Audiohobby.pl

Lot trzmiela czyli fenomeny polskiej sceny.

Dudeck

  • 5101 / 5879
  • Ekspert
27-10-2010, 02:00
Czasami zachodzę w głowę : jak to możliwe , że zespół ten zdobył w całym kraju tak wielką popularność, że co rusz gości na jakimś festiwalu , imprezie z okazji , czy nawet programie telewizyjnym - jak nie grają , to robią za ekspertów od muzyki ?
U mnie wielkie zdziwienie wywołałaby już tylko sama wiadomość , że są znani ulicę dalej niż tylko ta , na której mieści się ich rodzimy Dom Kultury .
O sobie mówią , że są zespołem góralskim .
Pewnie chodzi o te szerokie pasy noszone na dżinsach , bo chyba nie o te trąbki w odpustowych kolorach , a i twórczość ich za wiele za tym nie przemawia . Jest ona raczej taka "góralo(nie)podobna" . No może te ciągłe gadanie w rozmowie , że pochodzą z Milówki bardziej robi swoje .
Nie powiem , "Lornetka" była świetna - taka fajna , kabareciarska piosenka . Ale potem było już ostro w dół - nawet bardziej niż stoki w ich Milówce .
Podobnie grafomańskie teksty mozna spotkać jeszcze tylko u "Ich Troje" .
"Pędzą konie po betonie ( tu się rymuje ) w szarej mgle ( tu już czysta poezja ) " rozkładają na maxa . Ale to jeszcze nic przy tym :
&p=A738B8B5862FDEA3&playnext=1&index=21
albo przy tym :

Zaś po wysłuchaniu tego :
&feature=related miałem nieodpartą chęć wywalenia radia przez okno .
No ale co ono winne ?!

Wedle nauki trzmiel za dużo waży , posiada skrzydełka o zbyt małej powierzchni i za słabo nimi macha . W ogóle nie powinien latać . Ale on o tym nie wie . Może chociaż Golców da się uświadomić ?



 

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5872
  • Ekspert
27-10-2010, 15:01
Dudeck, skądeś ty wylazł? To oni, te Nagusy, jeszcze żyją? Po co się pieklić na coś czego nie ma?
A wytłumaczyć fenomen popularności bardzo łatwo - w narodzie istnieje jakaś głęboko ukryta tęsknota za rzewną, swojską nutą. Sam się zdziwiłem jak koleżanka z roku (z nieprawdopodobnie wręcz wielkim biustem zresztą, przy szczupłej sylwetce, o jasny gwint, gdyby tylko była bezpruderyjna - zrobiłaby karierę w Playboyu!) wykazywała ogromne zainteresowanie pieśniami typu "graj piękny cyganie".
Ludności takiej najpierw systematycznie obrzydzano a finalnie odebrano disco-polo. A tęsknota została. Były jakieś popłuczynki w postaci Piasków, później Łez itd. ale to nie całkiem to. Bracia Dęci zaś wpisywali się prawie idealnie.
Co do Lornetki mam odrębne zdanie - sam się zdziwiłem gdy usłyszałem ją przed laty w popołudniowej audycji  "Zapraszamy do Trójki". Myślałem że mi się tuner przestawił na jakieś regionalne Radio Łomża czy inne Murzasichle.

  • Gość
27-10-2010, 15:48
Kasie -nie docytałem całego postu, ale dawaj dalej o tm biuście!

  • Gość
27-10-2010, 15:50
uwielbiaaaaaam takie zaazangowane brednie

  • Gość
27-10-2010, 15:59
Rysiek Riedel... i koniec

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5872
  • Ekspert
27-10-2010, 17:22
>> Ego-n, 2010-10-27 15:50:14
>uwielbiaaaaaam takie zaazangowane brednie

Jakie brednie? 100% real historia, no silly cone, 60-ileś cm w żebrach, ponad 100 w szczytach, brązowe oczy, czarne włosy, silna sklonność do rzewnych nastrojów, Agnieszka Z. się nazywa!

  • Gość
28-10-2010, 12:54
A Ty Dudeck słuchasz ani dąbrowskiej.


"Charlie, Charlie"
http://panna0n.wrzuta.pl/audio/6DHyCzaIjGF/ania_dabrowska_-_charlie_charlie


to jest dopiero rzewna nuta...

reactor

  • 1649 / 5352
  • Ekspert
28-10-2010, 13:23
>> bady, 2010-10-28 12:54:29

Ja tam bady do tej kobity nic nie mam, ale słuchać jej nie jestem w stanie.

  • Gość
28-10-2010, 13:28
A ja mam. Uważam, że to dno muliste, któremu zachciewa się aspirować do muzyki ciut ambitniejszej (coś, jak rubik). Ostatnio nawet dość ciekawie wygląda cały skład instrumentalny, ale gówno w ładnym papierku dalej pozostaje gównem.

  • Gość
28-10-2010, 13:35
Jakby się wsłuchać w ten jej szumiący i jęczący bezgłos, to można nawet zauważyć, że frazy nie potrafi poprowadzić, recytuje.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5872
  • Ekspert
30-10-2010, 13:28
Ten numer jest dobry
ale niestety nie jej.
W dodatku śpiewany techniką "odpowietrzania kaloryfera". W sumie więc całe wrażenie robią instrumentaliści i realizator.

Vinyloid

  • 2470 / 5126
  • Ekspert
30-10-2010, 14:13
Kaczorze na motorze, czy mógłbyś zdradzić jakieś szczegóły tej tajemniczej techniki wokalnej ?

reactor

  • 1649 / 5352
  • Ekspert
30-10-2010, 14:26
>> Vinyloid, 2010-10-30 14:13:26

Wdech--->świst, wydech---->chrobot... jakoś tak to leciało.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5872
  • Ekspert
30-10-2010, 14:35
>> Vinyloid, 2010-10-30 14:13:26
>Kaczorze na motorze, czy mógłbyś zdradzić jakieś szczegóły tej tajemniczej techniki wokalnej ?

Właśnie sam nie wiem jak to się robi. :) Ale zawsze rozpoznam to charakterystyczne zionące pustą rurą phhhhhhhhhh....

Vinyloid

  • 2470 / 5126
  • Ekspert
31-10-2010, 01:40
>> Detektyw Kwass, 2010-10-30 13:28:54
Ten numer jest dobry
ale niestety nie jej.


"Charlie Charlie" też nie jest jej. To cover zespołu o nazwie A Camp.