Audiohobby.pl

Najlepiej brzmiące nagrania audiofilskie

Vinyloid

  • 2470 / 5114
  • Ekspert
19-06-2010, 14:56
Ciekaw jestem jakie nagrania (z tych które słuchacie na codzień) uważacie za absolutny top w dziedzinie brzmienia. Proszę o niepodawanie składanek i samplerów.

Zacznę od moich typów:

CD:      Chuck Mangione - "Children Of Sanchez"
Winyl:      Jacintha - "The Girl From Bossa Nova"
SACD:      James Taylor - "Hourglass"
DVD-A:      Grover Washington Jr - "Winelight"
Download:    J.S. Bach - "St. Matthew Passion" (Dunedin Consort, John Butt)

Max

  • 2204 / 5396
  • Ekspert
19-06-2010, 15:28
Temat podobny do "czego byscie sluchali gdybyscie nie byli audiofilami"...
Brzmienie. No wazne jest niewatpliwie. Slucham teraz "koncertu na dwa frotepiany, perkusje i orkiestre" przez moje W5k i brzmi to znakomicie (Boulez/Bartok-DG). No ale najpierw jest tresc, czyli muzyka, a potem aspekt brzmieniowy. Jesli mialbym rozmawiac o brzmieniu w oderwaniu od tresci (muzyki) to taki temat jest zupelnie, w moim odczuciu, jalowy.
Iskra zapalajaca emocje idzie od tresci, brzmienie moze je oczywiscie potegowac. Innej kolejnosci nie ma.
To znaczy inna kolejnosc ustalaja audiofile - ale to chore.

Corvus5

  • 2596 / 5366
  • Ekspert
19-06-2010, 16:22
Nie lubię nagrań audiofilskich, bo to nie moja muzyka, nie moje rytmy. Zdarza mi się słuchać nagrać spartalonych pod względem masteringu, ale interesujących pod względem kompozycji.

fakamada

  • 1066 / 5403
  • Ekspert
19-06-2010, 16:38
"Children of Sanchez" - nagrana nieźle, ale czasem zaburzone są wielkości instrumentów. Szczególnie perkusja. Nie tylko w "uwerturze"

Rafaell

  • 5033 / 5896
  • Ekspert
19-06-2010, 17:52
 Nie wiem czy wydania ECM są audiofilskie ;) ale czasem tak je odbieram, mimo że np Jana Garbarka bardzo lubię i moim zdaniem tak zrealizowany najlepiej brzmi. Mniej audiofilskie ale dobre technicznie robi np. Winter & Winter. Między oboma labelami panuje wrogi nastrój; Stefan Winter np. powiedział że jak słyszy Garbarka to wyłącza radio w samochodzie. Manfred Eicher nie bywa dłużny potrafi odgryźć się z nawiązką. W sumie dziwna sprawa bo nagrania są realizowane w różnych studiach np Garbarek w Oslo ale póżni9ej realizacja i ręka mistrza robi to coś.Jeszcze trochę to studio Petera Gabriela będziemy mogli podejrzewać o nagrania audiofilskie-taka np ostatnia płyta Sade mimo że nie dopracowana do końca już tym audiofilizmem trąci :)                      

Vinyloid

  • 2470 / 5114
  • Ekspert
19-06-2010, 23:27
@ Max

Też nie chcę rozmawiać o brzmieniu w całkowitym oderwaniu od treści dlatego prosiłem o te tytuły, których słuchacie na codzień.

@ Corvus5

W takim razie wymień proszę 5 najlepiej (wg Ciebie) zrealizowanych produkcji  nieaudiofilskich ;) Nie chodzi o przecież o definicję, tylko o jakość brzmienia nagrań, do których często wracacie.

@ fakamada,

Zgadzam się z Tobą (przede wszystkim co do werbla) niemniej jednak myślę, że był to efekt zamierzony.

@ Rafaell & pozostali

Proszę o podanie konkretnych wykonawców i tytułów, o ile to możliwe wg schematu z mojego pierwszego postu.
Z góry dziękuję.

Max

  • 2204 / 5396
  • Ekspert
20-06-2010, 08:57
>> Vinyloid, 2010-06-19 23:27:46
@ Max
Też nie chcę rozmawiać o brzmieniu w całkowitym oderwaniu od treści dlatego prosiłem o te tytuły, których słuchacie na codzień."

No wlasnie rzecz w tym, ze jesli mam jakas znakomita realizacje, ktora brzmieniowo robi wrazenie, ale muzycznie jest nużąca, szkoda mi czasu na mowienie o niej. Satysfakcja z brzmienia to wartosc dodana. To bonus, ktory dostaje do muzyki, ktora mnie fascynuje.
Kluczem do dobrego brzmienia w muzie powaznej jest zakup nowych nagran z dobrych wytworni, takich jak Deutche Grammophon, Decca czy polskich Accord i Dux.
Gdyby jednak brzmienie bylo priorytetem, musialbym rezygnowac z Karajana, Bernsteina czy Barbirollego, bo ich najpozniejsze nagrania to koniec lat 80tych... A to bylaby czysta glupota. Nie znaczy to oczywiscie, ze nie mozna z satysfakcja plynaca z brzmienia, sluchac nagran z ich udzialem.
Mam plyte z Empiku (pomatonEMI) Mahler/Barbirolli/IX Symfonia, nagranie z 1964....
Jak to brzmi ? Da sie sluchac...
Ale nie zamienilbym tej jednej plyty na tone audiofilskich rupieci, wydanych tylko po to by czarowac brzmieniem.

Max

  • 2204 / 5396
  • Ekspert
20-06-2010, 09:24
"@ Rafaell & pozostali
Proszę o podanie konkretnych wykonawców i tytułów, o ile to możliwe wg schematu z mojego pierwszego postu.
Z góry dziękuję"

Z mojej kolekcji:

Bruno Walter/Nowojorczycy, Mahler "Das Lied Von Der Erde"  nagranie ze stycznia 1948 (Carnegie Hall)
Kurt Sanderling/filharmonicy z Leningradu/Roztropowicz, Prokofiew "Symfonia na wiolonczele i orkiestre" 1954...
H.von Karajan/Berlinczycy, Hindemith "Mathis der Maler" listopad 1957... (kocham to nagranie)
John Barbirolli/Berlinczycy, Mahler IX Symfonia  -1964, (jedna z najwazniejszych plyt z kolekcji)

Zycze przyjemnego sluchania.
;-))))

markooo35

  • 149 / 5847
  • Aktywny użytkownik
20-06-2010, 10:18
Max,
Zupełnie niedawno odkryłem Barbirollego,i nie dziwie się , że Ci tak podeszła dziewiąta Mahlera.
Jeszcze bardziej polecam  Jego nagrania na żywo , mniej audiofilskie,ale za to bardziej wciągające i przesiąknięte atmosferą

Np.
Mahler VI wytwórnia Testament
Mahler III,IV,VII wytwórnia BBC Legends

Max

  • 2204 / 5396
  • Ekspert
20-06-2010, 11:16
>> markooo35, 2010-06-20 10:18:14
Max,
Zupełnie niedawno odkryłem Barbirollego,i nie dziwie się , że Ci tak podeszła dziewiąta Mahlera.
Jeszcze bardziej polecam Jego nagrania na żywo , mniej audiofilskie,ale za to bardziej wciągające i przesiąknięte atmosferą"
 
Dzieki Markoo.
IX Mahlera to muzyka wyjatkowa. Otwierajace symfonie Adagio to jedna z najbardziej niezwyklych i klimatycznych czesci symfonicznych jakie slyszalem. W konczacym "Finale" bylem przez dlugi okres po prostu zakochany, choc dzis wydaje mi sie juz nieco nieco przeciagniete (to niestety cecha muzyki Mahlera w ogole) i egzaltowane. Gdyby ktos zmusil mnie do podania ulubionej symfonii, wskazalbym na IX Mahlera.

Nie wiem tylko co to znaczy "mniej (lub bardziej) audiofilskie". Na tym sie kompletnie nie znam.
Pozdro.

Rafal

  • 46 / 4983
  • Użytkownik
23-10-2010, 21:02
Tu, na tym forum i ówdzie, również na tym forum wspominałem o albumach, które często bywają w moim odtwarzaczu a jednocześnie są znakomicie nagrane. Wszytko o czym wspominałem to jazz. Do tej pory nie pisałem nic o ostatnim nabytku, mianowicie koncerty brandenburskie na harmonia mundi. Czy to absolutny top? Jest nieźle, bardzo nieźle.
Ponad to lubię muzykę ze stajni DMP. Rekrutują dobrych muzyków i bardzo dobrze ich nagrywają.

Bezwzględnie podpisuję się pod opinią, że nie ma sensu kupować nieciekawego materiału muzycznego dla samego, dobrego nagrania.