Audiohobby.pl

Most headphones suck! ?

Gustaw

  • Gość
12-09-2012, 23:21
Ciekawy artykulik. Niby oczywiste oczywistości ale warto mieć świadomość tego jak działa rynek słuchawek (i nie tylko) aby nie łykać każdej nowości pojawiającej się na rynku, tak jak młody pelikan. Dodatkowo autor ma zdrowe podejście do tematu testów. Niezależny pomiar jako drogowskaz a nie indywidualne gusty.

http://www.innerfidelity.com/content/now-pirates-headphonedom-argh

Cypis

  • 2479 / 5045
  • Ekspert
13-09-2012, 07:23
Zgrabne, choć ja bardziej się ciesze z tego: http://www.changstar.com/index.php?action=forum

Kolejna niezależna baza wiedzy o słuchawkach i ich pomiarach.

P.S. Cholera. Wszystko wskazuje, że AKG K550 są kiepskie. Trzeba je szybko sprzedać zanim stracą na wartości. ;)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Corvus5

  • 2596 / 5373
  • Ekspert
13-09-2012, 09:22
Jeżeli dobrze zrozumiałem metodologię badań na changstar ("sealed plate"), to pomiary są do niczego. Model głowy jest potrzebny, a szczególnie małżowina uszna wykonana z jak najbardziej podobnego materiału. Do tego odpowiedni na nacisk, odległość i pozycja. Inna małżowina powoduje też inny dźwięk i jak bardzo się od zmieni zależy od konstrukcji słuchawek, m.in. od kierunkowości przetwornika (proporcje kanał uszny, a małżowina), wytłumienia (skracanie odbić, SPL), odległości (częstotliwości rezonansowe, proporcje kanał/małżowina i do tłumienia oraz SPL).

Bez modelu głowy mamy rezonanse, szpilki na ch-ce częstotliwościowej, a szczególnie wodospadowej. W dodatku płaska ch-ka częstotliwościowa może oznaczać inne problemy, choć nie badałem czy te problemy są widoczne na ch-ce wodospadowej, ale na pewno na impulsie. A takie pogorszenie impulsu, to martwy dźwięk, a naprawa wymaga np. bardzo mocnego wzmacniacza. Takie zjawisko słyszę na K701/601 na różnych wzmakach, może być podobnie z DT880/990, choć tych już dawno nie słuchałem.

Można oczywiście robić pomiar wybranych elementów toru słuchawkowego jak przetwornik, muszle, pady, kabel, ale ostatecznie liczy się ocena końcowa. Powyższe pomiary też można zafałszować, rozmyć wodospad, rozmyć częstotliwości, tylko że dźwięk jest wtedy mało detaliczny, bo impuls kuleje.

W moich pomiarach dobre do strojenia jest pasmo 10k-15kHz. Po sinusie słychać na ucho co się dzieje z dźwiękiem, że nie jest czysty. To jest jeden z testów, który chyba nigdy się u mnie nie mylił. Wypadał od "fatalnie" do "średnio". Równolegle z wynikiem zmieniał się impuls: rozstrojony sinus, który przypominał szum dawał stłumione wysokie np. oddech lub szybkie uderzenia. Coraz wyraźniejszy sinus dawał lepszą przestrzeń, lepszą detaliczność, większą dynamikę, poprawę oddechu (bez zmian w amplitudzie rosła przejrzystość), szybsze instrumenty i większe zróżnicowanie.

asmagus

  • 4439 / 5455
  • Ekspert
13-09-2012, 10:18
>> Cypis, 2012-09-13 07:23:23
(...). Cholera. Wszystko wskazuje, że AKG K550 są kiepskie. Trzeba je szybko sprzedać zanim stracą na wartości. ;) (...)



Jak koledzy pisali, że tak jest to się nie słuchało... to teraz trzeba "płacić" ;)

Cypis

  • 2479 / 5045
  • Ekspert
13-09-2012, 10:38
>> asmagus, 2012-09-13 10:18:49
>> Jak koledzy pisali, że tak jest to się nie słuchało... to teraz trzeba "płacić" ;)

Czyżbyś sprzedał lub miał zamiar sprzedać swoje ukochane D7000 z tego samego powodu? ;)

Corvus5 dobrze pisze. Każde ucho ma inny kształt i będzie powodowało inne zmiany akustyczne. Na dodatek każdy ma inny mózg, który inaczej zinterpretuje to co dociera do błony bębenkowej a świadomość porównuje to na dodatek z oczekiwaniami. I dobrze. Jednemu zagrają dobrze CAL!e a innemu dopiero Orfeusze (choć nie do końca ;)).

Fajnie, że każdy z nas ma różne preferencje i przez to mamy różne słuchawki które możemy posłuchać "na krzyż". Dzięki temu "wyorbitowałem" w stronę K550, bo słuchając różnych słuchawek wydało mi się, że te są najbliższe moim oczekiwaniom co do dźwięku (a i estetyki i wygody również). I daleki jestem od pisania, że są najlepsze. ;)

BTW. Moje obecne kolumny na Cubeaudio F180 grają IMO bardzo podobnie do AKG K550. ;)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5455
  • Ekspert
13-09-2012, 10:51
>> Cypis, 2012-09-13 10:38:18
(...) Czyżbyś sprzedał lub miał zamiar sprzedać swoje ukochane D7000 z tego samego powodu? ;)  (...)


Obiecuję sobie nowe słuchawki od jakiegoś czasu, ale bez jakiegokolwiek ciśnienia, tak dla samej zabawy ale co nie posłucham to wolę D7000 z ich wadami. Dla mnie, w moim zestawieniu, D7000 mają referencyjne niskie tony i co nie ubiorę na głowę to może i gra fajnie, ale wydaje mi się, że kontrabas jest wielkości pudełka po zapałkach ;)

Nowych flagowych Denonów nie słyszałem, ale opinie jak np z innerfidelity, są takie, że są zdecydowanie gorsze od D7000.  Nikt nie wie o co chodzi, a plotka jest taka, że skoro Fostex wypuścił swojego flagowca, łudząco podobnego do D7000 Denona, a wiadomo, że dla Denona Fostex machał D7000 na wyłączność (D5000 i niższe można było pod każdym szyldem zamóić), to obecnie Denon musiał ratować się innymi rozwiązaniami.... i D7000 "se ne wrati".

Vinyloid

  • 2470 / 5121
  • Ekspert
13-09-2012, 11:27
A dodatek D7000 podrożały o 400 zł. Co tu dużo gadać - wykwint musi kosztować !

nsk

  • 549 / 4876
  • Ekspert
13-09-2012, 12:05
A to burżuje ;). Fostex już w ogóle nie produkuje dla Denona dla tego cała linia Dx000 wychodzi z produkcji. Podejrzewam, że nie mieli lepszej alternatywy i poszli w kierunku Beatsów.

Fajnie jakby Fostex jeszcze wypuścił niższe modele, aby zrekompensować znikającą linię Denonów. A najlepiej jakby wypuścili Fostex TH900 bez tego bajeranckiego lakieru, bo 2000$ bez VAT-u to raczej zbyt duża cena.

asmagus

  • 4439 / 5455
  • Ekspert
13-09-2012, 12:14
nsk, pomysł dobry. Teraz ich tylko przekonaj do niego :)

Vinyloid

  • 2470 / 5121
  • Ekspert
13-09-2012, 12:14
Zdaje się, że to nie był Fostex tylko Foster:

http://www.foster.co.jp/en_products/headphones/n448498.html

Rolandsinger

  • 2894 / 5907
  • Ekspert
13-09-2012, 12:20
I tym sposobem Asmagus nadal masz najlepsze słuchawki! :)))) (bez urazy)

Najbardziej w tym chorym nałogu bawi mnie to kazuistyczne dociekanie, poszukiwanie argumentów, że nadal się jest sprzętowo na topie, że mam coś najdroższego, najlepszego, a to nowe, to już nie to, już nie ten wykwint. Ale gdzieś w głębi dysonans pozostaje i co raz powracają myśli, że może jednak warto kupić nowego flagowca, nowy klocek, głośnik, słuchawki. A najbardziej absurdalne w tej chorobie jest to, że gdy pakujemy kolejną kasę w sprzęt, to rezultat jest tylko subiektywną iluzją, a więc transakcja jest formą inwestowania w lepsze samopoczucie, nic więcej. Ktoś powie, a czymże jest nabywanie dzieł sztuki przez kolekcjonerów? Sprzęt audio to nie sztuka, to technologia, tu nie ma artystów, a marketingowcy, którzy z idiotów wyciskają ostatnie soki, aby dać im poczucie lepszości od innych forumowych pensjonariuszy.



     
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

asmagus

  • 4439 / 5455
  • Ekspert
13-09-2012, 12:20
Tak, ale Fostex to firma należąca do Foster\'a hisotorycznie

:The Fostex Company was founded in July 1973 by Foster Electric Co.,Ltd. (founded 1949), one of the world\'s largest developers of OEM speaker and transducer products, employing over 20,000 people in nine countries/territories. Foster Electric Co.,Ltd. is listed on the Tokyo Stock Exchange."

http://www.fostexinternational.com/docs/about/company.shtml

asmagus

  • 4439 / 5455
  • Ekspert
13-09-2012, 12:21
>> Rolandsinger, 2012-09-13 12:20:07
I tym sposobem Asmagus nadal masz najlepsze słuchawki! :)))) (bez urazy)


Nie ma jednych najlepszych :D
Mogę jedynie napisać, ze te najbardziej lubię.

Vinyloid

  • 2470 / 5121
  • Ekspert
13-09-2012, 12:25
>> Rolandsinger, 2012-09-13 12:20:07
I tym sposobem Asmagus nadal masz najlepsze słuchawki! :)))) (bez urazy)

Zrób słuchawki klasy D7000 za 500 zł zamiast 5000 zł, to chętnie kupię 10 sztuk na próbę. A potem już pójdzie hurtowo - 1000 miesięcznie ;-)

Rolandsinger

  • 2894 / 5907
  • Ekspert
13-09-2012, 12:29
Sorry, a kto decyduje o tej klasie, Ty?

To nie np. PC-hobby czy motohobby, gdzie każdą wydaną złotówkę można obiektywnie wykazać, że dała jakieś wymierne rezultaty. Tu wszystko jest kwestią subiektywnej oceny. Od kilku dobrych lat niektóre słuchawki za 200 zł mają te same parametry techniczne, co te za 4000 zł. Różnica w cenie wynika z preferencji konsumenta, a nie z jakiś cech immanentnych tych produktów.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)