Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Ahmed w 20-11-2010, 00:12

Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 20-11-2010, 00:12
Czyli takie, których wizyta w serwisie jest wielce prawdopodobna.

GRADO PS-1000
GRADO GS-1000


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: selphy w 20-11-2010, 00:21
Hehe, z tańszych to podobno KPP 25th
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 20-11-2010, 00:49
AKG K701 - ponoć niszczą się po przebiegu kilkuset godzin. Co gorsza serwis ich nie przyjmie bo nadaj "grają".

CAL! - po miesiącu pałąk się rozgina i słuchawki tracą izolację, można to jeszcze lekko poprawić ale po kilku razach już trudno je odratować, trzeba się pogodzić z zerową izolacją i "bezbasiem".

Denony - duże prawdopodobieństwo trwałego uszkodzenia pałąka.

Audio Technica ATH-ESW9 - trzask prask i lecimy do kiosku po "Kropelkę".

Grado SR80 - po około 3 latach przeciera się kabel przy wejściu do muszli.

Shure SE420/530 - najdelikatniejsze co w rękach miałem, rozpadają się przy silniejszym nacisku, kabel łatwo się przeciera bądź załamuje, przy ostrożnym użytkowaniu wystarczają na rok, dobry majsterkowicz przy odrobinie szczęścia może przedłużyć im żywot ale nie wygląda to zbyt estetycznie.
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 20-11-2010, 00:54
Dodajmy jeszcze wzmacniacze wysokiego ryzyka , u mnie poszły się bujać GS1000 po upojnej nocy na wzbudzającej się Soha 2 (gałka była tylko na godzinie 9)

                             
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 20-11-2010, 00:56
>> -Pawel-, 2010-11-20 00:49:56

No i Shure 530 udało mi się rozdeptać-nie wiem czy to wada (kruchy plastik) ale problem później był :(
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: wysiu w 20-11-2010, 01:02
Shure 530 uzywalem prawie codziennie od ok 3 lat (przez dlugi czas moje glowne sluchawki przenosne - ostatnio tylko maja troche odpoczynku), i najmniejszych klopotow, ani z kablem, ani z plastikiem, nic sie nie dzieje - generalnie wygladaja jak nowe. A jakos specjalnie ich nie piescilem, nosilem zawiniete na playerze w kieszeni bez zadnych pudelek, itp. Ale przyznaje, nie deptalem po nich..
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 20-11-2010, 01:09
>> wysiu, Grado też nie każdemu padają ;) Różnie to bywa...
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: konrad w 20-11-2010, 02:36
lampizacja wszytko rozwiąże. pozdr.
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 20-11-2010, 21:28
@ Wysiu


Co do Shurów 530, to sugeruję byś doniósł fakt bezawaryjności brasnżowym mediom, będzie news miesiąca. 530-ki rozpadają się pod wpływem grawitacji, przynajmniej te, które miałem w rękach.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy, 08-13 listopada - kto będzie? -> Priv
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: fallow w 20-11-2010, 21:38
Panowie SE535 to jest aktualny flagowiec Shure a SE530 juz nie sa produkowane ;)
http://www.shure.com/americas/products/earphones-headphones/se-models/se535-sound-isolating-earphones

W SE535 wprowadzono wiele zmian odnosnie designu w kontekscie "trwalosci" a sluchawki otrzymaly nawet konektory.
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: fallow w 20-11-2010, 21:39
PS. Jest tez wersja Clear.
Tytuł: Słuchawki wysokiego ryzyka
Wiadomość wysłana przez: fallow w 20-11-2010, 21:41
A co do sluchawek wysokiego ryzyka, to wybaczcie ale dla mnie wyciek mazi z przetwornika, lub rozpadanie sie sluchawek w rekach na audioshow albo podroz 2 razy w krotkim czasie na prawie 3 miesieczna naprawe oraz mozliwosc wbicia sobie drzazgi badz autoucinacze do kabelkow w Grado sa poza wszelka konkurencja.