Audiohobby.pl

Płyty "non grata" :)

Gustaw

  • Gość
15-07-2010, 11:26
Słynne płyty, które w zasadzie powinno się mieć ............ ale kompletnie, w głębi serca, od nich odrzuca.
(wątek mocno subiektywny)


Dla mnie no.1 i no.2 to "Ciemna strona....." i "Ściana" ....Kamandy Pinka Flojda. Nawet przez myśl mi nie przeszło aby je kupić ......a nawet jak o tym pomyślałem ........... to przechodzą mi z tego powodu po plecach dreszcze ;-)

majkel

  • 7476 / 5910
  • Ekspert
15-07-2010, 12:15
Cokolwiek Jarreta, Metheny\'ego, Barberowej, Bremnes, itp. bzdetów stawiających technikę przed emocjami.

Arek_50

  • 1130 / 5913
  • Ekspert
15-07-2010, 13:31
...jesli juz to ..Jarretta....coz mozna bladzic.....

Ged

  • 1716 / 5912
  • Ekspert
15-07-2010, 15:00
Ja nie zrozumiałem tzn. Jarrett wg Was jest niedobry = techniczny i bez emocji ?

Arek_50

  • 1130 / 5913
  • Ekspert
15-07-2010, 16:07
...nie "was" tylko kolegi ...majkela...Pat tez bez emocji...hmm..  coz wiec chyba kiepskie te systemy...

Pies Mulsa

  • 87 / 5057
  • Użytkownik
15-07-2010, 16:20
KING CRIMSON - IN THE COURT OF THE CRIMSON KING

Arek_50

  • 1130 / 5913
  • Ekspert
15-07-2010, 16:24
A tak nawiasem temat chybiony bo to co dla jednego "zgrane" ...dla innego nie....

majkel

  • 7476 / 5910
  • Ekspert
15-07-2010, 16:29
Jarretta wycofuję, ale Metheny wyjątkowo do mnie nie trafia, szczególnie brzmienie jego gitary. Emocje? Bach, Chopin, Vivaldi, Grieg, Prokofiev, Schumann, ... , The Doors, Janis Joplin, ..., wczesne: Pearl Jam, Nirvana, Papa Roach, Silverchair, Seether, Limp Bizkit, Offspring, ...

No ale ten wątek chyba nie ma na celu nawracania kogokolwiek i ustalania prawd ogólnych, ale raczej pokazanie indywidualnych gustów, potrzeb i postrzegania?

Gustaw

  • Gość
15-07-2010, 16:51
>> Arek_50, 2010-07-15 16:24:57
A tak nawiasem temat chybiony bo to co dla jednego "zgrane" ...dla innego nie...

Nie ma obowiązku czytania "chybionych tematów" :-)
Z drugiej jednak strony to chętnie poczytam kilka Twoich "hiciorów" albo innych "TOP10" ;-)

Gustaw

  • Gość
15-07-2010, 16:52
>> majkel, 2010-07-15 16:29:47
Jarretta wycofuję, ale Metheny wyjątkowo do mnie nie trafia,

Oj, tak. Pisaliśmy już nawet kiedyś o tym. Dżezowy plastik-fantastik.

konrad

  • 850 / 5547
  • Ekspert
15-07-2010, 18:07
Pewnie źle trafiałem ale do tej pory ściągnąłem parę płyt ECMu (najpierw ściągam/zapoznaję się a potem ew. kupuję) i jak dla mnie to trochę za dużo plumkania za mało rytmu, melodii... chociaż ostatniego Stańkę kupiłem z ciekawości i dlatego że był za ~37zł (zawsze są drogi do k...y te eceemy) i jest tak na granicy żywego-zamulonego grania IMO...

Vinyloid

  • 2470 / 5125
  • Ekspert
15-07-2010, 18:11
Za tendencyjne i rewizjonistyczne wypowiedzi o muzyce Methenego koledzy Gustavson oraz Majkelson mają u mnie przesrane. Nie omieszkam również skontaktować się w tej sprawie z Ahmedem. Już on ma swoje sposoby na nawracanie niewiernych !

Ahmed

  • Gość
16-07-2010, 13:31
Który to zbeszcześcił Methenego - Boga Jazzu, kolegi Patefona !?!
Gustafson ? Majkelson ? Że plastk-fantastik !?! Nie podoba się taka muza  !!!!?!!!!!!

Jeżeli tak, to mieliście racje, chłopaki :)

Patefon, a ty zacznij słuchać coś innego bo Pat, od dłuższego, czasu ciągle nawija to samo.
Niedługo chyba zagra wspólny koncert z Dodą albo Majką Jeżowską. Młody Kydryński oczywiście nazwie to wydarzeniem roku.

almagra

  • 11514 / 5565
  • Ekspert
16-07-2010, 17:01
Marrrcin Kydrrryński i jego Paafff Meffffiny, koń by się uśmiał( łobszczał) z taki muzyki...

cocor2007

  • Gość
16-07-2010, 17:24
Dream Theater i inne tego typu neoprogrocki - "technicznie i bez emocji" doskonale pasuje do tego typu grania.

I jeszcze supersprawni palcówkarze typu Satriani.

Pat Metheny? Hmm, nuda wiejąca z jego najpopularniejszych płyt to w większości przypadków wina Lyle Maysa.
Posłuchajcie Question & Answer, Song X, 80-81 ( Brecker, Redman, Haden, DeJohnette )

http://www.jazzdisco.org/pat-metheny/discography/