Dzisiaj nie wyrobiłem i zrobiłem jednostkę testową :)
Silniczek który odpadł podczas selekcji gdy walczyłem z Nakiem ? Odpadł ponieważ dziwnie brzęczał podczas pracy a teraz zauważyłem dlaczego, luźno nawinięte uzwojenie- kilka zwojów bełta się zupełnie jak chce. Prawdopodobnie może szybko zdechnąć bo druciki mogę się szybko przetrzeć no i wiadomo. To nawet chińska robota nie jest tylko Indonesia.
Mniejsza z tym- jako testowy jest spoko :) Trochę trudniejszy był w przeróbce bo szczotki bardzo małe o szerokości zaledwie 1,3 mm.
Pod prąd poszedł o 18:05 i będzie sobie teraz kręcił do oporu tzn. albo aż zdechnie albo mi się znudzi heheheh
Jutro rano- jeżeli dociągnie hehe to zrobi się pierwsze oględziny i ocenę jak to się zużywa.
Pracuje pod napięciem 6V - kręci wyraźnie szybciej niż podczas przewijania taśmy w magnetofonie.
Tak więc mniej więcej jedna minuta pracy to równoważnik przewinięcia taśmy C60 w jedną stronę albo pół godziny odtwarzania.
Jeżeli wiec wytrzyma pierwsze 12 godzin pracy to będzie odpowiadało 360 godzinom ciągłego odtwarzania taśmy w magnetofonie.
To tak mniej więcej oczywiście :)
Trzymajcie kciuki :)