Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony => Serwis => Wątek zaczęty przez: Wojciech7 w 01-06-2021, 17:05
-
Mam 3 magnetofony z tej samej rodziny (Pionieer)-nie piszę tego aby się pochwalić ile to mam magnetofonów kasetowych. Nagrywając na jednym ustawiam pokrętłem wzmocnienie(RecLevel) aby w najgłośniejszym miejscu nie przekroczyć czerwonego zera na skali- dotyczy to taśm typu I. Diody fajnie sobie mrugają:))) Podczas odczytu na tym samym magnetofonie tak samo mrugają jak się nagrywało.
. Odtwarzając tą samą kasetę na drugim magnetofonie jest inaczej,bardziej skaczą po czerwonym zakresie.
Ponieważ nie mam innego magnetofonu (inna firma) aby sprawdzić "mrugające diody"- moje pytanie jest takie:
Czy tak jest że na różnych magnetofonach "skaczące diody" tak mają-?- Prosiłbym o wyjaśnienie.
Może znowu jakieś głupoty wypisuje tutaj-to przepraszam.
Idę dalej nagrywać i patrzeć jak wesoło "mrugają diody".
-
Odtwarzając tą samą kasetę na drugim magnetofonie jest inaczej,bardziej skaczą po czerwonym zakresie.
Ponieważ nie mam innego magnetofonu (inna firma) aby sprawdzić "mrugające diody"- moje pytanie jest takie:
Czy tak jest że na różnych magnetofonach "skaczące diody" tak mają-?- Prosiłbym o wyjaśnienie.
Problem może leżeć w tym że magnetofony są nie skalibrowane od nowości i z biegiem lat, się po prostu "rozjechały" ustawienia.
-
Odtwarzając tą samą kasetę na drugim magnetofonie jest inaczej,bardziej skaczą po czerwonym zakresie.
Ponieważ nie mam innego magnetofonu (inna firma) aby sprawdzić "mrugające diody"- moje pytanie jest takie:
Czy tak jest że na różnych magnetofonach "skaczące diody" tak mają-?- Prosiłbym o wyjaśnienie.
Problem może leżeć w "kilku" miejscach:
1. Magnetofony są nie skalibrowane od nowości i z biegiem lat, się po prostu "rozjechały" ustawienia.
2. Różne normy, ale że to ta sama marka i lata produkcji też chyba podobne to obstawiam punkt 1.
Rozumiem- lata mają swoje,które ustawienia ewentualnie mogły się rozjechać:
ustawienia odczytu,ustawienia zapisu, może inne. I tak jakby co nie mam czym to ewentualnie wyregulować. Dzięuję za odpowiedz-kiedyś to się zanosiło do serwisu i czekało na odebranie naprawionego- ale to było dawno temu:)))
-
Teraz już wiesz, że należy użyć kasety kalibracyjnej 400Hz do regulacji poziomu odtwarzania.
Sygnał ten służy do skalibrowania wszystkich "odtwarzaczy kasetowych" w okolicy bliższej i dalszej.
-
Teraz już wiesz, że należy użyć kasety kalibracyjnej 400Hz do regulacji poziomu odtwarzania.
Sygnał ten służy do skalibrowania wszystkich "odtwarzaczy kasetowych" w okolicy bliższej i dalszej.
Teraz dzięki uprzejmości dobrych ludzi na tym forum wiem:)))
CT-S420- Odtwarzanie 315Hz/0dB - (-6.7dBV), nagrywanie 315Hz/0dB-(-11.2dBV)
CT-445- Odtwarzanie 315Hz/0dB- (-10.7dBV), nagrywanie 315Hz/0dB(-11.2dBV)
CT-W503R Odtwarzanie 315Hz/0dB(-6.7dBV), nagrywanie315Hz(-11.2dBV)
Poziomy nagrywania w tych modelach są takie same.
Poziomy odtwarzania jednak różne. To może wyjaśnia że inaczej trochę "mrugają diody"-? w tych magnetofonach.
Dane pochodzą z serwisowych informacji.
-
Jednak Pioneer zrobił wybieg i model CT-445 jest robiony pod normę 160 nWb/m, a modele CT-S420 i CT-W503R są kalibrowane do normy 250nWb/m. A to już różnica 4dB. Ale i poziomy wyjściowe są inne te co są na 250nWb/m maja po 500mV, a model 445 ma na wyjściu tylko 380mV. I tutaj należy szukać potencjalnej różnicy.
-
i tak będzie z każdym modelem kaseciaka, miał być standard ale nie jest.
-
Standard jest. Ale na referencyjnych pinach na chipie Dolby...
-
Standard jest. Ale referencyjnych pinach na chipie Dolby...
To fakt.