Audiohobby.pl

Słuchawki Grado - czyżby gremialny odwrót?

violett

  • 786 / 5891
  • Ekspert
01-09-2009, 22:19
Zauważyłem ostatnio bardzo dużo ogłoszeń (na różnych portalach audio) o sprzedaży używanych słuchawek Grado.

Czy to przypadek, czy może już stały trend? Czy Sennheiser'y HD800 okazały się tak rewelacyjne, że wiele osób rezygnuje z Grado na rzecz HD800? Czy Grado to są "przereklamowane" słuchawki i sztucznie wykreowane high-end'y? Czy rzeczywiście Grado to są słuchawki dla "starszych panów", którzy mają zaburzoną i odchudzoną linię audiogramu tonalnego słuchu? Czy John Grado to mistrz autokreacji i hochsztapler, czy jednak geniusz słuchawek? Gdzie jest prawda?

chrees

  • 1653 / 5900
  • Ekspert
01-09-2009, 22:47
violett ---> Jeżeli pytasz "gdzie jest prawda" to domyślam się (popraw mnie jeżeli się mylę), że masz na myśli jej klasyczną koncepcję, która słusznie lub nie spotyka się niemal wyłącznie z murem krytyki i (dodatkowo) z pewnością nie może odnosić się w żaden sposób do dziedziny, która nas bawi. A co do pytania o second-hand Grado to nie jestem pewien czy ogłoszeń z Gradosami jest jakoś znacząco więcej niż tych dotyczących Senków, Ultrasone (masa wyskakuje po wpisaniu na ebayu hasła  "headphones" ;>) czy innych marek. Trudno mi odpowiedzieć (samemu sobie) na pytanie czym miałaby być konkretnie "zaburzona i odchudzona linia audiogramu tonalnego słuchu". Wreszcie opinii na temat wyrobów Grado jest całe mnóstwo i faktycznie szczególnie wiele (tak mi się wydaje) jest na ich temat (opinii) skrajnych (pozytywnych i negatywnych). Ja akurat posiadam drugie słuchafony tej firmy; z mojej strony był to (za pierwszym i z pewnością również za drugim razem) świadomy wybór.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

szwagiero

  • 2239 / 5902
  • Ekspert
01-09-2009, 22:51
Poczekaj jeszcze chwilkę i to samo będzie się działo z Senkami HD800 ;)

majkel

  • 7476 / 5900
  • Ekspert
01-09-2009, 22:55
Też się dzieje, ale violett jest uprzejmy tego nie zauważać. Ja mam na razie na stanie Grado GS1000 oraz GS1000i, normalnie wziąłem nogi za pas i uciekam od Grado gdzie pieprz rośnie, byle nie agawa, bo to się z Meksykiem może skojarzyć. ;) Wystawiłem GS1000 na sprzedaż, ale jak nie zejdą, to im zmienię kabel, i Bóg jeden raczy wiedzieć, czy nadal będę je chciał sprzedać, bo GS1000i zostają. Już się pojawiła w necie recenzja, w której bardzo rzetelnie wypunktowano zalety GS1000i względem HD800, no a na head-fi, jak to przy świętych krowach danego sezonu, przyszła fala oburzenia i ogólna dezaprobata wobec użytych urządzeń i kompetencji testującego. Tymczasem chłop prawdę napisał.

pastwa

  • 3815 / 5900
  • Ekspert
01-09-2009, 22:59
Wszedlem ostatnio na \'autotrejdera\', a tam cala masa uzywanych bemwiczek i auldziakow, podejrzane ze ho ho ;"))

Nie ma co robic afery, a w sumie to mozna, byle tylko ktos, cos ciekawego/nowego tu dopisal...



fallow

  • 6457 / 5870
  • Ekspert
02-09-2009, 14:29
Nie no jest wiecej przynajmniej u nas. GS1000 znow na sprzedaz, wiem ze sa jeszcze trzecie ale nie moge zdradzic sprzedawcy publicznie a dopiero co byla para. 2 x RS1. SR125, SR60i - w tej chwili.
Ogolnie tez GS1000 na HeadFi tez kosztuja coraz mniej.

HD800 sprzedal chyba do tej pory u nas jedynie Wiktor.

majkel

  • 7476 / 5900
  • Ekspert
02-09-2009, 14:32
@fallow, jeszcze weź pod uwagę ilu te HD800 kupiło i już ma, albo ilu słuchało i już nie kupi. :)

Gustaw

  • Gość
02-09-2009, 14:41
"Powiadam Wam, że te judasze sprzedające dzieła Johna występku tego żałować srodze jeszcze będą
a ręka sprawiedliwości dosięgnie ich jako ognie piekielne na wieki."

Księga Grado, Psalm XXIII, ust. 15

fallow

  • 6457 / 5870
  • Ekspert
02-09-2009, 14:48
Wiec wychodzi na to, ze bardzo zgrzeszylem. Mowa, uczynkiem i zaniedbaniem. (Wszak sprzedalem GS1000, baa... dwukrotnie, wiec grzech moj podwojnej jest wagi).

Przetoblagam Cie o najjasniejsza swiatlosc geniuszu Johna by ognie te ktore na wieki mnie pochlona, Nie mialy gory i czubow skore parzacych ostrych jak Siemensy, lecz jak Mullardy jeno, co to dla Grado sa zbawienne.

Gustaw

  • Gość
02-09-2009, 15:08
>> fallow, 2009-09-02 14:48:58
Wiec wychodzi na to, ze bardzo zgrzeszylem. Mowa, uczynkiem i zaniedbaniem.

Grzech wyznałeś, teraz przyszedł czas na żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy.
John Ci odpuszcza ale.....

...ale jako pokutę ...... zakupisz nowy produkt Johna (o wartości ok. 2000 USD) abyś go czym prędzej do serwisów zamorskich mógł wysłać.

Rolandsinger

  • 2894 / 5901
  • Ekspert
02-09-2009, 16:00
No jaja sobie z wielkiego Grado robicie.

A ja szczerze mówiąc chciałbym w interesach mieć taką pozycję jak on. Obudowa na silikonie, wypadające kratownice w muszlach, mahoń ledwie polakierowany (o fortepianie nie ma co marzyć), a z aluminium schodzi "sreberko", trójnik odsłania gołe przewody, o brzmieniu nie wspomnę, bo gusta są różne...za to jedno zawsze jest bomastyczne w tych brooklynskich produktach: co jak co ale cenę to John potrafi przysolić. Nie ma w tym nic zdrożnego, wszak biznes jest biznes, a gdy pod drugiej stronie lady jeszcze stoi stado...khm, khm, niezłomnych wyznawców, to już jest autentyczny geniusz biznesu audio i piszę to całkiem serio.

PS. Moja siostra właśnie wróciła z USA, była m.in. w NYC, poprosiłem ją o kilka fotek tej tajemnej fortecy technologicznej, gdzie wykluwają się te tajemne arcydzieła branży audio. W odpowiedzi napisała mi, że nie mogłą dobrze sfotografować tego centrum postępu techniki słuchawkowej, gdyż okolica jest tak niebezpieczna, że po wyciągnięciu lustrzanki, można pożegnać się nie tylko z aparatem, ale i z całą ręką, a wokół unosi podejrzany zapaszek, nie mówiąc o wszechobenym brudzie i śmieciach walających się po ulicy. Niby to nic nie znaczy, ale o wizerunku firmy najlepiej nie świadczy.

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Gustaw

  • Gość
02-09-2009, 16:11
>> Rolandsinger, 2009-09-02 16:00:24
No jaja sobie z wielkiego Grado robicie.

To są tylko bezpodstawne pomówienia, którym muszę, z całą stanowczością, zaprzeczyć.

szwagiero

  • 2239 / 5902
  • Ekspert
02-09-2009, 16:14
>Rolandsinger

Wpisz sobie "4614 7th Ave # 1, Brooklyn, NY 11220-1499" do googlemaps i będziesz mógł zobaczyć okolice siedziby Grado w zbliżeniu "widoku ulicy" :)

Arek_50

  • 1130 / 5903
  • Ekspert
02-09-2009, 16:17
Rolandsinger sprzedasz troche ....tego swojego "hitu" i.....przejmiesz firme ...:)))))

Gustaw

  • Gość
02-09-2009, 16:19
Prawie jak Manhattan.