Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: marko3T w 27-06-2008, 12:06

Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 27-06-2008, 12:06
Jak jest z tym wygrzewaniem ? Lepiej gra na ciepło , na zimno , a może to tylko złudzenie?
Ja w swoim systemie słyszę wyraźną różnice , słysze nie wydaje mi się>

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 27-06-2008, 14:00
Nie dopisałem najważniejszego , słysze na plus. Coś w tym musi być skoro tyle firm zaleca utrzymywanie urządzeń cały czas pod prądem.

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: violett w 27-06-2008, 14:06
Coś na pewno jest w tym "wygrzewaniu". Ale czy ktoś wie z całą pewnością - co? Bo ja niestety nie wiem.

V.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 27-06-2008, 14:09
To może wiesz dlaczego napisałes wygrzewanie w cudzysłowiu.

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: paww w 27-06-2008, 14:22
Lampa to nic innego jak podgrzewana elektroda (anoda) w próżni w w celu uzyskania łatwiejszej emisji elektronów do katody, przedzielona siatką mającą oddziaływać na te elektrony (czyli prąd).

Można łatwo sobie wyobrazić, że wraz z oddziaływaniem temperatury mogą po jakimś czasie zmienić się fizykochemiczne własności anody, siatek sterujących, które mogą wpłynąć na emisyjność i brzmienie.

Pytanie tylko czy zmiana musi być zawsze na plus?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 27-06-2008, 14:24
U mnie jest na plus , może kiedyś zoorganizuje specyficzny odsłuch.  Ja myślałem ,że tym naszym środowisku jest to oczywiste  , że sprzęt powinien złapac odpowiednią temperature.  Nie wiem stabilizacja parametrów czy co?  

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: rafal996 w 27-06-2008, 14:51
Wygrzewanie elementów elektronicznych prawdopodobnie faktycznie wywołuje pewne zmiany w dźwięku. Mniej więcej na poziomie zmian wywoływanych np. przez sieciówki.

Ale znacznie większe "wygrzewanie" odbywa się w naszych mózgach, co innymi słowy nazywa się adaptacją akustyczną. Ooo, wtedy to słyszymy już naprawdę ogromne zmiany.

Jestem w stanie sobie za to w łatwy sposób wytłumaczyć, dlaczego niektóre firmy taki nacisk kładą na wygrzewanie. Jest to piękny sposób wyjaśnienia pewnych rzeczy. Kupujesz sprzęt i kurcze jakby nie grał tak, jak byś chciał, tu i tam czegoś brakuje. Ale firma pisze - pełnię możliwości sprzęt uzyskuje po okresie wygrzewania. Czyli inaczej: nie zwracaj sprzętu, nie zniechęcaj się, tylko słuchaj i czekaj. Jest to zawsze dodatkowa szansa, że nawet malkontent się przekona do danego urządzenia.

Podsumowując: wygrzewanie zachodzi, z tym że nikt nie wie dokładnie jaki jest jego wpływ na dźwięk i czy na pewno i zawsze jest to wpływ pozytywny. Za to świetnie ten fakt wykorzystuje się marketingowo.

Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: rafal996 w 27-06-2008, 14:52
I jeszcze może dodam, że ja zawsze słyszę efekt "wygrzewania". Tzn. zupełnie inaczej mi się słucha czegokolwiek na początku i po jakimś czasie. Ale nie mam pojęcia, czy to sprzęt dostosował się do mnie, czy ja do sprzętu. I nikt tej pewności nie może mieć.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 27-06-2008, 15:03
A co w takim przypadku kiedy "odpalam" sprzęt ustawiam poziom wychodze wracam po jakimś czasie i jest za głośno? Wydaje mi się, mózg mnie oszukuje ? Słyszę , ze system gra barwniej , lepszą przestrzennością. To są zbyt duże różnice żeby mówić o autosugestii itp...  

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: lech w 27-06-2008, 15:24
Jak wychodzisz to nic dziwnego, że po powrocie sprzęt gra głośniej. W tym czasie nasze uszy i mózg odpoczywają od natężenia dzwieku od tych decybeli, innymi słowy odzwyczajasz się od hałasu. A jak będziesz przez dłuższą chwilę słuchał z dobrze podkręcona gałką to jak ściszysz nieznacznie to co się dzieje. Dla Ciebie jest cicho, ale dla osoby która dopiero weszła jest może nawet za głośno. Nieprawdaż?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Rick w 27-06-2008, 16:18
Myślę że różny sprzęt róznie się nagrzewa.
Mój CEC52xr potrzebuje ok 7-10 min na dojście do siebie po właczeniu. Ale jest to dla mnie zrozumiałe bo w torze analogowym DACa pracują układy w klasie A, więc będą duże różnice temperatur.
Na początku gra dosyc jasno, z zanaczoną górą, poźniej wszystko się wyrównuje....
Za to Ugody praktycznie od razu grają "normalnie", pracująć w innej klasie.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: seniortelefono w 27-06-2008, 22:38
Ja na szczęście żadnego efektu wygrzewania czy nagrzewania nie słyszę.
Z ciekawości zapytałem o to kolegę elektronika z kilkunastoletnim stażem. Powiedział że w zasadzie jedynym elementem który się nagrzewa to lampa. I trwa to od kilku do kilkudziesięciu sekund. Reszta elementów (kondensatory, tranzystory itp) od razu działają "normalnie" i nic się w nich nie zmienia. Chyba że przekroczy się ich dopuszczalną temperaturę pracy. Ale wtedy je po prostu szlag trafi :-)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: GRADO__Fan w 27-06-2008, 23:25
Kondensatory od nowości zmieniają się do ok. 1-4 doby w zależności od typu. Nie wiem, który z parametrów się zmienia ESL, ESR, pojemność raczej nie, ale zmiany na prawdę słychać. Wystarczy wstawić nówkę np. Rubycona ZL, a potem takiego kilkudniowego. To chyba na zakładkę DIY ;)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: seniortelefono w 27-06-2008, 23:37
W nowych być może się coś zmienia, chociaż raczej sceptycznie do tego nastawiony jestem. Niemniej później już nie bardzo chyba ma sie co w nich zmieniać.
Tak jak lech myślę że to raczej nasz mózg się dostosowuje i wydaje nam się że coś się "wygrzało".
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: JFSebastian w 28-06-2008, 07:55
Mój wzmak Azur 840A przy pierwszym odpaleniu (zaraz po zakupie) nie potrafił zagrać sinusoidy 40 Hz z płyty testowej. A kiedy podbiłem basy to zaczęło coś pierdzieć... 30 minut później pięknie słyszałem 35 Hz (Denon 1500AE nie grał 35Hz na mojej kolumnie) i nic już nie pierdziało.
To jest najbardziej ekstremalny przypadek wygrzewania jaki dane mi było usłyszeć :))
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Reaper w 28-06-2008, 07:59
Moze i to wina mózgu ale wrażenie takie jest.

Odpalam płytę na dopiero co wlączonym sprzęcie i gdzieś tak po 30 min słuchania ściszam bo robi się za głośno.
Kiedyś myślałem, że to wina źle nagranej płyty ale teraz wiem, że albo sprzęt się wygrał albo mózg przyzwyczaił.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 28-06-2008, 10:38
Czyli po tych 30-40 minutach mój mózg dochodzi do wniosku "dam sygnał że jest lepsza barwa "
Gdyby do tego dochodziła akomodacja słuchu , to powinienem po chwili nie zwracac uwagi na nie miłe odgłosy np. praca pilarki , a jednak mój mózg i uszy wcale sie nie przyzwyczajają.

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: rafal996 w 28-06-2008, 11:17
Ależ jasne, że się przyzwyczajają.

Wejdź sobie nagle z zewnątrz do jakiejś hali fabrycznej, gdzie jest bardzo głośno. Nie będziesz słyszeć nic poza ogłuszającym hałasem nie do wytrzymania, a ze zdziwieniem zauważysz, że obecni tam od kilku godzin robotnicy całkiem swobodnie rozmawiają. Tak samo zauważysz, że po godzinie pobytu tam, hałas jest dużo mniej odczuwalny.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 28-06-2008, 11:48
Najwyraźniej nie wszyscy jednakowo i pewnie dlatego nie wszystkich przekonuje efekt wygrzewania.

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 28-06-2008, 11:52
Na temat wygrzewania  ze strony  AUDIO.

"Wygrzewanie można przeprowadzić klasycznie, tj. po prostu przez dłuższy czas używając systemu, albo przy pomocy specjalnych płyt, na których zarejestrowano kompilacje złożonych sygnałów, przyspieszających ten proces.......
..... Ma to uzasadnienie w fizyce: elementy przewodzące, przede wszystkim lampy i tranzystory, ale również oporniki, mają różne właściwości elektryczne w zależności od temperatury pracy. "

Fizyka, nie czary mary.

__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: nedj w 28-06-2008, 13:28
"elementy przewodzące, przede wszystkim lampy i tranzystory, ale również oporniki"

Zapomnieli o najważniejszym, czyli o kablach, które bez wygrzania absolutnie nie grają... ;)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: cles w 28-06-2008, 14:13
Wydaje mi się, ze powinniśmy sprecyzować czy mamy na myśli wygrzewanie (sprzęt nowy) czy rozgrzewanie.

O ile chodzi o sprzęt nowy to takie elementy jak głośniki absolutnie muszą się ułożyć ale teg chyba nikt nie neguje bo sprawa jest czysto mechaniczna.

Jeśli chodzi o rozgrzewanie sprzętu to podam taki przykład. Dopóki nie zmieniłem preampu na lepszy nie zdawałem sobie sprawy, że moje CD przez pierwsze 20-30 min jest suche i ostrawe.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: lech w 28-06-2008, 14:39
Już po wygrzaniu pre, czy przed? A może to preamp jest suchy i ostrawy. Nie pomyślałeś w tym kierunku?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: lech w 28-06-2008, 15:01
Przede wszystkim jaki pre, jaki CD, jaki wzmak, kolumny i jakie kable.A i najważniejsze z jakim nastrojem podchodzisz do słuchania, w jakiej sceneri i w jakim otoczeniu? Bo to bardzo ważne. Okna pozanykane, czy otwarte i tak można by wymieniać i wymieniac z pozoru nie liczące się rzeczy wpływajace na odbieranie przez nas bodźców zewnętrznych do których zalicza się również wrazliwość muzyczna.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: cles w 28-06-2008, 15:38
Wciąż mam te dwa preampy i używam zamiennie a zjawisko jest zawsze powtarzalne. Brand nie ma znaczenia.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: lech w 28-06-2008, 18:12
No dobrze ale powtarzalne w jakim przypadku? Piszesz, że zanim nie zmieniłeś preampu na lepszy to tego nie zaobserwowałeś, więc się pytam, czy wystepuje to zjawisko tylko w przypadku tego pre, czy raptem na tym starym też stało się to dla Ciebie zauważalne. I bardzo istotne dla tematu, czy jest to preamp tranzystorowy, czy lampowy?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: cles w 28-06-2008, 19:16
Powtarzalne w tym sensie, że gdy używam starego pre to mi jest obojętne czy CD nagrzał się czy nie. Natomiast na tym drugim pre (jest włączony non-stop) pierwsze 20-30 min Cd są suche i wyprane.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: lech w 28-06-2008, 19:34
lampa czy tranzystor?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: lech w 28-06-2008, 20:34
A może po prostu to ten pre nadaje taki charakter brzmienia, a Ty stopniowo się do niego przyzwyczajasz ( przez ok. 30 min.). Czy taką ewentualność też możemy wziąć pod uwagę?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: cles w 28-06-2008, 21:07
Lechu
W ten sposób jaki proponujesz możemy wszystko wytłumaczyć.
Ja nie mam wątpliwości możesz mi wierzyć lub nie, nic nie poradzę.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: rafal996 w 29-06-2008, 14:13
A najlepsze jest to, że niby chodzi tylko o prostą rzecz, czyli temperaturę elementów elektronicznych, ale też poecane są specjalne płyty " na których zarejestrowano kompilacje złożonych sygnałów, przyspieszających ten proces" :) Czyli inaczej, inną temperaturę jakiś tam element osiąga jak ze źródła leci techno, a inną kiedy puścimy klasykę :)))))
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 29-06-2008, 17:57
Serio?
Zmierzyłeś to?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 29-06-2008, 18:04
>> marko3T, 2008-06-28 11:52:49
Na temat wygrzewania ze strony AUDIO.

"Wygrzewanie można przeprowadzić klasycznie, tj. po prostu przez dłuższy czas używając systemu, albo przy pomocy specjalnych płyt, na których zarejestrowano kompilacje złożonych sygnałów, przyspieszających ten proces.......
..... Ma to uzasadnienie w fizyce: elementy przewodzące, przede wszystkim lampy i tranzystory, ale również oporniki, mają różne właściwości elektryczne w zależności od temperatury pracy. "

Fizyka, nie czary mary.

***

No to nie ma wyjścia, do "klocków" mus dokupić klimatyzację, bo to lato, ziema a temperaturę OTOCZENIA trzeba ustawić optymalną, bo zmiany mogą sięgać kilku stopni i to trwale a nie na czas rozgrzania urządzenia.
W ogóle producenci powinni w instrukcjach pisać w jakiej temperaturze należy używać sprzęt, żeby uzyskać najlepszy "permormance" a w ramkach z wykrzyknikiem szczególnie ostrzegać Murzynów z jednej strony a Norwegów z drugiej.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Masskotka79 w 29-06-2008, 19:41
Nie zauważyłam czegoś takiego jak wygrzewanie w moim PianoCrafcie E810. Od początku gra świetnie i przyjemnie. Ale to nie jest żaden hi-end, a to wygrzewanie dotyczy tylko sprzętu wyższej klasy?

M.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: AWS 303 w 29-06-2008, 20:32
Teoretycznie wygrzewanie dotyczy wszystkich urządzeń Audio. Nawet pierdziawek komputerowych.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 29-06-2008, 20:39
Tak ale to też kosztuje i coraz mniej firm sie w to bawi, po prostu wyrywkowa kontrola i zachowanie standardów produkcji

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Adamo D w 30-06-2008, 08:56
U mnie wygrzewanie można traktować dosłownie... z racji sugdena - jak go włączam muszę odczekać tak ok 40 minut - wtedy zaczyna grać o klasę lepiej ... a w tym czasie obudowa osiąga odpowiednią temperaturę do robienia jajecznicy...
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: piotrsz w 30-06-2008, 09:25
Co do Sudgena to prawda. Ale on jest tak skonstruowany, że prąd spoczynkowy właściwy dla klasy A uzyskiwany jest dopiero po kilkunastu minutach. Dałoby się zrobić to szybciej ale wymaga trochę zabawy z kompensacją temperaturową i więcej kosztuje w elementach. A tak Audiofil ma radość, że mu się wygrzewa a producenta mniej kosztują elementy. Idealny układ. Wzmacniacz jako taki jest według mnie bardzo dobry.

Co do wygrzewania to powiem wam coś takiego. Zrobiłem na początku kolumnę 2-drożną na Seas L18 i wysokotonowym aluminiowym Seas DXT. Z kompensacją Baffle Step ok 3dB.

Przyzwyczaiłem się do tego dzwięku. Następnie zrobiłem 2,5 drogi z takimi samymi głośnikami. Konstrukcja taka pozwala na idealną kompensację bafflestep ale z drugiej strony podbija najniższy bas tam gdzie kompensacja bafflestep nie jest potrzebna (poniżej 100Hz gdzie mamy naturalne podbicie od podłogi i tylnej ściany pokoju) typowe dla 2,5 drogi.

Pierwsze wrażenie. Za dużo basu, nie słyszę tylu szczegółów w wyższym zakresie, chyba nie za dobrze. Po kilku dniach słuchania stwierdziłem, że jest ok, a szczegóły, których nie słyszałem na początku zaczynam słyszeć tak samo dobrze.

Potem przepiąłem z ciekawości znów na konstrukcję 2-drożną. Pierwsze wrażenie. Brak basu, na górze za ostro. Z ciekawości posłuchałem na starych ponownie kilka dni.

Reszty nie muszę opowiadać. Pytanie co się zmienia bardziej w czasie. Sprzęt czy moja percepcja dzwięku i adaptacja do tego, co chcę usłyszeć ?

Nie zapominajcie nigdy o ułomności ludzkich zmysłów. To nie jest żadne odniesienie ani referencja. Jak włożycie łyżkę do szklanki z wodą i spojrzycie, to zmysł widzenia mówi powie wam, że woda zgięła metalową łyżkę. Należy bezkrytycznie ufać własnym zmysłom ?

Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: marko3T w 30-06-2008, 10:18
Z tym , że kolumny rządzą sie troszke innymi prawami , to docieranie mechaniczne.
Wzmacniacze w klasie A, może tak być jak piszesz , ja jednak na układach elektronicznych się nie znam.



__________________
insomnia.lab      ( wystawiam faktury VAT)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: piotrsz w 30-06-2008, 10:41
Docieranie mechaniczne odpada, bo na 2-drożnych słuchałem prawie 3 miesiące. A przy 2,5 drogi skorzystałem z tych głośników wygrzanych. Tylko na dół dałem dodatkową parę Seasów L18.

Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Adamo D w 30-06-2008, 10:52
piotrsz - ale wkurza mnie to czasami, to samo jest z cd sugdena (też klasa A)... trzeba włączyć 40 minut porobić coś innego wrócić słuchać - a czasami zwłaszcza w tygodniu - czas ograniczony... (później chodzę spać o 2-3 nad ranem...)
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: EMiL w 30-06-2008, 10:53
Ciekawe Piotrze jakie bylyby Twoje wrazenia z porownania 2.5way vs 2way z pelna kompensacja BS?
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 30-06-2008, 11:01
"piotrsz - ale wkurza mnie to czasami, to samo jest z cd sugdena (też klasa A)... trzeba włączyć 40 minut porobić coś innego wrócić słuchać - a czasami zwłaszcza w tygodniu - czas ograniczony... (później chodzę spać o 2-3 nad ranem...)
Twoja odpowiedź"

I dlatego mam NVA w AB ktory jest caly czas wlaczony.
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 30-06-2008, 12:08
Tytuł: Wygrzewanie-fakty, mity.
Wiadomość wysłana przez: misiomor w 06-07-2008, 12:56
Wpis Piotra Sz z 2008-06-30 / 09:25 należałoby wydrukować, oprawić w ramki i powiesić w widocznym miejscu.

A od siebie - radziłbym jednak skłaniać się w stronę kolumn z pełną kompensacją baffle step (jak klasyczne 2.5-way). Uwaga! - pomiary Audio czy Stereophile fałszują stopień BSC jako że są sklejane z nearfield (ponizej 350Hz) i MLS (powyżej) przez co gubią co najmniej połowę BS.

Po przyzwyczajeniu się do takiej równowagi tonalnej słychać wszystkie szczegóły, za to słuchamy ciszej jako że właściwą równowagę tonalną łapiemy przy niższym SPL (Fletcher i Munson sie kłaniają). A to pozwoli nam odsunąć w czasie zakup aparatu słuchowego.