Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Technics => Wątek zaczęty przez: Hammer w 15-01-2021, 19:12
-
A taki maluszek mi się trafił niedawno, żal go było zostawić, więc jest.
Nie rozbierałem go jeszcze bo jak na razie śmiga aż miło słuchać.
Monofoniczny z czasów jak u nas Kaprale rządziły.
Mały, wąski, legutki, może być na baterie i na piknik a sam raz.
-
b lubie te plaskie maluchy
swietnie wygladaja
-
Świetny stan i oryginalna nie zajechana głowica Panasa QWY0120. Takie okazy to duża rzadkość :)
-
poważnie?
-
Kaseta z epoki robi robotę :) Fajny kolekcjonerski set.
-
poważnie?
Poważnie :)
Dlatego ja sprawiłem sobie tego Philips-a 3301. A kiedyś do niego siądę jak będzie czas.
http://audiohobby.pl/index.php?topic=13486.msg456329
-
No ale co z tą głowicą ...... jakaś specjalna?
A coś bliżej o magnetofonie ? jakiś wyjątkowy jest? tak z kosza szpejów wyciągnąłem........
-
No ale co z tą głowicą ...... jakaś specjalna?
A coś bliżej o magnetofonie ? jakiś wyjątkowy jest? tak z kosza szpejów wyciągnąłem........
Specjalna może nie, ale w bardzo dobrym stanie i oryginał z epoki a nie jakiś "chiński" zamiennik.
Zawsze ładnie utrzymane sprzęty cieszą oko, i nie muszą być z najwyższej półki.
-
dla mnie ten egzemplarz ma tylkk wartosc
sentymentalna
-
Jak przystało na rodowitego polaka zacznę nowe zdanie .....od ...
A więc ...dzisiaj rozebrałem malucha, przeglądnąłem.
Maluszek jest minimalistycznie wyposażony w elektronikę, wymieniono jeden kondensator filtrujący bo wyglądał już podejrzanie.
Mechanizm czysty, ładny, 2 duże idlery, ładne głowice nie starte, paski są w świetnej kondycji.
-
Obudowa- głownie umyłem górę, przeszlifowałem szybkę, nasmarowałem co tam potrzeba , skręciłem i tyle w temacie.
Gra fajnie, odczyściłem trochę pozostałości po wylanych bateriach.
Jeszcze jak znajdę w swoich zbiorach "metalizer" to delikatnie może się uda te przebarwienia u góry podpicować.
-
Te kondy elektrolityczne (Matsushita) to przeżyją jeszcze nie jeden magnetofon.
-
swietniedzieki za fotki
-
Te kondy elektrolityczne (Matsushita) to przeżyją jeszcze nie jeden magnetofon.
Już nie jeden tak mówił i się sparzył jak pomierzył.
-
Doświadczenia z tymi kondami mam zgoła inne. Ale owszem nawet najlepsze kondy mogą się posypać.
-
Tutaj na metce mamy opisane 200V, a w sieci już 230-240, poza tym wybulił pod spodem i ślady proszku i mając na uwadze że ktoś to może będzie używał, to raczej wolałem wymienić, to znikome koszty.