Audiohobby.pl

wasz ulubiony dac

mikolaj612

  • 347 / 3611
  • Zaawansowany użytkownik
05-08-2014, 22:23
Problemem jest ucho w przypadku odróżnienia jednego standardu od drugiego.

Ja nic o słuchaniu na żywo nie pisałem.

Bacek

  • 2366 / 5905
  • Ekspert
05-08-2014, 22:49
Jeżeli można odróżnić muzykę na żywo od jakiegoś formatu a nie ciężko odróżnić formaty między sobą to nie problem ucha tylko formatów. Widać różnice miedzy nimi są symboliczne albo sposób nagrywania powoduje ze mimo dużych różnic technicznych przewaga jednego nad drugim jest skutecznie niwelowana. Czyli to co pisałem o winylu.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

janol

  • 45 / 3588
  • Użytkownik
06-08-2014, 14:02
>> lancaster, 2014-08-05 13:07:17
Najbardziej deficytowym towarem w audio domowym jest wlasnie dynamika. Jak raz ja skompresuja w masterowni a drugi raz pomoga ja kompresowac kolumny to wychodzi co wychodzi.
Dlatego odnosnie kolumn mam swoj typ ;-)

W zasadzie większość remasterów to syf. Poza tym jest oprócz kompresji saturacja i limiter. Saturacja na analogach lampki czy taśmy na szpulaku to co innego, mimo komprechy nie zabija tak dynamiki. Użyta z głową jako efekt np na bębnach może być ok.  Wystarczy posłuchać np starego Steve Wondera. Jeszcze jest problem jak głęboko equalizacja jest zrobiona czy uwalony dół na filtrach low pass np. Inaczej w klasyce inaczej w jazzie inaczej w techno... Fakt jest taki że w czasach winyla panowie więcej czasu spędzali zdaje się na popierdalaniu z mikrofonem po pomieszczeniach, tudzież kombinowaniu jak zmieścić jeden instrument z drugim obok siebie, niż współcześni "fachowcy" których produkcja muzyczna czy filmowa wygląda jak reklama w tv...
Wracajac do S.Wondera i plikow wysokiej rozdzielczości. Świetnie nadaje się na przykład kawałek "Have A Talk With God " z płyty \'songs in the key of life". Stare wydanie fruwa po pokoju i kopie dupę hiresowi w każdym aspekcie. No ale jak się kompresuje coś, co podległo pierwotnie już saturacji to nie wiem co trzeba mieć miedzy uszami , o uszach nie wspominając.

Pozdr

almagra

  • 11514 / 5564
  • Ekspert
06-08-2014, 18:52
Mnie to chodziło o to,aby każdy podał swój ulubiony typ daca,aby mi ukierunkować eksperymenty.Te niegrające też warto znać,aby je omijać.

Corvus5

  • 2596 / 5376
  • Ekspert
06-08-2014, 19:36
A mnie to i tak objętne którego DACa użyję. I tak do każdego musiałem robić jak najlepsze zasilanie i filtrowanie, bo samo z siebie to nic nie grało bardzo dobrze, chyba że mówimy o kostkach, które przy byle jakim zasilaniu grają bardzo słabo, a inne grają przeciętnie.

mikolaj612

  • 347 / 3611
  • Zaawansowany użytkownik
07-08-2014, 06:35
Ja obecnie rzeźbię daca na PCM1794A :)

almagra

  • 11514 / 5564
  • Ekspert
07-08-2014, 15:54
Mnie chodzi o takie,które po zoptymalizowaniu zasilania i analogówki grają lepiej od innych.Np.MASHe  nie grały mi i basta.Nie grały tak jak mi się podoba.

almagra

  • 11514 / 5564
  • Ekspert
07-08-2014, 15:58
Co jest na PCM63 w przystępnej cenie?Może macie coś na zbyciu?Albo z PCM1704?Albo AD1865?

mikolaj612

  • 347 / 3611
  • Zaawansowany użytkownik
07-08-2014, 16:15
Koszt PCM1704 to prawie 300zł za układ, ciężko mówić o przystępnej cenie :)

almagra

  • 11514 / 5564
  • Ekspert
07-08-2014, 16:51
Dzisiaj nabyłem PCM1798 za 14zł.Jak one się mają do siebie?

SlawekR

  • 173 / 4640
  • Aktywny użytkownik
07-08-2014, 18:00
Ano mają się totalnie nijak. To całkiem różne kostki. W zasadzie różni je wszystko poza początkiem oznaczenia i producentem.

1704 to, teoretycznie, ostatnia iteracja multibitów ze starej rodziny, nawiązująca do PCM 56/61/63.

PCM1798/98 to średnia półka nowych konstrukcji, PCM1792/94 to teoretycznie jeszcze wyższa półka z tej samej serii. To "łamane" oznacza wersję sterowaną programowo/sprzętowo. Poza tym to ten sam przetwornik, znaczy 6/8 i 2/4

Po drodze jest jeszcze PCM1793, to taki skok w bok, z wyjściem napięciowym. Teoretycznie jakościowo lokowany poniżej 1796/98 a w praktyce, ze względu na łatwość aplikacji, jako całość często przetwornik na tej kostce daje lepszy efekt końcowy.

Jak widać w BurrBrownie, czy jak kto woli obecnie w TI, nie ma się co sugerować numerkologią, bo jest całkowicie myląca i nieprzystająca do niczego.

almagra

  • 11514 / 5564
  • Ekspert
07-08-2014, 19:55
Czy w PCM1704 istnieje możliwość wyłączenia filtracji cyfrowej?

almagra

  • 11514 / 5564
  • Ekspert
07-08-2014, 20:08
Czy zawsze oversampling tak kastruje dynamikę jak w układach stosowanych na początku?Być może te nieodfiltrowane zakłócenia w trybie NOS powodują subiektywnie lepsze brzmienie?Po prostu nigdy dotychczas nie słyszałem w żadnym odtwarzaczu nowoczesnym takiego pierdyknięcia jak w oryginalnie nosowym Grundidżku CD 8150 opartym o dekoder pierwotny SAA7210 i popularny dac TDA1543 w trybie komunikacji I2S.Oczywiście po modyfikacjach.Ma takiego kopa,że kapcie same spadają!

Robeeert1

  • 722 / 5544
  • Ekspert
07-08-2014, 20:28
>> almagra, 2014-08-07 20:08:47

Ja mam takie niespotykane pierdyknięcie z TDA1541A, ale tylko z jednej kostki, bo z drugą która mam już tak nie gra (pewnie podróbka, kupiona na ebay od chińczyka za kilka baksów), a ta z wielkim pierdyknięciem wyciągnięta ze starego cd-ka. DAC pracuje w trybie NOS. Gra naprawdę nieźle...

Ciekawi mnie ten 1704 - chyba się skuszę, co sądzicie o tym:
http://www.analogmetric.com/goods.php?id=254

Corvus5

  • 2596 / 5376
  • Ekspert
07-08-2014, 20:29
>> almagra, 2014-08-07 20:08:47
>Czy zawsze oversampling tak kastruje dynamikę jak w układach stosowanych na początku?Być może te nieodfiltrowane zakłócenia w trybie NOS powodują subiektywnie lepsze brzmienie?

Bingo! Są na to dowody w sieci :) U mnie zniekształcenia pochodzą z innego źródła, ale przy nich było najbardziej naturalnie "na ucho"