Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Ged w 11-11-2009, 12:30
-
Mirek
Żartujesz ?
Włodek
-
Nie ma słuchawek idealnych.
Proponuję poczytać zakładkę Słuchawki, następnie wybrać się na odsłuchy wybranych modeli. Niekoniecznie do sklepów, mnóstwo kolegów z forum ma wspaniałe zestawy słuchawkowe. Większość chętnie przyjmuje innych słuchawkowców na wymianę myśli :)
Pod żadnym pozorem nie kupować nic w ciemno.
Gdybym słuchał tylko wokalu (np. pieśni Schuberta) to zacząłbym od GS-1000 + dobry wzmak lampowy.
Pozdrowienia
Włodek
-
fronckowiak, jesli chcesz mieć super bas i niezły fortepian to PS1000 spelniają oczekiwania, jeśli chcesz miec super wokal - poszukaj innych słuchawek.
-
przepraszam, frackowiak mialo być :)
-
I koniecznie poczytaj: stereo-underground.pl
-
Tu masz wątek z wrażeniami na temat PS1000 w języku Tobie nie obcym.
http://www.head-fi.org/forums/f4/grado-ps-1000-initial-impressions-433913/
-
Nawet tutaj mieliśmy dłuższą wymianę myśli, uwag, impresji na temat tych słuchawek, prawda? :>
W wątku "słuchawki wysokiego lotu".
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
-
Jeżeli dobrze rozumiem Twoim zadaniem jest powiedzieć koledze "kupuj" lub "nie kupuj", a kolega zrobi tak jak mu zarekomendujesz? Dość ryzykowny sposób zakupu słuchawek za nędzne 1700$ ;>>>
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
-
To niech kupuje i po sprawie. Proste jak drut.
-
Sposób grania PS1000 nie kojarzy mi się z Sonus Faber. Jeśli ma być bliżej tej firmy głośnikowej, to rzeczywiście GS1000 lub GS1000i mogą być przede wszystkim tańszą i lżejszą alternatywą. Rzuć może firmami głośnikowymi, jakich brzmienie Ci odpowiada. Niektórzy fani słuchawek kojarzą pewne marki głośnikowe również.
-
Jak chcesz mieć grobową ciszę, to raczej tranzystor. Lampy lubią popadać w brum. Dla mnie jest to rzecz wnerwiająca, nawet gdy go muzyka zagłusza. Podobnie zresztą jak trzaski z winyla - nie toleruję takich "smaczków". O firmie Audiovector słyszałem, ale nie słuchałem ich konstrukcji. Oddech solisty można usłyszeć na słuchawkach, rozlepianie się warg przed kolejną głoską i inne takie niuanse. Dla mnie szczytem realizmu możliwym na słuchawkach jest wrażenie fizycznego istnienia instrumentów i namacalność dźwięków. Oczywiście rozmieszczenie i rozmiary instrumentów mogą być zmyślone względem lokalizacji na głośnikach, ale mnie to nie przeszkadza. Potrafię sobie dopowiedzieć gdzie mniej więcej co powinno stać, i jakie mieć rozmiary. Ja lubię być blisko instrumentów.
-
Jeśli Sonus Faber to moim zdaniem Staxy - zresztę w Posce można ich tzn. Staxów i Sonusów posłuchać w tym samym miejscu - Grobel Audio. Zdaje się, że właściciel lubi właśnie takie brzmienie. Ale to nie jest wokal prosto do samego ucha.
-
>> frackowiak
Widzę że chcesz garbate słuchawki, przykra sprawa GS1000 na pewno nie maja wycofanego basu (raczej w druga stronę) i wypchanej średnicy, PS1000 niestety nie słuchałem ale cudów nie będzie, HD 800 tak jak topowe staxy nie mają pięknego wokalu chociaż bas nie jest w nich agresywny. Co do Sonus Faber, to to niestety ale nie mój dźwięk i nie wiem gdzie ty tam masz piękna górę ? (mowa o ich lepszych starych topowych kolumnach)
Tak w ogóle to pisz po ludzku moja rodzina z Anglii (siedzi tam ponad 30 lat) potrafi pisać piękną polszczyzną aż przy nich mi samemu wstyd a Ty pewnie tam tylko parę latek siedzisz jakaś szybka amnezja??
-
Czy to mirek na początku każdego postu to Twoje imię ?
Nie umiem opisywać słuchawek, ich szczegółowej charakterystyki itd.
Porównanie GS1000 vs. PS1000: fortepian solo oraz głos ludzki solo lub w niewielkim składzie - lepsze GSy, cała reszta - małe składy oparte o smyczki, cała orkiestra - PSy. Jeśli jak piszesz szukasz wokali płynących prosto do ucha, dobrej góry - to tylko GS1000, z tych co słuchałem. Rock, elektronika - tylko PSy (ew. HD800).
Jeśli chodzi o wzmaki Grado to słuchałem tylko jednego klona i nie przypominał mi zupełnie stacjonarnego wzmacniacza lampowego tylko małe pchełki do sprzętu przenośnego.
Od strony estetycznej PSy są brzydkie, a GSy śliczne.
Pozdrowienia
Włodek
-
Są Grado GS 1000 i GS 1000i
-
odświeżam wątek, żeby nowego nie tworzyć.
Mam możliwość kupna PS1000 w miarę w sensownej cenie.
Chciałem się upewnić co do jednej kwestii.
Oferowany mi egzemplarz ma numer 20xx - z jeszcze ważną podobno gwarancją w USA.
Czy problemy z driverami dotyczą/dotyczyły określonych partii/serii tego modelu czy było to totalnie przypadkowe?
-
Mam nr seryjny 202. Słuchawki grały bez usterek, dopóki prąd stały z chińskiego wzmacniacza nie nadpalił cewki w jednym przetworniku, więc żadna to wina Grado. Od dwóch lat słucham nieprzerwanie na naprawionych i nic się nie dzieje.
-
To jest egzemplarz z serii lśniącej, sądząc po numerze stosunkowo niedawno wyprodukowany. Tak też twierdzi obecny właściciel, który je zakupił trochę więcej niż miesiąc temu za Wielką Wodą.
-
Jeśli były bardzo niewiele używane i sprzedawca jest pewny to bierz ;) Najgorsze są takie z trzeciej/czwartej ręki, gdzie ktoś od nowości raczył je decybelami z jakiejś "pierdziawki". Starannie wygrzane od nowości nie powinny paść. Miałem kiedyś GS\'y ze sporym przebiegiem z "trzeciej ręki" i siadły. PS1000 mam od nowości, pierwsze 100 godzin grały cicho na małym prądzie, teraz mają ponad rok i nigdy nie usłyszałem z nich żadnego przesteru. SN #1402
-
Wyraziłem się nieściśle. Chodzi o to, że takie nówki prosto z pudełka powinny pograć trochę ciszej w pierwszych dniach, zresztą słychać jak się "duszą" wraz ze wzrostem głośności. Gdy się lekko "rozruszają" to prawdopodobieństwo ich uszkodzenia maleje. Nigdy nie wiemy czy poprzedni właściciel nie dał ostro do pieca bezpośrednio po wyjęciu z pudła. Są to oczywiście tylko moje przypuszczenia odnośnie awaryjności. Tak czy inaczej poza przypadkiem Majkela nie słyszałem o padniętych PS1000, GS\'y natomiast padały jak muchy i chyba nadal padają...
-
Baele- Ty kupuj ode mnie HiFimany HE-6, a nie mi Grado PS-1000 zabierasz spod nosa. :P Moze sie jeszcze dogadamy co? ;)
A tak w sprawie Grado PS-1000, sporo z was posiadalo przed Grado jakies inne sluchawi z podobnego pulapu cenowego?
-
>> patrykvel, 2013-03-09 23:20:18
A tak w sprawie Grado PS-1000, sporo z was posiadalo przed Grado jakies inne sluchawi z podobnego pulapu cenowego?
Elektrostatyczne Kossy i Staxy (przed Grado, mam tu na mysli glownie model PS1000, ktory mialem przez 3tygodnie, takie \'do namyslenia sie\', bo najdluzej jechalem na GS1000, ale tez mi przeszlo).
Teraz nie mam juz zadnych Grado, jak i innych sluchawek stacjonarnych (ktorych bym wciaz sluchal).
-
>> patrykvel, 2013-03-09 23:20:18
Baele- Ty kupuj ode mnie HiFimany HE-6, a nie mi Grado PS-1000 zabierasz spod nosa. :P Moze sie jeszcze dogadamy co? ;)
A tak w sprawie Grado PS-1000, sporo z was posiadalo przed Grado jakies inne sluchawi z podobnego pulapu cenowego?
Patryk,
ależ ja Ci nic nie zabieram sprzed nosa :-)
Po prostu trafiła mi się dobra oferta (nie sądzę, żebyśmy mieli na myśli tę samą propozycję). PS-y słyszałem i wiem, że brzmieniowe ryzyko mi nie grozi, tym bardziej, że mam PS Audio GCHA.
A z tymi HE-6 to duża zagwozdka, nie miałem okazji ich słuchać, a znam opinię gościa, który posiada te HE-6 i Beyery T1 i w jego opinii trudno jednoznacznie stwierdzić, że HE-6 to inne granie od T1 (w tym niekoniecznie lepsze).
A T1 już posiadam i ich granie w klasyce bardzo mi odpowiada :-)))
-
Grado z GCHA to zabójczy duet :)
-
>> brodacz, 2013-03-10 15:28:34
A jak wreszcie zakonczyla sie przygoda kolegi Baele ze Staxami ?
bardzo dobrze - bez strat :-)))
-
Jest wątek o Grado PS1000 i od dawna nikt tu nie pisze... :)
Może dobrym pomysłem byłoby skopiowanie tu informacji o tych słuchawkach, rozrzuconych po całym naszym forum.
Jest tego dosyć sporo i może warto by było zebrać to wszystko w jednym miejscu!?
A tak przy okazji. Grado PS1000 z padami jak na zdjęciu, grają tak, że niewiele słuchawek im podskoczy.
Bas staje się zwarty i punktowy. Ma lepszy impakt. Solidny kawał basu, który na tych padach uważam za wzorcowy.
Reszta jest równie dobra, jak na oryginalnych gąbkach. Grają bardzo bezpośrednio i niezwykle żywiołowo.
Z tymi padami (https://allegro.pl/oferta/nauszniki-do-grado-sr60-sr80-sr125-sr225-sr325-rs1-9708547503?snapshot=MjAyMC0xMS0wNVQxOToxMzo1Mi42MjRaO2J1eWVyOzhlOTk0ZTY0YTQxMGI1NDllOTE2YmM1NzMzNTkxOTFhYTQ5YTM2YTY5MTRkNWY0YTVlYzgzYjA5NGM1MjZlM2Q%3D), to słuchawki wręcz idealne do elektroniki, oraz lubiących solidny, mocny, (ale nieprzewalony), a przy tym szybki, zwarty i trzymany w ryzach bas. Ale taki bas, to chyba wszyscy lubią. :)