Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Pioneer => Wątek zaczęty przez: chorazy3 w 20-04-2023, 20:48
-
Jako, że ostatnio zostałem fanem marki Pioneer albo przynajmniej chcę ją bliżej poznać, zdobyłem taki nietuzinkowy model, a mianowicie CT-970.
Topowy zdaje się 3head z początku lat 80-tych. Kosztował wtedy 115000 jenów, czyli 3500 dzisiejszych złotych.
Kupiłem jako: włącza się ale niesprawny, nie kręci ani nie otwiera kieszeni.
Okazało się ku mojej radości, że zmotoryzowana kieszeń jednak działa a i mechanizm też daje oznaki życia. Początkowo nawet capstany kręciły się i już planowałem włożyć kasetę. Niestety po chwili przestały, pewnie pasek pękł.
Także wychodzi na to, że może wystarczy mu wymiana paska(ów) i idlera, który głośno chodzi i ślizga się.
Niestety nie ma do niego serwisówki. Jeśliby ktoś miał albo znalazł gdzieś i się podzielił to byłoby super.
Muszę też znaleźć sposób na odnowienie tych zzieleniałych przycisków.
Parametry znalezione w sieci:
Type: Cassette deck
Heads:
Recording : Ribbon Sendust (Combination Type)
Play : Ribbon Sendust (Combination Type)
Erasing : special alloy heads
Motor:
For constant speed drive : Quartz PLL DD capstan motor
Reel Drive : Coreless Motor
Quick winding speed: Within 90 seconds (at C-60)
Uneven rotation: 0.023% or less (WRMS)
Frequency characteristic:
Normal tape (-20dB recording) : 20 Hz to 20 kHz (25 Hz to 18 kHz ± 3 dB)
Chrome tape (-20dB recording) : 20 Hz to 22 kHz (25 Hz to 20 kHz ± 3 dB)
Metal Tape (-20dB recording) : 20 Hz to 22 kHz (25 Hz to 20 kHz ± 3 dB)
Signal-to-noise ratio
Dolby OFF : 60 dB or more
Dolby ON : 70 dB or more (5 kHz or more)
Operating part:
Feather-touch type direct change
Input Sensitivity / Maximum Allowable Input
/ Impedance:
Mic : 0.3mV/100mV/10k Ω, 6 mm φ Jack
(Applicable Microphone Impedance : 250 Ω ~ 30k Ω)
Line : 60mV/15V/65k Ω, Pin Jack
Output Reference Level / Maximum Level
/ Load impedance:
Line : 450mV/640mV/50k Ω, Pin Jack
Headset : 70mV/90mV/8 Ω, 6 mm φ Stereo Jack
Accessory function:
Auto BLE system (automatic bias level equalizer adjustment)
Dolby System (with LED Display)
2-color LED level meter with peak hold function (-30 to + 10 dB)
4-digit LED Tape Counter
Volume for bias fine adjustment
Memory Stop / Play
Timer standby mechanism
Automatic Tape Slack Remover / ATLC
REC Mute
Cassette rear light
Power eject mechanism
Tape running indicator
Remaining tape indicator
External dimensions:
Width 420x Height 130x Depth 358 mm
Weight: 9.2kg
-
cd
-
cd.
-
cd..
-
I krótkie filmy z działania magnetofonu:
-
On ma paski ? na pewno ?
-
Ma jeden, bo to direct drive.
-
No właśnie mi nie pasowało to0 określenie bo mam niższy model nieczynny i tam same DD są .....i to ładne talerzyki...
-
kurcze ladnie tapedeck wyglada musze znow sobie jakis startreck poogladac... mi sie kojarzy...fantazja odleciala
-
Pawle gratuluję zakupu ciekawego sprzęta. ;-)
-
Dziękuję. Bo w środku też jest trochę Star Trek:
-
mechanizm
-
cd mechanizm
-
wzmacniacz odczytu
-
cd kolejna plytka
-
Czas zająć się naprawą.
Najpierw trzeba odkręcić panel przedni, wcześniej zdejmując gałki. Klapka kieszeni zdejmuje się oddzielnie, jest przykręcona dwiema śrubkami.
-
Płyta główna górna po odkręceniu dwóch śrubek fajnie się odchyla ale w środku niestety mamy gniazdo żmij.
-
Pioneer ma własny uklad Dolby PA4005, są tego 4 sztuki
-
Żeby wyjąć mechanizm trzeba wypiąć masę wtyczek i odkręcić cztery śrubki (dwie z przodu, jedna od spodu po lewej i jedna od góry po prawej).
-
Coś dziwnego stało się z paskiem płaskim
-
Płytka za DD, ciekawe od czego jest potek podpisany LR? Niestety nie ma serwisówki.
-
Żeby odkręcić płytkę DD trzeba najpierw odkręcić amortyzator kieszeni i potencjometr.
-
Widok po zdjęciu płytki DD:
-
I po wyjęciu kół zamachowych:
-
Pasek wymieniłem, pasuje taki od Nakamichi classic, fi 75 mm.
-
Biorę się za przód, do wymiany idler i trzy paski kwadratowe (2x fi=20 mm i 1x fi=40 mm).
-
cd
-
Niestety mam problem z idlerem.
Oryginał od biedy dałoby się przeszlifować ale ma wgniecenie.
Idler od Nakamichi classic jest za duży.
Potrzebny jest idler o śr. zewnętrznej 17-17,5 mm i śr. wewnętrznej 12 mm. Może ktoś już się spotkał z takim?
Od jakiego innego decka by pasował?
Może ten:
https://allegro.pl/oferta/bieznia-idler-do-pioneer-ct-s620-ct-a7-ct-a9-7631989214 (https://allegro.pl/oferta/bieznia-idler-do-pioneer-ct-s620-ct-a7-ct-a9-7631989214)
-
Mechanika super, "pionki" z DD to bardzo wielka rzadkość !!
Pawle dziękuję za zdjęcia i kibicuje w naprawie.
-
Dziękuję za wsparcie.
W międzyczasie zdjąłem ramiona rolek dociskowych. Smar był tam już bardzo zgęstniały i wymagał wymiany.
-
Bardzo mocna i przemyślana konstrukcja. Wszystko metalowe , nie ma lipy ;-)
-
Faktycznie kawał żelastwa, i dlatego ten magnetofon swoje waży.
Już poskładane.
Teraz czekam na idler, ten z aukcji ma wg sprzedającego wymiary 16.7 mm i 12.1 mm. Powinien być ok.
-
Dziś wziąłem się za regenerację przycisków.
Pokryły się zielonym nalotem, którego nie da się usunąć zwykłym myciem.
Okazało się, że przyciski nie są tylko pomalowane farbą ale metalizowane (chromowane?) więc daje się je oczyścić pastą do polerowania metalu Autosol. Pierwsze efekty są obiecujące.
-
Idler od znanego sprzedającego z Alle pasuje i bestia naprawiona!
-
Gratuluję Pawle, ciekaw jestem jak to brzmi. I jak wypada na tle innych Twoich grajków.
-
A to efekt końcowy. Bajerancki jest trzeba przyznać.
-
Wygląda, dobrze, nie tuzinkowo ;-)
-
wyglad ..
ma cos w sobie ...
mowiac bo nanowskiemu
zazdroszcze
-
Tak sobie słucham go już od jakiegoś czasu, w międzyczasie naprawiając innego Pioneera.
Co mogę napisać pokrywa się częściowo z tym co Zoki napisał o CT-A9 w ostatnim akapicie.
http://zokiaudio.com/pioneer-ct-a9-the-silver-ghost/?lang=en (http://zokiaudio.com/pioneer-ct-a9-the-silver-ghost/?lang=en)
Nagrania na nim wykonane są świetne, kopara opada, bliskie Nakom z klasycznym mechanizmem (jest ten rozmach!). Dużo fajnego basu, bdb średnica i wysokie w sam raz (wcale nie po ciemnej stronie jak A9 ale też nie drażniące). Ogólnie od razu wiadomo, że klasa magnetofon. Co do nagrań obcych to faktycznie niektóre nieco kapryśnie przyjmuje a niektóre bez zastrzeżeń (np. nagrane na Nakamichi lubi). Do tego kalibracja auto BLE daje jak na razie rade skalibrować co jej dałem.
Także magnetofon dobrej klasy ale nieco specyficzny. Na pewno jako pierwszy i jedyny w kolekcji byłby super.
-
Czyli uniwersalny i całkiem dobrze brzmiący pionek, a to jest bardzo rzadkie w tej marce. Jeśli chodzi o magnetofony oczywiście.
-
Udało mi się przez podłączoną do smartfona zewnętrzną kartę dźwiękową USB wrzucić dźwięk z magnetofonu do nagrania. Karta posiada analogowe wejście line in.
-
Te zapyalające kółeczka i pionowy wskaźnik to atrybut tych modeli
-
Pawle dziękuję za video ;-) Całkiem fajnie to wyszło. Teraz już będziesz mógł nagrać video z Swoimi sprzętami ;-)
-
Ja chyba zaraz dolepię tutaj swojego pionka CT-S cośtam heheheehhe. Tego z pokemonami, który piska jakby mu coś wrażliwego zgniatali i w którego dźwięku jest poza tym coś -hmmm- niepokojącego :) I przez którego w zasadzie utraciłem wiarę w tą firmę- chociaż muszę mu oddać że dzielnie walczy z zapisem na różnych trudnych taśmach- byle po tym na nim nie odtwarzać hehehehehe. No i pamiętać że wykalibrowany na granice możliwości w/g IEC. Znaczy zero to zero ma być i żadnych eksperymentów czy taśma wytrzyma więcej.
Paweł jeszcze bardziej doceni tego swojego kanciaka którego >to coś < w sobie podoba mi się i nawet te kółeczka z ledów mnie nie ruszają. Przyznaję bez bicia że z pewnymi obawami zakładałem słuchawki przed odtworzeniem filmu ale jest w/g mnie OK. Tym bardziej że youtube zawsze jednak trochę soku wyciśnie na lewo dla siebie.
-
Dziękuję chłopaki za posłuchanie i komentarze.
Nie słuchałem wszystkich Pioneerów ale po tych co miałem wydaje mi się że rzeczywiście one są jakieś inne, specyficzne i nie każdemu się podoba jak grają.
Nawet ich topowy wszechczasów CT-A9 został oceniony bez jakichś wielkich zachwytów.
Bo autorskim mechanizmom Pioneera nie można nic zarzucić.
-
weż pod uwage to iż wszelkie dawne niemieckie testy były sponsorowane i oceniane przez 2-4 ludzi a na świecie jest coś ok 8 miliardów.
Więc te testy nie mają sensu jak nie oceni ich przynajmniej 51% takie moje zdanie.
Jak kaseciak na słuchawkach robi kopie 1/1 to co mu można zarzucić ?
No może dynamika......różnica może wyniknać .
-
Nie słuchałem wszystkich Pioneerów ale po tych co miałem wydaje mi się że rzeczywiście one są jakieś inne, specyficzne i nie każdemu się podoba jak grają.
Ja mam taką swoją prywatną teorię że konkretny dźwięk- podoba się <> nie podoba się. Tym bardziej że natrafiłem na pewien magnetofon który bardzo mi pasuje i zdaje się potwierdzać tą krzywą teorię.
Zależy od tego jaka hierarchia była w danej firmie. Kieras od magnetofonów trzymał wszystkich za gardło i sam decydował o wszystkim to i wszystko zależało od jego gustu. Jeżeli facet ma gust w miarę ok i nie jest przygłuchy to spoko- ale to tylko połowa szansy heheheheheh
Teorię potwierdza to że wspomniany magnetofon pochodzi z firmy o której kiedyś oglądałem film. Żaden kieras nie decydował tylko firma zainwestowała w dużą salę- zapraszali dziesiątki jak nie setki chętnych do odsłuchu- kotara- karteczka z numerkami a obok krateczka na ptaszka i heja. Puszczali muzę- chętni ptaszki stawiali gdzie im się podobało i to decydowało jak będzie brzmiał gotowy produkt.
W sumie wyszło że ja to taki statystyczny biały królik który niczym się nie wyróżnia z miliona innych. Nie mam ani bielszego futerka ani dłuższych uszu- przeciętniak :) Zgubisz mnie w tłumie to już więcej nie zobaczysz hehehehe
-
Nawet ich topowy wszechczasów CT-A9 został oceniony bez jakichś wielkich zachwytów.
Nie mogę zgodzić się z Zokim. Nie słuchałem wszystkich grubych Pioneerów, ale akurat z tych które znam, CT-A7 i CT-A9 to najlepiej brzmiące magnety tej firmy. Tak mi się spodobały, że załatwiłem sobie CT-A7 ;) Zero mulenia, plumkania, żywe dynamiczne granie. Kolega, który posiada zacną kolekcję też nabył CT-A7 i bardzo przypadł mu do gustu.
-
Dziękuję za informację Arturze. Czas zatem szukać CT-A7.
Pamiętam, że nano też chwalił ten model.