego "moc" byla zdecydowanie bardziej po stronie denonow.
aczkolwiek jestem lekko zszokowany jak dt1350 graja teraz u mnie - nie chce mi sie ich z lba sciagac. to tylko pokazuje jaki wplyw ma pobiezny odsluch roznych sluchawek i jak skomplikowany jest mozg czlowieka hehe
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 20:34
>> zibra, 2011-06-17 19:59:42
>> to tylko pokazuje jaki wplyw ma pobiezny odsluch roznych sluchawek i jak skomplikowany jest mozg czlowieka hehe

Do tego chciałbym nawiązać trochę polemizując z asmagusem. Zastanawiam się właśnie czy ocenę słuchawek lepiej jest zrobić "po pierwszym wrażeniu" czy też po dłuższym odsłuchu? Bo dłuższy odsłuch niesie ze sobą "niebezpieczeństwo", że mózg przyzwyczai się do nowego brzmienia i je zaakceptuje jako poprawne.

Co mam na myśli. Wszystkie słuchawki jakie do tej pory słuchałem po raz pierwszy mogłem zakwalifikować po kilkudziesięciu sekundach jako "poprawnie brzmiące" lub z "zachwianym balansem tonalnym". Po dłuższych odsłuchach jednak potrafiłem w większości przypadków zaakceptować ten nowy, zaburzony, rodzaj brzmienia. Jednak po dłuższej przerwie i założeniu słuchawek na głowę wraca identyczne "pierwsze wrażenie". Jakby mózg przy dłuższym odsłuchu dostosowywał się do brzmienia ale potem wracał do poprzedniej równowagi.

Mam takie pchełko-dokonałowe Panasonica HJE120 (BTW. Szczerze polecam spróbować!), kupione w ciemno w Media Markecie za 40PLN. Ilekroć je wkładam zawsze mam wrażenie, że grają równym pasmem. Nic się tam nie wybija, wszystko słuchać. Gdy trzeba stopa pierdyknie, słychać pochody basowe, wokale są wyraźnie i odpowiednio głośne, talerze ładnie wybrzmiewają. Podobnie było z Senkami HD598. DT150 zabrzmiały również na "dzień dobry" równo. Gdy wkładam HD280Pro słyszę, że jest uwypuklony dół, szczególnie ten najniższy i trochę brakuje góry. zibry Bajery DT880 mają mocno podniesioną górę, Sony 7509HD asmagusa wyższy środek, Bajerom DT1350 brakuje dołu a góra potrafi zakłóć w uszy, itd. Ciągle piszę o pierwszych wrażenia.

Pierwsze wrażenia nie powodują, że słuchawek w dłuższym odsłuchu nie daje się polubić i zaakceptować innego brzmienia. Tylko czy przypadkiem dłuższe odsłuchy nie zaburzają naszej oceny, która to bardziej poprawna jest właśnie po pierwszym wrażeniu?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 17-06-2011, 20:40
Mam jeszcze prośbę od kolegi (nie jest zarejestrowany na forum) - właściciela K601 i tej hybrydy DIY CanAmpa z Lehmannem. Napiszcie, proszę, w kilku słowach jak oceniacie ten wzmacniacz. Może być szczerze i bez kadzenia. ;)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 17-06-2011, 20:50
ja akurat wiem co lubie i czego mi brakuje. sek w tym, ze nie mam ciagle skonczonego toru i brakuje mi osluchania z wieloma sprzetami. przede wszystkim chce posluchac lampy i lampowego zrodla, co mam nadzieje uczynic bardzo szybko.
sluchalem bardzo krotko dt880pro na klasowym lampowym dacu i jak dla mnie zrodlo mialo bardzo duzy wplyw na brzmienie sluchawek. teraz z kolei jak slucham niektorych kawalkow to jak dla mnie dt880 maja bardziej krzykliwa gore niz dt1350:). czuje jednak, ze jest w obu parach ciagle drzemiacy potencjal na duzo lepsza gre.
a co do pierwszego wrazenia...jak w zyciu, bywa mylace:P
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 17-06-2011, 21:05
hybryda grala interesujaco ^^
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 17-06-2011, 22:50
@Cypis, no właśnie takie dłuższe posłuchanie to jest jedyna sensowna forma oceny słuchawek, bo mózg musi się do słuchawek przyzwyczaić. Jak się słucha muzyki przez słuchawki, to odbywa się to w aurze przyzwyczajenie do prezentacji. Niemniej adaptacja mózgu nie jest procesem sprowadzającym wszystko do linii prostej, więc różnice, o których się pisze, to są te, które zostają jako "resztki" po dostosowaniu słuchu. One są całkiem spore. Oczywiście, jest gros słuchawek, które mają tak specyficzną charakterystykę, że może to odrzucić od razu, albo po jakimś czasie. To są te gorsze, a te lepsze w procesie przyzwyczajenia wciągają w swoją prezentację i o to w sumie chodzi.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 18-06-2011, 09:29
>> majkel, 2011-06-17 22:50:00
>> adaptacja mózgu nie jest procesem sprowadzającym wszystko do linii prostej, więc różnice, o których się pisze,
>> to są te, które zostają jako "resztki" po dostosowaniu słuchu. One są całkiem spore.

No właśnie mam wątpliwości czy spore, bo w kolejnym zdaniu piszesz:

>> majkel, 2011-06-17 22:50:00
>> Oczywiście, jest gros słuchawek, które mają tak specyficzną charakterystykę, że może to odrzucić od razu,
>> albo po jakimś czasie. To są te gorsze, a te lepsze w procesie przyzwyczajenia wciągają w swoją prezentację
>> i o to w sumie chodzi.

A to oznacza, że te lepsze różnią się nieznacznie w brzmieniu, co powoduje, że mózg łatwiej (bo ma mniejszą pracę do wykonania) zaadoptuje się do nowego rodzaju odsłuchu. Jak do tego dołożysz jeszcze ograniczoną w czasie pamięć słuchową u człowieka, to masz spore szanse zapomnieć jak grały inne i te co masz odpowiednio długo traktować jako "referencyjne".

Oczywiście piszę to z własnego (niewielkiego) doświadczenia. Słuchawki, które spodobały mi się po "pierwszym wrażeniu". Podobają mi się do dziś. Do tych, które mi się nie spodobały nie potrafię się przekonać, bo zawsze kuje mnie coś w uszy.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 20-06-2011, 21:51
Właśnie skończyliśmy z Zibrą mały "nextgen silesia meet".
Krótko o moich wrażeniach:
- Grado RS1 to jedne z najbardziej uniwersalnych słuchawek jakie słuchałem, a z Black Pearl prfekcyjny tandem. Każda płyta dostawała od RS1 coś dobrego, lepszego niż w oryginale, nawet na Iriverze H320. Słuchanie ich to ogromna frajda.
- Beyery DT880 600ohm vintage - całkowite zaskoczenie, bardzo wyjątkowe i wciągające budowanie sceny. Słuchawki niesamowicie trudne do napędzenia. Właściwie poległo wszystko do czego je podłączyliśmy. Najlepiej poradziła sobie Fury.

- Fury po wcześniejszej wymianie lamp z Amperexów Orange na ruskie 6n23p-ew lepiej zgrała się z W5000 niż Black Pearl. Przede wszystkim dół stał się bardziej nasycony, czego czasami brakuje w W5000.

- Fury zdaje się, że przy zmianie słuchawek (na całkowitym wyciszeniu) dwa razy spowodowała zwiechę PC! Przy wyłączaniu jej nastąpiło chyba jakieś przepięcie, bo nagle przestał grać dac! Zibra świadkiem :) SZOK


- Beyery DT1350 - hmmm... chyba trzeba je porządnie wygrzać, bo obecnie grają podobnie do HD380pro, tylko z basem w innym miejscu, tak jakby bas kończył się na 100-200Hz. Mają trochę lepszą scenę, bardziej trójwymiarową, ale w tym zestawieniu nic nie tłumaczy ich ceny, owszem są solidnie wykonane, ale nie o to chodzi.  Mnie na dzień dzisiejszy bardziej odpowiadają HD380pro z tych dwóch modeli. Zobaczymy co się stanie po 100h wygrzewania. Poza tym mają trochę krzykliwą średnicę.






Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: janiq w 20-06-2011, 22:30
>> domzz, 2011-06-20 21:51:56
Beyery DT880 600ohm vintage - całkowite zaskoczenie, bardzo wyjątkowe i wciągające budowanie sceny. Słuchawki niesamowicie trudne do napędzenia. Właściwie poległo wszystko do czego je podłączyliśmy. Najlepiej poradziła sobie Fury.

Też mam dokładnie takie słuchaweczki i też jestem ich fanem - szczególnie w muzyce rockowej jest żywioł. Mimo nieco cofniętej średnicy i zwiewnego basu który nie ma takiego zejścia jak np.Grado PS1000, te Beyery mają to "coś" w dźwięku (szczególnie w górnych rejestrach) przez co są wciągające. Na pewno nie są to uniwersalne słuchawki do wszystkiego... Swego czasu miałem nowsze dt880 pro 250 ohm i bez pro ze Stanów też przez chwile miałem (chyba to się nazywało Dt880 premium 250ohm), ale wymieniłem je właśnie na te staruchy które są specyficzne, ale mają duży potencjał - tak jak mówisz wymagają bardzo dobrego wzmocnienia.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 21-06-2011, 09:14
>> janiq, 2011-06-20 22:30:36
(...)

Też mam dokładnie takie słuchaweczki i też jestem ich fanem - szczególnie w muzyce rockowej jest żywioł. Mimo nieco cofniętej średnicy i zwiewnego basu który nie ma takiego zejścia jak np.Grado PS1000  (...)


Z Meierem Concerto jakiś tam bas był, nawet solidniejszy niż tylko zwiewny ale i tak ilość wysokich tonów, moim zdaniem, przekreśla DT880 600 ohm jako słuchawki rockowe.


>> domzz, 2011-06-20 21:51:56
(...) Beyery DT1350 - hmmm... chyba trzeba je porządnie wygrzać, bo obecnie grają podobnie do HD380pro, tylko z basem w innym miejscu, tak jakby bas kończył się na 100-200Hz. Mają trochę lepszą scenę, bardziej trójwymiarową, ale w tym zestawieniu nic nie tłumaczy ich ceny, owszem są solidnie wykonane, ale nie o to chodzi. (...)


Cieszę się, że nie tylko ja miałem takie wrażenia.




Taka mała uwaga, kwestia wygrzewania - niekiedy, dla niektórych słuchawek zmienia się po nim sporo, niekiedy nie zmienia się nic - wchodzenie nowych materiałów stawia nowe wyzwania również dla ustalenie kiedy słuchawki osiągnęły swoje właściwe brzmienie. Nie jestem mitomanem lecz są dwie rzeczy, które trzeba brać pod uwagę zawsze:
- stabilizacja parametrów magnesów (ponoć następuje dopiero po "jakimś" czasie użytkowania różnym w zależności od wielkości i rodzaju)
- zawieszenie głośnika - w zależności od materiału może się zmieniać elastyczność bądź nie.

Trzecia rzecz, mocno względna, to sztywność membran - to czy może się zmienić w procesie używania, ponoć zależy od materiału. Przykładowo JVC wypuściło doki z głośniczkami z membranami z nanorurek; znalazłem opinię, że membrama z tego materiału osiągnie swoje właściwości docelowe po .... kilku tysiącach godzin grania ;)

Generalnie - nie bronię DT 1350 lecz w przypadku tak nowatorskiej konstrukcji, może okazać się, że:
1. jest klapą (i tak to widzę na dzień dzisiejszy)
2. coś się musi "złąmać" po pewnym czasie i jednak dół pasma się pojawi.


DT1350 są słuchawkami adresowanymi do studyjnych odbiorców - producent zdaje sobie sprawę, że w studio jest plug and play i nikt nie będzie tu nic wygrzewał zatem trudno mi uwierzyć w by adresowane studyjnie słuchawki miały zmienić swoją charakterystykę diametralnie.

_______________________________
Sprzedam słuchawki Sony MDR-7509HD
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 21-06-2011, 09:58
Z mojego doświadczenia (np. CAL, Ath-M50) wynika, że wygrzewanie, owszem reguluje całe pasmo, jednocześnie pozbawiając słuchawki tego najbardziej mięsistego basu. Więc też bym się cudów nie spodziewał z DT1350, raczej ich trójwymiarowość się poprawi, może góra się nieco otworzy, a bas może się nawet nieco osłabić.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 21-06-2011, 10:13
W niektórych testach chwalą ten bass z DT1350 strasznie:

"On the best 30Hz square waves, the top and bottom are straight lines; on most headphones they sag inwards; on the DT 1350 they hump up a little --- it\'s quite an unusual response. But notice how they stay nicely above zero over the entire length of the top; this indicates a strong, tight, properly phased bass response. And boy do these headphones have it"

http://www.innerfidelity.com/content/awesome-beyerdynamic-dt-1350-page-2



Mam wrażenie, że słuchałem zupełnie innych słuchawek.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 21-06-2011, 10:15
>> asmagus, 2011-06-21 10:13:39
>> W niektórych testach chwalą ten bass z DT1350 strasznie:

Bas? Jaki bas?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 21-06-2011, 10:16
Ten właśnie, którego w Sosnowcu nie było ... może taki mikroklimat?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 21-06-2011, 10:28
Kulfa! Albo Zibrze sprzedali chińskie podróbki. W końcu się cieszył, że nie były takie drogie. :)

A poważniej. Z moich doświadczeń (bardzo skromnych) wynika, że wygrzewając słuchawki ilość basu nie wzrasta. Jedyne co się zmienia to ilość wysokich i rozdzielczość (w tym również i basu). Oznacza to, że w przyszłości balans tonalny tych słuchawek przesunie się jeszcze bardziej w górę pasma.

Z drugiej strony Zibrze te słuchawki spodobają się jeszcze bardziej (mając na uwadze jak bardzo podobają się mu DT880 ad 1985) :D

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 21-06-2011, 10:59
W AKG 271 mk II ilość basu po wygrzaniu drastycznie wzrosła i była to bardzo, bardzo wyraźna różnica.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 21-06-2011, 12:06
Bas w AKG? A to dla mnie nowość ;P Miałem te słuchawki w wersji mk I i nigdy z nich basu nie uświadczyłem. Jak dla mnie to suchy i pozbawiony życia analityczny przekaz.  Do słuchania muzyki raczej średnio się nadają... Takie jest moje zdanie po roku zmagania się z nimi ;))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 21-06-2011, 12:13
Ja nie "mówię", że było go tyle co w D7000 czy PS1000 ale pojawił się nagle, z nienacka :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 21-06-2011, 12:24
O to jaki! ;))

A tak na poważnie to gdy słuchałem przez jakiś czas tylko i wyłącznie tych AKG to za bas zaczęła mi robić dolna średnica i po przyzwyczajeniu człowiekowi wydawało się, że wszystko jest OK :D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 21-06-2011, 17:16
Panowie nie jedzmy tak w druga strone z tymi beyerami. dajmy im chwile pograc. poekperymentuje tez z ulozeniem. w koncu ja je mam nonstop. nie sugerujcie sie jednym odsluchem. mam blisko do fallowa i domzza wiec one jeszcze wroca na tapete.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: aallen w 21-06-2011, 17:22
>>A tak na poważnie to gdy słuchałem przez jakiś czas tylko i wyłącznie tych AKG to za bas zaczęła mi robić dolna średnica i po przyzwyczajeniu człowiekowi wydawało się, że wszystko jest OK :D<<

I co było aż tak źle :)?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 21-06-2011, 18:58
No to prawda, K271 basem nie grzesza. Dla mnie nie do przejscia. Za to K240 maja go przynajmniej tyle co GS1000.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 21-06-2011, 19:08
>> aallen, 2011-06-21 17:22:22
>>A tak na poważnie to gdy słuchałem przez jakiś czas tylko i wyłącznie tych AKG to za bas zaczęła mi robić dolna średnica i po przyzwyczajeniu człowiekowi wydawało się, że wszystko jest OK :D<<

I co było aż tak źle :)?


Skoro ciągle oglądałem się za innymi to znaczy, że było ;) Jednak "pozorna" równowaga tonalna to nie to samo co odczuwalna, innymi słowy - zgodna z preferencjami słuchacza. A gdy zakupiłem Grado SR80 to te AKG przeleżały pół roku w biurku do czasu aż znalazł się chętny kupiec.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 24-06-2011, 17:32
Obiecalem Asmagus, ze poslodze Ci takze nt. Twojego systemu etc.

D7000:

Pamieciowo najwieksza roznica w stosunku do D5000 ktora rzuca mi sie w uszy jest bas. W D7000 jest trzymany znacznie bardziej w ryzach i nie jest tak "swawolny" jak w D5000. Dla mnie to wyrazny postep. Mimo wszystko nie jest jeszcze taki jak bym tego oczekiwal bo w dalszym ciagu posiada cechy ospalosci, poluzowania i pewnej bulowatosci i nadmiaru - jednak nie sa one az tak oczywiste jak w przypadku D5000. Oczywiscie w moim subiektywnym odczuciu. Srednica dla mnie jest ekstremalnie poprawna bez zadnych fajerwerkow - moglyby to byc pod tym katem sluchawki dla realizatora. Nie posiada ani cech ostrosci ani przekoloryzowania ani suchosci czy nadmiernej ekspozycji jakiegos zakresu. Z drugiej strony jezeli ktos oczekuje "transparentnosci" i "iskry" a\'la Grado to kompletnie tu tego nie znajdzie. Nie bedzie tez tulacego misia na dolnej srednicy a\'la obecne DT880. Gora jak dla mnie jest swietna. Bardzo dobrze rozciagnieta i neutralna w moim subiektywnym rozumieniu. Kompletnie nie jest natarczywa ale wszystkie niuanse sa dobrze slyszalne. Nie jest "zapiaszczona" jak np. w K540, nie jest za jasna i w zbyt ofbitej dla mnie ilosci jak w DT880 \'80s czy nie jest cyzelowana jak okresla to Majkel przez dziurke od klucza jak w HD800 z czym ja na dluzsza mete nie dalem rady.

Przestrzen jak na sluchawki zamkniete jest bardz dobra, relacja czasowe i przestrzenne nie pozostawiaja dla mnie zadnych dodatkowych oczekiwan. Nie jest spektakularnie ale nie jest tez czegos "za malo" lub "za slabo". W porownaniu do sluchawek otwartych jednak zdecydowanie brakuje powietrza, otwartosci i wolnosci. No ale wiadomo, ze te cechy wynikaja juz bardziej z racji designu samego w sobie a ja po prostu jestem milosnikiem sluchawek otwartych i w zadnych zamknietych nie czuje sie dobrze. W wiekszosci konstrukcji (zdecydowanej) zamknietych slysze efekty ktore moglbym opisac jako niewygaszanie badz odbijanie sie niektorych czestotliwosci w komorze przetwornika badz po stronie padow za przetwornikiem. Czesto przywoluje mi to na mysl skojarzenie z graniem w lekkiej studni lub z wbudowanych reverbem i phaserem. D7000 jako jedne z nielicznych sa prawie wolne od takich efektow. Obecne na spotkaniu DT1350 podobnie jak CAL - nie byly ich pozbawione.

Calosciowo bardzo fajne sluchawki ale dla mnie kompletnie nie warte swojej nominalnej ceny - 999 USD. Z reszta nie znam sluchawek w cenie 999 USD lub wiekszej ktore DLA MNIE bylyby jej warte. Powyzej 1K PLN oczekuje juz bardzo, bardzo wiele a od totalnie nienaturalnych poziomow cenowych takich jak PS1000 oczekuje juz poziomu "Ultimate Galaxy Champion". Ewentualnie traktowania przedmiotu kolekcjonersko.

Komfort - rzecz dla mnie bardzo wazna ale i wzgledna - na bardzo wysokim poziomie. Duze i wykonane z dobrego materialu pady malo grzeja nie cisna i ucho spokojnie do nich wchodzi. Jest swietnie.

System czyli DAC + wzmacniacz Meiera.
Meier Audio STAGEDAC
Meier Audio CONCERTO

Tutaj krotko bo czuje ze sie juz wypalilem wczesniejszym opisem D7000 :)) Przede wszystkim nie czulem kompletnie zarzutow odnosnie systemu (moze zle sie wyrazilem - mankamentow?) opisywanych przy okazji innych spotkan. Dla mnie gra on bardzo dobrze. Mnogosc mozliwosci konfiguracji to tylko powod do zadowolenia - bardzo mi sie to podoba. Przede wszystkim dla mnie bardzo dobrze kontroluje bas co jest wyraznie wskazane przy uzytkowaniu z D7000. Barwa, PRAT dla mnie bardzo w porzasiu ale moze to tez byc zasluga tego, ze jak AD797 sam bardzo lubie i wole od np. cenionego przez kolegow AD8599. W swoim DACu AD797 mam do konwersji I/V a tutaj byl wykorzystywany we wzmaku Concerto. W DACu o ile sie nie myle jest LM6171 z biasem w klase A, ktory z reszta takze brzmieniowo bardzo lubie i uwazam ze podobnie jak z AD797 - sporo mozna z niego wycisnac. Ogolnie z tym brzmieniem czulem sie jak w domu. Zachodze w glowe czemu reklablowane W5000 tak slabo z tym graly u Maxa - wedlug opisow, bo ja nic dziwnego w tym polaczeniu nie widzialem, raczej zalety :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 24-06-2011, 20:56
He he he ... czuje się teraz jak audiofil po takiej porcji komplementów ;)

Ja, z mojej strony dodałbym tylko - w sensie, że JA TAK MYŚLĘ - iż:
- zestaw meiera jest niemęczący a mimo wszystko bardzo szczegółowy,
- crossfeed jest wspaniałym wynalazkiem a w stagedac jest po prostu ŚWIETNY,
- Bas w D7000 mógłby być dokładniejszy to fakt ale ma ATAK jakiego nawet HD800 nie posiadają i np. kontrabas brzm w nich jak z bajki (co prawda przybiera wielkość domku jednorodzinnego ale kto by na to zwracał uwagę przy takiej ładnej barwie)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 26-06-2011, 11:32
IMHO atak (w ogole ADSR w szerokopojetym rozumieniu) to HD800 maja wzorowy. Nie wiem czy slyszalem dokladniejszy w dynamicznych sluchawkach. D7000 sa tutaj jak dla mnie wyraznie w tyle za HD800. Co innego, ze D7000 maja tego basu znacznie wiecej i ilosciowo moze on slyszalnie bardziej "tompnac". Ja to nazywam "impakt". Gdyby HD800 mialy jeszcze tego basu wiecej to dla mnie to juz by byla poezja. Niestety ich gora oraz "jednostajne brzmienie na to samo kopyto" potrafi wykonczyc. Mysle, ze D7000 juz sa lepszym pod tym katem bo nie maja takiej swojej charakterystycznej "maniery" grania na to samo kopyto.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 26-06-2011, 17:42
Impakt - o to chodziło :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 05-08-2011, 09:42
Jako, ze jest chec etc.

Slaskie Spotkania Sluchawkowe wersja 2.0 - proponuje termin we wtorek u mnie - godzina 18.

Poki co lista wyglada nastepujaco:

- Domzz
- Zibra
- ja

Z mojej strony - Shure SRH940, mocno modowany klon Lehmana, zlampizowany DAC na AD1865.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 05-08-2011, 10:08
Od 8 startują przygotowanie do sezonu w klubie, którego barwy reprezentuję więc pozostają mi tylko wasze relacje ze spotkań.

Fallow może jakieś obszerne porównanie AKG 701 z Shure SRH 940 ?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 05-08-2011, 11:00
>> asmagus, 2011-08-05 10:08:26
Fallow może jakieś obszerne porównanie AKG 701 z Shure SRH 940 ?

Może w ogóle podzieliłbyś się jakimikolwiek wrażeniami, bo opinii w necie jak na lekarstwo, a zazwyczaj "best soundig hi-end for a price" :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 05-08-2011, 11:01
ja zabiorę:

- Black Pearl
- HRT Music Streamer II+
- DT880pro

i może w5000, jeśli ktoś będzie chętny.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 05-08-2011, 18:28
Może bym się pojechał, jak mi się uda przetransportować komunikacją miejską. Interesują mnie porządne DACi i wyborne wzmacniacze :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 05-08-2011, 18:38
Kulfa, kulfa, kulfa.... Shure 940, BD 880Pro.... Też bym przyjechał tylko, że nie mam nic nowego prócz AKG K601(już słyszeliście) i jakiegoś klona Lehmana z zestawami różnych OpAmpów.

Na krzywy ryj można?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 05-08-2011, 18:46
Shure 940 to okazja. Do siebie mogę mieć CAL prawie takie same, jak ponad rok temu, czyli detaliczne i z trudną barwą. Beres 7520 poprawniej grający niż poprzednio, ale nie bije zestawów za kilka tys.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 05-08-2011, 18:47
Żeby nie było, miało być "od siebie mogę".
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 05-08-2011, 19:14
No to i ja sobie przypomniałem, że mam dość dobrze grającego DIY lampowego OTLa w "obudowie standardowej" (czyt. bez obudowy). Też mógłbym zabrać. Ciekawe jakby to zagrało z DT880Pro.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 05-08-2011, 22:16
>> Cypis, 2011-08-05 18:38:58
Kulfa, kulfa, kulfa.... Shure 940, BD 880Pro.... Też bym przyjechał tylko, że nie mam nic nowego prócz AKG K601...

To spotkanie towarzyskie, a nie laboratoryjne :)
Spotykamy się, żeby posłuchać co nieco, a nie żeby każdy zaprezentował swój nowo nabyty sprzęt.
Przyjeżdżaj!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 06-08-2011, 13:36
Jeśli fallow przygarnie mnie po raz drugi postaram się przyjechać. Zabiorę:

AKG K601,
Koss UR-40,
DIY lampowy OTL,
DIY klon Lehmanna,
Denona DCD 725,
HTC Desire,
low-endowe RCA i...
trochę muzyki do posłuchania.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 06-08-2011, 14:02
HTC DESIRE ?????
To teraz też spotykamy się telefony oglądać ????
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 06-08-2011, 14:56
Odnosnie SHR940 to co Wam bede pisal, sami posluchacie. Sluchawki na pewno nie kazdemu podejda, mysle ze jest mniejsza szansa na to ze sie spodobaja a wieksza, ze nie spodobaja :) Dla wielu przeszkoda bedzie ilosc basu. Jest mniej wyzszego basu niz w K701, natomiast wiecej nizszego.

Odnosnie telefonow to sluze takze HTC Desire Z z customowym MIUI ROM 1.8.5 oraz customowym kernelem.

Jasne, ze wszystkich przygarne :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 06-08-2011, 16:02
>> asmagus, 2011-08-06 14:02:00
>> To teraz też spotykamy się telefony oglądać ????

O, padon.... Nie telefon ale wykwintne źródło audiofilskiej nirwany. Gra lepiej niż każdy z dotychczas słuchanych ... eee... telefonów... znaczy się źródeł przenośnych. :)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 06-08-2011, 21:09
>> Cypis, 2011-08-06 16:02:13
O, padon.... Nie telefon ale wykwintne źródło audiofilskiej nirwany. Gra lepiej niż każdy z dotychczas słuchanych ... eee... telefonów... znaczy się źródeł przenośnych. :)



HTC DESIRE już ponad rok temu testowałem w charakterze źródła przenośnego i w moich testach wypadło słabo; tzn dobrze jak na telefon ale do przenośnych urządzeń zbudowanych z myślą o muzyce dużo brakuje.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 07-08-2011, 00:19
>> asmagus, 2011-08-06 21:09:24
>> już ponad rok temu testowałem w charakterze źródła przenośnego

Ja nie testowałem. Aż taki bogaty nie jestem. Dali na przedłużenie umowy to wziąłem. ;)

>> asmagus, 2011-08-06 21:09:24
>> do przenośnych urządzeń zbudowanych z myślą o muzyce dużo brakuje.

To mnie jakoś nie dziwi. Przenośnym zazwyczaj brakuje do stacjonarnym zbudowanym z myślą o audio.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 07-08-2011, 23:39
spoko Panowie, ja sie melduje. macie moze jakis laptop, zeby zabrac i miec drugi system na komputerze?:) moglbym wtedy wziac konwerter, bp i dt1350. a jak sie uda to beda i shure srh840
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 08-08-2011, 08:43
>> fallow, 2011-08-06 14:56:46
Dla wielu przeszkoda bedzie ilosc basu. Jest mniej wyzszego basu niz w K701, natomiast wiecej nizszego.

To nie możliwe, że są słuchawki, które mają mniej basu niż K701! ;)
Jak wygląda detaliczność w porównaniu do k701?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-08-2011, 08:55
hehe :))

Detalicznoscia, sposobem ekspozycji szczegolow, precyzja pozycjonowania zrodel (mimo mniejszej sceny we wszystkich kierunkach), separacja instrumentow - spokojnie wygrywaja z K701. Dlatego tez zajely u mnie ich miejsce. Sa tez bardziej bezposrednie i wciagajace. K701 brzmia przy nich dosc misiowato i ospale.

Moga byc odbierane jako "chudsze" niz K701 - zwlaszcza z racji mniejszej ilosci gornego basu. Nizszego jest za to wiecej i ma wiekszy impakt, ogolnie bas jest tutaj wyraznie bardziej precyzyjny i trojwymiarowy.

K701 wszystko graja na wiekszej przestrzeni i maja "czarniejsze tlo". Jezeli chodzi o "PRaT" i wglad, to sa  w tyle. Sa mniej ofensywnem, barziej relaksujace i gore maja bardziej przytlumiona. Co oczywiscie bedzie zaleta i wada w zaleznosci od usera.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-08-2011, 08:56
Zibra: Ja nie uzywam laptopow, wiec nie pomoge.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-08-2011, 08:56
2 stacjonarki za to by mogly byc.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 08-08-2011, 09:04
Więcej niskiego basu niż w topowych modelach AKG... Hmm... Brzmi się nieźle. Tylko dlaczego one są... srebrne? :(

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-08-2011, 09:53
>> fallow, 2011-08-08 08:56:29
2 stacjonarki za to by mogly byc.

Myślę, czy by się nie wbić na meeting, wtedy bym wziął znanego i jeszcze bardziej przerobionego Technicsa z czynnym wyjściem coax i RCA, oprócz tego:
- Black Pearl + bateria
- USB DAC bez USB
- Grado PS1000
- IC niekierunkowe i kierunkowe
- kable cyfrowe świetlny i elektryczny
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 08-08-2011, 10:54
Majkel, nieźle to brzmi "usb dac BEZ usb".

W sumie mogło być gorzej np. mógłbyś zabrać USB DAC bez DAC ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-08-2011, 10:58
Slodko :)

PS. Przed zakladaniem PS1000 na glowe, podpisujemy jakas umowe na wypadek gdyby akurat cos im sie stalo :)))

Moze jak ktos ma jakiegos PC Linka czy karte muzyczne z wyjsciem cyfrowym to tez nie byloby zle. Ja aktualnie czekam az dojdzie do mnie modul USB ktory bede wykorzystywal w DACu a poki co jest SPDIF, ktore takze jak dla mnie nalezy troche zmodyfikowac. Na ta chwile zasilam go SPDIFem z integry.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-08-2011, 11:09
>> fallow, 2011-08-08 10:58:20
Slodko :)

PS. Przed zakladaniem PS1000 na glowe, podpisujemy jakas umowe na wypadek gdyby akurat cos im sie stalo :)))

Nie musi być na piśmie, ale jak się coś odłączy od reszty słuchawek, to dajesz mi nowe PS1000 albo równowartość ceny nabycia w PL. W ostateczności przyjmę Ultrasone Edition 10 z bieżącej produkcji. :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-08-2011, 11:29
>> majkel, 2011-08-08 11:09:27
(..) to dajesz mi nowe PS1000 (..)
---------------------------------------------

Are you sure?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-08-2011, 11:51
Wymienię grille na chromowane wiatraczki i będzie gites. Oczywiście na łożyskach, będą się pokręcać od basu. :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 08-08-2011, 12:06
Nie zakładajcie PS1000! To pułapka!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 08-08-2011, 12:10
>> Corvus5, 2011-08-08 12:06:48
>> Nie zakładajcie PS1000! To pułapka!

Ja się niczego nie boję. Jestem żonaty!

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 08-08-2011, 12:29
>> majkel, 2011-08-08 11:09:27
PS. Przed zakladaniem PS1000 na glowe, podpisujemy jakas umowe na wypadek gdyby akurat cos im sie stalo :)))
Nie musi być na piśmie, ale jak się coś odłączy od reszty słuchawek, to dajesz mi nowe PS1000 albo równowartość ceny nabycia w PL. W ostateczności przyjmę Ultrasone Edition 10 z bieżącej produkcji. :)

Pewnie nie wiesz, ale u Maxa, jak poszedłeś do toalety, to siadaliśmy na zmianę na PS1000, żeby sprawdzić czy rzeczywiście są tak marnie wykonane ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 08-08-2011, 12:30
Wezmę jeszcze ze sobą Sony X1060, jak ktoś nie słuchał to naprawdę warto.
Co do źródeł, to spróbuję lapka od żony wydzierżawić, bo moja stacjonara jest raczej nieruszalna.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-08-2011, 12:54
a Kto rozpozna lampki ten dostanie nagrode :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 08-08-2011, 13:11
>> fallow, 2011-08-08 12:54:33
a Kto rozpozna lampki ten dostanie nagrode :))

6C18C (lub mniej prawdopodobne 6C33C) :)

co jest nagrodą?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-08-2011, 13:13
>> majkel, 2011-08-08 09:53:13
- USB DAC bez USB

Chyba domyślam się o jaki tajemniczy DAC może chodzić :D Czyli rozumiem, że sprzęcik już śmiga i czaka tylko na "wajchę" i ew testy?

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-08-2011, 13:16
ECC88. Czy moje Grado PS1000 przeszły test, gdy na kolanach Maxa siedział domzz? Bo na razie działają, tylko pałąk wypada z jednej strony.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-08-2011, 13:18
Nagroda jest smakolyk :) Ani jedne ani drugie aczkolwiek Majkel byl blizej.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-08-2011, 14:25
>> -Pawel-, 2011-08-08 13:13:56
>> majkel, 2011-08-08 09:53:13
- USB DAC bez USB

Chyba domyślam się o jaki tajemniczy DAC może chodzić :D Czyli rozumiem, że sprzęcik już śmiga i czaka tylko na "wajchę" i ew testy?

-> On gra od paru dni. Wajcha przyszła, ale założona "tymczasowa" jest mniejsza i lżej chodzi. Chyba Ci tą "łopatkę" w woreczku wyślę. ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 08-08-2011, 14:28
6H6P (6H30P) ?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-08-2011, 14:33
Hehe OK ;) Nie widziałem więc nie będę się upierał co lepsze i zdam się na konstruktora :)

W sumie sam już trochę się pogubiłem, tak dla ścisłości ostatecznie ma być taki jak na pierwszym obrazku?
___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-08-2011, 14:34
Podoba mi się też coś takiego, no ale w końcu to tylko wajcha :D

nokaut.pl/pozostaly-uklad-elektryczny/przelacznik-kierunkowskazow.html

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-08-2011, 15:18
Odpowiadasz na wpis
 >> lancaster, 2011-08-08 14:28:33
6H6P (6H30P) ?

---

Ostatecznie -> 6Н23П-EB (6N23P-EV)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 08-08-2011, 15:26
Nie wiem, czy warto, żebym wpadł. Jestem w połowie głuchy po krzykach publiczności na koncercie z tego weekendu. Ciągle słyszę morza szum ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 08-08-2011, 15:43
>> fallow, 2011-08-08 15:18:59
Ostatecznie -> 6Н23П-EB (6N23P-EV)

ehhh... moich ulubionych lamp nie poznałem, amatorszczyzna ;)
(tzn. chodzi mi o jakość zdjęcia ;P )
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 08-08-2011, 16:32
ja moglbym wziac pc, ale jest strasznie ciezki. poza tym nie mam standardowego monitora, bo dzialam na tv.
ps1000 chetnie poslucham, Majkelu byc!:D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 08-08-2011, 16:55
ROLAND .... wyczyść skrzynkę :)

To tak na marginesie.


Co do tematu, szkoda, że się nie wbiję - takie "zlociki" są bardzo przyjemnymi imprezami.
Audio"świrsko" posłuchałbym SRH-940 .... może następnym razem.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-08-2011, 17:08
>> asmagus, 2011-08-08 16:55:14
- takie "zlociki" są bardzo przyjemnymi imprezami.


Szczególnie mając do dyspozycji takie słuchawki :)

&feature=player_embedded
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-08-2011, 17:17
Te wszystkie wajchy ze zdjęć są za duże. Dałem klasyczną - walcowata dźwignia zakończona sferycznie. Gdybym miał dać większą, nie mogłaby być centralnie między wejściami cyfrowymi, bo w środku płytka drukowana przeszkadza. EOOT.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-08-2011, 18:34
OK niech już zostanie jak uważasz za lepiej ;)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 08-08-2011, 18:58
>> Gustaw, 2011-08-08 17:08:32
>> asmagus, 2011-08-08 16:55:14
- takie "zlociki" są bardzo przyjemnymi imprezami.
Szczególnie mając do dyspozycji takie słuchawki :)


Śląskie "zlociki" są raczej w ten deseń ;)

http://youtu.be/LowYtpylPkU
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 08-08-2011, 19:01
>>>> asmagus, 2011-08-08 16:55:14
ROLAND .... wyczyść skrzynkę :)

 To tak na marginesie<<

Sorry, a już myślałem, że moje pytanie na privie kwalifikowało się na odp. "nie bierz tego więcej synku":



_____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 09-08-2011, 21:21
Jako pierwszy pewnie jestem w domu, więc napiszę, że

CZAS NA HYPE ESERHA 940!

Zaskakująco dobre słuchawki, po prostu jeszcze nie było takich, które łączyły by w sobie tak wiele najlepszych cech innych słuchawek :). Bardzo dobrze również wypadł nowy DAC Majkela, nawet bardzo, bardzo. Czarna Perła jak to zwykle ostatnio
błyszczała.
Dzięki za inspirujące spotkanie.


ps ciekawy był widok Rolandsingera zachwycającego się Grado PS1000 :P
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-08-2011, 00:33
Dzisiaj jestem w stanie tylko na tyle zebrać myśli, żeby podziękować gospodarzowi @fallowowi za zorganizowanie bardzo miłego i owocnego poznawczo spotkania! Szurki są rzeczywiście świetne. HRT Streamer II+ też jednoznacznie pozytywnie zapisał się w mej pamięci, ale w szczegóły nie mam jak wejść, bo nie słuchałem ze swoich płyt z braku czasu i natłoku tematów. Klapa wieczoru... to w sumie było urządzenie będące jedynym reprezentantem w swojej kategorii, mającym stanowić lepszą alternatywę dla innych "gorszych" rozwiązań tej kwestii, a tymczasem d4. Cdn.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-08-2011, 08:08
Ja się właściwie wyspałem. Więc myśli zebrane powinny być spójniejsze a już na pewno dłuższe.

Dziękuję Michałowi (fallow) za kolejne spotkanie i cierpliwość, bo jak wychodziliśmy ostatni od niego z majkelem, to właściwie zaczęło się nie tyle ściemniać co rozjaśniać. Spotkania, są jak napisał domzz, bardzo inspirujące ale niestety w ogólnym rozrachunku takie inspiracje wychodzą drogo. I nie myślę tu wcale o kosztach dojazdu. Największa zaletą tych spotkań to oczywiście poznawanie nowych ludzi. Poznawanie sprzętu jest niejako "przy okazji". Polecam tym którzy się jeszcze wahają.

O ludziach jednak pisał nie będę za to krótko o słuchawkach. Zaznaczam, że to moje osobiste, nieautorytatywne audiofilsko, wrażenia, które dla innych niekoniecznie muszą być takie same. Ot, kolejna opinia, która może komuś pomóc (lub wprost przeciwnie) w podjęciu decyzji o przyszłym zakupie.

Beyerdynamics DT1350

Przerwa między odsłuchami tych słuchawek jaką miałem (poprzednie spotkanie a to ostatnie) nie pomogła ani tym słuchawkom ani mnie. Nadal uważam, że mają syndrom "słuchawki telefonicznej". Bawiąc się przez chwilę na przenośnym grajku korektorem graficznym szukałem co mnie drażni w brzmieniu. Znalazłam. Wycinając mocno okolice 250Hz i 1kHz doprowadziłem do tego, że dźwięk zaczął (zaczął!) być na moje ucho akceptowalny. Zdecydowanie to nie są słuchawki dla mnie.

Beyerdynamics DT880Pro

W skrócie? Rewelacja! Najbardziej uniwersalne słuchawki jakie miałem na uszach. Sprawdzają się i w rocku gdzie potrzeba dynamicznego wykopu i groovie jak i w audiofilskim "pitoleniu" i doszukiwaniu się "czarnego tła". Sprawdzą się też u tych którzy lubią doszukiwać się smaczków i detali w nagraniu. Skrzypnięcia fotela pod filigranową wiolonczelistką, przełykanie śliny przez wokalistę, czy odgłos tramwaju na ulicy przed studiem nagraniowym. Detaliczne ale i muzykalne jednocześnie. Bezpośrednie w przekazie ale i przestrzenne z dobrą sceną. Solidnie wykonane ale i lekkie i bardzo wygodne. Idealna kontrola dołu pasma (powtarzam idealna!), świetny środek, bardzo dobra góra. Gdyby miały taką jeszcze przestrzeń jak np. AKG K601... ech.... Mój ideał.

Grado PS1000

Czytując opisy na forach tworzy się jakieś tam wyobrażenie o słuchawkach. Nie inaczej było ze mną i PS1000. Wyobrażenie jakie stworzyłem to słuchawkowy ideał audiofilski - nirwana, koniec poszukiwań, itd, itp. Rzeczywistość jednak spłatała mi figla. To są zwyczajne słuchawki. Nie zachwycają w żadnym aspekcie swojej "słuchawkowości". Wykonane są siermiężnie. Jak to Grado są nie dość, że jak inne Grado niewygodne, to jeszcze ciężkie a na głowie wyglądają karykaturalnie. Wykonane tak, że każdej osobie, nawet z szczątkowym ADHD, nie będą się trzymały na głowie. To słuchawki dla leniwca i flegmatyka. Dzięki słabemu dociskowi i dużej bezwładności (waga) szybkie obrócenie głowy w lewo lub prawo spowoduje niewątpliwie, że jeden z nauszników znajdzie się na nosie. Największe rozczarowanie przeżyłem jednak słuchając ich. Wycofany środek, gdzie wokale brzmią z daleka a kobiece są wyprane z kobiecej zmysłowości. Słabo kontrolowany dół. Przeciętna góra. Budowana scena i przestrzeń wcale nie tak wielka jak opisywane na forach (IMO AKG K601 mają ją lepszą). Nie uratowała ich nawet świetnie grająca majkelowa Czarna Perełka (no bo przecież nie Perła - do wzmacniacza koniecznie majkel powinien dodawać pęsetę i ostrzegawczą duża tablicę - "Tu leży wzmacniacz!"). Skąd więc taka ich popularność? Amerykański marketing? No bo chyba nie z powodu ich rewelacyjnego brzmienia. Gdybym wydał na nie tyle ile kosztują w sklepach byłaby to moja największa wtopa (zaraz po zakupie Poloneza) jaką miałem w życiu. Pozwoliłem sobie nawet na żart, który jak się głębiej zastanowić mnie nie śmieszy: niedaleko PS1000 jest temu by dorównać DT880Pro. Serdecznie dziękuję za możliwość ich posłuchania. Dzięki temu wiem, że nigdy ich nie kupię.

Audio Technica ATH-W5000

Hmmm... Jakby to napisać delikatnie. Dół jest, góra jest. Środka nie ma. Pier...ne karaoke. Gdyby nie to, że są zamknięte można by sobie podśpiewywać do granego podkładu. Przy tej cenie to już nie jest zdzierstwo tylko czyste złodziejstwo. To najdroższe słuchawki na świecie, bo wydając pieniądze (wcale nie małe) dostaje się dokładnie nic. Gdyby komuś przyszło do głowy je kupić, to polecam kupić Philipsy SPH2500. Wyglądają podobnie, zagrają co najmniej równie dobrze, a resztę proponuję przeznaczyć na rozbudowanie płytoteki. Serio.

Shure SRH-940

Bardzo dobre słuchawki. Grają równo i muzykalnie, choć w niektórych nagraniach potrafią zarzucić słuchającego taką ilością wysokich, że się albo pozytywnie zaskoczy albo wkurzy (w zależności od preferencji). Mają delikatnie podkreślony najniższy dół pasma, co powoduje fajne "koncertowe" wrażenia "kick-basu". Jednak nie jest to tak potężne łupnięcie jak z Sennheiserów HD280Pro. Budują najlepszą przestrzeń ze wszystkich zamkniętych jakie słuchałem. Nie mają charakterystycznego dla konstrukcji zamkniętych "pudełkowego" fragmentu środka pasma powodowanego odbiciami wewnątrz zamkniętej komory. Są do tego wygodne (choć pałąk, "dzięki" karbowaniu, czułem na czubku głowy). Jeśli komuś nie przeszkadza konstrukcja zamknięta albo jest zmuszony do używania takowej to szczerze polecam. Szczególnie jeśli ktoś dużo słucha rocka. Szkoda, że zamknięte i... nie czarne ;)

Czarna Perła

To co z tego, że mikrus. Gra bardzo dobrze. Swobodnie napędza nawet najtrudniejsze słuchawki i nawet 600ohmowe potrafią zagrać bardzo głośno. Jedynie na niej PS1000 zaczęły wykazywać kontrole basu. Szkoda, ze cena z nie mojego progu podatkowego :(

Prywatny audiofilski wykład majkela

Nie każdy się załapał. Żałujcie. Natchniona retoryka, której finałem było oświecenie mojej skromnej osoby a przy której fallow zachowywał się jak znużony życiem Szkot w fotelu z fajką w zębach, który przy dogasającym kominku potakująco kiwał głową jakby chciał potwierdzić każde słowo majkela a jednocześnie mówił do mnie: "Tak synku.. Ja go tego wszystkiego nauczyłem". Magiczna chwila i obrazek. :D

Pozdrawiam całą ekipę.

P.S.

Dla tych co ich nie znają: majkel nie ma klapniętego uszka, domzz nie maluje ust na czerwono, Rolandsinger jest wyższy niż na zdjęciu z avatara.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 10-08-2011, 09:41
>> Cypis, 2011-08-10 08:08:58

W końcu ktoś napisał, co na prawdę myśli i mimo, że za chwilę pojawią się głosy, ze te czy tamte słuchawki grały zapewne w nieodpowiednim towarzystwie i to wszystko przez to, to dzięki Cypis za ciekawy opis!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 10-08-2011, 09:43
To mój głos pojawi się jako pierwszy :)
W5000 grają na potężnym OTL Fury znakomicie, z BP już gorzej.

Szwagiero nie chcesz chyba powiedzieć, że odpowiednio dobrany tor nie ma znaczenia...? :P
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-08-2011, 09:48
Ja, jako wierny wielbiciel firmy Grado, nie skomentuję tych wierutnych oszczerstw rzucanych w stronę produktów tej szacownej firmy. PS-1000 to, moim zdaniem, świetne słuchawki, potrafiące dorównać nawet takim tuzom słuchawkowego świata jak CAL albo Philips 5401. Ba ! W niektórych aspektach PS-1000 potrafią być od nich lepsze.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 10-08-2011, 09:53
>> Gustaw, 2011-08-10 09:48:14
....W niektórych aspektach PS-1000 potrafią być od nich lepsze.

od CAL? Wymień chociaż dwa!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-08-2011, 10:03
>> domzz, 2011-08-10 09:53:33
>> Gustaw, 2011-08-10 09:48:14
....W niektórych aspektach PS-1000 potrafią być od nich lepsze.

od CAL? Wymień chociaż dwa!

Przepraszam. Przejęzyczyłem się.
Jest tylko jeden. Kontrola basu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-08-2011, 10:05
Według mnie PS1000 mają lepszy kabel od CAL!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-08-2011, 10:06
>> majkel, 2011-08-10 10:05:03
Według mnie PS1000 mają lepszy kabel od CAL!

Lepszy to może nie ale z pewnością dłuższy. W niektórych sytuacjach może mieć to znaczenie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 10-08-2011, 10:18
PS1000 mają tylko lepiej kontrolowany bas od CAL? Toż to przykre ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-08-2011, 10:50
>> Cypis, 2011-08-10 08:08:58

"Audio Technica ATH-W5000

Hmmm... Jakby to napisać delikatnie. Dół jest, góra jest. Środka nie ma. Pier...ne karaoke. Gdyby nie to, że są zamknięte można by sobie podśpiewywać do granego podkładu. Przy tej cenie to już nie jest zdzierstwo tylko czyste złodziejstwo. To najdroższe słuchawki na świecie, bo wydając pieniądze (wcale nie małe) dostaje się dokładnie nic. Gdyby komuś przyszło do głowy je kupić, to polecam kupić Philipsy SPH2500. Wyglądają podobnie, zagrają co najmniej równie dobrze, a resztę proponuję przeznaczyć na rozbudowanie płytoteki. Serio."



Nie wiem jakie masz uszkodzenie słuchu ;) ale W5000 to głównie średnica ...... i dlatego ich nie lubię.

Czytając twoje wpisy na forum zauważam wyraźną awersję do drogiego sprzętu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-08-2011, 10:53
@Cypis, prosimy abyś nie oceniał sprzętu na podstawie jego ceny, te drogie też czasami grają ;)))

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 10-08-2011, 11:02
>> asmagus, 2011-08-10 10:50:46
>Nie wiem jakie masz uszkodzenie słuchu ;) ale W5000 to głównie średnica ...... i dlatego ich nie lubię.

A od 3k-8kHz dziura jak po meteorycie, a te 3k-5k czy 6k można uznać jeszcze za średnicę.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 11:05
Ja chcialbym podziekowac uczestnikom za przybycie i za dzwiganie tych kilogramow cennych cacuszek :) Atmosfera byla bardzo mila. @Cypis: Siedzialem jak Szkot i potakiwalem w ostatniej fazie, bo co mialem zrobic jak nie rozumialem o czym mowicie ;)

A teraz do rzeczy. Moze zaczna od sluchawek, ktorych nie bylo na ostatnim meetingu. O sprzecie napisze pozniej - a jest o czym :D :)

Z gory przepraszam za nieskladnosc moich wypowiedzi. Jak zawsze "przelewam" w klawiature mysli.

PS. Oceny full subiektywne, pod moje ucho.

PS1000: Zagraly inaczej niz kiedy spory kawalek czasu temu mialem okazji ich sluchac - przynajmniej z pamieci. Poza tym przypomnialem sobie jak wkurzajaca jest ich waga i to, ze caly czas spadaja ze lba. Dla mnie sluchawki te sluchawki sa po prostu nie do zaakceptowania i nie do przejscia. Jednak zabily mnie tym razem czyms zupelnie innym niz sopranem. Zeby nie bylo, ze graja nie tak jak trzeba, ocenialem je oprocz na swoich gratach na DACu i wzmaku Majkela. Co mnie od razu uderzalo za kazdym razem, to duza ilosc nierozgarnietego, slabo kontrolowanego basu. Bas w tych sluchawkach przypomina mi duzy nadmuchany balaon bez srodka. DT880 ktore byly takze na spotkaniu sa dla mnie o :)) audiofilskie 2 przepasci lepsze pod tym katem. Natarczywosc tego basu, wpychanie sie wszedzie gdzie sie da z tym swoim buczeniem po prostu mnie odstrasza. (*) tutaj za porownanie obralem sobie wlasnie DT880 gdyz takze sa otwarte i wydaje mi sie ich dobrym konkurentem. Srednica w porownaniu do tej z DT880 jest faktycznie zdecydowanie bardziej szczegolowa, odslania o wiele wiecej niuansow i smaczkow jednak jest wycofana, i wyprana z emocji. Gra to bardzo technicznie jednak nie ma tego elementu ktory lapie za serce w wokalnych kawalkach. DT880 mimo, ze technicznie ta srednice maja misiowata i slabsza - uatywniaja we mnie emocje znacznie bardziej. Poza tym nie cierpia na jej wycofanie. Gora to krok milowy w przod w stosunku do GS1000. Znow szczegolowosc jest wyraznie wieksza niz tej z DT880 ale ja tutaj bralbym ta z K601. Jak dla mnie najfajniejsza z tych wszystkich 3 sluhawek. Szczegolowa ale nie syczacza. W sam raz. PS. Lepsza tez niz ta z K701, gdzie gora jest zgaszona w porownaniu do K601. Przestrzen jest bardziej autentyczna i realna niz w GS1000 i miazdy ta z DT880 ktorej w sluchanym egzemplatrzu prawie nie bylo - mysle, ze to wina starych juz jak swiat padow, ktore ja bym z mety wymienil na nowe.  Te sluchawki nie maja kompletnie nic co by mnie do nich przyciagalo a juz dla mnie na pewno nie sa warte nawet 1/5 swojej ceny. Bez chwili namyslu wybralbym DT880. W szczegolnosci bas ktory jak slon w skladzie porcelany i dodatkowo wpycha sie tam gdzie go nie prosza - to na sprzecie Majkela ktory jak dla mnie basowy docisk ma WYRAZNIE odczuwalny. Na sprzecie Dommza PS1000 basem sie juz tak nie pchaly, chociaz DAC Majkela byl dla mnie wyraznie ciekawszy niz Stremer Domzza :)) Ale o urzadzeniach pozniej. Slowem - sluchawki porazka :) W GS1000 przynajmniej jeszcze bylo cos unikatowego - dziwna metafizczyna romantyczna przestrzen i mimo ich wszystkich wad, to bylo cos dla czego warto bylo choc raz ich posluchac. Tutaj nie ma totalnie nic unikatowego w moim odczuciu. Dyskwalifikacja!

DT880:
Nie wiem czy egzemplarz Domzza jest wyjatkowy, ale gra on po prostu swietnie. Dla mnie to zaskoczenie biorac pod uwage inny egzemplatrz ktory kiedys sluchalem. Przede wszyskim strawna i nieprzeszkadzajaca gora. To byla najwieksza wada sluchanych kiedys DT880, gora dawala mi sie tam we znaki. Balans tonalny taki jak lubie, bas swietnie kontrolowany z dobrym cialem nie za bardzo wyeksponowany - nie za malo. Kontur w idealnych propocjach do wypelnienia. Trojwymiarowosc jak nalezy. Rozciagniecie git, po prostu nie ma sie do czego przyczepic. PS1000 to Slon w skladzie porcelany w porownaniu do DT880. Dodstkowo ten bas z PS1000 jest mniej szczegolowy, wszystko buczy tak samo. Srednica i gora szczegolowoscia ustepuje tej z PS1000 bez 2 zdan. Jednak dla mnie brzmi mimo mniejszej ilosci detali znacznie bardziej przekonujaco i naturalnie. Nie mam watpliwosci co bym wybral.
Holografia i przestrzen zostala z tych sluchawek wycieta ? Nie tak pamietam DT880 - moim zdaniem to przez stare splaszczone pady. Pamietam ze DTki stac na znacznie wiecej w tym kontekscie. Tutaj PS1000 rozniosly DTki na strzepy :))

DT1350 podejscie drugie:
Po pierwszych kilku sekundach mialem je ochote juz zdjac. Syndrom telefoniczny i syndrom studni na calego. Wydaje mi sie, ze teraz dopiero sie wygrzaly i pokazaly na co je stac. Srednica ma niektore czestotliwosci tak podbite i nienaturalne ze po prostu razi w uszy. Odczuwam to tak, ze niektore dodatkowo jeszcze wpadaja w rezonans i sa dodatkowo eksponowane. Makabra. Lokalizacja i separacja instrumentow jak na takie pierdziawki i w ogole na sluchawki zamkniete - swietna. W gorze nic sie nie zmienilo od ostatniego spotkania i w basie takze wedlug mnie. Ale o tylko ocena pamieciowa. Dodatkowo sluchawki sa za male i nie sa dla mnie wygodne. Dyskwalifikacja :)

ATH W5000 - rekablowane:

Jak na moje uchu wyraznie roznia sie od posiadanych kiedys przeze mnie standardowych. Sa znacznie bardziej bezposrednie i dopalone - w negatywnych tego slowa znaczeniu. Wiadomo, ze ATH to juz totalnie wolna interpretacja na temat brzmienia a nawet wariacja - bo z tej firmy normalnie to graja chyba tylko modele przenosne, to tutaj dopalenie i przekoloryzowanie jest juz tak daleko idace ze nie bylem w stanie dlugo wytrzymac. Zastanawiam sie czy nie zrobilem sie juz starym, zgryzliwym tetrykiem audiofilem - kiedys bylem w stanie tolerowac o wiele wiecej. Scena jak na sluchawki zamkniete w porzadku ale ustepowala holografia i separacja DT1350 i SRH940. Nie potrafie odnalezc dla nich zastosowania. Po prostu dziwactwo wariactwo. Dyskwalifikacja! :) Podobnie jak DT1350 nie wytrzymalem dlugo, chociaz sa bardziej strawne niz te pierwsze.

Pozniej przejde do sprzetu :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-08-2011, 11:23
>> asmagus, 2011-08-10 10:50:46
>> Czytając twoje wpisy na forum zauważam wyraźną awersję do drogiego sprzętu.

>> -Pawel-, 2011-08-10 10:53:05
>> Cypis, prosimy abyś nie oceniał sprzętu na podstawie jego ceny, te drogie też czasami grają ;)))

To nie jest awersja. Nauczyłem się oceniać dobra (materialne i usługi) wyłącznie w kontekście ich ceny. Inne oceny nie mają IMO sensu, dlatego, że to dobra użytkowe (które kupuje się by używać) a nie dzieła sztuki.  

Nie napisałem, że PS1000 grają źle tylko, że przeciętnie. I tyle też powinny kosztować. Gdybym nie wiedział ile kosztują ww. słuchawki i dali by mi posłuchać Shure SRH-940 i Grado PS1000 bez wahania wskazałbym Shure jako lepsze i ocenił, że są powinny być droższe. DLA MNIE zarówno Shure SRH-940 jak i DT880Pro grają lepiej i w tym kontekście wydanie prawie 7 koła na PS1000 jest lekkim "nieporozumieniem". Za jedną szóstą tej kwoty mogę mieć "setki" słuchawek, które DLA MNIE zagrają lepiej. Tylko w takim kontekście to oceniam.

Oczywiście gdyby lans i poważanie w środowisku audiofilskim przeliczyć na złotówki wynik mógłby wyjść inny. Ja jednak nie potrafię tego zrobić. Dla mnie liczy się tylko i w takiej kolejności - dźwięk, wygoda, estetyka. A co mają PS1000? Dźwięk przeciętny, wygodę marną i wątpliwą estetykę. Denony D7000 przynajmniej nie dość że tańsze, wygodniejsze to jeszcze są to IMO najładniejsze ze słuchawek.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 11:29
Odpowiadasz na wpis
 >> zagra, 2011-08-10 11:25:16
Opis brzmienia DT1350 odzwierciedla jakość systemu z którym grały.

 W systemie w którym DT1350 po prostu zagrają jak należy podpięcie większości innych słuchawek narzuca odpowiedz w postaci : pod konturowane , grające węziej , przebasowione ,wymulone.
 Ogólnie mocno odkształcające dźwięk.


======

"Zly tor" - skad my to znamy :)



>> zagra, 2011-08-10 11:22:07
W muzyce na żywo nie ma żadnych ostrości,tego samego oczekuję od systemu.

====

Nie zgadzam sie absolutnie. Polecam pograc na perksusji. Jak tam nie ma ostrosci to ja jestem swiety Piotr (Ryka?)
Nie ma za to sykow, przesterow i calego tego syfu - ktore dodaje spora czesc sprzetu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-08-2011, 11:32
>> fallow, 2011-08-10 11:29:59
>> "Zly tor" - skad my to znamy :)

No jest jeszcze drugie które też lubię - "Za krótko słuchałeś" ;)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-08-2011, 11:34
>> Cypis, 2011-08-10 11:23:41

"Nauczyłem się oceniać dobra (materialne i usługi) wyłącznie w kontekście ich ceny."


Ocenianie sprzętu jedynie w kontekście ceny jest bez sensu bowiem to co dla jednego drogie dla drugiego jest tanie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-08-2011, 12:12
>> asmagus, 2011-08-10 11:34:09
>> Ocenianie sprzętu jedynie w kontekście ceny jest bez sensu bowiem
>> to co dla jednego drogie dla drugiego jest tanie.

Ale dla każdego, bez względu na wysokość zarobków, jedne sprzęty są droższe od innych, inne są tańsze. Skoro ten droższy sprzęt gra tak samo albo gorzej od tańszego to który wybierzesz? Skoro są słuchawki które na moje ucho są równie dobre jak Grado PS1000 albo Denony D7000 ale sporo tańsze to PO CO mam wydawać więcej kasy. Jak idziesz do sklepu muzycznego po nową płytę to idziesz do tego, gdzie można ją kupić drożej ale za to ma ładniejsze ekspedientki?

Prestiż? Na całe szczęście nie obracam się w takich kręgach bym musiał nosić na ręce Rolexa by chcieli się ze mną witać.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-08-2011, 12:18
>> zagra, 2011-08-10 11:46:18
>> Dt1350 w dobrej amplifikacji (...)

Powtarzasz to jak mantrę. Niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Jeśli zapinam do dobrego wzmacniacza X słuchawki A, B, C, D... i wszystkie grają miej więcej poprawnie i wrażenia są podobne to tych opisywanych przez innych ale jak zapnę DT1350 to mam "telefon" to co jest skopane? Wzmacniacz?

Skoro. Ani mocno tuningowany Lehmann, ani Meier, ani Perła Majkela nie potrafiły ich poprawnie napędzić to co proponujesz do napędu?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 12:43
Odpowiadasz na wpis
 >> zagra, 2011-08-10 12:37:57
Niestety DT1350 potrzebują elektrowni, dobrej elektrowni.

===

Mysle, ze zamierzeniem Beyera wcale nie bylo zrobienie sluchawek pod elektrownie a lekkie przenosne sluchaweczki do wszystkiego o czym z reszta sami pisza na swojej stronie.

"A combination of highly efficient ambient noise reduction and an impressive maximum sound pressure level (129 dB) make the DT 1350 an ideal compact over-ear headphone for audio engineers, musicians and DJ’s. Regardless of whether you are a sound engineer monitoring PA systems, a live musician or a DJ, the DT 1350 delivers every time."

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-08-2011, 12:44
Hmmm. Przenośna elektrownia.. Brzmi nieźle. Cold fusion?

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 12:46
Juz wiem, ta elektrownia przeciazy im przetworniki i w koncu ta wyegzaltowana, podbita, telefoniczna srednica oklapnie ;)))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-08-2011, 12:50
>> zagra, 2011-08-10 12:37:57
>> To zastanów się co będzie gdy dt1350 zagrają,po prostu ,
>> to co wtedy byś napisał o innych słuchawkach jeżeli zagrają ewidentnie gorzej ?

Wtedy powiem, że DT1350 są lepsze na tym wzmacniaczu. Co nie zmieni oceny ogólnej słuchawek. BTW. Skoro są tak wybredne co do rodzaju napędu to koniecznie i wyłącznie powinny być sprzedawane z dedykowanym wzmacniaczem (najlepiej nierozdzielnym) by każdy mógł dostąpić nirwany odsłuchu.

Ale zdaje się, że rozmawiamy o Yeti. Tylko ty słyszałeś dobrze grające DT1350, a zibrze (który je posiada) nie przeszkadza sposób ich grania.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 10-08-2011, 12:52
Kilka słów z mojej strony.

Wszystkie słuchawki obecne na naszym wczorajszym spotkaniu w mojej ocenie grały co najmniej dobrze z jednym wyjątkiem, o którym za chwilę.

Właściwie nie miałem zamiaru słuchać jakichkolwiek słuchawek, mojej wizyczie przyświecała intencja koleżeńsko-towarzyska, ale gdy widziałem skupione miny Kolegów wsłuchanych w dźwięk ze słuchawek, sprawiało to wrażenie jak gdyby właśnie ludzkość odebrała pierwsze sygnały od obcych cywilizacji, w tych okolicznościach sam postanowiłem posłuchać...

zacznę od Grado PS1000. Kilka sekund na głowie i właściwie wszystko jasne...choć nie do końca. Ten negatywny komponent w pierwszym wrażeniu to ergonomia. Te słuchawki w budowie przypominają obręcze kół z Jelcza spięte skórzanym paskiem od spodni. Muszle zdają się subiektywnie ważyć 500g każda, a wątlutki kabłąk żadną miarą nie utrzyma ich na głowie nawet przy najbardziej anemicznych ruchach. Noszenie tych słuchawek to dobre ćwiczenie dla linoskoczków, równowaga jest tu bowiem najważniejsza, jeden błąd i zejdzie nam paznokieć z palucha u nogi po tym jak przywali w niego masywna muszla. Jednym słowem kretynizm ergonomiczny.

Brzmienie ku memu zaskoczeniu...całkiem dobre. Może kładące jak to zwykle i Grado zbyt duży nacisk na analizę, ale na materiale Kolegów, zwłaszcza audiofilskich sampalch Domzza brzmiały normalnie. Był bas, zupełnie przyzwoity środek i lekko nerwowa góra, jednak najwyższe rejestry były przycięte.  Basu nie będę krytykował wzorem Kolegów, gdyż dla mnie był bardzo OK. Przestrzeń znacznie gorsza niż K701 czy IE8, ale nie porównujmy firm poważnych do żartownisia Johna G. Przy ich cenie są oczywiście denne, ale jako bibelot czy gadget, albo wyrób artystyczny - dobry deal. Tak jak ktoś napisał niewiele brakowało do DT800Pro.

O Beyerach DT880, krótko - bardzo, bardzo dobre. Egz. ze spotkania miał bardzo kompetentne soprany, idealnie wyważone, środek mistrzowski, a bas imponował impaktem, choć dla mnie do rocka mógłby mieć minimalnie większą objętość. Piętą achillesową słuchanego egz. były arcybrudne i całkowicie rozspłaszczone pady, które wycieły całkiem dobrą fabrycznie stereofonię z tych słuchawek. Pewnie gdy nie ta cecha, przestrzeń by powróciła...wraz z nieco pikantną górą.

Beyery DT1350 - UWAGA TEN MODEL TO JOKE!!!! To ewidentny żart marketingowców firmy Beyerdynamic, pewnie wyobrażając sobie zniesmaczone miny nabywców tego modelu słuchawek, turlają się teraz ze śmiechu po swoich biurach. To jedne z nielicznych na świecie słuchawek rzekomo hi-fi, które nie odtwarzają w ogóle niskich częstotliwości. Dosłownie zero. Podejrzewam, że jest ich nawet mniej niż w innym, osławionym, tym razem japońskim bublu - Sony MDR SA5000. W ogóle podejrzewam, że tego typu słuchawki to są jakieś jaja, taki żart z audiofilów. Powinno się je zaliczać do klasy hi-hi. Reszty nie potrafię ocenić, bo wytrzymałem w nich tylko kilkanaście sekund. Jedno jest pewne, na rocku mogą uszkodzić słuch.

K601 - bardzo miłe, neutralne brzmienie ze znakomitą przestrzenią. Centrum uwagi w środku, bas szczupły, ale nie jazgotliwy środek sprawia, że nie jest on jakoś specjalnie irytujący.

Shure SRH940 - bardzo dobre, wyważone, acz audiofilskie granie - góra mocna, ale da się wytrzymać, środek czysty, z przodu, lepszy niż w SRH 840, bas na podobną modłę, ale jest go znacznie mniej. Może pomogłaby zmiana padów na skórzane z 840-tek. Stereofonia dobra, ale do holografii a la K701 trochę brakuje, nie zapominajmy jednak, że jest to model zamknięty. Jakościowo półka zbliżona do DT880 ze spotkania.

_____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-08-2011, 13:00
>> Rolandsinger, 2011-08-10 12:52:53
(...)
Beyery DT1350 - UWAGA TEN MODEL TO JOKE!!!! To ewidentny żart marketingowców firmy Beyerdynamic, pewnie wyobrażając sobie zniesmaczone miny nabywców tego modelu słuchawek, turlają się teraz ze śmiechu po swoich biurach. To jedne z nielicznych na świecie słuchawek rzekomo hi-fi, które nie odtwarzają w ogóle niskich częstotliwości. Dosłownie zero. Podejrzewam, że jest ich nawet mniej niż w innym, osławionym, tym razem japońskim bublu - Sony MDR SA5000. W ogóle podejrzewam, że tego typu słuchawki to są jakieś jaja, taki żart z audiofilów. Powinno się je zaliczać do klasy hi-hi. Reszty nie potrafię ocenić, bo wytrzymałem w nich tylko kilkanaście sekund. Jedno jest pewne, na rocku mogą uszkodzić słuch. (...)

Cieszę się, ze nie tylko ja tak uważam odnośnie niskich rejestrów ... nie czuje się osamotniony; jak tak napisałem na head-fi to przez X stron chciano mnie zlinczować niemalże, udowadniając mi, ze bas jest wyjątkowo dobry i wyjątkowo dużo.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 10-08-2011, 13:02
>> Rolandsinger, 2011-08-10 12:52:53
Kilka słów z mojej strony.
zacznę od Grado PS1000.... Te słuchawki w budowie przypominają obręcze kół z Jelcza spięte

hahahaha, w 100% się zgadzam :)

>>Piętą achillesową słuchanego egz. były arcybrudne i całkowicie rozspłaszczone pady...

Rozpłaszczone tak, ale nie brudne,  po prostu ze starości nieco pożółkły i zmurszały.
Jednak faktycznie muszę je czym prędzej wymienić.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-08-2011, 13:04
 Rolandsinger, 2011-08-10 12:52:53

>>ale gdy widziałem skupione miny Kolegów wsłuchanych w dźwięk ze słuchawek, sprawiało to wrażenie jak gdyby właśnie ludzkość odebrała pierwsze sygnały od obcych cywilizacji, w tych okolicznościach sam postanowiłem posłuchać...

>>Noszenie tych słuchawek to dobre ćwiczenie dla linoskoczków, równowaga jest tu bowiem najważniejsza, jeden błąd i zejdzie nam paznokieć z palucha u nogi po tym jak przywali w niego masywna muszla.

:)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 10-08-2011, 13:06
Trochę z innej beczki..

W kontekście zarobków i cen sprzętu, @Cypis o ile dobrze pamiętam, to Ty przyjechałeś zdaje się jakimś Jeepem :)
w każdym bądź razie coś X4.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-08-2011, 13:13
Przecież pisał, ze nie chce W5000, więc nie licz, ze odda Ci za nie auto !!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-08-2011, 13:34
Beyerdynamic DT1350
Konstrukcja słuchawek jest mniej więcej taka: bierzemy dwie jednorazowe filiżanki na kawę espresso, takie bez ucha, i łączymy wygiętą w łuk metalową taśmą perforowaną. Wewnętrzny brzeg taśmy oraz obrzeże kubków wyklejamy miękkim materiałem, np. podklejoną gąbką sztuczną skórą, żeby konstrukcja nie drapała uszu i głowy. Słuchawki są ledwie nauszne, prawie douszne z pałąkiem. Brzmienie ich nabiera sensu po właściwym postawieniu każdego z przetworników na uchu. W sumie tak właśnie należy nazwać tę operację, gdyż jak wiadomo - filiżanka może równie pewnie stać, co leżeć na boku. Ponadto trzeba sobie trafić wylotem z przetwornika na wlot do ucha. Jeśli tego nie zrobimy, odbierany dźwięk będzie monofoniczny.
Brzmienie: na te kilka obecnych osób na meetingu, pierwsze zasłyszane w życiu kilka sekund muzyki z tych słuchawek, dwóch z nas nagrodziło spontaniczną salwą śmiechu. Jeden to byłem ja, a drugi jak się nie trudno domyślić - Roland. Wziąłem upierdliwą płytę z trip hopem - Morcheeba "Fragments of Freedom". Płyta ta fantastycznie odsiewa kiepskie źródła cyfrowe już na etapie odzyskiwania bitów z nośnika. Ale do rzeczy - jak się dobrze ułoży słuchawki na uszach, to zwraca uwagę świetna jak na takie kieliszki na pałąki holografia i rozpiętość sceny w pionie. Idealnie czarne tło pomiędzy instrumentami, dobry fokus. Średnica zalatuje lekko plastikiem, czy też telefonem. Góra OK, bo nie zwróciłem na nią uwagi. ;) Bas - jest tylko niższy, dość przestrzenny, ale brak wyższego rejestru basu wraz z jego wibrato schładza przekaz do nieprzyzwoitego dla mnie poziomu, czyniąc materiał muzyczny nadającym się niemal wyłącznie do analizy formalnej. Dodatkowo taka równowaga basu powoduje, że instrumenty strunowe, zwłaszcza elektryczne, brzmią, jakby miały struny z gumy od majtek. Jak na taką maliznę dziwi wybredność tych słuchawek wobec wzmacniacza. PS1000 prawie tak samo dają się prowadzić Perle i Moonlightowi. Beyery z tym drugim grają poza swoimi immanentnymi wadami - płasko i bez sensu. Podobne efekty były z Shure SRH-940, ale w tym przypadku była to dwukrotnie prezentacja po przyjemnej stronie, na Black Pearl grały zadziwiająco dobrze, z holograficzną głębią. Ponadto można ich dźwięk łatwo przyciemnić poprzez podniesienie impedancji wyjściowej. Wyszło to, gdy wpiąłem je do dziurki CD, gdzie jest 150 omów na wyjściu. W ogóle są to słuchawki o bardzo czytelnym i wyrównanym przekazie. Wszystko pasuje, niemal nic nie razi, przestrzeń ładnie się rozpina wszerz i wzwyż, bo wgłąb to się chyba nigdy nie uda tak jak na porządnych otwartych, ale o tym się nie myśli słuchając ich. Drobną wadą jest odrobina papierowości w dźwięku, ale jest to odrobina w przeciwieństwie do ilości plastiku w średnicy i gumy w basie DT1350.
Co do PS1000 - według mnie zarówno Roland jak i fallow zawarli sporo trafnych spostrzeżeń na ich temat, a ja mógłbym do tego dodać, że dla mnie ich przekaz jest emocjonalny i mi odpowiada. Widocznie taka prezentacja do mnie trafia. W stosunku do innych obecnych rzeczywiście dominowały ilością basu i przestrzennością.

Beyerdynamic DT880 vintage - według mnie ten egzemplarz ma już zużyte przetworniki lub nadpalone, ze skutkiem zwartych zwojów i spadkiem skuteczności. Na BP trzeba je ustawiać w te rejone głośności, gdzie ja ustawiałem AKG K1000. Poza tym bas na nich jest wtedy wyraźnie przesterowany. Coś tu nie gra. Ogólnie najwięcej jest góry, potem "bas", a na końcu średnica. Grają zwiewnie, nieco ekspansywnie i z dystansu. Troszkę lepsze od DT1350 i nie rozśmieszają brzmieniem.

ATH-W5000 - tym razem nie słuchałem, zostaję przy tym, co napisałem kiedyś.

Shure SRH-940 - niechcący napisało mi się już o dźwięku. Wygoda dla mnie OK, lubię welur, choć w T1 jest nieco mniej szorstki. Nie przeszkadza to nic. Kolorystykę nieco bym ściemnił i tyle. W cenie około 1000zł to jest best buy, ewentualnie można pomyśleć nad dobrym egzemplarzem DT880 Pro, ale będzie mniej bezpośrednio i szczegółowo, za to z bardziej dociążonym dołem. Gdyby Denon AH-D7000 kosztował tyle samo, wziąłbym Shure SRH-940.

Beyerdynamic DT880 Pro - zgadzam się z tym, co napisali koledzy. Z BP dogadują się w nieprzyzwoicie dobry sposób.

Cdn.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 13:40
Chyba kazdy na spotkaniu i jednym i drugim tak uwazal Asmagus ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 13:41
Sorry to bylo do Asmagusa, ze nie jest sam :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-08-2011, 13:59
A fotek ze spotkania żadnych nie będzie? :)
___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 14:09
Nim jeszcze przejde do dan glownych (przynajmniej jak dla mnie) to napisze o kolejnej wtopie meetingu :)

Zdarzylo sie tak, ze porownywalismy kilka cyfrowych transportow. Za docelowy system robil DAC i wzmak Majkela, jego IC a w roli transportow wystapili: Majkelowy tuningowany CD Player, Audio-GD "Digital Interface" http://www.audio-gd.com/Pro/dac/USBface/Digital1EN.htm oraz Integra z plyty glownej Gigabyte EP45-DS3L. Wszystko wychodzilo do DACa coaxem.

Koledzy zrobili mi pseudo "slepy" test miedzy Transportem Majkela o Audio-GD DI. Jednak wielu prob nie bylo trzeba bo roznica byla na tyle jasne i ewidentna ze udalo mi sie wskazac co jest co bez wiekszego problemu.

Audio-GD gralo z wyraznie ograniczona i zamknieta przestrzenia. Wszystko bylo zblizone do sluchacza, nie mialo glebi, nie unosilo sie w powietrzu. Tak jak gdyby wszystko bylo dwu-wymiarowe. Dodatkowo bylo slychac wyostrzenia na srednicy ktore mnie troche denerwowaly.

Na transporcie Majkela dzwiek unosil sie w powietrzu, plynal czuc bylo kierunkowosc - skad dociera i wszystko na scenie bylo poprawnie ulozone. Dodtakowo zadnych wyostrzen.

O dziwo - integra zagrala o dziwo (*) wyraznie lepiej niz Audio-GD ale jeszcze czuc bylo wyrazny dystans do transportu. A przypominam, ze to ot po prostu zwykla kiszkowata integra.

(*) moze wcale wlasnie nie o dziwo, patrzac jakie dziwolagi i frankesteiny proponuje uzytkownikom audio-gd w swej radosnej tworczosci :)

c.d.n. :)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 10-08-2011, 16:53
Panowie, dzieki za spotkanie! bardzo pouczajace i pelne wykwintu (3 BP!). Sprzet fallowa i majkela pierwsza klasa - szczegolnie z cedeka czuc bylo to cos:) gratulacje dla kolego dla swietne zdolnosci konstrukcyjno-dzwiekowe:)
Praktycznie wszytsko juz zostalo napisane i w wiekszosci pogladow jak najbardziej sie zgadzam. nie bylbym moze tak szyderczo-krytycznie nastawiony do malych beyerow, bo wg mnie gra to naprawde fajnie. moze to rowniez kwestia przyzwyczajenia sie do takiego, a nie innego dzwieku. choc rzeczywiscie po przestawieniu sie z innych sluchawek mialem wrazenie tego slynnego juz "telefonu":)
PS1000 to dla mnie porazka jesli chodzi o ergonomie - ogromne, strasznie ciezkie - nie dla mnie. bardziej wole juz drewniaki od dziadka yankesa. nie zrobily tez na mnie sonicznie b. duzego wrazenia jako produkt z najwyzszej polki choc graly bdb z cedeka.
DT880 graly swietnie jak zawsze - mam bardzo duzy sentyment do tych sluchawek.
W5000 od domzza mnie niczym nie przekonuja. ogolnie bardziej mi sie podobaly sluchawki z ligi 1000zl - dt880, srh940
poza swietnym sprzetem najbardziej mnie oczywiscie interesowaly shure 940 i tutaj sie nie zawiodlem. nie zawiodlem do tego stopnia, ze wlasnie je zakupilem:) zaluje tylko, ze nie doszly wczoraj 840 - wlasnie ich slucham. bedzie okazja do zabawy z padami i porownan.
nie sluchalem juz niestety porownania cd z interfejsem/integra, bo sie zbieralem, ale skoro tak doswiadczeni koledzy maja bardzo podobne zdanie to cos w tym musi byc. mimo, ze to moj sprzet to tylko sie ciesze, ze takie kwiatki wychodza - jest okazja do przemyslen, tym bardziej, ze ciagle tor sie kompletuje:)
generalnie nic tylko podziekowac i pogratulowac koledze fallow za reaktywacje takich spotkan - nic nie zastapi doswiadczen zebranych podczas takich meetingow (ale patos haha)
do zobaczenia!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 10-08-2011, 17:38
a na spotkaniu jak widze sama smietanka towarzyska ;) tylko czemu one sa zawsze w srodku tygodnia:/

Rolandowi sie Grado podobaly...o zgrozo:)
A co do tego ze do Beyerow trzeba elektrowni...hmm juz kiedys tak slyszalem o K701...a wystarczyl Lehmann, a poza tym to ja juz nie wierze w takie bzdury:)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 10-08-2011, 17:38
jak fan Sennheiserow z wyzszej polki, pytam - gdzie byly?:P
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: janiq w 10-08-2011, 17:40
A co do tego ze do Beyerow trzeba elektrowni...hmm juz kiedys tak slyszalem o K701...a wystarczyl Lehmann

Ale przecież Lehmann to całkiem niezła elektrownia ;-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 10-08-2011, 18:10
byly 565 ovation od majkela. niezle, ale brakowalo zdecydowaniew przejrzystosci, szczegolowowsci szczegolnie po przesiadce z "detail monsters":)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-08-2011, 18:40
DT1350 byłyby fajne gdyby miały tyle basu:

&feature=player_embedded
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 18:51
No to teraz czas na Czarna Perle. Wiec w koncu sie stalo i mialem okazje przetestowac konstrukcje Majkela i to w 3 egzemplarzach z roznymi zasilaniami. Pogubilem sie ktora jest ktora ale udalo mi sie wyroznic wspolny mianownik ktory zaraz przedstawie :))

Po pierwsze - dawno nie slyszalem zadnego wzmacniacza, ktory od pierwszych sekund by mnie do siebie przekonal. Zawsze cos bylo nie tak. W wiekszosci urzadzen ktorych sluchalem ( i to w oderwaniu od ceny - czy powiedzmy Little Dot I+ czy Zana Deux) zawsze jakies cechy prezentacji ktory byly rozwiniete w znakomity sposob pociagaly za soba ubytki w innych. Generalnie "cos kosztem czegos". W Black Pearl nic takiego nie ma miejsca. Przekaz jest bardzo dojrzaly i spojny oraz bezkompromisowy. Dla mnie absolutnie nie ma sie do czego przyczepic a razej wrecz przeciwnie - jest co chwalic. Przede wszystkim wzmaniacz jest neutralny i przezroczysty. Faktycznie to co na wejsciu jest na wyjsciu. Pierwsza cecha klasowego urzadzenia :) Kolejne rzeczy na ktore _ja_ lubie zwracac uwage to to czy nie ma przeklaman w oddawaniu barwy - szczegolnie na kawalkach wokalnych. Jest absolutnie czysto i bez wyostrzen ale szczegolowosc nie jest w zaden sposob okrojona.

Audiofilskie klasy moglbym podzielic na 3 stopnie:

0) pierdziawki a\'la low-endowe karty muzyczne. Slychac ze cos gra.
1) Urzadzenie muli i maskuje szczegoly  - jest bardzo przyjemne w odbiorze i analogowe. "Syfy zostaly wyciety" i zostal sam miod. "Lampowe" i "pelne analogowe" granie jest czesto pod to podciagane. Na dluzsza mete mozna umrzec z nudow.
2) Szczegoly sie pojawiaja, sa juz eksponowane na rowni z pierwszym planem jednak niestety duzo jest wyostrzen stad "sprzet jest analityczny", "nie do kazdej muzyki", "uwidacznia wady nagrania" - co za bzdura, po prostu te szczegoly sa znieksztalcone ponieawaz czek nas...
klasa 3): Szczegolowosc tworzy harmonie z analogowoscia i pelnia brzmienia - jest i bez wyostrzen ale wszystkie szczegoly sa podane i to sluchacz decyduje czy chce mu sie w danej chwili podejscia calosciowego czy analizy, urzadzenie nie sugeruja zadnego podejscia.

Black Peark to klasa 3.

Pozniej zwracam uwage na timing - tutaj wszystko takze jest jak nalezy. Separacja instrumentow, holografia, pozycjonowanie jest wzrorowe. Dzwiek wrecz plynie w przestrzeni a my mozemy okreslic kierunek. Czuc ze nas otacza a nie jest jedna dwuwymiarowa sciana. Dodatkowo ta przestrzen nie jest niczym skrempowana. Dla mnie cud miod i malinki.

Nie slyszalem jeszcze w calej swojej audiofilskie karierze (no dobra, ha ha ha - mozna sie smiac) :) lepszego tranzystorowego wzmacniacza. Szczerze polecam ten produkt.

Jedyna wada do jakiej mozna sie przyczepic to dla _NIEKTORYCH_ zbytnia analogowosc. Moj wzmak np. wokale oddaje bardziej z pazurem i chropowato. Tutaj byly bardziej wygladzone - ale wcale nie chce przez to powiedziec, ze bylo ich mniej. Do subiektywna roznica wynikajaca bardziej z gustu.

W ogolnych rozrachunku moj tuningowany klon musi pochylic czola przed Perla :)

Brawo dla Majkela. Wzmacniacz otrzymuje ode mnie certyfikat mistrza :) Przepraszam ale nie doszukalem sie zadnych wad poza jak dla mnie okropna obudowa :)

PS. Majkel nie placil mi za tekst ani grosza :)
PS2. To nie jest poryw chwili, ten etap mam dawno za soba, wzmacniacz po prostu jest swietny.
PS3. Jezeli ktos faktycznie mysli ze kupujac jakiegos RudiStora za 3.000 EURO kupi cos lepszego, no coz - metke bedzie mial na pewno....
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 18:53
PS. Zachodze w glowe jak koledzy w Poznaniu ocenili Holdegron vs Black Peral jako roznice gustow czy tam cos. Koledzy - glusi jestescie :P )) Albo Wam gacie zamiast systemow graja :)))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-08-2011, 19:01
"Dzwiek wrecz plynie w przestrzeni a my mozemy okreslic kierunek. Czuc ze nas otacza a nie jest jedna dwuwymiarowa sciana"

Nie no takiego tekstu to bym się po Tobie nie spodziewał :D Nad jakimi konkretnie górami i dolinami przelatywałeś słuchając muzyki? ;)))

A tak na poważnie to dzięki za opis, to mi daje dużo do myślenia, szkoda tylko, że Majkel nie robi lampowców, ja tak lubię jak coś mi świeci :)

Koledzy, moja prośba napiszcie więcej o nowym DACu Majkela. Ten egzemplarz prawdopodobnie jutro leci do mnie więc chętnie coś o nim poczytam :) Z kilku wzmianek wnioskuję, że źle nie gra :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: janiq w 10-08-2011, 19:02
>> fallow, 2011-08-10 18:51:51
Pozniej zwracam uwage na timing - tutaj wszystko takze jest jak nalezy. Separacja instrumentow, holografia, pozycjonowanie jest wzrorowe. Dzwiek wrecz plynie w przestrzeni a my mozemy okreslic kierunek. Czuc ze nas otacza a nie jest jedna dwuwymiarowa sciana. Dodatkowo ta przestrzen nie jest niczym skrempowana.

świetnie to ująłeś @fallow to właśnie dla mnie największe zalety tego wzmaka! warto też docenić zapas mocy i świetną współpracę z różnie grającymi słuchawkami i różnej impedancji i skuteczności - taka uniwersalność przez duże"U" :-) jest też taka rześkość w tym graniu Black Pearl oraz szybkość i żywiołowość przy zachowaniu ogromniej muzykalność i analogowości o której wspomniałeś.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-08-2011, 19:03
>> fallow, 2011-08-10 18:53:33
PS. Zachodze w glowe jak koledzy w Poznaniu ocenili Holdegron vs Black Peral jako roznice gustow czy tam cos. Koledzy - glusi jestescie :P )) Albo Wam gacie zamiast systemow graja :)))
-------------------------------------------------------------------------------------------

Ja myślę, że ich narządy słuchu zostały sparaliżowane przez bas z PS1000, na początku zbyt długo ich słuchali i później nie słyszeli już zbyt wiele i wszystko im się zlewało.

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 19:28
fallow, a wiesz ze już słyszałem takie gadki o głuchości, zamieszkaniu w Poznaniu, ew innych czynnikach (pogoda, dieta, brak 50cm w bicepsie itp :-) )sprawiających że ocena jest taka a nie inna.

U nas z kolei bas PS1000 był super. Wy tam na Śląsku głusi jesteście :P Albo Wam gacie zamiast systemów grają :)))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 19:31
A co Wy tam o basie wiecie jak sluchacie CALi co maja bas na jedno kopyto albo Dziadkowych Elektrostatow :)) :P hehe :)))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-08-2011, 19:32
Na ocenę wpływa to czy się posłucha PS1000 na początku czy na końcu spotkania. Ich waga oraz wspaniały/beznadziejny bas zmieniają całkowicie percepcję otoczenia. Rolandsinger miał inne zdanie o PS1000, widocznie posłuchał ich na początku :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 19:36
Tak, Rolandowi sie ten bas calkiem podobal :)

Tak bardziej na powaznie, Roland i ja sluchamy innej muzyki ktore tylko zbiega sie gdzies po srodku w okolicach jazzu i zupelnie inaczej podchodzimy do basu. Ja lubilem bas w K701 a Roland kwitowal to czesto sluchajac na AC/DC "gdzie tam jest w ogole bas". On lubi Sony MDR7509 w ktorych ja sie dusilem.

Co czlowiek to inna wyobrazenie, punkty odniesienia - wiec oczywiscie takie rozminiecia sie w ocenie sa calkiem normalne.

Chociaz na Submotion Orchestra - Secrests mine mielismy sluchajac na PS1000 jednoznacznie taka sama :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 19:38
fallow, sorry ale słyuchałem PS1000, GS1000, Omeg z dedykowanym tranzystorem, SE325, jakichś ponoś świetnych JVC (z drewnianymi muszlami i o takim samym dźwięku), AT W5000, Denonów D2000, D7000, Beyerów 150, 770, 880, T1 i pewnie jeszcze o kilku zapomniałem ...więc nie pieprz proszę. Dla odmiany nigdzie nie pisałem, ze bas CAL jest ich mocnym punktem.

Sam przyznaj co Ty o basie wiesz jak PS1000 zagrały Tobie słabym :-)))) (może i zagrały na spotkaniu u Was, ale co tam - pofallowuję sobie :-))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 19:39
Jeden Roland widzę wrócił z odsłuchu z tarczą :-)))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 19:42
"Co czlowiek to inna wyobrazenie, punkty odniesienia - wiec oczywiscie takie rozminiecia sie w ocenie sa calkiem normalne."

fallow, ktoś się podszył pod Twoje konto :-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 19:42
Lancaster pieprzyc to ja lubie ale nie na forum :)))

Tyle sluchawek ile wymieniles, to ja sluchalem w przedszkolu :) Skad tez ubzurales sobie, ze akurat Ty musiales cos napisac o basie CAL jako ich mocnym punkcie. Nie wiem czy wiesz - ale glowny CALowiec jest Twoim kumplem z Poznania :)) Ten fakt, wystarczy.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 19:45
fallow, to nawet rzuca się w oczy, ze słuchałeś ich w przedszkolu :-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 19:50
Apropos, przypomniały mi się jeszcze Sennki 600, 650, 555, Gradosy RS2 ....hmmm...tylko z ciekawości....są wśród nich (sięgając do wspomnień przedszkolnych) mające Twoim zdaniem lepszy bas od PS1000 ?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 19:51
Jasne. Chociazby DT 880 :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-08-2011, 19:54
A ja słuchałem Orfeuszy w stadium życia płodowego. Ba ! Jeszcze przed moim poczęciem.
Ktoś mi teraz podskoczy ? :)

Fallow,

Słuchaliśmy dość wczesnej wersji BP z jednym zasilaniem więc nie jest wykluczone, że porównujemy odbiór trochę innych konstrukcji.

Główny CAL-owiec jest kolumnowcem a słuchawki (philipsy) zakłada ostatnio tylko do czegoś takiego ... :-)

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 19:54
Jak wyglada tak gra. Dla mnie bas PS1000 = nieporozumienie :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 19:58
No to PS-y z czasem bas dostają kiepski. Jeszcze jesienią zeszłego roku w Poznaniu majkelowe PS-y bas miały jak zwykle/wcześniej czyli bdb.

Jako całość 880 pewnie podobały by mi się bardziej od PS1000 (nie słuchałem jednych obok drugich, ale 880 ogólnie mi się podobają), niemniej bas w PS-ach to jak dla mnie referencja słuchawkowa do tej pory.
Pewnie źle leżakowaliście po obiadku fallow i za karę bas w PS-ach się Wam rozlazł :-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-08-2011, 20:00
Z trudem mi to przychodzi ale ......akurat basu w Jelczu PS-1000 będę bronił jak Fidel Castro zdobyczy socjalizmu.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 20:03
Odpowiadasz na wpis
 >> lancaster, 2011-08-10 19:58:07
(...)
Pewnie źle leżakowaliście po obiadku fallow i za karę bas w PS-ach się Wam rozlazł :-)

===

:)))) Teskt watku :) Prawie spadlem z krzesla.



@Gustaw: Wiem wlasnie ze glowny CALowiec - dodatkowo wojskowy, co z reszta widac orpocz avatara hehe, po tym czym sie zajmuje w czasie wolnym (Battlefield) jest glosnikowcem - pewnie szuka w sluchawkach czegos innego niz w glosnikach - tutaj chyba CAL "daja wlasnie to" ? Philipsow nie znam, wiec zamilkne :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 20:04
No coz, jak lubicie takie buczenie to nic nie poradze. Dla mnie to pomruki otepialego slonia a nie bas :)) Gdzie w ogole impakt ja sie pytam i czemu on sie wszedzie wpierdziela :)) ? :D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 20:06
fallow, zobacz a na tym wykresiku DT880 mają podbarwiony bas w stosunku do Denona D2000 :-)))) D2000 chyba jednak pd CAL ma bas nieco bardziej pluszowy w rzeczywistości, za to z większą skalą i oddechem :-)))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 20:06
Przepraszam z rozpedu napisalem impakt a chodzilo mi o wypelnienie. :)
Aha, zeby oddac honor - i tak widze, duzy postep w stosunku do basu z GS1000 ktory przypominal bas jak by ktos uderzal chinska paleczka do spozywaniu pokarmu w pudelko od Grado, to bylo potem zsamplowane i puszczone w petli z wycietym atakiem i releasem. Takie po prostu buuuuuu z roznym natezeniem. Tu przynajmniej sa juz zajawki basu :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 20:08
...cholera tak swoją drogą mimowolnie znów wyszło, ze CAL! najlepsze :-)
Tym pokrętnym sposobem (dzięki fallow) właśnie pokonały PS1000 również w temacie bas :-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-08-2011, 20:10
Oj Fallow, stary jajcarzu. Sprowokowałeś mnie do obrony Grado. Świat się kończy jeżeli ja bronię produktów św. Jana z Brooklinu. Idę pograć w BF 2.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 20:14
Lancaster: przede wszystkim nie podbarwiony a glosniejszy (i to w okolicy 200Hz) (*) - bo o barwie to sie z tego wykresu nic nie da wyczytac. Po drugie trzeba ilosc tego basu odniesc do reszty wykresu i wyciagnac sobie srednia i na tej podstawie wnioskowac ile go jest w danych sluchawkach a na pewno nie na podstawie - ktore sluchawki maja bas wyzej.

(*) tu sie lokuje bas np. gitary akustycznej i lekkie podbicie moze jedynie troche ocieplic przekaz, oczywiscie zbyt duze spowoduje ze wszystko sie rozejdzie i trudniej bedzie rozroznic melodie. Podbicie zakresu w okolicy ~40Hz wzmaga jedynie dudnienie - co dokladnie slychac w tych Denonach. Czlowiek nie odbiera tych czestotliwosci zbyt dobrze i z reguly aby wlasnie nie powodowac dudnienia w mixie sie je przycina.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 20:18
No dobra :))) Bucza mniej niz GS1000 :))) Zeby nie bylo. Tyle moge przebolec :)

Uciekam bo zaraz Pani podaje owsianke a Piotrus znow mi schowal lyzczke.... Poza tym wkurzyliscie tym o Grado Malgosie i znow placze... :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 20:31
OK fallow, dzięki :-)
Nie ma jak basowe licytacje internetowo-wirtualne :-)

PS. PS-y  zarówno chreesa jak majkela przynajmniej u nas bas miały naprawdę OK. Dobrze artykułowany z odpowiednim timbre i jak na słuchawki bardzo fizjologiczny (nie tylko w kategoriach audiofilskich.).
Może miały gorszy dzień.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 10-08-2011, 20:37
PPS. Po wykresie porównawczym powiedziałbym że D2000 będą miały lepszy (liniowość) bas. DT 880 na ich tle mają podbity wyższy bas i niedomagania w niższych rejonach. Niemniej wiesz jakie mam podejście do wykresów (może nie sexualne, ale traktuję je jak entry level)...wkleiłem, żeby ludzie mający kontakt z oboma modelami mogli odnieść wrażenia z odsłuchu do tego co na "papierze".

Pozdro i przyjemności.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-08-2011, 20:45
Przecież Majkela PSy były po naprawie. Widocznie pomylili drivery przy naprawie i wrzucili coś z zupełnie innej beczki, może od KPP? Z tego co piszecie to niemalże identycznie odbierałem brzmienie basu w swoich GS1000i na samym początku. Później jak się wygrzały to bardziej przypominał ten bas takie szybkie tąpnięcie jak w niższych modelach(SR325i, RS2i), tylko był silniejszy i takim zawibrowaniem. Ale nie zachodził już tak silnie na resztę pasma co dało się łatwo zauważyć bo różnica była spora, późniejsze porównania z innymi słuchawkami też ją wyraźnie wykazywały. No ale dobra tam, mniejsza o większość, może Majkel woli teraz brzmienie takich mniej wygrzanych ;) Mi się takie coś też podobało np. w grindzie. Nie dziwię się również, że Rolandowi podeszło przy jego preferencjach muzycznych.

Ponawiam pytanie o DAC. To jak on ostatecznie Wam zagrał?

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 10-08-2011, 21:00
Ja sie nabardziej ciesze, ze rozmawiamy sobie o tym wszystkim na luzie i bez obrzucania sie blotem :))

Pawel: Ja do DACa jeszcze dojde :) Ale nie wglebialem sie w jego brzmienie tak jak w Perle. Poza tym - przeciez sam sie za chwile przekonasz :D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-08-2011, 21:26
>> fallow, 2011-08-10 18:51:51
PS. Majkel nie placil mi za tekst ani grosza :)



Płaci zapewne we franku szwajcarskim :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 10-08-2011, 21:34
e tam znow w gre wchodza gusta - mi tam zawsze 880Pro sie podobaly poki ich dluzej u siebie nie potrzymalem. Wtedy mnie nudzily strasznie, niby bas jest ale nijaki, srednica ladna i reszta tez ale wszystko jakies nijakie a ja nie lubie jak jest nijakie:)

co do BP nie wiem nie sluchalem ale na Poznanskim wyraznie bylo napisane ze Holdek byl ostrzejszy, szybszy a to tez moze sie podobac. Te klasy i inne to jakies dziwne wyobrazenia o dzwieku nieskazitelnym ktorego nie ma.

dobra kloccie sie dalej ;)



Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-08-2011, 21:41
>> fallow, 2011-08-10 21:00:09
Ja sie nabardziej ciesze, ze rozmawiamy sobie o tym wszystkim na luzie i bez obrzucania sie blotem :))

Pawel: Ja do DACa jeszcze dojde :) Ale nie wglebialem sie w jego brzmienie tak jak w Perle. Poza tym - przeciez sam sie za chwile przekonasz :D
------------------------------------------------------------

No fakt, pierwszy raz dyskusja na temat o którym się nie mówi bez zbędnych emocji :)

Z DACem się przekonam tylko, że będzie pewnie lepszy od E-MU(no chyba) :D A nie mam odniesienia do innych źródeł więc z chęcią bym poczytał chociażby wnioski ze spotkania :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 10-08-2011, 22:18
Pozwolę sobie jeszcze nadmienić, że PS1000 słuchałem jedynie z Black Pearl, są zatem dwie możliwości: albo ten wzmacniacz czyni cuda i te słuchawki nie są wyjątkiem od średniej szczekaczki ze stajni Grado lub te słuchawki to jedyny strawny model tego wytwórcy.

_____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-08-2011, 22:18
W Poznaniu moje PSy też były już po naprawie. One wczoraj rzeczywiście miały jakby sporo spuszczonego ze smyczy basu, tyle że ja do nich o to pretensji nie mam. :) Podejrzewam, że za bardzo odróżniały się sposobem grania od reszty peletonu, a powiedzmy sobie - stosunek odsłuchów do dyskusji wyszedł na ostatnim spotkaniu niski, co dobrze świadczy o tym ostatnim i jego uczestnikach. :P Po prostu przyzwyczaiły się uszy do słuchawek średnio i nisko-basowych, a tu nagle granie w loudness. Jest na head-fi jeden gość, który ceni DT880 Pro najwyżej jako słuchawki do celów studyjnych-edycyjnych, a PS1000 bierze dla przyjemności. Orfeusz jest pod dachem od święta i według niego nie tego najweselszego.
Zapewniam też, że wstawka Rolanda o nasłuchiwaniu w skupieniu to tak dla rozruszania czytających. Wydaje mi się, że gdy przyszedł, nikt niczego nie słuchał, no może wywodów któregoś Kolegi.

AKG K601 - gładka i bardziej rozpostarta przestrzennie wersja K701. Brak wysokiego sopranu i delikatna okrągłość dźwięku to dla mnie ich wady. Pasmo mają równiejsze od K701. Miałem je kiedyś, więc zarzuciłem je sobie dla przypomnienia. Ogólnie oceniam je niżej od DT880 Pro lub SRH-940 z punktu widzenia moich preferencji i oczekiwań.

Klon Lehmanna wydanie zagłębiowskie - jedynie z pamięci i na zasadzie "wydaje mi się, że", Lovely Cube idzie bardziej w krągłości i słodkości. Ten wzmacniacz zagrał bardziej kawę na ławę i bez dekoracji w postaci śmietanki, karmelu czy goździków. Przytomnie reagował na wymianę op-ampów, ale tor i czas odsłuchu nie pozwala mi go miarodajnie ocenić. Tzn. na ocenę co najmniej dobry zapracował, ale wyżej to nie wiem.

DAC AD1955 z wyjściem lampowym - tu dałem radę tylko tyle stwierdzić, że ma bardzo duże napięcie wyjściowe i nie kaleczy uszu brzmieniem. Muzyka i źródło bitów nie dały mi go poznać bardziej, więc może następnym razem. ;) Na BP miałem problem ustawić głośność, bo tam gdzie potencjometr jest w miarę równy, było już za głośno. Lehmann gra z nim na wzmocnieniu =1 i wtedy regulacja głośności odbywa się normalnie.

W sprawie źródeł bitów - dzięki fallowowi niczego nie muszę dodawać do tego, co napisał. Zastanawia mnie tylko, czy to był problem, że w kompie była puszczana płyta CD, a nie zrippowany bezstratnie kawałek? Zastanawia mnie to w kontekście USB, bo integra dawała radę, a urządzenie z aspiracjami bycia czymś daleko lepszym od M2Tech HiFace - sądząc po gabarytach - wydawało z siebie nieprzyjemne dźwięki muzykopodobne.

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 10-08-2011, 22:24
dac fallowa byl zdaje sie na AD1865, zlampizowany.
mnie strasznie ciekawi ten bajer z audio gd vs integra szczegolnie. szkoda, ze tego nie posluchalem.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 10-08-2011, 22:34
a jeszcze mnie ciekawi czy cos w tym dacu bylo grzebane poza, zdaje sie, wymiana lampek?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 10-08-2011, 22:36
>> majkel, 2011-08-10 22:18:49
>W Poznaniu moje PSy też były już po naprawie. One wczoraj rzeczywiście miały jakby sporo spuszczonego ze smyczy basu, tyle że ja do nich o to pretensji nie mam. :)


To bardzo dobra wiadomość (ile już mają na liczniku?)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 11-08-2011, 09:47
@Zibra, DAC dopiero bedzie grzebany. Jest troche rzeczy ktore IMHO warto zmienic szczegolnie odnosnie samego sygnalu cyfrowego. Jedyne zmiany ktore dostal przed odsluchem na meetingu to zmiana lamp z chinskich 6N11 na radzieckie 6N23P-EW (jedne z moich ulubionych) i regulacje zasilania.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 11-08-2011, 10:44
>> Rolandsinger, 2011-08-10 22:18:04
Pozwolę sobie jeszcze nadmienić, że PS1000 słuchałem jedynie z Black Pearl, są zatem dwie możliwości: albo ten wzmacniacz czyni cuda i te słuchawki nie są wyjątkiem od średniej szczekaczki ze stajni Grado lub te słuchawki to jedyny strawny model tego wytwórcy.


Raczej ta druga opcja bowiem PS\'ów miała przyjemność słuchać z BP, moim Meierem COncerto i Rudistorem i różnice w brzmieniu na tych poszczególnych wzmacniaczach były niewielkie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 11-08-2011, 13:43
Fallow, to Ty ? ;D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 11-08-2011, 14:46
Dziwne prawda ? :) To pewnie przez nowy avatar :D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 11-08-2011, 14:49
Fallow się publicznie fraktalizuje :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 11-08-2011, 18:04
Aha, @Pawel - odnosnie tego DACa. W jednym zdaniu - mysle, ze sie nie zawiedziesz :) Jest bardzo dobry. W porownaniu do EMU to bedzie kilka audiofilskich przepasci :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 11-08-2011, 18:44
>> fallow, 2011-08-11 18:04:57
Aha, @Pawel - odnosnie tego DACa. W jednym zdaniu - mysle, ze sie nie zawiedziesz :) Jest bardzo dobry. W porownaniu do EMU to bedzie kilka audiofilskich przepasci :))

W mojej skali "przepaściowej" różnica w porównaniu do EMU, to ok. 1/5 przepaści na korzyść DACmajka  :P
 
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 11-08-2011, 18:44
No E-MU z DT880 Pro czy RS2i to nie brzmi wcale więc przepaść będzie jeśli w ogóle zagra :) A mógłbyś nawiązać do czegoś z metką? Np jak to się ma do takiego Metronome, Accu, czy nawet do zwykłej lampucery mini w wersji stockowej, bo taką znam :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 11-08-2011, 18:46
Przynajmniej u mnie te DT 880 Pro nie chciały z E-MU zagrać... Wypadły na nim identycznie jak Grado RS2i tj. bez basu, bez barwy, sucho i strasznie ostro.

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 11-08-2011, 19:15
Panowie porównywaliście kiedyś 880 Pro ze "zwykłymi" ? I jak się mają do tego 880-ki w wersji niskoomowej ?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-08-2011, 19:45
Na AS 2007. Różnica była ustawieniu sceny i stopniu ucisku głowy. Pro cisną bardziej, instrumenty są bliżej, większe, bardziej wokół słuchacza. Na DT880 jest typowa scena przed słuchaczem, a na niej się wszystko dzieje, nie takie mikroskopowe ujęcie indywidualnych dźwięków.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: janiq w 11-08-2011, 20:15
Odpowiadasz na wpis
>> lancaster, 2011-08-11 19:15:42
Panowie porównywaliście kiedyś 880 Pro ze "zwykłymi" ? I jak się mają do tego 880-ki w wersji niskoomowej ?

Miałem obydwa modele przez jakiś czas z tym że te Beyery bez "pro" które miałem to były oznaczone jeszcze "premium". Oprócz tego co powiedział @Majkel wersja pro ma skręcony kabel a wersje bez "pro" ma prosty kabelek. Jeśli chodzi o dźwięk to ten egzemplarz których miałem - wersja dt880 250ohm premium sprowadzana ze Stanów - grał nieco ostrzejszą górną średnicą i miał nieco lepszy (bardziej wypełniony i dokładniejszy) bas, ale te różnice były raczej subtelne. W wersji pro kupionej w PL od średnica była przyjemniejsza i instrumenty były nieco bliżej słuchacza, ogólnie wersja pro jak dla mnie grała nieco łagodniejszym dźwiękiem. (obydwa modele miałem od nowości i wygrzewałem je podobnie). Dla mnie i tak najciekawsze Beyery dt880 to są te 600 ohmowe. Zresztą kilku ich posiadaczy potwierdza że ta wersja gra najciekawiej o czym można poczytać tu:
http://www.head-fi.org/forum/thread/429371/the-beyerdynamic-dt880-600-ohm-appreciation-discussion-thread
i parę słów na ten temat wspomina również Zombie_x
&feature=player_embedded
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: janiq w 11-08-2011, 20:18
i jeszcze tu:
&feature=related
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 06:46
Koledzy - btw - ktos zostawil u mnie w CD plytye Faith No More. W kazdym razie jest i sie nie zgubila.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-08-2011, 08:31
To moja. Wystarczy mi link do jej bezstratnego ripu. :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 12-08-2011, 09:15
>> janiq, 2011-08-11 20:15:41

>Dla mnie i tak najciekawsze Beyery dt880 to są te 600 ohmowe. Zresztą kilku ich posiadaczy potwierdza że ta wersja >gra najciekawiej o czym można poczytać tu:

Jak tak gadacie teraz o tych 600 ohm\'owych to w tym momencie żałuję, że je sprzedałem kiedyś za psie pieniądze ;( Jak na dynamiki były faktycznie bardzo przyjemne :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 12-08-2011, 10:14
majkel, janiq, dzięki za opinie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 12-08-2011, 11:34
Przyjemnie się czyta wrażenia z tego spotkania. Nawet Rolandsinger zaczyna z powrotem "słuchać i porównywać".

Forum istnieje kilka lat, kilkanascie mega-dużych wątków, ileś-tam recenzji, spotkań ... i finalnie podobają się DT880 Pro ...

Moze to dobra synergia ze stowarzyszonym sprzętem ?

Chyba Rolland miał rację, że takie fora nakręcają koniunkturę bo już miałem zamiar szukać i zamawiać.
A u mnie na szafie ponownie kupione CAL! i kable od Senków (HD595 i HD600) na recabling. I tak leżą od pół roku (też pod wpływem lektury) ...

A tu znowu pokusa wydania 1 kPLN

http://www.rnr.pl/p10471.964_beyerdynamic_dt_880_edycja_600_ohm_sluchawki.html
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 11:53
Mnie sie tam akurat inne sluchawki obecne na spotkaniu podobaja bardziej niz DT 880, mowa o SRH940 :) Zwlaszcza z racji wiekszej ilosci detali i smaczkow na srednicy, ale DT880 sa zaraz na drugim miejscu. :)

Roland to raczej sluchal i porownywal bardziej z przymusu Ogorek, on jedzie teraz w 90% na sprzecie portable. Mnie natomiast w pewnej czesci wrocilo. Chociaz ze znacznie mniejsza "podjarka" niz kiedys :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 12-08-2011, 12:28
http://www.skratchworx.com/reviews/headphones_2010.php

Ciekawe porównania i recenzje słuchawek studyjnych i djejskich.

>> fallow, 2011-08-12 11:53:21
>>Mnie natomiast w pewnej czesci wrocilo. Chociaz ze znacznie mniejsza "podjarka" niz kiedys :))

Mnie nie minęła i nie minie fascynacja słuchawkami i sprzętem, za to mam bardziej zbalansowane podejście do tematu :)

Fallow, jak tam dema, podrzucisz coś?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Fomalhaut w 12-08-2011, 12:42
fallow, a jak wyglądają srh940 pod względem, przestrzeni i budowania sceny, tzn. lokacji poszczególnych instrumentów.
Jak te słuchaweczki izolują od otoczenia?
Te nieładne srebrne muszle są plastikopodobne?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 13:15
Juz pisalem ale sie powtorze. Przestrzen buduja na mniejszej powierzchni niz K701 czy DT880 (oprocz tych z meetingu, bo te graly wyjatkowo nieprzestrzennie jak na DT880). Maja lepsza precyzji budowania samej sceny niz K701. Lokalizacja zrodel i holografia jest dokladniejsza. To samo dotyczy ilosc detali czy szybkosci. K701 po prostu odstaja, DT880 daja rade. Obydwie otwarte konstrukcje maja za to wiecej powietrza i wieksza otwartosc brzmienia niz zamkniete Shury. Przekaz Shurow jest bardziej energetyczny i dosadny niz jednych i drugich otwartych. Co do basu to we wszystkich 3 wyglada to mniej wiecej podobnie chociaz bas w Shureach jest najbardziej powsciagliwy/zdyscyplinowany - dla mnie jest najlepiej kontrolowany. Najrowniejszy jest w DT880. W Shureach podbity jest lekko bas w okolicy 60Hz. Shury eksponuja detale jak sluchawki monitorowe - kawa na lawe, K701 sa znaznie gladsze i wycofane, DT880 gdzies po srodku. Ilosc detali na srednicy jest po stronie Shureow - glosy ludzkie brzmia w moim odczuciu najbardziej naturalnie i szczegolowo. DT880 w srodku, K701 na koncu. K701 znow maja przestrzen najbardziej widowiskowa i "romantyczna" (a\'la GS1000) oraz maja najczarniejsze tlo. W tym aspekcie - Shury sa najslabsze.

Izolacja jak dla mnie nie jest troche lepsza niz przecietna. Lepiej izoluja sluchawki ze skorzanymi padami, chociaz zle na pewno nie jest. Rama muszli jest plastikowa - jednak niz takiego chamskiego trzeszczacego plastiki jak np. w ATH M50, a sama obudowa komory to aluminium.

(*) - oczywiscie, nie sa to roznice audiofilskich klas. W opisie celowo sa wyolbrzmymione. Zeby nie bylo ze to 3 totalnie roznie brzmiace sluchawki. Na pewno sa do siebie bardziej podobne niz wszystkie 3 razem wziete vs Grado PS1000, ktore graja juz zupelnie inaczej. Lub vs HD650 np.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 13:17
Odpowiadasz na wpis
 >> domzz, 2011-08-12 12:28:45
Fallow, jak tam dema, podrzucisz coś?

W weekend na spokojnie pogrzebe na dysku i poszukam :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Fomalhaut w 12-08-2011, 13:22
dzięki ci dobry człowieku, za wyczerpującą odpowiedź ;-)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 13:27
No problem :)) Najlepiej byloby miec wszystkie 3 :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: kopaczmopa w 12-08-2011, 13:31
hehe no cos w tym jest ze forum generuje zakupy, albo je lekko pobudza.

Mi po zkaupie K701 troszke wrocilo zamilowanie do porownan itd  choc na pewno mniejsze niz kiedys.
Z tym ze z tego co widze jakbym mial 1ne sluchawki , mniej bym porownywal a wiecej sluchal tylko muzyki (co nie oznacza ze tak nie ejst). Poza tym wiekszosc czasu slucham na kolumnach badz w drodze.

Co do DT880, nie wiem musze ich jeszce raz posluchac, za kazdym razem jak je slucham to albo 990Pro albo HD580 mi sie bardziej podobaly...
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: damjan w 12-08-2011, 13:53
ciekawe....
obecnie mam DAC Stello DA 100-Signature, wzmak Black Pearl i słuchawki DT990 Pro.
Mam duży sentyment do Shure - SRH840, gdyby tylko były trochę lżejsze, otwarte, to byłyby idealne. A tak kupiłem otwarte Beyery..., ale jeszcze nie jest perfekt
Właściwie fallow czy majkel dużo napisali o słuchawkach DT880 Pro, Shure 940, zastanawiam się nad tymi słuchawkami, bo jednak DT990 Pro są trochę za ostre, podobno DT880 dobrze zgrywają się z BP, mój DAC Stello jest łagodny, teoretycznie powinno być dobrze, obawiam się tylko basu - jego zbyt malej ilości (DT880, Shure 940).

Jakbyście ocenili bas w DT880 oraz w Shurach 940? - ilościowo w porównaniu do Shure 840, DT990 PRO (odpowiednia duża ilość, pasuje mi to), HD600 (dla mnie za mało, choć z dobrym zejściem, kontrolą)?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 12-08-2011, 14:10
W kwestii wygody...
SRH940 swoją budową muszli i wygodą przypominają mi najbardziej HD595, czyli jest ok., ale dosyć twardo.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 14:23
Wlasnie, DT880 jak dla mnie najwygodniejsze z calej trojki i to jest taki wyrazny faworyt. K701 mimo, ze otwarte maja twarde wypustki w palaku i wielu osobom to przeszkadza - mnie akurat nie. SRH940 takze maja wypystki w palaku ale zdecydowanie bardziej miekkie niz K701, tyle ze znow sa zamkniete i musze nie sa tak pojemne jak w DT880 i K701.

Shure SRH840 oraz DT990  maja __ZDECYDOWANIE__ przez duze "Z" wiecej basu ilosciowo niz SRH940 i DT880. HD600 juz na tyle dawno nie sluchalem, ze nie pokusze sie o wyrokowanie :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-08-2011, 15:20
@fallow, tak nieśmiało bym jeszcze chciał wyciągnąć od Ciebie ze dwa zdania na temat tego DACa ;)
Powiedz mi tak mniej więcej na ile on na Twoje ucho odstaje od standardowej lampucery i ile jeszcze audiofilskich przepaści brakuje do np. Metronome? Nie chcę tutaj żebyś sugerował mi taką czy inną klasę tego urządzenia, nie chodzi mi o uleganie autosugestii. Po prostu ja i tak nie będę miał punktu odniesienia i pytam się z czystej ciekawości. DAC majkela w przeciwieństwie do jego wzmacniaczy cieszy się mniejszą popularnością i na jego temat nie powstały jak dotąd żadne recenzje więc myślę, że krótki opis i porównanie do innych urządzeń byłby też cenny dla innych zastanawiających się nad zakupem. Ja oczywiście dorzucę też coś od siebie jak się z nim osłucham, ale raczej nie będę w stanie przedstawić tego sprzętu na tle innych.

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-08-2011, 15:31
Ja się nie oferowałem z DACem do tej pory, więc popularności w tym zakresie nie mogłem zdobyć. Temat dopiero biorę na warsztat. Idę jakby od góry toru. Najpierw doszedłem do tego jak mają mniej więcej grać słuchawki, których będę używał dla przyjemności i do analizy dźwięku, potem trochę mi zeszło na bawieniu się pewnymi typami wzmacniaczy słuchawkowych. Parę miesięcy temu ogarnąłem nieco temat okablowania, gdy BP wydał się nabrać ostatecznych rumieńców.
Temat DACa rozwijał się pobocznie w międzyczasie, ale to bardziej na moje potrzeby. Pierwsza poważniejsza zabawa to był upgrade urządzenia kolegi, a ten z meetingu u fallowa to dopiero pierwsza samodzielna składanka na wzór mojej lampucery. Pokłosiem tych zajęć jest projekt zasilania, który też nasuwa mi modele obecnie dostępnych w sprzedaży układów DAC, i to dopiero będzie właściwa oferta, gdy na nich powstanie coś ostatecznego. Może się okazać, że będzie więcej niż jeden model, np. jeden na DACu prądowym, a drugi na napięciowym.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 15:53
@Pawel. Nie pokusze sie o takie oceny bo nie ocenialem tego DACa az na tyle jako pojdedynczy element. Ocenialem w ten sposob Black Pearla, Majkelowy system natomiast jako calosc. Nie potrafie powiedziec za bardzo o tym DACu wiecej niz juz napisalem. A fantazjaowac nie ma co :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 12-08-2011, 16:12
@Pawel - chyba najlepiej pozyczyć od @Majkela i posłuchac przez tydzień.

Ew. w tym samym czasie mozesz wypożyczyć coś innego i porównać  ...

Każdy inaczej odbiera muzykę i sprzęt równiez. Jeżeli całosć toru się broniła to wydaje mi się, ze DAC działał poprawnie. Skoro mozna było mówić o głebi, scenie, smaczkach, to musiała być ta informacja "transportowana" do wzmaka
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 16:26
Ogorek, a gdzie audiofilski duch kupowania w ciemno, najlepiej z USA albo Azji :) to jest dopiero ruletka. Czytasz cos tam i bierzesz w ciemno. Najlepiej za kilkaset procent wynagrodzenia lol :) To jest kurna dopiero ruletka i emocje. A jak mozna oddac to wiesz, zero fun\'u - wolkanska logika :))))))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 12-08-2011, 16:32
>> fallow, 2011-08-12 16:26:07
Najlepiej za kilkaset procent wynagrodzenia lol :) To jest kurna dopiero ruletka i emocje. A jak mozna oddac to wiesz, zero fun\'u - wolkanska logika :))))))

Ostatnim, wszech-forumowym, "hitem" w tej dyscyplinie okazał się zdaje się, CD Audiolab 8200 z wbudowanym DAC iem.
Audiofilskie sporty ekstremalne.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 16:44
A to jest ten na ES9018 i co to ma 1920x oversampling dla 44.1 kHz:) i z asynchronicznym USB. No to nieeee nooo, nie ma bata - takie rzeczy sie bierze w ciemno :))) Wazne zeby byl top. Sabre ES9018 jest top, 1920x oversampling = w pyte duze, asynchroniczne USB = hi-end jak cos potrafi cos robic asynchronicznie to wiadomo ze ma bardziej podzielna uwage niz to co robi synchronicznie to moze i jeszcze cos naprawi w sygnale :) Kalkulacja prosta.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 12-08-2011, 17:20
>> a gdzie audiofilski duch kupowania w ciemno, najlepiej z USA albo Azji :) to jest dopiero ruletka. Czytasz cos tam i bierzesz w ciemno. Najlepiej za kilkaset procent wynagrodzenia lol :) <<


Wg mnie kupowanie czegokolwiek służącego do odtwarzania dźwięku, nawet "na widno", za kilkaset % wynagrodzenia jest formą konkretnego zajoba.

Oczywiście można by się jeszcze skusić, gdyby wydanie kwoty 100x zamiast x spowodowało rozróżnienie (ABX) tej droższej zabawki od tańszej, ale to w ramach pasji.

Natomiast pakowanie kasy w coś, co ma służyć do odtwarzania muzyki, a nie sposób udowodnić jego wyższości nad czymś innym 120x tańszym jest..patrz wyżej.

Zupełnie inaczej byłoby, gdyby taki zakupofil stwierdził: nie wiem, czy moja zabawka za 20 tys. zł gra lepiej, od czegoś za 2 tys. zł i wali mi to, ale kupiłem ją, bo:

-  lubię mieć drogie rzeczy w salonie
-  lepiej się z tym czuję
-  zainwestowałem, ponieważ kolekcjonuję sprzęt stereo
 
etc. itp.

Ale nie, jako uzasadnienie podaje się wyłącznie jeden kompletnie chory argument: "kupiłem, bo słyszę, że gra lepiej".


_____________________________________

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 12-08-2011, 18:21
>> Pawel

Porównując bezpośrednio model DAC-a, który ma fallow, z lampucerą na PCM (grzebana, zlampizowana) mam wrażenie, że

lampucera gra lżejszym, bardziej precyzyjnym  dzwiękiem. NOS DAC na AD1865 gra bardziej "klubowo". Dopalona średnica,

większy (trochę słabo wypełniony) bas, blachy trochę "plastikowe".  Poczucie bliskości muzyków większe w NOS-ie. Takie

 typowe NOS-owe granie.


DAC, który posiada fallow ma świetnie zaprojektowaną i wykonaną część cyfrową i zasilacze.

Tam nie trzeba nic grzebać.

Natomiast część analogowa daje duże możliwości zmiany dzwięku za pomocą  bardzo prostych modyfikacj.

Jeśli komuś odpowiada dzwięk NOS-ów to jest  strzał w dziesiątkę.

PS. Słucham na  HD650. Osobiście używam DAC-a AD1865 ale u mnie gra z oversamplingiem.



Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-08-2011, 19:08
DAC Pawła jest na CS4397 i CS8416. Opowieści o cyfrówce, co to nie trzeba nic przy niej grzebać, wywołują u mnie mimowolny uśmiech. Na początek mogę powiedzieć, że jak wziąłem datasheet CS8416, to na płytce lampucery znalazłem co najmniej dwie głupoty w jego aplikacji, a dźwięk po ich usunięciu się poprawił.

Jeszcze lepszy numer to jest CEC DX51, w którym grzebana była tylko cyfrówka i zasilanie, ale na zasadzie kosmetyki. Właściciel twierdzi, że sprzęt poszedł o dwie klasy do przodu. Nie przerabiałem na żadne NOSy czy tym podobne wynalazki. Brak ingerencji w schemat poza wejściem zasilania 230V. Bardzo chętnie w tym kontekście poczytałbym jakie jest brzmienie PCM1702. :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-08-2011, 19:57
DAC\'a słucham od jakiegoś czasu i nie wiem jak wielkim ograniczeniem dla niego jest Little Dot I+ na chińskich lampach i op-ampie AD8599. W każdym bądź razie aktualnie dźwięk nie jest już obdarty z barw i tak ostry jak na E-MU. Poprawiła się przestrzeń i pojawił się bas, jednak brakuje mi wykopu, dynamiki, zaangażowania, pazura. Wszystko jest niby OK ale nic nie zwraca na siebie uwagi. Myślę, że na razie nie ma co się wypowiadać, może po wymianie lampek na coś lepszego, a najlepiej zakupie adekwatnego wzmacniacza. Póki co cieszę się, że Grado nie brzmią już jak zepsute :) Na pewno dodam coś więcej od siebie gdy tylko będę miał możliwość odsłuchania z czymś lepszym, pamiętam jaki wykop miał Moonlight, pewnie taki dynamiczny i przeźroczysty "rzeźnik" by pasował jak ulał do tego DACa :) Póki co muszę jeszcze trochę pocieszać się na zamulaczu hehe.

@Majkel, dobra robota jeśli chodzi o wykonanie, z dźwiękiem pewnie jeszcze się zdążę przekonać co to cudeńko potrafi, póki co jest po prostu dobrze ;) A z tymi damperami przypomina mi nieco mebel w stylu retro :D

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-08-2011, 20:41
Hmm..po drodze jednak nieco gubi mi się znowu spora ilość wypełnienia i barw. Brakuje nasycenia, ciepła, życia. Zastanawiam się czy nie jest grzechem to, że mam wszystkie urządzenia wpięte w jedną listwę... DAC, amp, PC, monitor i głośniki(wyłączone, ale wtyczka siedzi też w tej samej listwie).

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 12-08-2011, 21:36
Odpowiadasz na wpis
>> majkel, 2011-08-12 19:08:25
DAC Pawła jest na CS4397 i CS8416. Opowieści o cyfrówce, co to nie trzeba nic przy niej grzebać, wywołują u mnie mimowolny uśmiech. Na początek mogę powiedzieć, że jak wziąłem datasheet CS8416, to na płytce lampucery znalazłem co najmniej dwie głupoty w jego aplikacji, a dźwięk po ich usunięciu się poprawił.

 
Pisałem o dacku, który ma fallow. Tam nie ma nic do "naprawiania".

Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 12-08-2011, 21:54
Pawel, jak zaplaciles za DAC 5K pln, to możesz się czuć nieco skołowany ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-08-2011, 22:04
Test transportów fallow robił na moim DACu. ta część toru ma dla niego znaczenie. Ja teraz wysiłki R&D będę kierował właśnie na DACe, więc jakieś poprawki na pewno się urodzą, to się go ewentualnie grzebnie. Na razie jestem w trakcie kolejnych testów... i odkryć. ;)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 22:10
Odpowiadasz na wpis
 >> domzz, 2011-08-12 21:54:25
Pawel, jak zaplaciles za DAC 5K pln, to możesz się czuć nieco skołowany ;)

---

W DACu za 5K to chyba powiniens siedziec taki maly czlowieczek, ktory gra na instrumencie :) Na moim obecnym etapie audiofilskosci nie wyobrazam sobie uiszczenia takiej sumy za to urzadzenia biorac pod uwage mnogosc swietnych rozwiazan na rynku za rozsadne pieniadze (<1K PLN). Oczywiscie nie pisze o DACach w gotowych obudowach bo tutaj to pewnie trzeba niezle sypnac sianem :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 12-08-2011, 22:38
a mnie osobiscie wkurza jak leze na tapczanie i rozposciera sie przede mna widok plytki daca na srubkach podpiete do oczojebnego transformatora wygladajacego jak rzezba czlowiek z epoki kamienia lupanego, walajace sie po podlodze kabelkie i lutownica. to to wyglada jak koszturpak i zaburza mi feng shui. dlatego doplace!
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 22:42
A czy ktos Ci broni kupic sobie obudowe ? :)

Pierwsze z brzegu :) -> http://www.audiophonics.fr/diy-chassis-c-84.html
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 22:45
Na pewno lepsze niz ta w ktorej masz Black Pearla czy zasilacz do niego :))
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 12-08-2011, 22:50
no toz w takiej obudowie sprzet bedzie mieszkal:) a BP w tej obudowie hammonda ma naprawde dla mnie, mimo wszystko, urok. taka slodka, zadziorna pigmejka o budowie klockowatej:D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 12-08-2011, 22:53
zasilacz? no coz....wyglada  ja prababcja pigmejki...
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-08-2011, 22:53
Właśnie zamówiłem na swojego DACa taką obudowę jak -Pawel- mi przysłał do wypełnienia. Na pierwszy ogień kiedy przyjdzie, spróbuję zmyć ten napis na froncie.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-08-2011, 22:55
No i wyszła przyczyna niezadowolenia...po co było pchać łapy do Little Dot\'a, wychodzi na to, że to urządzenie doskonałe nie wymagające poprawek (coś jak CALe Gustawa). Zmieniłem op-amp na stockowy i jest cud miód i orzeszki :) AD, OPA i wszelkie inne wynalazki zostały zmiażdżone w jednej sekundzie. Aż boję się inwestować w inne lampy, może te Chińskie też są najlepsze dla tego wzmaka (rosyjskie zamienniki poległy na poczatku) :D A może to tylko taki kaprys RS2i, popsute z popsutym brzmi jak sprawne. No ale mniejsza o większość, ważne, że gra muzyka i jest "kolorowo" i z "przytupem" :) Nawet nie wiedziałem, że RS2i mogą grać z takim "karmelem" i mruczącym dołem.

@Domzz nie zapłaciłem za DACa 5k ;) Aż tak ze mną źle nie jest hehe, za 5k to już pofatygowałbym się na odsłuchy.

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: zibra w 12-08-2011, 22:58
ja juz slyszalem rs1 grajace podobnie wiec we wszystko uwierze:)
a DAC w tej obudowie prezentowal sie jak dla mnie baaardzo dobrze! szkoda ze nie ma usb haha:D
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-08-2011, 22:59
>> majkel, 2011-08-12 22:53:43
Właśnie zamówiłem na swojego DACa taką obudowę jak -Pawel- mi przysłał do wypełnienia. Na pierwszy ogień kiedy przyjdzie, spróbuję zmyć ten napis na froncie.


Teraz widziałem sporo jest tego na ebay, gdy ja zamawiałem to była tylko jedna aukcja. Jak opracujesz metodę zmycia napisu to koniecznie się nią podziel ;) PS Świetnie wkomponowałeś oświetlenie z przodu, dokładnie o to mi chodziło!

Obudowa na BP do kompletu:

cgi.ebay.pl/DIY-Chassis-Fully-Aluminum-Case-Headphone-Pre-Amplifier-/260810803866?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3cb9890a9a#ht_3363wt_1139

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-08-2011, 23:04
Wygląda na to, że DAC po drodze się nie zepsuł. Co w tej Małej Kropce siedzi firmowo?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 23:16
MC33078 siedzi.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 23:21
http://www.littledot.net/forum/viewtopic.php?t=316
http://home.comcast.net/~omaille/audio/LittleDot/LittleDotMods.html
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 12-08-2011, 23:24
Hehe, przypadkowo na dole gosc sobie napisal o nim:
"~ Headphones in play ~
Grado SR-60 - Poppa bear, too warm
Sennheiser HD280 - Momma bear, too cold
Denon AH-D1001 - Baby bear, just right"

Wiec moze faktycznie z CAL!, gra fajnie :)
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-08-2011, 23:31
@Fallow, a czy te op-ampy to można tak z marszu zmieniać? Tam z tego co się orientuję są jakieś zworki do przestawiania w środku, może powinienem coś przestawić wymieniając op-amp lub lampy na inny typ(próbowałem jeszcze 6Ż1P-EW i było to samo, znikają barwy i wypełnienie)? Bo wydaje mi się dziwne, że po zmianie lamp lub wzmacniacza operacyjnego na inne niż stockowe(i teoretycznie lepsze, przynajmniej op-ampy), LD od razu zaczyna brzmieć jak popsuty. Tylko na stockowym wyposarzeniu gra mi normalnie.

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 13-08-2011, 10:34
6ż1p, a nie 6N1P. W sumie po 2zł były NOS to żal było nie spróbować ;) Tylko parowanie z rozrzutem kilku lat więc może to jest przyczyną średniego sprawdzenia się w roli lamp do sekcji pre?

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 13-08-2011, 10:42
Dzisiaj po odespaniu całego tygodnia i wczorajszej "reperacji" LD dźwięk, który wypływa z majkelowego DACa wywołuje już tylko szeroki uśmiech na mojej twarzy. Jeśli chodzi o porównanie do E-MU to mimo całej palety zalet i świetnej ceny jej sekcja analogowa przy DACu Majkela brzmi jak mp3...tyle na razie w temacie :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: majkel w 13-08-2011, 11:16
Podejrzewam, że lampa to bufor, a właściwe wzmocnienie jest na op-ampie z tranzystorami wyjściowymi w pętli. Wtedy można zrobić prosty bufor wyjściowy i się nie rozjedzie. Poza tym jak op-amp ma prądy wejściowe 300nA, to byłoby chore wpiąć go na potencjometr 100k, więc na pewno najpierw jest lampa. Przy wtórniku katodowym nie będzie odwracania fazy więc "hi-end pełną gębą".
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 13-08-2011, 11:33
Tak na marginesie, tego LD nie kupiłem celem rozbudowy systemu czy upgrade tylko aby mieć cokolwiek w co można będzie wpiąć słuchawki, a w tej cenie jest bardzo rozsądnym zakupem pod 32ohm gdy potrzeba rozwiązania tymczasowego. Jego sporym ograniczeniem jest bardzo słaby transient, nie wykorzystuje pełni możliwości dynamiki słuchawek, zdecydowanie czuć, że mogłyby zagrać znacznie szybciej. Tam gdzie mogłoby łupnąć jest bez fajerwerków, przestrzeń chce się rozrastać lecz jakby niewidzialny wypełniacz skleja trochę dźwięki i brakuje zdecydowanie czarnego tła, swobody i punktowości źródeł, no ale ta przyjemność kosztowała mnie równo 430zł i jeszcze w dodatku świeci :D Tylko dziwi mnie ten brak możliwości żonglerki op-ampami, koledzy bawili się z pozytywnymi skutkami w wymiany chińskich komponentów na lepsze, a u mnie kupa :/

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 13-08-2011, 12:01
@Majkel: Tak dokladnie jest ten wzmak zrobiony. Czesc osob chce miec bardziej przezroczyste brzmienie i wywala w ogole lampy z toru.

@Zagra: Slabe parametry to ma ASL Twin Head :) LD I+ jest chirurgicznie precyzyjny na papierze w porownaniu do niego :))

@Pawel: Zworek musisz uzyc kiedy zmieniasz typ lamp. Jest to dokladnie opisane na obrazku w instrukcji lub na stronie. Op-ampy teoretycznie mozna rollowac ale jak zawsze wypada dobierac je z glowa. Wszystko mozna zmieniac na slepo jezeli tylko gra ale co innego zmieniac na slepo a co innego ze zrozumieniem. Tutaj potrzeba juz troche wiedzy. Ekspertem w tej dziedzinie jest Majkel :) Wiele krzywdzacych opini dla lamp lub op-ampow powstalo wlasnie przez "rollowanie na slepo". Ja juz nie pamietam z czym uzywalem LD I+ ale chyba z OPA2111 lub 2107.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 13-08-2011, 12:07
@Fallow już rozpracowałem tajemnicę zworek, a jeśli chodzi o op-ampy to czy sama wymiana nie wystarczy i trzeba jeszcze coś lutować aby inny niż firmowy mógł zagrać? Czy jedynie musi zajść synergia z resztą toru?
___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 13-08-2011, 12:14
@Pawel: Mozesz jak wiekszosc ludzi po prostu rollowac kostki i albo Ci ktoras podejdzie albo nie. Jak zagra to zagra jak nie to nie. Mozesz tez analizowac parametry kazdej kostki i odnosic to do ukladu wzmacniacza w pewnej mierze dostosowujac jego aplikacje na bierzaco. To nie jest rada jadnego posta i nie jest to wiedza do nabycia przez jeden post. Ja nie czuje sie na silach aby dawac dobre rady w tej kwesti bo moja wiedza elektroniczna jest bardzo slaba.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 13-08-2011, 12:26
OK spróbuję uzyskać najlepszą konfigurację bez zmian w układzie i lutowania z tego co mam tj, 2 pary lamp(teraz już wiem, że trzeba było przestawić zworki) i 3 różne op-ampy. Jeśli nie zagra to wrócę do wersji stockowej i tyle w temacie :) W układzie nic nie pogrzebię bo nie mam sprzętu i wiedzy więc albo coś zagra albo pozostanę przy tym co dostałem od producenta.

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 13-08-2011, 12:44
W kwestii DACów... nowy Essence wygląda ciekawie, plus intrygująca kontrolka "bitperfect" na froncie :D
Do tego cena w granicy $300 hmmmm....

Niżej opis i zdjęcia:

Xonar Essence "One"

    1. Hardware

    Front IO:
    Headphone out (1/4)
    Headphone amp gain knob
    Line out volume (independent to headphone volume)
    LED indicators showing current playback sample rate
    LED showing bit perfect (lights up when you’re kernel streaming)
    Source select (USB/SPDIF)
    Mute – it fades out instead of cut out the sound immediately, whichwill protect your gear, the same rules apply when you un-mute.
    Power
    Upsampling on/off
    There is an estimated a 3% boost to SNR/THD when upsampling.

    Back I/O:
    Line out: RCA & XLR, unlike ST/STX, line out doesn’t share thesame DAC with headphone out. (XLR is balanced I/O and RCA is unbalanced)
    S/PDIF in (both types)
    USB in
    AC in – a linear power adapter built inside to get the best power available

    2. Software

    A “invisible” driver, without it’s own UI and DSP settings. It gives you 192K and bit-perfect ASIO support it needs driver installation to work.

    Circuit Details:
    Input: USB2.0, S/Pdif
    MAIN DAC: TI PCM1795
    HeadAmp: NS LME49600TS -support up to 600ohm headphones.
    Upsampling to 352.8Khz(44.1/88.2/176.4Khz) or 384Khz (48/96/192Khz), 32bit
    Outputs: 1/4" headphone output
    Unbalanced RCA line out
    Balanced XLR Line out
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: fallow w 13-08-2011, 12:54
Nie wiedzialem, ze Asus robi cos takiego. Udalo mi sie trafic 2 zdjecia bebechow.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: domzz w 13-08-2011, 13:23
właśnie czytałem, że w Essence One ma być 11 (!) opampów, którymi można będzie modyfikować brzmienie.
Ile to kombinacji wyjdzie?
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-08-2011, 13:33
Przecież ostatnio opampy sa bleeeee; skoro każdy psuje dźwięk ... kto by kupił coś co ma ich aż 11 !
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-08-2011, 13:40
>> Rolandsinger, 2011-08-12 17:20:17
(...)
Wg mnie kupowanie czegokolwiek służącego do odtwarzania dźwięku, nawet "na widno", za kilkaset % wynagrodzenia jest formą konkretnego zajoba. (...)



Ja nie mam nic przeciwko gdy ktoś tak robi, to przecież jego pieniądze i uważam, że warto realizować marzenia; sam nie kupiłbym pojedynczego klocka zbliżającego się choćby ceną do mojego miesięcznego wynagrodzenia netto ... nie jestem na takim etapie "zajoba".

Zresztą nie sadze by ktokolwiek kto ma rodzinę i żyje na własny rachunek pozwolił sobie na zakup pojedynczego klocka za ww "za kilkaset % wynagrodzenia".


Myślę jednak, że najlepiej nie zaglądać innym do kieszeni, każdy tu jest dorosły i samodzielnie "steruje" swoim życiem.
Tytuł: Slaskie Spotkania Sluchawkowe - The Next Generation
Wiadomość wysłana przez: SI_WY1975 w 13-08-2011, 16:08


WŁAŚNIE--- rópta co hceta!!!