Audiohobby.pl

Przedziwne doświadczenia z lampami

  • Gość
22-04-2011, 07:28
P.L.N.2K lub wersja licencyjna P.L.N.II.K

Polska Lampa Naftowa 2 Knotowa.

Hihihi

  • Gość
22-04-2011, 09:06
almagara
Miałem kiedyś w rękach książkę opisującą interesujące Cię zagadnienia - wydanie polskie, w szarej szmacianej oprawie. Był to typowy podręcznik akademicki, tytułu ani autora nie pamiętam, ale 3/4 książki to bardzo rozbudowane wzory z całkami i innymi fetyszami, wykresy i opisy. Szukaj, a znajdziesz - antykwariaty z książkami technicznymi.

  • Gość
22-04-2011, 09:09
almagra, przepraszam za błąd w nicku.
Pozdrawiam.

almagra

  • 11514 / 5563
  • Ekspert
22-04-2011, 14:58
W celu zmniejszenia szumów można podobno właczać niektóre triody w przedziwny sposób,tak,aby siatka pełniła rolę anody,a anoda siatki.Uzyskuje się wtedy znikomy prąd siatki,co bardzo zmniejsza szum.Wzmocnienie oczywiście taki stopień tez ma małe,ale można je nadrobić nastepnymi stopniami.Za szum odpowiada pierwszy stopień wzmacniacza.

  • Gość
22-04-2011, 16:42
"Za szum odpowiada pierwszy stopień wzmacniacza."
Jakiej wartości mierzalnej są te szumy lamp wejściowych ?

  • Gość
22-04-2011, 16:49
Lampy mają całe stado szumów, w tym i termiczne.

  • Gość
22-04-2011, 18:46
Podobno szumy żyją stadnie, im większe stado, tym większy szum.

escaflowne

  • 190 / 5172
  • Aktywny użytkownik
04-05-2011, 11:44
Alma.
Nic na na tym zyskasz. Szumy termiczne rezystorów i tzn "exceed noise", "popcorn noise" sa o rząd wielkości większe niż szumy samej lampy pracującej w normalnym układzie "wspólna katoda" i nominalnych parametrach. Equivalent noise rezistance E88CC to ok 300ohm. WE417 200ohm D3A w trybie triody 65ohm.  A mikrofon? 600ohm? W praktyce taki mikrofon "przykrywa" całkowicie swoimi szumami szumy które generuje lampa.  Podobnie jest w przypadku innych źródeł sygnału:(
gnuśny kocur

almagra

  • 11514 / 5563
  • Ekspert
05-05-2011, 01:21
Ale mi chodzi o niskooporowe źródło,wkładkę MC.

  • Gość
05-05-2011, 08:24
>escaflowne

...mikrofon..... nie 200 Ohm ?

  • Gość
05-05-2011, 08:27
Co mniej szumi w układzie riaa, bańka ? germaniec ? krzem ? scalak ? fet ?

Hm... najbardziej to szumi bańka co by nie kombinować.

  • Gość
05-05-2011, 08:28
No ale można przyjąć że szumy układu które są niższe od szumu tworzywa płyty są już zadowalające.

Mati 94

  • 253 / 4797
  • Zaawansowany użytkownik
05-05-2011, 09:34
Zagra a propo szumównie chce robić doktoratów zobacz jak zbudowane są najlepsze studyjne kompresory dynamiki,wzmacniacze mikrofonowe nie jakieś tam tylko najbardziej uznane

  • Gość
05-05-2011, 09:57
Hm.... tak się składa że to jeden z moich koników.

Wiesz słowo najlepsze jest określeniem względnym.

Kompresory i owszem maja dobrą opinię bo te na dyskretniakach sa przekombinowane innymi słowy zrobione zle, tu lampa jest łatwiejsza w aplikacji ze względu na pracę wysoko napięciową, łatwiej i taniej to wychodzi , ale też nikomu jakoś nie chciało się to zrobić jak należy na elementach scalonych.
Kompresor musi pracować na wysokich napięciach i tyle. Tu scalaczek z zasilaniem +/- 5..20 Vdc gucio zrobi , ale taki na min.+/- 37 już da radość i efekt lepszy od bańki.
Wiem bo robiłem i porównywałem.

Obecnie jest moda na tzw.vintage.

WSW Siemens und Halske mówi ci coś , ja się w nich wyspecjalizowałem , pracują na bańkach 80L.

W przypadku wzmacniaczy mikrofonowych to wszystko zależy od konstrukcji, stare lampowce były po prostu bardzo solidnie opracowane i wykonane, obecne odpowiedniki to badziew ale to wynika tylko i wyłącznie z tego że rynek jest mniej wymagający.

Owszem dzwiekowcy/realizatorzy często wolą lampusy z lat 60...70 bo mało jest współczesnych dobrze wykonanych klamotów. Te dobre są ale są droższe od tych starych grających dobrze.

  • Gość
05-05-2011, 10:00
Dźwięk się robi a nie wychodzi, to tylko elektronika a nie szarlataneria.
Tu nie ma znaczenia co to za cudowny element czy technologia, gra albo nie.
Czyli konstruktor i jego wiedza.