Audiohobby.pl

Neutralność i realizm przekazu muzycznego

Vinyloid

  • 2470 / 5115
  • Ekspert
20-05-2010, 12:28
@fallow
>>Tak, mozna tez uzywac po prostu pluginow VST oferujacych jakas implementacje Crossfeed\'a.

Używałem zachwalanej wszem i wobec wtyczki VST "112dB Redline Monitor" i jakoś w euforię nie popadłem.

fallow

  • 6457 / 5870
  • Ekspert
20-05-2010, 12:50
Bardzo chcialbym zobaczyc rasowego audiofila uzywajacego ProToolsa jako zrodla :)))

Nie zgadzam sie z tym, ze Telewizja to proteza Kina. Przede wszsystkim telewizja to okno na swiat dla wielu ludzi. W kinie moga sobie obejrzec film, w TV zobaczyc wiadomosci, co dzieje sie na swiecie, czy obejrzec program popularno-naukowy.
Mam tez wielu znajomych ktorzy wola ogladac filmy na swoich wypasionych telewizorach niz pojsc do kina.

>> Vinyloid, 2010-05-20 12:19:28
"Jak inaczej wytłumaczyć niemiłosienie skompresowane i głośne nagrania realizowane szczególnie w ostatnich latach jak tylko brakiem brakiem pożądnego odsłuchu."

Oczywiscie, ze tak. To samo tyczy sie sluchawek. Wiekszosc ludzi uzywa bardzo slabych jakosciowo sluchawek.

>> Vinyloid, 2010-05-20 12:19:28
"słuchawki mogą być bardzo pomocne w wyłuskiwaniu detali, które na monitorach gdzieś giną, przynajmniej przy rozsądnych poziomach głośności."

Ja moge powiedziec, ze na sluchawkach gina mi informacje przestrzenne w stosunku do glosnikow i tutaj nawet podlgosnienie nie pomoze. Jedne tylko sluchawki mialem na glowie, ktore byly juz w pol drogi do glosnikow - AKG K1000.

>> Vinyloid, 2010-05-20 12:19:28
"Moim zdaniem na pewno nie zaszkodziłoby użycie audiofilskich słuchawek w studio do miksu czy masteringu a jeżeli może pomóc, to chyba warto próbować ?"

W kilku studiach (nie jakichs hi-endowych zeby nie bylo) w ktorych bylem na samo wspomnienie o audiofilskich sluchawkach u osob tam pracujacych rodzil sie szeroki usmiech na twarzy. Kiedys dalem do obroki material ktory robilem na Grado GS1000 ktory byl bardzo skopany, kiedy powiedzialem czego uzywalem -  wywolalo to nie male zdziwienie i spojrzenie z politowaniem.

Tylko gdybam ale nie sadze aby ludzie w tych bardziej hi-endowych studiach mieli pochlebne zdanie o audiofilskich sluchawkach.

Dla audiofilow sa audiofilskie studia takie jak Chesky Records. Moze ich nalezaloby naklonic zeby zaczeli wydawac dla sluchawkowcow. Bylaby to swego rodzaju nisza i pewnie przez jakis czas byliby "jedyni" wiec nakrecaliby sobie business. Sam bym czegos takiego chetnie posluchal na sluchawkach i wcale bym sie nie obrazil gdyby ktos zaczal cos takiego robic.


fallow

  • 6457 / 5870
  • Ekspert
20-05-2010, 12:51
Odpowiadasz na wpis
>> Vinyloid, 2010-05-20 12:28:07
@fallow
>>Tak, mozna tez uzywac po prostu pluginow VST oferujacych jakas implementacje Crossfeed\'a.

Używałem zachwalanej wszem i wobec wtyczki VST "112dB Redline Monitor" i jakoś w euforię nie popadłem.

----

Nikt tez doswiadczenia eurofii podczas jej uzywania pewnie nie gwarantuje :)

asmagus

  • 4439 / 5449
  • Ekspert
20-05-2010, 12:54
Ja słyszałęm, ze euforie od gażetów to tylko gdy kupione w:
_____________
Magnetofon Onkyo TA-6511 --> TANIO SPRZEDAM

Vinyloid

  • 2470 / 5115
  • Ekspert
20-05-2010, 13:09
@ fallow
>>Nikt tez doswiadczenia eurofii podczas jej uzywania pewnie nie gwarantuje :)

No, za 129 Euro - powinien ! :)

Vinyloid

  • 2470 / 5115
  • Ekspert
20-05-2010, 13:35
@ fallow
>>Bardzo chcialbym zobaczyc rasowego audiofila uzywajacego ProToolsa jako zrodla :)))

Dobrze by było również tego ProToolsa posłuchać...
ProTools jest przecież źródłem w studiach nagraniowych więc dlaczego nie w domu ?

>>Nie zgadzam sie z tym, ze Telewizja to proteza Kina.

Ja też się nie zgadzam ale nie o to chodzi - pisząc telewizji miałem de facto na myśli ekran a nie funkcję tego medium.

>>Ja moge powiedziec, ze na sluchawkach gina mi informacje przestrzenne w stosunku do glosnikow i tutaj nawet podlgosnienie nie pomoze. Jedne tylko sluchawki mialem na glowie, ktore byly juz w pol drogi do glosnikow - AKG K1000.

Jakoś nie zauważam u siebie większych problemów z przestrzenią niż na kolumnach.


>>W kilku studiach (nie jakichs hi-endowych zeby nie bylo) w ktorych bylem na samo wspomnienie o audiofilskich sluchawkach u osob tam pracujacych rodzil sie szeroki usmiech na twarzy. Kiedys dalem do obroki material ktory robilem na Grado GS1000 ktory byl bardzo skopany, kiedy powiedzialem czego uzywalem - wywolalo to nie male zdziwienie i spojrzenie z politowaniem.

No właśnie dlatego te studia pozostaną nie-highendowe. Jakimi to osiągnięciami mogą sie pochwalić, żeby krytykować używanie sprzętu wysokiej klasy w procesie produkcji ? Moim zdaniem uśmiechu politowania bardziej godne są marnej jakości nagrania niż eksperymentowanie ze sprzętem.

>>Tylko gdybam ale nie sadze aby ludzie w tych bardziej hi-endowych studiach mieli pochlebne zdanie o audiofilskich sluchawkach.

Ja tego nie wiem na pewno ale jeżeli tak jest istotnie, to należy tylko nad tym ubolewać.

>>Dla audiofilow sa audiofilskie studia takie jak Chesky Records. Moze ich nalezaloby naklonic zeby zaczeli wydawac dla sluchawkowcow. Bylaby to swego rodzaju nisza i pewnie przez jakis czas byliby "jedyni" wiec nakrecaliby sobie business. Sam bym czegos takiego chetnie posluchal na sluchawkach i wcale bym sie nie obrazil gdyby ktos zaczal cos takiego robic.

Taak, a dla Żydów i czarnoskórych osobne łaźnie i przedziały w tramwajach ;) Przecież nie w tym rzecz aby MUSIAŁY istnieć specjalne wytwórnie dla specjalnych odbiorców tylko o podniesienie standardu produkcji muzycznych w ogóle.

Póki co, te specjalne wydania binauralne nie oferują muzyki wysokich lotów a jedynie trochę efektów przestrzennych do testowania sprzętu.



szwagiero

  • 2239 / 5902
  • Ekspert
20-05-2010, 14:04
>> Vinyloid, 2010-05-20 13:35:50

>ProTools jest przecież źródłem w studiach nagraniowych więc dlaczego nie w domu ?

Dlatego, że jedynie do odtwarzania muzyki kupowanie takiego kombajnu jest bezsensowne. Protools to nie tylko hardware. Do odtwarzania muzyki wystarczy hi-endowy DAC lub odtwarzacz.

>>Nie zgadzam sie z tym, ze Telewizja to proteza Kina.
>Ja też się nie zgadzam ale nie o to chodzi - pisząc telewizji miałem de facto na myśli ekran a nie funkcję tego >medium.

Porównanie nie jest zbyt udane. Ale jeśli chodzi o filmy, to ja uważam, że żadnym sprzętem domowym porządnego kina w szczególności z dobrym nagłośnieniem nie zastąpisz. Taką potęgę dźwięku i efekty możesz w domu osiągnąć, jak sobie zbudujesz... prywatne kino ;)

>>Ja moge powiedziec, ze na sluchawkach gina mi informacje przestrzenne w stosunku do glosnikow i tutaj nawet >podlgosnienie nie pomoze. Jedne tylko sluchawki mialem na glowie, ktore byly juz w pol drogi do glosnikow - AKG >K1000.
>Jakoś nie zauważam u siebie większych problemów z przestrzenią niż na kolumnach.

Spróbuj więc zrobić mix na słuchawkach i ustawić dobrze panoramę - zobaczymy, co Ci z tego wyjdzie...

>No właśnie dlatego te studia pozostaną nie-highendowe. Jakimi to osiągnięciami mogą sie pochwalić, żeby >krytykować używanie sprzętu wysokiej klasy w procesie produkcji ? Moim zdaniem uśmiechu politowania bardziej >godne są marnej jakości nagrania niż eksperymentowanie ze sprzętem.

Nawet nie hi-endowe studia często gęsto używają wysokiej klasy sprzętu, już tutaj pisałem, że wolą wydać na to, co się bardziej przełoży na efekt końcowy niż na słuchawki - jak już zrealizujesz dobre nagranie na słuchawkach i żeby to potem jeszcze brzmiało OK na kolumnach to daj znać - jeśli nie zamierzasz tego robić, to pogadaj z kimś, kto się tym zajmuje zawodowo i spytaj, czemu używa monitorów bliskiego i dalekiego pola, a nie słuchawek.


>>Tylko gdybam ale nie sadze aby ludzie w tych bardziej hi-endowych studiach mieli pochlebne zdanie o >audiofilskich sluchawkach.
>Ja tego nie wiem na pewno ale jeżeli tak jest istotnie, to należy tylko nad tym ubolewać.

Ja się wcale nie dziwię. Audiofilskie słuchawki są z reguły przerysowane w przeróżnych aspektach szczególnie jeśli chodzi o liniowość - jaka wyjdzie góra pasma jeśli jako neutralny odsłuch użyjemy takich Grado-GS1000? Czy dodamy jakiś pogłos jak za referencję uznamy HD-800? Itd. itp.

>Taak, a dla Żydów i czarnoskórych osobne łaźnie i przedziały w tramwajach ;) Przecież nie w tym rzecz aby >MUSIAŁY istnieć specjalne wytwórnie dla specjalnych odbiorców tylko o podniesienie standardu produkcji >muzycznych w ogóle.

Ten biznes grzęźnie więc nie spodziewaj się, że coś się poprawi. Wszyscy dookoła tną koszty, a Ty oczekujesz rewolucji?



szwagiero

  • 2239 / 5902
  • Ekspert
20-05-2010, 14:05
>vinyloid
>Jak inaczej wytłumaczyć niemiłosienie skompresowane i głośne nagrania realizowane szczególnie w ostatnich latach >jak tylko brakiem brakiem pożądnego odsłuchu. Przecież jak będę chciał usłyszeć więcej detali lup po prostu >posłuchać muzyki trochę głośniej to mam od tego potencjometry we wzmaniaczu.

Poczytaj sobie o loudness war i nie zadawaj takich pytań.

Vinyloid

  • 2470 / 5115
  • Ekspert
20-05-2010, 14:35
@szwagiero
>>Poczytaj sobie o loudness war i nie zadawaj takich pytań.

Czytałem i nadal nie rozumiem powodów, dla których tak się dzieje :(

majkel

  • 7476 / 5900
  • Ekspert
20-05-2010, 14:45
>Ogólnie rzecz ujmując, jakby ludzie zaczęli realizowań i potem masterować na słuchawkach to być może byłoby wtedy trochę lepiej słuchać takiego materiału końcowo na słuchawkach, ale na kolumnach byłaby kupa.

Nie byłaby. Słyszałem jak na AudioSzole puszczali Stax Demo CD na monitorach Adam Audio. Firma Neumann też nic nie wspomina o sztucznej głowie, że to tylko pod słuchawki. Ba, ma ona nawet więcej sensu niż stare metody nagrywania A+B, które na głośnikach potrafią zagrać niezgorzej.

szwagiero

  • 2239 / 5902
  • Ekspert
20-05-2010, 14:54
>> majkel, 2010-05-20 14:45:20

Ja nie mówię o nagrywaniu za pomocą sztucznej głowy tylko o realizacji mixu i masteringu na słuchawkach.

szwagiero

  • 2239 / 5902
  • Ekspert
20-05-2010, 14:56
>> majkel, 2010-05-20 14:45:20

Ale proszę opisz swoje wrażenia jakoś obszerniej... posłucham tej płytki u siebie i może skoczę do kumpla, który ma ADAMy.

Vinyloid

  • 2470 / 5115
  • Ekspert
20-05-2010, 15:09
@szwagiero

>>Dlatego, że jedynie do odtwarzania muzyki kupowanie takiego kombajnu jest bezsensowne. Protools to nie tylko hardware. Do odtwarzania muzyki wystarczy hi-endowy DAC lub odtwarzacz.

High-endowy to znaczy taki CD Accuphase DP-700  za jedyne 63.000 zł ? Chyba jednak wybrałbym ProTools za 4000 $.

>>Porównanie nie jest zbyt udane. Ale jeśli chodzi o filmy, to ja uważam, że żadnym sprzętem domowym porządnego kina w szczególności z dobrym nagłośnieniem nie zastąpisz

Tak samo nie zastąpisz "efektów specjanych" jak chrupanie  i smród popcornu, pół godziny reklam przed filmem i zmarnowanego czasu na dojazdy. A że nie zastąpię nagłośnienia ? Czy naprawdę potrzebuję 130dB, żeby z przyjemnością oglądnąć film ?


>>Spróbuj więc zrobić mix na słuchawkach i ustawić dobrze panoramę - zobaczymy, co Ci z tego wyjdzie.

Proszę:

http://www.filefactory.com/file/b1a0648/n/LRHello_rar

Zaznaczam, że to amatorszczyzna robiona wyłącznie na instrumentach VST ale co do panoramy - chyba nie jest najgorzej ;)


>>Nawet nie hi-endowe studia często gęsto używają wysokiej klasy sprzętu, już tutaj pisałem, że wolą wydać na to, co się bardziej przełoży na efekt końcowy niż na słuchawki - jak już zrealizujesz dobre nagranie na słuchawkach i żeby to potem jeszcze brzmiało OK na kolumnach to daj znać - jeśli nie zamierzasz tego robić, to pogadaj z kimś, kto się tym zajmuje zawodowo i spytaj, czemu używa monitorów bliskiego i dalekiego pola, a nie słuchawek.

No i jakie to wybitne efekty końcowe te (nasze polskie-zakładam) studia osiągają, co ? Poza tym skąd wiesz, że się tym nie zajmuję (zajmowałem) zawodowo ?

>>Ja się wcale nie dziwię. Audiofilskie słuchawki są z reguły przerysowane w przeróżnych aspektach szczególnie jeśli chodzi o liniowość - jaka wyjdzie góra pasma jeśli jako neutralny odsłuch użyjemy takich Grado-GS1000? Czy dodamy jakiś pogłos jak za referencję uznamy HD-800? Itd. itp.

Nieaudiofilskie słuchawki niczego nie przerysowują, dlatego są lepsze od audiofilskich no i jakie tanie !

>>Ten biznes grzęźnie więc nie spodziewaj się, że coś się poprawi. Wszyscy dookoła tną koszty, a Ty oczekujesz rewolucji?

Grzęźnie bo sam się wpier... w bagno a winnych szuka wśród 11-letnich dziewczynek, co to ściągnęły sobie kilka MP-trójek z torrenta. A koszty tną i owszem - ale ceny jakoś przez to nie spadają w przeciwieństwie do jakości ich produkcji. Zarówno pod wzgl. muzycznym jak i brzmieniowym.

majkel

  • 7476 / 5900
  • Ekspert
20-05-2010, 15:35
>> szwagiero, 2010-05-20 14:56:59
>> majkel, 2010-05-20 14:45:20

>Ale proszę opisz swoje wrażenia jakoś obszerniej... posłucham tej płytki u siebie i może skoczę do kumpla, który ma ADAMy.

Za krótko słuchałem, żeby się rozpisywać o szczegółach. Grało "normalnie", uwzględniając warunki w Sobieskim. ;)

Według mnie to w ogóle nie tu jest pies pogrzebany. Problem z nagraniami jest taki, że one powstają... w studio. Studio to pomieszczenie dobrze wygłuszone, gdzie instrumenty nagrywa się z bliska niskoczułymi mikrofonami. Tymczasem koncert, zwłaszcza nienagłaśniany, odbywa się w dużej, nietłumionej sali. Nagrania binauralne realizuje się też w salach koncertowych tudzież specjalnych pomieszczeniach, i przede wszystkim - nagrywa się wszystko naraz na dwie ścieżki stereo, i finito. Tymczasem typowe nagranie to wiele ścieżek z wielu instrumentów, z którymi się potem kombinuje na dziesiątą stronę equalizując i kompresując dynamicznie każdą z osobna, a potem jeszcze wszystko razem.
Różnica między nagraniem ze studia a koncertem, jest taka, jak między mieszanką ugotowanych składników, a bigosem, który od początku "przegryzał się" razem. Na koncercie sumowanie dźwięków następuje tu i teraz, a nie po obróbce. I wydaje mi się, że taka gotowana kapusta wymieszana z kiełbasą, cebulą, itp. bez wcześniejszego gotowania ich razem łatwiej przejdzie na głośnikach niż na słuchawkach, właśnie ze względu na mniejszy wgląd w mikrodetale, blokowany między innymi szumem z otoczenia.

szwagiero

  • 2239 / 5902
  • Ekspert
20-05-2010, 15:39
Nie znam się na nagrywaniu koncertów w szczególności gdyby miało się to odbywać techniką sztucznej głowy. Czy możesz podać przykład tak nagranego koncertu ew. w ogóle nagranego jakkolwiek koncertu, który potem nie jest equalizowany i kompresowany w studiu, a który dobrze brzmi?