Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Onkyo => Wątek zaczęty przez: Destroyer w 13-02-2021, 22:18
-
To mój dziewiąty egzemplarz jaki zakupiłem przez okres ok. 20-stu lat.Właściwie to od niego zaczęła się moja ponowna fascynacja magnetofonem i kasetą.Podobał mi się nie tylko zewnętrznie ale byłem też urzeczony jego pięknym brzmieniem które mi b.odpowiadało. Niestety, wszystkie miały ten sam problem z nagrywaniem za który są odpowiedzialne dwa potencjometry wykonujące funkcję REC CAL.Te elementy są praktycznie nierozbieralne, ponieważ ich poszczególne części połączone są dwoma aluminiowymi nitami.Jeśli już komuś uda się je rozebrać to musi się liczyć z tym że występują tam b.małe elementy i złożenie ich ponownie to robota dla wysoko kwalifikowanego zegarmistrza.Poza tym wyczyszczenie powierzchi po których przesuwają się trójpalczaste łapki, nie zawsze dają dobre wyniki i cały układ w dalszym ciągu kuleje.W ostatnim egzemplarzu który zdobyłem, postanowiłem wykąpać potencjomerty w myjce ultradźwiękowej. Bez rezultatu.Kilka lat temu zakupiłem na zach.portalu parę kompletów potencjometów, które zastąpiły te oryginalne.Są to japońskie ALPS-y i po małych przeróbkach doskonale zastępują te stare Onkyo.W moich poprzednich trzech egzemplarzach świetnie się sprawdzają i służą nowym właścicielom.
TA 2900 jest flagowym deckiem firmy. Mechanizm to typowy wyrób Sankyo z trzema silnikami, w tym jeden DD,podwójnym kapstanem i świetnie zmontowaną elektroniką wysokiej klasy.W żadnym egzemplarzu który miałem, nie było problemu z elekroniką. Typowe usterki dotyczyły jedynie pasów,silniczka od przewijania lub od pozytywki, idlera i ew.rolek.
Magnetofon pięknie się prezentuje.Cechuje go czysty dynamiczny b.relaksujący dźwięk umieszczony w dużej przestrzeni. Funkcja Accubiasu dobrze dostosowuje możliwości kalibrowanej taśmy a potencjometry REC CAL i PRESET LEVEL precyzyjnie dostroją poziom nagrywania.
Informuję każdego potencjalnego nabywcę, że jeśli zakupi taki egzemplarz a sprzedawca będzie mu wmawiał że sprzęt jest w pełni sprawny, to nich w to nie wierzy. Chyba że poinformuje on go o wykonanej naprawie ew. wymianie tych potencjometrów.
Polecam każdemu pasjnacie tego sprzętu. Warto go mieć!!
-
Świetny opis Stanisławie.
Krótko mówiąc masz decka w przysłowiowym paluszku :)
Swojego (Twojego) już nie mam. Zmienił właściciela, po czym do mnie wrócił, a teraz już definitywnie się pożegnaliśmy.
Magnetofon mimo pozornie skomplikowanej konstrukcji jest bardzo przyjazny serwisowo. Zarówno w kwestii demontażu, mechaniki oraz innych elementów konstrukcyjnych, jak i kalibracji, która przebiega szybko, łatwo i przyjemnie.
Nie mogłem przekonać się do brzmienia 2900/2090, które w jednej strony oferowało ponadprzeciętną przestrzenność i świetne rozciągnięcie basu, a jednocześnie wydawało mi się zbyt gęste i mało zróżnicowane względem materiału muzycznego. Naprawdę byłem rozdarty słuchając tego decka. Ostatecznie stwierdziłem, że wolę chyba TA-2070 z całym jego rockowym "brudem" i drive'm. 2900/2090 był dla mnie chyba zbyt...grzeczny ?
Deck jest śliczny, a charakterystyczna dla Onkyo "choinka" robi robotę. Szczególnie ikony pokazujące pracę mostka z głowicami, tego chyba w magnetofonach kasetowych nie zrobił nikt, brawo Onkyo :)
-
Kilka fotek TA-2900/2090 :
-
Wyświetlacze to one miały niesamowite :)
-
Ostatecznie stwierdziłem, że wolę chyba TA-2070 z całym jego rockowym "brudem" i drive'm. 2900/2090 był dla mnie chyba zbyt...grzeczny ?
Arturo!
Bo ten deck i jego brzmienie dokładnie odzwierciedla stan mojego ducha... hihi....))
-
ja nie lubie grania brudnego jak opsales
..
wyswietlacz suuuuuuper..dzieki
-
W UK jest bardzo mały dostęp do ONKYO i jakieś porządne magnety zdążają się bardzo sporadycznie.
-
ja mam znow ze smietnika piekny onkyo...pokaze na dniach podnioslem tylko za wyglad..niska polka...zaobaczymy..znow bedzie sie dzialo..a model 2070 jak mowilem nie wolno kupic w ciemno nie dla kazdego jego brzmienie..jeszcze raz..2900 jest piekny
-
Fajnie się prezentują te Onkyo i gratuluję wytrwałości Stanisławie. Nigdy żadnego nie miałem jak zresztą wielu innych ☹️
-
ja nie lubie grania brudnego jak opsales
Jak widziałeś, ten "brud" wziąłem w cudzysłów, bo 2070 w żadnym razie nie gra brudno. W stosunku do 2900 ma nieco bardziej przytępioną górę przy nagrywaniu ze względu na brak HX PRO, ale wydaje się bardziej spontaniczny i żywy. 2070 to świetny deck.
-
juz kiedys o 2070 gadalismy..jest dziwny poteznie gra mnie bylo za ciemno..slowo brydnie nawet mi pasuje..mam takie osobiste zdanie o tym decku